Skocz do zawartości

Mądry nie rucha


Tarnawa

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu. Będąc na randce. Jak przystało na biednego brzydala z zadupia popełniłem nieostrożność i zapytałem obecnej przy mnie dziewoi czy wie że był taki król Władysław co nazwali go Warneńczyk bo zginął w bitwie pod Warną. W 1444 roku. Dodałem aby wyjść na mądrzejszego niż jestem. Myślałem że tym zaplusuje. Okazało się jednak że wyszło zgoła odwrotnie. Znieruchomiała jakby popadła w paraliż. Po czym przybrała kwaśną minę z wyrazem. Co ty pierdolisz frajerze. To ja tu rządzę i nie będziesz pokazywał że jesteś lepszy. Rozmowa przestała się wtedy zupełnie układać jakby rozmową można było nazwać bezustanne zagadywanie i otrzymywanie wymuszonych pomruków w stylu aha, hehe, nobo. O pełnych zdaniach. Wyrażonych poprawną polszczyzną. Nawet nie wspomnę. Ten co dostąpił zaszczytu chatowania na Tinderze z jedną lub z drugą Miss Panamy z Pizdziszewa Dolnego będzie wiedział o co chodzi.

 

Tak więc jakby komuś przyszło na randce błyszczeć inteligencją albo chociaż ogarnięciem życiowym niech lepiej włoży na głowę worek po nawozach i zacznie wdychać klej butapren. Dobrze jakby to robił do czasu jak jego słownictwo ograniczy się do słów aha, hehe, nobo a horyzonty myślowe do podglądania sąsiadów i obrabiania im dupy. Wtedy dopiero bowiem będzie pasować do myszki. Nie będzie jej onieśmielać. A ta w podzięce. Odda mu się na tylnym siedzeniu auta. Z tym jednakże warunkiem że nie może to być żadna Skoda Fabia w gazie na podwoziu Opla ale BMW lub Audi bo inaczej nie dostanie orgazmu. I żeby tylko samochód nie był posprzątany bo sama jest syfiarą i taki nadmiar porządku mógłby ją tylko zawstydzić. To samo dotyczy posiadania chociaż jednej książki w domu bo to by świadczyło że umiesz czytać a nie przeglądać Instagram. A to mogłoby ja zabic. I to dosłownie. Bo jak w tych okolicznościach mogłaby stosować swoje manipulanckie sztuczki i odpały a dla takich gowoburz przecież żyje. A więc jak działać z kobietami to na mitomana i farmazoniarza. Najlepiej z upośledzeniem umysłowym. Dodatkowo być przystojnym i bogatym ale to chyba jasne. Broń Boże inteligentnym bo jedyny sex na który możecie wtedy liczyć to ten co zobaczycie na Pornhubie.

 

Na zakończenie cytat z Lalki Bolesława Prusa

 

„Piękna, rozpieszczona, ale bez duszy. Dla niej Wokulski tyle wart, o ile ma pieniądze i znaczenie: jest dobry na męża, naturalnie, w braku lepszego. Ale na kochanków to już ona wybierze sobie takich, którzy do niej więcej pasują." 

 

Moze w tym jest głębszy sens. Nie wiem. Oceńcie sami.

  • Dzięki 3
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio poszedłeś na randkę dyskutować o Władysławie Warneńczyku?

Jeśli poszedłeś z zamiarem wybzykania jakiejś lambadziary z Tindera to chyba jasne, że nie tędy droga..

Jeśli zaś poszedłeś uciąć intelektualną pogawędkę to raczej nie z lambadziarą...

 

Ty nie jesteś mądry tylko przeciwskuteczny.

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 15
  • Dzięki 1
  • Haha 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Serio poszedłeś na randkę dyskutować o Władysławie Warneńczyku?

Ja rozmawiałem o hitlerze i holokauście🤷 

Edit: istnieje korelacja między wiekiem inicjacji seksualnej a inteligencją, im niższa tym niższy, im wyższa tym wyższy.

 

Na wstępie w filmie Idiokracja jest scena, w której para zwleka z planowaniem rodziny gdzie w międzyczasie jakiś przygłup wioskowy (bez urazy ja sam małomiasteczkowy) rucha co popadnie. 

Podobne zjawisko widać w rzeczywistości u ludzi ciężko pracujących, planujących vs takich co narobią dzieci a co będzie pomyśli się późnej.

 

Dawno temu wstawiałem temat o tym, iż jakaś rodzina pochodzenia polskiego bodajże na Ukrainie miała bodajże 11 czy 12 dzieci i kolejne w drodze, a w domu nie było ubikacji ani nic, wszyscy na przysłowiowej "kupie" a chłop lał w małżonkę bez gumy jak dzieci spały prawdopodobnie w tym samym łóżku. 

 

Cóż, jak napisano w pewnej książce o malarzu, zwykł on mawiać iż większość nigdy nie zastąpi jednostki. Stu głupców nie może równać się jednemu mądremu, tak jak stu tchórzy nie może wydać jednej bohaterskiej decyzji.

 

 

 

 

 

Edytowane przez DOHC
Dopisanie - DOHC
  • Like 6
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Serio poszedłeś na randkę dyskutować o Władysławie Warneńczyku?

Może nie najlepszy temat, ale gdyby była zainteresowana to nie przeszkadzałoby to jej w niczym, a udawałaby nawet, że ją to ciekawi.

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Tarnawa napisał(a):

Jakiś czas temu. Będąc na randce. Jak przystało na biednego brzydala z zadupia popełniłem nieostrożność i zapytałem obecnej przy mnie dziewoi czy wie że był taki król Władysław co nazwali go Warneńczyk bo zginął w bitwie pod Warną. W 1444 roku. Dodałem aby wyjść na mądrzejszego niż jestem. Myślałem że tym zaplusuje. Okazało się jednak że wyszło zgoła odwrotnie. Znieruchomiała jakby popadła w paraliż. Po czym przybrała kwaśną minę z wyrazem. Co ty pierdolisz frajerze. To ja tu rządzę i nie będziesz pokazywał że jesteś lepszy. Rozmowa przestała się wtedy zupełnie układać jakby rozmową można było nazwać bezustanne zagadywanie i otrzymywanie wymuszonych pomruków w stylu aha, hehe, nobo. O pełnych zdaniach. Wyrażonych poprawną polszczyzną. Nawet nie wspomnę. Ten co dostąpił zaszczytu chatowania na Tinderze z jedną lub z drugą Miss Panamy z Pizdziszewa Dolnego będzie wiedział o co chodzi.

 

Tak więc jakby komuś przyszło na randce błyszczeć inteligencją albo chociaż ogarnięciem życiowym niech lepiej włoży na głowę worek po nawozach i zacznie wdychać klej butapren. Dobrze jakby to robił do czasu jak jego słownictwo ograniczy się do słów aha, hehe, nobo a horyzonty myślowe do podglądania sąsiadów i obrabiania im dupy. Wtedy dopiero bowiem będzie pasować do myszki. Nie będzie jej onieśmielać. A ta w podzięce. Odda mu się na tylnym siedzeniu auta. Z tym jednakże warunkiem że nie może to być żadna Skoda Fabia w gazie na podwoziu Opla ale BMW lub Audi bo inaczej nie dostanie orgazmu. I żeby tylko samochód nie był posprzątany bo sama jest syfiarą i taki nadmiar porządku mógłby ją tylko zawstydzić. To samo dotyczy posiadania chociaż jednej książki w domu bo to by świadczyło że umiesz czytać a nie przeglądać Instagram. A to mogłoby ja zabic. I to dosłownie. Bo jak w tych okolicznościach mogłaby stosować swoje manipulanckie sztuczki i odpały a dla takich gowoburz przecież żyje. A więc jak działać z kobietami to na mitomana i farmazoniarza. Najlepiej z upośledzeniem umysłowym. Dodatkowo być przystojnym i bogatym ale to chyba jasne. Broń Boże inteligentnym bo jedyny sex na który możecie wtedy liczyć to ten co zobaczycie na Pornhubie.

 

Na zakończenie cytat z Lalki Bolesława Prusa

 

„Piękna, rozpieszczona, ale bez duszy. Dla niej Wokulski tyle wart, o ile ma pieniądze i znaczenie: jest dobry na męża, naturalnie, w braku lepszego. Ale na kochanków to już ona wybierze sobie takich, którzy do niej więcej pasują." 

 

Moze w tym jest głębszy sens. Nie wiem. Oceńcie sami.

Może 1 z 10 zamiast tych randek ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Przy lampce czerwonego wina i steku z rusztu z sosem czosnkowym?

Nie, wziąłem sobie kawę a ona wzięła coś tam sobie owocowego. 

Dzięki historii @Tarnawa wniosek jest prosty - NIE traktować randki jak rozmowy kwalifikacyjnej tylko jak zabawę. Na miejsce jednej macie setki takich a nawet lepszych w zamtuzie.

7 minut temu, Chcni napisał(a):

Może nie najlepszy temat, ale gdyby była zainteresowana to nie przeszkadzałoby to jej w niczym, a udawałaby nawet, że ją to ciekawi.

Proste 🫡

3 minuty temu, Ksanti napisał(a):

Nie ty pierwszy i ostatni,

Nikola Tesla się kłania.

 

Stu głupców nie może równać się jednemu mądremu itd.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozmawiałem o sposobach kaźni, o żaglowcach, o sposobach pochówku, sztuce fortyfikacji, o wenerykach. Bo były zainteresowane. 

 

Trzeba wybadać czym się interesuje. 

 

Gadanie z głupia frant faktów z podręcznika do historii dla 2 LO może się skończyć tak. 

 

A. Ignorantka nie wie o co chodzi. 

B. Wie i się zastanawia czy masz ją za debilke. 

C. Trafiasz na taką @Hatmehit danej dziedziny, która podchwytuje temat i prowadzi go w takie niuanse że czujesz się jak ślepe dziecko we mgle. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Libertyn napisał(a):

Ja rozmawiałem o sposobach kaźni, o żaglowcach, o sposobach pochówku, sztuce fortyfikacji, o wenerykach. Bo były zainteresowane. 

 

Cześć. Także lubię takie tematy. Pójdziemy na randkę ?. Mam wolną przyszłą Sobotę ?.

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Tarnawa napisał(a):

Tak więc jakby komuś przyszło na randce błyszczeć inteligencją albo chociaż ogarnięciem życiowym niech lepiej włoży na głowę worek po nawozach i zacznie wdychać klej butapren. Dobrze jakby to robił do czasu jak jego słownictwo ograniczy się do słów aha, hehe, nobo a horyzonty myślowe do podglądania sąsiadów i obrabiania im dupy.

Może też źle trafiłeś? Mimo wszystko nie wrzucałbym wszystkich dziewczyn do jednego wora, bo spotkałem kiedyś kobietę, która była typem intelektualistki i była przy tym kobieca. Nie przeklinała, dało się porozmawiać na różne tematy, o książkach, muzyce, historii, przy tym była ambitna i odnosiła jakieś sukcesy zawodowe. Natomiast najlepsze było to, że jednak nie była poprawna politycznie- więc nie obrażała się na męskie gesty typu przepuszczanie w drzwiach i nie usiłowała na siłę udowodnić, że jest mądrzejsza/ma większą wiedzę niż facet w danej dziedzinie. 

 

Ludzie powinni dobierać się jednak na podobnym poziomie intelektualnym/zainteresowań/wyznawanych w życiu wartości. Inaczej to trudno o jakąś chemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Tarnawa napisał(a):

jakby rozmową można było nazwać bezustanne zagadywanie i otrzymywanie wymuszonych pomruków w stylu aha, hehe, nobo. O pełnych zdaniach. Wyrażonych poprawną polszczyzną. Nawet nie wspomnę. Ten co dostąpił zaszczytu chatowania na Tinderze

Chyba każdy kto próbował apek randkowych tego doświadczył, a co najmniej połowa "konwersacji" wyglądała w ten sposób. Zapomniałeś jeszcze dodać o odpowiedzi na pytanie co robisz, "a nic, nudzę się", "nudno tak samemu" albo "co tam powiesz ciekawego". Jakbyś pisał z botami.

Dlatego najlepiej od razu spuścić w kiblu takiego pustaka. Chyba że ktoś jest z natury ekstrawertykiem i nie ma problemu z nadskakiwaniem i zabawianiem panienki żeby zaliczyć. Ja jestem raczej małomówny i wiem, że laska musi być wygadana, mówić więcej ode mnie, bo inaczej będę się z nią męczył jeśli cały czas miałbym wymyślać tematy do rozmowy i ciągnąć za język. Na początku wiadomo trzeba przejąć inicjatywę, bo zazwyczaj na pierwszym spotkaniu kobiety są bardziej zawstydzone, dopóki nas lepiej nie poznają.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby są zajarane jak znasz dobry film, książkę czy operujesz metaforą. Tylko trzeba wybadać temat. Ogólnie laska lubi jak podchodzisz do niej na poważnie i chcesz ją wysłuchać. Ludzie są teraz tak samotni, a jednocześnie większość facetów 18-27 jest tak tępa (miks współczesnej edukacji i social mediów) że wystarczy niewiele aby zdobyć zaufanie/zaciekawienie. 

Edytowane przez Reelag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Reelag napisał(a):

Baby są zajarane jak znasz dobry film, książkę czy operujesz metaforą.

Chill&Netflix - ludzkie bio roboty. 

15 minut temu, Reelag napisał(a):

Ogólnie laska lubi jak podchodzisz do niej na poważnie i chcesz ją wysłuchać.

Serio? Bo moje udane randki to dwie rzeczy - śmiech i dotyk. Traktowanie poważnie i wysłuchiwanie, hmmm ja bym polemizował.

16 minut temu, Reelag napisał(a):

Ludzie są teraz tak samotni, a jednocześnie większość facetów 18-27 jest tak tępa

Nie wiem, nie umawiam się z facetami 🤷

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inteligencja nie jest uważana przez kobiety za coś atrakcyjnego.

Kłania sie psychologia ewolucyjna.

 

Dla kobiet atrakcyjne są geny czyli wygląd, zdrowie (aspekt biologiczny) oraz status, pozycja w społeczeństwie, pieniądze (aspekt społeczny).

 

I teraz nie ważne co powiedziałeś, czym zabłyszczałeś bo sama dalsza rozmowa pokazała brak zainteresowania.

Już po pierwszej jej negatywnej reakcji powinieneś wstać i się pożegnać a nie ciągnąc dalej praktycznie monolog.

 

Na randkach trzeba mieć dystans i się dobrze bawić a jak coś nie pasuje to komunikować od razu i pokazać kobiecie,

że pewnych zasad i granic się nie przekracza.

 

Kolejna sprawa kobieta z tindera? naprawdę😏

Czego sie spodziewałeś.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałeś sobie pogadać o Wareńczyku, panna miała historie w pompie i tyle nie ma co roztrząsać. Równie dobrze innym zrządzeniem losu mogłeś trafić na studentkę lub doktorantkę historii, która stwierdziłaby, że już dawno nie poznała takiego oczytanego i inteligentnego chłopaka. Następnie zamówiłaby taksówkę i pojechalibyście Cię do niej na kawę, z zamiarem pokazania Ci swojej kolekcji książek historycznych. Źle trafiłeś, mówisz next. Szanse, że trafisz źle, zresztą były duże, patrząc na to, że szukałeś na tinderze.

Zgaduję, że Twoim celem jest szukanie tych fajnych kobitek, które Ci przypadną do gustu, więc zostało Ci jeszcze do obrobienia jakieś kilkanaście milionów panien w tym kraju, jedną już możesz sobie wykreślić z listy. 

PS: Wziąłbym się do roboty, bo możesz nie dojechać % za daleko.

Edytowane przez Luckyloki
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Trevor napisał(a):

 

Ja sobie potrafię wyobrazić piękną randkę spędzoną na rozmowie o Władysławie Warneńczyku.

Ja też mam bogatą wyobraźnię ale na litość boską, po 5 minutach rozmowy mniej więcej jest jasne jaki temat jest odpowiedni a jaki nie. Odnoszę wrażenie, że Kolega Tarnawa poszedł na randkę i już po chwili było jasne, że dziewczyna nie jest zainteresowana czego prawdopodobnie nie omieszkała mu okazać. W tej sytuacji Tarnawa postanowił pokazać jej swoją wyższość i wybrał temat dla niego wygodny co doprowadziło tylko do spotęgowania pierwszego wrażenia (sytuacja stała się jeszcze bardziej creepy).

 

Randka czy pierwsze spotkanie z nieznajomą (w szczególności gdy osoba jest poznana w sieci) jest mieszaniną niewiadomych i wzajemnych wyobrażeń na temat drugiej strony. To nie musi się kończyć seksem, relacją czy nawet drugim spotkaniem. 

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Roman Ungern von Sternberg said:

Ja też mam bogatą wyobraźnię ale na litość boską, po 5 minutach rozmowy mniej więcej jest jasne jaki temat jest odpowiedni a jaki nie. Odnoszę wrażenie, że Kolega Tarnawa poszedł na randkę i już po chwili było jasne, że dziewczyna nie jest zainteresowana czego prawdopodobnie nie omieszkała mu okazać. W tej sytuacji Tarnawa postanowił pokazać jej swoją wyższość i wybrał temat dla niego wygodny co doprowadziło tylko do spotęgowania pierwszego wrażenia (sytuacja stała się jeszcze bardziej creepy).

 

Randka czy pierwsze spotkanie z nieznajomą (w szczególności gdy osoba jest poznana w sieci) jest mieszaniną niewiadomych i wzajemnych wyobrażeń na temat drugiej strony. To nie musi się kończyć seksem, relacją czy nawet drugim spotkaniem. 

 

No tak ale jak Warneńczyk roznieci uczucie to co robić ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tarnawa napisał(a):

był taki król Władysław co nazwali go Warneńczyk bo zginął w bitwie pod Warną

A to ciekawe, nie widziałem. Z drugiej strony weź zapisz się w historii z nazwiskiem od miejsca zgonu...ciekawe czy to bylo jego jedyne osiągnięcie. To już chyba lepszy Krzywousty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.