Skocz do zawartości

Pomysły na randkę/spotkanie


Trevor

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsza randka/spotkanie ma na celu zbadanie gruntu - finansowe inwestowanie w restaurację, strzelnicę czy cokolwiek innego w tym przypadku jest obarczone dość wysokim "ryzykiem inwestycyjnym". Dlatego przy pierwszym spotkaniu zwykle preferuję spacer po łonie przyrody, z przerwą ewentualnie na jakąś przegryzkę czy kawę - przy spacerze szybko wychodzi czy jest o czym z nią gadać, czy nie ma to większego sensu, a podczas przerwy na przegryzkę mogę poobserwować jak panna podchodzi do kwestii wydatków (np. czy z góry założy, że jej się "należy" ode mnie, czy jednak zaoferuje zapłacenie za swoją część lub po prostu kupi osobno dla siebie). 

Koszty tego małe, a sam spacer to zawsze na zdrowie człowiekowi wyjdzie - nawet jeśli potencjalna partnerka okaże się kiepskim materiałem na coś więcej, to nie mam nic sobie do zarzucenia, że zmarnowałem pieniądze i cenny czas.
 

3 godziny temu, KolegiKolega napisał:

Poza tym emocje, emocje, emocje!

Jak panna tak bardzo potrzebuje emocji to może na przykład jechać do Katowic z założonym szalikiem klubu Zagłębie Sosnowiec na szyi, a dla dodania jeszcze pikanterii - w bluzie z napisem na plecach "GKS ch**em jest" - niezapomniane emocje ma gwarantowane, jeżeli powróci z tej wyprawy żywa.

Edytowane przez Hand_Solo
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, KolegiKolega napisał:

Ma odpowiadać całymi zdaniami. Jeśli jedyne co może z siebie wykrztusić to "Mhmm", bo na więcej brak jej tchu - pora na przerwę. Inaczej może być kiepsko.

Ja tak traktuje laski w czasie sexu. Jak mi nie odpowiadają pełnymi zdaniami to już wiem ze się podoba ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz latem jak jest ciepło to właściwie tylko plener, tereny podmiejskie, parki, knajpki z ogródkiem przy parkach itp. Kto by łaził do kina, teatru czy do muzeum ?

Ja akurat mieszkam w małym mieście więc większości dużo miejskich atrakcji tutaj nie ma, choć oczywiście restauracje i kawiarnie są. Ale miasto małe a mamy sporą rzekę i tereny miejskie nad rzeką/park i można tam fajnie czas spędzić, mamy małą rzeczkę i tereny nadmiejskie/park nad nią i tam można fajnie czas spędzić. Miasto małe a dwa i zalewiki retencyjne poza do których można dojechać w 10min. No i taki wielki zalew do którego można dojechać w 30min. Można więc na spacer a można z kocykiem i zabrać coś do picia i pokusić się nawet o kąpiel ;) A jak w mieście typowo to parki itp może jakieś knajpki ogródki w parkach, przy parkach.  Później można kombinować z innymi miejscami wrócić wieczorem do mieszkania :) Jak się sobie spodobacie to i tak będzie ok. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, thyr napisał:
2 godziny temu, Stefan Batory napisał:

Moim zdaniem warto zacząć od jakiejś aktywności fizycznej: randka na pływalni (to była moja pierwsza randka z przyszłą żoną ?),

O to to . Dokładnie ; na basen . Jak jej zejdzie  tapeta to i ona będzie skłonna zejsc z wymagań stawianych facetowi ?

? Akurat nie miałem na myśli tapety, ale jest to jakiś dodatkowy efekt uboczny, gdy po basenie zobaczymy" prawdziwą" twarz kobiety. Faceci też powinni mieć wymagania wobec kobiet (stąd min. pomysł basenu, pływalni, czy ze względu na porę roku jezioro itp.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Granatowy napisał:

 

Za to strzelnica na drugą randkę to fantastyczny pomysł. 95 % lasek nigdy nie była na strzelnicy, strzelnica generuje emocje, jest relatywnie tania. Do tego dziewczyna będziecie mogła Ciebie zobaczyć z bronią w ręku, gdzie broń w ręku mężczyzny na wiele lasek działa jak afrodyzjak. Broń w rękach mężczyzny którego kobieta lubi podprogowo symbol towaru bezpieczeństwa, siły, dominacji. 

Polecam najpierw się zorientować, czy laska przypadkiem nie ma w domu medali z zawodów za młodzika, bo inaczej smalec alfa może się zesrać xD

Jeden Alonzo mnie zabrał na pierwszą randkę na strzelnicę. Po kilku strzałach skorygowałam przyrządy celownicze, to samo poleciłam Alonzo, bo wszystko miał z lewej strony tarczy, ale dla Alonzo to by była chyba ujma na honorze. Po trzeciej tarczy i prawie stu punktach różnicy Alonzo, nomen omen, strzelił focha i stwierdził, że wychodzimy. 

Chciałam być dobrą kobietą, więc zaproponowałam rundkę wyrównawczą, tylko żeby wziął karabinek ?

Cytat

Ale na końcu i tak zawsze ujmujemy ją nasza osobowością a nie miejscem :)

Zgadza się. 

 

Moje dwie najlepsze randki to piknik w lesie i koreańska restauracja + pub. Pierwsza opcja prawie za darmo, druga to ponad 50€ na głowę, ale było super, powtarzamy to co rocznice. 

 

Edit: Dopiero zauważyłam, że to nie rezerwat, sorki!

Edytowane przez KrólowaŁabędzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, KrólowaŁabędzi napisał:

Jeden Alonzo mnie zabrał na pierwszą randkę na strzelnicę. Po kilku strzałach skorygowałam przyrządy celownicze, to samo poleciłam Alonzo, bo wszystko miał z lewej strony tarczy, ale dla Alonzo to by była chyba ujma na honorze. Po trzeciej tarczy i prawie stu punktach różnicy Alonzo, nomen omen, strzelił focha i stwierdził, że wychodzimy

Co jest gorsze od głupiej kobiety? Kobieta ujawniająca ci twoją głupotę. Albo lepsza w tym czym chcesz się przed nią popisać

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, KrólowaŁabędzi said:

Polecam najpierw się zorientować, czy laska przypadkiem nie ma w domu medali z zawodów za młodzika, bo inaczej smalec alfa może się zesrać xD

Odpowiem, i z powrotem do rezerwatu :D Mój błąd bo w opisie zawarłem pytanie do pań. 

 

Ja strzelam przeciętnie. Widziałem dobrych strzelców i nie mam kompleksów z tym związanych. Kopara mi w wojsku opadła jak zobaczyłem jak niektórzy strzelają i nie tylko. Podciąganie się, pompki, bieganie. Widziałem naprawdę niesamowite talenty. Kto wie może gdybym tam wylądował w wieku 20 lat (a nie 31) może sam bym był jednym z nich. 

 

Ale swoje wiem... Beryla w 20 sekund złożę w 9 rozłożę. Strzelałem z AK, M4, na strzelnicy w klubie z H&K P30, Glocka 17, PKMSa (też rozłożę i złożę - proste) i pewnie kilku innych których nie pamiętam. Najwięcej z PKM (także strzelanie w nocy seriami z noktowizorem PCS-5 do celów ruchomych na 100 i 200 metrów), i Beryla (pojedynczym strzałem na strzelnicy, serią tylko ślepakami na ćwiczeniach z obrony przeciwlotniczej xD) . Do broni podchodzę zawsze z bardzo dużą rezerwą. Nie chciałbym jej nigdy użyć w prawdziwej walce, choć uważam że im więcej ludzi jest z nią obeznanych a nie wierzy mitom tym lepiej. Gdyby trzeba było jej użyć w sytuacji zagrożenia wiem co robić, i pewnie poszłoby mi to sprawniej niż normalnie bo zadziałałby instynkt, i pamięć ruchowa. 

 

Strzelanie to indywidualna sprawa. Niektórzy w tym są lepsi niektórzy gorsi, ja niestety jestem średniakiem i pewnie pewne pozytywne odruchy i naukę można by wypracować to szkoda mi kasy szczególnie teraz kiedy jestem prawie bez hajsu, i staram się zbudować siebie od nowa (paradoksalnie czuję się bardziej wolny nie mając nic niż jak miałem pieniądze). 

52 minutes ago, KrólowaŁabędzi said:

Jeden Alonzo mnie zabrał na pierwszą randkę na strzelnicę. Po kilku strzałach skorygowałam przyrządy celownicze, to samo poleciłam Alonzo, bo wszystko miał z lewej strony tarczy, ale dla Alonzo to by była chyba ujma na honorze.

Klasyczny błąd. Często robię to samo. Jak ściskasz za bardzo rękojeść to lufa (szczególnie przy broni krótkiej się kołysze - szczególnie jak przewidujesz strzał i naciskasz na rękojeść - wtedy strzał leci na lewo bo prawa ręka jest zazwyczaj silniejsza i znosi na lewo). Co ciekawe jak zauważyłem u pań nie ma to miejsca w takim stopniu jak u panów. Delikatniej trzymacie broń i to działa na plus tak naprawdę. U mnie pomaga trochę rozluźnienie ramion i ponowne złożenie się do strzału, ale tak jak mówię strzelcem jestem marny szczególnie z krótkiej broni - a ta jest dość trudna w nauce. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu najważniejsze byś się WYLUZOWAŁ i DOBRZE BAWIŁ na tej randce.. nie bierz laski do kina, ale też nie zabieraj do drogiej restauracji bo będzie drętwo, ja tam lubię zabierać panny do jednej takiej dobrej browarni bo dobrze się tam czuję, poza tym oglądałem trochę Kopyra i jestem w stanie rzucić jakąś ciekawostką na temat tego trunku ? Wybierz jakieś miejsce gdzie będziesz mógł spokojnie z nią porozmawiać. Jeżeli masz jakieś pasje to śmiało opowiadaj bo np. ja uwielbiam słuchać ludzi którzy żyją jakąś pasją cokolwiek by to nie było, oczywiście nie rzucaj terminami które znają znawcy ale możesz powiedzieć o emocjach jakie wtedy Ci towarzyszą, warto rzucić kilkoma sucharami i pytać... pytaj o cokolwiek, po to jest ta randka żebyś wiedział czy ta laska Ci się podoba nie tylko wizualnie ale ma coś w głowie ;) Według mnie też nie ma co przeciągać pierwszej randki, by nie było przesycenia, nie dawaj jej siebie całego na talerzu tylko małymi porcjami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze biorę typiarki do jakiegoś pubu/baru na piwko lub drinka i po prostu siedzimy i gadamy, a alkohol kupujemy na spółę (ja stawiam pierwszą kolejkę, ona drugą itd.) Uważam że to jest spoko opcja, bo jest nieprzekombinowana, działa w wielu przypadkach i na narzuca na lasce żadnej presji, wiesz, zwykłe 'wyjście na drinka'

Poza tym też nie wydasz kupy szmalu na nie wiadomo co i zawsze możesz spierdolić jeśli typiara jest jakaś nieteges.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.