mac Opublikowano 21 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 Mam takich ziomków z widzenia, praktycznie całe osiedle znam na cześć, co tam, wiadomo ? 95% kolesi siedzi codziennie pod blokiem, piją piwo, jarają i dosłownie gadają non stop o tych samych sprawach, jakieś wspominki robią przeszłości, własnej chwały (najczęściej 1-3 historie maksymalnie). Nie ogarniam, a wielu z nich już przekroczyło, albo jest blisko 40, a jedyne, co robią w wolnym czasie to żłopią piwo. Nie chodzi mi nawet o budowanie atrakcyjności, tylko prostej satysfakcji życiowej z tworzenia czegoś. Kobiety rodzą bombelki, a mężczyzna rzeźbi z rzeczywistości, czy siebie, czy coś ciekawego. Utrata tego potencjału to cios dla duszy. Szkoda mi tych ziomeczków, bo niektórzy mają talent, dobrą gadkę i w ogóle, jakby zmarnowali potencjał. Widać w oczach czasami. Ciągle chcą się ze mną najebać, a ja nie piję, więc mają bekę, kiedy się uda mnie przekonać do wspólnego chlania. Pomyślałem, że w tej naszej rzeczywistości już niewiele motywacji zostało mężczyznom. Ambitnych, normalnych, honorowych system gnoi, a reszta się poddaje i zostaje z piwkiem, które coraz gorzej smakuje. Dziwne to wszystko. I jeszcze kolejna sprawa. Od lat żadnego nie widziałem z kobietą. To już nawet u mnie, totalny MGTOW od czasu do czasu przyjaciółka się pojawi. Obraz typowego polskiego osiedla, czy się mylę i mnie popierdoliło? 3 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 21 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2020 W sumie co za różnica czy ktoś siedzi na ławce pod blokiem, czy też non stop siedzi przy kompie i "zabija czas" oglądaniem głupich filmików I te wspólne najebanie się, jakby zatrucie organizmu żeby bełkotać głupoty i później rzygać, było jakimś niewiarygodnym osiągnięciem życiowym ? 8 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser108 Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 3 godziny temu, mac napisał: cześć, co tam, wiadomo ? 95% kolesi siedzi codziennie pod blokiem, piją piwo, jarają i dosłownie gadają non stop o tych samych sprawach, jakieś wspominki robią przeszłości Wszędzie tacy są - kurde nawet u mnie w Niemczech mam duży sklep pod domem i nawet tam jest „Polska ekipa” xD. W Polsce jak mieszkałem to też była tak ekipa. To są tzw żule (nie mylić z menelami) siedzą spokojnie piją piwko. A reszta tych co siedzą i popijają piwko przed komputerem się z nich śmieje. Tamci to przynajmniej kolegów mają. Ja o tzw żulach mam dobrą opinie. Ci w Polsce i w Niemczech zawsze pomocni i chętnie za skrzynkę browca najtańszego wniosą meble na górę xd. Nikomu krzywdy nie robią to komu to przeszkadza. Chociaż w Polsce było takich trzech żuli a właściwie meneli... Motyl - który bił matkę i był agresywny po dużej ilości alko. Po małej był spoko. Mikołaj - bardzo agresywny do kobiet i dzieci. Z kolegami go ładnie ukaraliśmy. Korombo - upośledzony, nieprzewidywalny i chyba go gdzieś zamknęli. Ale Trąba z żoną są spoko. Pozdrawiam żuli z Koszalina! W Niemczech też się na patomeneli natknąłem przez co byłem bardzo blisko problemów. Oczywiście goście z Polski XD. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MG-42 Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Tak to się czasami zaczyna. Najpierw pogaduchy potem piwko i coraz więcej później mniej kasy aż brak i zaczyna się jak tu skombinować jeszcze. Zaczynają się małe kradzieże itd. A jak już masz bardzo bliskie życie z nimi to potrafią brubują coś ukradzionego Ci wcisnąć. A spróbuj wtedy nie wziąść, to się patrzy na ciebie i już wtedy łapiesz o co chodzi. Albo jesteś z nami albo wróg. Nie wchodzić w to. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leniwiec Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 6 godzin temu, Marek Kotoński napisał: później rzygać tylko amatorzy ? 7 godzin temu, mac napisał: Od lat żadnego nie widziałem z kobietą. Przeca facet spod sklepu nie jest targetem pięknej pani, może nawet żadnej pani. Chyba, że się z najdzie z ich środowiska. Różnie ludzie wypełniają swoją pustkę. Jedni alkoholem, inni pracą, inni bombelkami i zapiepszaniem na rodzinę/piękną panią. Każdego wolny wybór, na co przeznacza swój czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 To są często "ojcowie" rodzin zasiłkowych. Mamusia z bombelkami, tatuś na browarku. Żadna patologia, o nie. Po prostu spokojniutkie i proste życie z zasiłeczków i dorabiania na czarno raz na jakiś czas. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pillsxp Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Część ludzi z blokowisk faktycznie za młodu zasiedzieli się na ławeczce i tak im to już pozostało do teraz. Ja też już nie mam ambicji do rozwijania wiedzy bo mi się zwyczajnie nie chce, ale w górki czy nad morze to zawsze znajdę chęci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Ehh. Takie ziomeczki masz na wsiach i bogatych przedmieściach. Wszystko jedno czy to śmieciarz czy prawnik. Ławeczka pod blokiem, na tarasie czy skórzana kanapa. Jest typ facetów którym dorosłość i odpoczynek kojarzy się z zimnym alkoholem. Piwo, wódka, whisky. Tylko ziomeczki z ławki są widoczne. Żona ich nie trzyma w ryzach wszczynając awantury o pijaństwo. Te ziomeczki funkcjonują. Są ziomeczki co nie funkcjonują i przesiadują w melinach. Ale piwko czy dwa dzień w dzień niszczy mózg. Po długim czasie te osoby cofają się mentalnie i to jest nie do odrobienia. Po pewnym czasie alkohol jest potrzebny do funkcjonowania. W sensie. Kontroli zwieraczy i spokoju. 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser121 Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Większość ludzi to prości kretyni, o prostych potrzebach. Potrzebują do życia tylko chleba i "igrzysk"... Absolutnie nie ubolewam na ich losem. Każdy jest kowalem swojego. Nie interesuje mnie to czy to kwestia ciężkiego dzieciństwa, niewystarczających zasobów, czy to intelektualnych czy jakichkolwiek innych. Sprawdź to: Czy czasem system nie hamuje potencjału mężczyzn zakładając od nam od najmłodszych lat kaganiec? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 2 minutes ago, prod1gybmx said: Czy czasem system nie hamuje potencjału mężczyzn zakładając od nam od najmłodszych lat kaganiec? No tylko co z tego. Jedyna opcja to walka z systemem, ale to trzeba robić mądrze. Udawać że grasz pod system a robić i myśleć swoje. Problem w tym że to trzeba zrobić umiejętnie bo bardzo łatwo przestać udawać i zacząć być częścią systemu - na ogół nawet nieświadomie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orybazy Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 9 hours ago, mac said: totalny MGTOW G w MGTOW to od Going, oni bardziej są MSIP (Man Standing In Place). Nic nie robią bo mogą, brzuchy pełne, na piwo jest. Skąd kasa, może są bombelki i 500+? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Ja podam zacny przykład z mojego "lepsiejszego" osiedla. Otóż pewną grupę panów dyrektorów, kierowników i przedsiębiorców można 2-3x w tygodniu zastać wieczorami w garażu rozpijających wspólnie browarki. Kocyk na masce lexusa, muzyczka z cayenne i tak 2-3 h imprezki. Przy czym sąsiedzi mają nie pracujące żony wychowujące bombelki i przypuszczam, że robią co mogą, żeby z domu uciec. Na wódkę z kolegami żona pewnie nie puści, ale sprzatnąć samochód już tak ? Na codzień stateczni panowie w garniturach. Żulostwo ma wiele twarzy. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 11 minut temu, maroon napisał: Na codzień stateczni panowie w garniturach. Żulostwo ma wiele twarzy. Fakt, z moich obserwacji (jeszcze jak mieszkałem gdzie indziej i łaziłem do garażu paręset metrów), życie towarzyskie pod garażami zawsze kwitło : ) Ale czy to koniecznie musi być żulia? Panowie zrobili parę piwek, czasem flaszkę na spółę i do domu. Awanturujących się tam nie widziałem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 (edytowane) 17 minutes ago, Obliteraror said: Ale czy to koniecznie musi być żulia? Zależy co się rozumie pod tym pojęciem. Żul, a menel to różnica. Dla mnie takie regularne rozpijanie, to już jest na granicy żulostwa, a przynajmniej takie zachowania imituje. Żul może być jak najbardziej w gajerku. Kwestia zachowań/nawyków. Nigdy mi do głowy nie przyszło żeby regularnie w garażu cokolwiek rozpijać, czy na ławeczce. Jest tyle innych, ciekawszych rzeczy do roboty. Akurat w tym przypadku mam wrażenie, że to taka lokalna grupa wsparcia, bo jak czasem kątem ucha słyszę rozmowy, to głównie narzekanie na życie rodzinne ? Edytowane 22 Września 2020 przez maroon 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
horseman Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 1 minutę temu, maroon napisał: Nigdy mi do głowy nie przyszło żeby regularnie w garażu cokolwiek rozpijać, czy na ławeczce. Jest tyle innych, ciekawszych rzeczy do roboty. A co za różnica czy poszliby na degustację do drogiej winiarni czy rozpijają żuberki na masce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Just now, horseman said: A co za różnica czy poszliby na degustację do drogiej winiarni czy rozpijają żuberki na masce? Żadna. Chodzi o pomysł na spędzanie wolnego czasu, a raczej brak takiego pomysłu. Ale tak jak wyżej napisałem, to pewnie często są takie grupy wsparcia żeby ponarzekać sobie na świat. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
horseman Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 1 minutę temu, maroon napisał: Żadna. Chodzi o pomysł na spędzanie wolnego czasu, a raczej brak takiego pomysłu. Ale tak jak wyżej napisałem, to pewnie często są takie grupy wsparcia żeby ponarzekać sobie na świat. Ja nie widzę problemu. Każdy z nas ma potrzeby społeczne. A kto wie ile biznesów w takich rozmowach powstało 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 3 minutes ago, horseman said: Ja nie widzę problemu. Każdy z nas ma potrzeby społeczne. A kto wie ile biznesów w takich rozmowach powstało Przecież nie twierdzę, że to problem. Ja tym gościom współczuję powrotów do swoich wspaniałych ognisk domowych, które utrzymują tyrając non stop. Niech sobie nawet milion biznesów zrobią ? Już typowy żul z ławeczki ma lepiej, bo żyje od browarka, do browarka i ma wyjebane na wszystko. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser179 Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 Gdy wracam na stare śmieci, też zdarza mi się spotkać takich ludzi. Nie wszyscy wprawdzie są beznadziejnymi przypadkami, niemniej w większości zmarnowali życie. Po trzydziestce, roztrwonione dziesięć lat młodości i zmarnowany potencjał. Niewykorzystane okazje i brak ambicji. Pracują dorywczo, piją, nie dbają o siebie. W końcu znajdują jakąś przeciętną kobietę - niezbyt ładną i niezbyt bystrą - którą zapładniają. W towarzystwie udają zadowolonych, "bo jest rodzina, są dzieci, wszystko jak należy". Tyle że gdy już się podpiją, zaczynają marudzić, jak to im źle w domu. A większość żyje z żonami-jędzami albo w tercecie mąż-żona-teściowa. Ograniczam kontakty z takimi ludźmi, bo to zbyt dołujące patrzeć na ich upadek. No i jednak uważam, że znajomych należy sobie rozsądnie dobierać. Gdy z dawnymi ziomkami nie mam już o czym rozmawiać - idę dalej, a oni zostają tam, gdzie byli dziesięć lat temu. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Personal Best Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 53 minuty temu, maroon napisał: Ja podam zacny przykład z mojego "lepsiejszego" osiedla. Otóż pewną grupę panów dyrektorów, kierowników i przedsiębiorców można 2-3x w tygodniu zastać wieczorami w garażu rozpijających wspólnie browarki. Kocyk na masce lexusa, muzyczka z cayenne i tak 2-3 h imprezki. Przy czym sąsiedzi mają nie pracujące żony wychowujące bombelki i przypuszczam, że robią co mogą, żeby z domu uciec. Na wódkę z kolegami żona pewnie nie puści, ale sprzatnąć samochód już tak ? Na codzień stateczni panowie w garniturach. Żulostwo ma wiele twarzy. Uwielbiam ! Sam tak robię z kumplami z dawnej podstawówki . Nikt nie ma zdezelowanej Skody Fabii w gazie ani Lexusa ale jest cała rozpiętość pomiędzy i to nadal nie są żule Swietne jest to że na takiej "imprezce" nie trzeba za dużo gadać - ot stoisz sobie z kumplami jak kiedyś pod klatką i jest najlepiej. Do tego Dead Kennedys, Crass i Ramones. 21 minut temu, maroon napisał: to pewnie często są takie grupy wsparcia żeby ponarzekać sobie na świat. ejże ! Godzinę temu, prod1gybmx napisał: Większość ludzi to prości kretyni, o prostych potrzebach. Potrzebują do życia tylko chleba i "igrzysk"... Absolutnie nie ubolewam na ich losem. Każdy jest kowalem swojego. Nie interesuje mnie to czy to kwestia ciężkiego dzieciństwa, niewystarczających zasobów, czy to intelektualnych czy jakichkolwiek innych. Sprawdź to: Czy czasem system nie hamuje potencjału mężczyzn zakładając od nam od najmłodszych lat kaganiec? Dajmy już spokój temu "systemowi" który, tym razem i na potrzeby tego wątku, "hamuje potencjał mężczyzn". System jest "niesprawiedliwy" głownie jeśli chodzi o nadawanie przywilejów kobietom pod przykrywką, że jest to "walka o równouprawnienie" lub "znoszenie patriarchatu" a nie tego , że coś blokuje, zwłaszcza w tak indywidualnych kwestiach jak wykształcenie. Sam zawsze miałem kobiety szefowe i mimo gęby mizogina i cynika dobrze się z nimi dogadywałem i dogaduje. Żadna nie miała kompetencji mniejszych od moich. Spora część miała wyższe. Nie, nie skończyłem "gówno studiów", pracuje w firmach nowych technologii lub dla takich firm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orybazy Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 1 hour ago, maroon said: zastać wieczorami w garażu rozpijających wspólnie browark Też znam takie garaże, nie wiem czy panowie są dyrektorami ale wyglądają porządnie. Smutne że muszą uciekać z domu do garaży by móc spokojnie porozmawiać przy piwku z kumplami. Każdy facet powinien mieć swoją świętą przestrzeń w domu, gabinet biblioteczkę gdzie jest zakaz wstępu kobietom. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RENGERS Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 (edytowane) A wiecie, by the way, że piwo to NAJMNIEJ zdrowy alkohol ze wszystkich na świecie ? Każdy alkohol z mężczyzn, po czasie robi kobiety, jednak piwo, robi to najszybciej, a do tego jest najtańsze. Co do ziomeczków na blokach, to najzabawniejsze, jak odmawiasz kielonka, wtedy się jazdy zaczynają dopiero, często przez to dochodzi do rękoczynów, albo gróźb z ich strony. Nigdy nie żal mi było meneli ? Każdy kowalem swego losu... Edytowane 22 Września 2020 przez RENGERS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orybazy Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 (edytowane) 40 minutes ago, Personal Best said: Nie, nie skończyłem "gówno studiów", pracuje w firmach nowych technologii lub dla takich firm. Co zrobisz gdy twoja firma zdecyduje się być "postępową" (jak u mnie) i za cel na następne 10 lat będzie miała zwiększenie zatrudnienia kobiet na stanowiskach kierowniczych do 40% (z circa 20% teraz)? Będziesz wtedy uważał że nie jesteś dyskryminowany jeśli awansują panią która nie będzie tak kompetentna jak ty ale trzeba te 40% mieć? To już wchodzi do Polski poprzez firmy zachodnie. Edytowane 22 Września 2020 przez Orybazy 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Libertyn Opublikowano 22 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 20 minut temu, Orybazy napisał: Też znam takie garaże, nie wiem czy panowie są dyrektorami ale wyglądają porządnie. Smutne że muszą uciekać z domu do garaży by móc spokojnie porozmawiać przy piwku z kumplami. Każdy facet powinien mieć swoją świętą przestrzeń w domu, gabinet biblioteczkę gdzie jest zakaz wstępu kobietom. Pytanie czy uciekają by móc porozmawiać czy raczej by móc sobie regularnie popić. Każdy facet powinien unikać picia. Btw miałem sąsiada co często w piwnicy majsterkował. Z reguły efektem było upicie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 22 Września 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2020 10 godzin temu, Marek Kotoński napisał: I te wspólne najebanie się, jakby zatrucie organizmu żeby bełkotać głupoty i później rzygać, było jakimś niewiarygodnym osiągnięciem życiowym ? Niektórzy piją 12-16 browarków przez wieczór powiedzmy. To nie jest osiągnięcie? ? ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi