Skocz do zawartości

Historyczne wydarzenie dotyczące UFO, czy zasłona dymna?


Pietryło

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Kespert napisał(a):

historii kolonializmu masz wiele przykładów, że "humanitaryści" - naukowcy z "wysokiej cywilizacji", padali łupem dzid czy kamiennych toporków przeróżnych barbarzyńców. Więc tak samo archeolodzy z przyszłości, mogą paść łupem "wojskowej techniki XXI wieku

Ale nie raz po raz. Najpierw było trochę wpierdolu od Indian Ameryki Płn. ale jednak broń palna zrobiła masową czystkę.

 

Za dużo tajemnic w tym wszystkim jak dla mnie. Obcy widziani tylko z ukrycia, rozbijają się dość często w warunkach ziemskich podczas gdy przemierzają nieprzyjazną galaktykę. Dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Redbad napisał(a):

Ale nie raz po raz. Najpierw było trochę wpierdolu od Indian Ameryki Płn. ale jednak broń palna zrobiła masową czystkę.

 

Indian w większości wybiły zarazki, a dobiła ich eksplozja rozrodcza Amerykanów. A co do broni palnej to sami ją dostali od Anglików i Francuzów już w XVI wieku i stanowili na tyle duży problem że do pewnego czasu wolano się z nimi układać, a plemiona bliżej kolonii same się cywilizowały na wzór białych. Kres temu położyła niepodległość USA. https://en.wikipedia.org/wiki/Five_Civilized_Tribes

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, Redbad said:

Najpierw było trochę wpierdolu od Indian Ameryki Płn. ale jednak broń palna zrobiła masową czystkę

Może cieszmy się, że jeszcze nam nie zrobiono "masowej czystki"... Ale myśląc o ofiarach dzid i tubylców, miałem konkretniej na myśli kolonialne wyprawy w głąb Afryki.

21 minutes ago, Redbad said:

rozbijają się dość często w warunkach ziemskich

Kto wie, ile się nie rozbiło. Masz kilka tysięcy wypadków rocznie na polskich drogach, ale ponad 10 milionów samochodów po nich codziennie jeździ.

22 minutes ago, Redbad said:

gdy przemierzają nieprzyjazną galaktykę

Przestrzeń albo czas. Jeśli przemierzają tylko czas, kto wie - może nie mają nawet techniki podróży międzygwiezdnych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Salius Ketman napisał(a):

Indian w większości wybiły zarazki, a dobiła ich eksplozja rozrodcza Amerykanów. A co do broni palnej to sami ją dostali od Anglików i Francuzów już w XVI wieku i stanowili na tyle duży problem że do pewnego czasu wolano się z nimi układać, a plemiona bliżej kolonii same się cywilizowały na wzór białych. Kres temu położyła niepodległość USA. https://en.wikipedia.org/wiki/Five_Civilized_Tribes

Ale chodzi o początki kiedy obrazowo mówiąc była konfrontacja broń palna vs łuk, nie tylko w Ameryce Płn, ale konkwistadorzy również siali wyniszczenie.

 

A to i tak nie oddaje w moim przekonaniu relacji naszej obecnej technologii do tej, którą powinni dysponować obcy, jeśli wierzyć doniesieniom o UAP w kształcie tic taca na przykład, który praktycznie "skacze" po niebie.

 

Dla mnie rewelacje o UFO i obcych to po prostu fajne programy wojska, o których nie mamy prawa nic wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Druid napisał(a):

Albo już stworzyła ta zaawansowana cywilizacja taką technikę, sposób myślenia, że jest dla nas co robią na dzień dzisiejszy irracjonalna.

Zauważyłem że obcy w dużej mierze mają irracjonalny wygląd. Jest dużo cech które kwalifikują ich jako słabe istoty - flepiarzy. 

Porównaj wygląd ich z tym:

Cofnięta szczęka.

Oczy ofiary. 

Wątła szyja.

Proporcje twarzoczaszki oraz tylnej części czaszki. 

Niski wzrost.

Brak widocznych genitaliów (albo małe kutangi że ich nie widać). 

Sylwetka chudzielca. 

 

Być może rozwiązanie zagadki jest inne niż myślimy - są pogardzani przez samice na swojej planecie stąd ta cała akcja z ziemią np, nie wiem.

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, DOHC napisał(a):

Zauważyłem że obcy w dużej mierze mają irracjonalny wygląd. Jest dużo cech które kwalifikują ich jako słabe istoty - flepiarzy. 

Porównaj wygląd ich z tym:

Cofnięta szczęka.

Oczy ofiary. 

Wątła szyja.

Proporcje twarzoczaszki oraz tylnej części czaszki. 

Niski wzrost.

Brak widocznych genitaliów (albo małe kutangi że ich nie widać). 

Sylwetka chudzielca. 

 

Być może rozwiązanie zagadki jest inne niż myślimy - są pogardzani przez samice na swojej planecie stąd ta cała akcja z ziemią np, nie wiem.

 

6 minut temu, Salius Ketman napisał(a):

Pochodzą z linii czasowej gdzie incele/flepiarze wygrali wielką wojnę reprodukcyjną

 

Nie.

Zamiast samic stosują sztuczne inkubatory.

Każdy może sobie zamówić sexlalę o opcjonalnych dla niego fetyszach więc nie ma konkurencji o baby, ani o zasoby bo po co komu lepszy, nowszy statek kosmiczny jak nie musi przed laską szpanować.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

Nie.

Zamiast samic stosują sztuczne inkubatory.

Każdy może sobie zamówić sexlalę o opcjonalnych dla niego fetyszach więc nie ma konkurencji o baby, ani o zasoby bo po co komu lepszy, nowszy statek kosmiczny jak nie musi przed laską szpanować.

Marzenie. Może w końcu będzie jakiś spokój i porządek w tym pierdolniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.01.2024 o 01:27, Druid napisał(a):

To była cała seria wydawana w 1998 roku o zjawiskach paranormalnych, były nawet reklamy w TV tylko znaleźc nie mogę

Powiem Ci pierwszy raz widzę. Natomiast kiedyś, dawno jeszcze w gimbazie mieliśmy z biblioteki pożyczoną taka grubą książkę o zjawiskach paranormalnych. I nie, że to były jakieś historyjki z dupy tylko faktyczne wydarzenia które miały miejsce, np. "statek widmo". Była podana nazwa statku jego kurs i odnotowane, że nie zjawił się w porcie, zaginął. Po x miesiącach inny statek znalazł go dryfującego na otwartym morzu. Po wejściu na pokład, cygaro kapitana odłożone jak gdyby przed chwilą tu był, to samo z ciepłymi napojami, dziennik pokładowy pokazywał date sprzed paru miesięcy. Było o samospaleniu, zganionych batalionach, czy nawet o bestii która grasowała we wioskach w  XVIIw we Francji, o UFO też było. No, ale co to za książka, jaki tytuł nie pamiętam, jakiś czas temu szukałem, ale nie mogę sobie przypomnieć.

 

W dniu 22.01.2024 o 12:21, Brat Jan napisał(a):

Interesujące, rozwinął byś?

Chodzi tutaj o teorie jakoby od tysięcy lat ktoś ingerował w nasze DNA, odpowiednio modyfikował. Czyli ten ktoś musi być tu od dawna. Badać nas nie musi bo przecież dołożył się w jakiś stopniu do stworzenia, więc raczej owoc swojej pracy zna. A po co to robił? By mieć z tego jakieś korzyści. Jako, że podobno zostaliśmy stworzeni na "obraz i podobieństwo" zakładam, że raczej proces stworzenia nie był motywowany aktem dobrej woli. Czy w jakimś stopniu to prawda czy bajka to nie wiem, ale moim zdaniem błędem jest myślenie, iż jest człowiek i jest na szczycie piramidy "pokarmowej".

 

W dniu 22.01.2024 o 14:55, Redbad napisał(a):

Nie no bez jaj, obca cywilizacja albo odległa o lata świetlne albo dobrze ukryta w bliskim nam kosmosie, przylatuje na Ziemię, ma pojazdy przysłowiowo mówiąc łamiace prawa fizyki i wielokrotnie się rozbija... albo daje się przechwycić prymitywnemu homo sapiens 😂 trochę to nielogiczne, a przecież mówimy o zaawansowanej cywilizacji 🤔

W dniu 22.01.2024 o 15:42, Redbad napisał(a):

W zasadzie to co dla nas logiczne, nie musiałoby być dla innej cywilizacji.

Właśnie, otóż to. Miałem coś podobnego Ci odpisać;) Mielibyśmy do czynienia z innym sposobem rozumowania i odbierania rzeczywistości nie koniecznie dla nas zrozumiałym. Może się to kłócić z tym co wyżej napisałem, ale możliwym też jest, że motywacje, moralność potencjalnych obcych istot jest odmienna od naszej.

 

Rozbija, albo chce się rozbijać. W ten sposób przekazują część technologi. Przy założeniu, że czerpią z nas jakieś korzyści to tym bardziej powinno im zależeć na nie ujawnianiu się, więc jest to jakiś sposób na to by nie lądować w środku miasta i "proszę macie". No ktoś powie zaraz, zaraz nie chcą ujawnienia, ale dają technologie i ulepszają tym w jakiś sposób? No właśnie ulepszają by "żniwa" były wydajniejsze (śmierdzi mass effect, wiem:D), bądź sprawdzają na jakim etapie jesteśmy, bo jeśli inżynieria wsteczna by się powiodła, jest to dla nich sygnał by zrobić resecik. Co być może już miało miejsce w przeszłości. Bądź to też element eksperymentu. A co z załogą? To mogą nie być faktyczni "dowódcy". Bio roboty, bądź również posłuszni niewolnicy. Mowa jest o tym w innych nagraniach, wypowiadali się też o tym naukowcy którzy rzekomo brali udział w badaniach, projektach. Ci "szaracy", bądź istoty z incydentu w Brazylii rzekomo nie wykazywały się dużym intelektem. Temat rzeka, w pierwszym wpisie zalinkowałem do nagrania o tym przypadku z Brazylii. 

 

Pamiętam, że nawet @Marek Kotoński zrobił swego czasu audycje o tym, czy ziemia jest ubojnią dusz, czy coś takiego. Zaciekawił mnie temat. Jeśli ludzkość osiągnęła by pewien stopnień rozwoju, mogła by dostrzec swoich oprawców.

Tu dochodzimy to kolejnych teorii (bajek). Mowa była o "przerażającej, otrzeźwiającej" prawdzie. Jeśli faktycznie jesteśmy owocem prac inżynierii genetycznej, nasi stwórcy odeszli, zostawili samopas wychodziło by, że nasza egzystencja to ponury żart. Jednak nie miał bym z tym problemu, nadal jest tutaj miejsce na rozwój i wypracowanie sobie pozycji, by "uczeń przerósł mistrza". Totalny kibel, jest w momencie w którym Ziemia to zoo połączone z laboratorium i "rzeźnią". Korzyści jakie można by z nas czerpać to nie tylko świat materialny.

 

W dniu 22.01.2024 o 15:03, Salius Ketman napisał(a):

Ok to która opcja cię najbardziej przekonuje:

1. Rozumny Gatunek który wyewoluował przed człowiekiem

2. Przybysze z Przyszłości

3. Demony z Biblii/okultyzmu

Jeśli pytasz poważnie...;)

Myślę, że opcja 1 i 3 ma punkty styczne, o ile cała nie jest styczna. Jeszcze raz przywołam tutaj przypadek z Brazylii, istoty te przypominały, no cóż diabły. Do tego zapach (bodajże, nie mam aktualnie czasu przeglądać jeszcze raz tego nagrania) amoniaku który rzekomo unosił się w pobliżu tych istot.

Nie nie jest pewien, ale według niektórych naukowców to właśnie amoniak może być podstawą by mogło powstać życie. Ale to mogłem coś przekręcić.

 

Wiadomo to na razie wszystko (prawie) są bajki. Co jest 100% prawdą to to, że wysoko postawieni wojskowi, uczeni, naukowcy mówią o tym otwarcie. David Grusch zapytany czemu o tym zeznaje, ponieważ to praktycznie przekreśla jego karierę, powiedział, iż jego pokolenie chce w końcu zmian w tym temacie gdyż od około 90 lat stoi to w miejscu.

Wszystko to może być zasłoną dymną. Ciekawią mnie np. incydenty takie jak ten z Zimbabwe, gdzie dorosłe już osoby nadal nie zmieniły swojego zdania, albo pewien policjant w latach 60 w USA który badajże do swojej śmierci nie zmienił zeznań, nie miał żadnych korzyści z tego. Linkowałem wcześniej do tych przypadków jeśli kogoś to interesuje.

Edytowane przez Pietryło
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2023 o 14:53, Strusprawa1 napisał(a):

 

"Statek UFO przyleciał z kosmosu, zatrzymał się metr nad ziemią, a potem zanurkował do morza"

 

USA od lat 60-tych badało i miało plan zbadać szczegółowo wszystkie morza i oceany. Plan bez powodu zaniechano w latach 70-tych.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Brat Jan napisał(a):

Plan bez powodu zaniechano w latach 70-tych.

Oceany, morza zajmują 70% globu. Zobacz ile to obszaru do przebadania, gdyby był z tego gigantyczne zyski, zasoby surowcowe, wówczas od razu by się za to zabrano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2023 o 14:18, wrotycz napisał(a):

No więc, obcy nie mają co robić tylko się rozbijać swoje statki, regularnie, co kilka lat. Jeśli to prawda to jak długo tu są i dlaczego nikt wcześniej nic takiego nie znalazł. Przecież przez ostatni tysiąc lat to by się uzbierało 1200 sztuk. I to w samych Amerykach, bo mimo wszystko, Amerykanie nie mają dostępu do całego świata.

 

Po prostu jakiś kosmiczny Morawiecki złomuje na naszej pięknej planecie odpowiedniki naszych samochodzików elektrycznych, wychodzi taniej, niż utylizacja na planecie Ksi.   

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.01.2024 o 15:47, Redbad napisał(a):

 

Za dużo tajemnic w tym wszystkim jak dla mnie. Obcy widziani tylko z ukrycia, rozbijają się dość często w warunkach ziemskich podczas gdy przemierzają nieprzyjazną galaktykę. Dziwne

No to fakt, za dużo tych nie wiadomych. Moja racjonalna część mówi mi że to jedna wielka mistyfikacja. Ta druga, mniej racjonalna podpowiada, że świat jest jednak pełen tajemnic i nie wiadomych.

 

W dniu 22.01.2024 o 16:52, Redbad napisał(a):

Dla mnie rewelacje o UFO i obcych to po prostu fajne programy wojska, o których nie mamy prawa nic wiedzieć.

Możliwe, choć ten argument też do mnie średnio trafia. Obserwacje UFO, dziwnych obiektów na niebie to nie jest coś co pojawiło się przy II wojnie światowej. Nawet jeśli, to co za tajne projekty, że ówczesne samoloty nie mogły nawet dogonić i ustrzelić tych "foo fighters". O "foo fighters" raportowali Anglicy, Amerykanie, Japończycy, Niemcy wszyscy myśleli że to tajne maszyny wroga.

Mało tego, obserwację dziwnych obiektów miało miejsce np w XIXw. Kronikarze z czasów imperium rzymskiego pisali o "świetlistych tarczach" pojawiających się np. w okolicach świątyń na terenach dzisiejszej Palestyny i Izraela.

 

W dniu 22.01.2024 o 18:06, DOHC napisał(a):

Cofnięta szczęka.

Oczy ofiary. 

Wątła szyja.

Proporcje twarzoczaszki oraz tylnej części czaszki. 

Niski wzrost.

Brak widocznych genitaliów (albo małe kutangi że ich nie widać). 

Sylwetka chudzielca. 

Dla nas flepiarz, na innej planecie gigaczad;) Co planeta to obyczaj.

 

 

W dniu 24.01.2024 o 12:11, Druid napisał(a):

Szkoda, że nie pamiętasz, pewnie coś związane trójkątem Bermudzkim ?

A z tym trójkątem to nie czasem było tak, że tam były jakieś złoża i kompasy, radary wariowały?;)

Ale tak było o trójkącie i o konkretnych statkach i samolotach które w tych rejonach zaginęły.

No niestety nie mogę sobie przypomnieć. Jakieś książki w tej tematyce widziałem, ale np. rok wydania 2020. A to była raczej starsza pozycja. Chyba że jakieś wznowione wydanie, ale nie mogę sobie za nic tytułu przypomnieć. Wygląd okładki też pamiętam jak przez mgłę.

Pamiętam też jak z kolegą i bratem ogarnialiśmy tą książkę to po nocach nie mogliśmy spać. Ale nie że ze strachu tylko człowiek myślał o tym:D

Edytowane przez Pietryło
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.