Skocz do zawartości

Ślub kościelny. Nowe przepisy obowiązują od 1 czerwca


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Patton napisał:

Jest i reakcja kościoła, na zwiększoną ilość rozwodów.

Ta "reakcja" jest praktycznie sprzed roku 🙂
 

"Tor przeszkód" jaki wymyśliły te tęgie umysły jest na poziomie "Jak tu trzylatkowi życie utrudnić?".

"Przesłuchania", "wyjaśnienia"...

 

Co to zmieni? MOŻE u ludzi faktycznie głęboko wierzących cokolwiek by to dało. Tylko że tym ludziom i tak takowych 'obostrzeń' nie trzeba, bo uznają absolutną nierozerwalność związku małżeńskiego.

 

Ot, taki kościół w - nomen omen - pigułce...

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrze. Ślub kościelny już dawno płodne Julki zdewaluowały wychodząc za jednego potem za drugiego itd. Nikt nikomu nie każe zawierać ślubu w kościele a moim zdaniem jeśli juz to powinno być to związane z jego/jej wiarą i ta przysięga powinna cos znaczyć, ale ja naiwny jestem. Chciałbym wierzyć ze słowo ludzi cokolwiek znaczy. W dzisiejszych czasach tak naprawdę niewiele.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Od tej pory ksiądz będzie rozmawiał z każdym z partnerów osobno, a także wspólnie, aby uzyskać jak najbardziej szczegółowe informacje odnośnie ich życia intymnego i poprzednich związków.

o kurwa..

 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Od tej pory ksiądz będzie rozmawiał z każdym z partnerów osobno, a także wspólnie, aby uzyskać jak najbardziej szczegółowe informacje odnośnie ich życia intymnego i poprzednich związków.

 

Już widzę oczami wyobraźni jak ksiądz Rafał (imię zupełnie przypadkowe) bierze na pogawędkę p0lkę/julkę do siebie na plebanię przed zawarciem związku małżeńskiego z miejscowym beta-bankomatem:

 

Ksiądz Rafał: powiedz mi moje dziecko ilu Cię miało i dlaczego chcesz wyjść za Zenka (imię również zupełnie przypadkowe)?

p0lka/julka: Rafał, no co Ty, przecież dobrze wiesz, miała mnie cała parafia plus pół waszej kurii, a dziecko, które się za 6 miesięcy przyjdzie na świat to przecież akurat jest Twoje. Albo tego księdza, chyba Piotrka, taki, ten wysoki z brodą. To chyba ten. No co by rodzina powiedziała, znajomi... no przecież nie mogę im tego zrobić...

 

W tym momencie ksiądz Rafał robi się cały siny oraz wybitnie się poci...

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Patton napisał:

na zwiększoną ilość rozwodów.

Niech kler zajmie się nierównym prawem rozwodowym, tabelą alimentacyjna, testami DNA na ojcostwo, anulowaniem bandyckiej ustawy antyprzemocowej tym, a nie zwiększonymi wymogami. Jak zwykle KK buja w obłokach zamiast zejść na ziemię, prawem podatkowym, likwidacją klina podatkowego, wielu ludzi nie stać na założenie rodziny, co jest promowane przez mass media i Julki, Oskarki łykają bez namysłu.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Boromir napisał:

Niech kler zajmie się nierównym prawem rozwodowym, tabelą alimentacyjna, testami DNA na ojcostwo, anulowaniem bandyckiej ustawy antyprzemocowej tym, a nie zwiększonymi wymogami. Jak zwykle KK buja w obłokach zamiast zejść na ziemię, prawem podatkowym, likwidacją klina podatkowego, wielu ludzi nie stać na założenie rodziny, co jest promowane przez mass media i Julki, Oskarki łykają bez namysłu.

Te szarlatany akurat boją się, że rozwodów jest coraz więcej.Dlaczego? Bo gdy wzrośnie jeszcze odsetek małżeństw rozwodzących się, to mało kto już będzie decydował się na ślub kościelny. Cwaniaczki będą mieć mniejsze dochody.Małżeństwo to już przestarzała instytucja, która nie sprawdza się kompletnie w współczesnej rzeczywistości. Małżeństwo, podobnie jak granicę państw nie istnieją FIZYCZNIE. Są bytem stworzonym przez człowieka, który generuje podziały. Czytałem coś podobnego w książce Harariego. Niestety wielu mężczyzn ma takie myślenie: ,,Nie jestem katolikiem, nie lubię Kościoła, wezmę ślub cywilny". Nie wiedzą jednak, że konsekwencję prawne z tej umowy są jednakowe. Ślub cywilny i tak nie zwalnia z alimentów na żonę w przypadku rozwodu ( nawet nie mając dzieci, możesz płacić na żonę DOŻYWOTNIO alimenty, jeśli sąd orzeknie twoją winę przy rozpadzie małżeństwa). Powodzenia dla wszystkich naiwniaków, spoza kościoła, którzy myślą, że unikną konsekwencji umowy prawnej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Trevor napisał:

Moim zdaniem dobrze. Ślub kościelny już dawno płodne Julki zdewaluowały wychodząc za jednego potem za drugiego itd. Nikt nikomu nie każe zawierać ślubu w kościele a moim zdaniem jeśli juz to powinno być to związane z jego/jej wiarą i ta przysięga powinna cos znaczyć, ale ja naiwny jestem. Chciałbym wierzyć ze słowo ludzi cokolwiek znaczy. W dzisiejszych czasach tak naprawdę niewiele.

Pisałem o tym w innym temacie że powinna być opcja samego ślubu kościelnego dla wierzących, ewentualnie jak ktoś chce to ślub cywilny a jak ktoś jest niewierzący to po co się wgl żenić?

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, PyrMen napisał:

Jebać klechów. 

 

Są daleko od życia i realiów. 

 

Zakazać ślubów wogóle. 

Nie, bo na rozbitych rodzinach zarabiają sądy, adwokaci, detektywi, psychiatrzy, psychologowie, wszelkiej maści lekarze itd. Bardzo korzystny interes dla państwa i całej machiny systemowej.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, MarkoBe napisał:

Nie wiedzą jednak, że konsekwencję prawne z tej umowy są jednakowe. 

Eeee... no nie do końca. Zawarcie samego ślubu kościelnego w Polsce, nie niesie za sobą żadnych konsekwencji prawnych. W świetle prawa nie ma zawarcia małżeństwa, dopóki papiery z kancelarii kościelnej nie trafią do urzędu stanu cywilnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, bassfreak napisał:

Pisałem o tym w innym temacie że powinna być opcja samego ślubu kościelnego dla wierzących, ewentualnie jak ktoś chce to ślub cywilny a jak ktoś jest niewierzący to po co się wgl żenić?

Jak najbardziej można otrzymać sakrament małżeństwa bez konsekwencji cywilno - prawnych .

 

Trudny temat.

Lecz do zrobienia.

👌

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bassfreak napisał:

Pisałem o tym w innym temacie że powinna być opcja samego ślubu kościelnego dla wierzących, ewentualnie jak ktoś chce to ślub cywilny a jak ktoś jest niewierzący to po co się wgl żenić?

 

Uważam tak samo. Skoro obydwoje są wierzący to po co im ślub cywilny, który de facto jest umową cywilną? Złożyć przyrzeczenie przed księdzem, przyjąć sakrament i tyle. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Boromir napisał:

testami DNA na ojcostwo

Ja ci dam kurwa DNA! Jakie znowu DNA?! Przecież wiadomo, że Pan Bóg ulepił pierwszych dwoje ludzi z gliny w rajskim ogrodzie Eden jakieś 4000 lat przed Chrystusem, po czym tchnął w nich ducha.

 

Jakieś geny, jakieś DNA, za chwilę zaczniesz mi pisać, że homo sapiens i wymarły już dzisiaj homo erectus mieli wspólnych przodków. Po co to komu?

 

Zapamiętaj sobie: nie ma żadnego DNA! I grup krwi też nie ma!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, RabarbaR napisał:

Jak najbardziej można otrzymać sakrament małżeństwa bez konsekwencji cywilno - prawnych .

 

13 minut temu, horseman napisał:

Złożyć przyrzeczenie przed księdzem, przyjąć sakrament i tyle. 

 

W taki rodzaj ślubu bym celował, a wątek już poruszaliśmy. Niestety w życiu bywa tak, że dzisiaj nie ma konsekwencji cywilno-prawnych z SAMEGO ślubu kościelnego. Ale za chwile mogą wprowadzić domniemanie małżeństwa również i w naszym kraju, a taki ślub tylko kościelny to dowód na domniemane małżeństwo 100x lepszy niż wspólny meldunek.

 

Fakt jest taki, że przepisy sobie mogą zaostrzać jak chcą a proboszcz każdej parafii z osobna będzie miał swój film i może sobie ich nie stosować. a każdy ślub to dochód.

Godzinę temu, MarkoBe napisał:

Te szarlatany akurat boją się, że rozwodów jest coraz więcej.Dlaczego? Bo gdy wzrośnie jeszcze odsetek małżeństw rozwodzących się, to mało kto już będzie decydował się na ślub kościelny. Cwaniaczki będą mieć mniejsze dochody.

Z tym się nie zgodzę, bo ludzie biorą ślub i 99% z nich nawet nie wie nic o statystykach rozwodów. Poza tym jest moda już od dawna, że ładnie w Kościele. I nawet jakby było tych rozwodów 100% to tak fajnie i tyle. Więc dochody będą największe jak warunki przyjęcia będą najniższe, czyli nikomu nie odmawiać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. czy to nie jest tak, że Kościół ostatnimi czasy jest mistrzem strzelania sobie w kolana?

Afery z pedofilią, $, do tego sobie dokładają takimi "przepisami" haha.

Co za syf :DSami siebie udupiają, tyle w temacie. Nikt tak nie niszczy KK jak on sam siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.