Skocz do zawartości

O "brzydkich" facetach podobających się kobietom


Rekomendowane odpowiedzi

@niemlodyjoda Też szczerze mówiąc średnio lubię Olszaka, ale fakty sa takie ze jego podcasty przy najmniej są obiektywne i nie faworyzyje żadnej płci i przede wszystkim nie straszy młodych mężczyzn. 

 

Niestety wśród redpillowych twórców panują strasznie nihilistyczne nastroje przez co uważam, że redpill to ideologii będąca mieszanką prawdy, pół prawd i rakotworczych substancji. 

 

Tak redpill szkodzi większości młodych mężczyzn. 

 

Dlatego mając do wyboru Olszaka a  Rollo Tomassi, Sandmana, PUA, Szarpanki, wykop i stulejarskie środowiska skoncentrowane w okol ideologii przegrywu wybieram Olszaka. 

 

Ten facet przynajmniej rozumie, że mężczyzna nie jest tylko samcem stworzonym do zapladniania ale ma tez swoje potrzeby bliskości i ciepła. 

 

 

Edytowane przez Mroczek
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Mroczek napisał:

Natomiast przysłowiowy Rysio z klanu już niekoniecznie. 

Oj bym tak szybko z wnioskami nie wychodził ;)

 

Ci goście mają właśnie status społeczny, na który sobie zapracowali. Są rozpoznawalni, maja siano i wygląd schodzi na drugi plan. ALE! Charyzma też tutaj dużo robi, a oni obracając się cały czas wśród ludzi z racji tego co wykonują, nabierają niezłego skilla społecznego, także do gry z kobietami.

 

Wiem cos o tym, czadem nie jestem (oj na pewno nie), ale bycie muzykiem dużo daje ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

@johnnygoodboy

Mała prośba - nie miksuj tego, że ktoś czerpie z filozofii red pill / black pill i ma mentalność przegrywa.

Ależ w wielu przypadkach tak właśnie przecież jest - "nie warto nic ze sobą robić, bo nie mam kwadratowej szczęki".

Nie bierz tego osobiście - wiem, że na wielu płaszczyznach nad sobą pracujesz i chwała Ci za to, ale jesteś jednak wyjątkiem od reguły, a nie regułą.

 

Wiedziałem, że u wielu z Was po przeczytaniu tego wątku (większość zrobiła to po łebkach) włączą się mechanizmy obronne i uderzycie w tony "co on pierdoli, to przecież aktorzy, wiadomo, że laski lecą na ich status, pieniądze, kontakty w showbiznesie".

Pytam w takim razie dlaczego na profilach wielu polskich aktorów, znacznie popularniejszych niż Eryk Lubos nie da się znaleźć takich komentarzy?

Dla mnie Eryk Lubos jest właśnie świetnym przykładem dla młodych chłopaków, bo jak słusznie zauważył @niemlodyjoda ciało i swój status zawdzięcza wyłącznie własnej pracy, ale poza tym wszystkim ma to "coś" w postaci męskiej energii, co wzbudza u lasek konkretne emocje - jak to miało miejsce u mojej ex. Bardzo fajnie podsumował to @zychu.

Czy nad powyższymi cechami da się popracować? Oczywiście, trzeba tylko chcieć.

 

Siłą rzeczy nie mogłem posłużyć się tu przykładami z tzw. życia, ale każdy kto nie ma oczu przysłoniętych blackpillem zna przeciętnych z wyglądu, za to posiadających jaja i charyzmę facetów, którzy pomimo braku mitycznych zasobów nie mają żadnych problemów z kobietami.

 

26 minut temu, Mroczek napisał:

Zresztą spójrzcie, że wszyscy mężczyźni których tutaj pokazał autor prezentują cechy ciemnej triady co redpillersi zawsze biorą pod uwagę w swoich analizach.

Zaciekawiło mnie to - mógłbyś rozwinąć?

 

Edytowane przez johnnygoodboy
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, niemlodyjoda napisał:

opisuje istnienie firm, gdzie możesz wynająć modela, który danej Pannie zrobi siano z głowy. Doskonałe zaprzeczenie teorii o roli wyglądu ;)

Poddałbym w wątpliwość w 100% skuteczność takich usług. Po drugie osoby trudniące się taka profesją, bazują  raczej na bardziej skomplikowanych mechanizmach, nie uzależniając swojego "sukcesu" tylko od swojej facjaty. Gdyby to był mój "zawod" , albo swego rodzaju hobby, to dołozylbym wszelkich starań, żeby podnieść swoją skuteczność za pomocą wszystkich dostępnych środków. Niektórzy mają predyspozycje i zestaw cech osobowościowych, że są w stanie opierdolić łysemu grzebień, a facjata ma na to tylko niewielki wpływ. 

 

Przez swoją niechęć i zabetonowanie się w jednych i słusznych poglądach, zapomniałeś przyjrzeć się reszcie materiału. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, prod1gybmx napisał:

Przez swoją niechęć i zabetonowanie się w jednych i słusznych poglądach, zapomniałeś przyjrzeć się reszcie materiału.

 

Od 21:50 tego materiału:

- ludzie piękni żyją w alternatywnej rzeczywistości

- proponuję większości ludzi nie zagłębiać się w wiedze psychologiczną dotyczącą mechanizmów atrakcyjności ponieważ będziecie przybici

- jeśli ktoś doznaje odrzuceń w appkach lepiej żeby z nich nie korzystał

- jeśli porównujesz się do życia ludzi pięknych to możesz się załamać

- być może niektórzy z Was nie spojrzą na życie tak samo i być może nie będziesz mógł juz zaznać szczęścia

- appki nie są dla każdego i wiadomości 80% facetów nie są nawet czytane  przez kobiety (to jest na początku)

 

To są twierdzenia z tej audycji, masz podaną minutę - czy on czy ja jestem zabetonowany w poglądach?

To ja twierdzę czy Olszak?

 

Dalej twierdzi, że nie ma się co benchmarkować na ocenę via appki - to samo uważam.

Więc powiedz mi gdzie ja się w swoich poglądach zabetonowałem, skoro on to samo mówi co i ja tu piszę, na forum.

Wygląd jest cholernie ważny ale pracując nad sobą można "kogoś" znaleźc. A to "kogo" zależy w dużej mierze od ilości pracy jaką nad sobą wykonamy.

 

@johnnygoodboy - a ja Ci polecam to przeczytać - klik - w ramach rozszerzenia światopoglądu co jest czym.

Ja mindsetu przegrywu nie bronię ;)

 

Cytat

Tak redpill szkodzi większości młodych mężczyzn. 

 

@Mroczek

Nożem możesz posmarować chleb, podciąć sobie żyły albo podciąć komuś gardło - będziemy mówic o nożach źle.

Wiesz dlaczego Olszak jest bardziej strawny - bo daje nadzieję. Mówi, oględnie, to samo co Red Pill ale też na koniec dodaje takie słodkie pierdy ;)

Co kto lubi. Ja wolę jak mi ktoś mówi pewne sprawy prosto w twarz, a nie kręci naokoło :)

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Misfits napisał:

Jaja i charyzma są odpowiedzią na pytanie zadane w temacie.

Teorie o chadach, szczękach, wzroście i smv zawsze wywołują u mnie delikatny uśmiech połączony z zażenowaniem w kierunku wygłaszającego tego typu teorie. Smacznej kawusi i miłego dzionka ❤️

No więc właśnie, a zwłaszcza dotyczy to wzrostu, Marek często w audycjach wspomina, że wzrost jest bardzo ważny. Nie do końca się z tym zgodzę, bo akurat znajomych mam wielu w granicach 190cm bądź +190cm dość atrakcyjnych, a mimo to nie mają łatwiej w sferze damsko - męskiej, czasami wręcz wprost przeciwnie. Pewni siebie kurduple mają więcej kobiet w miesiąc, czy 2 miesiące niż oni przez lata.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda Chyba jednak nie wszystko. Wytłumaczone  zostalo z czego wynika taka dysproporcja, czemu mogą przebierać, w końcu czemu nie tracić tam czasu. Facet jest tam pozbawiony głównych swoich atutów... 

 

Kiedyś trafiłem na fajny materiał z kanału Redpill coach, gdzie właśnie gość, który deklaruje się jako redpillowiec tłumaczy, jak wywołać zainteresowanie u kobiety, która na początku nawet nie zwróci na Ciebie uwagi. 

W tym miejscu muszę przyznać Ci rację, że jeśli nie jesteśmy w topce facetów z ciałem Adonisa, to nie zweocimy uwagi takiej 9/10. Ale czy to niesprawiedliwe i niezrozumiałe? 

Zwracasz uwagę na kobiety poniżej Twojego SMV? 

-Nie... Do momentu jeśli nie wykażą się czymś szczególnym na tle innych. 

 

W wypadku tamtej kobity 9/10 istnieje mechanizm, który sprawi, że się jednak Tobą zainteresuje, bo jak pewnie wiesz, dla baby bardzo ważne jest, jak nie najważniejsze, co na Twój temat sądzą inni, a nie ona sama. 

 Do rzeczy. Widzisz na jakieś domówce dobra gire, nie podbijasz najpierw do niej, tylko zjednujesz do siebie jej koleżanki i kumpli w taki sposób, żeby doszły do Twojej ofiary wieści, że jesteś super gość i warto się Ciebie trzymać. Jeśli już zyskasz jej zainteresowanie w ten sposób, to już możesz za kilka dni pakować jej do gardła po same bile. Jeśli dobrze to rozegrasz, to będzie prosiła o jeszcze. Gówniane Tindery, gdzie siedzą głównie znudzone amatorki netflixa i paznokci, to strata czasu.

 

A to, że Olszak wspomina, żeby się nie zagłębiać w psychologię i wszystko co związane z naszym wyglądem, to ze względu na to, że większość ludzi jest na takich etapach życia i zderzenie z taka wiedzą, może sprawić, że sobie po prostu z tym nie poradzą. Nie mają odpowiednich narzędzi, wytrychów, żeby obejść "system", lub go po prostu zaakceptować i usiłować coś zrobić z tym co mamy. 

 

Potem masz takie powtórki jak nasz forumowy ancymon - Analconda. 

 

Trafił na coś czego nie jest w stanie  udźwignąć z wiedzą ,czy tam innymi zasobami, które posiada na ten moment i skierowało go to na złe tory. Nie zdobył odpowiednich doświadczeń, nie przeżył tego co trzeba, żeby móc to ogarnąć, przyjąć to na klatę i przekuć w atut, zamiast pogrążać się w rozpaczy i depresji. 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarkoBe napisał:

No więc właśnie, a zwłaszcza dotyczy to wzrostu, Marek często w audycjach wspomina, że wzrost jest bardzo ważny. Nie do końca się z tym zgodzę, bo akurat znajomych mam wielu w granicach 190cm bądź +190cm dość atrakcyjnych, a mimo to nie mają łatwiej w sferze damsko - męskiej, czasami wręcz wprost przeciwnie. Pewni siebie kurduple mają więcej kobiet w miesiąc, czy 2 miesiące niż oni przez lata.

14341211867614.jpg

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Taboo napisał:

Widzisz, kupuj szybko mieszkanie bo żony nie znajdziesz ;)

 

W sumie to się nad tym zastanawiam, ale z innych powodów. Współlokatorzy mnie niemiłosiernie wkurwiają ostatnio. Jest tylko jeden problem, nie wiem czy miejsce w którym aktualnie przebywam jest tym na "resztę życia".

 

W obecnym mieszkaniu mieszkam już prawie 5 lat, na 4 pokoje mieszkałem w trzech i w każdym rżnąłem. W jednym z nich nawet panią biegłą sądową z własnym gabinetem, dwoma mieszkaniami i niezłą furką. 

 

Ah, ten przegryw. 

Edytowane przez Jorgen Svensson
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wielu z was popada z skrajności w skrajność, równie dobrze możecie głosować na trzaska żeby dopiec marionetce dyktatora, ale to i tak będzie gówno.

 

Pytanie za sto punktów: czy jeśli się nie spodobacie kobiecie, to czy umówi się z wami? Otóż nie umówi się, jak jak wy się nie umówicie z kimś, kto wam się nie spodoba albo nie kupicie samochodu, który jest gdzieś poobijany itd.

Wygląd się liczy, pewność siebie i gadka, zasoby i pozycja również. 

 

Kobiety w różnym wieku patrzą trochę inaczej, te starsze bardziej w kierunku pieniędzy i pozycji partnera, te młode bardziej chcą się bawić z niepiśmniennymi Mokebe i pieniądze pójdą na drugi plan.

 

Ktoś kto jest znany i rozpoznawalny, nie ważne czy mężczyzna, kobieta czy nie binarne dziwadło, taki ktoś ma lekko 10x większe szanse powodzenia od was i ode mnie, a im lepszy wygląd i zarobki to tylko punktuje wyżej. 

 

Ponadto aktorstwo to nie biblioteka, trzeba być pewnym siebie bo odgrywa się różne role, trzeba być śmiałym by występować przed kamerą, na scenie, na jakichś spotkaniach jako gwiazda.

Czy tam poradzi sobie nieśmiały spokojny chłopaczek? Nie, nie zagra nawet w gównoserialu typu dlaczego ja. 

 

To jak z kupnem samochodu, mamy dwa te same auta, ale nie takie same. 

 

Jedno ma ładniejszy kolor, wypolerowany lakier, ładne koło, lepszy rocznik i wyposażenie i np naklejki M power. 

A drugie jest przyzwoite, ale takich jak to auto jest kilkadziesiąt w danym mieście, jest ok, zawiezie wszędzie, nie psuje się ale też niczym się nie wyróżnia. Ale nikt nie będzie chciał się nim przejechać mając do wyboru coś innego i tyle. 

Adolf Hitler czy Józef Stalin też nie byli modelami, a wy możecie pomarzyć o takim powodzeniu jakie oni mieli. A gdyby byli modelami, to by mieli jeszcze 10x większą atrakcyjność.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@prod1gybmxTen przykład, który podałeś (kobieta, jej koleżanki, domówka) to jest nic innego niż społeczny dowód słuszności opisany przez Caldiniego.

 

Redpillersi nie tworzą nic oryginalnego to jest mielone od lat przez wszelkiej maści trenerów PUA, akwizytorow, trenerów manipulacji a teraz przez trenerów Redpill zwyczajnie wzięli jakieś oklepane już metody wywierania wpływu i wsadzili do nowego opakowania pod nazwą redpill. 

 

W ideologiach redpill / blackpill macie od cholery takich komunalow z których robi się jakieś prawdy objawione a z wyznawców tych ideologii depozytariuszy wiedzy tajemnej ukrywanej przez mainstream. 

 

Jedyne na co redpillersi zwracają jako jedyni uwagę to temat alienacji rodzicielskiej i fałszywych oskarżeń i tutaj faktycznie respect a cała reszta to jest do przemilczenia. 

 

To oczywiste, że dobrze zbudowany i zadbany 36 letni mężczyzna, który cieszy się wysoką pozycją i szacunkiem społecznym będzie atrakcyjny dla wielu 20 letnich kobiet. Serio potrzebujecie redpill żeby wyciągnąć taki wniosek? 

 

Edytowane przez Mroczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, prod1gybmx napisał:

A to, że Olszak wspomina, żeby się nie zagłębiać w psychologię i wszystko co związane z naszym wyglądem, to ze względu na to, że większość ludzi jest na takich etapach życia i zderzenie z taka wiedzą, może sprawić, że sobie po prostu z tym nie poradzą. Nie mają odpowiednich narzędzi, wytrychów, żeby obejść "system", lub go po prostu zaakceptować i usiłować coś zrobić z tym co mamy. 

 

I pewnie masz rację, że cześć ludzi tak ma.

Ja mam zupełnie inaczej - każda przekopka od życia motywowała mnie do pracy.

Uważam, że młody chłopak, z determinacją i odpowiednim charakterem, jak dostanie po dupie na Tindku i Badoo to zrozumie pewne sprawy i weźmie się za siebie albo powie, że to pierdoli i że ten cyrk nie jest dla niego.

Różnica pomiędzy mną a Olszakiem jest taka, że on musi utrzymać widzów a mnie stać na to żeby powiedzieć wprost - wygląd bardzo dużo znaczy. I serio - wmawianie młodym chłopakom, że jakiś mityczny charakter czy pasje coś im dadzą w relacjach damsko-męskich to takie pocieszanie dziecka. Nie dadzą.

Musisz jakoś wyglądać żeby móc startować do fajnych panien.

Inaczej - zostaje Ci 5 i niżej, samotne matki czy 30+.

Co kto lubi.

I tego Olszak, z wiadomych względów, nie dopowie ale ma na myśli, a kto ma trochę oleju w głowie ten to zrozumie.

W życiu nie ma nic za darmo. Ale też nie ma co się czarować.

 

Reszta - zgoda.

 

PS Odnoszę wrażenie, że część osób tutaj ma w głowie Red Pill = przegryw bo na forum jest kilka użalających się nad sobą jednostek. Troszkę inaczej to wygląda, a co więcej, Red Pill ma kilka naprawdę fajnych rozwiązań, np. Teorię Obracania Wielu Talerzy, która jest wprost powiązana z tym, czym kiedyś było PUA, a ono czerpało właśnie z psychologii społecznej i przywołanego "social proof". Zanim się o czymś napisze, warto sięgnąć do źródeł.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mroczek Może to i prymitywne/słabe/żałosne/płytkie... Ale działa i przeciętny Kowalski nie ma o tym pojęcia. Z każdym kolejnym dniem spędzonym na tinderze i czytając takie teorie wpada w jeszcze większy dół.

Tak jak głównym narzędziem eliminowania słabych samców jest hipergamia i wszelkiego rodzaju shit testy, tak głównym mechanizmem/narzędziem pozwalającym na ewewentualna reprodukcje jest kłamstwo i różnego rodzaju manipulajacje. 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, johnnygoodboy napisał:

Pytam w takim razie dlaczego na profilach wielu polskich aktorów, znacznie popularniejszych niż Eryk Lubos nie da się znaleźć takich komentarzy?

 

A jeżeli takich komentarzy nie ma to rozumiem, że kobiety takiego aktora nie pociągają? Może po prostu jeszcze żadna nie utworzyła tematu/nie skomentowała. Moim zdaniem to bardzo słaby argument - uzależnianie wartości seksualnej faceta od komentarzy w internecie.

Moim zdaniem taki temat, gdzie stawiania jest teza "brzydki facet a pociąga kobiety" jest bezsensowna, jeżeli patrzymy tylko i wyłącznie osoby publiczne z branż, które same w sobie mają wysoką wartość dla kobiet.
Prawnik, lekarz, aktor, piosenkarz, piłkarz, sportowiec - czy znacie chociaż jedno minimalnie rozpoznawalnego, który nie miałby jakichkolwiek fanów? A skoro fanów to też i fanki. To że jakaś nie skomentuje "o jaki on super" to nie znaczy,że taki facet nie jest tak postrzegany. Problem takich osób jest taki, że po prostu jeżeli ktoś pracuje w danej branży to automatycznie ma stereotypowo nadawaną wysoką wartość. Dlatego naprawdę ciężko tutaj wysnuć taką tezę, że on jest brzydki a kobiety na niego lecą, bo oprócz brzydkiego wyglądu jest jeszcze status, rozpoznawalność, kasa, pozycja itd. Ciężko wskazać jednoznacznie co jest prawdziwym powodem takiego magnesu na kobiety. Może być to tak jak twierdzisz: charyzma, może panie postrzegają go jako chada mimo iż dla mężczyzn jest brzydki, może to kasę, może to pozycja, może to bycie osobą publiczną.

Już dużo dużo lepszym argumentem byłby przykład naszego wodza, który też w pewnym sensie jest osobą publiczną, ale nie jest jakoś szczególnie rozpoznawalny i w dodatku tworzy treści o "kontrowersyjnych tematach" dla zwykłego zjadacza chleba. No i też uroda to kwestia subiektywnej oceny. A jednak jak dobrze wiemy - powodzenie miał.

Dużo lepszym przykładem byłaby osoba z zawodu, który nie jest społecznie postrzegany, jako pozytywny: np: brzydki polityk, brzydki policjant, brzydki programista czy spec od IT. Jestem ciekaw czy potrafisz znaleźć przykład mniej rozpoznawalnego programisty, który jest brzydki a przyciąga kobiety jak magnes. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charyzma i emanowanie męskością, to wystarczy. 

Mam właśnie takiego kumpla. Kiedyś jechaliśmy na koncert busem w kilka osób w tym jedna panna. Każdy ją podrywał, a on siedział przez całą trasę i gapił się w okno, prawie się nie odzywał. Jak się okazało, to nim była zainteresowana. Jest niski, chudy, łysy. Brak szczęki chada.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Leniwiec napisał:

Charyzma i emanowanie męskością, to wystarczy. 

Mam właśnie takiego kumpla. Kiedyś jechaliśmy na koncert busem w kilka osób w tym jedna panna. Każdy ją podrywał, a on siedział przez całą trasę i gapił się w okno, prawie się nie odzywał. Jak się okazało, to nim była zainteresowana. Jest niski, chudy, łysy. Brak szczęki chada.

 

 

"Mężczyzna gdy ogląda się za kobietą chce iść za Nią, kobieta jednak za mężczyzna pójdzie tylko wtedy, gdy ten, nie poświęcając Jej nawet jednego spojrzenia, podąża niewzruszenie w swoim kierunku."

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Leniwiec napisał:

Charyzma i emanowanie męskością, to wystarczy. 

Mam właśnie takiego kumpla. Kiedyś jechaliśmy na koncert busem w kilka osób w tym jedna panna. Każdy ją podrywał, a on siedział przez całą trasę i gapił się w okno, prawie się nie odzywał. Jak się okazało, to nim była zainteresowana. Jest niski, chudy, łysy. Brak szczęki chada.

Ja często grałem pod takie wydarzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Jorgen Svensson napisał:

 

Kurłłłłaaaa, wychodzi żem przegryw ?

Ja tam wymieniłem przykładowo kilka czynników, które idą w parze jeden obok drugiego. Jeżeli w innych życiowych sprawach radzisz sobie conajmniej przeciętnie i tylko w jednym miejscu odstajesz to nie będzie to miało tak dużego znaczenia, bo masz się czym wybronić - innymi sferami życia, gdzie ci się powodzi. 

 

  

Teraz, Leniwiec napisał:

Charyzma i emanowanie męskością, to wystarczy. 

Mam właśnie takiego kumpla. Kiedyś jechaliśmy na koncert busem w kilka osób w tym jedna panna. Każdy ją podrywał, a on siedział przez całą trasę i gapił się w okno, prawie się nie odzywał. Jak się okazało, to nim była zainteresowana. Jest niski, chudy, łysy. Brak szczęki chada.


Ona go chciała w momencie, gdy on jej nie chciał. Ale gdyby jakimś cudem się poznali to już nie byłby taki niedostępny i ciężko stwierdzić, czy dalej by za nim szalała, czy by stracił na wartości.

Edytowane przez Zbychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@prod1gybmxGwarantuje Ci, że jak laska jest naprawdę ogarnięta to szybko zrozumie, że gość który gada ostentacyjnie z jej koleżankami na imprezie jest tak naprawdę zainteresowany nią i będzie miała z niego beke, że się tak czai zamiast zagadać. 

 

Być może to działa w miejscu pracy albo na uczelni jak gość swoją towarzyszkoscia podbija sobie reputację jednak na imprezie... No okej... może. 

 

No okej redpill - siłownia, dobry ubiór, wykształcenie i pozycja wówczas zwiekszasz SMV. 

 

Sama prawda wręcz truizm. 

Edytowane przez Mroczek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany wybrane przez @johnnygoodboy mogą być najgorszymi pasztetami ever (nie zgodzę się co do pierwszego Pana), mogą mieć wzloty i upadki w życiu prywatnym, zostać bankrutami, ale pokazywanie ich w TV, kinie, reklamach latami, robi im robotę, coś jak chujowa piosenka w radio - jest tandetna ale to "rotacja na antenie" powoduje, że sam zaczynasz to gówno nucić pod nosem - media mogą wykreować wszytko na wszytko... Oczywiście to tylko część tego procesu... btw ruchać, jebać nić się nie bać. 

6 minut temu, samiecżeta napisał:

Jak baba czuje przed tobą rispekt, to możesz być nawet brzydkim ochraniaczem z Oszą a i tak się będzie wypinać i będziesz jej smakował do woli?

Czy ww proces będzie trwał do końca życia i o jeden dzień dłużej?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Różnica pomiędzy mną a Olszakiem jest taka, że on musi utrzymać widzów a mnie stać na to żeby powiedzieć wprost - wygląd bardzo dużo znaczy.

Wspomina o tym, ale zwraca uwagę, że to głownie pierwsze dobre wrażenie i że dla tych bardziej spostrzegawczych i wprawionych w umiejętnosciach "miekkich" nie stanowi to większego problemu.

Najwieksze sukcesy mają Ci, którzy nie boją się wystawiać na różnego rodzaju bodźce, mają różne przeżycia, pojawiają się w różnych kręgach/społecznosciach. 

Jak ma być dla kogoś atrakcyjny gość, który robi duże oczy, jak ma sam zadzwonić do przychodni, wynegocjować podwyżkę, zjebać kogoś, komu się ta zjeba należy?

Brak obycia i zamykanie się w strefie komfortu. To jest główny problem. Teraz panuje bezstresowe wychowanie i nie goni się już młodych do życia, we wszystkim się wyręcza, żeby czasem nie był narażony na stres... I jak sobie taki chłopak ma radzić z życiem i relacjami, gdzie musi się konfrontować z kobitami, które od dzieciaka ciągnie do socjalizacji i są przed nimi lata świetlne właśnie w tych "umiejętnościach miękkich". ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.