Skocz do zawartości

Prośba o zdjęcie ze mnie GRUBEJ klątwy


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, DOHC napisał(a):

Jest setki stron w tym temacie, każdy ma te same wnioski. Więc rada - zacznijcie walczyć w życiu codziennym, online dating się skończył na 99 procent mężczyzn.

Patrzcie co jeszcze znalazłem, przypomniało mi się właśnie teraz. 

Ten użytkownik wstawiał różne fajne rzeczy, popatrzcie na jego profil a na razie ten ciekawy artykuł wpisujący się w temat:

https://plusujemy.pl/news/6553cdfa061d115949f0cbe3

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, verde napisał(a):

 One są strasznie zdesperowane i zwykle robią pierwszy krok. Wiadomo dlaczego.

Dopiero jak nie zobaczyłem kurwy, to nie wiedziałem dlaczego robią pierwszy krok. Ich krok, to jak moje trzy. No jak zółwie ninja. Ja pierdole...

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę od czasu do czasu na Tinderze i za sprawą naprawdę dobrych zdjęć match'uję regularnie z bdb sortem. Tylko już się nie spotykam, jestem atencjuszem. Swipe'y w prawo robię tylko zgodnie z moimi prawdziwymi zainteresowaniami. Grube lochy to może 10% lajkujących (mam Platinum, więc widzę). Nie wiem czy to kwestia algorytmu, który im mnie nie pokazuje, czy wiedzą, że rozstrzał jest skrajny i nie ma co próbować. Popracuj nad SMV? 

Edytowane przez Anabol
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minutes ago, Anabol said:

match'uję regularnie z bdb sortem

 

Nie masz 100% pewności, że to jest "bdb sort". 

W dzisiejszych czasach każda laska, dzięki filtrom i apkom, może być na zdjęciach laską 10/10 w ciągu kilku milisekund. 

 

Mnie tak jedna laska już 15lat temu zrobiła w chuja. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, fruit said:

 

Nie masz 100% pewności, że to jest "bdb sort". 

W dzisiejszych czasach każda laska, dzięki filtrom i apkom, może być na zdjęciach laską 10/10 w ciągu kilku milisekund. 

 

Mnie tak jedna laska już 15lat temu zrobiła w chuja. 

 

Wiadomo, "co łuczysz" 🤣 

 

Ja też lepiej wyglądam na zdjęciach niż IRL. Chciałem tylko zaznaczyć, że algorytm w Tinderze podlega ciągłym usprawnieniom i mam wrażenie, że coraz trafniej "podobne przyciąga podobne".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Anabol napisał(a):

Chciałem tylko zaznaczyć, że algorytm w Tinderze podlega ciągłym usprawnieniom i mam wrażenie, że coraz trafniej "podobne przyciąga podobne".

To jesteś 1 który twierdzi, ze aplikacja działa na korzyść męskich użytkowników.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

To jesteś 1 który twierdzi, ze aplikacja działa na korzyść męskich użytkowników.

Dziwi mnie, że ktoś zadbany, atrakcyjny musi korzystać z takich portali? To jakby utalentowany pracownik, mający bogate CV, doświadczenie i papierki chodził do PUP szukając pracy i jeszcze za to płacił, ktoś to rozszyfruje? A atencja - podbicie samooceny wirtualnymi lajkami więc też kompleksy.

Sam w zeszłym roku byłem w 12 krajach a w media wstawiłem może 4 zdjęcia, z czego to było coś w stylu spakowany motocykl o zachodzie słońca niż zdjęcie żarcia czy mordy.

 

1 godzinę temu, fruit napisał(a):

Nie masz 100% pewności, że to jest "bdb sort". 

W dzisiejszych czasach każda laska, dzięki filtrom i apkom, może być na zdjęciach laską 10/10 w ciągu kilku milisekund. 

Ja przyjmuję zasadę -2 w realu. 6 na zdjęciach będzie 4 w realu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

16 godzin temu, verde napisał(a):

nie przeszkadza mi parę kg nadwagi, ale ona miała kwadratową sylwetkę. Dopiero później patrząc na jej zdjęcie zdałem sobie sprawę, że robi je sobie tylko do ramion

Jak kobieta ma zdjęcia tylko twarzy to jest to lekki sygnał ostrzegawczy. W takich przypadkach zawsze to mi się przypomina. 

 

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem to wiele, wiele razy na forum - zdjęcia z Tindera nie oddają faktycznego wyglądu. Byłem na prawdę na wielu "randkach" i za każdym razem, dziewczyna wyglądała sporo, sporo gorzej niż na zdjęciach. Umawiasz się z 8/10 a na randkę przychodzi 5/10.

 

Miałem JEDEN przypadek, gdzie dziewczyna na prawdę wyglądała bardzo podobnie do tego, co miała na zdjęciach, no ale co z tego, jak miała strasznie duży tyłek, uda i łydki :D więc to też takie oszukane było, bo na zdjęciach tego nie uwidoczniła :(

 

Hitem jest moja koleżanka z pracy, która ma Instagrama. Na żywo to w życiu bym się z nią nie umówił (biorąc pod uwagę sam wygląd), a zdjęcia na Instagramie ma takie, że szczęka opada. Szarpałbym jak Reksio szynkę :D Ma dużo lajków oraz atencję simpów, którzy proszą o szansę, no ale co z tego, jak ona tak nie wygląda w rzeczywistości? I potem zawiedzenie, że umawia się z chadami 10/10 z Instagrama, a oni nie chcą kontynuować znajomości. No ciekawe dlaczego ^^? 

Edytowane przez Maurycy
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, furiat napisał(a):

Dopiero jak nie zobaczyłem kurwy, to nie wiedziałem dlaczego robią pierwszy krok.

 

Przypominam o zachowaniu poprawnego słownictwa i nie używanie wulgaryzmów w określaniu kobiet.

Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz bo takie wpisy wystawiają negatywną opinię forum.

Na przyszłość pamiętaj by używać sformułowań kobieta.

Naprawę tego świata zacznij od siebie, szanuj innych nawet jeżeli masz do nich awers.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam gruba klątwa, niech ktoś ze mnie zdejmie klątwę anorektyczek. Grubaski da się jeszcze namierzyć, natomiast każda szczupła laska na zdjęciach ma idealnie wyeksponowany tyłek, a później okazuje się, że figura dziewczynki z podstawówki.

Ciekawe czy wobec mnie są podobne rozczarowania, bo zdjęcia mam jednak dosyć wyselekcjonowane.

 

Ale żeby nie było tak negatywnie, to rzadko, bo rzadko, ale jednak zdarzało się, że dziewczyna była bardziej w moim guście niż się spodziewałem.

Edytowane przez Nodofski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.02.2024 o 19:33, DOHC napisał(a):

 

Poczytaj wysrywy @Lannes na "pożegnanie", to nie dobra o tym mówić jest.

 

I żeby nie było - sam jestem za lookmaxingiem ile się da, dowody same przyszły gdy słyszałem komplementy o ładnych ramionach itd.

Dodatkowo jestem w zgodzie z filozofami - najważniejszą cnotą jest odwaga, gdyż od niej zależą wszystkie inne, jednocześnie pamiętam iż mierz siły na zamiary oraz szaleństwem jest robić wciąż to samo, oczekując innych rezultatów.

I w roku 2024 sam nie wiem co doradzić młodym, normalnym chłopakom jakich jest większość, dlatego myślę iż;

Rozpoznanie walką (rozpoznanie bojem, ang. reconnaissance in force) – rodzaj natarcia, a także sposób przeprowadzenia rozpoznania taktycznego przez wydzielone siły i środki na formacje nieprzyjaciela znajdującego się w bezpośredniej styczności z wojskami własnymi, mający na celu zdobycie najbardziej wiarygodnych informacji.

 

 

Stary ja to wszystko rozumiem, ale mój wygląd 4/10 da się przerobić max na 5/10... nie kupuję bajek że ciuchy + mieśnie znacząco zmnieniają wygląd - raz się tak bawiłem i czułem się jak małpa w garniturze - a panny i tak traktowały mnie tak samo XD (zaznaczam że nie ubieram się w lumpeksach tylko odzież sieciówka)

A to nadal za mało by zainteresować sobą panny, i dlatego mierzę siły na zamiary i odpuściłem podrywanie kobiet:

- źle znoszę każdą kolejną przegraną - po ludzku mam dość,

- nawet jak jakąś bym wyrywał to i tak przecież nie mam gwarancji że mnie nie zmieni na lepszy model (mojego kolegę laska kopnęła w 1 dzień), ja będę chodził jak w zegarku a ona będzie mnie szantażować "bo pójdzie do lepszego" XD

- w mojej miejscowości i tak brakuje młodych kobiet, więc nawet jakbym chciał.. po prostu nie ma,

- panny i tak interesują się tylko gościami naturalnymi 6+/10 - nie interesują je normicy 4/10 sztucznie podbici na 5/10 i wyżej - z malucha nie zrobisz ferrarri....

- na rynku jeśli są wolne w przydziale 20-35 to z reguły rozszczeniowe księżniczki, mamuśki, brudnopisy, zaburzenia psychiczne lub krypto aseksualne/bi,

- skoro i tacy jak ja zbierają tylko hejty (jawny lyb niejawny) to nie zamierzam zmieniać swojego życia pod kobiety - one najchętniej przyszłyby na wszystko gotowe - je nie interesuje wspólna budowa, tylko branie.

- jak już przeżyłem tyle lat bez nich, bo mnie olewały, to mogę także i tak mogę resztę życia przeżyć.

- praktycznie każda "fajniesza" laska to pusty dzban - nie interesuje je jakieś życie, przyszłość tylko emocje (oczywiście od chada bo od normalnego już nie) zabawa, chlanie itd. (sprawdzone na środowisku studenckim).

 

W dupie już to mam, pogodziłem się że dostałem kijowe karty i w tej grze nie wygram choćbym nie wiem co miałby zrobić, nie mam więc mocy zmienić natury kobiet i ich postępowania wobec mojej osoby.

 

Nie mam ochoty też brać pierwszej lepszej, by potem się z nią użerać i bawić się w jakiegoś lekarza psychiatrę whatever by ją "naprawić" lub zmniejszyć borderlina a potem ona pójdzie do lepszego....

 

Więc dla utrzymania komfortu psychicznego jak spokoju życia olewam wyścig szczurów dla kobiet które i tak są lojalne tylko dla bogaczy czy oskariatów czy chadów. Nie ma żadnego systemu prawnego by powstrzymać kobiety przez hipergamią, więc tak naprawdę jest więcej minusów niż plusów.

 

Wiem że to brzmi jak narzekanie - ale to moja świadoma decyzja i ją polecam podobnym do mnie, bo świat i kobiety są jakie są i na nie wpływu nie mamy, ale za to mamy wpływ na swoją psychikę i swój świat.

W dniu 3.02.2024 o 19:33, DOHC napisał(a):

Dlatego po odpowiednim przygotowaniu, rozpoznaniu i działaniu trzeba wciągnąć wroga do walki na swoich warunkach, nie na warunkach wroga!

Jest setki stron w tym temacie, każdy ma te same wnioski. Więc rada - zacznijcie walczyć w życiu codziennym, online dating się skończył na 99 procent mężczyzn.

No nie ma żadnych miejsc by brać wroga na swoich warunkach - jeśli nie masz "broni atomowej" (czyli urody chada lub naprawdę wielkiego majątku) to "wrogowie" będą srać na twoje walki, starania i inne próby podbicia ich terenów, bo zostaniesz rozjechany (pobity przez ich dresa, oskarżenie o molestowanie, ghosting, ucięcie kontaktu itd. itp.).

 

Średni facet sub 6/10 nie ma żadnego pola do negocjacji, i albo bierze co mu daje los albo kończy sam xD

 

Tinder niestety jasno pokazuje nastawienie kobiet - albo spełniasz ich chore wymogi albo trać czas, pajacuj na darmo.

Co najgrosze, w realu zobaczysz ich oburzenie/obrzydzenie na twarzy, a w necie stajesz się memem - byłem świadkiem jak młoda średniawka 25 lat robiła screeny i wyśmiewała sub 6/10 do psiapsiółek - to zachowanie mówi wiele o myśleniu kobiet. Jak pisałem wcześniej, najchętniej one, zabiłyby/zmusiłyby do niewolnictwa byle byśmy zeszli z oczu by one mogły polować na chadów - to taka dwulicowość kobiet - z jednej strony polecają "otwierać się" mężczyznom ale z drugiej strony nie tolerują żadnej słabości czy uchybieniu genetycznemu podczas gdy one same nie są piękne czy specjalnie ładne.

Edytowane przez Zły_Człowiek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek to bardzo trudny temat, każdy przypadek jest inny i ja sam często mówię, iż nie wiem co doradzić młodym chłopakom. 

Wygląd ma pierwszorzędne znaczenie i też mnie śmieszą farmazony, że nawet jak masz łuszczycę podejdź do laski a wyrwiesz na sto procent, albo samotna matka z dwójką dzieci każde po innym chłopie obrabia normalnego gościa nie Chada i blackpill obalony. 

 

Jak pisał DuchAnalityk - mężczyźni z dolnej półki choćby nie wiem co zrobili nie zdobędą kobiet, mężczyźni z górnej półki nie muszą robić nic by je mieć. 

 

Natomiast większość mężczyzn jest średnia, i tu pracując można mieć efekty do pewnego stopnia, ale jednak! Oczko, dwa wyżej to już bardzo dużo moim zdaniem, i nie ma nic złego a wręcz przeciwnie. 

Nie wszystko od nas zależy, ale zawsze coś można poprawić i są też osoby, które wkładając trochę starań osiągają dobre rezultaty. A są też tacy, którzy wkładając dużo dostają niewiele i dlatego napisałem, żeby każdy sam badał.

 

Lata temu myślałem, że jestem do bani, nic nie umiem itd. 

Wyjechałem z Polski, znalazłem nową pracę i nagle się okazało że dobrze pracuję i są pieniądze. 

Po prostu byłem w złym kraju 😉

 

A skoro w Polsce brakuje kobiet, te co są to mają ogromne zainteresowanie, są często popsute i skoro są wolne to przeważnie ulane, stare i z bachorami to trzeba myśleć globalnie.

 

DollPill, MGTOW, expat na inne kraje, próbowanie szukać w szambie - każdy musi wybrać własną drogę.

12 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a):

Nie mam ochoty też brać pierwszej lepszej, by potem się z nią użerać i bawić się w jakiegoś lekarza psychiatrę whatever by ją "naprawić" lub zmniejszyć borderlina a potem ona pójdzie do lepszego....

Szanuję że nie lecisz jak desperat, nie simpujesz do grubych czy dzieciatych. 

Ogólnie zgadzam się ze wszystkim, jeśli próbowałeś i nie ma innej opcji, jesteś świadom i zaakceptowałeś stan to okey. 

I właśnie dlatego napisałem żeby próbować i szukać swojej drogi. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Zły_Człowiek nawet, jak jesteś 4/10 to zainwestuj czas i pieniądze, żeby wyskoczyć to oczko lub dwa wyżej, nie sugerując się wyrywaniem kobiet, zrób to po prostu dla siebie. Wygląd to nie tylko lepsze spojrzenie otoczenia na Twoją osobę, ale także większa pewność siebie. 

 

Co do Twojego posta odnośnie tego, że mając wygląd sub-normika jest problem z wyrwaniem kobiety, to się zgadzam i nie zgadzam. Wygląd ma oczywiście duże znaczenie w poznawaniu i podrywaniu kobiet, aczkolwiek mam kilku znajomych z wyglądu 5/10 i jakimś cudem wyrwali dziewczyny, nawet nie brzydkie, takie po prostu przeciętne. Jak idziesz ulicą, to pewnie też nie raz widzisz pary, gdzie ładniejsza kobieta jest z o wiele brzydszym mężczyzną, nie zakładałbym, że tutaj zawsze chodzi o pieniądze :)

 

Ile masz lat, jeśli mogę zapytać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2024 o 22:24, Maurycy napisał(a):

@Zły_Człowiek nawet, jak jesteś 4/10 to zainwestuj czas i pieniądze, żeby wyskoczyć to oczko lub dwa wyżej, nie sugerując się wyrywaniem kobiet, zrób to po prostu dla siebie. Wygląd to nie tylko lepsze spojrzenie otoczenia na Twoją osobę, ale także większa pewność siebie. 

Jestem fatalistą i niestety nie wierzę że cokolwiek można zmienić, po prostu geny to mój szklany sufit - dlatego olałem tą strefę życia:

- po prostu za duża jest konkurencja, zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś lepszy, a kobietom zawsze jest mało, to niekończący się wyścig szczurów.

To co obecnie mam mi wystarcza psychicznie, ale nie zamierzam już więcej pajacować, bo hipergamia i tak każe im mnie olewać.

Mam wyrywać golddiggerki? Bo niestety niczym innym już ich nie zainteresuję, niestety nie ma wyglądu = nie ma wyrwania, i można mieć zainteresowania, charaktery itd. ale one na to wszystko srają. Bo one tak naprawdę mężczyzn nie cierpią, one z nimi się zadają tylko dlatego że popęd im nakazuje więc "robią łaskę" ofiarując swoje najlepsze cechy tylko facetom najwyższej jakości.

W dniu 9.02.2024 o 22:24, Maurycy napisał(a):

Co do Twojego posta odnośnie tego, że mając wygląd sub-normika jest problem z wyrwaniem kobiety, to się zgadzam i nie zgadzam.

Wygląd ma oczywiście duże znaczenie w poznawaniu i podrywaniu kobiet,

Dzisiaj mamy 2024 rok - dziś masz wygląd albo nie istniejesz w oczach kobiet, tu nie ma niczego pomiędzy.

Dziś młode dziewczyny 20-30 lat chcą mieć wszystko oferując nic w zamian.

Depseracja facetów zniszczyła ten rynek nieodwracalnie. 

W dniu 9.02.2024 o 22:24, Maurycy napisał(a):

aczkolwiek mam kilku znajomych z wyglądu 5/10 i jakimś cudem wyrwali dziewczyny, nawet nie brzydkie, takie po prostu przeciętne. Jak idziesz ulicą, to pewnie też nie raz widzisz pary, gdzie ładniejsza kobieta jest z o wiele brzydszym mężczyzną, nie zakładałbym, że tutaj zawsze chodzi o pieniądze :)

Oj... ile jeszcze raz podam ten wspaniały wpis: :)

 

W dniu 9.02.2024 o 22:24, Maurycy napisał(a):

Ile masz lat, jeśli mogę zapytać? 

Zbliża się cudowna 30' XD

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Zły_Człowiek napisał(a):

- po prostu za duża jest konkurencja, zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś lepszy, a kobietom zawsze jest mało, to niekończący się wyścig szczurów.

Też mam takie przemyślenia. Najczęściej ich pik mam w ciągu tygodnia, by później dostać amnezji, wyskoczyć na miasto i latać za pannami jak nienormalny. Czasami się uda, czasami nie. Czy wrócę do domu na pusto czy z kimś to i tak w 'sobie' czuję to samo co napisałeś i zastanawiam się czy uczestniczenie w tym wyścigu jest mi potrzebne? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.