Skocz do zawartości

Samotne Polki po trzydziestce. "Rozjazd z facetami z każdym rokiem się powiększa"


Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, niemlodyjoda napisał:

jakby czasy temu nie służyły ;) 

Musi dojść chyba do takiego momentu nasza cywilizacja, że będzie o krok od upadku, żeby coś się zmieniło, musi być całą masa skrzywdzonych ludzi przez system, mass media, złe programowanie społeczne, którzy zostali oszukani żeby to zostało powrócone do wcześniejszych wartości.

Edytowane przez Druid
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, niemlodyjoda napisał:

 

 

 

I na koniec - Polakowi w Polsce jest naprawdę trudniej i tu nie chodzi o mit "szlachetnej dzikuski" gdzieś daleko za morzami tylko o to samo co Amerykaninowi w USA itp. - Panie lubią egzotykę, odmianę, smak zakazanego owocu, coś innego.

 

 

 

Dokładnie, ten sam mechanizm jest już w Turcji, tak Panowie tak lokalsi mają ten problem że turczynki mają wymagania z kosmosu, natomiast mają to szczęście że seriale tureckie i egzotyka przyciąga kobity do ich kraju, pełno tam jeździ polek i europejek i mogą przebierać ile chcą, dlatego bezrobotny śniady kuk jest wart więcej niż typowy Polak z pracą.

Dlatego jedynym rozwiązaniem jest wyjechanie do biednego kraju którego nie stać na socjal i gdzie my jesteśmy egzotyką czyli Kambodża, Filipiny itd, tylko trzeba pamiętać że tam soft jest ten sam i też pełno cwaniar, ale bez kapiatna Państwo facet jest potrzebny bo nie ma co do gara włożyć i nie ma systemu emerytalnego itd

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, zychu said:

 

Trzeci wydawał się przeskakiwać poprzeczkę (nie miał wykształcenia, ale własną firmę i wszystkie zęby), ale poległ na poglądach politycznych.

– Ja jestem lewicowa, on należał do ONR. I po trzech spotkaniach zapytał, kiedy przedstawię go rodzicom. Ale przecież nie o to chodzi, żeby przedstawić chłopaka rodzinie, tylko koleżankom. A ja wstydziłabym się zaprosić go na grilla, bo wszystkie moje koleżanki są pro-choice, a on miał w profilowym znaczek pro-life."

 

hahahaha xD dobry ten artykuł xD

  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Druid napisał:

Musi dojść chyba do takiego momentu nasza cywilizacja, że będzie o krok od upadku, żeby coś się zmieniło, musi być całą masa skrzywdzonych ludzi przez system, mass media, złe programowanie społeczne, którzy zostali oszukani żeby to zostało powrócone do wcześniejszych wartości.

 

Myślę, że nie ma sensu zajmować sobie głowy rzeczami na które nie masz wpływu - bo zarówno mój jak i Twój wpływ na świat klaunów jaki jest obecnie jest praktycznie 0. To co możemy, jako jednostki, to dbać o własne zasady i nie robić jeszcze większego gnoju niż jest.

A czy to, mówiąc kolokwialnie, jebnie?

Nie wiem - choć pierwsze jaskółki zmian na świecie już zaczynają być widoczne. 

System musi czymś zapełnić swoim niewolnikom  poczucie pustki jeśli ilość rodzin i nowo urodzonych dzieci będzie coraz mniejsza -a zauważ - prawie na całym zachodzie dzietność siada i ludzie, zamiast zająć się wychowywaniem dzieci, zajmują się konsumpcją, a stałych związków, takich powyżej 3-5 lat, jest coraz mniej (vide małżeństwa) - tu się kłania hookup culture.

 

W ogóle to w hookup culture Panie się same zajebiście zapętliły bo dając dupy kolejnemu kolesiowi "z marszu" myślą, że on zostanie z nią a on się ulatnia i licznik idzie w górę a zegar tyka więc... jest coraz większa frustracja. To też są ch*jowe czasy dla lasek, które mają bardziej tradycyjny punkt widzenia na życie bo fakt - seksu mają pod dostatkiem i na zamówienie ale hipergamia każe im polowac tylko na górę skali, a góra skali... cóż... nie za bardzo chce się wiązać mogąc ruchać bez zobowiązań i kółeczko się zamyka. Panie odrzucają dużą liczbę facetów same będąc sfrustrowanymi służeniem za materac grupce, która nie chce się z nimi wiązać...

 

Czy to dobrze czy źle? Nie mi oceniać ja tylko obserwuję zmiany i staram się na nie reagować tak żeby moje życie było w miarę wygodne.

Samolubne? Niskie? Może i tak ale nie widzę sensu walki o cokolwiek w zachodnim świecie, a do innych kultur i tak, z racji urodzenia, nie będę nigdy należał.

Tak więc palmy, plaża, dobre piweczko czy winko i od czasu do czasu cygaro a świat... Niech się dzieje co ma dziać :) 

 

Żyjemy tu raz i warto to wykorzystać jak należy. Dla jednego minimalistyczne życie będzie źródłem radości, dla drugiego pełno panienek, dla trzeciego coś zupełnie innego.

 

Niemniej - rozwalenie tej podstawowej komórki jaką jest rodzina da wielu ludziom w kość - bo naturalne jest to, że ludzie wiążą się w pary. I nikt mi nie wmówi że większość kobiet i większość mężczyzn jest szczęśliwa z wolnego pier*olenia się po kątach - kto miał naprawdę dobry seks w związku ten wie, że on właśnie najlepszy może być w związku a nie w ONSach czy pochodnych. Tak samo fajnie jest wiedzieć, że ktoś na Ciebie czeka w domu czy też na lotnisku czy dworcu - ja dużo podróżuję i powiem szczerze, że tak jak lubię mieszkać sam to fajnie byłoby żeby jakaś kobieta czekała na mnie np. na lotnisku dla faktu samego czekania.

 

Tu pojawia się jednak inna sprawa - cena jaka za to płacisz. Spotykałem się przez ten ostatni rok z kilkoma kobietami (mówię o spotykaniu się gdzie pomieszkujecie razem, a nie o ONSach czy pójściu na randki) i w 3 przypadkach na 4 sprawa się zakończyła na pytaniu - "czy ja na pewno chcę inwestować w to swój czas i czy na pewno chcę tę kobietę widzieć co dzień rano"?

 

Wracając do meritum - nie wiem czy ta kultura wróci na swoje tory jeśli chodzi o relacje damsko-męskie ale mój wpływ jest na to praktycznie 0 więc... żyję i nie napinam się na to. CO ma być to będzie łapię fale życia i tyle, co się uda to się uda co nie to nie i nie ma sensu srać o to żarem :) 

 

Polecam :) 

 

PS @spacemarine - fajnie że przełożyłeś sobie "wajchę" w głowie - mniej marudzenia na rzeczywistość, a wymyślenie sobie swojego życia i robienie z nim co uważasz. Tak jest dużo łatwiej niż obrażanie się na rzeczywistość i wk*rwianie :) 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 12
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda piwko Bud Light w USA miało ostatnio kampanię reklamową z udziałem transa. Kampania została stworzona przez kobietę - aktywistkę, która mówiła dosłownie, że nienawidzi dotychczasowej, lojalnej grupy klientów, czyli wszystkich redneków w dużym uproszczeniu. Kampania okazała się taką porażką, że korpo zaciera ślady po tej kobiecie, ona już wszystkie media społecznościowe pokasowała i eliminuje się z sieci generalnie. Konkurencja patriotycznymi spotami przejęła dosłownie po tygodniu sprzedaż w restauracjach, różnych knajpach. Widać zdjęcia w marketach, gdzie całe skrzynki Bud Light leżą nietknięte, a reszta konkurencji sprzedaje normalnie i jeszcze więcej. Główni rywale zyskali po około 10% na giełdzie, a Bud Light dosłownie stoi na granicy długoterminowego bojkotu.

 

Bojkot systemu, produktów, usług, filmów, wszystkiego zgniłego to jest to na dzisiaj, co można robić. Żadnych podatków, żadnej ciężkiej pracy i zapierdolu ponad siły. Ponad 30% mężczyzn nie dożyło emerytury, a to pewnie mocno fałszowane statystyki. Realne prawdopodobnie w granicach 50% lub więcej.

 

W 2022 roku nawet niewiele filmów przekroczyło break even point. Inwestycje się nie opłacają. Rynek gier zagarnia tych, co dotychczas filmy oglądali i nawet preferencje rozrywki się zmieniają.

 

Świat klaunów rozpierdoli się, kiedy aktywiści zaczną dochody zabierać ciężko pracującym ludziom. To się dzieje już na rynku komiksów od około 2016 roku. Główne gwiazdy komiksu klasycznego wycofały się z pracy, bo na grupo weszło lewactwo i feminizm. Całe Hollywood to ścierwo kulturowe. Krytycy Hollywood na amerykańskim youtube potrafią mieć już miliony subów za to, że hejtują dniami i nocami gówno produkcje i to widzów bardziej bawi od oglądania syfu. Oddolna inicjatywa dosłownie. Korporacje wierzące w aktywistów, zatrudniające na głównych stanowiskach kobiety stoją na skraju bankructwa. Gillete, Bud Light bojkot. Gillete do tej pory boryka się z bojkotem długoterminowym i mężczyźni w ogóle ze świadomości wycofali markę.

 

Disney, Marvel i tak dalej, też przykłady upadających marek przez aktywne promowane ideologii, a nie jakości. Studia się rozpadają. Nie mają już ludzi od robienia efektów specjalnych, bo zatrudnione kobiety nie znają się tam na swojej robocie. Niszczą własną grupę docelową. Ktoś to przejmie, ten cały potencjał, studia niezależne i tak dalej. Już ludzie robią oddolnie własne filmy, udostępniają we własnych mediach, na zamkniętych seansach, youtube i tak dalej. I to będzie przeciwwaga. Nie ma żadnej pustki. Ktoś mądrzejszy i profesjonalny zgarnie rozczarowaną grupę docelową.

 

A dzisiaj wystarczy dać coś średniego, żeby urosło do miana dobrego. Paradygmat świata się zmienił na bylejakość w każdej materii. Tym lepiej dla ekspertów, pasjonatów i prawdziwych wymiataczy.

  • Like 18
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

Bo tam masz to samo - pogardę dla starych "rzeczy" (wszystko musi być nowoczesne, przedmiotów się nie naprawia a wyrzuca, kultura z przeszłości jest "poddana krytyce" i passe), całkowite rozwalenie relacji damsko-męskich, stworzenie idealnych korpo-robotników, uwolnienie człowieka od trosk życia w zamian za wyprucie go z emocji poza tymi najprymitywniejszymi + doprowadzenie do obniżenia poziomu intelektualnego społeczeństwa

Mam poniższe wydanie, IMO z dużą lepszą okładką ;)

 

nowy-wspanialy-swiat-b-iext108298910.jpg

 

Ogólnie Huxley, Bradbury z "Fahrenheitem 451" i "Paradyzja" Zajdla - książki profetyczne, czasem już o wymiarze reportażowym.

 

Swoją drogą, takiej Ady bym najgorszemu wrogowi nie życzył ;) Damski toksyk z mentalną calówką, wybitnie przekonany o własnej wyjątkowości. Cały świat wokół siebie wini, tylko nie siebie. Zawsze mnie ciekawi, skąd im to przekonanie o wybitności się bierze? Z czego? Czym jest motywowane? Realnie? :)Trochę rzeczy udało mi się w życiu, ale za wybitnego za cholerę się nie uważam.

 

To jest dla mnie jakiś kompletnie obcy świat, obcy mental, realia rodem z zetknięcia się z obcą cywilizacją ;) 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś czytałem że chyba w Hiszpanii już jest więcej zwierząt domowych jak koty i psy niż małych dzieci, więc wiecie :D

 

Panowie jest piękna pogoda, pies to jeb..ł :)

Dbajcie o swój dobry vibe, to ciężka praca ale się opłaca

 

 

 

 

Edytowane przez spacemarine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

To też są ch*jowe czasy dla lasek, które mają bardziej tradycyjny punkt widzenia

Wystarczy, że życie miłosne potraktują jak zawodowe. Czyli będą zbierać doświadczenie oraz umiejętności potrzebne do bycia żoną i matką. Chętni co zaproponują się znajdą. 

 

Rzecz w tym, że nie chcą być żonami i nie chcą mieć rodzin co udowadniają swoim zachowaniem oraz "romantycznym CV".

 

Jeśli skill się zgadza i równoważy to wiek 22-34 jest drugorzędny. Killer test. Czy zostawiłbym z nią moje 2-3 letnie dziecko?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem twierdzić, że zachodnia kultura LGBT wynika trochę z takiej antagonizacji płci. Jeśli facet jest np. Bi, to będzie wolał być z gościem, który ma żeńską energię niż kobietą, która siłą sobie zakłada spodnie. Więcej w takim układzie znajdzie, podejrzewam, zrozumienia, spokoju itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to mam niezłe wahania nastroju, ale widzę, że trochę mi wajcha idzie właśnie w luz i wyjebanie na to wszystko. Im więcej czytam wpisów @niemlodyjoda @spacemarine @mac, tym bardziej dociera do mnie absurd świata klaunów. To wszystko jest trochę smutne i przerażające, ale powoli zaczyna wychodzić drugą stroną i robi się śmieszne, to wszystko to jest jakaś parodia tego jak powinien wyglądać świat. Czy to jebnie, też nie wiem, ale wydaję mi się, że tak. Nie da się w nieskończoność tego ciągnąć. Ludzie, albo wrócą do jako takiej normalności bo już nie będzie wyjścia, albo islam... w taki czy inny sposób się to skończy. Tak mi się wydaje, a jak będzie zobaczymy.

Jest priorytetem, mieć na to wywalone i się z tego śmiać, trzymać na dystans i obserwować.

 

Godzinę temu, mac napisał:

Świat klaunów rozpierdoli się, kiedy aktywiści zaczną dochody zabierać ciężko pracującym ludziom. To się dzieje już na rynku komiksów od około 2016 roku. Główne gwiazdy komiksu klasycznego wycofały się z pracy, bo na grupo weszło lewactwo i feminizm. Całe Hollywood to ścierwo kulturowe. Krytycy Hollywood na amerykańskim youtube potrafią mieć już miliony subów za to, że hejtują dniami i nocami gówno produkcje i to widzów bardziej bawi od oglądania syfu. Oddolna inicjatywa dosłownie. Korporacje wierzące w aktywistów, zatrudniające na głównych stanowiskach kobiety stoją na skraju bankructwa. Gillete, Bud Light bojkot. Gillete do tej pory boryka się z bojkotem długoterminowym i mężczyźni w ogóle ze świadomości wycofali markę.

 

Od dawna nie byłem w kinie, nic fajnego tam nie ma. Kiedyś lubiłem np filmy Marvela, wiem, że to bajki, ale miło się oglądało. "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz" świetny film moim zdaniem, teraz... produkują takie gówno, że szkoda gadać.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tego się da brać poważnie, ja zawsze się śmiałem z Monty Pythona a tu się okazuje że absurd to nasz chleb powszedni, śmiejcie się z tego.

Ba Monty Python przepowiedział przyszłość Polszy, za 30 lat ano domini 2053 tak będą wyglądały te silne niezależne I don't need man!

 

 

 

"W dniu wypłaty emerytury wydaj ją na chleb i konserwy dla kotów" :D

"Te podstarzała przestępczynie podważają podstawowe wartości społeczne"

 

Sama prawda

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Ramzes napisał:

Rzecz w tym, że nie chcą być żonami i nie chcą mieć rodzin co udowadniają swoim zachowaniem oraz "romantycznym CV".

 

Tak, jest to bardzo duży problem i powiem więcej - ilość kobiet, która nie chce mieć dzieci też jest coraz większa. Laski nie są głupie i wiedzą, że jak mają mieć dziecko to najlepiej mieć jeszcze zabezpieczenie w postaci ślubu żeby kasa się zgadzała i nawet jakby sama miała wychowywać dziecko to warunki będą co najmniej akceptowalne.

 

Mam takie dwie obserwacje z najbliższego otoczenia - pierwsza Pani to Polka, 30+ pracuje we włoskim korpo. Znamy się trochę czasem idziemy gdzieś na drinka ale nic poza tym - i ostatnio zaczęliśmy rozmawiać o kilku rzeczach i najciekawsze:

1. Pani jest alpha widow po jakimś facecie, który ją stukał jak miała 20 parę lat i każdego faceta porównuje do niego

2. Gadaliśmy też o tym, że Polskie kobiety nie doceniają Polaków i ona wypaliła mi bez ogródek - co mi może dać facet poza czułością jak ja dobrze zarabiam, na co ja, wiesz ja rozumiem, że Was pociąga południowy nierób co do 40stki mieszka z matką i możecie się bzykać u niego na chacie tylko jak rodzice wyjdą, a ona "wiesz ale taki południowiec pisze wiersze albo mi coś zaśpiewa i okaże czułość".

 

I teraz - jak masz z czymś takim dyskutować przecież to jest poziom ameby. Co lepsze - ta laska wysyła mi swoje nudesy, pierdoli jaka nie jest napalona a mi się po prostu na samą myśl rzygać chce że miałbym w coś takiego.... sam wiesz co :D 

 

Druga Pani żyje na południu - tu już zegar ostro wywaliło do przodu i wiem, że ona chciałaby mieć rodzinę i dzieci ale... nie ma hajsu. Z Polakiem się nie umówi "bo to nie ten temperament" i tak od kilku lat jest sama z okazjonalnym ruchaniem przez miejscowego, bo a nuż trafi się jakiś co ma hajs i nie mieszka z matką.

Czyli - laska woli być materacem dla kolejnych gości niż się wiązać z kimś kto jest w miarę stabilny ale narzeka na facetów ile wlezie.

 

W ogóle ja lubię pytac kobiety "jak długo jesteś sama" i one Ci odpowiedzą zazwyczaj "rok, dwa, trzy" w co oczywiście wlicza się tylko legitny ltr a nie powiedzą Ci z iloma facetami się po prostu ruchała i robiła im jako materacyk

 

To są ich wybory i ich życie tylko z drugiej strony ja widzę jak te laski odrzucają normalnych facetów na swoim poziomie bo mają wmówione że "jej się należy" książę z bajki, a potem pier*olą "gdzie Ci mężczyźni".

 

Ale - to Panie wybierają. Generalnie ja bym podzielił kobiety na kilka grup:

1. Te które się w porę opamiętają / opamiętały i zeszły z karuzeli na rzecz związku i rodziny

2. Te, które się za późno opamiętały i teraz szlochają po kątach

3. Te, które z karuzeli nie zejdą bo "jej się należy".

 

Kijem Wisły i tak nie zawrócimy więc... Niech się bawią :) 

 

468.gif

 

Dlatego ten rozjazd między kobietami, a mężczyznami, będzie się tylko powiększał - a szkoda. Polecam ten film:

7595144.3.jpg

 

Starawy już trochę ale daje do myślenia :) 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 11
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Ale - to Panie wybierają. Generalnie ja bym podzielił kobiety na kilka grup:

1. Te które się w porę opamiętają / opamiętały i zeszły z karuzeli na rzecz związku i rodziny

2. Te, które się za późno opamiętały i teraz szlochają po kątach

3. Te, które z karuzeli nie zejdą bo "jej się należy".

Jakbyś miał ocenić z własnych obserwacji - jaki procent jest każdej grupy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, niemlodyjoda napisał:

 

 

Gadaliśmy też o tym, że Polskie kobiety nie doceniają Polaków i ona wypaliła mi bez ogródek - co mi może dać facet poza czułością jak ja dobrze zarabiam, na co ja, wiesz ja rozumiem, że Was pociąga południowy nierób co do 40stki mieszka z matką i możecie się bzykać u niego na chacie tylko jak rodzice wyjdą, a ona "wiesz ale taki południowiec pisze wiersze albo mi coś zaśpiewa i okaże czułość".

 

 

 

 

Panowie wydrukować i oprawić sobie w ramkę,

niech jeszcze zamrożą sobie jajeczka i czekają na mitycznego chada, który przyjedzie na kucyku ją zapłodnić jak to było w kinach na walentynki, do starej prukwy, raszpli z kręconym kilka razy przebiegiem przyjeżdża na odsiecz bezrobotny, który zna po angielsku trzy słowa:  I love You

i ta wykrztałcona p0lka ma już mokro w gaciach

 

No to jest beka w chuj, śmiejcie się z tego nie ma innej opcji, a dobra zabawa z tego cyrku nas dopiero czeka, przepowiadam Wam :D

 

 

Powyżej wyraz twarzy 40+ na widok Polaka robaka co nie pisze listów i nie śpiewa

A na końcu smaczek, kto sponsorował ten film: "Ministerstwo kultury i Dziedzictwa Narodowego", no beka, jak brać to na poważnie

 

 

 

 

 

 

 

 

22 minuty temu, Patryk napisał:

Jakbyś miał ocenić z własnych obserwacji - jaki procent jest każdej grupy?

angry-gary-oldman.gif

Edytowane przez spacemarine
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pietryło napisał:

Ja to mam niezłe wahania nastroju, ale widzę, że trochę mi wajcha idzie właśnie w luz i wyjebanie na to wszystko. Im więcej czytam wpisów @niemlodyjoda @spacemarine @mac, tym bardziej dociera do mnie absurd świata klaunów. To wszystko jest trochę smutne i przerażające, ale powoli zaczyna wychodzić drugą stroną i robi się śmieszne, to wszystko to jest jakaś parodia tego jak powinien wyglądać świat.

Z materiałów naukowych dowiedziałem się, że ewolucja popełnia błędy i kasuje własne dzieła śmiercią, tym mechanizmem. Człowiek - twór skrajnie niedoskonały, maksymalna długość życia z udziałem medycyny jakieś 80 lat. Przez połowę życia prawdopodobnie z jakimiś dolegliwościami zdrowotnymi, błędny kod genetyczny, połączenie chromosomów na tyle unikalne, że wywołuje skrajne mutacje chorobowe i też takie, o których jeszcze nie wiemy.

 

Jesteśmy prawdopodobnie błędem lub tylko częścią ewolucji, trybem w maszynie nieskończonego czasu. Po nas będzie coś nowego, a może nic nie będzie, a planeta dalej będzie się kręcić w pustce wszechświata.

 

Spokój ducha zapewnia perspektywa. Niedoskonali ludzie zbudowali sobie niedoskonały świat. Tak właśnie powinien wyglądać świat. Na to zasługujemy. Przyjmuję ten wyrok, ale jednocześnie robię, co mogę, żeby w tym swoim życiu zapewnić sobie optymalne warunki przetrwania, bo rząd, instytucje tak naprawdę życzą nam, mężczyznom śmierci, nie mamy szans na szczęśliwą emeryturę. To jest dalej dżungla, pierwotny stan, walka na śmierć i życie, kiedy przyjdzie, co do czego. Siebie należy ustawić w warunkach optymalnych i zrozumieć, że nic nie trwa wiecznie. Idealny świat lewaków też się skończy, a oni zostaną prawdopodobnie ścięci przez inne kultury. Prawo przyczyny i skutku działa bezlitośnie. Nie da się z niego wyjść, uciec. Nie da się. My nie możemy uciec z tej rzeczywistości, czy za życia, czy po śmierci. Nasza materia jest tutaj przypisana. Zrzucić krzyż to jedyna droga spokoju. Zrzucić krzyż zamartwiania się, krzyż cierpienia ponad miarę.

 

Czysty przypadek sprawił, że jesteśmy tu i teraz. Mogliśmy się urodzić wieki temu jako jakiś podrzędny wieśniak bez żadnego majątku, którego jedynym celem jest umrzeć na wojnie większych od siebie. Walka na śmierć i życie, cały czas aktualna. Dżungla tylko zmieniła swój kształt na ludzką i cywilizacyjną, ale to dalej ta sama dżungla, w której skręcisz źle i zaatakuje Cię drapieżnik, o którego istnieniu nie miałeś pojęcia. Wiele się zmieniło, żeby nic się nie zmieniło.

Edytowane przez mac
  • Like 8
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, niemlodyjoda napisał:

ilość kobiet, która nie chce mieć dzieci też jest coraz większa. Laski nie są głupie i wiedzą, że jak mają mieć dziecko to najlepiej mieć jeszcze zabezpieczenie w postaci ślubu żeby kasa się zgadzała i nawet jakby sama miała wychowywać dziecko to warunki będą co najmniej akceptowalne.

 

I bardzo dobrze. Przecież jakbyś miał siostrę/córkę to zasada nr1 by nie spierdolić sobie życia to nie rodzić dziecka w związku nieformalnym. nr2 nie ruchać się z patusami. 

 

Jak zaplecze i wychowanie rodzinne się zgadza do tego  jest skill to czemu ma nie chcieć ślubu?  A resztę ruchać obserwować albo na czas przetrzymać. To feedback z rynku nas wycenia. 

 

Jest taka ciekawa koncepcja. W książce pułapki myślenia o myśleniu szybkim i wolnym. Masz 2 rodzaje myślenia jeden logiczny drugi gadzi. I cała sztuka polega na tym by nasz przekaz trafiał do obu systemów jednocześnie by adwersarz rozumiał i czuł, że masz rację.  

 

46 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Gadaliśmy też o tym, że Polskie kobiety nie doceniają Polaków i ona wypaliła mi bez ogródek - co mi może dać facet poza czułością jak ja dobrze zarabiam

Witaj w męskim świecie XD 

 

U mnie gadzi mózg do 24l jest na tak. 25l-29l negocjuje. 32l+ się pyta "ale za co?!!"

 

Niech każdy dba o siebie. Przecież w dupie mamy rozterki dziewczyny typu: 29l wykształcenie zawodowe praca w żabce sylwetka skinnyfat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Obliteraror napisał:

Ogólnie Huxley, Bradbury z "Fahrenheitem 451" i "Paradyzja" Zajdla - książki profetyczne, czasem już o wymiarze reportażowym.

 

Dodałbym do tego jeszcze:

 

420046-352x500.jpg

 

Oraz oczywiście film pt. Idiokracja.

 

A skoro korpoPolki mają takie piękne zęby niech przynajmniej zaczną się uśmiechać, a nie wyglądać jak wściekłe i wieczne podkurwione suczyska:

 

main-qimg-8695a74a1cde13ad7f62d05ee246e8

Edytowane przez Kleofas
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Kleofas napisał:

a nie wyglądać jak wściekłe i wieczne podkurwione suczyska:

Pokaż im, że masz jaja to wówczas zmienią zdanie, tak jak mój znajomy było kilka korporpolek rozłożyły ręcznik i zrobiły sobie piknik, kolega, z którym waliłem alko obejrzał się czy nie ma policji, jakiś dzieci podbiegł koło nich i rozebrał się do naga, po czym wskoczył nagi do wody, pokazał im wieloryba.

 

Jak nie wiesz co to wieloryb to ci wytłumaczę nurkujesz nogami tułowiem w wodzie, tak że nad taflą wody widać twoją spoconą, zarośniętą dupę, wisienką na torcie jest puszczenie w tym momencie bąka.

Koledze nie udało wystrzelić powietrzem do góry jak wieloryb ale goła dupa nad taflą wody zrobił wrażenie i przykuł uwagę, z wyglądu brzydal, po czym pośmiał się, ubrał i poszedł sobie, dziewczyny z podkurwienia ich twarzy od razu się zmieniły.

Pokazał im, że jest pewny siebie, że jest facetem z jajami.

 

Jak chcesz to można wszystko, tylko liczy się to, czy masz jaja, żeby coś wymyśleć i zmienić. I żeby takie panny ciebie szanowały.

Edytowane przez Druid
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Druid napisał:

Pokazał im, że jest pewny siebie, że jest facetem z jajami.

Zamiast mózgu chyba. 
Menel który obsral przystanek na pętli koło dworca to dopiero musiał mieć jaja. 
Wszak stałem przystanek obok razem z n+1 ludzi i sobie nic z tego nie zrobił. 

A tak serio to ja tu nie widzę by chłop miał jaja. 
Ja tu widzę że chłop był żenujący.
A kłódki ludzim w tunele też wkłada?

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.