Skocz do zawartości

Czy da się to ”pociągnąć” bez poważnej relacji?


Rekomendowane odpowiedzi

@powerade Jakie masz SMV? Faceci też mają różowe okulary, my nie jesteśmy tak wyrachowani jak one. Kumpel 8.5/10 po randce z dziewczyną 7-7.5/10 (160 cm wzrostu) powiedział mi: "o stary, wygląd 9/10" :D No ale dobra - przyjmijmy, że ona ma 9/10 SMV. Dorównujesz jej? Jesteś chadem? Masz wyrzeźbioną klatę? 185+ cm wzrostu jest? Tylko szczerze. Bo jeśli jesteś niżej niż 8.5/10, to nie jesteś przez nią rozpatrywany jako zajebisty ruchacz/alfa, tylko materiał do urobienia na beciaka... Szczególnie, że kasę masz, a i chyba trochę miękkie serce...

 

Drugie pytanie: co panna sobą reprezentuje poza ładnymi cyckami i dupą? Robi jakieś biznesy? Ma stałą pracę z min. 7.5k do łapy? Jeśli nie, to @maroon ma rację - gniazdkowanie jest rozpatrywane, a nie żadne "zakochanie"...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, antyrefleks said:

nie mówimy o bohaterze tematu bo on ją rozegra  . 

 

O beciaku który otrzyma ją w spadku po zakończonej karuzeli

A no to zmienia postać rzeczy. 😁

 

Proponowałbym kwiaty, dużo kwiatów. I przystojnego ogrodnika z Zairu do ogarniania posesji. 😁

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Personal Best said:

Z 24 latką nie uda Ci się tak "pociągnąć" (bez poważnej relacji). Z  jej matką pewnie tak.

Uda się. Nawet z rok, dwa. Potem już trzeba pod daszek zaprosić. 

 

Oczywiście dużo zależy od tego jak bardzo laska oczekuje konkretów. Czy potrafi to wysłowić, czy tylko aluzje będzie czynić. Itp. itd. 

 

Teraz pytanie, czy to uczciwe? Nie, nieuczciwe. Tylko kto twierdzi, że świat jest uczciwy? Ja np. zawsze dawałem furtki. "Możemy razem być, ale o ślubie zapomnij". To szybko rozwiązywało wszelkie niedomówienia. 😁

 

To młoda laska (zakładam, że z jakiejś małej miejscowości). Jeszcze chce się wyszaleć, ale już zaczyna się za opcjami rozglądać. A jeżeli zasuwa 450km, to według niej opcja jest warta zachodu. Tyle. Business as usual. 

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

A jeżeli zasuwa 450km, to według niej opcja jest warta zachodu. Tyle. Business as usual. 

Pytanie jeszcze jak autor przedstawił się na tym 1 spotkaniu, że zdecydowała się na tak długą podróż. Czy były to materialne perspektywy, czy szalone emocje w łóżku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej mam niższe SMV od autora, ale do mnie też przychodziła taka sąsiadka 8/10 prawie nago 15 lat temu, zaraz po tym jak się przeprowadziłem. Jak się nachyliła to sutki było widać. Jak się od dołu popatrzyło, np. siedząc na kanapie, to też dało się zauważyć, że bez majtek ;) Tyle, że ona albo myślała, że na debila trafiła albo była zbyt tępa, bo po tekście: "przyszłam sobie obejrzeć twoje mieszkanie" chyba największy Blue Piller by się zorientował, że to nie jest żadne zakochanie, tylko szukanie naiwnego beciaka, żeby się "zaczepić" w dużym mieście...

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, powerade napisał:

 Hahahahhaha , tak wiem ciężka sytuacja bo dziewczyna zapewne nie leciała 450 km aby dać dupy tymbardziej ze uwierzcie mi panowie ze jest to sztuka 9/10 i nie jeden by się na nią połasił i zapewnił jej fajny weeekendzik …. 

Mówisz 450 km.... trochę daleko jeździć tyle do alienowanych dzieci bo zapewne ucieknie do mamusi z Twoim dzieckiem pardon "waszym", jak staniesz się niewystarczający. Przychylam się do słów @absolutarianin. Sex tylko z egzemplarzem, z którym widzimy się w związku przez min. 10 lat.  Każdy sex może zaowocować bobo. Wchodzisz w ogumieni, a kończysz bez uniesiony podnieceniem. Przyznać się!  Kto ani razu nie stracił głowy w tym temacie, niech pierwszy rzuci kamień.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SamiecGamma napisał:

@powerade Jakie masz SMV? Faceci też mają różowe okulary, my nie jesteśmy tak wyrachowani jak one. Kumpel 8.5/10 po randce z dziewczyną 7-7.5/10 (160 cm wzrostu) powiedział mi: "o stary, wygląd 9/10" :D No ale dobra - przyjmijmy, że ona ma 9/10 SMV. Dorównujesz jej? Jesteś chadem? Masz wyrzeźbioną klatę? 185+ cm wzrostu jest? Tylko szczerze. Bo jeśli jesteś niżej niż 8.5/10, to nie jesteś przez nią rozpatrywany jako zajebisty ruchacz/alfa, tylko materiał do urobienia na beciaka... Szczególnie, że kasę masz, a i chyba trochę miękkie serce...

 

Drugie pytanie: co panna sobą reprezentuje poza ładnymi cyckami i dupą? Robi jakieś biznesy? Ma stałą pracę z min. 7.5k do łapy? Jeśli nie, to @maroon ma rację - gniazdkowanie jest rozpatrywane, a nie żadne "zakochanie"...

187 cm około 90 kg wagi , cały czas się sportuje siłownia boks bjjj także jest Ok z moją rzeźba 😎😎 , ale No fakt tez myśle ze szuka gniazdka z tym macie racje. 

40 minut temu, Veneziano napisał:

Mówisz 450 km.... trochę daleko jeździć tyle do alienowanych dzieci bo zapewne ucieknie do mamusi z Twoim dzieckiem pardon "waszym", jak staniesz się niewystarczający. Przychylam się do słów @absolutarianin. Sex tylko z egzemplarzem, z którym widzimy się w związku przez min. 10 lat.  Każdy sex może zaowocować bobo. Wchodzisz w ogumieni, a kończysz bez uniesiony podnieceniem. Przyznać się!  Kto ani razu nie stracił głowy w tym temacie, niech pierwszy rzuci kamień.

 Bez obaw  kolego bzykam zawsZe w gumie a na dodatek przerywam, ale fakt faktem na początku chciała abym jej włożył tylko na chwilkę bez gumy bo tak lubi , tak tez zrobiłem ale tez wyciagnolem i założyłem gumę , a ona zapewne liczyła na to ze się zapomnie i polecę do finiszu 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, powerade napisał:

187 cm około 90 kg wagi , cały czas się sportuje siłownia boks bjjj także jest Ok z moją rzeźba 😎😎  fakt faktem na początku chciała abym jej włożył tylko na chwilkę bez gumy bo tak lubi , tak tez zrobiłem ale tez wyciagnolem i założyłem gumę , a ona zapewne liczyła na to ze się zapomnie i polecę do finiszu 

Boże... jako kot na tym forum nie powiniennem tego pisać. Może starsi bracia nie przytną mi za to kity :) ? Zaryzykuję i stwierdze jak "doświadczony samiec. Boże co za schemat. Jakie one są przewidywalne.....

Edytowane przez Veneziano
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerobiłem trochę takich relacji i pierwsza podstawowa zasada oraz rada to totalnie nierozmawianie ani nie poruszanie tematów stabilizacji/związku/sytuacji jaka między Wami jest przez Ciebie. 

Przemawia przez Ciebie bluepill i chęć bycia "fair". Bycia "fair" z pkt widzenia faceta, które może mieć miejsce tylko w naszych umysłach, ale ono nie istnieje w rzeczywistości. 

 

Ty masz się cieszyć relacją, na wszelkie pytania odpowiadać, że chcesz po prostu (nomen omen) cieszyć się relacją i zobaczyć co bd dalej (co w zasadzie nie jest kłamstwem ponieważ ledwo się znacie). To ona ma wszelkie takie propozycje składać a nie Ty. 

 

Oczywiście przeszkodą jest dystans, a Ty starasz się być miły i przewidujący ale odpuść to. Dziewczyna na pewno nie jest głupia i ona zacznie te rozmowy oraz może się jeszcze sporo innych rzeczy wydarzyć. Dopóki nie kończysz w środku masz świetną sytuację, spotykaj się, może jakiś wspólny weekend itp. Wraz z upływem czasu ona zauważy to, że niestety nic więcej z tego nie będzie (jak nie bd kończyć w środku to jesteś bezpieczny) i zaczną się "jazzy".

Do tego czasu masz dobra relację z super dziewczyną. Korzystaj z tego :)

 

Nie kieruj się bluepillowym byciem fair, ponieważ to jest jedynie nasz wymysł, coś co nie działa. Ty nie robisz nic złego, nie musisz wychodzić przed szereg. Ona tego nie potrzebuje i jest to słabe oraz białorycerskie.

Ty obecnie jesteś w tej relacji górą i nie psuj tego tylko kontynuuj :) Dobrymi chęciami to wiesz co jest wybrukowane :) 

  • Like 9
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, EmpireState napisał:

Przerobiłem trochę takich relacji i pierwsza podstawowa zasada oraz rada to totalnie nierozmawianie ani nie poruszanie tematów stabilizacji/związku/sytuacji jaka między Wami jest przez Ciebie. 

Przemawia przez Ciebie bluepill i chęć bycia "fair". Bycia "fair" z pkt widzenia faceta, które może mieć miejsce tylko w naszych umysłach, ale ono nie istnieje w rzeczywistości. 

 

Ty masz się cieszyć relacją, na wszelkie pytania odpowiadać, że chcesz po prostu (nomen omen) cieszyć się relacją i zobaczyć co bd dalej (co w zasadzie nie jest kłamstwem ponieważ ledwo się znacie). To ona ma wszelkie takie propozycje składać a nie Ty. 

 

Oczywiście przeszkodą jest dystans, a Ty starasz się być miły i przewidujący ale odpuść to. Dziewczyna na pewno nie jest głupia i ona zacznie te rozmowy oraz może się jeszcze sporo innych rzeczy wydarzyć. Dopóki nie kończysz w środku masz świetną sytuację, spotykaj się, może jakiś wspólny weekend itp. Wraz z upływem czasu ona zauważy to, że niestety nic więcej z tego nie będzie (jak nie bd kończyć w środku to jesteś bezpieczny) i zaczną się "jazzy".

Do tego czasu masz dobra relację z super dziewczyną. Korzystaj z tego :)

 

Nie kieruj się bluepillowym byciem fair, ponieważ to jest jedynie nasz wymysł, coś co nie działa. Ty nie robisz nic złego, nie musisz wychodzić przed szereg. Ona tego nie potrzebuje i jest to słabe oraz białorycerskie.

Ty obecnie jesteś w tej relacji górą i nie psuj tego tylko kontynuuj :) Dobrymi chęciami to wiesz co jest wybrukowane :) 

Dzięki za odpowiedz. A co oznacza ”bluelillowe bycie fear ” ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii bluepilowej mam na myśli to iż możesz to rozkminiać gdyż uważasz, że "ją krzywdzisz" co nie jest prawdą. To jest spuścizna wychowania bluepill, pytania ciągle czy wszystko u niej jest dobrze, próby wychodzenia naprzeciw "niby kobiecych oczekiwań", które tak na prawdę są tylko wymysłem faceta. Zresztą to jest niestety tragedia mężczyzn, którzy de facto są tą romantyczna płcią a kobiety to wykorzystują. 

 

Generalnie uważam, że czasami nie warto podejmować pewnych tematów. Np. studiując po 30 (co nie jest niczym złym) nie ma sensu podczas wszelkich przedstawień w szkole mówić o swoim wieku. To jest mało pragmatyczne, w mojej opinii totalnie niepotrzebne i jest wychodzeniem przed szereg. Tak samo mając wiedzę redpill nie ma co nawracać ludzi co tego nie chcą. I podobnie w takich przypadkach, nie ma sensu sądzić, że ona się czuję skrzywdzona czy coś bo to są tylko słowne manipulację ( i męskie wymysły), które jak widać działają na facetów. Na forum był słowniczek kobiecych tekstów i "on mnie skrzywdził" to znaczy, że nie dał się mi owinąć wokół palca. One sobie lepiej radzą niż możemy myśleć. Wszelkie ich doły, problemy... Radzą sobie znakomicie. 

 

To jest gra i nie ma w tym wypadku sensu się odkrywać tylko czerpać z relacji i obserwować gdyż dobrze wiemy jak to się skończy (relację FF mają swój termin) ale pilnując siebie można po prostu miło spędzić czas. I tego życzę :) 

 

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, powerade napisał:

I teraz pytanie jak się z tego wymixowac, ale nie tak całkiem  a mieć koleżankę do sexu i przerobić tą relacje na takie FWB bo pomyślalem sobie ze fajnie by bylo mieć taka sexi kolezaneczek która nieraz wpadnie na weekend i czy to

sie wogole da ? 

 

 @powerade korzystaj póki możesz. Na razie staraj się grać na czas i unikaj jakichkolwiek rozmów o związku. Dopiero kiedy panienka postawi Cię pod ścianą i będzie oczekiwała konkretnej deklaracji z twojej strony masz moim zdaniem dwa wyjścia:

- mówisz wprost, że nie jesteś zainteresowany stałą relacją, a jedynie fwb - krok dość ryzykowny, bo może doprowadzić do zakończenia znajomości.

- próbujesz kombinować, wykazujesz zainteresowanie wspólną przyszłością, jednocześnie wciskając jakiś kit żeby ostudzić jej zapędy co do wprowadzenia się do Ciebie - robisz jej nadzieje i próbujesz dalej grać na czas (osobiście nie popieram okłamywania kogoś, ale jak wiadomo czasem cel uświęca środki 😜)

 

Na tę chwilę korzystaj i ciesz się dobrym seksem póki jeszcze jest Twój czas u niej. Koniecznie pilnuj gum, aby nie wrobiła Cię w bombelka.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, wiem. 

 

Kup pierścionek z tombaku z ładnym puzderkiem w kształcie serca za 10 pln i zostaw gdzieś niby schowany, ale na widoku. 😁 Jak panna zapyta co to, to powiedz że niespodzianka i nie możesz jeszcze zdradzić jaka. 😁 Jak nie będziesz widział, to na pewno sprawdzi co jest w środku. 😁

 

Możesz też kupić jakąś książkę typu "101 sposobów na udany ślub", "Zanim zostaniesz tatą", itp. i zostawić gdzieś na widoku, koniecznie z zakładką. 😁

 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, powerade napisał:

Wyczułem ze oczekuje odemnie czegos więcej

Tu stawiasz się w roli zaspokajacza jej ewentualnych pragnień, a jak wiemy "kobieta zmienną jest"...

 

15 godzin temu, powerade napisał:

mieć koleżankę do sexu i przerobić tą relacje na takie FWB bo pomyślalem sobie ze fajnie by bylo mieć taka sexi kolezaneczek która nieraz wpadnie na weekend i czy to

sie wogole da ? 

Marzenie każdego dojrzałego mężczyzny.:D

 

15 godzin temu, powerade napisał:

Wyczułem ze oczekuje odemnie czegos więcej bo cały czas mówi że jakbyśmy byli razem to ja to to ja tamto ,  posprzątała mi wczoraj chatę …. 

I teraz pytanie jak się z tego wymixowac,

Na pytanie "co z nami"?

Możesz odpowiedzieć zgodnie z prawdą coś w stylu, że dobrze ci z nią, nie chcesz tego kończyć i ją mocno przytulić.

Bez wchodzenia w przyszłość. Ale jak przyprze pytaniami do ściany to, że jeszcze nie szukasz aż takiej stabilizacji jak małżeństwo bo chcesz skoncentrować swój czas na rozkręcenie nowego bardziej dochodowego biznesu.

 

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, SamiecGamma napisał:

@powerade Jakie masz SMV? Faceci też mają różowe okulary, my nie jesteśmy tak wyrachowani jak one. Kumpel 8.5/10 po randce z dziewczyną 7-7.5/10 (160 cm wzrostu) powiedział mi: "o stary, wygląd 9/10" :D No ale dobra - przyjmijmy, że ona ma 9/10 SMV. Dorównujesz jej? Jesteś chadem? Masz wyrzeźbioną klatę? 185+ cm wzrostu jest? Tylko szczerze. Bo jeśli jesteś niżej niż 8.5/10, to nie jesteś przez nią rozpatrywany jako zajebisty ruchacz/alfa, tylko materiał do urobienia na beciaka... Szczególnie, że kasę masz, a i chyba trochę miękkie serce...

 

Drugie pytanie: co panna sobą reprezentuje poza ładnymi cyckami i dupą? Robi jakieś biznesy? Ma stałą pracę z min. 7.5k do łapy? Jeśli nie, to @maroon ma rację - gniazdkowanie jest rozpatrywane, a nie żadne "zakochanie"...

 

 

Nie, żebym jakoś szczególnie się czepiał ogółu Twojej wypowiedzi, bo z gruntu masz rację.

Ale przyjmując kryteria finansowe 7,5k pln przy wyborze panny to lekka przesada.

Sam nie mam złego zawodu, a i prawie 20 lat w branży jestem i ledwie 6k netto wyciągam.

Wśród znajomych mediana oscyluje wokół 5- 6 k właśnie. Miasto wojewódzkie.

 

Także nie rozpędzajmy się może z tym kryterium zarobkowym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, powerade napisał:

I teraz pytanie jak się z tego wymixowac, ale nie tak całkiem  a mieć koleżankę do sexu i przerobić tą relacje na takie FWB bo pomyślalem sobie ze fajnie by bylo mieć taka sexi kolezaneczek która nieraz wpadnie na weekend i czy to

sie wogole da ?

Przecież tu masz gotowca, nie musisz robić kompletnie nic. Chcesz FwB to niech przyjeżdza do Ciebie raz na czas, jak będziecie się regularniej spotykać to ona raczej uwierzy, że będzie związek miedzy wami.

Jak masz jaja to następnym razem zaproś ją z koleżanką, ale fajną, weź kolegę i może przeżyjecie coś szalonego.

W takich akcjach kluczowy jest mniejszy, ale intenstywniejszy kontakt. Dawkuj się swoją obecność, niech goni marchewkę a będziesz miał kochankę na jakiś czas. Jak się zaangażujesz to spalisz i wjedziesz w związek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra bracia , a teraz se pomyślcie bo ja az sam się boje , to jak będę ją lekko odpychał od związku itp nie będę kontrolował i wyjebane będę miał w to gdzie lata na imprezy itp , to jak to na nią zadziała. Bo wydaje mi się ze jeszcze bardziej Będzie parła, bo wie ze jest fajna suka i każdy za nią lata i się ślini  a tu zonk, czyli

bedzie myśleć ze mam jeszcze lepsze i będzie jeszcze bardziej latała za mną ze wścieklizna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jednym weekendzie chcesz już z nią budować stałą relację? Przecież nawet jej nie znasz. 

 

Sprawdzaj ją, testuj, masz wiedzę z forum. Nie oceniaj też książki po okładce - może imprezowiczka, ale świetny materiał na żonę! 

 

Co jest złego w tym, że chcesz z kobietą spędzić więcej czasu, zanim zdecydujesz czy brnąć w to głębiej czy nie? Czy tego typu wyrzuty sumienia to efekt programowania społecznego czy twoje własne przemyślenia? Dbaj też o siebie. 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, powerade napisał:

No dobra bracia , a teraz se pomyślcie bo ja az sam się boje , to jak będę ją lekko odpychał od związku itp nie będę kontrolował i wyjebane będę miał w to gdzie lata na imprezy itp , to jak to na nią zadziała. Bo wydaje mi się ze jeszcze bardziej Będzie parła, bo wie ze jest fajna suka i każdy za nią lata i się ślini  a tu zonk, czyli

bedzie myśleć ze mam jeszcze lepsze i będzie jeszcze bardziej latała za mną ze wścieklizna. 

 

Nie masz innego wyjścia w sytuacji gdy ona mieszka daleko od Ciebie. Licz się z tym, że ona może się w międzyczasie spotykać czy bzykać z innymi i nic z tym nie zrobisz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo sobie nie wyobrażaj i przede wszystkim nie tłumacz się z własnych decyzji, czy nawet intencji. Niech pyta, chyba ma rozum, a ty odpowiadaj. Daję dwa takie weekendy, aż zapyta, co z nami dalej będzie? xD Nie słyszałeś o okresie promocyjnym. Właśnie dostajesz promo, ale to potrwa bardzo krótko. U mnie pięć lat temu po dwóch tygodniach już panienka się dopytywała, co z nami będzie xD Przygotuj się na nie i zerwanie wielkiego uczucia momentalnie xD Kobiety myślą, że posprzątają chatę, dadzą dupy, a ty wychowasz dziecko i kasę wyłożysz, mieszkanie i całą energię. Nie są tego warte xD

 

Poza tym, kto kogo rani, zastanawiałeś się nad tym? Dlaczego ty masz kurwa cokolwiek planować, uzasadniać i tłumaczyć za zwykłe danie dupy xD Przecież mężczyzna na obietnicach może stracić wszystko. Jeszcze do ciebie nie dotarła smutna prawda? Nie ty wykorzystujesz, tylko jesteś wykorzystywany, jako narzędzie. Wielka empatia i uczucie to bajeczki dla frajerów stary. Działaj, jako twardy skurwiel, który za nic nie przeprasza i wpleć historię z amerykańskim żołnierzem, a będzie git xD

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.