Skocz do zawartości

W Mińsku zamknięto szkołę języka polskiego. Wcześniej odwiedziły ją służby.


Rekomendowane odpowiedzi

Szkoła nauczająca języka polskiego w Mińsku ma zostać zamknięta - przekazała placówka na Facebooku. Pod koniec grudnia pojawili się tam funkcjonariusze służb i dokonali niezapowiedzianej kontroli. "Ci ludzie niemal natychmiast zaczęli deklarować, że w naszej firmie doszło do wielu naruszeń" - podano. Jak się okazało, odwiedzono tego dnia więcej placówek prowadzących podobną działalność.
 

Szkoła języka polskiego w Mińsku o nazwie PanProfesor w piątek poinformowała o zakończeniu działalności na Białorusi po wizycie funkcjonariuszy służb specjalnych.

 

Na stronie szkoły pojawił się wpis, w którym opisano grudniową wizytę funkcjonariuszy. Przyszli oni do jednego z pracowników prywatnej placówki i przeprowadzili rewizję w biurze firmy. "Ci ludzie niemal natychmiast zaczęli deklarować, że doszło do wielu naruszeń, że rzekomo jesteśmy winni klientom pieniądze (co jest absolutnym kłamstwem)" - przekazano w komunikacie na stronie szkoły.

Białoruś przeciwna nauczaniu j. polskiego 

Funkcjonariusze służb (nie doprecyzowano jakich dokładnie - red.) mieli przekazać, że rzekomo otrzymali anonimowy donos związany z nieprawidłowym działaniem szkoły, dlatego zdecydowali się na kontrolę. Nie pozwolili się jednak z nim zapoznać.

 

Jak się później okazało, szkoła PanProfesor nie była jedyną, w której doszło do rewizji. W innych placówkach o podobnej działalności zatrzymano dyrektorów, pracowników i nauczycieli. Niektórzy usłyszeli wprost, że powodem jest nauczanie języka polskiego.

 

Służby bezpieczeństwa zasugerowały, że najlepiej będzie, jeśli szkoła dobrowolnie zakończy działalność na Białorusi.

 

"W związku z tym, że nie mamy środków i możliwości, żeby się temu oprzeć, podjęliśmy decyzję - choć bolesną - by zamknąć białoruskie biuro" - przekazano w komunikacie na stronie PanProfesor na Facebooku. Szkoła zamierza jednak zakończyć realizowane obecnie kursy, tyle że w formie online.

Działania białoruskiego reżimu uderzają w Polskę 

Białoruskie władze sprzyjające Putinowi nie są przychylnie nastawione do Polski. Przykładem jest m.in. audycja, która pojawiła się na antenie państwowej stacji w październiku, przed wyborami parlamentarnymi. Informował o tym portal niezależnej telewizji Biełsat. Przytoczył wypowiedź redaktora naczelnego Międzynarodowego Radia Białoruś Walera Raduckiego, który nakreślił tematykę, jaka będzie poruszana. 

 

"O tym, jak manipulowana jest świadomość społeczna w wyborach parlamentarnych, o porażce partii rządzącej w różnych sferach czy kształtowaniu przez polskie władze obrazu wroga. Zobaczycie, jaki obraz Białorusi i Rosji tworzy polska propaganda" - przekazano.


https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2024-01-06/bialorus-w-minsku-zamknieto-szkole-jezyka-polskiego/
 

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziękować polityce naszych władz III RP. :)

Jak można było wysiudać Łukaszankę w latach 90 wspierając opozycję kasą (gdzie opozycja była mocno skłonna do zachowania full neutralności z każdej strony, a część była pro-europejska) przed jego dojściem do władzy w wyborach to nie zrobiono kompletnie nic.

O próbie z 2020 i naszym wsparciu nawet nie ma co mówić. Kompletna żenada. Przed i po tym nawet nie było prób dogadania się jakichkolwiek władz z Łukaszenką, a tylko próbowaliśmy mu podkładać kłody, co było absurdalne, bo popchnęliśmy go w ręce Putina (przed 2020 obawiał się Ruskich i prób aneksji przez nich bardziej niż działań zachodu).

Tak więc ja tam się nie dziwię "Baćce". W Polsce na niego szczują, zero dialogu. Polacy na Białorusi to dla niego element wywrotowy. Nie dziwota, że atakuje polską mniejszość, bo dla niego to jest element wrogi.

 

Edytowane przez Hubertius
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hubertius Jaki dialog cywilizowane kraje moga prowadzic z czlowiekiem ktory wymordowal setki ludzi a tysiace powsadzal do wiezien za to ze w 2020 roku powiedzieli mu dosc i zechcieli zmian? Na biednego Lukaszenke szczuja, on niczemu nie winny nie?  Dziwisz sie ze caly swiat poza Rosja, Chinami czy Erytrea sie na niego wypial za to co zrobil? Byla realna szansa przycisniecia go do muru. Jakby to sie udalo wyciagnac Bialorus z rosyjskiej strefy wplywow sytuacja wygladalaby teraz o wiele korzystniej zarowno dla Nas jak i dla panstw baltyckich i Ukrainy. Nie udalo sie jednak.
 

Edytowane przez Tadamichi Kuribayashi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):

@Hubertius Jaki dialog cywilizowane kraje moga prowadzic z czlowiekiem ktory wymordowal setki ludzi a tysiace powsadzal do wiezien

Oczywiście, że mogą. Mniej lub bardziej oficjalnie. Tutaj afera jednego z większych IT korpo, które robiło deale z ISIS:

https://www.europarl.europa.eu/doceo/document/E-9-2022-001066_EN.html

Tutaj w przypadku Łukaszenki nasze władze samo go rzuciły na agresywny wobec nas kurs. Można było wspierać opozycję, nawet dotować Biełsat, ale bez zbędnego odszczekiwania i przy prowadzeniu dialogu z dyktatorem. To proste, dla krajów, które nie są marionetkami i mają własną niezależną politykę (czyli nie Polska 😉).

30 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):

@HubertiusNa biednego Lukaszenke szczuja, on niczemu nie winny nie?=

Nie, to dyktator i zamordysta własnego narodu na poziomie Putina. Coś jeszcze? :)

30 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):

Byla realna szansa przycisniecia go do muru.

Teraz już wiemy, że nie była. Nie wiem na ile nasz rząd wziął pod uwagę interwencję rosyjską przy protestach, ale faktem jest, że przesz nasze działanie władz Polacy na Białorusi są i będą wynaradawiani. Na to już nasi rządzący leją ciepłym moczem, bo już Białorusi popartej Rosją nie podskoczą, a ponadto mają na tych Polaków na kresach wywalone, jak to zawsze było (tutaj np. sytuacja z autonomią Wileńszczyzny z początku lat 90, gdzie choć żądania o full autonomicznym państwie we Wilnie były absurdalne, o tyle później brak wymuszenia na Litwinach nadanie Polakom przysługujących im normalnych praw przez władze III RP woła o pomstę do nieba). :)

Edytowane przez Hubertius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):

Jaki dialog cywilizowane kraje moga prowadzic z czlowiekiem ktory wymordowal setki ludzi a tysiace powsadzal do wiezien za to ze w 2020 roku powiedzieli mu dosc i zechcieli zmian?

 

Coś nam umknęło. No tak. Jest taki kraj, który sąsiaduje z Rosją i zapragnął zwrotu ku Zachodowi i nie skończyło się to dla niego najlepiej... z Białorusią byłoby identycznie. Wychodzi na to, że Łukaszenka tłumiąc bunt przedłużył o jakiś czas istnienie swojego państwa.

 

 

Co do dyskryminowania Polaków na Białorusi, to @Hubertius dobrze napisał. 

Ale jest jeszcze jeden kraj, podobno sojusznik i odwala podobne akcje. Litwa. Maleńki kraj którego nie jesteśmy w stanie przywołać do porządku.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):

Jaki dialog cywilizowane kraje moga prowadzic z czlowiekiem ktory wymordowal setki ludzi a tysiace powsadzal do wiezien za to ze w 2020 roku powiedzieli mu dosc i zechcieli zmian?

Normalnie? Polski interes powinien być kluczowy w relacjach, a nie to zbawianie świata na siłę. Jeżeli nawet najgorsza subiektywnie kanalia się temu interesowi ma przysłużyć, to się z nim szejhenduje. Pamiętaj, to nie wybór kolegi, partnera życiowego, a polityka.

 

Pominę już fakt że, swoją drogą, robienie z Łukaszenki Bokassy czy innego Idiego Amina jest dosyć zabawne ;)

 

Taka np. amerykańska administracja od dekad opanowała tę sztukę do perfekcji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Hubertius napisał(a):

Podziękować polityce naszych władz III RP. :)

Jak można było wysiudać Łukaszankę w latach 90 wspierając opozycję kasą (gdzie opozycja była mocno skłonna do zachowania full neutralności z każdej strony, a część była pro-europejska) przed jego dojściem do władzy w wyborach to nie zrobiono kompletnie nic.

O próbie z 2020 i naszym wsparciu nawet nie ma co mówić. Kompletna żenada. Przed i po tym nawet nie było prób dogadania się jakichkolwiek władz z Łukaszenką, a tylko próbowaliśmy mu podkładać kłody, co było absurdalne, bo popchnęliśmy go w ręce Putina (przed 2020 obawiał się Ruskich i prób aneksji przez nich bardziej niż działań zachodu).

Tak więc ja tam się nie dziwię "Baćce". W Polsce na niego szczują, zero dialogu. Polacy na Białorusi to dla niego element wywrotowy. Nie dziwota, że atakuje polską mniejszość, bo dla niego to jest element wrogi.

 

No tak, my zawsze winni. :)

Pro-zachodniacy: "Gadają o nas źle na zachodzie, to nasza wina, wstydźmy się!"
Anty-zachodniacy: "Gadają o nas źle na wschodzie, to nasza wina, wstydźmy się!"

Ta sama cecha. 
Nie no, oczywiście Polska nie ma żadnych interesów tam. Wcale wspieranie opozycji nie było w polskim interesie. 

Po co z nim rozmawiać i go szanować jak przez jego terytorium przechodzą wojska rosyjskie? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyka Łukaszenki. Najpierw zamyka i wsadza do więzień. Potem zwalnia i otwiera. Oczywiście nie za darmo. I tak od wielu lat pomiędzy Wschodem, a Zachodem lawiruje nasz Aleksander. 

 

Jeden z bardziej zwinnych i skutecznych polityków naszej okolicy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.