Kontakt po wielu latach

[Tarczowy]

Hej Panowie.

 

Mam sprawę i potrzebuję rady.

 

Po 13 latach zerowego kontaktu, 2 dni temu, odezwała się koleżanka, która dała mi 13 lat temu kosza. W dzień, w który dała mi kosza (2010 rok xD) nasz kontakt się kompletnie urwał. Nagle zaczęła wypytywać się, czym zajmuje się zawodowo i czy mam żonę i dzieci. Zaproponowała aby umówić się na kawę.  Okazało się, że jest rozwódką i ma 5letnią córkę.  Od wielu lat jest sama i ma burzliwą przeszłość związkową.

 

Umówilibyście się z nią na kawę? Nawet jest ładna: 8 na 10.

 

Jak sądzicie, o co jej chodzi? Wariatka?

[MaxMen]

Tutaj na odpowiedź przydałby się jakiś fajny mem. 

No co sama jest żadnego księcia który by ją wsparł więc szuka ot cała tajemnica 🤷

[Kacperski]

Polecę klasykiem- ruchać, obserwować 😅

[Piter_1982]

Pomyśl same będą siedziały, może ona nawet nie ma za co świąt zrobić. W sumie mógłbyś nawet zajrzeć, kupić coś małej pod choinkę.

 

@MaxMen, co tam mem, to tu pasuje idealnie:

 

 

Teraz, Kacperski napisał(a):

Polecę klasykiem- ruchać, obserwować 😅

 

Jeśli jest to w stanie emocjonalnie udźwignąć. Moim zdaniem nie warte, to zachodu, chyba że to mistrzyni w swoim fachu. Mamuśka, na której jedno skinienie po 13 latach leci na spotkanie i 5 letnia słodka dziewczynka. Facet powinien unikać sytuacji, które mogą postawić go przed takimi wyborami. 

[Roman Ungern von Sternberg]

Powiedz jej, że nie pamiętasz z kim masz do czynienia. Jak zacznie Ci pisać o jakichś szczegółach z dawnej znajomości, dalej powiedz, że nic nie pamiętasz

[Mosze Red]

[Tarczowy]

12 minut temu, MaxMen napisał(a):

Tutaj na odpowiedź przydałby się jakiś fajny mem. 

No co sama jest żadnego księcia który by ją wsparł więc szuka ot cała tajemnica 🤷

 

 

Pierwsze co pomyślałem, to że bolca szuka. Życie się zjebało, brak adoratorów,, to nagle sobie przypomniała o mnie.  Tylko, że ja królem nafty nie jestem - mój zawód nie jest zbyt dobrze opłacany w tym kraju. Ponieważ jestem dobrze wychowany, to jej odpowiedziałem, czym się zajmuje. Także nie może na nic liczyć.  Musiałaby być wybitnie tępa, żeby sądzić inaczej. Tyle, że ja ryjem nadrabiam (nie wyglądam na beciaka) w kontaktach z kobietami i wiedzą. 

 

Szczerze to ambicja nie pozwala mi się z nią spotkać. Ale jej wygląd trochę kusi :-)

 

 

[spacemarine]

Czas na ustatkowanie się przeszłość się nie liczy i potrzeba beciaka który pospłaca długi 

[GriTo]

Chłopaki, nie raz już tutaj pisałem...

 

Do mnie piszą i się kontaktują panny po dwudziestu, dwudziestu pięciu i trzydziestu ponad latach.

Bo się znudziły życiem, rozwiodły albo mąż umarł.

 

A tam kiedyś dawno temu fajnie było (ale skromnie), i był motocykl, zabawa na sianie itd.. 

 

EMOCJE... tym się karmimy...

 

 

[spacemarine]

 
Powiedz jej ze Twoja dziewczyna jest b zazdrosna i nie pozwala rozmawiać z innymi kobietami a lubisz ją i jest bardzo nerwowa bo jako studentka uczy się do egzaminów, gwarantuje ze się zesra

[Mosze Red]

@Tarczowy ona szuka bankomatu, żeby utrzymywał ją i dziecko.

 

Możesz ją olać, tekst @spacemarine jest zacny żeby jej zaszło w pięty.

 

Albo skorzystać z okazji i zaliczyć, tylko zadaj sobie pytanie czy warto.

 

 

[spacemarine]

 

Albo powiedz że dużo się pozmieniało odkąd ostatnio z nią rozmawiałeś że dostałeś spadek i masz wspaniałe życie, powiedz że szkoda że wam się wtedy nie udało bo wiesz ze byłaby idealna żona i natka Twoixh dzieci, a teraz jyz suw ustatkowałes i dokończ z historia tej studentki 

 

Tak zesra się podwójnie 

[Alejandro Sosa]

Słuchaj do mnie odezwała się znajoma po chyba 5 latach pare dni temu. Napisała "cześć". Naturalnie nie odezwałem się i olałem.

Skoro już podjąłeś rozmowę zamilknij. Wiesz, to jest typowy problem że nie masz innej opcji to Cie jej wygląd kusi. Nigdy nie wyjdziesz z mentalności beta bankomatu z takim mentalem. Jak to ktoś powiedział szacunek budzi nie to co przyjmujesz a czego odmawiasz.

[spacemarine]

Warto  tez ponarzekać że te młode kobiety  nie sa takie jak ta stara koleżanka ze naczytaly się tych cosmopolitan i ciągle chcą siedzieć w sypialni, ze już zmęczony tym jesteś bo rozwijasz firmę itd

[Krugerrand]

Nie znacie się: ja bym się jej oświadczył i adoptował jej córkę. Ona zwyczajnie po 13 latach dopiero zrozumiała co straciła. Prawdziwe uczucie nigdy nie wygasa

[spacemarine]

Czasu nie ma tyle i nie ten wiek a lubisz bardziej przyziemne rozrywki jak dalekie podróże itd

[Tarczowy]

1 minutę temu, Krugerrand napisał(a):

Nie znacie się: ja bym się jej oświadczył i adoptował jej córkę. Ona zwyczajnie po 13 latach dopiero zrozumiała co straciła. Prawdziwe uczucie nigdy nie wygasa

 

 

xD 

 

Takie rzeczy to chyba tylko w tvn style

[Roman Ungern von Sternberg]

Możesz jej odpisać ewentualnie (po 13 latach), że chętnie poznasz jej córkę (ona wtedy będzie mieć 18) 

[Mosze Red]

Dobry tekst, jesteś już za stara, ale twoja córka jak skończy 18 może napisać xd

 

[Tarczowy]

2 minuty temu, Mosze Red napisał(a):

Dobry tekst, jesteś już za stara, ale twoja córka jak skończy 18 może napisać xd

 

 

 

Na takie teksty już za późno, bo powiedziałem jej, że jestem wolny (chociaż nie jestem). Skłamałem ją, żeby zostawić sobie furtkę :-)

 

Chyba po prostu ją oleję.

[Mosze Red]

@Tarczowy no i zrobiłeś błąd, bo obniżyłeś swoją wartość.

 

Jak chciałeś zrobić sobie furtkę, to trzeba było napisać, że masz kogoś ale od jakiegoś czasu wam się nie układa.

 

Masz laskę = masz wartość.

 

Nie układa się = ona ma szansę na przejęcie.

[Tarczowy]

5 minut temu, Mosze Red napisał(a):

@Tarczowy no i zrobiłeś błąd, bo obniżyłeś swoją wartość.

 

Jak chciałeś zrobić sobie furtkę, to trzeba było napisać, że masz kogoś ale od jakiegoś czasu wam się nie układa.

 

Masz laskę = masz wartość.

 

Nie układa się = ona ma szansę na przejęcie.

 

 A wiesz co jest w tym wszystkim najlepsze?

 

Że odezwała się i zaczęła rozmowę  jakby nigdy nic. Jak stara znajoma, jakby nie było tego kosza itd.

 

Albo ma wyjątkowy tupet, albo jest mocno zdesperowana albo po prostu wariatka. Jest jeszcze opcja, że wszystkie 3 w jednym :-)

 

Fuck! 

 

xD

[Roman Ungern von Sternberg]

10 minut temu, Mosze Red napisał(a):

@Tarczowy no i zrobiłeś błąd, bo obniżyłeś swoją wartość.

 

Jak chciałeś zrobić sobie furtkę, to trzeba było napisać, że masz kogoś ale od jakiegoś czasu wam się nie układa.

 

Masz laskę = masz wartość.

 

Nie układa się = ona ma szansę na przejęcie.

Może teraz jej powiedzieć: „okłamałem cię, mam kogoś i jest mi świetnie, nie chciałem cię ranić” :d

[Mosze Red]

@Tarczowy to jest normalna babska zagrywka, jak ma już swoje lata i często dziecko/ci, a jest singielką to zaczyna uderzać najpierw do wszystkich Czadów, którzy ją kiedyś pukali (ci ją zlewają), a później do wszystkich mężczyzn, którzy kiedyś do niej uderzali.

 

To jest objaw samotności i desperacji.

 

Jak chcesz się z nią spotkać i zabawić to w sumie możesz wybrnąć z sytuacji i napisać jej, że nie byłeś z nią do końca szczery, bo tak naprawdę kogoś masz ale od dłuższego czasu wam się nie układa i zastanawiasz się nad sensem tego związku.

[spacemarine]

Dokładnie napisz że nie chciałeś jej robić przykrości ale sumienie tobie nie pozwala bo nie chcesz jej robić nadziei gdyż masz już kogoś