Szczery Człowiek Opublikowano 31 Grudnia 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2019 (edytowane) A mój były przyjaciel z dzieciństwa - dzisiaj bardziej już dobry kumpel - wymienił sobie fajną, ładną, ułożoną dziewuchę z dobrego domu na Panią 5 lat starszą od niego + jej dzieciątko z poprzedniego związku (nie małżeństwa). Odkąd się z nią związał, stopniowo zaczął tracić znajomych, nie miał na nikogo czasu. Udział w tym nie miała jako praca - jak to mówi jego kobieta - tylko moim zdaniem ona sama, która po pierwszym roku znajomości zamieniła się w absorbującą, ciągle zrzędzącą babę, która do wszystkich ma o wszystko pretensje. Wcześniejsze ostrzeżenia nic nie dawały, on twierdził, że "ona taka nie jest i dobrze się dogadują". Niedawno oni, jako "rodzina" przekonali rodziców - oczywiście mojego kolegi -, że chcą przejść na swoje i żeby wykorzystać środki, które mieli przeznaczone dla przyszłości syna na kupno mieszkania, a resztę dobiorą w kredycie. Tak też uczynili, z tym że kredyt finalnie musiał być wzięty przez rodziców kolegi, bo młodzi mieli niekorzystne przy rozpoznawaniu kredytów umowy o pracę. Finał był taki, że rodzice dali połowę + dobrali drugą połowę w kredycie, który mają spłacać młodzi. Paradoksem tego wszystkiego, jest to, że oni nie mają jeszcze ślubu a mieszkanie już zostało zakupione na kolegę i jego Panią po połowie. Ostatnio zaczęła go namawiać na sądowne odebranie praw rodzicielskich byłemu partnerowi (bo ten ma wszystko w dupie, zostawił ich, nie zapłacił złamanego grosza na dziecko i ma problemy z alkoholem i narkotykami), i zrobienie tak, żeby mój kolega miał przypisaną łatkę ojca i był decyzyjny. Oczywiście kiedy próbuje się po swojemu bawić lub gdzieś zabrać dziecko to słyszy, że tak nie, że tam nie jechać, tak się nie bawić, to JEJ dziecko i ona wie lepiej. Kumpel nie ma czasu na jakieś piwko, imprezy czy inne atrakcje bo zajęty jest pilnowaniem, odbieraniem "swojego dziecka" lub jego kobiety z pracy. Ostatnio jak mnie zaprosił na wódkę - aż dziwne, że jego Pani się zgodziła - to w pewnym momencie Pani przyszła, mówiła że jest zbyt głośno, żeby to wszystko kończyć bo dziecko nie może spać. W obronie kumpla powiedziałem, że prawie nie słychać jak gramy i żeby zostawiła biednego chłopa. Tak się zdenerwowała, zrobiła czerwona, że zaczęła nas od pijaków wyzywać, zgasiła nam światło i wypięła konsolę z gniazdka. Głupio mi było dalej siedzieć i poszedłem. Co prawda kumpel mnie przeprosił za swoją miłość, ale stwierdził, że ona tak ma. Nie trzeba się długo zastanawiać jak finalnie się potoczy ich relacja, jednak szkoda mi mojego kumpla. Ale jest ślepy i głuchy na wszystkie sygnały i ostrzeżenia, jego rodzina również ma przekonanie, że jest "prawdziwym facetem" skoro zdecydował się na taki krok jak wzięcie obcego dziecka pod skrzydła i rodzinie trzeba się poświęcić. Edytowane 31 Grudnia 2019 przez Szczery Człowiek 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 20 hours ago, Szczery Człowiek said: Tak się zdenerwowała, zrobiła czerwona, że zaczęła nas od pijaków wyzywać, zgasiła nam światło i wypięła konsolę z gniazdka. Porażka. Chłop nie będzie miał życia, ale to tylko na własną prośbę. Nie próbuj go ratować bo on i tak wstawi się po stronie swojej damy. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 W dniu 31.12.2019 o 13:16, Szczery Człowiek napisał: kredyt finalnie musiał być wzięty przez rodziców kolegi, bo młodzi mieli niekorzystne przy rozpoznawaniu kredytów umowy o pracę. Finał był taki, że rodzice dali połowę + dobrali drugą połowę w kredycie, który mają spłacać młodzi. Paradoksem tego wszystkiego, jest to, że oni nie mają jeszcze ślubu a mieszkanie już zostało zakupione na kolegę i jego Panią po połowie. ???? W dniu 31.12.2019 o 13:16, Szczery Człowiek napisał: Panią 5 lat starszą od niego + jej dzieciątko ?? Napisz czasem co tam nowego u nich, będzie nie zła lekcja dla innych. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CzarnyR Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Dziwie się niektórym facetom. Ja nawet za czasów gimnazjum/wczesne technikum i białego rycerza po cichu chichrałam się z kolegami jak pannę ktoś zapylił. Nigdy nie przejawiałem takimi myślami by się nią zaopiekować i jej bąblem. Skąd to się bierze u niektórych to nie wiem. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kapitan Horyzont Opublikowano 1 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2020 Dokładnie. O ile zostałem wychowany na białego rycerza, to jednak od zawsze do mamusiek z dziećmi czułem niechęć. A do panien z dziećmi szczególną. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SpecimenSix Opublikowano 2 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2020 Moja mama mi zawsze mówiła żeby brać kobietę z dzieckiem bo ona juz "nie myśli o głupotach". Mam jeden przypadek w rodzinie że facet wziął kobietę z dzieckiem i mega sobie chwali O ile tutaj jestem w stanie to pojąć bo facet wiedział że to nie jego dziecko i w taki związek wszedł świadomie, to wrabianie chłopa w bycie ojcem biologicznym jest straszne. Co musi przeżywać taki mężczyzna który dowiaduje się o czymś takim po 15 latach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZortlayPL Opublikowano 4 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2020 W dniu 2.01.2020 o 12:24, SpecimenSix napisał: Mam jeden przypadek w rodzinie że facet wziął kobietę z dzieckiem i mega sobie chwali A co ma mówić? Nie wiesz tak naprawdę co się dzieje za zamkniętymi drzwiami. Być może daje mu raz na miesiąc i to jest dla niego spoko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 Dzisiaj tzn. wczoraj odwiedziła mnie w końcu, była ex. Samotna mamusia.(pierwsza i ostatnia) Przyjechała po odbiór swoich rzeczy, po miesiącu zwłoki. Ale już wiem dlaczego Zapowiedziała się dwie godziny wcześniej, los chciał, że akurat zaraz po tym, jechałem na randkę, z nowo poznaną panią, na zakupach. Dzwoni, że jest pod blokiem. Ja odjebany jak milion dolarów(randka), schodzę z pieskiem na spacer a w ręku worek na śmieci w w nim pani rzeczy. Wyłaniam się z klatki, stoi dama a obok auta nowy jej pan. No to teraz wiem czemu tyle zwlekała.... ?Szukała nowego frajera, aby mi pokazać: zobacz jaka jestem cudowna. Mam lepszego? Nowego pana, ciulu ? Chłodne dzień dobry, przekazanie rzeczy dla pani, odwracam wzrok na jegomościa i mówię: powodzenia życzę, przyda Ci sie? Minę kawalera bezcenna...... Never ever, lonely mommy ? 5 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konstruktor Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 Mnie moja ex nie zaszczyciła swoją obecnością po tym jak dostała kopa na drogę, ale zorganizowała online w mediach społecznościowych gigantyczną kampanię marketingową w związku z zaręczynami, które odbywały się w jej miejscu pracy. Co ciekawe, potrafiła w ciągu dwóch tygodni od kopa wrócić do ex. Ogromna impreza, pompa i rozgłos towarzyszyły tym zaręczynom. Zdjęcia publikowała bez liku i dosyć przekonujące. Jedno zdjęcie pokazywało wystawiony palec z pierścionkiem. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, bo wszystkie zdjęcia online poznikały. Więc przestroga na przyszłość jest jasna. Nie zdziw się, jak po iluś tam latach jakaś tam pańcia nagle sobie o tobie przypomni, bo akurat nie wyrwała nic konkretnego. Zawsze jest tam jakiś plan awaryjny na zapleczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 5 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 (edytowane) 12 godzin temu, Still napisał: odwracam wzrok na jegomościa i mówię: powodzenia życzę, przyda Ci sie? Minę kawalera bezcenna...... Może się gość zreflektuje ale zapewniam was, że te kawalery są dumne. Oni myślą, że są zwycięzcami bo posiadają naszą byłą żonę, że są super wujkami (a czasem "tatusiami") dla naszych dzieci. Nie zdają sobie sprawy, że są narzędziem do realizacji planów pani i jej dziecka - a pani będzie wszystko gościowi wmawiać aby on te plany realizował. Po latach gdy nie ma jak uciec (najczęściej wspólne dziecko) na forach internetowych anonimowo jednak się żalą (cytat z forum podanego w linku w pierwszym poście) : ... U mnie mały, brudny, kłamliwy i głupi jak but ludzki śmieć nadal nie wraca. Po nowym roku ma tą zasraną 18-tkę. Pokój po tym skurwielu stoi pusty. Obok malutki pokój mojej córeczki. Mówię więc żonie, że wypierdalam ścianę i robię duży pokój dla dziecka. Co ona na to? Heh pewnie zgadliście - NIEEEEE, To pokój mojego synusia!!! Ma mieć miejsce do spania jak przyjdzie!!!!!!! winić to możemy jedynie samych siebie ,że byliśmy na tyle głupi,żeby się decydować na taki "związek".Po jakimś tam czasie,mniejszym bądz większym zaczynasz patrzeć na to wszystko z dystansem i widzisz ,że po prostu zjebałeś sobie życie.Ja tam winię jedynie siebie i swoją własną głupotę,że raz nie zwinąłem się z tego burdelu a dwa ,że wogóle w to wchodziłem. Edytowane 5 Stycznia 2020 przez Normalny 4 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 (edytowane) 5 minut temu, Normalny napisał: Może się gość zreflektuje ale zapewniam was, że te kawalery są dumne. Oni myślą, że są zwycięzcami bo posiadają naszą byłą żonę, że są super wujkami (a czasem "tatusiami") dla naszych dzieci. Bracie miałem na myśli byłą ex, samotną mamuśkę, nie ex żonę. Ale i tak to wiele nie zmienia do tego co napisałeś ? Schematy te same..... Edytowane 5 Stycznia 2020 przez Still 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rodanek Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 15 godzin temu, Still napisał: Dzisiaj tzn. wczoraj odwiedziła mnie w końcu, była ex. Dobrze, że piesa Ci nie zaje.. zabrała. Napisz coś o nowej towarzyszce życia. Czekamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 Godzinę temu, Rodanek napisał: Napisz coś o nowej towarzyszce życia. Czekamy Pieśń przyszłości ? Pożyjemy, zobaczymy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 @CzarnyR @Kapitan Horyzont Najzwyczajniejszy w świecie instynkt, nic więcej. Odkąd pamiętam za łebka, czy to w rodzinie, czy później w szkole samotne matki były piętnowane, wyśmiewane itp. i wg. mnie jest to prawidłowa reakcja ludzi. Dawniej było nie do pomyślenia, żeby panna puściła się z kimś na boku, i nie daj Boże jeszcze przy tym zaszła, bo kto się tym dzieckiem zajmie, kto będzie na nie łożył, inwestował itd. Dzisiaj mamy taki poziom spierdolenia i desperacji wśród facetów, że Ci, spragnieni kobiecego towarzystwa, nie zwracają już nawet uwagi na takie rzeczy jak to, czy panna ma dziecko/dzieci z kimś innym, że jest puszczalska itp. itd. Jednym słowem, ryba zawsze psuje się od głowy. Rozsadzenie rodziny i relacji międzyludzkich na poziomie oscylującym wokół niej zbierają swoje żniwo. 2 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Normalny Opublikowano 5 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 7 minut temu, lxdead napisał: samotne matki były piętnowane, wyśmiewane itp. Dziś to modne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lxdead Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 @Normalny Ale już nie tak, dawniej to trafiały się akcje, gdzie panna zostawała wywalona z domu, gdy wyszło że jest zaciążona, ew. nie dostawał innego wyboru niż przymusowe hajtnięcie się z trutniem, który ją zapylił. Dziś to mamy przepychanie, chociaż nie, bo zostało to już dawno przepchnięte, że samotne matki to jest kurła okaz kobiecej siły, że to normalne, nowoczesne i inne pierdy tego typu. Patrząc na to, że faceci wręcz nagminnie się z takimi wiążą tylko to potwierdza. W szczególności, że teraz to i młodzi się z takimi wiążą, nie tyczy się to już tylko ludzi około i po 30. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 Takie dziś czasy, że samotne madki są chronione przez system, państwo, społeczeństwo. Dodajmy do tego desperatów w postaci facetów i mają eldorado. Oczywiscie, eldorado kończy sie z czasem, jakim jest 4czka z przodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 5 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2020 W dniu 3.02.2017 o 16:24, Johnny napisał: Dla każdego jest to bardzo trudna i niezręczna sytuacja. A prócz tego, trzeba mieć świadomość, że jeśli facet zwiąże się z dziewczyną, co ma dziecko, musi być świadom, ze w każdej chwili może mu powiedzieć kulturalnie, żeby wypierdalał, wówczas, te wydane pieniądze, poświęcony czas na wychowanie cudzego dzieciaka pójdą na marne, kolejną rzeczą jest, że kobieta będzie mówiła o swoim byłym, że niby jaki on był, nie wiedząc, co ma do powiedzenia druga strona medalu, może okazać się , ze dziewczyna jest typowym szonem, która nie widzi więcej, niż czubek własnego nosa, myśli że dobrze robi, podczas gdy dziecko krzywdzi. Po za tym i jeszcze jedno, dziewczyna w takim wypadku dla niej będzie wychowanie swojego dziecka nie kochanek, nowy gach on w takim przypadku może być tylko dodatkiem Każdy przypadek jest inny, generalizowanie też nie jest dobre. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RealLife Opublikowano 6 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2020 (edytowane) Jakbym był rozwodnikiem to bym jednak spróbował z samotną matką związku LAT. Jakby zaczęła coś mówić o wspólnym mieszkaniu to ewakuacja i następna. Jakiekolwiek dzieci wspólne nie wchodzą w grę. Edytowane 6 Stycznia 2020 przez RealLife 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karhu Opublikowano 6 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2020 8 godzin temu, RealLife napisał: Jakbym był rozwodnikiem A ja jestem i tak bywa. 8 godzin temu, RealLife napisał: spróbował z samotną matką związku LAT A tak robie. 8 godzin temu, RealLife napisał: Jakby zaczęła coś mówić o wspólnym mieszkaniu to ewakuacja i następna. 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lync Opublikowano 8 Marca 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2020 (edytowane) W dniu 1.02.2017 o 21:25, Normalny napisał: Panowie! Chcecie dziecko - zróbcie swoje! Gdyby nie limit lajków już by leciał takowy ode mnie! Każdy facet ma taki moment (lub będzie miał, ew. nie, jeśli ma pecha), że dochodzi do niego świadomość "ewolucji". "Wojny Plemników" to powinna być obowiązująca lektura dla każdego faceta wstępującego w związek. I Kobietopedia oczywiście, jak już pierwszy szok zacznie mijać Na pocieszenie mogę dodać, że skoro technologia tak idzie do przodu, to pewnie za jakiś czas (może kilkadziesiąt lat) testy DNA będą standardem i pewnie też baza danych wszystkich osób i ich DNA. Wtedy znalezienie ojca to będzie formalność, alimenty zatwierdzi jakaś sztuczna inteligencja i po kłopocie ? Edytowane 8 Marca 2020 przez lync Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maximus Opublikowano 31 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2021 W dniu 9.04.2017 o 11:26, Normalny napisał: Może masz metodę na poukładanie sobie tego w głowie - ja nie potrafię na chwilę obecną. Cześć, jak się masz? Poukładałaś sobie to w głowie, bo miałem z tym podobny problem? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi