Skocz do zawartości

Słowiańscy mężczyźni - czyli ci brzydcy?


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, wrotycz napisał:

Kontrowersyjne, bo niepoprawne politycznie. Nauka jest politycznie niepoprawna.

To z pewnością prawda. Ale może się zgubiłem, dlatego zapytam. Czy Ty naprawdę wyniki tego, co Amerykanie uważają za kanon piękna podciągnąłeś pod to, że są uniwersalne kanony piękna? 

 

Ale tak serio - serio? Tak, masz rację, na pewno Amerykanie uważają jedne rasy za ładniejsze od innych. Ale to świadczy tylko o tym, co lubią a co nie oni i nie świadczy to o niczym więcej. 

 

8 godzin temu, wrotycz napisał:

Tak im było ciężko czy raczej tambylcy im na to nie pozwolili?

A może tam żadnych konkretnych tambylców, dla których warto się było tam wybierać nie było po prostu? Nie było nawet kogo podbijać, nie było bogactw ich, ani naturalnych które byłyby im potrzebne? Wszystkie wycieczki Rzymian wiążą się z tym, że kogoś trzeba tam było podbić. 

 

Poza tym - śladom bytności nikt nie przeczy. Ale teraz wytłumacz mi Ty - jak to jest, że żaden z nich nie jest śladem świadczącym o jakiejkolwiek zaawansowanej cywilizacji? Tam, gdzie one były tysiące lat przetrwały choć resztki ich bytności, świadczące o tym. Samo Imperium Rzymskie zostawiło po sobie mnóstwo świadectw. 

 

I teraz co jest bardziej prawdopodobne - że to spisek był, i nikt się o Wielkiej Lechii nie zająknął z zawiści i przez propagandę, ponieważ była tam cywilizacja nie do podbicia, czy może po prostu żadnej wielkiej cywilizacji tam nie było? Gdzie są ślady po niej? 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Dzięki, nie narzekam. Jestem naukowcem więc to w tym przypadku zupełnie normalne.

A to nie jest tak, że naukowiec jest przyzwyczajony do obalania tez i teorii? Swoich i cudzych?

 

Łał, ciekawe. Powiesz mi coś więcej na swój temat?

Interesuje mnie jak to jest być naukowcem.

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Przeczytałem, iż "Najbliższymi genetycznie pobratymcami Słowian są Afgańczycy…" i ręce i cycki mi opadły.

Cycki? To nie rezerwat xd

 

Jasne, kiedyś bym się nabrał, ale teraz to dla mnie jawne dicto simpliciter, pochopna generalizacja, tym bardziej, że z mapy, którą podałeś wynika, że ta beżowa kropka, czyli grupa C3c1 znajduje się na granicy Turkmenistańsko-Uzbekistańsko-Afgańskiej, także jak najbardziej większość Afganistanu jest na niebiesko - R1a- z93

12 godzin temu, wrotycz napisał:

słowiańska krew" (haplogrupa R1a)

Nie można bezpośrednio powiązać Słowian z żadną haplogrupą.

 


Mutacja tworząca R1a1 powstała u osoby zamieszkującej stepy Eurazji ok. 15 tys. lat temu (Europa południowo-wschodnia, Północny Kaukaz lub Azja Środkowa). Według niektórych teorii do mutacji doszło w cieplejszej strefie klimatycznej nazywanej ukraińską ostoją LGM. Badaczka Ornella Semino pierwsza wykazała związek R1a1 z kurhanowcami (ich potomkowie to Scytowie i potem Sarmaci), utożsamianymi z ludami posługującymi się wczesnymi językami indoeuropejskimi, oraz pierwszymi, którzy oswajali konie, dosiedli ich i rozprzestrzenili haplogrupę R1a1 po Europie i Azji[4].

Istnieją też poglądy, że mutacja powstała na terenie Indii lub Afganistanu i stamtąd rozprzestrzeniła się w przeciwnym kierunku[11].

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Haplogrupa_R1a1_(Y-DNA)

 

I czemu nie ustosunkujesz się do wcześniej podanych przeze mnie informacji na wikipedii? Ja czytam każdy podany przez ciebie tekst od dechy do dechy.

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Dlaczego propagandy?

 

Kolejna twoja mapka zgadza się z tym co napisałem wcześniej - tą haplogrupę posiada większość Słowian. I jakieś pół Azji.

 

Dystrybucja R1a:

 

250px-Y-Haplogroup_R1_distribution.png

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Haplogrupa_R1a1_(Y-DNA)

 

12 godzin temu, wrotycz napisał:

takie to twoje źródło.

Ciasne, ale własne XD

 

Musiałem to napisać sorry

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Ciekawy artykuł na temat holokaustu Hindusów w Indiach i terenach okolicznych.

 

I teraz jest jak jest? Czyli jak jest? Of course religia bliskiego wschodu to islam, oraz ok. 13% Indii też.

Przecież R1a magicznie nie wyparowało.

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Nie siej propagandy. 


Dlaczego niektórzy łączą haplogrupy z tożsamością etniczną?

 															
						- Ludzie mylą pochodzenie biologiczne z kulturą i językami. Weźmy na przykład Olędrów syberyjskich. Przybyli oni do wschodniej Polski z Niderlandów. Nad Prypecią przejęli w mowie tak zwany język chachłacki (język pogranicza polsko-ruskiego), natomiast w liturgii (są mennonitami) używają… polskiego. Na początku XX wieku część z nich wyemigrowała na tereny nadbajkalskie. W związku z tym mamy nad Bajkałem grupę ludności, która biologicznie i po części kulturowo pochodzi z Niderlandów, wyznaje mennonityzm, ale mówi po chachłacku, a język polski stanowi dla niej język liturgii. Kim więc oni są? Holendrami? „Chachłakami”? Polakami? A może ludnością syberyjską? Oto jak zwodnicze może być poleganie tylko na genetyce w opisie kultury!
Edytowane przez Johnsons
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Wniosek - mamy, nolens volens, jeden, uniwersalny, kanon piękna.

No nie mamy.

 

http://filing.pl/piekne-kobiety-tak-postrzegane-jest-piekno-w-30-roznych-krajach/

 

https://facet.onet.pl/dziewczyny/kanony-kobiecego-piekna-w-roznych-czesciach-swiata/3gtbzzw

12 godzin temu, wrotycz napisał:

To że media głównego ścieku promują mult-kulti nie znaczy,

No dobra, powiało teorią spiskową...

12 godzin temu, wrotycz napisał:

W zasadzie tak. Jest to co prawda nazwa wymyślona ku pokrzepieniu serc ale nie bez przyczyny.

Ja też chciałbym wiedzieć prawdę o Słowianach.

 

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Nasza, przekłamana historia uczona w szkołach zakłada, że w VIII wieku Słowianie zeszli z drzew i pojawili się znikąd. Tymczasem znajdują się coraz starsze dowody na bytność na tych terenach. Tu 4 tys. lat temu , tam 7 a nawet 10,5 tys. lat temu (tego nie mogę znaleźć, może było w jakimś magazynie popularno naukowym, ale czytałem o tym nie tak dawno - ok. rok temu)

Ogólnie Słowianie przed V wiekiem to zagadka.

 

12 godzin temu, wrotycz napisał:

Wytłumacz mi jak to jest? Rzymianie wybrali się 1500 km od Rzymu, żeby zdobyć Anglię, 2000km, żeby podbić Palestynę, pływali przez morze Śródziemne a nie mogli przejść 500-metrowej rzeki (Dunaj) 250km od stolicy? Tak im było ciężko czy raczej tambylcy im na to nie pozwolili?

Aż mnie ciary przechodzą, jak o tym myślę. Takie wspaniałe imperium, a wolało lecieć na Anglię

 

Proszę moderację o scalenie. Mam jakiś problem z przeglądarką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tytuschrypus napisał:

A może tam żadnych konkretnych tambylców, dla których warto się było tam wybierać nie było po prostu? Nie było nawet kogo podbijać, nie było bogactw ich, ani naturalnych które byłyby im potrzebne? Wszystkie wycieczki Rzymian wiążą się z tym, że kogoś trzeba tam było podbić. 

Był niezwykle cenny bursztyn. Rzymianie zamiast zabezpieczyć źródło, czyli Bałtyk, woleli handlować.

 

Puszcze i umiarkowany klimat - wydaje się to dosyć atrakcyjne.

 

Może zimy były wtedy nie do wytrzymania przez takich ciepłolubców?

 

Albo przez dzikość plemion? Które szybko jednoczyły się przeciw wspólnemu wrogowi?

 

A może przez nieznaną rzymianom taktykę walki?

Słowianie podobno walczyli w nocy, a do walki z pochodnią trzeba się urodzić na tym przysłowiowym 'drzewie' XD rzymianie podobno srali w porty

 

Atak typu 'Ognisty Wąż' albo 'Ognisty Smok', albo 'Ognisty Żmij" <- tak to się nazywało.

 

Proszę moderację o scalenie. Mam problem z przeglądarką. Przepraszam, na prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Johnsons napisał:

A może przez nieznaną rzymianom taktykę walki?

Słowianie podobno walczyli w nocy, a do walki z pochodnią trzeba się urodzić na tym przysłowiowym 'drzewie' XD rzymianie podobno srali w porty

Może, może, może. Gdzie są zatem pozostałości Wielkiej Lechii? Spisek? ? 

 

Jak każda teoria spiskowa, tak i ta znajduje zwolenników. Tylko z Wielką Lechią jest jeszcze gorzej, ponieważ nie opiera się absolutnie na żadnych dowodach. Wszystko, co się o niej mówi opiera się na twierdzeniu, że "to niemożliwe żeby coś tam", "to nie może być przypadek", że coś tam. 

 

Tymczasem w tym nie ma żadnej teorii spiskowej - po prostu owszem, Słowianie istnieli od dawna, ale nie stworzyli żadnej wielkiej, potężnej, zasobnej w kulturę i wiedzę oraz zdobycze cywilizacji. 

 

Gadanie o Wielkiej Lechii przypomina mi fantastykę i Wakandę z Black Panther. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, tytuschrypus said:

Może, może, może. Gdzie są zatem pozostałości Wielkiej Lechii? Spisek? ? 

Tu się mylisz.

Jest wiedza o "Wielkiej Lechii" (celowo w cudzym słowie bo nazwa nie jest istotna, chodzi o organizację państwową) w kronikach ludów bliskowschodnich, rzymskich itd. Tyle, że jest ta prawda maksymalnie nie tyle nawet ukrywana co eliminowana i wyśmiewana, jeśli ktoś pokaże jej rąbek chociaż. Ja rozumiem Twoje podejście, bo ludzie których proces edukacji i wiedzy jest oparty w wielkiej mierze o historię, zawierzając innej wersji historii tracą ogromna część argumentów, a i ogromna część ich wiedzy okazuje się oparta o bajki nazywane "oficjalna historia".

Poszukaj, a materiałów jest coraz więcej o tym. Warto.

Dlaczego tak trudno zaś się czegokolwiek o tym dowiedzieć? Ano dlatego, że kiedy Cesarstwo Rzymskie (jako Rzym, i później jako Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego) z Chrystusem na ustach wypalało i rąbało pogan, niszczono też wszelkie możliwe dowody na temat tego ludu.
Wiesz o czym jest biblia tak naprawdę w dużej mierze? O walce "prawowiernych" chrześcijan z "plemieniem żmijowym". Tak? Tyle, że owi prawowierni to kuriozalnie nasi wrogowie którzy nam narzucili swoją księgę, przez co jest taki pierdolnik poznawczy. Słowianin czyta Biblię i nienawidzi "plenienia żmijowego", którym tak naprawdę "pastuchy nadjordańskie " nazywały plemiona Słowian z północy.

Dlaczego zaś nie ma za bardzo dowodów w postaci budowli, zabytków itd? To jest kwestia długa i jeszcze ciekawsza, ale na to trzeba wprowadzenia i czasu. Zaś nawiązując do prostej wersji - bo buduje się z tego co występuje na danym terenie. Na naszych terenach były puszcze, czyli budowano z drewna. Które z czasem gnije, butwieje itd. To tak w skrócie.

 

Edytowane przez AR2DI2
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Jest wiedza o "Wielkiej Lechii" (celowo w cudzym słowie bo nazwa nie jest istotna, chodzi o organizację państwową) w kronikach ludów bliskowschodnich, rzymskich itd.

Nie ma kompletnie niczego, co byłoby świadectwem istnienia cywilizacji zorganizowanej bardziej niż to, co odnaleziono.

 

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Dlaczego zaś nie ma za bardzo dowodów w postaci budowli, zabytków itd? To jest kwestia długa i jeszcze ciekawsza, ale na to trzeba wprowadzenia i czasu. Zaś nawiązując do prostej wersji - bo buduje się z tego co występuje na danym terenie. Na naszych terenach były puszcze, czyli budowano z drewna. Które z czasem gnije, butwieje itd. To tak w skrócie.

Ależ dowody są. Odkryto pozostałości grodów, osad i tak dalej. Tylko że nie było to absolutnie nic, co byłoby świadectwem Wielkiej Lechii czy jak to nazwiemy. Czyli dziwnym trafem jedne budowle z tego samego budulca i okresu ostały się, a te świadczące o potędze Słowian nie?

 

Wielka Lechia ma u podstaw mniej więcej tyle prawdy, co to że XVII szlachta polska wywodziła się od Sarmatów. Ja wiem, że wizja w której mieliśmy tutaj cywilizację równą rzymskiej tylko przez fałszowanie historii, którą piszą zwycięzcy i uparte zacieranie śladów nie ma teraz po niej pozostałości, ale to bzdura jest. Wizja kusząca, świetnie współgrająca z naszymi narodowymi kompleksami. Ale absurdalna. I niepotrzebna, bo były czasy, gdy Polska naprawdę była światowym, a na pewno europejskim mocarstwem.

 

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Poszukaj, a materiałów jest coraz więcej o tym. Warto.

To już dawno za mną, bracie. I dlatego właśnie mam takie zdanie. Pozostałości wielkich, czasem przebrzmiałych cywilizacji są, istnieją, mają się dobrze i są odkrywane prędzej czy później - poza pozostałościami Wielkiej Lechii. Jej zwolennicy, jak zresztą zwolennicy większości teorii spiskowych, manipulują tłumaczeniami (rzekome wzmianki o państwie Słowian w Starym Testamencie), faktami, a czasem nawet mapami. I będą, bo jak świat światem teorie spiskowe są wiecznie żywe. Ale uwierz mi - gdyby te ślady były, zostałyby dawno odkryte - tak jak pozostałe znaleziska z tego okresu, bo przecież nie jest tak że tam jest czarna dziura w archeologii. To wszystko jest. Po prostu nie ma tam nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, tytuschrypus said:

Może, może, może. Gdzie są zatem pozostałości Wielkiej Lechii? Spisek?

Pozostałości są tyle, że to było dawno i albo o nich nie wiesz* albo nie można ich znaleźć tylko dlatego, że dalej tam ktoś żył i albo zarosły albo zostały zwyczajnie rozebrane i wybudowano z nich nowe budynki** . Po trzecie, równie ważne - to było ponad 1500 lat temu. Skoro po kulturze północnoamerykańskich Indian (którzy mieli miasta i całkiem zaawansowaną kulturę i było ich 50, a nawet 100 milionów w 1500 roku) nie pozostało praktycznie nic w ciągu 3-4 stuleci to co dopiero po kulturze dawnych Słowian po 20-30-40 stuleciach w trudniejszym bo zalesionym a nie półpustynnym czy stepowym terenie, w którym wciąż żyli ludzie i ścierały się kultury/cywilizacje.

(* Słowianie nie spadli z drzew w VIII w.,  tu akurat Bośnia ale są też w Chorwacji i w Polsce

** po polsku tutaj.)

 

Już się stosunkuję do Johnsonsa ale wszystkiego nie ogarniam. Chcąc podać źródła czas się wydłuża 10-krotnie:

6 hours ago, Johnsons said:

z mapy, którą podałeś wynika, że ta beżowa kropka, czyli grupa C3c1 znajduje się na granicy Turkmenistańsko-Uzbekistańsko-Afgańskiej, także jak najbardziej większość Afganistanu jest na niebiesko - R1a- z93 

Owszem jest, ale patrzysz na większe skupisko C3c1 (w Kazachstanie) a ja mówię o mniejszej Chazarskiej i Q2 Turmeńskiej. Poza tym to jest mapa rdzennej ludności, jakkolwiek świetnie udokumentowana, przedstawia obraz sprzed tysiąca lat i wtedy rzeczywiście była to głownie Słowiańska krew, jednak jak sam na swojej (współczesnej) mapie pokazujesz większość Afgańczyków już nie jest nosicielem haplogrupy R1a1. Podziękuj Arabom (link był poprzednio).

 

5 hours ago, Johnsons said:

No dobra, powiało teorią spiskową...

Sam stosujesz metodę, wyśmiewania i propagandy. Poczytaj/posłuchaj o propagandzie i o tym skąd się wziął termin "teoria spiskowa" a potem rzucaj obelgi w tym stylu. To tylko świadczy o tym, że nie masz argumentów a koniecznie chcesz, łatwo zdyskredytować rozmówcę i wszelkie próby krytycznego myślenia niezgodnego z ogólnie przyjętym "kanonem". Obaj z @tytuschrypus macie takie podejście: wyśmiewacie każdego kto tylko odstaje bo wierzycie. A wiara to religia. Nie godzi się z nauką a chcący przetrwać musi ją zniszczyć. To ma też oparcie w psychobiologii - nazywa się dysonans poznawczy i powoduje dyskomfort a nawet ból w zetknięciu z faktami niezgodnymi z dotychczasowym systemem przekonań.

5 hours ago, Johnsons said:

Ogólnie Słowianie przed V wiekiem to zagadka.

Zagadka? Trochę tak, ale to nie znaczy, że nie istnieli. Dowody przedstawiłem, wciąż pojawiają się nowe jak i są stare, o których nikt nie wie albo nie chce wiedzieć.

 

3 hours ago, tytuschrypus said:

Nie ma kompletnie niczego, co byłoby świadectwem istnienia cywilizacji zorganizowanej bardziej niż to, co odnaleziono.

Oczywiście, że nie ma... tylko to jest: grodzisko-scytow-na-podkarpaciu

Oczywiście, Scytowie i Sarmacie nie byli spokrewnieni, wcale, i wcale przez przypadek nie mieli tej samej Słowiańskiej haplogrupy R1a1.250px-Scythia-Parthia_100_BC.png

 

To jak imputowanie Szwedom, że nie mają kultury. Nie istnieli do 500AD i przyszli tu nie wiadomo skąd a potem znikąd stali się Wikingami a to i tak nie ma znaczenia bo ich kultura nic nie znaczy. Dlatego należy ją ubogacić. Tak nie jest. To, że nie budowali monumentów z kamienia nie znaczy, że nie mieli cywilizacji (to samo się tyczy indian Ameryki Północnej, o czym mówiłem). Byli w Europie 9+ tys. lat temu. Jedną z osad znaleziono na dnie Bałtyku. Skoro na dnie to pewnie tam był wtedy ląd bo ludzie pod wodą nie żyją a ląd mógł być tam tylko w czasie epoki lodowcowej, więc pewnie przybyli jeszcze wcześniej.

 

@Johnsons Wszystko się zgadza w twoich badaniach, tyle, że żyjemy w Europie, zurbanizowanej Europie w której (na równi ze Stanami Zjednoczonymi ale i wszystkimi, którzy działają w oparciu o tzw. "demokrację")  "obowiązuje" taki a nie inny kanon (z powodów wymienionych powyżej). Jaki to ma wpływ na mnie, na nas, tu na forum, w Polsce, Europie i całej zachodniej cywilizacji. Nie tylko Zachodzniej, jak pojadę do Rosji to będzie to samo - znam dwie osoby, które tam były i mimo różnic kulturowych w tej materii nie/a może/stety ich nie ma.

 

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wrotycz napisał:

Już się stosunkuję do Johnsonsa ale wszystkiego nie ogarniam. Chcąc podać źródła czas się wydłuża 10-krotnie:

Ja tam jestem wyrozumiały.

 

26 minut temu, wrotycz napisał:

potem rzucaj obelgi w tym stylu. To tylko świadczy o tym, że nie masz argumentów a koniecznie chcesz, łatwo zdyskredytować rozmówcę i wszelkie próby krytycznego myślenia niezgodnego z ogólnie przyjętym "kanonem".

Ale to nie była próba wyśmiania.

 

No dobra tak to odebrałeś, ale moje intencje były inne.

Mi na prawdę powiało teorią spiskową.

I za każdym razem kiedy piszesz o jakimś 'kanonie'.

Czyli, co? Mam rozumieć, że ktoś pilnuje żeby nikt o słowianach się nie dowiedział?

A czemu? A po co?

 

I jakoś nie mam problemu z twoim punktem widzenia. Dałeś mi do myślenia np. Przykładem Indian, albo osadą na dnie Bałtyku.

 

Ty za to z moim jak najbardziej.

33 minuty temu, wrotycz napisał:

wtedy rzeczywiście była to głownie Słowiańska krew, jednak jak sam na swojej (współczesnej) mapie pokazujesz większość Afgańczyków już nie jest nosicielem haplogrupy R1a1.

Ale to nie zmienia faktu, że ci Afgańczycy są z nami spokrewnieni tą haplogrupą.

 

 

I ta haplogrupa jest tylko podejrzewana o bycie Słowiańską.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wrotycz napisał:

(* Słowianie nie spadli z drzew w VIII w.,  tu akurat Bośnia ale są też w Chorwacji i w Polsce

Cóż, równie dobrze można o nich przeczytać to:

 

Bośniackie piramidy to bzdura

 

Ale ważniejsze jest to, że nikt nie twierdzi, że spadli z drzew. Nie spadli i byli tam od dłuższego czasu. Nikt temu nie przeczy, więc zastanawiam się po co ta lekka demagogia, ewidentna w przytoczonym sensacyjnym hasełku.

 

1 godzinę temu, wrotycz napisał:

albo nie można ich znaleźć tylko dlatego, że dalej tam ktoś żył i albo zarosły albo zostały zwyczajnie rozebrane i wybudowano z nich nowe budynki** . Po trzecie, równie ważne - to było ponad 1500 lat temu.

Ależ pozostałości zostały odkryte. Jak to możliwe, że resztki drewnianych prymitywnych grodów i chat przetrwały mimo tego wszystkiego co piszesz, a pozostałości potężnej cywilizacji Lechii nie? Zgaduję - katoliccy propagandyści specjalnie zostawili same chaty, a każdą pozostałość zaawansowanej cywilizacji Lechitów zrównali z ziemią. Wcześniej to samo zrobili Rzymianie.

 

1 godzinę temu, wrotycz napisał:

To jak imputowanie Szwedom, że nie mają kultury. Nie istnieli do 500AD i przyszli tu nie wiadomo skąd a potem znikąd stali się Wikingami a to i tak nie ma znaczenia bo ich kultura nic nie znaczy. Dlatego należy ją ubogacić. Tak nie jest.

Tylko nikt tak nie twierdzi. I ślady oczywiście są. Tylko nie takie, jak niektórzy by chcieli.

 

1 godzinę temu, wrotycz napisał:

Obaj z @tytuschrypus macie takie podejście: wyśmiewacie każdego kto tylko odstaje bo wierzycie. A wiara to religia.

Czekałem na ten "argument". Kto nie z nami, ten przeciw nam i ma dysonans. Ale powiedz mi proszę - czym to, w co ja rzekomo "wierzę" różni się od tego, w co wierzysz Ty? Na moje tezy są dowody, na Twoje tylko przypuszczenia.

 

Userów jest dużo, więc mogłeś nie wyłapać. Jestem zdeklarowanym i konsekwentnym ateistą. Ostatnią osobą, którą trzeba przekonywać do zakłamania i propagandy KK oraz kogo trzeba uczyć, jak jedna religia wypiera drugą i jak to się robi. Ale to co piszesz nie jest zwyczajnie logiczne i nie znajduje potwierdzenia - nie ma żadnych śladów świadczących o potężnej cywilizacji Lechii czy jak ją nazwiemy - tak jak pisałem, ma tyle sensu co marvelowska Wakanda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, tytuschrypus said:

Bośniackie piramidy to bzdura

Przeczytałem, i się zgadza dałem się złapać, dzięki za naukę. Ale jest tam też małe ale: "Okazało się również, że kamienne płyty odkryte na zboczu wzgórza to – zdaniem niektórych badaczy – pozostałość średniowiecznego cmentarza lub — zdaniem innych — twór o naturalnym pochodzeniu. W każdym razie nie były to płyty pokrywające jakąkolwiek kamienną konstrukcję."

Jeśli one tam są tak jak na zdjęciu to mi wytłumacz jakie to "naturalne zjawisko" tworzy i układa warstwę regularnych, prostokątnych płyt w ziemi. Bo ja takowego nie znaju.

A jeśli to jest cmentarz, to gdzie są kości? I czemu akurat w ten sposób? Nigdzie indziej tak nie ma. Zresztą na żadnym cmentarzu nie brak zwłok oprócz tego. Interesujący "cmentarz".


Niezaprzeczalnie gość żadnym archeologiem nie jest ale te "tłumaczenia" są równie inteligentne co jego tezy.

Nie tylko dowodzą debilizmu twórców tych tez ale jeszcze ich totalnej ignorancji. Jeśli wymyślili je tzw. "naukowcy" to ja im gratuluję.

Czym w takim razie to coś jest?

 

4 hours ago, tytuschrypus said:

Ależ pozostałości zostały odkryte. Jak to możliwe, że resztki drewnianych prymitywnych grodów i chat przetrwały mimo tego wszystkiego co piszesz, a pozostałości potężnej cywilizacji Lechii nie? Zgaduję - katoliccy propagandyści specjalnie zostawili same chaty, a każdą pozostałość zaawansowanej cywilizacji Lechitów zrównali z ziemią. Wcześniej to samo zrobili Rzymianie. 

O jakich pozostałościach mówisz? Jeśli o Biskupinie to tam drewno przetrwało bo było pod wodą a nie na powietrzu.

Innych "drewnianych pozostałości" to ja nie znam. To więc pytam.

 

https://tojuzbylo.pl/wiadomosc/zycie-codzienne-slowian-cz7

Patrz na te budowle - drewno, drewno, drewno. Nawet "łaźnia" to bania ruska jest, takie same zresztą Skandynawowie nazywali [ˈsɑunɑ] - praktycznie ziemianka bądź lepszy szałas uszczelniony mchem.

 

Weź mi wytłumacz jak to niby miało przetrwać? Nie wiem skąd jesteś ale przejdź się do lasu i zobacz jak długo trzeba żeby zgniło powalone drzewo. Twoje dziecko już śladu nie zobaczy po nim.

Twierdzenia, że gdzieś tam drewniane pozostałości przetrwały to i gdzie indziej musiały - w tym wypadku to musiał być bardzo szczęśliwy zbieg okoliczności, że przetrwały. No i jeszcze wiek

Wciąż nie podałeś przykładów tych twoich "znalezisk".

4 hours ago, tytuschrypus said:

Tylko nikt tak nie twierdzi. I ślady oczywiście są. Tylko nie takie, jak niektórzy by chcieli. 

To się tyczy dokładnie twoich tez - gdzie to jest napisane, że każdy buduje kamienne pałace, szczególnie tak gdzie nie ma tego kamienia.

Tu są stare, megalityczne budowle Słowian, i tu jeszcze. Zauważ że są wielkie i monumentalne (130 metrów) ale materiał coś nie ten i okolica jakaś mało pustynna - wszędzie tylko las, nie to co Giza.

A może jest tak, że każdy przędzie z tego co ma pod ręką?

Ale przecież dowody są, tylko nie takie jakbyś chciał? Ty byś chciał Koloseum, Pałac Sowietów a jakaś tam osada czy nawet 80 km umocnień to nie są żadne ślady.

 

4 hours ago, tytuschrypus said:

Czekałem na ten "argument". Kto nie z nami, ten przeciw nam i ma dysonans. Ale powiedz mi proszę - czym to, w co ja rzekomo "wierzę" różni się od tego, w co wierzysz Ty? Na moje tezy są dowody, na Twoje tylko przypuszczenia. 

1. To ty używasz sloganów i haseł i niczego poza jednym wyjątkiem nie dowodzisz. Przedstawiłeś jeden (słownie 1) dowód w sprawie i jeszcze śmiesz twierdzić, że ja niczego nie dowodzę a źródeł czytać nie łaska? Mówisz, że "nie jest tak bo co, bo spisek?" To oczywisty wybieg mający na celu zdyskredytowanie oponenta bez żadnych argumentów. I najlepsze, że działa. W oczach innych.

2. Nie powiedziałem, że wierzysz w Boga, czy Kościół, czy Mahometa czy co tam. Powiedziałem, że wierzysz. Bo to prawda - argumenty się dla ciebie nie liczą a fizyczne, chemiczne, biologiczne zależności, zwane prawami zasadniczo nie istnieją.

Zauważ że jak wiesz to przestajesz wierzyć. Ale wiedza jest oparta na faktach a ty masz swoje zdanie (czyli opinię) a faktów brak.

 

4 hours ago, tytuschrypus said:

Zgaduję - katoliccy propagandyści specjalnie zostawili same chaty, a każdą pozostałość zaawansowanej cywilizacji Lechitów zrównali z ziemią. Wcześniej to samo zrobili Rzymianie. 

Rzymian tu nigdy nie było, jakbyś nie zauważył, nie potrafili przebyć "nieforsowalnej", "super", "hiper", "duper" wielkiej rzeki Dunaj. Ich kupcy i owszem byli, po bursztyn, i żelazo ale armii jakoś zabrakło w tym orszaku.

A co do kleru, to czy Kościół Katolicki nigdy nie tępił dawnej wiary? Od samego początku i to nie tylko edyktami Chrobrego o wybijaniu zębów za nieprzestrzeganie postu ale także tępieniem dawnych wierzeń, które nota bene przetrwały na wsiach do kontrreformacji, kiedy to je całkowicie wyrugowano ale i niszczeniem wszelkiej pamięci o historii.

Kler nie był jedyny - Niemcy za zaborów też nas germanizowali i jednym z najważniejszych elementów tej akcji był zakaz uczenia historii, i przekłamywanie jej jakoby to Germanie wszystko wymyślili - tacy są genialni. Nawet dziś Duńczycy i Skandynawowie wymyślają różne fortele byle tylko nie przyznać, że cokolwiek na ich ziemi było/jest słowiańskie.

Co to jest jak nie propaganda? Jest to dbanie o swój interes za pomocą zakłamania - wciąż propaganda. W ogóle szkoda atramenty na takie docinki. Już je wcześniej dookreśliłem.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, wrotycz napisał:

Nie tylko dowodzą debilizmu twórców tych tez ale jeszcze ich totalnej ignorancji. Jeśli wymyślili je tzw. "naukowcy" to ja im gratuluję.

Czym w takim razie to coś jest?

Odpaliłem pierwszy z brzegu artykuł, gdzieś jest to tłumaczone dokładniej. Ja myślę bracie, że kompletnie w niczym interesie nie jest, a zwłaszcza bośniaków, żeby to NIE BYŁY piramidy. 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

O jakich pozostałościach mówisz? Jeśli o Biskupinie to tam drewno przetrwało bo było pod wodą a nie na powietrzu.

Innych "drewnianych pozostałości" to ja nie znam

Ale to jak nie znasz, to ja już nie mam więcej pytań. Myślałem, że jak jesteś zwolennikiem Wielkiej Lechii to znasz. Jest całe mnóstwo pozostałości kultury Łużyckiej, z osad to Grojec, Maszkowice, kilkaset osad przynajmniej na terenach Polski. Sorry, ale jesteś sobie sam w stanie sprawdzić jakie są stanowiska archeologiczne. 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

Twierdzenia, że gdzieś tam drewniane pozostałości przetrwały to i gdzie indziej musiały - w tym wypadku to musiał być bardzo szczęśliwy zbieg okoliczności, że przetrwały. No i jeszcze wiek

Wciąż nie podałeś przykładów tych twoich "znalezisk".

Jeśli Ty słyszałeś tylko o Biskupinie to ja pytań nie mam. Ale zwracam Ci uwagę na to, że pozostałości to nie tylko budowle - po Rzymie nie zostało tylko Koloseum. Gdzie są liczne dowody piśmiennictwa, matematyki, kultury, zaawansowanego wytwornictwa, organizacji społecznej Wielkiej Lechii? Jak to możliwe, że odkrywa się w miejscach tych osad prymitywne ozdoby, resztki ceramiki (czyli nic mówiąc kolokwialnie "specjalnego"), a tego wszystkiego nie? Jakim cudem nie odkryto żadnych fundamentów wielkich budowli? Przepraszam, ale jak mi napisałeś że Ty kojarzysz tylko Biskupin i o innych stanowiskach archeologicznych nie słyszałeś, to nie mam pytań. 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

Ale przecież dowody są, tylko nie takie jakbyś chciał?

He, he. To chyba odwrotnie:) 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

byś chciał Koloseum, Pałac Sowietów a jakaś tam osada czy nawet 80 km umocnień

Czytam pobieżnie ale ja pod linkiem widzę coś o smolarniach. 

 

Poza tym jeszcze jedno - czy kamień rośnie na drzewach wszędzie tam, gdzie go obrabiano i układano? Skąd on się wziął zatem w Polsce jak w końcu w drugiej połowie I w n.e. zaczęto stawiać kamienne konstrukcje? Dlaczego cywilizacja i potężne Imperium (potężne tak, że nie zadarł z nim Rzym) nie znało tajników jego obróbki? Przepraszam, ale już pomijając to co napisałem wcześniej się nie klei. 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

To ty używasz sloganów i haseł i niczego poza jednym wyjątkiem nie dowodzisz.

A Ty wrzucasz artykuły z neta fanów takich samych teorii spiskowych. 

 

4 godziny temu, wrotycz napisał:

Nie powiedziałem, że wierzysz w Boga, czy Kościół, czy Mahometa czy co tam. Powiedziałem, że wierzysz. Bo to prawda - argumenty się dla ciebie nie liczą a fizyczne,

Napisałem, dlaczego to napisałem;) - żebyś miał świadomość, że mnie do tego że Kościół kształtował historię poprzez propagandę w myśl zasady vae victis nie trzeba przekonywać. Ale Ty mimo to piszesz o jakiś tam dysonansach poznawczych i tak dalej. 

 

I podkreślę jeszcze raz - gadki o tym, jak to Słowianie nie zleźli z drzewa do chrztu są oczywistym przekłamaniem, manipulacją, mającym na celu sugerowanie, że ktoś twierdzi, że była czarna dziura w tym miejscu. A tak nie twierdzi nikt - badania archeologiczne na naszych ziemiach były, są i będą prowadzone i ślady osadnictwa są odkryte i skatalogowane - i nie wskazują na nic ponadto, co o Słowianach i cywilizacji na naszych ziemiach wiemy. Czyli kulturze dość prymitywnej. Sugerowanie, że tuż obok Cesarstwa Rzymskiego było podobne Imperium, o którym nic się nie zachowało to mżonka, humbug, bajka. Jak "kroniki" będące wytworem nowożytnym i żartem, w których między innymi zwolennicy tej teorii doszukiwali się istnienia Wielkiej Lechii. 

 

Nikt nie pisze, że tu nie było nic, bo to co było, zostało odkryte. Po prostu nie było tu wielkiej, zaawansowanej technicznie i kulturowo jak Cesarstwo Rzymskie cywilizacji. I dochodzi do absurdu, w wyniku którego ignorujemy to co jest odkryte, i na podstawie poszlak mówimy "to musiało być coś więcej" a dowody zniszczyli. Wszystkie te poza tymi, które wskazują na to co wskazywano do tej pory. I to ja mam udowodnić Tobie, dlaczego to nie mogło być Wielkiej Lechii:D

 

Już w tej wojnie propagandowej pomijam to, że Wikingowie to też nie była specjalnie religijna nacja, tylko tacy sami poganie. Ale po nich proch i pył nie pozostał, a mitologia Nordycka jest znana. Ale to Wielką Lechię odkryto mrokiem propagandy. 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, prawda o Słowianach/Wenedach/Scytach jest prawdopodobnie tylko w jednym miejscu - Watykanie.

 

Odnośnie pozostałości archeologicznych to tak jak wcześniej. Budowano z drewna, ważniejsze budynki z kamienia lub na kamiennych fundamentach. Wiecie co teraz stoi w tych miejscach, na tych samych fundamentach? Katolickie kościoły. Dlaczego? Żeby z dnia na dzień przyzwyczaić miejscową ludność, miejsca pielgrzymkowe/władzy pozostały te same - Wawel, Łysa Góra, etc. Poza tym warto wiedzieć, że tereny słowiańskie to połowa obecnych Niemiec, Austria, pod Szwajcarię. Tam Rzym był bliżej, na pewno były jakieś współzależności a na terenach górskich budowle/warownie z kamienia. Poczytajcie o nazwach w Austrii.

 

Chcesz zbadać fundamenty, rozkopać posadzki? Powodzenia. Nie potrafimy ruszyć Żydów w Jedwabnem a rozmawiamy o kościele katolickim i Watykanie. :)

 

Obśmiewanie piramid etc. przez tzw. naukę ma sie tak samo jak nazywanie Majów ludźmi bez duszy przez Hiszpanów. Zwycięzca decyduje co jest prawdą. Poczytajcie brednie nauki niemieckiej z czasów Hitlera. Były międzynarodowe konferencje, śmietanka światowej nauki powielała te głupoty.

 

P.S. Jest teoria, że piramidy w Egipcie zbudowano na polecenie Napoleona. Stonehenge w Anglii to atrakcja historyczna powstała stosunkowo niedawno. Udowonijcie, że jest inaczej, naukowo. ;)

 

Odnośnie legend w opracowaniu naukowym to polecam Od Ariów do Sarmatów. Nieznane 2500 lat historii Polaków. Piotr Makuch. Nie żaden amator, pracownik naukowy. Nie wiem jakim cudem wydano mu taką książkę.

 

 

Odnośnie tematu i pokrewieństwa z ludami północnych Indii/Azji Środkowej to fajnie jest poczytać o języku (sanskrypt), mnóstwo podobieństw. Ładni ludzie? https://wiaraprzyrodzona.wordpress.com/2016/06/02/jezyki-slowianskie-a-haplogrupa-r1a1/

 

 

Edytowane przez loh-pan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, loh-pan napisał:

Odnośnie tematu i pokrewieństwa z ludami północnych Indii/Azji Środkowej to fajnie jest poczytać o języku (sanskrypt), mnóstwo podobieństw. Ładni ludzie?

Tylko musimy ustalić Panowie, o czym my dyskutujemy:

 

Czy rozmawiamy o tym, że Słowianie nie zeszli z drzew do chrztu, czy rozmawiamy o tym, że żadne wielkie imperium typu Wielka Lechia nie istniało.

 

Bo często wsadzanym w usta przeciwnikom Wielkiej Lechii, mającym zresztą miejsce nawet w tym wątku jest właśnie przytoczony powyżej frazes. Tymczasem nikt nie neguje tego, że ludy migrowały, że plemiona się przemieszczały i że na naszych ziemiach i nie tylko mieszkali ludzie, którzy wytworzyli jakąś kulturę i jakieś wierzenia - tylko po prostu nie był to zorganizowany twór równy np. Rzymowi. Nie było żadnego wielkiego tworu państwowego i żadnych jego pochodnych. I dowodów na to nie ma. Ale to jeszcze nie oznacza, że była w tym miejscu do pojawienia się chrześcijaństwa czarna dziura. Bo nie było. Ale też to, że na przykład są wiekowe prymitywne rzeźby chociażby w okolicach Sobótki nie świadczy o tym, że istniała potężna cywilizacja i Państwo Słowian, jakkolwiek je nazwiemy.

 

Znakomitym zresztą dowodem na to jest fakt, że jeszcze wiele, wiele setek lat po przyjęciu chrztu rodzimowiercy istnieli i stawiali opór, aż do z grubsza pojawienia się w Polsce Zakonu Krzyżackiego. I jest to dokładnie udokumentowane, w ogóle większość rzeczy, które wiemy o rodzimowiercach i ich obrzędach pochodzi z dość późnego, schyłkowego okresu "pogaństwa". 

 

42 minuty temu, loh-pan napisał:

Odnośnie pozostałości archeologicznych to tak jak wcześniej. Budowano z drewna, ważniejsze budynki z kamienia lub na kamiennych fundamentach. Wiecie co teraz stoi w tych miejscach, na tych samych fundamentach? Katolickie kościoły. Dlaczego? Żeby z dnia na dzień przyzwyczaić miejscową ludność, miejsca pielgrzymkowe/władzy pozostały te same - Wawel, Łysa Góra

To jest oczywiste. Na Ślęży też tak szybko jak tylko się dało zbudowano kościół. To jest walka o dominację. Ale to musicie (zwolennicy Wielkiej Lechii) się zdecydować: czy w końcu nie budowano z kamienia bo go nie było, czy budowano, ale przykryto. Bo się przestaje trzymać kupy. 

 

Rzym też był chrystianiozwany, też na fundamentach często pradawnych stawiano potem kościoły, ale jednak wiadomo, że taki twór jak Cesarstwo Rzymskie istniało i nie zawsze obowiązywał tam monoteizm. A chyba powinno być tak, że zwłaszcza tam wszelkie pozostałości dawnych wierzeń skasowano, zaorano i tak dalej. Ale jednak się tak nie stało. Podobnie jest z wieloma cywilizacjami. Rzymianie dostawali bęcki nie raz i nie dwa, ale mimo tego że w końcu zwyciężali ślady o tym pozostały. 

 

42 minuty temu, loh-pan napisał:

Chcesz zbadać fundamenty, rozkopać posadzki?

Ależ to się robi. Są prowadzone badania na ten temat. 

 

Podkreślę jeszcze raz, bo niektórzy chyba naczytali się w internecie kapkę za dużo - są pozostałości archeologiczne po Słowianach. Są wytwory ceramiczne, ozdoby, kurchany, resztki i obrysy ich siedlisk, grody bądź pozostałości po grodziskach. Są - to odkryto. Są też ślady genetyczne wędrówek ludów mniejszych lub większych, bo naukowcy spierają się, czy Słowianie przyszli ze wschodu, czy też byli w tym mijscu od bardzo dawna. Ale to niczego nie zmienia. Bo nie odkryto niczego, co mogłoby sugerować potężny cywilizacyjny twór -  sami tzw. turbosłowianie mimo że chętnie piszą, tak jak wy o tym, jak to historia została wymazana, chętnie przytaczają z innej strony dowody na istnienie Wielkiej Lechii cytując chociażby zapiski rzymskich kronikarzy o handlu z niektórymi plemionami z naszych regionów. Bo nikt nie twierdzi, że tu była pustka. Czyli zachowały się informacje, że na naszych ziemiach mieszkali Słowianie - a przecież zgodnie z waszą logiką wszystko było wymazane. 

 

42 minuty temu, loh-pan napisał:

Jest teoria, że piramidy w Egipcie zbudowano na polecenie Napoleona. Stonehenge w Anglii to atrakcja historyczna powstała stosunkowo niedawno. Udowonijcie, że jest inaczej, naukowo. ;)

 

Wielka Lechia to jest dopiero teoria połączona z wishful thinking absolutnie przeczącym wszystkiemu, co do tej pory archeologia odkryła, niepopartym niczym innym jak spekulacjami. Równie dobrze w Afryce mogliby mówić, że z powodu tego iż Rzym rozwijał prowadził ekspansję horyzontalnie, a nie wertykalnie i gdzieś tam są zapiski handlu z plemionami oznacza to, że na północy Afryki istniało potężne Państwo, Wakanda, które potem biali ludzie zrównali z powierzchni ziemi żeby siać swoją propagandę i nie został nawet ślad po tych tworach. Są na to dokładnie takie same dowody, jak na istnienie Wielkiej Lechii. I dochodzi do absurdu, który już wskazałem - to nie zwolennicy tego mają nagle udowadniać, że istniało Wielkie Imperium Słowian, tylko zadają spiskowe pytania, a inni mają udowadniać, że go nie było. 

 

Jak wyobrażacie sobie cywilizację równą bądź podobną rozmiarem i potęgą do Rzymu bez chociażby piśmiennictwa? Ani jednego potwierdzonego znaleziska, nic kompletnie. Ani jednego dowodu na istnienie zorganizowanej cywilizacji, mimo że mnóstwo znalezisk pozwalających dość skrupulatnie odtworzyć życie codzienne naszych przodków, np. skorupy garnków, powtarzające się formą miejsca pochówku odnaleziono. 

 

Zresztą jako ciekawostkę dodam, że niejeden kraj budował swoją mitologię w oparciu o podobne przesłanki - na przykład Francja wywodzi się od Trojańczyków. 

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

 

Wielka Lechia w sensie miast, bitych dróg, wspólnego pieniądza, całej tej organizacji? Nie było czegoś takiego. Poczytaj o Słowianach, kulturze i wierzeniach. To było zupełnie inne podejście do życia. Luźna konfederacja, praktycznie bez podatków. Dla współczesnych trudne do ogarnięcia, dlatego wyśmiewane. 

 

Niska chata mogła stać bez fundamentu. Wysoka świątynia potrzebowała raczej mocniejszych podstaw. Zwykłe domostwa były zapewne jednopokoleniowe. Po kilkudziesięciu latach budowano od nowa. Wały zostały do dzisiaj, praktycznie w każdej gminie są grodziska. Świątynie czy miejsca kultu to były solidniejsze budowle. Spływały tam dary, była nadwyżka, było z czego utrzymywać te miejsca przez stulecia. Dla mnie to logiczne.

 

Nic się nie bada. Żeby to zrobić to trzeba byłoby zryć powierzchnię na kilka metrów w głąb. Dodatkowo oficjalna nauka posługuje się złymi narzędziami, np. datowanie węglem. Większość znanej/opisanej historii ma się tak do rzeczywistości jak fabuła Gwieznych Wrót. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, loh-pan napisał:

Wielka Lechia w sensie miast, bitych dróg, wspólnego pieniądza, całej tej organizacji? Nie było czegoś takiego. Poczytaj o Słowianach, kulturze i wierzeniach.

Hmm. Kiedy czytam wasze wypowiedzi, to mam wrażenie że to nie do mnie powinna być sugestia o poczytaniu o Słowianach. Tak, Słowianie żyli, mieli kulturę, wiarę, obrzędy, siedziby ale nie był to żaden wielki, zorganizowany twór który stawiał opór Rzymowi. Celtowie i Piktowie też długo stawiali i nie bez przyczyny - jeśli ktoś się zastanawia czemu, niech wyciągnie wniosku ze starć regularnego wojska z partyzantką i poczyta o tzw. wojnie asymetrycznej. 

 

13 minut temu, loh-pan napisał:

Luźna konfederacja, praktycznie bez podatków. Dla współczesnych trudne do ogarnięcia, dlatego wyśmiewane. 

Nie tylko dla współczesnych - w tym czasie w Rzymie wszystko to funkcjonowało inaczej i praktycznie całe podwaliny różnych dziedzin nauki wzięliśmy własnie od nich, nie od Słowian. Myślę, że wiadomo czemu.

14 minut temu, loh-pan napisał:

Niska chata mogła stać bez fundamentu.

Pozostałości niskich chat odnaleziono w niejednym miejscu, to jak to w końcu jest? Dlaczego po wszystkim co z kulturą Słowian jest związane znajduje się ślady, tylko żadne świadczące o Wielkiej Lechii?

 

I zdecydujcie się Panowie:

 

-nie było kamienia, czy był tylko zostały na nim zbudowane jak jeden mąż świątynie chrześcijańskie

-czym była Wielka Lechia zatem, bo raz czytam że właśnie cywilizacją, a raz że jednak czymś zupełnie innym

 

A może dopuścicie do siebie, że było to tak, jak dotychczas odkryto, czyli luźne związki plemienne, które dopiero ok lat 600-900 naszej ery zaczęły się konsolidować i rozwijać, wcześniej zaś była to dalece prymitywniejsza od Rzymu zbiorowość, pod względem technologicznym, kulturowym, cywilizacyjnym?

 

18 minut temu, loh-pan napisał:

Dodatkowo oficjalna nauka posługuje się złymi narzędziami

Czym posługuje się nieoficjalna nauka zatem i w czym to jest lepsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

 

Nie było podatków jako takich, więc logiczne jest, że bez nadwyżek nie było centralnego planowania. Łatwiej jest ułożyć polne kamienie czy luźny gruz niż wykuć i przetransportować duże kamienne bloki. Do tego lokalizacja. Radogoszcz, Arkona, gdzie tam transportować kamienne bloki? Takich świątyń były dziesiątki. Bagna, lasy etc. Świątynie były utrzymywane z darów, przekrętów kapłanów (każda decyzja to wcześniejsza wróżba, więc wiadomo ;)), zapewne też masówki na wezwanie po pożarze czy napadzie. Do tego znaczenie natury dla Słowian. Drewno, kości zwierząt, skóry. To był budulec mający dodatkowo znaczenie religijne.

 

Właśnie, to mogła być cywilizacja, bardziej niż np. państwo Franków. Dla nas cywilizacja to drogi, miasta etc. To mogło być zupełnie coś innego, nawet jak na tamte czasy. Konfederacja plemion które w chwili zagrożenia jednoczyły się pod jednym królem (tymczasowym, bez siedziby, organizacji etc.). Przecież tak samo jak Ty, nie widzę tych kilkusetmetrowych piramid czy kamiennych zamków. Po prostu coś tu nie gra, biała plama, w dodatku zamotane nazewnictwo. Dla Rzymian nie było Słowian, wszystko za Renem a później Łabą to była Germania. Nie mylić Germanii z Niemcami. Niemcy jako tacy to dopiero ostatnie 200 lat.

 

Nieoficjalna nauka to metody porównawcze, językoznawstwo, badania dna. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, loh-pan napisał:

Po prostu coś tu nie gra, biała plama, w dodatku zamotane nazewnictwo.

Ależ nie ma żadnej białej plamy. Jak to rozumiesz? 

 

2 godziny temu, loh-pan napisał:

Dla Rzymian nie było Słowian, wszystko za Renem a później Łabą to była Germania.

Myślę, że to tak jak dla dzisiejszego Amerykanina na wschód od Niemiec są już niedźwiedzie polarne;) Na Wyspach Brytyjskich było wiele plemion, ale zbiorczo nazywano je w Rzymie Piktami. Poza tym, jak wytłumaczysz fakt, że wielbiciele Wielkiej Lechii powołują się na wzmianki o plemionach (z których jednym mieli być właśnie tak naprawdę Słowianami) z kronik Rzymskich? Bo rozumiem, że linia jest taka iż ich istnienie przemilczano, bo Wielka Lechia sprawiała tyle problemów, że lepiej było o niej milczeć. I tak nie milczano o Wandalach, którzy najechali Rzym, nie przemilczano Hannibala, który z sukcesem walczył z Rzymem i nie przemilczano chyba trzech stuleci męczenia się z Piktami, a także klęski w lesie c w 9 r. n. e. - przemilczano zaś Lechię, po której nie został ślad ani nawet wiarygodna wzmianka.

 

Czy nie znacznie bardziej wiarygodne jest zamiast dopatrywać się, co mogło w przekazach historycznych być tą Wielką Lechią przyjąć, że skoro zamiast o niej wspominano o plemionach, to to po prostu były plemiona?

 

3 godziny temu, loh-pan napisał:

to mogło być zupełnie coś innego, nawet jak na tamte czasy. Konfederacja plemion które w chwili zagrożenia jednoczyły się pod jednym królem

Ależ tak własnie bywało - wspomniana bitwa w lesie Teutoburskim to właśnie klęska legionów rzymskich ze zjednoczonymi na tylko tę krótką chwilę Germanami pod wodzą niejakiego Arminiusa - tylko to w żaden sposób nie jest cywilizacja tak, jak jest to rozumiane i jak było rozumiane wtedy. Wiesz tylko, czym się różnimy? W Niemczech nikt nie krzyczy o Imperium Germańskim, które było potęgą równa Cesarstwu - tylko się nazywa to po imieniu, właśnie pospolitym ruszeniem plemion, które jednak plemionami były. 

 

Żadna "Wielka Lechia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

 

Biała plama w sensie za Renem Rzymianie walczą, są jakieś opisy, za Łabą pustka (przypominam, że dzisiejszy Hamburg to tereny słowiańskie). Podejrzewam, że te walki były i ze Słowianami i z Germanami. Rzymianie wszystkich wrzucali do jednego worka. Musiała istnieć jakaś silna wspólnota, z kierunku południowego, z nad Dunaju praktycznie zero ekspansji. Ciągle pchali się z północnego-zachodu.

 

Właśnie jest problem z tymi Wandalami. Oni są dość dobrze opisani i można sądzić, że to my, nasi bezpośredni przodkowie, znaczy Słowian. Mogę dać linka do opracowania ale dla sceptyka to wiadomo, nawet nie dziwię się. :)

 

Misica dux Vandalorum - Mieszko książe Wandalów, to jest podobno zapisane w rocznikach kościoła, info odnośnie śmierci księcia, więc nie wiem... Oczywiście, sam źródeł nie widziałem, łacinę liznąłem tylko semestr. ;)

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, loh-pan napisał:

Musiała istnieć jakaś silna wspólnota, z kierunku południowego, z nad Dunaju praktycznie zero ekspansji. Ciągle pchali się z północnego-zachodu.

No nie musiała. Może nie było tam czego i po co zajmować. Byłoby bardzo dziwne, gdyby akurat Wielka Lechia była przemilczana - biorąc pod uwagę inne nieprzemilczane klęski, dość niepojęte. 

 

Granice Starożytnego Rzymu - nie wiem, czy link się wyświetla. Czy wniosek jest z tego taki, że np. na terenie dzisiejszego Maroka istniała jakaś potężna cywilizacja, która nie przepuściła Rzymian? A może nie było po co iść tam? To się kupy nie trzyma.

 

24 minuty temu, loh-pan napisał:

Właśnie jest problem z tymi Wandalami. Oni są dość dobrze opisani i można sądzić, że to my, nasi bezpośredni przodkowie, znaczy Słowian.

To może coś naukowego, czyli kultury archeologiczne i ślady kulturowe. Wandalowie faktycznie zamieszkiwali kiedyś Słowiańszczyznę – w tym ziemie polskie. Przybyli ze Skandynawii około I w. p.n.e. Łączy się ich z kulturą Przeworską, a ich groby np. w Łętkowicach zostały odkryte. Dopiero w okresie wielkiej wędrówki ludów opuścili Słowiańszczyznę i udali się na zachód - dlaczego się udali? Bo po kresie zwanym wędrówką ludów nie ma już żadnych śladów ich bytności. 

 

O Wandalach snuje fantazje Kadłubek - że wzięli się od Wandy (tej, co to Niemca nie chciała):

 

Wróciła do państwa i ofiarowując siebie bogom za tak wielką chwałę i pomyślne wyniki dobrowolnie skoczyła do Wisły (…) Stąd rzeka Wisła od królowej Wandy otrzymała nazwę Wandal. Od tego Polacy i inne ludy słowiańskie graniczące z ich państwami nazwani zostali nie Lechitami, lecz Wandalitami.

 

I dalej:

 

Alanus, który jako pierwszy przybył do Europy, zrodził Negnona, Negnon zaś zrodził czterech synów, z których pierworodnym był Wandal, od którego wywodzą się Wandalici, zwani obecnie Polakami.

 

Dalej kronikarz wylicza, że Polaków dzieli od Noego 13 pokoleń:) Tak jak pisałem, takie mity "założycielskie" były popularne i wcale rzadko się z nich korzystało. Ale dalej nic nie wskazuje na istnienie zaawansowanej, stawiającej czoła Imperium Rzymskiemu cywilizacji. Jeśli Germanie stawiali opór i jest to opisane włącznie z klęskami, nie widzę kompletnie logiki w tym, żeby walki z Lechitami akurat miały zginąć w pomroce dziejów:) Rzymianie nie mieli bowiem absolutnie żadnego interesu, żeby o Germanach pisać, a o Słowianach nie - tak nawet na logikę. 

 

To jest oczywiście kusząca wizja, ale jest ona bardziej owocem panslawizmu, nacjonalizmu i syci się naszymi narodowymi kompleksami - a niesłusznie, bo było potem kilka faktycznych, udokumentowanych solidnie okresów, gdzie Polska była potęgą - nawet chociażby za czasów podbojów Bolesława Chrobrego. Wszystkie "dowody" na istnienie Lechii są albo naciąganiem faktów, albo nadinterpretacją, albo zwyczajnym zmyślaniem - jak "Kroniki" Dyamentowskiego, jak np. napis na kolumnie Zygmunta 44 Król Polski (a chodzi o to, że Waza był 44 królem, ale Szwecji...) i tak dalej. Powstałą na zasadzie "Coś w tym musi być" - a nie musi. 

 

Bardziej bym w nią wierzył, gdyby naprawdę nie pozostały żadne, kompletnie żadne ślady bytności ludów na naszych ziemiach, nic kompletnie. Ale tak w ogóle nie było, bo śladów jest pełno, tylko nie takich jak niektórzy by chcieli, po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, loh-pan said:

Wielka Lechia w sensie miast, bitych dróg, wspólnego pieniądza, całej tej organizacji? Nie było czegoś takiego.

Tak właśnie jest to określane. Ja nie jestem wielkim fanem tej nazwy ale jakoś się nazwali ale nigdzie, i nikt nie pisał, że to było superpaństwo ze stolicą, bardziej konfederacja niż republika.

 

tytus jak zwykle bez twardych argumentów a z tym:

5 hours ago, tytuschrypus said:

Zresztą jako ciekawostkę dodam, że niejeden kraj budował swoją mitologię w oparciu o podobne przesłanki - na przykład Francja wywodzi się od Trojańczyków. 

toś poszedł po bandzie.

Troja była w Anatolii (dzisiejszej Turcji) i nie ma nic wspólnego z Francją i Frankami. Trojanie wg współczesnego Homera i późniejszych Rzymian byli blisko związani z Dardanoi a ci z Bałkanami i Tracją, Jeszcze inni wykazują podobieństwo zwyczajów do Hetytów, którzy posługiwali się Indoeuropejskim językiem (tak jak Trakowie) i prawdopodobnie przyszli właśnie z Bałkanów.

 

Toś pokazał.

I jeszcze jedno - skoro Niemcy potrafili się zorganizować w

1 hour ago, tytuschrypus said:

pospolitym ruszeniu plemion, które jednak plemionami były

 co sprawia, że Słowianie nie mogli?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wrotycz napisał:

toś poszedł po bandzie.

Troja była w Anatolii (dzisiejszej Turcji) i nie ma nic wspólnego z Francją i Frankami. Trojanie wg współczesnego Homera i późniejszych Rzymian byli blisko związani z Dardanoi a ci z Bałkanami i Tracją, Jeszcze inni wykazują podobieństwo zwyczajów do Hetytów, którzy posługiwali się Indoeuropejskim językiem (tak jak Trakowie) i prawdopodobnie przyszli właśnie z Bałkanów.

Nie obraź się, ale to dowodzi, że czytasz kompletnie bez zrozumienia. Masz oczywiście 100% racji, ponieważ jest to bzdura, niemniej jednak we Francji właśnie taki mit był rozpowszechniony - i ma tyle samo wspólnego z prawdą, co Wielka Lechia i pochodzenie Słowian od buk wie czego, w tym 13 pokoleń od Noego:) I dlatego podałem to za przykład podobnych mitologicznych korzeni, które były zmyślane nie tylko w Polsce. Bądź obiektywny i odrzuć nacjonalizm oraz z podobną krytyką podejdź do pochodzenia Polaków od Noego. 

 

3 minuty temu, wrotycz napisał:

tytus jak zwykle bez twardych argumentów a z tym:

Wydaje mi się, że ciężko ominąć wkład merytoryczny w moich postach na ten temat, ale cóż:)

 

3 minuty temu, wrotycz napisał:

I jeszcze jedno - skoro Niemcy potrafili się zorganizować w

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

pospolitym ruszeniu plemion, które jednak plemionami były

 co sprawia, że Słowianie nie mogli?

I to jest właśnie kwintesencja tej teorii spiskowej. To są te "twarde argumenty"? :D Nie wiem, co sprawia. A co sprawia, że, Polska nie jest potęgą gospodarczą w XXI wieku? Nie słyszałem o Wielkiej Germanii, cywilizacji równej Cesarstwu Rzymskiemu.  A powiadają, że nie ma głupich pytań. I znów mamy potwierdzenie tego, co pisałem - nie ma dowodów na istnienie Wielkiej Lechii, ale to nie jej zwolennicy mają udowadniać, że istniała, tylko ja, dlaczego miałaby nie istnieć:) Proszę Cię:) 

 

Nie ma żadnych powodów, dla których gdyby takie wyprawy były, to Rzymianie by o tym nie wspomnieli. Nie ma żadnych powodów, żeby nie kamuflować udziału Germanów, a kamuflować i wymazywać całkowicie udział Słowian. Jest mnóstwo śladów kultury i bytowania Słowian, ale nie ma żadnych podstaw i pozostałości po jednej wielkiej cywilizacji, zajmującej gigantyczny obszar i bijącej się jak równy z równym z Rzymem. Jest to, co jest. Wszystkie wielkie pozostałości zorganizowanej cywilizacji nie przetrwały, bo drewniane, ale obrysy drewnianych osad i pozostałości osadnictwa są. Nie budowano z kamienia bo nie było, było tylko drewno, a potem Od X wieku zaczęto stawiać w Polsce kamienne zamki z kamienia pozyskanego nie-wiadomo-skąd. Mało tego - jednak niektórzy twierdzą, że kamienie były i stosowano, tylko chrześcijanie pobudowali na absolutnie wszystkich kościoły (musieli na wszystkich, bo nie odkryto nigdy kamiennego fundamentu czegokolwiek z czasów Słowian - a z tego logicznie wynika, że takie by były). 

 

12 minut temu, wrotycz napisał:

Ja nie jestem wielkim fanem tej nazwy ale jakoś się nazwali ale nigdzie, i nikt nie pisał, że to było superpaństwo ze stolicą, bardziej konfederacja niż republika.

Ekhm. Co prawda nie wiem, jakie źródła uznać za oficjalne źródła zwolenników Wielkiej Lechii, ale:

 

https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/kolejne-dowody-wskazuja-ze-starozytne-imperium-lechitow-moglo-istniec-naprawde

 

To po prostu kolejny mocny dowód potwierdzający to, że kiedyś musiała istnieć jakaś forma zaawansowanej państwowości na dzisiejszych ziemiach polskich.

Słynne Imperium Lechitów, które miało egzystować w czasach gdy dopiero powstawały egipskie piramidy, mogło istnieć naprawdę.

Szczątki tej lechickiej wiary w postaci Hinduizmu mogły przetrwać na półwyspie indyjskim.

 

http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/historia_lechii/terytorium_i_stolice/index,pl.html


Janusz Bieszk opracował na podstawie ponad 50 kronik i  materiałów źródłowych, polskich i  zagranicznych, oraz 36 starych map cudzoziemskich, po raz pierwszy, poczet słowiańskich królów lechickich w  okresie od XVIII w. p.n.e. do X w. n.e. Dokonał także opisu terytorium Lechii, jej gospodarki, handlu, budownictwa miast, grodów, portów oraz żeglugi, transportu i  bitych monet lechickich, a  także głównych wojen i  bitew, pominiętych dotąd. Niniejszy film powstał w  konsultacji z  Januszem Bieszkiem i  prezentuje terytorium oraz najważniejsze stolice Imperium Lechitów na podstawie książek tego autora

 

Mogę szukać dalej, bo teraz widzę że okazuje się iż tak naprawdę sami moi adwersarze do końca nie wiedzą, czym ta Wielka Lechia była.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus

 

Wiem czym mogła być, pewny tego nie jestem. Przedstawiłem swój pogląd. Wielu ludzi zarabia na tym temacie. Na pewno każdy ma jakąś wiedzę, w ciemno nie wierzę nikomu. Musiałbym znać języki, dotrzeć do archiwów, głównie w klasztorach (praktycznie niewykonalne), podróżować po Europie, poświęcić na to całe życie. Z tego co sie orientuję (czytałem praktycznie wszystkie opracowania) to autorzy słabo stoją z podstawami. Jest to głównie zbieranie i powielanie źródeł, niewiele własnych badań. Coś na zasadzie przeglądania internetu, usystematyzowania tej wiedzy i pisania książki.

 

Jedyna dostępna obecnie praca z zacięciem naukowym to Od Ariów do Sarmatów. Nieznane 2500 lat historii Polaków. Piotr Makuch. Nie traktuje ona o Lechii ale pozwala wypełnić białe plamy w historii. Oczywiście tak jak zawsze, trzeba być otwartym na tego typu wiedzę. :)

 

Problem ze źródłami jest taki, że nie ma ich nawet na poparcie oficjalnej wersji historii. Co mamy najcześciej? Dokumenty państwowe, wspomnienia osobistości i kroniki pisane przez funkcjonariuszy. Zero map, dokładnych map z potwierdzoną autentycznością z okresu Rzymu. Jakieś mapy krążą w drugim obiegu i to właśnie na nich na północy "coś" jest. Wiadomo, ręki za ich autentyczność uciąć nie dam. Zero dokumentów z wielu źródeł, typu państwo x opisuje klęskę państwa y. Pojawiają się po powstaniu Bizancjum i to jest dramat, non-stop nękanie z północy. Mnóstwo wojen na Bałkanach. Awarowie ze Słowianami etc. Nagle za Dunajem mieszkają ludzie.

 

@tytuschrypus

 

Dużo piszesz, wrzucasz linki, fajnie to wygląda ale ja nie dam rady odpowiadać Ci w ten sam sposób. Nie z braku szacunku (szanuję, że Ci się chce) tylko po prostu nie jest problemem znalezienie bloga czy strony traktującej o tym temacie. Problem jest taki, że to nie będzie wikipedia czy historycy.org tylko amatorskie opracowania. Jeśli masz twardy pogląd to nie przekonają Cię tego typu "źródła" i ja to doskonale rozumiem. Nie jestem w stanie Cię przekonać. Moje "badania" to ośmio półkowy regał, metr szerokości i książki na ten temat. Kroniki, opracowania odnośnie kultury/zwyczajów, atlasy, słowniki. Niestety, nie znam greki, łaciny, niemieckiego, francuskiego, o arabskim już nie wspomnę. W tych językach byłyby jakieś źródła. Do tego może jeszcze Skandynawia. Zakładam, że udałoby się dotrzeć do oryginałów lub przynajmniej ich kopii. Czytam, w dodatku tylko w języku polskim, dużo tłumaczeń więc wiadomo. Przykład. Bieszk pisze, że był w Rzymie i widział jakiś grobowiec z I wieku poświęcony jakiemuś Leszkowi Awiłłowi. Fundatorem był ówczesny rzymski cesarz (jego teść?). On niby poprawnie przetłumaczył napis. Jak to zweryfikować? Takich rzeczy jest mnóstwo. Życia nie starczyłoby na to wszystko. :)

 

Jedno jest pewne. Coś musiało być wcześniej. Nie mogło być tak, że raptem w kilkadziesiąt lat, z niczego, powstaje jedno z silniejszych państw w ówczesnej Europie, z jego władcami układają się cesarze, raptem pojawiają się wpisy w dokumentach. Czy za Mieszka są jakieś większe miasta? Jakieś zachowane zabytki z tamtego okresu? Mamy ten chrzest i ktoś nagle pozwala na pisanie o kraju dzikusów. Warto wiedzieć, że cenzura w tamtych czasach to byla prosta sprawa. Jakiś mnich czy kupiec (tylko arabski, chrześcijanie nie pisali, wątpię czy chciałoby się dla skryby na etacie) coś napisał, w jednym egzemplarzu, to zazwyczaj trafiało do klasztoru i tam ktoś decydował co z tym dalej robić. Powielano to lub właśnie... ;) Dla porównania mamy 15/16 wiek. Źródeł o Majach czy Aztekach jest tak dużo? Tak działała kościelna cenzura. 1000 lat wcześniej nie mogło być podobnie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.