Rozstanie i głębokie poznanie siebie

[icman]

W dniu 14.12.2022 o 08:37, ransoft napisał:

A ja jestem innego zdania - możemy wpływać na swoją podświadomość, w tym przypadku myślę że też jest to możliwe.

 

W dniu 13.12.2022 o 22:15, ransoft napisał:

Na poziomie logicznym wiem że powinienem odpuścić natomiast podświadomość reaguje opornie.

 

Na podświadomość możesz wpływać pośrednio i tylko w aspektach, które masz uświadomione.

 

Paradoksalnie opór lub próba odwrócenia uwagi, poprzez wymienione przez Ciebie czynności, od tych niechcianych obrazów, wspomnień czy też nieprzyjemnych odczuć tylko je wzmacnia i wydłuża.

 

Moja rada to pozwól im być aż przeminą, daj im tyle przestrzeni ile potrzebują. 

[Gixer]

49 minut temu, MM_ napisał:

Ja jestem przeciwny waszym poradom, żeby byłą sobie źle w głowie przedstawiać. To wywołuje gniew, frustrację, kontakt po pijaku - jednym słowem beta.

 

Trzeba sobie wprowadzić zakaz myślenia o byłej i jej stalkowania. Jak tylko przyjdzie myśl  o byłej to trzeba świadomie wyrzucić ją z głowy i zrobić coś aktywnego - 20 przysiadów/ 20 pompek/ 20 min spaceru itp.

 

Najbardziej dojrzałe zachowanie to w myślach pogodzić się, że to już koniec i pamiętać o uldze od słabych sytuacji i emocji. Kobiet wolnych jest pełno.

 

Powodzenia

Albo bić konia bo to nie tęsknota tylko napięcie seksualne 🤣🤣🤣🤣

[deleteduser159]

25 minut temu, Gixer napisał:

Albo bić konia bo to nie tęsknota tylko napięcie seksualne 🤣🤣🤣🤣

haha zabawne, boki zrywać.

Wiedz ze napięcie sexualne puszcza na krótko i tylko umacnia stan braku i aktualnych emocji które w człowieku głęboko siedzą.

To nie uwalnianie emocji tylko zamiatanie kurzu pod dywan.

Walenie to nic innego jak ćpanie.

Chcesz ćpać ok ale swoje rady zachowaj dla siebie jak masz tak doradzać.

[Mariusz 1984]

Ja jak myślałem o byłej albo wchodziłem na jej social media to robiłem taki myk: zakładałem na nadgarstek parę gumek recepturek. Jak nachodziła mnie myśl o byłej, to strzelałem parę razy tymi gumkami aż piekło i ręką była czerwona. Wytworzyła się w mózgu zależność: myślenie o byłej - -> dyskomfort fizyczny. Po jakimś czasie myślałem coraz mniej . Teraz mam na nią wyjebane. Niestety pracujemy razem. Ale ilekroć nasz wzrok się spotyka, ignoruje ja. 

 

Musisz zrozumieć że ta tęsknota i ból to biochemia mózgu. A mózg to taki komputer. A każdy komputer da się zhakować:) 

Powodzenia!

[Gixer]

50 minut temu, Maninblack napisał:

haha zabawne, boki zrywać.

Wiedz ze napięcie sexualne puszcza na krótko i tylko umacnia stan braku i aktualnych emocji które w człowieku głęboko siedzą.

To nie uwalnianie emocji tylko zamiatanie kurzu pod dywan.

Walenie to nic innego jak ćpanie.

Chcesz ćpać ok ale swoje rady zachowaj dla siebie jak masz tak doradzać.

Zależy. 

Ty masz swoje zdanie ja swoje. 

W pewnym momencie facet może mieć pomieszanie tęsknoty, napięcia seksualnego i samotności. 

[zuckerfrei]

5 godzin temu, OGÓR napisał:

Pieknie pachnacy (i wygladajacy ! 🤑) bez trosk, wyluzowany i zrelaksowany -

U mnie to samo! 

3 godziny temu, Maninblack napisał:

Walenie to nic innego jak ćpanie.

Nie do końca się zgodzę. Doraźnie - zalecam zwalić. Warunek? Samiec musi być świadomy tych wszystkich zawiłych zależności. Takie upuszczanie porównałbym do morfiny, czasem trzeba podać. Mimo, iż uzależnia. 

[Ksanti]

Przeczytałem temat z nagłówka "Rozstanie i głębokie gardło"

Co do sedna problemu czas leczy rany, czyli klin zwalczaj klinem.

 

Myślenie o byłej przechodzi jak tylko znajduje się lepsza na horyzoncie.

[ransoft]

Właśnie problem jest taki że nie mam w swoim środowisku atrakcyjnych kobiet.

Większość dnia 10-12h pracuję z emerytami lub dziećmi.

Nie jestem typem imprezowicza i omijam szerokim łukiem wszystkie puby, kluby nocne itd...

 

Tak naprawdę zostaje mi jedynie tinder, zimą tym bardziej.

A na tej jebanej aplikacji to denerwuje mnie to że jestem jakimś jebanym petentem - sorry ale przy moim smv to aż poniżające. 

[bogumil_h]

22 minutes ago, ransoft said:

Właśnie problem jest taki że nie mam w swoim środowisku atrakcyjnych kobiet.

Większość dnia 10-12h pracuję z emerytami lub dziećmi.

Nie jestem typem imprezowicza i omijam szerokim łukiem wszystkie puby, kluby nocne itd...

 

Primo a) pracujesz za dużo. Secundo b) nie trzeba być imprezowiczem, by wyjść do pubu. Tu kwestia, czy masz takie dla "zwykłych" ludzi w swojej okolicy. Ja na swojej "wiosce" na przykład nie mam, ale w pół godziny jestem w stanie dojechać do miasta wojewódzkiego, gdzie jest lepiej. C) spróbuj wyjść do ludzi, na jakieś zajęcia, kursy czy coś,  ale tu weź pod uwagę a). Tinder nie jest złą opcją, jak się do niego umiejętnie podejdzie i zna jego wady oraz zasady gry.

Edytowane 15 Grudnia 2022 przez bogumil_h

[elogejter]

To przez to że myślimy o pannie , że to ta jedyna i dlatego cierpimy, sam mam tak samo. 

 

Mam kolegę który obracał w kurwe panien, jest starszy odemnie, jak zrywał z 1 dziewczyna to tak samo nie mógł się pozbierać, a teraz przerobił już trochę materiału i po rozstaniu się cieszy a nie płacze. Tego życzę każdemu bratu

[ransoft]

Bardziej chodzi o to że problemem jest bardziej dostęp- a w zasadzie jego brak.

 

[bogumil_h]

29 minutes ago, ransoft said:

Bardziej chodzi o to że problemem jest bardziej dostęp- a w zasadzie jego brak.

 

Zacznij kreować... Zmień pracę,  weź kredyt... A nie, to nie ta bajka. Ale to jest prostrze niż się Tobie wydaje. Owszem, szczęście trzeba mieć, ale mówią, że szczęściu trzeba pomóc.

[lorry]

Mi zrozumieć pomagał kanał na yt "musisz wiedzieć" szczególnie parę odcinków o manipulacji, potrafiło obrzydzić mi exową. Zauważyłem wiele podobieństw. Od tamtego czasu było łatwiej, jednak gdy wpadłem na nią z nowym popychaczem to na parę dni mnie uderzyło.. Pomaga myślenie, że ona nigdy nie była moja, tylko była moja kolej, a teraz jest jego, tylko jeszcze nie zna tej ceny, która będzie trzeba zapłacić... 

Rozstanie to dobry czas na rozwój, przeanalizuj co możesz zmienić żeby obracać się w towarzystwie kobiet. Może jakis kurs? A i na siłowni też są fajne dziewczyny. Trzymaj się 💪

 

 

[Korol09]

Wyjaśniałem w innym temacie

 

Cytat

Nie zaburzenie, przestajesz idealizować pannę i dostrzegasz że jest jak facet tylko ma cipkę między nogami, samce beta mają tendencję do przywiązania i ubóstwiania kobiety. Takie zachowanie jak Twoje jest oznaką pewnego samca który wie że jak nie ta to inna, popatrz na zakochanych typów będących na każde skinienie palca co się z nimi dzieje kiedy panna już nie chce związku, rozwalona psycha, próbowanie kontaktu na siłę, ciągłe myślenie, rozpamiętywanie, itp. Niskie przywiązanie = zdrowsza psycha, spokojniejsza głowa.

 

Tutaj dodam coś niemiłego, mózgu nie oszukasz jak ktoś jest betą to zawsze taki będzie, możesz myśleć że masz wyjebane zrobić się toksyczny, a i tak przywiążesz się do nowej panny, relacja nie wyjdzie skończysz tak samo z rozwaloną głową rozbity na kawałki. Przyswajanie wiedzy na pewno pomoże przez to przejść ale zawsze będzie ból po rozstaniu. 

 

Przykładowo sytuacja z wczoraj, oglądamy film, główny bohater był z kobietą która miała dzieci, moja się pyta czy bym z nią był jakby miała dzieci, ja odpowiadam że wtedy nie mógł bym z nią być ona pyta nawet jak mam tak wspaniałą osobowość, a ja że tak, krótko i na temat było kilka minut focha, za chwilę mówi żebym posmyrał plecki ja w śmiech i mówię co już przeszło, później dobre seksy po filmie

 

 

Edytowane 16 Grudnia 2022 przez Korol09

[Scorsky]

Godzinę temu, Korol09 napisał:

Tutaj dodam coś niemiłego, mózgu nie oszukasz jak ktoś jest betą to zawsze taki będzie, możesz myśleć że masz wyjebane zrobić się toksyczny, a i tak przywiążesz się do nowej panny, relacja nie wyjdzie skończysz tak samo z rozwaloną głową rozbity na kawałki. Przyswajanie wiedzy na pewno pomoże przez to przejść ale zawsze będzie ból po rozstaniu. 

 

Miałem tak po pierwszym związku, z każdym następnym łatwiej ale głowa odczuwa mimo wszystko

 

Godzinę temu, Korol09 napisał:

Przykładowo sytuacja z wczoraj, oglądamy film, główny bohater był z kobietą która miała dzieci, moja się pyta czy bym z nią był jakby miała dzieci, ja odpowiadam że wtedy nie mógł bym z nią być ona pyta nawet jak mam tak wspaniałą osobowość, a ja że tak, krótko i na temat było kilka minut focha, za chwilę mówi żebym posmyrał plecki ja w śmiech i mówię co już przeszło, później dobre seksy po filmie

 

Baba error złapała shit test 

[deleteduser174]

7 godzin temu, Korol09 napisał:

Tutaj dodam coś niemiłego, mózgu nie oszukasz jak ktoś jest betą to zawsze taki będzie,

Uczulam na fakt, że w kontekście relacji męsko-damskich i w pewnym specyficznym kontekście RedPill pojęcia Alfa i Beta są stygmatyzowane.

 

O ile zrozumie się, że Alfa i Beta są po prostu definicją postawy, sposobu bycia, pozycji zajmowanej w danej społeczności to zjawisko to może być odbierane inaczej.

Alfa czy Beta to nie charakter a styl bycia. Bardziej umiejętność niż cecha wrodzona. Alfą można się stać o ile się chce. Bycie Alfą ma też koszt alternatywny. 

 

Zapraszam do wykładu. Proponuję wybrać polski język napisów.

 

[deleteduser159]

W dniu 15.12.2022 o 15:42, zuckerfrei napisał:

Nie do końca się zgodzę. Doraźnie - zalecam zwalić. Warunek? Samiec musi być świadomy tych wszystkich zawiłych zależności.

Jako ze interesuje sie tematyka ściśle związana z nofap prosił bym ci o rozwinięcie swojej tezy a przy okazji przedstawienie ci moja.

 

Porownales zwalenie do morfiny ale zdajesz sobie sprawę ze ta morfina działa do jakiś 20minu (dopamina) a następnie drastycznie zaczyna podnosić poziom prolaktyny.

Bo oczywiście zwalić do czego? Porno, pamieciowki do byłej czy jak?

 

Masturbacja jest po to aby nauczyć sie kontrolować swój popęd i nauczyć sie swojej seksualności taka powiedzmy rozgrzewki przed wejściem w sex która musi być kontrolowana.

Chociaż o to aby używać jej raczej bez bodźców wizualnych oraz nie w stanie kiedy sie zle czujemy i chcemy poprawić sobie chumor. Taki mechanizm będzie doprowadzał do uzależnienia i uczenia sie tłumienia emocji.

Myślisz ze na 1 razowym waleniu sie skończy? Czy będzie to cug kilku tygodniowy?

Dlatego pytam jaki to ma sens?

[Baca1980]

W dniu 13.12.2022 o 22:15, ransoft napisał:

Czy macie jakieś techniki/sposoby aby szybciej odpuścić, zrozumieć i iść dalej?

Pozdrawiam  

 

Alko, Divy oraz kolumbijskie złoto. Po tygodniu wspomnienia o byłej są równie silne jak zeszłoroczny śnieg. Potem wracamy do życia.

[Maciej45]

Ja byłem prawie 8 miesięcy z toksyczną feministką z daddy issues, studentka 2 lata młodsza, zerwaliśmy w maju, mogę powiedzieć, że czas powoli leczy rany, wkurwia mnie niestety to, że cały czas przychodzą mi myśli nt. byłej co by było gdyby, co by było gdyby zobaczyła jak wygląda normalna rodzina (u mnie na chacie), co by było gdybym pogadał z jej ojcem, takie bzdurne, zjebane myślenie. Minęło 7 miesięcy od rozstania, a myśli o niej dalej przychodzą. Jakoś dwa tygodnie temu po pół roku zobaczyłem ją w klubie ze swoim nowym chłopakiem, beciakiem, aż mi się humor polepszył, nawet ziomki mi mówiły, że przy nim jest jakaś zamulona, a jak była ze mną to była zadowolona. Gościu z tego co widziałem jest owinięty wokół palca, na pierwszy rzut oka wygląda, że jest tak samo zaburzony jak ex, gościu prawie niższy od ex, a do mnie po alkoholu gadała, że jestem za niski (177cm), więc co ona sobie musi myśleć o nim. Nie zwracałem na nią uwagi, koledzy mi gadali, że cały czas na mnie zaglądała, ja miałem na nią wyjebane. Jak odchodziłem z baru usiąść przechodziłem obok, powiedziałem jej Cześć i tyle. W ten dzień poznałem kilka osób, poznałem jakiegoś przypadkowego gościa, dodaje go do znajomych na fb, patrzę, jeden wspólny znajomy i tam ex xD On tam zaczyna gadać, że rok temu zesparował się z nią na Tinderze trzykrotnie i była nawet u niego na mieszkaniu, co ciekawe on sam z siebie powiedział, że pamięta, że była zaburzona xD czego to się można dowiedzieć od innych ludzi, że moją ex cały klub zna xDD Ktoś tutaj fajnie napisał, że w sumie nie jesteśmy tacy beznadziejni jeśli udało nam się poderwać dziewczynę, do której podbijało tyle osób. Ją zna prawie cały klub, raz jak wychodziłem na miasto to powiedziała "Cześć" jakiemuś gościowi, podobno była u niego na domówce, a on gra w kapeli XDD

Zgodzę się z tym szukaniem rzeczy, żeby obrzydzić sobie ex. Mi się kojarzy ona teraz z tym jak na imprezie studenckiej się najebała i wywróciła na ziemię po alkoholu, a moi znajomi się śmiali z niej. Albo też teraz mi się kojarzy z tym, że chodziła do nowopoznanych ludzi na chatę (hoe, to było przed tym jak byłem z nią), albo że mi gadała, że "próbuje nosić maskę boss bitch" (hoe). Przyszłości zajebistej bym z nią nie miał, skończyłbym tak jak jej ojciec, który wypierdolił na Wyspy. Do Warszawskiego kiedyś napisałem, żeby mi doradził, to było jakoś w miesiąc rozstania, odpisał mi, że zerwałem się spod sznura, jak to przeczytałem to trochę mną to wstrząsnęło. Nikomu nie życzę związku z dziewczyną co ma daddy issues. Bombardowanie miłością, gadanie jaki to jesteś wspaniały, a po okresie demo wymagania, jak matka jest zaburzona to córeczka też, będzie chciała was owinąć wokół palca. 

Jestem teraz w formie życia, jak ją poznawałem to ważyłem 96kg, a teraz ważę 73kg, siłownia kilka razy tygodniowo, rowerek stacjonarny, teraz przerwa niestety od biegania i niestety nad czym ubolewam od basenu, ale już się zajebiste bary robio. Miałem już kilka razy sytuację w klubie, że jakieś dziewczyny same do mnie podbijały, jedna to mnie zadziwiła, bo podeszła do mnie jak piłem whisky z ziomkiem i zaczęła mówić, że obserwowała mnie od kilku minut, że chciałaby się przyłączyć, pogadałem chwile, poszliśmy na parkiet, dopiero zaczynamy tańczyć, a ona się już dupą do mnie obracała, studentka 2 albo 3 rok biotechnologii xD Koleżanke po dwóch latach spotkałem w klubie na studiach i mi powiedziała, że stałem się przystojny, bardzo dużo osób, których nie widziałem kilka lat, albo mnie nie poznaje, albo mówi, że bardzo się zmieniłem. 

Edytowane 19 Grudnia 2022 przez Maciej45

[bzgqdn]

W dniu 16.12.2022 o 08:11, Korol09 napisał:

Tutaj dodam coś niemiłego, mózgu nie oszukasz jak ktoś jest betą to zawsze taki będzie, możesz myśleć że masz wyjebane zrobić się toksyczny, a i tak przywiążesz się do nowej panny, relacja nie wyjdzie skończysz tak samo z rozwaloną głową rozbity na kawałki.

Może nie zawsze, ale przestawienie myślunku to długi i trudny proces.

Sam mimo że dziś duzo silniejszy, wciąż się łapię na tym że szybko się uzależniam od kobiety i np. nie czuję się ok randkując z dwiema na raz. Gdzieś głęboko wciąż siedzi Nice Guy, którego dlugo zwalczałem.

 

 

W dniu 16.12.2022 o 08:11, Korol09 napisał:

Przykładowo sytuacja z wczoraj, oglądamy film, główny bohater był z kobietą która miała dzieci, moja się pyta czy bym z nią był jakby miała dzieci, ja odpowiadam że wtedy nie mógł bym z nią być ona pyta nawet jak mam tak wspaniałą osobowość, a ja że tak, krótko i na temat było kilka minut focha, za chwilę mówi żebym posmyrał plecki ja w śmiech i mówię co już przeszło, później dobre seksy po filmie

Ostatnio jedna wyznała mi miłość - nie odpowiedziałem tym samym. Sytuacja jak u Ciebie, oj powietrze zgęstniało na chwilę, a potem znów było miło i przyjemnie.

[Korol09]

13 godzin temu, bzgqdn napisał:

Może nie zawsze, ale przestawienie myślunku to długi i trudny proces.

Sam mimo że dziś duzo silniejszy, wciąż się łapię na tym że szybko się uzależniam od kobiety i np. nie czuję się ok randkując z dwiema na raz. Gdzieś głęboko wciąż siedzi Nice Guy, którego dlugo zwalczałem.

 

Zawsze będzie siedzieć w środku ta rama i czasami wychodzić, natury się nie oszuka najważniejsze być świadomym

 

14 godzin temu, bzgqdn napisał:

Ostatnio jedna wyznała mi miłość - nie odpowiedziałem tym samym. Sytuacja jak u Ciebie, oj powietrze zgęstniało na chwilę, a potem znów było miło i przyjemnie.

 

Mi moja powiedziała że już nie wierzy co jej mówię bo jestem kochany, a też totalny chuj ze mnie i kobita ma zagwozdkę XD

[ransoft]

W dniu 14.12.2022 o 00:30, zuckerfrei napisał:

Przygotuj się na jakiś odzew z jej strony za 6-8 miesięcy. 

Tak dopytam, skąd taki rozstrzęp czasowy a nie np 2-3  ?

 

W dniu 15.12.2022 o 09:37, Drański99 napisał:

U mnie to tak nie działa, ciężko mi się przywiązać i po początkowej fazie idealizowania zaczynam dostrzegać wady które zaczynają mnie odpychać wręcz brzydzić

To u mnie jest odwrotnie. Raczej czują do mnie nienawiść.

 

Update

 

Zacząłem praktykować medytację prowadzoną od Adama Bytofa "wybaczanie" oraz "zakończenie związku" i czuję delikatną poprawę.

 

 

 

Nie obserwuję Pani na żadnych mediach społecznościowych natomiast ona mnie wszędzie.

Aktywnie wysyła lajki i serduszka natomiast ja to traktuję jako prowokację.

Co uważacie?

 

BTW Dziękuję za wszystkie komentarze  

[ransoft]

@Mariusz 1984

@Miszka

@OGÓR

Edytowane 26 Grudnia 2022 przez ransoft

[misUszatek]

On 12/15/2022 at 10:26 AM, ransoft said:

Niestety z niezrozumiałej przyczyny T mnie shadowbanuje i dostaję 2 pary na tydzień pomimo wysokiego SMV...

A kto ci powiedział, że masz wysokie smv? babcia?

 

2 matche to nie tak źle, to dwie potencjalne szanse, chciaż nie licz na dużo, raczej będa to samotne matki albo jebnięte księżniczki.

 

Tylko czas i spokój wyciszy burze w głowie. Powodzenia.

[ransoft]

10 godzin temu, misUszatek napisał:

A kto ci powiedział, że masz wysokie smv?

Moje lustro mowi mi to codziennie i nie mam co do tego złudzeń.

Więc proszę zachowaj swoje domysły dla siebie i nie podawaj mojej ocenie wątpliwości.

10 godzin temu, misUszatek napisał:

2 matche to nie tak zle

Że jak 😂?