Skocz do zawartości

Czy waszym zdaniem ktoś naiwny jest w stanie przeobrazić się w silną kobietę?


Rekomendowane odpowiedzi

Twoja wypowiedź odbiega od założonego tematu.

 

18 minut temu, Wiosenna_dziewczyna napisał:

Czy już dla takiej osoby nie ma nadziei żeby stac się silną, pewną siebie kobietą?

 

ktoś naiwny jest w stanie przeobrazić się w silną kobietę?

Ktoś z zasady jako rodzaj męski - przeobrazić się w kobietę, jeszcze w dodatku silną?

 

Opisz konkretnie sytuację aby można się odnieść.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, maroon napisał:

Ja pomagam studentkom 1-go roku

 

Panie Kolego, mniemam że trzymasz się zasady:

 

Dziewczyna po pierwszym razie to dętka.

 

(...)

 

Dziewczyna po setnym razie to studętka studentka...

Edytowane przez GriTo
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się. Tylko kilka rzeczy trzeba sobie uświadomić. Przestać być ofiarą. I rozdawać karty.

 

Ja to rozumiem w taki sposób, że jak miałam szefową sukę, to zakończyłam z nią współpracę.

Chcę gdzieś wyjść - mówię.

Mam jakieś potrzeby - mówię.

Świadomie wybieram z kim chcę spędzać czas, a z kim nie.

Ktoś Ci się podoba, to się z nim umawiasz.

 

To jest straszne, że kobiety wychowuje się na jednostki zależne, które nie mówią co myślą albo pragną. Czekają aż ktoś zwróci na nie uwagę.

 

 

Muszę też zapytać w jaki sposób faceci Cie skrzywdzili?

Polecam zawsze w relacjach robić tyle, na ile sama masz ochotę. Wtedy uczucie krzywdy nie ma miejsca.

 

 

43 minuty temu, maroon napisał:

Ja pomagam studentkom 1-go roku zagubionym w wielkim mieście stawać się silnymi kobietami. 😎

 

Nie wiem czy się kwalifikujesz. 😁

Nawet gdyby to było prawdą, to jeden facet nie jest w stanie dokonać takiej przemiany 😂

Edytowane przez melody
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie możesz się zmienić, charakter można zmienić.

 

Podejrzewam, że u Ciebie jest brak asertywności, naiwność i brak stanowienia granic, to też możesz zmienić i jestem tego żywym przykładem. W prawdzie nie jest lekko na początku ale da się wykonać. Taki beznadziejny przypadek jak ja mógł coś zmienić, to TY również. Trzymaj się tam.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez SzatanK
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam nie zakładać z góry, że jest się lub będzie pokrzywdzonym w jakiejś sytuacji. W momencie, kiedy ktoś jest zbyt często w roli ofiary (nie z własnego wyboru), to problemem może być brak efektywnej komunikacji. Jakby... Musisz głośno mówić o swoich spostrzeżeniach i potrzebach, zanadto o swoich granicach.

Edytowane przez PerSenior
błędy
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wiosenna_dziewczyna napisał:

Czy już dla takiej osoby nie ma nadziei żeby stac się silną, pewną siebie kobietą?

 

Może, zamiast doładować sobie sztucznego testosteronu i stać się babochłopem zacznij dobierać sobie lepiej mężczyzn?

 

Jak celujesz w czadów co robią pump&dump to się nie dziw że jesteś "skrzywdzona".

 

Godzinę temu, Wiosenna_dziewczyna napisał:

była szefowa, która okazała się bardzo niesprawiedliwa.

 

A to jest niemalże standard, zwłaszcza jak to jest "szefowa". Mało która kobieta potrafi dobrze zarządzać.

Edytowane przez smerf
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hqdefault.jpg

 

Wzywam cię potężny białorycerzu do uwolnienia tej smutnej niewiasty od ucisku patriarchalnego społeczeństwa i od niewierności chadowskiej zgrai, która za nic ma uczucia naszych wyjątkowych p0lek.

 

Obdarz ją zdrowym bombelkiem, ślubem bez intercyzy, dostępem do zasobnego konta w banku, pomocą w pracach domowych po ciężkim dniu pracy, weż na siebie ciężar zabaw z dzieckiem, gdy ona siedzi w telefonie i zapewne czyta artykuł o tym jak się stać lepszą matką i żoną. Ufaj jej bezgranicznie, pokochaj jej każdy dodatkowy kilogram nabyty po ślubie, ewentualną zdradę wybacz i nie szukaj winny w niej, tylko w sobie i swoich ułomnościach, poświęć jej cały swój wolny czas i pozwól jej odpocząć od siebie, gdy zdecyduje się na samotne wakacje w Egipcie.

 

Zasługuje na to, bo jest inna niż wszystkie.

 

Cytat

Czy już dla takiej osoby nie ma nadziei żeby stac się silną, pewną siebie kobietą?

Jest.

 

Postaw na siebie.

 

Nauka hiszpańskiego, jogging, znalezienie pracy na kierowniczym stanowisku w branży IT, spławianie kolejnych kandydatów na randce z byle powodu. Musisz poczuć, że to ty rozdajesz karty i masz kontrolę nad swoim życiem.

 

Tak się cieszyłem dzisiejszym dniem, ale to koniec radości na dziś. Polska kobieta cierpi, więc i ja nie mogę być szczęśliwy : ( 

 

Idę se pograć w Wiedżmaka trzeciego na poprawę humoru.

Edytowane przez Infernal Dopamine
  • Haha 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

Ja pomagam studentkom 1-go roku zagubionym w wielkim mieście stawać się silnymi kobietami. 😎

 

Nie wiem czy się kwalifikujesz. 😁

A studentki 1 roku z uniwersytetu 3 wieku też się kwalifikują?

Musisz zawęzić przedział wiekowy - bo inaczej może być najazd iście turecki :D

  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, melody said:

 

Nawet gdyby to było prawdą, to jeden facet nie jest w stanie dokonać takiej przemiany 😂

Jest.

 

Tylko to tytaniczna praca. 

 

I teraz pytanie, czy jego wydatek energetyczny będzie uzasadniony ekonomicznie? 

 

W 99% przypadków nie będzie. 

 

Ergo można się bawić dla sportu i "dobra czynienia". Jak ktoś lubi i ma misję. Ewentualnie jak jest młodym naiwnym menszczyznom. 😁

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak? W w wielkim skrócie podkopywali poczucie wartości, zdradzali... A szefowa od poczatku mnie nie lubiła i choć zdaniem innych dobrze mi szło dyskredytowała moje wszystkie pomysły, zarzucając brak kreatywności, a akurat od wielu osób słyszałam właśnie, że jestem kreatywna. Aż w końcu nasz "szef szefów", czyli jej przełożony jej uwierzył i w wyniku tego dał mi umowę na czas określony, a jak ona awansowała na jego stanowisko, to oczywiście umowy mi nie przedłużyła, mimo, że kierownik był ze mnie zadowolony.
Ale nie moge pisać za wiele szczegółów bo świat jest mały ;)

Poza tym o tym wszystkim ile razy i przez kogo zostałam wykorzystana można by było chyba książkę napisać. Staram się być silniejsza, bardziej asertywna, ale póki co niezupełnie mi się to udaje. Choć muszę przyznać, że już bardziej niż kiedyś, np. potrafię się komuś odciąć, przygadać.

Potrafię się nawet zemścić, ale to taka bardziej wyrafinowana zemsta w stylu, że kiedy ktoś mnie oleje, a później chce coś ode mnie, to traktuje go tak samo.

 

Edytowane przez Wiosenna_dziewczyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.