Skocz do zawartości

Staraj się samcu!


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 21.10.2022 o 19:59, antyrefleks napisał:

Obserwacje, a także ostatnie tematy na forum skłaniają mnie ku utworzeniu wątku i poruszenia tematu inwestowania w kobiety, udostępniania im własnych zasobów dzisiaj. Ostatnimi czasy mamy wysyp youtuberów, którzy dzielą się własnymi doświadczeniami, spostrzeżeniami dotyczącymi kobiet, a właściwie na temat relacji z nimi. "dawaj tyle ile dostajesz" powiadają. Tak właśnie powiadają, taki przekaz wypływa od każdego z nich. Czy w praktyce oznaczać to może, że osoba przeciętna z wyglądu co najwyżej zakończy relacje z kobietą na fantazjowaniu jakby to było z nią, nigdy nie sięgając ręką do tego, czego tak naprawdę w pierwszej kolejności oczekujemy od kobiety?

 

Dlaczego?

 

Mam od groma przeciętnych z wyglądu znajomych, którzy ruchają i ruchali zanim zainwestowali finansowo w te panny. Syf zaczyna się raczej po kilku latach i to nie u wszystkich. 

 

W dniu 21.10.2022 o 19:59, antyrefleks napisał:

Alfa szmaci beta płaci. Jedno z haseł przewodnich red pilla.

 

Tak, ale bez przesady. 🙂 Nie trzeba być nie wiadomo kim, aby zamoczyć bez wielkich inwestycji. Wystarczy przeciętny wygląd i mało trudna panna. 

 

U przeciętnych z wyglądu facetów ja widzę taki problem, że trudno jest im mieć kobietę i związek wysokiej jakości. Nie widzę wielkich problemów z samym zamoczeniem, o ile ktoś nie jest aspołeczny. 

 

W dniu 21.10.2022 o 21:24, slusa napisał:

Kurde no już przez przesady : D czasy się zmieniły i trzeba się dostosować,

1. Nauczyć się rozpoznawać po czynach i zachowaniu kobiety czy w ogóle ma potencjał 

2. Nie podpisywać niekorzystnych umów 

 

O tak. Dobre rozpoznanie charakteru panny to oszczędzenie sobie miliona problemów później. 

 

No i wiadomo, że małżeństwo to czysta głupota z punktu widzenia interesów mężczyzny. Ale to jest proste. Rozpoznanie charakteru panny to jest to, co często ziomkom nie wychodzi. Wielu nie potrafi odróżnić "wersji demo" od prawdziwego charakteru kobiety. 

 

W dniu 21.10.2022 o 21:24, slusa napisał:

Da się znaleźć normalne kobiety do związku. Niestety nie tak piękne jak by się może chciało, bo te najlepsze są już albo zajęte albo pływają na jachtach jako prostytutki.

 

Tak. A jeżeli bardzo ładna panna jest zainteresowana przeciętnym facetem, to warto jest się zastanowić czy:

 

1. Może coś jest z nią nie tak? Może leci czysto na kasę? Może ma coś nie tak z psychiką? 

2. Co się stanie, gdy po roku ona spotka na swojej drodze bardziej atrakcyjnego faceta. 

 

W dniu 21.10.2022 o 21:24, slusa napisał:

Wbrew pozorom, niewiele się zmieniło. Kobiety dalej pragną określonego archetypu mężczyzny, jeżeli jesteś gościem którego zazdroszczą jej koleżanki, to już jesteś ustawiony. To, że kobietom odbija w "dzisiejszych czasach", nie jest efektem tylko programowania społecznego, a również słabym poziomem dzisiejeszych mężczyzn. Wygoda rozleniwia nas bardziej niż kobiety. Patrząc po znajomych, większą pogardę czułbym do mężczyzn a nie do kobiet, wszyscy mało ambitni, leniwi umysłowo, bez polotu, z brzuszkami, zaniedbani. Ja tam wcale się nie dziwię że kobietom odbija :) Tylko ile osób znajdzie motywację aby się wziąć w garść? Tu na forum jest z tym słabo, co dopiero w normalnym świecie 

 

Większość kobiet nadal chce seksu i związków. Przy całym moim poparciu dla Red Pill, to widać, że wielu gości z tego środowiska "żyje w internecie" i patrzy się na laski lansujące się na Instagramie, a nie szare myszki z codziennego życia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Niktzprzeszloscia said:

Wedlug Ciebie to co napisał Maroon to za średnia krajowa ogarniesz?

 

Tak myślę. Myślę, że nawet taniej. Nikt Ci nie mówi, że masz to robić co tydzień a  poza tym rzeczy pachnące przygodą nie są drogie tylko ryzykowne. Często to ryzyko jest czysto papierowe.

Można iść w góry a można iść w góry szukać źródeł Wisły, poza szlakiem, zostać złapany przez zmrok i po ciemku, nic nie widząc szukać jakieś szlaku. Zejść z deficytem strony góry i wracać autostopem z protestantami o północy.

Można? Można.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Obliteraror said:

 

 

. I mam podobne wrażenie, iż ciągłe pragnienie emocji przez kobiety artykułowane jest głównie przez operatorki pilota od serwisów streamingowych, w pakiecie dodatkowo stałe scrollowanie mediów społecznościowych. Prawdziwe królowe życia ;)

Zależy. Nie u każdej jest ciągłe. Ale stały brak, to jak najbardziej brak. 

 

Czemu żony bogatych kolesi mające wszystkiego wbród zdradzają? Bo mogą? Też. Ale nie tylko. 

 

Kiedyś zamiast oglądania pustych treści pani robiła na drutach sweter albo przetwory na zimę. 

 

Im więcej czasu na głupoty tym więcej czasu na głupoty. 

 

Perpetuum mobile. 

 

Emocje trzeba umieć dawkować. To raz. A dwa, to nic nie pomoże jak ktoś jest nudną miętką cipką. I nie chodzi o 48cm w bicepsie, ani o spojrzenie mordercy. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Król Jarosław I napisał:

Do tego w banku trzymać jak najmniej i będzie dobrze.

Od kiedy Pan się ożenił, pańska złotówka ma dla nas 50 groszy wartości.

 

*bankier do kilenta. 

10 minut temu, maroon napisał:

Kiedyś zamiast oglądania pustych treści pani robiła na drutach sweter albo przetwory na zimę. 

Zapyta się jakiej młodej dziuni z której kontowni bierze się weki/słoiki.

 

....z marketu?

 

10 minut temu, maroon napisał:

jak ktoś jest nudną miętką cipką

Gdzie majoo stać się twardzi?

...na bazie kontynentu z Internetu?

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Armengar napisał:

Większość kobiet nadal chce seksu i związków. Przy całym moim poparciu dla Red Pill, to widać, że wielu gości z tego środowiska "żyje w internecie" i patrzy się na laski lansujące się na Instagramie, a nie szare myszki z codziennego życia. 

Są głosy, że...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, Tornado said:

 

Gdzie majoo stać się twardzi?

...na bazie kontynentu z Internetu?

Na ulicy. Jak miałem 15 lat, to kupowałem sobie bilet drugiej klasy ze zniżką 50% na pociąg typu Ex i jechałem. Rano w jedną wieczorem w drugą. Wszystkie miasta wojewódzkie ówczesne zaliczyłem. A z pociągów kradłem tabliczki z relacją i nazwą pociągu. Ex Neptun, Ex Gwarek, Ex Ondraszek. Całą ścianę w pokoju miałem wyłożoną i każda to była jakaś historia. 

 

Prawda, inne czasy. Ale dziś wbrew pozorom jest o rząd wielkości WIĘCEJ MOŻLIWOŚCI. 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2022 o 19:59, antyrefleks napisał:

Czy dziś mamy warunki na tworzenie relacji, by nie przeznaczyć (wtopić) zasobów na tzw. na oszusta lub jak kto woli na szona, który podaje się za uczciwą kobietę?

 

Dzisiaj jesteśmy bogatsi o wiedzę o naturze kobiet i tak naprawdę jakie mechanizmy nimi sterują dodatkowo współczesny świat kobiety chroni, stawia na piedestał, pomaga, wyręcza, nagradza.

Do tego masy napalonych simpów i kukoldów dających atencje, propozycje, zawsze chętnych na usługi więc pomyśl

jak one muszą być zepsute i przeświadczone o swojej zajebistości.

Z p0lkami nie da się już stworzyć normalnej relacji bo w związek dla nich to ciepły kurwidołek kosztem mężczyzn, którzy

są dla nich tylko zasobem/narzędziem do osiągniecia własnego celu, potrzeb.

Kobiety w Polsce mają przeprane mózgi propagandą, feminizmem, są źle wychowane i socjalizowane przez dysfunkcyjne rodziny, społeczeństwo pełne traum, biedy, kompleksów.

Później nie dziw, że robią co chcą bo mogą bo na zawołanie mają seks, mężczyzn na pstryknięcie palców, państwo, które zawsze je obroni.

Jak kobieta ma szanować, akceptować statystycznego mężczyznę skoro ten nie może być liderem w relacji tylko proszącym się petentem.

W dawnych czasach był ostracyzm społeczny czy kościoła, większa rola mężczyzn w społeczeństwie, rodzinach.

Nie to co dzisiaj gdzie mężczyzna jest postawiony w roli niewolnika, służącego.

Dlatego obecnie warto inwestować w siebie i nauczyć się żyć bez kobiet, które szczęścia i spełnienia nie dają za to masę obowiązków, wyrzeczeń i problemów.

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, jerry napisał:

Kasa będzie, cipy będą. Dziękuje, koniec tematu.

Beta jest dla kobiet tylko bankomatem.

 

Beta z kasą NADAL jest tylko bankomatem.

 

Beta z kasą i samochodem do wabienia samic również NADAL jest bankomatem.

 

I tylko tak będzie przez samice traktowany.

Edytowane przez Miszka
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Leniwiec napisał:

Przyznam szczerze, że ja panie rozumiem.

Nie rozumiesz, dlaczego

Mokebe, Ahmed, który jest biedniejszy często ma wzięci u P0lki ? nie mówiąc o gościach, które źle traktują kobiety, są gołodupcami, przy okazji toksykami ,  najpierw taka panna ma pogardę do takiego gościa przeciętniaczka, potem jak dostanie po  czterech literach, ma 20 lat więcej albo i kilogramów albo 2 dzieci do odchowania, wówczas taki beciaczek-przeciętniaczek jest na wagę złota. Patrząc na ceny ile kosztuje mieszkanie, dom, trzeba mieć 390 tyś, albo spłacać przez 30 lat, wiedząc, że jest inflacja.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, zychu napisał:

Nie da się cały czas być w szczytowej formie, nie można ciągle być pełnym energii, człowiek bywa zmęczony, choruje. Pracuję, uczę się, jestem na nogach od świtu do wieczora, z tym pogadam, z tamtym się znam, tu coś załatwię, tam coś ogarnę - panienki to lubią. Ale gdy orientuja się, że zychu lubi sobie poczytać książeczkę, poskładać modele, wyjść na łąki z psem, to tak jakoś ich entuzjazm opada. Bo zychu nie weźmie ich na Kretę, nie wyciągnie na tańce - nie pozwoli im polansować się w towarzystwie.

Ale ja mam to gdzieś. Na ogół i tak zdążę je wyruchać, zanim zorientują się, że jestem nudny. :)

Właśnie czasem miewam podobne obawy. O ile moja panna wie, że np. lubie czytać, grać, spokój, samotność, ezoteryke itd (co raczej nie jest dla nich czymś mega interesującym), to od jakiegoś czasu mam w to wyjebane.

Czemu mam się kryć z rzeczami które naprawdę lubię z osobą, z którą jestem blisko emocjonalnie i fizycznie i z którą planuje coś zbudować w przyszłości? A jak nie z nią, to z inną. Albo samemu.

Ktoś powie - trzeba znać rozgraniczenie. Co mówić, co nie. Co robić, co nie. Zgadzam się.

Nadal lubię ją wytarmosić w łóżku, nadal trzymam ją na odległość i nadal staram się 3mać "ramę". Ale o tym nie myślę już tak, jak kiedyś. Nie analizuje każdego zachowania.

Bo to wykańcza. Chce z nią pogadać o tym, jak fajnie było samemu się przespacerować, poczytać czy pograć? To to robię. Nie to nie.

I wyjebane. 

15 godzin temu, Obliteraror napisał:

Nie da się non stop funkcjonować na ciągłych zastrzykach dopaminy. I mam podobne wrażenie, iż ciągłe pragnienie emocji przez kobiety artykułowane jest głównie przez operatorki pilota od serwisów streamingowych, w pakiecie dodatkowo stałe scrollowanie mediów społecznościowych. Prawdziwe królowe życia ;)

A właśnie! Ostatnio moja z dupy mi napisała, że zamyka instagrama (nie usuwa a zamyka by ewentualnie móc kiedyś otworzyć czy jakoś tak, nie znam się). Dobry krok w stronę odejścia od wtłaczania w głowę nieswoich idei.

Edytowane przez Cham Niezbuntowany
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, maroon napisał:

Jak miałem 15 lat, to kupowałem sobie bilet drugiej klasy ze zniżką 50% na pociąg typu Ex i jechałem. Rano w jedną wieczorem w drugą. Wszystkie miasta wojewódzkie ówczesne zaliczyłem. A z pociągów kradłem tabliczki z relacją i nazwą pociągu. Ex Neptun, Ex Gwarek, Ex Ondraszek. Całą ścianę w pokoju miałem wyłożoną i każda to była jakaś historia. 

To ciekawe, ja też w młodości objeździłem ciopągami całą Polskę, to jeszcze była końcówka komuny, przełom lat 80/90 tych :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Miszka napisał:

Są głosy, że...

 

Ten gość jest dziwny. Część rzeczy mówi z sensem, a o innych bredzi. 

 

12 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Do tego masy napalonych simpów i kukoldów dających atencje, propozycje, zawsze chętnych na usługi więc pomyśl

jak one muszą być zepsute i przeświadczone o swojej zajebistości.

 

Rozpierdala mnie głupota tych gości. Jakim cudem oni nie widzą, że simpienie nic nie daje? 

 

12 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Z p0lkami nie da się już stworzyć normalnej relacji bo w związek dla nich to ciepły kurwidołek kosztem mężczyzn, którzy

są dla nich tylko zasobem/narzędziem do osiągniecia własnego celu, potrzeb.

 

Z tym się nie zgodzę. To zależy indywidualnie od panny i od faceta. Wielu facetów ma średnie związki ze średnimi kobietami, które działają jako tako. 

 

12 godzin temu, Iceman84PL napisał:

W dawnych czasach był ostracyzm społeczny czy kościoła, większa rola mężczyzn w społeczeństwie, rodzinach.

 

Tak. I mężczyzna był silniejszą, a nie słabszą stroną. Kobieta wiedziała, że w razie czego może dostać od niego w pysk i nikt nie stanie po jej stronie. W efekcie oboje byli szczęśliwsi, bo kobieta czuła respekt przed mężczyzną, a to jak wiadomo dobrze działa na kobiecą seksualność. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, antyrefleks napisał:

A jakim wieku poznaliście się? Bo związki tworzone około +/- 20 roku życia rządzą się innymi prawami. 

 

Jeżeli ktoś ma 35 lat, to panie chcą widzieć efekty twojej pracy czyli to czego dotychczas się dorobiłeś, dokąd doszedłeś, to jest najprostszy dowód społeczny dla nich, czy warto w Ciebie zainwestować czas.

 

Zapewne masz rację :) Ujmę to w następujący sposób: jest wiele osób, które poczucie własnej wartości buduje przede wszystkim na informacji zwrotnej od otoczenia. To jest dla nich priorytet, ich idee fixe. Postawię tezę, że kobiet z takim mentalem jest dużo więcej niż mężczyzn. Oczywiście mówiąc, że tacy mężczyźni nie istnieją bym skłamał, bo jak najbardziej tacy również są wśród nas. To jest non stop porównywanie się z otoczeniem. Otoczenie staje się głównym czynnikiem budowania o własnej wartości, albo frustracji i przekonania o jej braku. Chodzenie z mentalną calówką i non stop analizowanie, czy jestem najlepsza/y. By mnie podziwiali, by mi zazdrościli itd. Najlepiej rokujący partner, by koleżanki szlag trafiał to jeden z najbardziej prozaicznych przykładów tego podejścia.

 

Niestety, mental "gdzie bywać, kogo nie znać" w dłuższym horyzoncie prowadzi do frustracji i potencjalnych problemów psychicznych. Pisanie, dlaczego byłoby obrazą inteligencji te słowa czytających.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do statusu i kasy to tak, dużo kobiet wejdzie w związek z gościem mniej urodziwym ale po którym widać że hajs posiada niż za lepiej wyglądającym ale z małymi przychodami dlatego samochódmaxxing jest dobrą drogą dla polepszenia swojej pozycji na rynku matrymonialnym. Sam się dziwię dlaczego dla kobiet w pl auto jest tak ważne no ale jest jak jest. Opiszę Wam moim zdaniem pouczającą sytuację.

 

Ostatnie kilka miesięcy spędziłem na wschodzie gdzie remontuję dom. Początkowo nie myślałem że zostanę tam aż tak długo ale okolica jest tak piękna że zostałem o wiele dłużej niż zamierzałem. Pojechałem tam motocyklem bo przed wylotem do stanów zrobiłem cesję leasingu na furkę, a po powrocie nic nie kupiłem i samochodu nie posiadam. Na prowincji zapoznałem się młodą panią architekt o której już tu pisałem. Spotykaliśmy się dość często, poznałem jej rodziców, znajomych, koleżanki. Jak siedzieliśmy wieczorem u mnie w domu, poszła zobaczyć coś na moim kompie na którym ja wcześniej wystawiałem fakturę i jak się okazało zapomniałem zamknąłem pdfa.

Przyszła i mówi :

X: Czym ty się ogólnie zajmujesz bo nigdy za bardzo o tym nie mówiłeś ?

Ja: No w IT robię

X: Ale co dokładnie ?

Ja: ML, BigData, BI - i jej tłumaczę czym to wszystko jest

X: Myślałam że sprzęt naprawiasz i coś programujesz

Ja: Sprzęt naprawiam zdalnie ? Co cię tak naszło ?

X: No skąd mogłam wiedzieć. Bo jak wysyłałam mejla to niechcący zobaczyłam twoje dokumenty.

Ja: Co w związku z tym ?

X: Nic ale Y (jej koleżanka) jak jej o tobie opowiadałam to się trochę podśmiewała że nawet samochodu nie masz, a jej facet jeździ Jaguarem.

Ja: Ma chłopa pół metra niższego ode mnie z gębą jak mongoł to ci zazdrości.

X: Z (jej inna koleżanka) to samo powiedziała ale mój tato też mówił że dziwne że nie masz samochodu.

Ja: Nie potrzebuję, na zimę będę w wawie i tam auto jest raczej zbędne, wszędzie można uberem szybko podjechać.

X: No ale jak będziesz tutaj przyjeżdżał w zimie ?

Ja: Pociągiem.

X: Będziesz się tłukł pociągami ? Przy takich zarobkach możesz sobie pozwolić na dobry samochód.

Ja: A jaki to jest dobry ?

X: No jakieś bmw albo mercedes.

Ja: Nie mam zamiaru kupować teraz samochodu.

X: Oj weź kup coś fajnego żeby Y szczena opadła.

 

Kilka dni po tej rozmowie pojechałem do wawy pozałatwiać sprawy o czym nic X nie powiedziałem. Po przyjeździe dodałem fotkę z knajpy na ig z koleżankami, ta zobaczyła, dostała ataku paniki i przyjechała. Myślę przetestuję ją.

Zabrałem ją do vitkaca, drogich restauracji itp po to żeby zobaczyć jak reaguje na blichtr i czy będzie chciała mnie na coś naciągnąć. Zdała testy na 5+. Np wolała iść do filharmonii niż do domu mojego znajomego (aktor).

Jak była u mnie koleżanka Y wysłała jej zdjęcia z gór z tekstem "Bankomat zabrał mnie znienacka w góry. Mamy najlepszy apartament w 5* hotelu. A jak tam Twoje widoki w ten weekend?". X zrobiła nam zdjęcie jak leży u mnie na kolanach i jej wysłała z podpisem "Kochana takich widoków jakie ja mam nie doświadczysz nigdy, gdziekolwiek byś pojechała". Nie powiem, połechtało to moje ego. She's a keeper.

 

 

Także widzicie. Możesz być czadem a presja otoczenia i tak namiesza babie w głowie. One między sobą rywalizują i starają się na każdym kroku pokazać wyższość jedna nad drugą, a mężczyźni są często tylko nieświadomymi pionkami w tej grze, dostarczając kobiecie zasobów umożliwiających partycypacje w babskiej przepychance o status.

Stąd tyle nowych furek premium jeździ po wawce - pańcia w domu jęczała, misio wziął krechę i kupił żeby pospólstwo na ig i przede wszystkim koleżanki widziały że się powodzi.

 

Staraj się misiu, weź kredyt a ja będę konsumować i chwalić się gdzie popadnie jakie mam cudowne życie nakręcając spirale spierdolenia. Andżelika była w Dubaju, Paulina dostała nowe cycki a Marta biżuterie. Miiiiiiiś ja też chce, daj pieniążki. Przystojny ten nowy Agaty, ciekawe jakby z takim było. Wejdę na tindera i może poznam podobnego w końcu co to za życie z tym moim grubasem, też chcę nowego.

Tak właśnie wygląda myślenie wielu kobiet obecnie. Ślepa pogoń za walidacją i dopaminą.

 

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Armengar napisał:

Rozpierdala mnie głupota tych gości. Jakim cudem oni nie widzą, że simpienie nic nie daje? 

 

Nie mają wiedzy co to jest kobieta, jak działa i czego chce dodatkowo jaka jest jej natura.

Wolą walczyć o resztki z pańskiego stołu bo żyją nadzieją i mitami, że jak będą sie starać to zamoczą.

Kolejna sprawa większość mężczyzn boi sie żyć w pojedynkę i wierzą w dwie połówki jabłka😆

Nawet ostatnio jeden jegomość na forum wypisuje, że gdy mu smutno to chodzi po barach

by posłuchać kobiet i napatrzyć się🤣

Kuc, simp to stan umysłu programowany bredniami mediów głównego ścieku poprzez bajki, seriale,

komedie romantyczne, propagandą rządzących i wpływem społeczeństwa i rodziny o tym jak to kobieta

daje szczęście i spełnienie dodatkowo korzyść w postaci potomka😂

I te naiwniaki w to wierzą. Ich życie ich sprawa bo zamiast ogarniać swoje stracą najlepsze lata na uganianie

sie za kobietami, dostając przy tym zlewki bo nie rozumieją, że nie posiadają odpowiednich afrodyzjaków,

które działają na kobiety.

Ba do ich głów nawet nie dochodzi to jak swoją cipowatością doprowadzili do popsucia relacji damsko-męskich.

 

21 godzin temu, Armengar napisał:

To zależy indywidualnie od panny i od faceta.

Te tzw. normalne kobiety, których jest garstka już dawno są zaklepane a kobiety z roczników lat 80 tych maja już 40,

więc nie nadają sie na LTR, płodzenie dzieci.

Zostają obecnie szlauchy z przebiegami trzycyfrowymi czyli sławne Julki lat 20 i szony po karuzeli kutang lat 30.

Dlatego nie ma w czym wybierać, dodatkowo jak sam wiesz p0lki nie są wcale takie ładne jak powielany mit z PRL-u.

Socjalizacja i wychowanie przez sfeminizowane matki i totalne pantofle męskie stworzył hybrydy kobiece zwane kobietonami.

Więcej cech męskich niż kobiecych posiadają.

Dlatego zawsze powtarzam żeby polscy mężczyźni nie ograniczali się do rodaczek bo świat stoi otworem. 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.10.2022 o 19:59, antyrefleks napisał:

Z obserwacji i doświadczenia widzimy oraz słyszymy, że Marcin spotykał się z Weroniką, ale nie chciał dzielić się zasobami więc relacja się zakończyła. Na nieszczęście Marcina nie doszło nawet do stosunku, choć pocałunki były, Weronika stwierdziła, że to jednak nie jest to. Innym razem Zosia miała powiedzieć Łukaszowi, że i owszem, jej serce może zostać jemu oddane, ale on powinien się więcej starać, ona najpierw chce to poczuć! (że dzieli się z nią zasobami, bo jakby inaczej mógł się starać? Chadem nie jest, tuzina orgazmów w trakcie jednego stosunku seksualnego nie dostarczy ;)).

 

Czy dziś mamy warunki na tworzenie relacji, by nie przeznaczyć (wtopić) zasobów na tzw. na oszusta lub jak kto woli na szona, który podaje się za uczciwą kobietę?

Ja bym od siebie dodał, że cenną nauką jest również pokora i zaakceptowanie, że dla jakieś kobiety na której nam zależy nie jesteśmy kimś istotnym. 

 

Kobiecie trzeba pozwolić odejść i zakosztować innych chłopów, ponieważ powód jest prosty nie zależnie od tego czy sprawiedliwy, a jest nim:

 

"Rozdanie zostało przegrane zanim miało szansę na rozkwit".

 

Po prostu dana babka uznała w tym wypadku Pani Weronika, że Ty masz się o nią starać i stawać na przysłowiowych rzęsach. Marcin przegrał w momencie, w którym zaczął grać w karmienie kobiecego ego. Marcin powinien uznać, że przegrał tę kobietę a ona niech idzie na karuzele czy szuka innego godnego jej wymogów mężczyznę. Obojętnie jakie tam ma plany.

 

Niestety przegrywać też trzeba umieć czy się nauczyć. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.10.2022 o 19:42, Sankti Magistri napisał:

Bankomat zabrał mnie znienacka w góry

O qrwa XD dobry cyrk XD A na fejsbuczku wielka miłość hhahahah...

W dniu 23.10.2022 o 19:42, Sankti Magistri napisał:

X: Oj weź kup coś fajnego żeby Y szczena opadła.

Lol i jak tutaj brać kobiety na poważnie XD

W dniu 23.10.2022 o 19:42, Sankti Magistri napisał:

Stąd tyle nowych furek premium jeździ po wawce

AAA to już rozumiem czemu tyle gówniarzy w moim mieście ma takie fury... hahahah

Dzisiaj w autobusie siadła koło mnie takia paniusia - morda tak zrobiona że mi się rzygać chciało.. strasznie się wierciła na miejscu hahah qrwa jak one mogą robić się na takie monstra? XD komu to się podoba? 

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.