Krwiodawstwo

[WsiunzSuchej]

Siema Bracia z czystej ciekawości zakładam temat świeżo po oddaniu 450ml mojej krwistej życiowej substancji.

Na pewno są tu jacyś weterani krwiodawstwa ciekawe jakiego mamy rekordzistę?

Można się tu podzielić jakimiś ciekawymi historiami z odziałów RCKIK albo radami jak się przygotowujecie do oddawania krwi, pomoże to napewno osobą które chciałyby spróbować pierwszy raz.

Krwiodawstwo to małe benefity czekolada i 2 dni płatnego wolnego piechotą nie chodzą 😄 z odznaką to już fajne przywileje jak pierwszeństwo w kolejkach u lekarza albo w aptece czy zniżki w transporcie miejskim. Jednak przede wszystkim to pomoc tym którzy tej pomocy najbardziej potrzebują, to pacjenci chorzy na nowotwory które powodują niedokrwistość albo osoby ranne po wypadkach z krwotokami dzieci na intensywnych terapiach.

Krwi człowieka póki co nie da się wytworzyć w laboratorium można ją tylko zebrać od dawców.

Dlatego zachęcam ODDAWAJCIE KREW może komuś pomożecie albo uratujecie życie. 

Ja narazie ledwo 2l oddane pomalutku dążę do pierwszej odznaki na spokojnie co mniej więcej 3 miesiące. Panowie nie częściej niż 6 razy w roku a nasze kochane panie z rezerwatu 4 razy do roku. 

Dziś poznałem bardzo fajną starszą panią z nadkrwistością pogadaliśmy sobie chwilę podczas wypełniania ankiety było bardzo miło. Pielęgniarki którę profesjonalnie zajęły się mną też niczego sobie sam miałem ochotę odwdzięczyć się i ukuć swoją igłą , podały mi wody nakarmiły czekoladą podczas transfuzji a z głośników leciała fajna muzyczka.

Nowy wystrój RCKIK po remoncie i wygodna leżanka cieszyły moje oko i pośladki parę minut i gotowe pożegnałem się i wyszedłem z soczkiem i 10 czekoladami.

Pierwsze oddawanie krwi nie było takie miłe pojechałem z znajomymi miałem 18 lat miałem koszulka DZIK na sobie i pierwsze pytanie jakie usłyszałem jak mam na imię nazwisko czy brałem kiedykolwiek sterydy anaboliczne 😆 blond doktorka drenowała mnie pytaniami z dupy o Kreatinen i Białko i treningi kto to widział tak nie można komu to potrzebne. No i naturalnie niskie ciśnienie 2 kawy nic nie dawały pompki i krótki bieg też pani stwierdziła że jestem nie poważny i nie oddałem więc no początki super nie były.

Teraz biorę z sobą energetyka na wszelki wypadek i wszystko jest w porządku. 

Dla zdecydowanych

Na początek wpiszcie w net RCKIK i wasze miasto umówcie się na pasujący wam termin w terminarzu i podajcie swoje dane. 

24h przed oddaniem krwi warto spożywać niskotluszczowe posiłki pić soki i nawadniać organizm w dniu donacji lekko strawne śniadanie i pamiętać o nawodnieniu

W umówionym dniu stawcie się w oddziale RCKIK resztę wyjaśni wam pani na recepcji ankieta badanie hemoglobiny wywiad lekarski i możecie oddawać całość gdy nie ma ruchu powinna zająć nie więcej niż półtorej godziny.

 

 

 

Edytowane 13 Lutego przez WsiunzSuchej

[Atanda]

W dniu w którym oddajesz i kolejnym unikaj nadmiernego wysiłku fizycznego - ostry trening.

Nie oddawaj krwi co 2 miesiące, rób dłuższe przerwy.

 

U mnie coś koło 10 litrów oddane.

[WsiunzSuchej]

2 minuty temu, Atanda napisał(a):

W dniu w którym oddajesz i kolejnym unikaj nadmiernego wysiłku fizycznego - ostry trening.

Nie oddawaj krwi co 2 miesiące, rób dłuższe przerwy.

 

U mnie coś koło 10 litrów oddane.

Aż tak często nie oddaję minimum to 8 tygodni ale oddaje zwykle coś koło 3 miesiące z hakiem.

Edytowane 13 Lutego przez WsiunzSuchej

[Atanda]

Zbyt często oddawanie może skutkować niskim poziomem żelaza. Warto to sprawdzać plus uwzględniać w diecie. 

[urwis_z_doliny_mlynow]

Ja też oddawałem kiedyś tam, w sumie dość dawno temu (parę lat wstecz). A możesz powiedzieć jak to teraz jest z tymi dniami wolnymi bo obecnie to by mi się nawet przydało  ? L4 dostajemy czy jak to jest?  Pracodawca musi zgodę wyrazić, czy po prostu idziesz i tyle. 

 

No i jeszcze druga sprawa - jak pytałem o odznakę/legitymację honorowego dawcy, bo chciałem bardziej regularnie oddawać to babeczka mi powiedziała że teraz to już tego nie ma i mogę sobie chodzić kiedy chcę, dla własnej satysfakcji i tak nikt tego nie rejestruje. Może mnie po porstu zbyła, nie wiem, coś mi tu jednak nie pasowało   

[Optimus Prime]

Aż do krysztalowego serca? ;)

 

Też zalecam do oddawania krwi jak i szpiku przy okazji będziecie znać swój stan zdrowia.

Miałem kiedyś przygodę ciekawą z pigułą tam 😜 

 

Swoją drogą jak forumowicze widzą transplantacje ? Moim zdaniem serce które bije dalej w kimś jest naprawdę wartościową rzeczą którą ktoś może dać komuś.

 

 

 

 

 

[Piter_1982]

@urwis_z_doliny_mlynow no to cię chyba troszkę podpuściła, https://krwiodawcy.org/odznaki/odznaki-zhdk

[DOHC]

Sam oddawałem wiele razy jak byłem w Polsce, teraz wiadomo że nie. Także popieram i zachęcam, warto od czegoś zacząć w poprawie świata. 

[zuckerfrei]

Ja oddawałem, dawno nie byłem, kierowało mną badanie mojej krwi na pewne choroby, a nie wyższe cele. 

[Optimus Prime]

Swoją drogą z ciekawości poczytałem o tych odznaczeniach w Polsce i najwyższa jest "za zasługi dla ochrony zdrowia" nadawana przez ministra zdrowia.

 

Może nie są to wojskowe odznaczenia czy sportowe lecz zdobycie takich też jest godne podziwu. Jak honorowy obywatel miasta. Sporo udogodnień i dumy że się czynnie w czymś udziela i pomaga.

 

Oddaje swoją spuściznę zostawia pozytywne piętno. 

 

[zuckerfrei]

@Optimus Prime ja bym wolał dostać KLUCZ do każdej cipki. 

20 minut temu, Optimus Prime napisał(a):

Swoją drogą jak forumowicze widzą transplantacje ? Moim zdaniem serce które bije dalej w kimś jest naprawdę wartościową rzeczą którą ktoś może dać komuś.

Ja natomiast dałabym sobie rękę uciąć z taką Anię. I teraz…

Edytowane 13 Lutego przez zuckerfrei

[Optimus Prime]

Cukier cukier ty to szkodliwy jesteś no ale jak to cukier  😉

 

Ja mam klucz do prawie każdego miasta. Wchodzę i otwieram każdy lokal i cipkę, także jak co pobujamy się jeszcze  ^^

 

 

 

[WsiunzSuchej]

35 minut temu, urwis_z_doliny_mlynow napisał(a):

Ja też oddawałem kiedyś tam, w sumie dość dawno temu (parę lat wstecz). A możesz powiedzieć jak to teraz jest z tymi dniami wolnymi bo obecnie to by mi się nawet przydało  ? L4 dostajemy czy jak to jest?  Pracodawca musi zgodę wyrazić, czy po prostu idziesz i tyle. 

 

No i jeszcze druga sprawa - jak pytałem o odznakę/legitymację honorowego dawcy,

Odznaki wydaje czerwony krzyż trzeba się z nimi kontaktować muszę sobie sam ogarnąć najpierw dam znać jak to zrobię.

Masz 2 dni ustawowo wolne od pracy jeżeli pracujesz na umowę o pracę w dniu donacji i w dniu następnym pracodawca nie ma prawa zabronić.

Musisz go tylko poinformować najpóźniej w dniu donacji że nie będzie ciebie dziś w pracy i w dniu następnym bo idziesz oddawać krew.

W oddziale podczas wypełniania druków prosisz o zaświadczenie dla pracodawcy, po oddaniu krwi dostajesz karteczkę którą przekazujesz pracodawcy. 

Edytowane 13 Lutego przez WsiunzSuchej

[Libertyn]

Moja krew to ściek. Nie oddaje bo nikt nie chce. 

[thyr]

Te odznaki przypominaja medale dla zolnierzy za bezmyslne wykonywanie rozkazow . Czy wy naprawde myslicie ze im zalezy na zdrowiu obywateli ? Udowodnili to nie raz jak bardzo .Rozumiem ze kazdy kto oddaje krew robi to w szczytnym celu ale ,ktos to rozlicza ?  Standardowa gra na emocjach na ktorej ktos robi kapuste . Mafia medyczna zada fortune za ratowanie dzieci a daje czekolade za krew . Warto to sobie przemyslec .

[urwis_z_doliny_mlynow]

@Piter_1982 na to wygląda ... a to małpa

 

@WsiunzSuchej dzięki, trzeba będzie się zmobilizować i skorzystac

 

@thyr czasem nawet dla własnego zdrowia warto oddać, można też tak na to spojrzeć

Edytowane 13 Lutego przez urwis_z_doliny_mlynow

[thyr]

3 minuty temu, urwis_z_doliny_mlynow napisał(a):

 

 

@thyr czasem nawet dla własnego zdrowia warto oddać, można też tak na to spojrzeć

Cukier tez krzepi . Gdyby miesiaczki byly zdrowe i dla nas to pewnie bysmy je przezywali razem z kobietami . Jesli wierzysz we wszystko co ci mowia to dobry z ciebie obywatel . Ja niestety nie dostapilem  takiej laski wiary .

[Bumber]

Za pięknych czasów szkoły średniej chodziliśmy z kumplami oddawać krew żeby mieć wolny dzień i iść na wagary. Jak już zacząłeś oddawać to tak jak pisze @Atanda zwracaj uwagę na żelazo i co ważne poziom ferrytyny ( to jest taki magazyn żelaza) ja jak oddawałem na początku za często to mi strasznie poleciał ten parametr, co trzy miesiące jest ok. Ogólnie mam oddane z 15 litrów póki co ze względu na chorobę nie mogę oddawać ale jak tylko ogarnę temat to wrócę do oddawania. W mojej stacji krwiodawstwa raczej są same kobyły  

[WsiunzSuchej]

Godzinę temu, thyr napisał(a):

 Standardowa gra na emocjach na ktorej ktos robi kapuste . Mafia medyczna zada fortune za ratowanie dzieci a daje czekolade za krew . Warto to sobie przemyslec .

Nawet wiadomo kto nasze ukochane ministerstwo zdrowia i przedwczesnej śmierci.

Nie sprzedaje osocza bo to nie etyczne oddaje za opłatą nadwyżki dla firm farmaceutycznych

W 2022 za 191 mln zł 82% na handel 😄.

Litr osocza który w krwi stanowi 55% kosztowało w 2023r 176.5 euro - 776zł.

Czyli podczas donacji oddajemy 191 zł 

2 dniówki to to nie są finansowo na + ale ci co oddają same osocze płytki krwi według mnie nie opłaca się zupełnie jak by już tak patrzeć podobno zabieg dłuższy siedzi się i siedzi i jeden dzień wolnego muszę się dopytać bo nie pamiętam.

https://www.money.pl/gospodarka/ministerstwo-zdrowia-zarabia-miliony-na-krwi-od-honorowych-dawcow-6875898863442752a.html

 

https://mycompanypolska.pl/artykul/ministerstwo-zdrowia-sprzedaje-krew-honorowych-dawcow/11466

 

Ale za to dobra wiadomość dla Platformersów nowy rząd zniósł ulgi w kominkacjach meijscich dla zasłużonych krwiodawców 

Dobra zmiana ✌️

Edytowane 13 Lutego przez WsiunzSuchej

[urwis_z_doliny_mlynow]

@thyr oczywiście że nie wierzę, ale wierzę wynikom własnych badań krwi i wpływowi ma moje zdrowie. Poprawiłem jej parametry po kilkukrotnym oddaniu, to wszystko.

 

Cukru unikam, miesiączki nie mam

Edytowane 13 Lutego przez urwis_z_doliny_mlynow

[TomZy]

Oddane 20+ litrów, ale straciłem motywację 😕

[krzy_siek]

Misja, idea, ulgi wszystko super, ale czy da się w jakiś sposób na oddawaniu krwi zarobić? 

[TomZy]

3 godziny temu, krzy_siek napisał(a):

Misja, idea, ulgi wszystko super, ale czy da się w jakiś sposób na oddawaniu krwi zarobić? 

Tak, jeśli posiadasz rzadki fenotyp (poniżej 1% populacji), to dostajesz hajs. Kiedyś było to około 220 zł za donację, a teraz wyjdzie więcej - https://www.rynekzdrowia.pl/Finanse-i-zarzadzanie/Definicja-rzadkiej-grupy-krwi-i-nowe-kwoty-rekompensat-280-zl-za-litr-krwi-500-zl-za-litr-osocza,252154,1.html Albo druga opcja to mieszkanie przy niemieckiej granicy i oddawanie tam. Info sprzed 10 lat, więc nie wiem czy aktualne.

Edytowane 14 Lutego przez TomZy

[Alejandro Sosa]

9 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

Misja, idea, ulgi wszystko super

 

Raczej ckliwe banały dla plebsu

 

9 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

ale czy da się w jakiś sposób na oddawaniu krwi zarobić? 

 

Ależ na tym to tylko polega, na zarobku, a zarabia kartel medyczny

[Brat Jan]

11 godzin temu, krzy_siek napisał(a):

ale czy da się w jakiś sposób na oddawaniu krwi zarobić? 

Jakiś czas temu widziałem na spotted pilną prośbę o rzadką grupę krwi.

Więc musiałbyś się ogłaszać, że masz i sprzedasz, ale społeczność Cię zje, że nie chcesz dać darmo.

Swoją drogą ciągle są braki i apele o oddawanie podejrzewam, że spora ilość wędruje na Ukr oraz ranni z Ukr są leczeni u nas więc są ciągłe braki.