Skocz do zawartości

Dziennik uspołeczniania


Rekomendowane odpowiedzi

"złowiłem" na tinderze jakąś kobitę 34 lata (starsza ode mnie o rok), chce dzieci, słabo płatna praca, ale ciekawa. Wydaje się spokojna, szczupła, ale zupełnie nijaka z wyglądu.

Odwołałem, bo depresja uniemożliwia mi spotkanie, nie mam sił, do tego wymyślam se wymówki, że będę musiał swoje zarobki podzielić przez 2 jakbym się związał z taką babą no i za 6 lat menopauza.

Chyba se odpuszczę totalnie wszystko i będę szukał rozwiązania w lekach i pracoholizmie.

Edytowane przez pytamowiec
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Chyba se odpuszczę totalnie wszystko i będę szukał rozwiązania w lekach i pracoholizmie.

 

O alkoholu nie zapomnij, też się sprawdza. 

 

Leki, już dawno powinieneś zacząć od leczenia się. 

A potem powoli, szukasz grup i społeczności gdzie mógłbyś dołączyć.

Coś, gdzie mógłbyś robić interesujące dla siebie rzeczy i jednocześnie poznawać ludzi. 

 

8 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Odwołałem, bo depresja uniemożliwia mi spotkanie

 

Wrzuć na luz i się spotykaj. 

Co jest lepsze, wyjść z domu, spotkać się z kobietą, pogadać I zjeść coś dobrego, czy gnić w domu i użalać się nad sobą? 

Chcesz mieć efekty, musisz się wysilić. Bez tego, będziesz tkwił w miejscu albo i gorzej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

do tego wymyślam se wymówki

Niedobrze. 

10 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Chyba se odpuszczę totalnie wszystko i będę szukał rozwiązania w lekach i pracoholizmie.

Jeszcze gorzej. 

Chodzisz na terapie czy też olałeś? 

W ten sposób problemu nie rozwiążesz. Przede wszystkim przestań się tak z Jokerem utożsamiać, bo sam sobie ryjesz psyche.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cięzko jest, nie mam sił na nic. Nic te leki nie pomagają.

Pisałem sobie z jedną grubszą na tinderze. Fajnie się pisało, z 800 wiadomości wymieniliśmy w ciągu 5 dni, ale ignorowałem sugestie spotkania, przyszedł piątek i nie chce już pisać. A ja chciałem tylko mieć kogoś do pisania. Nie chcę czuś się tak samotny.

 

Ona pisała, że przeżywa swoją samotność tak jak ja. Że stara się dużo pracować i weekendy najgorsze. Że nie ma sił z tej samotnosci wyjsc, bo nie chce się spotykać z losowymi chłopami. No to czemu nie chce se już ze mną pisać. Zawsze to mniej tej samotności by miała.

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Czerwiec

 

co zrobiłem?

Właściwie to nic.

Uładniłem swoje foty w faceapp tak, że wyszedłem na czada. Chciałem stworzyć na tej bazie profil Hiszpana, ale i tak widać słowiańskie rysy twarzy, więc stworzyłem profil Chorwata. Na początku polajkowało mnie mnóstwo dziewczyn, po 3 dnaich prawie przestały przybywać pary: wniosek, że faktycznie algorytm po kilku dniach mocno ścina niezależnie od atrakcyjności. Różnica taka, że Chorwata podstawia tylko atrakcyjnym babom, a mnie podstawia tym średnio brzydkim. Różnica klas jest ogromna. Szczupłe, ładne 30 letnie niewiasty. Mnie lajkują tylko grube, matki lub brzydkawe.

Do reszty mnie to załamało. Wygląd > wszystko na tinderze.

 

co w planach?

pogodzić się z samotnością, znaleźć leki, które zabiją we mnie ból samotności

Edytowane przez pytamowiec
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, pytamowiec said:

co w planach?

pogodzić się z samotnością, znaleźć leki, które zabiją we mnie ból samotności

Przede wszystkim odstawić tindera, to strata czasu i często generator doła po takich doświadczeniach. Kiedyś spróbowałem i uważam że nie warto, dużo lepsze wyniki mam na żywo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.07.2023 o 09:28, pytamowiec napisał(a):

co zrobiłem?

Właściwie to nic.

Sorry, ale jak nie zepniesz pośladów nic samo nie przyjdzie.

 

W dniu 23.06.2023 o 20:23, pytamowiec napisał(a):

Cięzko jest, nie mam sił na nic. Nic te leki nie pomagają.

Pisałem sobie z jedną grubszą na tinderze. Fajnie się pisało, z 800 wiadomości wymieniliśmy w ciągu 5 dni, ale ignorowałem sugestie spotkania, przyszedł piątek i nie chce już pisać. A ja chciałem tylko mieć kogoś do pisania. Nie chcę czuś się tak samotny.

Masz nas, szukaj przyjaźni wśród mężczyzn, a nie kobiet.

 

Masz chociaż rower?

Jesteś sprawny fizycznie na tyle aby nim jeździć?

 

 

W dniu 23.03.2023 o 09:45, pytamowiec napisał(a):

Cel główny:

nabyć umiejętności tworzenia relacji z ludźmi.

Zmarnowałeś nam kilka miesięcy pisania z Tobą.

W dniu 6.06.2023 o 21:10, pytamowiec napisał(a):

co ja mam zrobić

Załóż fejsa, znajdź grupy rowerowe ze swojej okolicy, jak nie ma to dojedź autem do większego miasta i zacznij z nimi jeździć.

Jak jesteś wysportowany to grupy biegowe, jak nie to choćby nordic walking, tam jest dużo starszych więc sami będą Cię zagadywać.

 

Zaczyna się okres pielgrzymkowy, dołącz do grupy w swojej okolicy, jak nie przejdziesz całości to chociaż trochę.

 

 

 

 

W dniu 6.06.2023 o 21:10, pytamowiec napisał(a):

Tak patrząc realnie to:

- kolegów umiem poznawać jedynie w necie, ale poznaję w zasadzie tylko jeszcze bardziej aspołecznych niż ja i oni nawet boją lub nie chcą się spotykać.

Aż tak dużo młodych ludzi ma lęki?

 

W dniu 23.03.2023 o 09:45, pytamowiec napisał(a):

Znalazłem mieszkanie w Lublinie

Jakbyś miał moto to są spoty pod zamkiem oraz pod Areną. Wystarczy podjechać.

 

Będzie Carnawal sztukmistrzów, z tego co mi wiadomo to szukali wolontariuszy.

 

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pytamowiec 

Rozumiem ludzi o których piszesz że nie chcą się spotykać. To często nie jest aspołeczność tylko proza życia. Dom, praca, rodzina, zakupy, sprzątanie, cały wachlarz zajęć koniecznych do zrobienia i gdy zostają minuty dla siebie to niejeden woli sofę i Netflix niż nawiązywanie kontaktów i opowiadanie historii życia kolejnej osobie.

 

Wnioskuję że masz nadmiar wolnego czasu, zapisz się na wolontariat do schroniska dla zwierząt, poznasz ludzi, spacer z psem daje +100 jeśli chodzi o nawiązywanie nowych znajomości.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zbanowano mnie bez powodu dlatego nie zdawałem raportu.

 

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

 

Spotykam się od 3 mies. z kobitą w moim wieku poznaną na tinderze.

Kobita ustawiona finansowo, dobra praca umysłowa, prawicowe poglądy, dziewica, gotuje mi, pomaga, gada mi, że jej zależy na mnie itd.

 

A ja nic, mam wyrąbane na nią. Już ją zdobyłem to już jej nie chcę. Wolałbym młodszą, ładniejszą itd. Męczy mnie ta znajomość, nudzi, planuję ją zakończyć.

Zacząłem doceniać samotność i tęsknie za nią.

Edytowane przez pytamowiec
  • Like 1
  • Zdziwiony 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pytamowiec napisał(a):

A ja nic, mam wyrąbane na nią.

czemu? Coś jej brakuje? Jest starsza od Ciebie? Nieatrakcyjna? 

Pytanie czy  faktycznie tęsknisz za samotnością czy wolałbyś 

3 godziny temu, pytamowiec napisał(a):

młodszą, ładniejszą

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, krzy_siek napisał(a):

czemu? Coś jej brakuje? Jest starsza od Ciebie? Nieatrakcyjna? 

Na początku mi się podobała, ale jak przestała robić miny i zmyła makijaż to już mi się nie podoba.
Jest w moim wieku.

 

26 minut temu, krzy_siek napisał(a):

Pytanie czy  faktycznie tęsknisz za samotnością czy wolałbyś 

3 godziny temu, pytamowiec napisał(a):

młodszą, ładniejszą

Dobra rozkmina, ech.

Edytowane przez pytamowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być też tak że jesteś na tyle przyzwyczajony do swojej samotności i samotniczego trybu życia, że nie chcesz aby kobieta zaburzała Twojej harmonii, porządku dnia

Może to nie chodzi o to jaka ta kobieta jest

Człowiek im starszy tym więcej ma swoich przyzwyczajeń, pewnie próbowałeś kiedyś ojcu albo dziadkowi doradzić jak coś można zrobić szybciej i lepiej, ale oni chcą po swojemu. Podobnie, starszych pracowników czasem ciężko jest przeszkolić do nowych metod, boją się zmian. Generalnie im człowiek starszy tym bardziej boi się zmian.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krzy_siek napisał(a):

Generalnie im człowiek starszy tym bardziej boi się zmian.

Więc dlatego warto uczyć się za młodu, im jesteś starszy to tym trudniej później coś zmienić, widzę po sobie jak idzie mi nauka teraz jak jestem po 30, a jak szła mi mając te dwadzieścia kilka lat.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Druid napisał(a):

Więc dlatego warto uczyć się za młodu, im jesteś starszy to tym trudniej później coś zmienić, widzę po sobie jak idzie mi nauka teraz jak jestem po 30, a jak szła mi mając te dwadzieścia kilka lat.

Ja mam 30 lat i w sumie idzie mi tak samo dobrze nauka jak kiedyś, z tą różnicą że obecnie bardzo dużo kalkuluję, czy na pewno to mi się przyda, w jaki sposób to zaprocentuje, kiedy? Czy może coś innego porobić bardziej się opłaci? Czyli, mniej zajawkowo-pasjonacko, a bardziej kalkulatywnie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Pocztowy napisał(a):

Jeśli dziewczyna niezbyt podoba się fizycznie i nie nadajecie jakoś super na tych samych falach,to musiało się tak skończyć, nie ma bata.

Jeśli @pytamowiec nie czuje pociągu fizycznego do niej i mu się niespecjalnie podoba, jest obojętna - to zgoda.

Tylko że ja rozważam czy on sobie nie robi taki autosabotaż, sam sobie podcina skrzydła i zapobiega zmianie życia na lepsze przez lęki, obawy jak to będzie, przełamać swoje wieloletnie przyzwyczajenia. 

Chyba tylko autor może zadecydować...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.03.2023 o 09:45, pytamowiec napisał(a):

zamierzałem zapisać się do grupek kościelnych, na wolontariat

Weź daj sobie spokój z wspieraniem watykanu. Lepiej utwórz własne grupy z okolicznymi ziomkami. Wyhoduj jaja i twórz osiedlową wartość.

 

Masz mieć wpływy a nie podłączać się pod lokalne lewe inwesty.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

A ja nic, mam wyrąbane na nią. Już ją zdobyłem to już jej nie chcę. Wolałbym młodszą, ładniejszą itd. Męczy mnie ta znajomość, nudzi, planuję ją zakończyć.

Zacząłem doceniać samotność i tęsknie za nią.

Sam nie wiesz czego chcesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że się z kimś umawiasz nie musi oznaczać że zaraz będziesz się z tą osobą hajtał.

Absolutnie każda w makijażu lepiej wygląda niż bez. 

 

18 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

A ja nic, mam wyrąbane na nią. Już ją zdobyłem to już jej nie chcę. Wolałbym młodszą, ładniejszą itd. Męczy mnie ta znajomość, nudzi, planuję ją zakończyć.

Jesteś jak baba co znalazła fajnego faceta ale nudzi ją brak emocji.
Może wolałbyś młodszą i ładniejszą tylko co możesz jej zaoferować?
Bo młodsza i ładniejsza która na Ciebie poleci będzie mieć albo zryty beret, albo poleci na kasę

Ty się chyba uzależniłeś od emocjonalnego bólu 
 

18 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Zacząłem doceniać samotność i tęsknie za nią.

To się znów wycofaj tylko już nie jojcz więcej "jaki ja jestem samotny" "brak mi kobiety".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Imiennik napisał(a):

Weź daj sobie spokój z wspieraniem watykanu.

Niestety można na tym skorzystać, znajomy pojechał na wolontariat do Filipin na dwa miechy, nic nie musiał płacić,

koleżanka w chórze kościelnym śpiewała, kilkanaście razy była na wycieczce w Chorwacji, Włoszech, Węgrzech, też nic nie musiała płacić, jej płacili za śpiewanie w chórze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.