Skocz do zawartości

Matrix 4


brat mniejszy

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze mówiąc obejrzałem jakieś 30 minut i wyłączyłem. 

Takiego chłamu dawno nie widziałem. 

Dla koneserów kina i fanów matrix apel

NIE OGLĄDAJCIE! Dla waszego zdrowia psychicznego. 

Neo przedstawiony jest jako kukold, slini się na widok Trinity w kawiarni, która z Chadem ma dwójkę synów😆

Do tego jakby się mogło obejść bez poprawności politycznej. 

Typowy badziew dla postępowych i nowoczesnych niewolników. 

Już od dawna hoolywood robi syfiaste produkcje, wolę oglądać kino Europejske, z Boolywood ba nawet Polskie filmy są znacznie lepsze. 

  • Like 7
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to taki zły film, jak opisują :) Dobry też IMO nie jest. Ten Chad mnie rozbił, swoją drogą : ) Imię takie ma, znaczy się ten Pan, jeden z "trzecioplanowych" bohaterów. Pierwsze pół filmu niezłe a potem już gorzej. Dla mnie całość na 6.

Do jedynki oczywiście nie ma startu, nawet do sequeli też, a te za dobre nie były.

Bardzo fajna rola Neila Patricka Harrisa.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, brat mniejszy napisał:

Kukold Neo się czai, a Chad robi Trinity dzieci, oglądaliście już? I jak wrażenia? 😄

 

 

W koncu w trailerze jest scena jak Neo w reku trzyma niebieska pigulke. Co Cie wiec dziwi? :D 

 

3 godziny temu, RealLife napisał:

Nie oglądałem jeszcze. Zawsze wydawało mi się, że Neo to Chad.

 

kazdy chad kiedys sie konczy

Edytowane przez antyrefleks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Iceman84PL said:

Neo przedstawiony jest jako kukold, slini się na widok Trinity w kawiarni, która z Chadem ma dwójkę synów😆

Czyli Matrix z realistycznymi relacjami społecznymi. Taki para-dokument?

47 minutes ago, Ace of Spades said:

polską ścieżkę audio

Macierz Cztery, Zmartwychwstania :). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Orybazy Nie wiem jaki jest zamysł tej produkcji bo nie obejrzałem do końca, ale wygląda to na remake pierwszej części?

Kolejna sprawa bracia Wachowscy wykonali trzy świetne części tej serii jako mężczyźni, była fabuła, sens, cel, gra aktorska, efekty specjalne. 

Natomiast gdy przerobili się na kobiety to zaczęli po kobiecemu myśleć stąd taki gniot w ich wykonaniu. 

Ten film jak cała narracja lewaków jest po to by kobiety, afroafrykancow przedstawiać w dobrym świetle a białych mężczyzn, heteroseksualnych jak najgorzej. 

Z Neo zrobili totalnego beciaka a super bohaterkę odgrywa alternatywka🤣

Sama relacja sliniacego się simpa na zajęta kobietę w towarzystwie Chada to pokazywanie młodym chłopakom żyjącym w systemie popatrzcie tacy musicie być by zdobyć kobietę 😂

Oczywiście programowanie dziewczyn, że nie ważne w jakim będziesz wieku, ile bobasków z innymi chłopami to i tak przystojniak będzie na ciebie leciał😆

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się podobało, tylko nie jestem zbyt błyskotliwym by wszystko dojrzeć co siostra Wachowska chciała przekazać.

 

Według mnie matrix to nie film, na który się patrzy tylko, który się czyta pod kątem symboliki - zresztą matrix to właśnie film symboliczny i trzeba wyłapywać smaczki, pewno z 15% może oglądających wyczaiło chociażby, że w odbiciu przy lapku widać nie Neo tylko dziadka ale tego jest więcej - znacznie więcej. To jest film symboliczny a nie dosłowny, są użyte metafory, alegorie i onomatopeje (użyłem tego wyrazu bo mądrze brzmi)

 

To nie jest lekki film tak naprawdę i nie dziwię się, że może być negatywnie odbierany, chociaż każdy ma swój gust. Ja tam lubię takie mieszanie w głowie oglądającemu i z chęcią obejrzę numer 5 jeśli wyjdzie. 

 

 

 

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO ten film jest znacznie lepszy niż powszechna opinia o nim. A już na pewno lepszy niż gniotowata 'trójka'.

Ja bym po prostu nie patrzył na to jako na pełnoprawną fabularnie część cyklu, a coś pomiędzy kolejną częścią a meta filmem o samym sobie, chwilami nawet na granicy pastiszu. (Np. scena gdzie mówią, że warner kazał im nakręcić nową część, no to robią, a potem na zimno w studio wymyślają co podnieci publikę - może tak było już w 1szej czesci? ;);  Albo wyśmiewanie się z tematu wiecznie młody-stary Keanu Reaves  (scena gdy nagle jest dziadkiem ) )

Motyw  osadzenia Neo ponownie w świecie i aktywnego korygowania go przez 'terapeute' uważam za całkiem zręczny.

Dla mnie 6/10, na pewno nie żałuję wycieczki do kina.. na pewno lepsze niż na maksa gniotowate 'nie patrz w górę' budzące ostatnio zachwyty moich znajomych :P

 

 

Co do Neo kukolda - Przecież on jest 'bohaterem mimo woli' już od pierwszej części, nigdy nie był czadem i człowiekiem kontrolującym cokolwiek, imo. Bił się z agentami, bo tak wyszło.

No ale te całą romantyczna końcówke to mogli se darować.

Edytowane przez andrzej2
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymałem 10 minut, a naprawdę chciałem obejrzeć. Bez klimatu od pierwszych minut i zjebane sceny akcji, gdzie w oryginalnym Matrixie każda scena akcji powalała szybkością i kreatywnością. A tutaj od pierwszych minut jakieś randomki strzelają się z agentami. Albo panienka w pierwszych minutach przytula Morfeusza, bo odkrył przed nią tajemnicę własnej świadomości. Nie znają się, a ten już wszystko pierdoli anonkowi xD Ten scenariusz się nie klei, po prostu. Serio, strata czasu. No nie dałem rady, a rzadko mi się to zdarza. Nawet jakieś gnioty oglądałem, a tego nie dam rady xD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, andrzej2 napisał:

Co do Neo kukolda - Przecież on jest 'bohaterem mimo woli' już od pierwszej części, nigdy nie był czadem i człowiekiem kontrolującym cokolwiek, imo. Bił się z agentami, bo tak wyszło.

No ale te całą romantyczna końcówke to mogli se darować.

Moim zdaniem to przesada nazywać neo kukoldem tym bardziej, że fabuła tłumaczy jego zachowania i czemu nie może przestać myśleć o Trinity, podobnie jak ona o nim. Wszystko zostało wyjaśnione, że ona wierzyła w niego, a w tej części to on wierzył w nią - razem tworząc wybrańca, bez jednego nie ma drugiego.

 

No ale wpierw wypadałoby obejrzeć do końca by wytworzyć pełną opinię.

 

25 minut temu, Legionista napisał:

Panowie konkretnie. Iść do kina czy czekać na wersję DVD ?.

Bo opinie krytyków są miażdżące na temat IV części.

Jeśli szukasz symboliki i ukrytych znaczeń i różnych interpretacji tego co widzisz to jak najbardziej, jeśli chcesz rozwałki to w sumie też. 

Matrix to matrix, więc wiesz czego się możesz spodziewać. 

Chcesz podążać za białym króliczkiem to podążasz, nie chcesz to nie - sam musisz zaryzykować :D 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten film to taki "zgrywus" reżysera. Nawet końcowa scena jest z dużym dystansem. To akurat plus, ale trylogia sprzed dwudziestu lat jest jednak bardziej ambitna "treściowo" (pomimo przeładowania akcją).

Ogólnie powroty po latach rzadko kiedy się udają (patrz Indiana Jones).

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, SzatanK napisał:

Chcesz podążać za białym króliczkiem to podążasz, nie chcesz to nie - sam musisz zaryzykować

Fakt.. patrz na braci Wachowskich, zaryzykowali i podążali śmiało za białym króliczkiem i... literalnie u....ło im jaja.

 

30 minut temu, SzatanK napisał:

Jeśli szukasz symboliki i ukrytych znaczeń i różnych interpretacji tego co widzisz to jak najbardziej, jeśli chcesz rozwałki to w sumie też. 

Wiesz, szczerze mówiąc zastanowił bym się mocno nad wkładaniem sobie do głowy "symboliki" (lol) i obrazów stworzonych przez ludzi, mających problemy z własną identyfikacją ...

 

Pierwsza część owszem, była przełomowa - między innymi, dlatego, że nie było w niej miejsca na politykę i wciskanie w gardła chorych promowanych na siłę "nowoczesnych" modeli zachowań/społecznych.Pierwsza część otwierała oczy na wiele kwestii - o ile ogląda się świadomie a nie jak leci - większość ludzi widzi to co chce widzieć a nie to o czym jest ten film. Część czwarta natomiast na siłę wciska chorą ideologię na każdym kroku, prezentuje bluepilowy obraz świata i wciska propagandę - całkowite zaprzeczenie tego, czym był Matrix (a w szczególności część pierwsza).

 

Wchodząc dokładniej w temat Matrix'a i części pierwszej, to (SPOILER ALLERT):

 

 

 

Neo nie był wybrańcem. Wybrańcem jest ktoś inny - wystarczy wsłuchać się w dialogi, szczególnie podczas wyciągania informacji z Morfeusza oraz tego, co mówi wyrocznia przy pierwszym spotkaniu z Neo. Rozmowa z architektem rozwiewa wszelkie wątpliwości - o ile jej się słucha. Neo to tylko narzędzie. I uwaga, uwaga, mega redpil: Trinity nie kocha Neo. Trinity "kocha" Neo tylko dlatego, że myśli, że on jest "wybrańcem" - polecam obejżeć Matrix'a w oryginalnej wersji językowej - słowa mają znaczenie.

Na koniec: Neo nigdy nie opuścił matrixa, cała akcja od pierwszej do trzeciej części rozgrywa się w Matrixie.

To tyle na temat "głębokiej" symboliki (lol).

 

A co do białych królików i inntch zwierzątek, to trzeba bardzo uważać, bo można się czasem ostro zdziwić.

 

Edytowane przez oxy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Wytrzymałem 10 minut, a naprawdę chciałem obejrzeć. Bez klimatu od pierwszych minut i zjebane sceny akcji, gdzie w oryginalnym Matrixie każda scena akcji powalała szybkością i kreatywnością. A tutaj od pierwszych minut jakieś randomki strzelają się z agentami. Albo panienka w pierwszych minutach przytula Morfeusza, bo odkrył przed nią tajemnicę własnej świadomości. Nie znają się, a ten już wszystko pierdoli anonkowi xD Ten scenariusz się nie klei, po prostu. Serio, strata czasu.

 

Miałem dokładnie tak samo. Wytrzymałem do sceny gdzie podrabiany Morfeusz zaczął jakieś ganianki z alternatywką i wymiękłem. 

Początek wygląda jak bieda kopia oryginału.  Może kiedyś w przypływie desperacji wrócę i obejrzę do końca. Na razie dałem sobie na wstrzymanie.

 

 

Jeszcze lepsze podsumowanie które znalazłem w necie to:

 

"Matrix got Netflixed"

 

"...all our male action heroes are being replaced with gender/racially ambiguous blue-haired women. I mean, the original movie had literally every race on the ship's crew, and a woman and a black guy in major leading roles... But even that won't cut the mustard in 2021/22, apparently"

 

 

Poza tym w skrócie (z tego co czytałem) to film trochę pod prąd forumowym zasadom....bo jest o gościu który bardzo chciał pójść w tango z mężatką. 

 

Edytowane przez Zdzichu_Wawa
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SzatanK napisał:

pewno z 15% może oglądających wyczaiło chociażby, że w odbiciu przy lapku widać nie Neo tylko dziadka

A to nie było tak, że Neo był już dziadkiem? Tylko miał program wgrany, że postrzega się jako młody? Coś takiego było jak wyciągali go z Matrixa, jak łyknął czerwonego tabsa.

Bo jakoś to było, że mineło 60 lat od akcji z poprzednich części.

Edytowane przez brat mniejszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2022 o 15:01, brat mniejszy napisał:

A to nie było tak, że Neo był już dziadkiem?

Tak ale mi chodzi o spostrzegawczość, bo faktycznie potem jest to jawnie przedstawione. 

Matrix polega właśnie na spostrzegawczości w dużej mierze. 

 

@oxy

Dzięki za rzeczowy post i fajnie wyjaśniający 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.01.2022 o 13:06, oxy napisał:

"głębokiej" symboliki

Również nie zauważyłem tego.

Są za to typowe hasła typu:

"Ludzie, którzy nie wiedzą co jest prawdą a co fikcją nie buntują się"

"Proszę bardzo wyzwalaj ludzi. Gwarantuję ci, większość nie pójdzie za tobą. Oni chcą żyć w komforcie, który co im zaprogramowałem niż w twoim realizmie"

 

Było też coś o uczuciach, że to jest kolejna fikcja, iluzja...

Tak na szybko z pamięci.

 

W dniu 4.01.2022 o 13:06, oxy napisał:

Neo nie był wybrańcem. Wybrańcem jest ktoś inny

Masz na myśli osobę, która fruwa w końcówce filmu?

 

W dniu 4.01.2022 o 13:06, oxy napisał:

Część czwarta natomiast na siłę wciska chorą ideologię na każdym kroku, prezentuje bluepilowy obraz świata i wciska propagandę

Odbierając przekaz wprost to niestety tak.

Coś tam da się wyłusakć, ale całość to typowa hollwodzka papka dla biedaumysłów.

 

W dniu 3.01.2022 o 22:36, brat mniejszy napisał:

Kukold Neo się czai, a Chad robi Trinity dzieci,

Chada to raczej ona wybrała z rozsądku jako ojca swoich dzieci.

A "słynny informatyk" ma być nową miłością, klasyczną odskocznią od "niedobrego męża", na którego oczywiście się żali jaki aby wybielić swój wizerunek.

 

 

 

 

 

W dniu 4.01.2022 o 12:13, andrzej2 napisał:

(Np. scena gdzie mówią, że warner kazał im nakręcić nową część, no to robią,

Może to jest przekaz, że były naciski żeby zrobić właśnie matrixową papkę o miłości?

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.