Skocz do zawartości

Emocjonalny prawiczek + redpill = depresja


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Sankti Magistri napisał:

Zamiast szukać sposobów, współpracować i wspierać się wzajemnie to ciągłe pierdolenie i udowadnianie swoich "racji" tym którzy mają odmienną opinię

Ale to współpraca i wspieranie się garstki osób o tych samych fatalistycznych poglądach. 

 

A to łatwiejsze niż przyznanie komuś spoza kliki racji i wzięcie się za siebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Zły_Człowiek napisał:
2 godziny temu, Pietryło napisał:

jajko na surowo:D

I trzasnąć pięścią w stół i brać codziennie rano zimny prysznic!

I przysiady... Bo testosteron;)

16 minut temu, Zły_Człowiek napisał:
2 godziny temu, Pietryło napisał:

jajko na surowo:D

I trzasnąć pięścią w stół i brać codziennie rano zimny prysznic!

I przysiady... Bo testosteron;)

 

Nadal jestem zdania, że zadbany i ogarnięty 3/10 wyłapie zdrową 6/10, spłodzi niejakiego bąbla. 

 

Przypomniało mi się co miałem napisać. @Casus Secundus stwierdził, że mniej konkurencji.... A ja życzył bym, by każdy Polak był "chadem". By nas było jak najwięcej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Sankti Magistri napisał:

Mnie już krew zalewa. Który raz w tym tygodniu jest wałkowany ten temat ?

" Jak Cię wk**ia to co widzisz , to po prostu nie patrz" 🤣. A tak na serio - mam podobną reakcję.

 Chociaż z drugiej strony udowadnianie po raz kolejny, że ziemia nie jest płaska jest bez sensu w sumie nawet tutaj a co dopiero w blue pill'owym gronie.

 

12 godzin temu, Sankti Magistri napisał:

jest taki że nic robić się nie opłaca oprócz siedzenia na dupie, biadolenia jaki świat zły, baby podłe i generalnie it's over.

 

Wam się po prostu zwyczajnie nie chce i zwalacie na geny. I jeszcze te bajdurzenie o utracie autentyczności xD.

 

Przecież @Zły_Człowiek napisał o przekierowaniu energii na rozwój w innych dziedzinach, ja w sumie chyba w identycznej sytuacji jestem i też wole na czymś pożyteczniejszym się skupić.

 

12 godzin temu, Sankti Magistri napisał:

. Do Choroszczy was powinni na sygnale odwieźć.

Oooo!!! Kolega poleciał grubiej niż entuzjaści szprycy Pfeizer'a.

12 godzin temu, Libertyn napisał:

A to łatwiejsze niż przyznanie komuś spoza kliki racji

Racji?! chyba Przeinaczaniu czyjegoś wpisu i typowo babskich manipulacji, co zresztą w 90% Twoich postów można zauważyć.

 

10 godzin temu, Pietryło napisał:

, że zadbany i ogarnięty 3/10 wyłapie zdrową 6/10,

Sam sobie odpowiedz ile znasz takich przypadków - Julka 6/10 z Mirkiem zarabiającym 4k pln. ;) 

 

 

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kiroviets napisał:

Sam sobie odpowiedz ile znasz takich przypadków - Julka 6/10 z Mirkiem zarabiającym 4k pln. ;) 

No parę znam. Taki mój dalszy znajomy z wyglądu trochę Adrien Brody, szczęki szerokiej nie ma i też nos jak diabeł ch0ja. Ale ma świetną sylwetkę, docięnty jebaniutki i szeroki w barach, do tego fajny fryz i przygruchał sobie taką 6/10 bym powiedział. Po prostu z 3/10 przeskoczył na 5/10 może nawet więcej.

 

Zresztą, jestem zdania, że jak taki typek jak ja, jakoś się ogarnął i coś zdziałał to każdy jest w stanie to zrobić

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Sankti Magistri napisał:

Mnie już krew zalewa. Który raz w tym tygodniu jest wałkowany ten temat ?

Tak, wygląd ma ogromne znaczenie ale wygląd można poprawić. Jakoś nie widzę forumowych blackpillowców wymieniających informacje i porady na temat siłowni, skincare'u, fruzur czy innych narzędzi służących poprawie wyglądu.

Jedyny przekaz płynący z ich "rozważań" jest taki że nic robić się nie opłaca oprócz siedzenia na dupie, biadolenia jaki świat zły, baby podłe i generalnie it's over.

 

Wam się po prostu zwyczajnie nie chce i zwalacie na geny. I jeszcze te bajdurzenie o utracie autentyczności xD.

 

Zamiast szukać sposobów, współpracować i wspierać się wzajemnie to ciągłe pierdolenie i udowadnianie swoich "racji" tym którzy mają odmienną opinię. Do Choroszczy was powinni na sygnale odwieźć.

Kolego nie ma sensu, naprawdę. Ile ja widziałem związków ładna dziewczyna brzydki facet, że szok. Wszystkie porady o dupe rozwalić, oni się niczego nie nauczą tylko SMV, Chad, Wzrost, Blakpill xD. Szkoda pisać, niech giną jak to ktoś powiedział. Z nich można się tylko pośmiać. Na początku też chciałem pomoc tym ludziom ale zostałem nazwany trollem. Naprawde szkoda energi. 

  • Like 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, z prawego łoża napisał:

tylko SMV, Chad, Wzrost, Blakpill

Sama wiedza blackpill to w ogromnej mierze prawda tylko że wiedza bez zastosowania w praktyce jest wiedzą bezużyteczną.

Można wykorzystać informacje do ulepszenia swojego życia a można też jak tutaj widzimy używać informacji jako wymówki na wszystko i brnąć w jeszcze większą otchłań. Młotkiem można wbić gwoździa ale można też zajebać sobie w łeb.

 

Jestem ostatnią osobą która będzie neglektować rolę wyglądu i prawdziwość blackpill'a, bo sam widzę jaką władzę nad kobietami i nie tylko daje mi moja prezencja.

Większość facetów narzekających na brak zainteresowania ma deficyty w wielu aspektach życia - zdrowotnym, zawodowo-finansowym, osobowościowym.

I mam wrażenie że większość gdzieś głeboko doskonale zdaje sobie sprawę z własnych niedostatków ale zamiast wziąć się za robotę to wybierają cope i uciekanie, tłumacząc to genami, mgtow, zepsuciem świata, strachem przed utratą "siebie" i innymi durnotami.

 

Godzinę temu, z prawego łoża napisał:

niech giną

Każdy z z nas umrze i to nie wiadomo kiedy tym bardziej dziwne jest takie marnowanie własnego życia przez niektórych w imię opacznie zrozumianych ideologii. Zamiast zapieprzać po fajne życie wolą się kulić i czekać na śmierć.

 

Time marches on
For whom the bell tolls

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety @Sankti Magistri ma rację co do wyglądu  - może nie mam jak on 198 XD ale sam zauważam że jak się na lato mocno opalę (a po ojcu nie będę skromny, mam boską opaleniznę XD) to jakoś wychwytuje jakieś zerkania w moją stronę...

Tak samo jak byłem klusek - to słabe było zainteresowanie.

A jak zeszczuplałem do 74 kg przy wzroście 178 jak w Lidlu pracowałem i troszkę mi szczekę wywaliło - to już inaczej była reakcja...

NIESTETY KURWA - life is brutal. 

 

@Casus Secundus Kurwa dawno ktoś coś tak dobrego nie napisał - gratki. Jest jeszcze szansa dla forum XD

 

W dniu 10.02.2023 o 22:40, Sankti Magistri napisał:

Jedyny przekaz płynący z ich "rozważań" jest taki że nic robić się nie opłaca oprócz siedzenia na dupie, biadolenia jaki świat zły, baby podłe i generalnie it's over.

Ale właśnie na tym się black pill opiera XD że "wszystko chuj, wszystko stracone, nic nie ma sensu" nie wiem czy z takimi przekonaniami będziesz miał na coś ochotę XD.

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć koledzy, jestem tu nowy, na forum się tylko przedstawiłem, ale co nieco czytam co tu się dzieje. Nie odpowiedziałem swojej historii, bo się jeszcze nie zakończyła, może kiedyś się nią podzielę... Co do tematu kolegi, trochę smutno się go czyta, nie wiedziałem że aż tak podzieleni jesteście. Myślałem że znalazłem ostoje, a tu widzę jeden mądrzejszy od drugiego, ci co im się udaje życie obrażają tych tzw przegrywów. Trochę przykro, ale my ludzie potrafimy spierdolić nawet Red pillowe forum. Teraz do autora postu. Wrzuciłeś Red pill w temacie i tak wydaję mi się, że go źle rozumiesz. Obejrzyj sobie jeden materiał na yt, drugiej strony medalu, jak twórca odpowiada na materiał z "nie wiem ale sie dowiem", jest tam to z czym ja się identyfikuje, dzięki temu materiałowi zainteresowałem się red pillem i trafiłem tu do was.  Tylko że ja mam inne nastawienie do kobiet. Jak czytam, jak ty autorze postu  je kategoryzujesz i że jesteś do nich odpychajacy bo są miłe, to cóż ziomek, nie zaruchasz. Wziąłeś się za temat który źle interpretujesz. Zresetuj myślenie. Obejrzyj ten materiał, co o nim wspomniałem. Nie bądź negatywnie nastawiony. Naucz się uśmiechać i przede wszystkim pokonuj własne ograniczenia. Ja np mam oczopląs, a wierzcie lub nie ładne panie wygrywałem, nie mogąc patrzeć im w oczy (a to wszędzie polecają). Znajdź swoje mocne strony, i się rozwijaj, no i uśmiech. Zacznij sam siebie szanować, a ludzie będą cię szanować, kobiety przyjdą razem z tym. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2023 o 20:50, Casus Secundus napisał:

Już mój syn, trzynastolatek, zna te wszystkie teoryjki.

Mój dużo starszy też zna.

Po 2 niepowodzeniach wywnioskował, że jest wyglądowo poniżej chada, dał na luz i rozwój i przestał szukać dziewczyn.

Jak się trafi to ok, jak nie to poczeka aż polepszy swój status i wygląd. Jak nie trafi się nic ciekawego to poczeka aż do kobiecej ściany i wtedy zacznie wybierać pośród 30-tek. 

 

Trochę rozumiem @Zły_Człowiek-ka

Nastolatka nawet z dobrego domu (rodzice nauczyciele) zdarza się, że wali wódę z gwinta.

Mój dał mi do zrozumienia, że nie będzie się aż tak zniżał.

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, icman napisał:

synek w typie chad nieoczywisty, nie ma szczęki ani wzrostu a wyrywa dziołchy na potęgę,

Oby za szybko nie przyszedł z problemem typu - "tata będziesz dziadkiem, dej na alimenty bo ja studiuję i nie mam".:D

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lysy89 napisał:

Co do tematu kolegi, trochę smutno się go czyta, nie wiedziałem że aż tak podzieleni jesteście. Myślałem że znalazłem ostoje, a tu widzę jeden mądrzejszy od drugiego, ci co im się udaje życie obrażają tych tzw przegrywów. Trochę przykro, ale my ludzie potrafimy spierdolić nawet Red pillowe forum.

Taka natura ludzi, gdzie jest więcej niż jedna osoba tam jest napierdalanka, im szybciej to zrozumiesz tym lepiej skończysz :)

 

Z drugiej strony to wystarczy jedna osoba by samemu ze sobą się napierdalać w głowie ;) także ten, walcz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Brat Jan napisał:

Mój dużo starszy też zna.

Po 2 niepowodzeniach wywnioskował, że jest wyglądowo poniżej chada, dał na luz i rozwój i przestał szukać dziewczyn.

Jak się trafi to ok, jak nie to poczeka aż polepszy swój status i wygląd. Jak nie trafi się nic ciekawego to poczeka aż do kobiecej ściany i wtedy zacznie wybierać pośród 30-tek. 

Mój póki co filozofuje i powątpiewa w to, po co mu dziewczyny. 

Widocznie nie poczuł jeszcze woli bożej :) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, lysy89 napisał:

nie wiedziałem że aż tak podzieleni jesteście. Myślałem że znalazłem ostoje, a tu widzę jeden mądrzejszy od drugiego, ci co im się udaje życie obrażają tych tzw przegrywów.

Bo nie każdemu się chce wywracać spokojne, ułożone życie tylko po to aby podrywać panienki.

Z drugiej strony jak nie zmienisz to nie poruchasz bo same do drzwi nie zapukają.

Przykładowo mojemu zaproponowałem kurs tańca to go to nie interesuje, a z drugiej strony ćwiczy żeby mieć V bo lubi.

Więc zmuszanie się do konkretnych aktywności i podporządkowywanie swojego życia pod ruchanie nie jest aż tak zgodne z naturą i charakterem każdego młodego chłopaka. Nie za cenę własnej tożsamości.

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2023 o 03:21, Brat Jan napisał:

 Jak nie trafi się nic ciekawego to poczeka aż do kobiecej ściany i wtedy zacznie wybierać pośród 30-tek. 

Dla mnie było by to uwłaczające. Inni mieli onsy, fwb za darmo. Nie musieli się angażować w związki, a jeżeli o związkach mowa to 30 latka nie da tyle samo co naiwna 20. Czyli chłopak musi się starać i zapierdalać ciężko w życiu aby mieć to samo co jakiś Oskarek który w młodości był pewny siebie z natury a takich dobrych chłopaków poniewierał, co więcej imponowało to tej kobiecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2023 o 03:21, Brat Jan napisał:

Mój dużo starszy też zna.

Po 2 niepowodzeniach wywnioskował, że jest wyglądowo poniżej chada, dał na luz i rozwój i przestał szukać dziewczyn.

Jak się trafi to ok, jak nie to poczeka aż polepszy swój status i wygląd. Jak nie trafi się nic ciekawego to poczeka aż do kobiecej ściany i wtedy zacznie wybierać pośród 30-tek. 

Takie coś, twoja krew. Od młodego odejście od BluePIlla. 

Jeśli będzie konto Brat Jan junior będzie wiadomo kim jest ten gość :)

W dniu 12.02.2023 o 09:28, icman napisał:

A mi się trafił synek w typie chad nieoczywisty, nie ma szczęki ani wzrostu a wyrywa dziołchy na potęgę, przeszedł co prawda cykl szkoleń u tatusia i jest na tyle szalony by je stosować, beka z typa 😉

Ma podejście *uck the system i wyrywa lasencje niczym samotna madka 500+ :D

Edytowane przez nowy00
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W dniu 5.02.2023 o 11:53, Władimir Władimirowicz napisał:

Witam chłopy.

Sory że znów zakładam temat ale jestem w takiej ruinie psychicznej że ciężko mi wytrzymać samemu ze sobą.

Mam 25lvl jak dotąd 0 związków. Praktycznie brak relacji z ojcem (od czasu do czasu tylko ma jakieś wonty do mnie ale nie słucham), matka oziębła wiecznie niezadowolona i krytykująca. Z jednej strony musiałem w dzieciństwie wszystko przed nią ukrywać by unikać awantur z drugiej strony kontrolująca i nadopiekuńcza. Dopiero gdy miałem 18 lat i zacząłem pracować dorywczo to mogłem pójść do fryzjera, kupić sobie takie ciuchy jakie chciałem czy wyjść na miasto.

Przez całe życie chorobliwie nieśmiały wobec kobiet oraz prześladowanie w szkole. Na dodatek 3 lata temu miałem powikłanie po wyrostku za młodu i byłem operowany. 2 lata wyjęte z życia, spędzone na bólach, hospitalizacjach i stresie o zdrowie. 

Teraz jest już ze mną w miarę dobrze. Przez to, że spojrzałem śmierci w twarz jestem dużo mniej nieśmiały, na wiele rzeczy mam wyjebane. Chodzę na terapię. Trafiła mi się w porządku psycholożka, tak rozmawiamy o relacjach międzyludzkich, ona twierdzi że mam bardzo katastroficzne myśli w szczególności wobec kobiet. Mówi że owszem może coś złego się stać ale jest na to mniejsze niż większe prawdopodobieństwo w moim przypadku. Mam braki emocjonalne, sama terapia nie da rady tego wyrównać, terapeutka twierdzi żebym sobie znalazł dziewczynę. Cóż, z wyglądu jestem spoko, podbijają do mnie atrakcyjne laski (od wielu lat), to że ja nie potrafię tego wykorzystać to drugi problem. O ile w środku jestem w rozsypce, to na zewnątrz wyglądam na męskiego, zimnego gościa (to nie moja opinia). Potrafię dominować towarzysko dziewczyny są wobec mnie uległe, wyświadczają mi drobne przysługi i się mnie słuchają.

Co z tego skoro kompletnie nie rozumiem relacji. Nie wiem czego te baby ode mnie oczekują. Tak widzę, dziewczyna jest dla mnie miła, świecą się jej oczka. Ale w głowie rodzą się myśli: pewnie jest taka dla co drugiego typa, pewnie się coorwi na dyskotekach, pewnie chce się dowartościować tym że spodoba się kolejnemu frajerowi, pewnie kręci z jakimś typem a mnie szykuje jako opcję zapasową. Obsesyjnie sprawdzam czy nie znajdę jej na tinderze (mam fake konto i znalazłem tam kilka znajomych szarych myszek, których nie podejrzewałbym o c00restwo). Nawet jeśli już z taką mi się dobre rozmawia to jak mam sprawdzić czy ona szuka ltr czy ons czy innego gówna. Jakbym ją przeleciał a mi się nie spodobała w dłuższym okresie to co miałbym zrobić. Jeśli szukała ons a ja bym się w niej zakochał to również co miałbym zrobić. 

Czasami przejrzę sobie damskie fora, to mizoandria feministyczna aż kipi, co byś nie napisał to i tak cię zaatakują baby. Czy wszystkie takie są? Z resztą jeśli każda przeciętna laska może mieć chada który mnie masakruje pod każdym względem, to co ona może chcieć ode mnie? Nie będę beciakiem. 

 

Gdy idę ulicą, to mogguję większość facetów, z resztą większość to z charakteru przymilacze białorycerzyki. Ja taki nie jestem. Gdy mi się jakaś podoba to raczej jej dokuczam niż staram przypodobać.

Umiem we flirty, mam poczucie humoru. Tysiące godzin przesłuchanych zarówno audycji Pana Marka jak i PUAsów. Ale gdy ostatnio założyłem babskie konto na tinderze, wlepiłem paskudne zdjęcie, to i tak miałem propozycje ONS od typów do których nie mam podjazdu. Niszczę sobie samoocenę tym, bo nawet gdybym spotkał fajną dziewczynę to i tak miałbym z tyłu głowy fakt że mogła mieć onsy z chadami. A ja jestem beciakiem. Nie wiem skąd te typy się biorą, bo osobiście znam tylko jednego chada z tatuażami na ryju (tak laski bezpośrednio proponują mu seks). A z treści forum wyczytałem że jeśli chcemy udany związek to musimy być najlepsi z pośród tych co do tej pory miała.

 

Psycholożka mówiła że bym sobie wybił z głowy jakieś MGTOW, bo jeśli nie miałem udanego związku to to nie przejdzie, tylko będę cierpiał. MGTOW jest dla gości spełnionych na tym polu. 

 

Moje doświadczenie z kobietami to około 40 przelecianych eskortek. Kompletnie nic mi to nie dało. Jak walenie konia. Nie mam dużego libido. Nie ciśnie mnie jakoś szczególnie. Eskortki zaliczałem raczej by poczuć się jak normalny człowiek dla którego seks jest czymś powszechnym.  

 

Nie wiem co zrobić. Mam jazdy psychiczne z powodu samotności, lecz gdy czytam redpillowców to tylko mizoginia mi się wzmaga i wręcz ograniczam swoje szanse. Wiem że zarówno tutaj jak i na forach w necie jest pełno mężczyzn pokrzywdzonych. masa inceli którzy snują teorie naukowe ale z kobietą w życiu nawet nie rozmawiali. Wiem że w życiu prywatnym opowieści kolegów o tym jak to zaliczali można włożyć między bajki a co najwyżej podzielić przez 10. Są też goście autentyczni ale ich jest mniejszość. Czasami czytam historie jakie to kobiety są złe, ale gość nie przyzna się że był miśkiem nice guyem i latał za nią jak piesek. Nie dziwne że kobieta zostawiła desperata dla kogoś normalnego. Od tego mam forum by takim nigdy nie być. Jestem teraz zbyt niedostępny, oczekuję od kobiet nie wiadomo czego, 

Naczytałem się kiedyś blackpillowych bzdur o tym jak wsystkie szaremyszki pchają się chadom do łóżka, a na zwykłego chłopa nawet nie spojrzą. I w takim przeświadczeniu żyłem. Że jeśli się podobam to sama przyjdzie XDD

Dopiero teraz zauważyłem że dziewczyny mają kompleksy i naprawdę potrafią być nieśmiałe. gdy dziewczyna nie zwraca na mnie uwagi to nie znaczy że mną gardzi. Wystraczyło że sam podszedłem do kilku na uczelni i okazuje się że są bardzo miłe i fajne. Wcześniej się mnie wstydziły. 

 

Ale i tak mam poważny mętlik w głowie i sam nie wiem jak powinienem postępować. Chłopy pomóżcie,

 

Siemasz.
Trochę wpadasz w tę samą pułapkę co ja chyba, czyli za dużo analizujesz.
Być może masz umysł analityczny, to nam nic nie da.
U mnie też brak związku w życiu i to może być przyczyna, zaczynamy "rozkminiać" temat i tworzyć nierealny obraz rzeczywistości.
Kobiety na pewno trafiają się zaburzone, przewartościowane (bo taki jest rynek), ale prawie na pewno są też wspaniałe kobiety gotowe ciebie zaakceptować.
Jak to z ludźmi jest ich mniej niż więcej niestety.
Klucz to wykorzystać nadarzające się okazje. One oczywiście nie muszą się pojawić, ale mogą i wtedy możesz działać dla siebie.
Oczywiście mieszam swoje przemyślenia z odczuciami, nie będę zgrywał specjalisty.
 

Pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.