Skocz do zawartości

Mam rozterki...


Rekomendowane odpowiedzi

Przerabiałem niedawno podobny temat... właściwie wszystko już zostało napisane. Dodam tylko do siebie ze panna z dzieckiem przejawia wręcz nienaturalną chęć do zaspokajania Twoich wszelakich potrzeb :) Każdego poranka lodzik- jak najchętniej , nogi na żyrandol - dobrze misiu, co byś chciał zjeść na obiad bo chętnie będę gotowała dla Ciebie 3 h :) 

 

To tylko pozory, gra , wabienie bankomato - tamponu- taksówkarza :) Ane sie obejrzysz a :

1) babcia już tak chętnie nie będzie brała brajanka do siebie co byście mieli więcej czasu

2) stać przy garach a feee - chodźmy na miasto z latoroślą - przy czym wybierzemy restauracje tam gdzie maja krzesełka dla dzieci 

3) dziś boli mnie głowa, rób co masz robić szybciej bo brajankowi trzeba poczytać przed snem ect, ect...

 

nie mniej jednak jeżeli masz dość silnej woli, wykute reguły gry na blachę,opracowany odwrót na z góry upatrzone pozycje to korzystaj :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Brat Jan napisał:

 

po jakim czasie zazwyczaj taki odwrót należy zrobić?

czy raczej określać wg zmieniającej się relacji-sytuacji?

Po pytaniu, miśku, a co z nami dalej będzie, kiedy się w końcu "OKREŚLISZ"? :D Serio, najlepszy moment, żeby spierdalać i się nie odwracać :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2016 o 10:25, Rnext napisał:

 

Słusznie, ale to ma jeszcze inny wymiar - blokujesz i siebie i ją. Ją przed poznaniem odpowiedniego providera a siebie...

 

No i tego się obawiam najbardziej.

 

 

Póki co jest dobrze. Nie marudzi, płaci za siebie, czasowo się zgrywamy i jest dzika ;)

 

Wiązać się nie planuje w blizszym czasie . Niczego nie obiecuję jej i zakładam, że jest dorosła i świadoma.

Edytowane przez ABCDE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, mac said:

miśku, a co z nami dalej będzie, kiedy się w końcu "OKREŚLISZ"? :D 

o to to to! :) czytasz mi bracie w myślach :)

 

1 minute ago, ABCDE said:

Wiązać się nie planuje w czasie . Niczego nie obiecuję jej i zakładam, że jest dorosła i świadoma

 Kobieta i dorosła oraz świadoma... Jedyne czego jest świadoma to ze musi Cie urobić abyś wszedł w role bankomatu. Jeśli jesteś bardzo czujny to brnij dalej tylko nie przegap punktu bez odwrotu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, ABCDE napisał:

Niczego nie obiecuję jej i zakładam, że jest dorosła i świadoma.

Ty tak serio? :lol: Weź, bo mnie brzuch już boli ze śmiechu :D 

 

Nie chcę wychodzić na złośliwego zazdrośnika :D Po prostu bracie NICZEGO NIE ZAKŁADAJ. Korzystaj, ale nie zakładaj, proszę cię :) 

Edytowane przez mac
Powolne myślenie :D
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie bajeruje 23 letnią matkę z dzieckiem. Bardzo ładna, wygadana, wyrozumiała, chętna na wszystko co tylko powiem i zgadzająca się z każdą dobrą wartością o której mówię ;)

 

Oczywiście

- mówi o związku, że chciałaby i to jej marzenie

- mówi, że seks chce by był wyjątkowy z wyjątkowym człowiekiem

- szuka dobrego człowieka

- ceni sobie intelekt, a nie móskóły

 

I inne.

 

Jest to powtarzalny schemat matek z dzieckiem. Kobieta szalała, dała dupy bad boyowi, dziecko jest czyli jej największe pragnienie. Samoocena się obniżyła, bo wie że ma garba na plecach i dlatego wymagania ma niższe, oraz bardziej człowiecze.

 

Jest to też tylko gra. To trzeba pamiętać. Taka kobieta musi udawać najlepszą pod słońcem i zgadzać się z twoimi wartościami, pragnieniami, byleś jej nie zwiał. Ona wie, że każda kłótnia i postawienie na swoim spowoduje twoje odejście, a przecież mało kto się nią interesuje.

 

Oceniając teraz kobietę jaka jest i próbując jej przypisywać cechy sam siebie oszukujesz. To nie ona.

 

Oczywiście gdybym powiedział jej prawdę że nie jestem związkiem zainteresowany na 200% to nie miałbym żadnej szansy poznać jej takiej.

 

Plus jest tak że ona mówi

chciałabym cię usidlić

 

Niby w żartach, ale kobiece żarty to nie żarty ;) Tylko bada teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ABCDE napisał:

zakładam, że jest dorosła i świadoma.

 

na w zasadzie skoro ktoś dał lali dowód osobisty i prawa wyborcze,

to Bracia nie ma się co podśmiechiwać

Edytowane przez Brat Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.07.2016 o 22:07, Damian napisał:

No to długo nie pobędziecie bo ona szuka "tatusia" i bankomatu :)

 

Potwierdzam kolego, temat przerabiałem już dwa razy i wbij sobie do głowy że to się raczej źle skończy. Patrząc z perspektywy czasu z tego co włożyłem a co miałem to tylko niestety iluzja szczęścia. Zmiękłeś to normalne jesteśmy tylko ludźmi i czasami po prostu odpuszczamy. Kobiety jednak wyczuwają nasze emocje i nawet jeżeli gadają mądrze i logicznie wcale tak nie jest bo one w większosci sytuacji mowia jedno mysla jedno a jak dochodzi do tragedii nawet nie potrafia sobie tego wytlumaczyc i niestety tak jest i tak bedzie. ŻELAZNA ZASADA jaka tu poznałem i stosuje to to aby nie uzaleznać swojego szczęścia od innego człowieka czytaj od kobiety

 

Jak chcesz z nią być ok, jak ci jest dobrze ok ale staraj sie mieć dystans i nadal utrzymuj kontakty z innymi dupeczkami nawet spotykaj sie na bzykanie wówczas twoja psycha szybciej udźwignie ewentualnego kopniaka w dupę

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.07.2016 o 23:24, mac napisał:

Poczekaj, aż dzieciak powie do ciebie "TATO". Mój "przyjaciel" tak wpadł. Dziecko się z nim zaprzyjaźniło i już nie miał odwrotu, bo on przecież nie porzuci dziecka, które mu ufa.

 

Kiedyś umówiłem się z kobitą co miała dwójkę dzieci i przyjechała na pierwszą randkę z tymi synkami. Młodszy od razu pytał czy będę przyjeżdżał ... Teraz po lekturze forum coś mi świta w głowie, że mógł być nakręcony przez mamusię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta bedzie sie zachowywala tak, jak bedziesz jej pozwalal. Jezeli potrafisz ja krecic to ja krec (strategiczne zarzadzanie emocjami samicy to podstawa). Natomiast jesli boisz sie, ze ty sie wkrecisz to daj sobie spokoj bo bedzie kaszana.

Pamietaj ze kobieta musi czuc sie niestabilnie w zwiazku, wiec dlugie rozmowy telefoniczne itd. odpadaja na starcie. Tylko konkrety. Jak sie bedzie dopytywala i chciala wiedziec za duzo to urywaj gadke i rob sie nieprzyjemny. Wychowasz ja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Potwierdzam że to pułapka ( z doświadczenia, nie z forum). Takie nienaturalnie duże zainteresowanie kobiety już ją zdradza - to ona "ma być" w centrum uwagi, a nie ty!

2. Tak baw się, korzystaj. Nawet nie widzisz że wokół ciebie tworzona jest niewidoczna pajęczyna, a tym gęstsza im dłużej pozostajesz w tym układzie.

Będziesz miał potem orzeszek do zgryzienia.

bawmy się, jest tak przyjemnie.... Polacy nic się nie stało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zaczęły sie pierwsze manipulacje pod tytułem "co dalej i czy jest sens", bo ona ma dziecko itp.  Wytłumaczyłem jej krótko i zwięźle na czym stoimy, czego ja oczekuje i co moge dać. Co do poprzednich spotkań jestem zadowolony i ogólnie dziewczyna budzi moja sympatię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety z dzieckiem się nie bierze, bo jak odeszła od jednego mężczyzny to odejdzie też od ciebie. Już się nauczyła, że jej wolno odchodzić od mężczyzny.

Jest niewierna i niestabilna. To tak jakby lokować oszczędności w banku który jest znany z ginięcia pieniędzy z konta.

 

Ma alimenty albo niech sobie je załatwi. Nie twój problem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Informacyjnie. Mija ponad miesiąc od moich rozterek, znamy się niecałe dwa. Nic się nie zmieniło na minus. Łóżko regularnie i coraz lepiej. Dwa razy w tygodniu - widzimy się maksymalnie trzy razy. Nadal placi za siebie, choć czasem ja coś postawie ale ona nie pozostaje dluzna innym razem. W między czasie zmieniłem dość wypasionego Citoena C5 na mały samochód miejski, dodam w ramach dygresji. Dziecko widziałem dwukrotnie, z mojej inicjatywy - zaprosilem je na ognisko. Nie czuję presji z jej strony. Sprawia wrażenie ostrożnej. Co mnie zaskakuje - mimo urody 8/10 nie gwiazdorzy, uważnie słucha. Ostatnio stwierdziła, że intryguje ją moja osoba. Wyczulem na początku znajomości jedną poważną próbę manipulacji, stwierdziła, że wyczerpalem już 2 na 3  pocałunki - odrzeklem, żeby sie ubrala i wyszła. Wiem, brzmi komicznie ale spokój od tamtej pory. 

 

-----------------------------------------

 

Mija ponad 3 miesiące. Krótkie podsumowanie. Sprawy łóżkowe na niezlym poziomie, a nawet warsztat coraz lepszy. Regularnie i z ochotą. Nie padły żadne deklaracje, z mojej  nawet -anty. Choć widzę, że dziewczyna się coraz bardziej angażuje. Nadal płaci za siebie. Czesciej niż na początku znajomości jest z dzieckiem - to akurat dla mnie zrozumiałe, bo rzeczywiście nie ma go z kimś zostawić. Poniekąd mi imponuje jej cierpliwość i ogólne otaczanie opieką dziecka. Znajomość jak najbardziej pozytywna, pod warunkiem, że nie liczy się na fiołki i inne bialorycerskie cuda wianki ślepe miłości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.