Skocz do zawartości

Poniżające teksty usłyszane od kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

No to ogólnie podziwiam was panowie jeżeli potraficie być na tyle dojrzali i opanowani że ze stoickim spokojem przyjmowaliście czy przyjmujecie takie zniewagi, uszczypliwości itp. Biorąc pod uwagę moje nastawienie, samopoczucie i stan psychiczny to takie odzywki skutkowały by utratą przytomności takich pindolind. Z paki to bym pewnie już nie wyszedł. Takim to jestem na chwilę obecną " nice guy ".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zychu napisał:

U mnie jakoś tragicznie nie było. Raz usłyszałem, że na męża się nadaję

Stary, przecież, to komplement! 

 

9 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

po prostu ja zauważyłem że kobiety to robią od tak, dla zabawy

Nie, ma dla mnie czegoś, takiego, że sprawianie przykrości komuś dla "zabawy", musi iść pocisk, jasne z uśmiechem, ale musi być, dosadnie. I jak nauczał guru, w jednej z audycji: riposta po wyglądzie. 

I uważam, że należy każdy, taką odzywkę, tłamsić w zarodku. I jak zwykle: "nie mniej niż, czegoś, byś nie mógł zostawić w ciągu 30 minut, kiedy zacznie się gorączka" z filmu "Gorączka" genialny film, ale na końcu przybeciakowali i to, ich zgubiło. 

 

37 minut temu, Carl93m napisał:

- Stałem z kolegą i podeszły 2 dziewczyny, jedna bierze numer telefonu od mojego kolegi, druga laska może z litości, może nie, chciała ode mnie numer, na co ta pierwsza odparła: "weź przestań, gdzie ty masz oczy" (2007/2008)

- Katarzyna powiedziała, że nie będzie siedziała koło mnie jak poszliśmy na pizze, koleżanki ją namawiały, żeby nie odpierdalała, czułem się jak śmieć, ale to znosiłem potulnie (2009)

No, te, to grubo. Nie wiem, ile masz lat, ale pamiętam, że za pierwszych "randek", to w życiu człowiek, by takich rzeczy nie usłyszał. ONE były jakieś, takie inne.

 

Dlatego przestałem się umawiać przez neta, bo stawałem się taki jak ONE, jechałem na spotkania szukając zaczepki, z przygotowanymi tekstami, tylko po to, żeby pocisnąć.

Jedna mnie pyta: "czym przyjechałeś" odpowiadam: rowerem? 

Zrobiła minę, pełną pogardy i mówię: z taką wielką dupą, to pewnie przyjechałaś kombi!

 

Nie wiem, jak będzie wyglądała "przyszłość" randkowania, bo ja mam tak, czego w ogóle nie mogę wyplewić, że jak typiara zaczyna z takim tekstem, to już do końca, jestem niemiły i nie chcę z taką osobą, w ogóle mieć, do czynienie. A te teksty, to lecą praktycznie jak powiesz/napiszesz "cześć" a w wiadomości zwrotnej: czym, się zajmujesz, masz mieszkanie, studia?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

@Messer W punkt.

 

Wiecie co ostatnio zrozumiałem? WIECIE CO NAJBARDZIEJ DENERWUJE LUDZI?

Chłód Emocjonalny...

Jeżeli SAM nie pozwolisz sobie po takiej zniewadze czuć się źle to tak jakby cię NIKT nie obraził. Najbardziej takich ludzi jara jak widza że po jednym słowie ty GAŚNIESZ i całą imprezę potem jesteś słaby i markotny. Za to boli ich niesamowicie jak się jeszcze śmiejesz jak cię wyzywają a tym dopieprzasz jakimś złotem (w sensie ripostą).

Ludzie dokuczają i dopie)rdalają innym bo chcą poczuć władzę nad waszymi emocjami. Chodzi o to by poczuli się WAŻNI dla was coś w stylu "o chyba mu zależy na mojej opinii bo się przejął" kumacie?

I najważniejsze WY TEŻ MUSICIE NAUCZYĆ SIĘ KĄSAĆ :3 Nikt nie ma prawa sprawiać byście źle się czuli, szczególnie jeżeli jesteście wyluzowani i przyjacielscy...

Zauważyłem taką prawidłowość. Nie wiem czy Wy też - ale im mniej atrakcyjna laska, tym częściej można dostać od niej żądłem. Tak jak piszesz - brzydkie wiedzą, że nie działają na facetów tak jak ładne. Da facto nie mają władzy nad naszymi emocjami. Więc chcą nadrobić chamskimi nietaktownymi docinkami. "Uzyskać" namiastkę władzy nad emocjami facetów. Raz poczuć górą. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ona:   - Przynieś drzewa.

Ja:       - Nie.

Ona:   - TY DEBILU!

Ja:       - Hahahaha.

 

Poszła przyniosła drzewo podłożyła do pieca. Usiadła i się nie odzywa.

 

Więc ja przemawiam:

- Masz 5min na przeprosiny jak nie to wychodze po czym patrze na telefon.

 

Po czterech minutach jej myślenia słysze magiczne słowo. :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było takich parę jednak ich nie powtórzę ale za to jako wychowanek głównie matki potrafię dać bardzo ciętą ripostę po której kobieta już nie jest taka sama. Nie wiedzieć dlaczego zawsze uderzam w to co jakoś podświadomie wiem, że boli daną kobietę może to ten krokodyl (demon) mi podpowiada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, BlacKnight napisał:

173 cm, co się nasłuchałem uwag to moje. 

Ja na szczęście nigdy, poza jednym podanym przykładem.  Ale czasami widać po mowie ciała, że coś jest nie tak i to o dziwo od tych mniej urodziwych xD Generalnie skupianie się na jednej cesze nie jest dobre, bo przyćmiewa to inne, które mogą być atutami. Czy 2 metrowy chłop z nieatrakcyjną twarzą jest w lepszej pozycji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, BlacKnight napisał:

@bernevek Zanim miałem styczność z ową damą to nie widziałem nic złego w sobie. 
 

Te wszystkie kompleksy biorą się z powodu kobiet. 

Bo jesteś normalny. 173 to średnio-niski wzrost. Jestem pewien, że ona sama miała giga kompleksy,  skoro fiksowała się na jednej cesze. Pewnie wzrostu - albo była bardzo niska albo wysoka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, NiesamowitySzymi napisał:
20 godzin temu, zychu napisał:

U mnie jakoś tragicznie nie było. Raz usłyszałem, że na męża się nadaję

Stary, przecież, to komplement! 

Komplement :D

- Jesteś taki wspaniale nudny, przewidywalny, pantoflarski, kasiasty i bezpieczny, że warto skorzystać, bo w końcu dziecko to droga sprawa. :lol:

No i druga wersja:

- nie mam zupełnie nic ciekawego do powiedzenia na Twój temat, więc wcisnę jakiś kit w stylu: nadajesz się na męża... tylko oczywiście nie ze mną ?. No, bo wiesz... ten tego... mnie się podoba Grey.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba to właściwe miejsce na tą historyjkę. Ostatecznie to kobieta powiedziała poniżający tekst.

Impreza u mnie w ogrodzie. Grill, piwko, takie tam. Jest paru kumpli z żonami i dziećmi. Lato, wesoło, dzieci się bawią.

Nagle, moja córka lat 6 zadała głośno przy wszystkich pytanie do mojej żony:

- Mamo, czy ta pani jest w ciąży?   (chodziło o żonę kumpla nieco "ponadgabarytową")

- Nie, drogie dziecko. Ta pani nie jest w ciąży.

- To dlaczego ma taki duży brzuch?

Wszyscy uczestnicy imprezy wybuchnęli śmiechem. A pani się śmiertelnie na moje dziecko obraziła i już nigdy nie zaszczyciła nas swoją obecnością. Mnie rozsadzała ojcowska duma, że mam tak rezolutne dziecko.

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Stefan Batory napisał:

Chyba to właściwe miejsce na tą historyjkę. Ostatecznie to kobieta powiedziała poniżający tekst.

Impreza u mnie w ogrodzie. Grill, piwko, takie tam. Jest paru kumpli z żonami i dziećmi. Lato, wesoło, dzieci się bawią.

Nagle, moja córka lat 6 zadała głośno przy wszystkich pytanie do mojej żony:

- Mamo, czy ta pani jest w ciąży?   (chodziło o żonę kumpla nieco "ponadgabarytową")

- Nie, drogie dziecko. Ta pani nie jest w ciąży.

- To dlaczego ma taki duży brzuch?

Wszyscy uczestnicy imprezy wybuchnęli śmiechem. A pani się śmiertelnie na moje dziecko obraziła i już nigdy nie zaszczyciła nas swoją obecnością. Mnie rozsadzała ojcowska duma, że mam tak rezolutne dziecko.

Nie żebym bronił grubasów, ale moim zdaniem Twoje dziecko wykazało się ogromnym brakiem ogłady co w pewien sposób obciąża rodziców. Dziecko jednak powinno umieć się zachować. Nie ma tu powodu ro dumy moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Stefan Batory napisał:

Chyba to właściwe miejsce na tą historyjkę. Ostatecznie to kobieta powiedziała poniżający tekst.

Impreza u mnie w ogrodzie. Grill, piwko, takie tam. Jest paru kumpli z żonami i dziećmi. Lato, wesoło, dzieci się bawią.

Nagle, moja córka lat 6 zadała głośno przy wszystkich pytanie do mojej żony:

- Mamo, czy ta pani jest w ciąży?   (chodziło o żonę kumpla nieco "ponadgabarytową")

- Nie, drogie dziecko. Ta pani nie jest w ciąży.

- To dlaczego ma taki duży brzuch?

Wszyscy uczestnicy imprezy wybuchnęli śmiechem. A pani się śmiertelnie na moje dziecko obraziła i już nigdy nie zaszczyciła nas swoją obecnością. Mnie rozsadzała ojcowska duma, że mam tak rezolutne dziecko.

E tam. Jak ja byłem dzieckem to z jednej babci w zbiorkomie zrobiłem dziadka bo miała wąsy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, m4t napisał:

Nie żebym bronił grubasów, ale moim zdaniem Twoje dziecko wykazało się ogromnym brakiem ogłady co w pewien sposób obciąża rodziców. Dziecko jednak powinno umieć się zachować. Nie ma tu powodu ro dumy moim zdaniem.

Każdy wiek ma swoje prawa. Nie wymagaj od przedszkolaka ogłady towarzyskiej.? Dziecko było ciekawe świata i zadało proste pytanie. Ja często byłem i jestem dumny ze swojego dziecka. "Od maleńkości" starałem się młodej zaszczepić pewność siebie.

 

3 minuty temu, Libertyn napisał:

E tam. Jak ja byłem dzieckem to z jednej babci w zbiorkomie zrobiłem dziadka bo miała wąsy.

"Zbiorkom" to wg. internetów inaczej "komunikacja zbiorowa". Wydaje mi się, że nie rozumiem powyższego wpisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

35 minut temu, Stefan Batory napisał:

"Zbiorkom" to wg. internetów inaczej "komunikacja zbiorowa". Wydaje mi się, że nie rozumiem powyższego wpisu.

Chcialem ustąpić starszemu panu miejsca. A pan okazał się być starszą panią. Zostałem potraktowany zabójczym wzrokiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.