Skocz do zawartości

Neutralna rozmowa z kobietą i brak pociągu


Bezsenny_Idealista

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno nie zakładałem żadnego tematu, ale w końcu życie nadało mi do tego nowy powód :)

 

 

Odbywałem kilkugodzinną podróż pociągiem (ale nie jestem tym kolesiem, który szuka dziewczyny z pociągu w mediach 🤣). Los tak chciał, że w tymże pociągu w jednym przedziale ze mną siedziała dziewczyna i przez całą podróż byliśmy sami. Była dość urodziwa i w podobnym wieku.

     Już na początku podróży rozpoczęła konwersacje jako pierwsza, bo ja pewnie jechałbym wpatrzony w telefon całą drogę i udawał, że nie istnieje aby nie wychodzić ze strefy komfortu.

Rozmawialiśmy zupełnie zwyczajnie, rzekłbym "koleżeńsko" na tematy typu: praca, hobby, studia, co kto lubi, jakieś życiowe sytuacje, plany itp.

Celowo sam nigdy nie poruszam przy kobietach tematów związkowych ani nie zadaje pytań typu "Czy masz chłopaka?" aby udawać "niedostępnego", pokazać chłód (podobno to działa) oraz nie okazywać zainteresowania. Przejąłem mechanizm działania kobiet i robię w ten sposób "shit-testy" albo to tylko urojenia w mojej głowie, bo efekty są marne 😆 Anegdotycznie wtrącę, że według opinii szczerych i zaufanych wobec mnie osób na pierwszy rzut oka sprawiam odpychające wrażenie gbura (takie "resting bitch face" i sztywna mowa ciała rzekomo, a w rzeczywistości jestem miłym, pogodnym gościem).

     Wracając do wątku, rozmawialiśmy sobie tak praktycznie przez całą podróż, ale przez cały ten czas jednocześnie obserwowałem reakcje towarzyszki rozmowy na to co mówię, jej mowę ciała itp. Wykazywała otwartość, naturalność, śmiała się z według mnie zabawnych rzeczy, o których mówiłem i często uśmiechnąwszy się utrzymywała dłuższy kontakt wzrokowy. Czerpiąc garściami z rad forumowych i nie tylko jeżeli mi o czymś opowiadała to starałem się udawać zainteresowanie i dopytywałem zanim opowiedziałem swoją kwestię.

    Jako pierwsza również ona poruszyła w dość subtelny sposób temat związków, dodając do jakiejś wypowiedzi, że "planujemy akurat z chłopakiem kupić to czy tamto". Nie ciągnąłem wtedy tego tematu dalej ani nie dopytywałem tylko dalej neutralnie kontynuowałem rozmowę zbaczając na coś innego. Sama też nie dopytywała o moje związki ani status. Nastąpiła wymiana numerów, ale stricte grzecznościowo. Sam nie będę się na pewno odzywał tym bardziej do kobiety w związku.

 

W tym miejscu chciałbym się o coś zapytać, ponieważ bardzo rzadko zdarza mi się rozmawiać tak długo z obcą kobietą (zazwyczaj tylko dzień dobry i do widzenia w sklepie i na tym się interakcje kończą).

 

1. Nie czułem żadnej chęci na podryw, chociaż rozmówczyni była w moim typie. Nawet po zakończeniu podróży kiedy już byłem sam poczułem ulgę i stwierdziłem "uff, w końcu spokój i można wyluzować..."

Tak długa rozmowa była dla mnie strasznie niezręczna i wymuszona z mojej strony. Chyba lubię siedzieć w swojej "bańce" i obserwować świat z daleka...

Tutaj pierwsze pytanie: Jeśli poznacie nową kobietę to w którym momencie macie ochotę ją poderwać i czy jest to normalne, że nie czułem wcale takiej potrzeby? Dodatkowo kiedy dowiedziałem się, że nie jest wolna to już mi się nawet nie chciało z nią dalej rozmawiać. Czy jeśli widzisz jakąś dziewczynę w Twoim typie na ulicy to masz ochotę od razu podejść i się poznać albo czujesz jakąś energię seksualną?

Może to tylko męski honor, ale jak mam do czynienia z kobietą w związku to bym jej kijem nie tknął i uznaję za obiekt całkowicie poza zasięgiem.

 

2. Czy kobieta w związku naprawdę stale może poszukiwać nowej gałęzi i nawet jeśli mówi pozytywnie o swoim obecnym facecie to może mieć jakieś niecne zamiary lub kosmate myśli? Czy takie kobiety są skłonne do zdrady nawet jeśli są w początkowej fazie związku na "haju" hormonalnym wpatrzone w partnera? Dla mnie kobieta w związku jest nie do zdobycia i nawet bym nie próbował jak wcześniej wspomniałem.

Byliście kiedyś przez takowe kobiety podrywani?

 

Na koniec miałem taką luźną myśl, mianowicie: "To tak wyglądają związki? Ona tylko mówi, a mnie to nie interesuje i nawet nie mam na nią ochoty... Mielibyśmy robić wspólnie zakupy czy spędzać cały czas razem? Masakra... Jedynym pozytywnym akcentem byłyby pewnie stosunki, które ona z czasem by ograniczała. Co gdyby pojawiło się dziecko, kiedy ja już na początku jestem znudzony i zniechęcony? Jakaś katorga..."

 

Może ta dłuższa rozmowa to jedynie moje wyjście z matrixa i uświadomienie sobie, że związki nie są dla mnie albo mam jakiś spaczony światopogląd? Tego nikt nie wie...

     

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Sam nie będę się na pewno odzywał tym bardziej do kobiety w związku.

Skoro masz numer to możesz się za kilka dni odezwać. Ja sobie trzymam jakieś panie do kontaktu, żeby w razie czego sobie lewarować znajomości. Nie z każdą musisz od razu wybierać kolor zasłonek do sypialni.

 

7 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Czy jeśli widzisz jakąś dziewczynę w Twoim typie na ulicy to masz ochotę od razu podejść i się poznać albo czujesz jakąś energię seksualną?

Może to tylko męski honor, ale jak mam do czynienia z kobietą w związku to bym jej kijem nie tknął i uznaję za obiekt całkowicie poza zasięgiem

Wzorzec kulturowy, ewentualnie czasem strach. Tak jak wyżej, jeśli atrakcyjna to warto mieć kontakt z paniami, bo to podbija Twoje doświadczenie (nawet jeśli bez seksu) + oswaja Cię z kobietami a z tego co piszesz, wnioskuję że dużo ich nie masz.

 

11 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Czy takie kobiety są skłonne do zdrady nawet jeśli są w początkowej fazie związku na "haju" hormonalnym wpatrzone w partnera? Dla mnie kobieta w związku jest nie do zdobycia i nawet bym nie próbował jak wcześniej wspomniałem

 

Jak kobieta ma wysokie libido to czasem szuka wszędzie.

 

Dała Ci numer to napisz za kilka dni (tylko nie od razu jutro), że zapraszasz na kawę czy coś tam i obserwuj czego chce. My tu tylko Ci coś poradzimy, ale to Ty MUSISZ NIE BAĆ SIĘ PODJĄĆ RYZYKA, zacznij się bawić tym co dał Ci los i nie analizuj zbyt dużo.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętając inne Twoje wpisy myślę, że masz „odmienne” podejście do ludzi. Może potrzebujesz z jakimś psychologiem/psychoterapeutą pogadać.

 

1. Nie musisz jej podrywać, czasem ludzie chcą pogadać. Przez rozmowę ćwiczysz relacje z paniami. Co ona chciała to ona wie… Wg mnie na 99%, chciała Ciebie.

 

Podrywać kobietę mi się chce od razu kiedy mi się spodoba. Nie czułeś potrzeby, bo się wstydzisz, albo za mało Ci się spodobała. Oczywiście na ulicy od razu jest chęć podejść i da się czuć energię seksualną.

 

Dobrze robisz, wchodzić z butami w czyjś związek nie wypada. Telefony wymienione, może się jej stan zmieni kiedyś i się odezwie sama. Możesz na Święta wysłać sms dla pamięci. Ona pomyślała raczej, że spotkała fajnego gościa i fajnie byłoby mieć kontakt do Ciebie. Bo np. kilka razy jej już nie wyszło. A tak ma numer do ciekawego gościa, jakiego spotyka raz na rok/życie. To może być całkiem w porządku osoba, tylko wolała się zabezpieczyć;)

 

2. Wg mnie często tak jest, niekoniecznie w Twojej historii. Też bym się nie pchał wiedząc, że kogoś ma. Mnie mężatki podrywały, ale chciały niezobowiązujących relacji (a sio), to trochę co innego.

 

W sprawie ostatniego to ponownie widzę, że coś masz dziwne spojrzenie, albo bardzo mało masz relacji, jesteś zamknięty na wszystko. Kobieta Cię nie pociąga, choć Ci się podoba? Psycholog Ci powie, czy masz spaczony światopogląd, musi ktoś z Tobą popracować.

 

Wyglądasz na mądrego i inteligentnego, a jak Cię same baby podrywają to i przystojnego. Popatrz jakie tu ludzie mają na forum historie i bolączki, Ty jesteś farciarzem! Nie marudź, że baby nudne w rozmowie. Interesujące rozmowy to chyba tylko z innymi gośćmi będziesz miał. Mężczyźni nie będą robić manipulacji itd. Jednak wybieraj baby;)

Edytowane przez Śnieżnobiały
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem byłeś podrywany. Pani ewidentnie się rozgląda. Zejście z jej strony na tematy związkowe to potwierdza. Z tym że ma chłopaka to był shittest jak zareagujesz.


Jeśli dostałeś numer to nie grzecznościowo tylko jest to zaproszenie do kontaktu z jej strony. Możesz skorzystać lub nie. Warto dla samego eksperymentu poznawczego. Jeśli się spotkasz z nią to możesz jej zakomunikować, że nie jesteś zwolennikiem wchodzenia w cudze związki (shittest). Zobaczysz jak się do tego odniesie.

 

Nie masz obowiązku podrywania kobiety, która Ci się podoba. Możesz mieć akurat zły nastrój, nie mieć na to ochoty, myśleć wtedy o innych rzeczach itd. To bialorycerze się ślinią do każdej ładnej. Chcesz to działasz. Nie chcesz to idziesz dalej.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Śnieżnobiały napisał(a):

Wyglądasz na mądrego i inteligentnego, a jak Cię same baby podrywają to i przystojnego. Popatrz jakie tu ludzie mają na forum historie i bolączki, Ty jesteś farciarzem! Nie marudź, że baby nudne w rozmowie. Interesujące rozmowy to chyba tylko z innymi gośćmi będziesz miał. Mężczyźni nie będą robić manipulacji itd. Jednak wybieraj baby;)

Słowa wsparcia zawsze uskrzydlają, dzięki! :)

 

7 minut temu, Śnieżnobiały napisał(a):

W sprawie ostatniego to ponownie widzę, że coś masz dziwne spojrzenie, albo bardzo mało masz relacji, jesteś zamknięty na wszystko. Kobieta Cię nie pociąga, choć Ci się podoba? Psycholog Ci powie, czy masz spaczony światopogląd, musi ktoś z Tobą popracować.

Dwojako, ale w kierunku raczej zerowej ilości relacji plus zakrzywiony światopogląd po kontaktach z divami. Teraz w ramach nowej sytuacji zawodowej jestem wręcz zmuszony przez życie do współpracy z Paniami nawet w zadaniach grupowych ze szczególnym naciskiem na wymianę myśli, więc nie ucieknę od tego. Za pomocą literatury i afirmacji też idzie ku lepszemu takie mam wrażenie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

To tak wyglądają związki?

To ty chłopie w tych czasach myślisz że rodzinę założysz? Weź lepiej przyjmij gorzką pigułkę i rwij i ruchaj...

13 minut temu, Śnieżnobiały napisał(a):

Nie marudź, że baby nudne w rozmowie.

Nie rozumiem, przecież kobieta ma ładną buzie, cycki i dupkę i dla mnie samo pogadanie o dupie maryni z ładną dziewczyną jest MEGA przyjemne...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, nihilus napisał(a):

Moim zdaniem byłeś podrywany. Pani ewidentnie się rozgląda. Zejście z jej strony na tematy związkowe to potwierdza. Z tym że ma chłopaka to był shittest jak zareagujesz.

No właśnie ja trochę odwrotnie to zinterpretowałem, a mianowicie, że dobrze się jej rozmawiało i chciała od razu zakomunikować, że jest zajęta abym nie brnął w tę stronę czasami. Może to mój błąd poznawczy

 

Ostatnio przebywając w gronie kobiet (siedzieliśmy w jednej grupie szkoleniowej blisko siebie jak w szkole) byłem de facto nimi otoczony jako mniejszość męska i dwie z tych całkiem obok co chwilę poprawiały włosy chyba raz na kilka minut. Może biorę za bardzo do głowy i analizuję... 

 

Choć ciekawe, że jak stanę sobie obok np. grupki kobiet (w czasie przerwy) i żartują między sobą to czasem zerkną na mnie z bananem na twarzy czy mnie też to rozśmieszyło.

 

 

Jak zachowują się według waszego doświadczenia np. mężatki w delegacji czy na szkoleniu w innym mieście? Hamulce się luzują?

Edytowane przez Bezsenny_Idealista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego średniego doświadczenia @Bezsenny_Idealista - dużo polek boi się odrzucenia przez co dają mega MGLISTE wyrazy zainteresowania. Kobiety wbrew propagandzie nadal są dosyć podatne na zranienie i pełne kompleksów.

Poza tym damska energia = bierność.

Dlatego lepiej po prostu zostać odrzuconym niż myśleć "czy jej się podobam".

Miałem tak z kilka razy. I gówno zrobiłem.

Wbrew gadaniu to facet ma ruszyć dupe. I tyle. Trzeba to przyjąć a klatę a nie płakać jak te ytbowe zjeby. Co tworzą filmiki że "kobiety też powinny" i inne takie głupoty.

Męska energia = działanie.

 

5 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Ostatnio przebywając w gronie kobiet (siedzieliśmy w jednej grupie szkoleniowej blisko siebie jak w szkole) byłem de facto nimi otoczony jako mniejszość męska i dwie z tych całkiem obok co chwilę poprawiały włosy chyba raz na kilka minut. Może biorę za bardzo do głowy i analizuję... 

Choć ciekawe, że jak stanę sobie obok np. grupki kobiet (w czasie przerwy) i żartują między sobą to czasem zerkną na mnie z bananem na twarzy. czy mnie też coś mnie rozśmieszyło.

Po prostu mozesz się podobać i tyle. My Polacy zostajemy stłamszeni przez obce media i kościół. Jesteśmy kastrowani - nasza siła witalna i seksualność..

Jesteśmy atrakcyjni tak samo jak Hiszpan czy murzyn... tylko po prostu łazimy jak łajzy bo wpoili nam WSTYD I POCZUCIE WINY. I UMIEJSZANIE SOBIE...

 

Kobiety nie są takimi potworami jak malują tutaj niektórzy...

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Z mojego średniego doświadczenia

Bardzo szanuję opinie potwierdzone własnymi doświadczeniami. Piąteczka!

 

7 minut temu, Ramaja Awantura napisał(a):

My Polacy zostajemy stłamszeni przez obce media i kościół. Jesteśmy kastrowani - nasza siła witalna i seksualność..

Jesteśmy atrakcyjni tak samo jak Hiszpan czy murzyn... tylko po prostu łazimy jak łajzy bo wpoili nam WSTYD I POCZUCIE WINY. I UMIEJSZANIE SOBIE...

Złote słowa. Wyplenić taki własny obraz wmawiany przez lata i wszystkich to nie lada wyzwanie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Złote słowa. Wyplenić taki własny obraz wmawiany przez lata i wszystkich to nie lada wyzwanie

Niektórzy sami tutaj nieświadomie uskuteczniali propagandę rodem z wykopu - chady szczęki i wzrosty... zakola itp.

A ty jesteś chadem? Wątpie, a laska pewnie sama wyszła z inicjatywą.. i do tego ładna...

 

A ja np. widzę w realu mega dużo zakolaków którzy mają fajne partnerki...

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ramaja Awantura napisał(a):

 

A ja np. widzę w realu mega dużo zakolaków którzy mają fajne partnerki...

Też mi takie coś niszczy głowę i najlepiej to widać jak wyskoczysz do galerii i masz tam pełen przekrój społeczeństwa. Kobieta, która może być modelką z facetem oderwanym od pługa mówiąc kolokwialnie.

Może ma jaja ze stali? 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam podobnie jak Ty, odczuwam totalną bierność wobec kobiet. Żadna mi się nie podoba, chyba że spędzę z nią więcej czasu i lepiej się poznamy. A tak normalnie nawet się nie rozglądam z pannami, nawet gdy te chodzą z dupą i cyckami na wierzchu. W moim przypadku jest to spowodowane dziesiątkami odrzuceń i ghostów. Moja podświadomość musiała sobie wpoić, że nie mam szans na poznanie kobiety albo to strach przed odrzuceniem. Z jednej strony to wygodne, bo nie mam parcia na szkło i nawet nie chce mi się ruchać, a z drugiej to trochę pojebana sprawa. Może masz podobnie? Mój licznik związkowy taki sam jak u Ciebie, tylko że ja nie divowałem.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiać z kobietą? Co ciekawego może Ci powiedzieć. Oczywiście ruchacze mają do tego naturalny dar i czują z tego przyjemność (bo taki maja charakter, to pewnie ewolucja-lepiej sie rozmnazali) + maja juz wizję gratyfikacji (kobiety to tez wyczuwają stad ich tzw sukcesy). Ale jeśli nie jesteś ruchaczem a inteligentnym gościem to z zainteresowaniem i bez poświęcenia to raczej z inteligentna 50 możesz porozmawiać. W innym wypadku i jeśli nie jesteś bawidamkiem to zwykle poświęcenie taka rozmowę z klonem prowadzić. Jak sam piszesz poczułeś ulgę jak poszła co oznacza że zmuszałeś się bo tak wypada bo może wpaść korzyść (dla nie ruchacza żadna).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana telefonów ma cel. O ile nie zaoferowałeś się z tym, że np. wyślesz jej blikiem pożyczkę, to celem było złapanie kontaktu. To, że wspominała o chłopaku mogło nie być istotne. 

 

Szanuje, to że fakt posiadania przez nią chłopaka jest blokerem. Ale odezwij się do niej za kilka dni. Ustaw kawę lub coś bardziej ambitnego - wizytę w zoo (powiedz, że przyjechały nowe surykatki i mają właśnie okres godowy). Nie musisz z nią spać, lub wchodzić w związek. Poćwiczysz sobie bajerę.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego zachowania nie potrafię zrozumieć "mam chłopaka" a nie ma, by sprawdzić co? czy facet jest kompletnie amoralny?

Dla mnie takie robienie komuś pod górę jest bez sensu...

27 minut temu, BumTrarara napisał(a):

Otwarta ekstrawertyczna babka, podróż pociągiem autor nie wyglądający jak ostatni menel... miała ochotę pogadać to pogadała. Gdyby w przedziale jechał ktoś inny to pewnie byłoby to samo.

Gdzie tu dorabiać cały wall textu 😱 jakichś ideologii?

Przez takie myślenie multum akcji mi uciekało - nie warto tak myśleć.

Laska jak jej się nie podobasz to nawet kontakt wzrokowy będzie unikać i patrzeć nawet w sufit przekręcając głowę o 180 stopni...

Poza tym jakby chciała TYLKO pogadać to by kontaktu mu nie dawała - nie wymyślaj...

28 minut temu, BumTrarara napisał(a):

Gdzie tu dorabiać cały wall textu 😱 jakichś ideologii?

Taaa, lepiej już kolejny temat jakieś gorzkie żale założyć albo że bez szczęki chada nie poruchasz :3.

Kolega miał ciekawą REALNĄ akcje i to opisał. A nie wrzucił jakieś smęty z onet.pl...

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Atanda napisał(a):

Wymiana telefonów ma cel. O ile nie zaoferowałeś się z tym, że np. wyślesz jej blikiem pożyczkę, to celem było złapanie kontaktu. To, że wspominała o chłopaku mogło nie być istotne. 

 

... Ale odezwij się do niej za kilka dni. Ustaw kawę lub coś bardziej ambitnego - wizytę w zoo (powiedz, że przyjechały nowe surykatki i mają właśnie okres godowy). Nie musisz z nią spać, lub wchodzić w związek. Poćwiczysz sobie bajerę.

 

Tak należy postępować.

 

 

A tutaj co czytam... "poprawiała włosy co 4 minuty... co to może znaczyć?".

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Bezsenny_Idealista napisał(a):

Nastąpiła wymiana numerów, ale stricte grzecznościowo. Sam nie będę się na pewno odzywał tym bardziej do kobiety w związku.

:D

Gdyby chciała jedynie umilić podróż rozmową do wymiany nr raczej by nie doszło...

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Jednego zachowania nie potrafię zrozumieć "mam chłopaka" a nie ma, by sprawdzić co? czy facet jest kompletnie amoralny?

Dla mnie takie robienie komuś pod górę jest bez sensu...

Może ma tego chłopaka. Jeśli kłamie, to ma zaniżoną samoocenę bo osoba o zdrowej samoocenie nie potrzebuje kłamać.

 

Nie ma co każdej rozmowy, sytuacji piłować pod redpilla, takie analizowanie bez pełnych danych zwykle do niczego nie prowadzi.

Najlepiej doświadczać, próbować bo nawet nieudane akcje dają wartość dodaną - doświadczenie. Dodatkowo z pytaniami na forum, porzadkujesz sobie w głowie Matrixa

 

48 minut temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Taaa, lepiej już kolejny temat jakieś gorzkie żale założyć albo że bez szczęki chada nie poruchasz :3.

Kolega miał ciekawą REALNĄ akcje i to opisał. A nie wrzucił jakieś smęty z onet.pl...

Taa, albo po alkoholu wylewać blackpillowe żale. Takich postów jak wyżej brakuje na tym forum

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz, że stosujesz chłodnik. A to ona zastosowała chłodnik tobie - w postaci informacji "mam chłopaka". :) 

Słusznie zauważył @Brat Jan, gdyby to była tylko zwykła rozmowa, nie byłoby wymiany nr telefonów. Zapewne w rozmowie nie wypadłeś źle i wygląd masz interesujący. Dlatego rzuciła wędkę z tym nr telefonu. A co będzie, to się okaże. Ładne otwarte dziewczyny mogą mieć masę różnych kontaktów. Przychodzi im to bardzo łatwo. Jak widać na załączonym przykładzie. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ramaja Awantura napisał(a):

Przez takie myślenie multum akcji mi uciekało - nie warto tak myśleć.

Ja tam jednak uważam, że normiki uprawiają small talk.

No i w co drugim temacie macie porady jak to warto budować social circle. Laska sobie buduje i tyle. Nawet może naturalnie, a nie świadomie z jakiegoś internetowego poradnika. 

 

24 minuty temu, balin napisał(a):

co będzie, to się okaże. Ładne otwarte dziewczyny mogą mieć masę różnych kontaktów. Przychodzi im to bardzo łatwo. Jak widać na załączonym przykładzie. 

Szczególnie takie wygadane i towarzyskie.

No a numer zawsze się może przydać. Bo autor powiedział jej, że np. pracuje w X... to ona kiedyś może zadzwoni i będzie "cześć, pamiętasz... jechaliśmy pociągiem. Mówiłeś, że mogę zadzwonić... no, bo jest taka sprawa...." 👹

 

Faceci potrafią po nocy robić za darmowego Ubera 🤣 dla jakiejś panny/koleżanki, u której nawet nie mają szans. Załatwić pracę, darmowe porady i ogólnie cuda na kiju.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, BumTrarara napisał(a):

No a numer zawsze się może przydać. Bo autor powiedział jej, że np. pracuje w X... to ona kiedyś może zadzwoni i będzie "cześć, pamiętasz... jechaliśmy pociągiem. Mówiłeś, że mogę zadzwonić... no, bo jest taka sprawa...." 👹

 

Faceci potrafią po nocy robić za darmowego Ubera 🤣 dla jakiejś panny/koleżanki, u której nawet nie mają szans. Załatwić pracę, darmowe porady i ogólnie cuda na kiju.

 

Jak tak Cię panie traktują to znaczy, że się dajesz tak traktować.

Jeśli dajesz komukolwiek, nie tylko kobiecie, narzucać zasady gry, to wykorzysta Cię do ostatniej Twojej złotówki.

Ale jeśli to Ty jej narzucisz zasady gry to uzna Cię za swój autorytet, będzie czuła dreszczyk: o, ten gość nie daje sobie wchodzić na łeb.

Zależy to od Twojej ramy. Twojej. Nie jej ramy. Jak wchodzi na głowę i nie chce z niej zejść to mówisz do widzenia i gasisz światło.

 

Uniosę się, ale przestańcie p**rdolić te blackpillowe teorie z cyklu kobieta mnie bije, bo to są złe rady.

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.