Skocz do zawartości

Słowiańscy mężczyźni - czyli ci brzydcy?


Strusprawa1

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że Polscy mężczyźni należą do najbardziej zaradnych , zapracowanych zarobasów i to po nich widać niestety. Z pewnością nie wyciągają tak bardzo łap po socjal jak zachodni pizdeusze którzy może i są zadbani ale miesiąc w naszym kraju raju i próba zmierzenia się z rzeczywistością tutaj też by odcisnął na nich piętno . Polki są takie sobie jeśli porównać je do Litwinek, Czeszek  czy Ukrainek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Headliner napisał:

Panowie... nie ma ludzi brzydkich, są tylko biedni.

Haha, przypomniało mi się teraz że chyba nawet jest taka stronka na FB :P 

Na pewno masz dużo racji - i dlatego już w stolicy ja czy @Rnextwidzimy facetów, którzy bardziej o siebie zaczynają dbać - bo jednak jako społeczeństwo stajemy się zamożniejsi i w dużych miastach to widać - ale ciągle luka między nami a tzw. "zachodem" jest olbrzymia - jeśli przejawia się we wszystkim, to czemu nie w tym? 

 

Zwłaszcza, że na ciuchy nie dają dofinansować z UE więc tu nam się wolniej goni:D 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Personal Best

Masz pewnie rację co do rej zaradności ale takie umiejętności to może na bezludnej wyspie powinno się mieć a nie w cywilizowanym kraju w 21 wieku.

Jasne, że Niemiec nie musi byc zaradny bo pracuje 8 godz dzienni i to mu wystarcza.

Polak zapierdala jak wół a i tak musi kombinować, żeby jakoś starczylo do pierwszego.

Potem mamy to co mamy - zawały, wylewy, rozwody itd.

A Zus zaciera złodziejskie rączki

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Personal Best napisał:

Myślę, że Polscy mężczyźni należą do najbardziej zaradnych , zapracowanych zarobasów i to po nich widać niestety. 

To prawda. Myślicie, że przeciętny mężczyzna z Zachodu albo Chińczyk (byłem i widziałem) potrafiłby złożyć proste meble z Ikea. Zapomnijcie. Od naszej chińskiej tłumaczki wiem, że jej mąż cały dzień się męczył i miał ogromny problem. Nigdy więcej samemu! Tam do wszystkiego bierze się "fachowca". Do każdej pierdoły. Oni nie potrafią samemu tego zrobić. Jeśli chodzi o przedsiębiorczość to też jesteśmy lepiej wykształceni i zaradniejsi. Co z tego skoro to Chińczyk za chwilę będzie bogatszy od nas. Dajcie babcie chłopa, który wszystko potrafi i tego z połową, ale zarabia 2x tyle ile pierwszy. Kogo wybierze? To chyba jasne. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bullitt napisał:

Tam do wszystkiego bierze się "fachowca". Do każdej pierdoły. Oni nie potrafią samemu tego zrobić. Jeśli chodzi o przedsiębiorczość to też jesteśmy lepiej wykształceni i zaradniejsi. Co z tego skoro to Chińczyk za chwilę będzie bogatszy od nas.

Tylko że to jest normalne w lepiej rozwiniętych/bogatszych społecznościach. W Afryce albo na Kubie co drugi pewnie umie naprawić zdezelowaną Toyotę Hillux i wyregulować karabin maszynowy stojący na jej pace, a w Hawanie z kolei naprawić amerykańskie kombi z lat 60-tych, u nas większość wiezie jednak do mechanika.  

 

Czy to oznacza, że tamte społeczeństwa są lepsze, zaradniejsze, a my w porównaniu z nimi leszcze? Nie - są gorzej rozwinięte. Po prostu. To tylko kwestia skali.

 

9 minut temu, Headliner napisał:

Masz pewnie rację co do rej zaradności ale takie umiejętności to może na bezludnej wyspie powinno się mieć a nie w cywilizowanym kraju w 21 wieku.

O, właśnie. Lajki mi już wyszły ale dokładnie o to chodzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzy mi się taka wizja zagłady: następuje klątwa: zniszczenie wszystkich koncernów zajmujących produkcją botoksu, wkładek sylikonowych, sterydów anabolicznych, fryzjerom łamią się nożyczki a tipsy niszczą się jeszcze przed przyklejeniem, makijaż i tatuaże zamieniają się w fekalia. Ogólnie kosmetyczny armagedon. KAŻDY MUSI BYĆ NATRALEM. 
Pozostają nam tylko podstawowe środki czystości: pasta, mydło, szampon, no dobra i niech już będą te nożyczki. 
Nie ma już napompowanych betoniarek z wystającymi bebzolami od nadmiernego walenia hormonu wzrostu i teścia, Karyny, blade jak ściana, bo solaria też przestały działać, zamiast pięknych tlenionych włosów mają miotłę na głowie. 
Patrzysz na kobietę albo mężczyznę i widzisz w 90% oryginał i wtedy zaczyna się prawdziwa selekcja naturalna :D 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, Bullitt said:

Jeśli chodzi o przedsiębiorczość to też jesteśmy lepiej wykształceni i zaradniejsi.

Na uniwersytetach, które w rankingach ogólnoświatowych są daleko za białoruskimi i kompletnie nie liczą się w świecie łącznie z UJ Kraków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkając w sumie 12 lat za granicą mogę powiedzieć, że typowych Sebixów i Mariolek jest wszędzie dużo, ale jednocześnie to taki sam margines jak ten w UK noszący wszędzie i zawsze dresy i pidżamy. Poza tym mieszkając w UK i w Irlandii muszę powiedzieć, że tylu paszczurów męskich czy żeńskich nie widziałem nigdzie w Europie. Do tego Brytole mają strasznie niezadbane uzębienie, chleją i ćpają, co odbija się na wyglądzie. Ale także w Wielkiej Brytanii widziałem o wiele więcej ładnych i zadbanych kobiet niż w Polsce, choć pochodziły zapewne z klasy średniej lub wyższej ( W UK podział na klasy jest bardzo widoczny). 

 

To co najgorsze u Polaków a szczególnie Polek to brak uśmiechu, zacięty wyraz twarzy i brak jakiejkolwiek wyobraźni i inwencji w ubiorze. Przeciętna Polka po 30tce nie założy conversów czy martensów, bo to dla gówniar przecież...Więc wszystkie chodzą w takich samych ciuchach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, tytuschrypus napisał:
57 minut temu, Bullitt napisał:

Tam do wszystkiego bierze się "fachowca". Do każdej pierdoły. Oni nie potrafią samemu tego zrobić. Jeśli chodzi o przedsiębiorczość to też jesteśmy lepiej wykształceni i zaradniejsi. Co z tego skoro to Chińczyk za chwilę będzie bogatszy od nas.

Tylko że to jest normalne w lepiej rozwiniętych/bogatszych społecznościach. W Afryce albo na Kubie co drugi pewnie umie naprawić zdezelowaną Toyotę Hillux i wyregulować karabin maszynowy stojący na jej pace, a w Hawanie z kolei naprawić amerykańskie kombi z lat 60-tych, u nas większość wiezie jednak do mechanika.  

Haha, trafna uwaga @tytuschrypus, uśmiałem się.

Od siebie tylko dodam  - sorry @Bullitt, żadna złośliwość - ale co do Twojej wypowiedzi:

58 minut temu, Bullitt napisał:

Dajcie babcie chłopa, który wszystko potrafi i tego z połową, ale zarabia 2x tyle ile pierwszy. Kogo wybierze? To chyba jasne. 

 -to widocznie ten drugi faktycznie wszytsko potrafi, tylko nie potrafi lepiej zarabiać :). Osobiście przekonuje mnie zdanie usłyszane lata temu od jednego mocno starszego ode mnie faceta (który notabene mówił mi, że kobieta to specyficzny rodzaj człowieka wymagający zupełnie odmiennego podejścia, ale ówcześnie jako dwudziestokilkuletni głuptak w to mało wierzyłem), że "ja się cieciem nie urodziłem". I nie chodzi tutaj bynajmniej o wywyższanie się. Specjalizacja i stopień rozwoju nauki i techniki oraz regulacji prawnych (rękojmia, gwarancja, serwis etc.) powoduje, że ani możemy, ani musimy się wszystkim sami zajmować. Wydaje mi się, że lepiej jest naprawdę znać się na na swojej robocie i robić ją w 100% dobrze i kosić za to dobry hajs, żeby potem móc zapłacić - takim samym jak Ty właśnie! - specjalistom za zrobienie na Twoją rzecz ich roboty też na 100% profesjonalnie.

U mnie to się w każdym razie sprawdza i nie czuję presji, zeby być genialnym elektrykiem, ogrodnikiem i mechanikiem - wystarczy, że za swoją robotę dostanę tyle, żeby sobie usługi takich dobrych specjalistów zatrudnić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Paterialista napisał:

powoduje, że ani możemy, ani musimy się wszystkim sami zajmować. Wydaje mi się, że lepiej jest naprawdę znać się na na swojej robocie i robić ją w 100% dobrze i kosić za to dobry hajs, żeby potem móc zapłacić - takim samym jak Ty właśnie! - specjalistom za zrobienie na Twoją rzecz ich roboty też na 100% profesjonalnie.

Dokładnie, też jestem takiego zdania i też podkreślam, że nie chodzi o wywyższanie się. To jest po prostu rozwój. Jasne, ktoś kto umie z kawałka szmaty uszyć ubranie ma skilla. Nawet taniej wychodzi pewnie. Ale jednak jak masz kasę, to idziesz do sklepu i kupujesz ciuch. I tak jak piszesz, płacisz komuś, kto się na tym zna po prostu. To jest standard, to jest myślenie kategoriami rynkowymi, że tak to ujmę. 

 

Niestety przez spaczenie PRL-em u nas takie "wolnorynkowe" myślenie leży i kwiczy. Do tego dochodzi opóźnienie w stosunku do zachodu i mamy np. tak, że w Polsce dochodzi do absurdalnych rozmów typu że kto kupuje nowy samochód ten jest "frajer" bo przecież mógłby mieć używany. I tak kurwa prawie ze wszystkim. Jeden nazwie to zaradnością, obrotnością, dla mnie to trochę potwierdzenie jak wiele mamy jeszcze do nadgonienia w stosunku do cywilizowanych społeczeństw. 

 

30 minut temu, Les napisał:

Na uniwersytetach, które w rankingach ogólnoświatowych są daleko za białoruskimi i kompletnie nie liczą się w świecie łącznie z UJ Kraków.

Idealnie. Z przestrachem myślę o tym, jak nasza struktura wykształcenia będzie wyglądać za np. 5 lat, jak dalej będzie podobny trend. I boję się, co będzie umiał na przykład lekarz za powiedzmy 10 lat, o innych zawodach nie wspomnę. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Wy z tym podejściem Angielek do Polaków. Byłem u siostry, Dublin i jak wjechałem do jej pracy to klękajcie narody, taki był popłoch. Trochę żart ale siostra opowiadała, że młodsze to pytały co to za jeden i czy ma kogoś (może tylko z ciekawości?). Jest u nich w robocie Litwin, zalicza po kolei. Może nie jest tak źle w odbiorze wschodnich facetów. ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zaś do tematu, to mnie w polskich mężczyznach razi kwestia ubioru.

Po pierwsze: niesamodzielność. Wielu facetów radzi się kobiet (nie mają własnego zdania ani nawet zaradności w poszukiwaniu wzorców), a wielu mężom ciuchy kupuje żona (sic!).

Po drugie: styl, fason i kolor. Ciuchy w kolorze sraki albo sraki z ziemią, względnie dla odmiany oczojebliwe fluoroscencyjne barwy. Ciuchy niedopasowane, worowate zwisające w tyłku i łamiące się wielokrotnie na goleni spodnie, wymemłane t-shirty.

Po trzecie: infantylizm. Same kobiety czasem pejoratywnie wypowiadają się o swoich mężach, że ci są jak kolejne dziecko. A co robi taki facet? Ciuchy z nadrukami, pseudośmieszne teksty („nie orientuję pierdupierdu zarobiony jestem), krótkie spodenki, koszulki na ramiączkach – na trzylatku wyglądałoby to już żenująco. Koszula z krótkimi rękawami pod marynarką, czasem do tego kamizelka (ze zdjętą marynarką) - weselnik po polsku.

Po czwarte: brak smaku i nawet chęci czy gotowości do korzystania z gotowych wzorców. A w internecie jest tego pełno.

Po piąte: rzadkość w zakładaniu męskiego stroju: koszul, marynarek, chinosów etc. W ogóle styl smart casual leży i kwiczy.

Po szóste: zerowa orientacja w doborze stylu (którego i tak się nie ma) i stroju do okazji. Mucha i smoking za dnia, adidasy (w dodatku do jakiejś kompletnie niepasującej reszty stroju) na formalne spotkanie, ortalionowa kurtka na garnitur.

Po siódme wreszcie – rzadkim widokiem jest facet ubrany po prostu dobrze i po męsku, w stylu nawet formalnym, a taki strój naprawdę dodaje mnóstwo (chciłoby się rzec: power suit, choć to coś zupełnie innego). A tak niewiele potrzeba: dopasowany slimowy garnitur w bezpiecznej szarości lub granacie (Vistula 500-600 zł), taliowana biała lub inna gładka koszula (Vistula/Bytom/Wólczanka około 100 zł), krawat (j.w. 30-100 zł), poszetka (30-100 zł), buty, proste oxfordy albo brogue (Badura 300 zł), pasek, skarpetki – i już wygląda się porządnie i przy tym co najważniejsze modnie (jak Lewandowski z billboardu albo James Bond w wersji D. Craiga).

Zamiast tego: bzdurne koszule z kołnierzykami w innych kolorach i mankietami i wzorami, świecące tkaniny, cygańskie buty z czubami, za wielkie worowate spodnie, wiszące marynarki, koszule jako wory pokutne na Jurandzie).

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Unhomme napisał:

Mi sie jeszcze u mezczyzn w Polsce rzuca w oczy "paker style". Co drugi z wyeksponowana klata, jakies lancuchy, tatuaze ...

To nie paker style tylko stylóweczka na bandyte-rozrabiake. Też często to widuje do tego dochodzi odpowiednie obycie tj mówienie takim pół slangiem i przechwalanie z kim to się przy stole nie siedziało. Fakt działa to na niektóre kobiety.

Ja preferuję normalny ubiór z elementami militarnymi czyli np gładki t shirt, dżinsy i kurtka M65. Co do bardziej eleganckich stylówek jako inspirację polecam stronę suitsupply.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Headliner napisał:

@Personal Best

Masz pewnie rację co do rej zaradności ale takie umiejętności to może na bezludnej wyspie powinno się mieć a nie w cywilizowanym kraju w 21 wieku.

Jasne, że Niemiec nie musi byc zaradny bo pracuje 8 godz dzienni i to mu wystarcza.

Polak zapierdala jak wół a i tak musi kombinować, żeby jakoś starczylo do pierwszego.

Potem mamy to co mamy - zawały, wylewy, rozwody itd.

A Zus zaciera złodziejskie rączki

Zabawnie wyszło bo pisałem swoją wiadomość  akurat po wizycie w ZUS i przed spotkaniem z księgowym. Właśnie takie umiejętności miałem też na myśli oprócz "zestawu Robinsona Cruzoe" który każdy mężczyzna w naszym kraju wynosił kiedyś z domu. Strach pomyśleć jak to wygląda teraz kiedy wszystko jest pod komendą kobiet od wczesnego dzieciństwa, przez rozjebane rodziny gdzie dziecko przy mamusi ( o pardon to się chyba teraz nazywa "patchworkowe rodziny") sfeminizowaną szkołę i coraz bardziej "równościowe" zakłady pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się nie zgodzę z autorem tematu.

 

Polscy faceci są wysocy i przystojni.

Zadbani i wysportowani. Dbają o siebie.

Wyglądają na zdrowych. Co innego z facetami na zachodzie.

 

Jeśli chodzi o Panie to w Polsce jak modelki.

Prawie każda ma coś fajnego w sobie.

Co innego na zachodzie. Może na 1000 jedna będzie jakoś wyglądała.

 

To moja opinia ??

Edytowane przez Bronisław
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Johnsons napisał:
2 godziny temu, Paterialista napisał:

power suit

Co to jest power suit?

Odpowie Ci arbiter elegantiarum - niejaki Mr Google :) :

 

https://www.google.pl/search?q=power+suit&oq=power+suit&aqs=chrome..69i57j0l5.2195j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8

 

Chociaż niektórzy z takich pierników jak ja mogą mieć i inne skojarzenia: https://www.ufopaedia.org/index.php/Power_Suit ale nie o to akurat tutaj chodziło.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/5/2018 at 8:11 PM, Johnsons said:

Piękność tej czy innej nacji to oczywiście stereotyp.

To nonsens jest oczywiście. I owszem są gusta i guściki ale są nacje i rasy ładniejsze od innych i to jest udowodnione i nie przez Marketing w Częstochowie a London School of Economics. Więc jest coś takiego jak kanon urody i nie wszyscy weń podpadają.

 

On 6/5/2018 at 8:11 PM, Johnsons said:

Coś takiego jak charakterystyczny wygląd słowianina nie istnieje.

Oczywiście... a wyjeżdżając na Zachód wszyscy wiedzą skąd jestem. To wcale nie jest charakterystyczne, wcale.

 

On 6/5/2018 at 8:11 PM, Johnsons said:

Dla Słowian charakterystyczne było to, że mieszali się z różnymi nacjami. Od ludów z Azji po Germanów i Wikingów.

O jakich azjatach mówisz? Bo tak się składa że Słowianie z Azji pochodzą ale od 10 tysięcy lat mieszkają w Europie.

Z tym mieszaniem to oczywiście prawda ale mocno przesadzona - Polacy mają najwięcej słowiańskich genów z wszystkich Europejskich narodów

On 6/5/2018 at 8:11 PM, Johnsons said:

Źródła historyczne podają całe spektrum wyglądów słowianina.

(...)

Tak Słowianie też byli opisywani. 

. Jakie "źródła"? Konkretnie. Rzucasz hasłami jak z karabinu ale są to tylko slogany. Bez dowodu nie można ich nawet nazwać opiniami.

 

On 6/5/2018 at 8:11 PM, Johnsons said:

Przykład pierwszy z brzegu: Marek Kotoński i jego mongoidalna twarz.

To trzeba mieć bujną wyobraźnię...

Władimir, Władimirowicz Putin też ma okrągłą głowę. On Też jest mongołem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łał, jakie zainteresowanie moim postem.

 

Zadzieram kiecę i lecę.

17 godzin temu, wrotycz napisał:

To nonsens jest oczywiście

Łuna pewności bije od ciebie mój przyjacielu.

 

Królu złoty, podałeś link do bardzo kontrowersyjnego badania.

17 godzin temu, wrotycz napisał:

Więc jest coś takiego jak kanon urody

Oczywiście, że jest. I to nie jeden. Wręcz każdy zakątek świata ma swój kanon. Jak by tego było mało papa-nas-wszystkich dodał do tego szalonego równania jeszcze jedną zmienną (zmiennoprzecinkowa!): czas, przemijające wieki i milenia.

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

I owszem są gusta i guściki ale są nacje i rasy ładniejsze od innych

No pisałem przecież, że lubię blondynki ze Skandynawii :)X

 

Ale wiem do czego zmierzasz! Przycupnij na moment.

 

Yeah, kanon urody krajów zachodnich promuje białe kobiety. Hmmmmm....  Dlaczego?

Istnieje zróżnicowanie piękna pod względem budowy ciała, idealnego makijażu, twarzy na całym świecie.

 

Link, który podałeś do badania, uznano za kontrowersyjne. Oburzało to niektóre kobiety (cóż, mówiąc szczerze to ja nie uważam tego badania za jakieś 'niewiadomoco', doceniam tę robotę. Przebadano amerykanów, pod względem tego kto im się bardziej podoba. No właśnie - amerykanów - słowo klucz do zagadki. Amerykanie wybrali białe kobiety jako najpiękniejsze, na drugim miejscu czarne, potem reszta. Przewaga była z tego co pamiętam dwukrotna (podaję żeby nie fałszować tutaj).

 

Afroamerykanie posiadają więcej testosteronu. Dlatego 'czarne baby' wyglądają jak 'chłopy', a 'czarne chłopy' wyglądają jak...yyy... 'chłopy'. I dlatego są one brzydsze.  <---- wersja dla nie lubiących zanurzać się w angielskie artykuły, ale za to ceniących uproszczenia.

 

Tyle, że to nie jest prawda objawiona i zapisana na kamiennych tablicach, to nie jest dogmat, z którym się nie można nie zgodzić, wręcz przeciwnie autor badania wyraźnie daje do zrozumienia, że można polemizować i podważać.

 

I co, teraz mam powiedzieć: tak, rzeczywiście czarne kobiety są brzydsze od białych? A co jak ja lubię te szerokie nozdrza wręcz stworzone do niuchania? Te egzotyczne czekoladki?

 

Podsumowując ten cytat, bo się rozejdziemy zaraz: To że niemki są brzydkie to stereotyp. To że polskie dziewczyny są najpiękniejsze to też stereotyp (ale jakże słodki ? kocham was).  <-- o tym myślałem pisząc tamte słowa

 

I to nie jest błąd. Ty wziąłeś i podciągnąłeś to na szerszy świat. I dodałeś rasy. WTF? Dobra niech ci będzie. Odniosłem się i do tego. Ale pamiętaj, że kanony piękna są różne.

 

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

Oczywiście... a wyjeżdżając na Zachód wszyscy wiedzą skąd jestem. To wcale nie jest charakterystyczne, wcale.

Ło panie najpierw badanie

 

a teraz nie merytoryczny argument.

 

Klasyczny dowód anegdotyczny. ( taaa, a ja to nie żartuję?   chwila, chwila....  tu nie chodzi o żarty.  Taki tam link, może kogoś zainteresuje ->http://www.kroliczekdoswiadczalny.pl/2017/02/bledy-w-argumentacji.html/)

 

No przecież, że nie jesteś z Afryki, bo nie masz silnych łydek xd

 

Weź pod poprawkę to, że wygląd nie musiał być jedynym czynnikiem wchodzącym w grę. A co z doświadczeniami tych ludzi, których poznałeś? Co z twoim ubiorem? Co ze służbową Fabią w gazie za twoimi plecami? Co z akcentem? YYYYCHCCH <nabiera powietrza>

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

O jakich azjatach mówisz? Bo tak się składa że Słowianie z Azji pochodzą ale od 10 tysięcy lat mieszkają w Europie.

Z tym mieszaniem to oczywiście prawda ale mocno przesadzona

Aż się wróciłem do mojego posta, czy przypadkiem zapomniałem o dodaniu linku do źródła

Ale nie, dodałem. Więc, skąd to pytanie?

 

Nie czytałeś?

17 godzin temu, wrotycz napisał:

Jakie "źródła"? Konkretnie. Rzucasz hasłami jak z karabinu ale są to tylko slogany. Bez dowodu nie można ich nawet nazwać opiniami.

Matko ty nie czytałeś.

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

Ty w ogóle nic nie czytałeś!!!

 

Pokazuję i objaśniam:

1.Nie istnieje haplogrupa charakterystyczna dla Słowian. Tą, która została podana przez ciebie, rzeczywiście zawiera najwięcej Słowian, ale nie wszyscy. Ona nie może zostać stwierdzona, za 'oczywistyczną oczywistość'

, ponieważ : posiadają ją też inne ludy, nie będące Słowianami; to nie jest jedyna haplogrupa, którą 'posiadają' Słowianie.

2.Pochodzenie Słowian to śliski temat. Autochtoniczność, czy allochtoniczność? Nie da się stwierdzić jednoznacznie i z takim przekonaniem jakim ty dysponujesz.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Słowianie

 

17 godzin temu, wrotycz napisał:

To trzeba mieć bujną wyobraźnię...

Władimir, Władimirowicz Putin też ma okrągłą głowę. On Też jest mongołem?

Nie wiem czy zauważyłeś (może i nie? Marek nie często się pokazuje), ale 'Wódz' sam często opisywał swoją twarz jako mongoidalną, i rzeczywiście posiada ona takie cechy. I nie chodzi tylko o okrągłą twarz.

 

https://antropologia-fizyczna.pl/typologia-antropologiczna/szkola-morfologiczno-porownawcza/typ-mongoloidalny-m

 

A co do Putina:

on też ma okrągłą głowę? chyba chodziło ci o twarz? Wyraźnie zaznaczone kąty szczęki chyba go do tego dyskwalifikują? Szerokość czoła i szczęki również ta sama.

 

uid_1866c985029c3b00364040356facd2e91496

 

 

I jakim mongołem? Przeczytaj no jeszcze raz mój post, bardzo cię o to proszę. Unikniemy wtedy dalszych nieporozumień.

 

Miło mi za zainteresowanie podjętym tematem. Ale pamiętajmy że czasy prehistoryczne to grząski grunt.

I o to kto jest piękny też się nie będziemy przecież kłócić. Kanon piękna tworzymy my i nasze przekonania, to nie jest jakaś stała matematyczna, na której można solidnie się oprzeć.

 

PS. Jesteś zwolennikiem Wielkiej Lechii?

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Johnsons
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Johnsons said:

Łuna pewności bije od ciebie mój przyjacielu.

Dzięki, nie narzekam. Jestem naukowcem więc to w tym przypadku zupełnie normalne.

2 hours ago, Johnsons said:

Królu złoty, podałeś link do bardzo kontrowersyjnego badania.

Kontrowersyjne, bo niepoprawne politycznie. Nauka jest politycznie niepoprawna. Ale wróćmy do badania - London School of Economics nic mu za tę publikację nie zrobiła, powiedzieli tylko, że "ma prawo się wypowiedzieć". W kraju tak politycznie poprawnym jak Wielka Brytania to znaczy, że zwyczajnie nie mieli żadnych argumentów żeby jego tezę obalić a to oznacza, że musieli ją zaakceptować, a że nie chcieli wyjść na politycznie niepoprawnych więc wydali takie oświadczenie. Gdyby mogli mu udowodnić, że się myli to by go odsądzili od czci i wiary.

2 hours ago, Johnsons said:

Ty w ogóle nic nie czytałeś!!!

Przeczytałem, iż "Najbliższymi genetycznie pobratymcami Słowian są Afgańczycy…" i ręce i cycki mi opadły.

Jak chcesz zobaczyć skąd się wzięła "słowiańska krew" (haplogrupa R1a) to zobacz obrazek na wiki: https://en.wikipedia.org/wiki/Haplogroup

To jest mapa ludności "rodowitej", od tego czasu sporo się zmieniło - szczególnie na terenach opanowanych przez arabów i w Ameryce Płn. Widać na niej, że Afgańczycy to bardziej Turcy (C3c1) niż  Słowianie Indo-Irańscy (R1a-Z93) - takie to twoje źródło. I w dodatku sprzed arabskiego najazdu, a sporo się od tego czasu zmieniło. Araby przyszły, ludność męską wyrżnęły, żeńską zerżnęły i teraz jest jak jest.

2 hours ago, Johnsons said:

Nie istnieje haplogrupa charakterystyczna dla Słowian.

Oczywiście, że istnieje - R1a. http://www.wykop.pl/ramka/1485941/genetyczne-pochodzenie-mieszkancow-europy-rasistowska-mapa-do-rozkminek/

Nie siej propagandy.

 

3 hours ago, Johnsons said:

Yeah, kanon urody krajów zachodnich promuje białe kobiety. Hmmmmm....  Dlaczego?

 

Patrz poniżej, plus: ile jest  białych kobiet/mężczyzn w grajach zachodnich? Ok. 90% (wciąż). Ludzie lubią to co znają, więc będą im się podobać "znajome" twarze. Dlaczego mieliby promować czarne skoro przetłaczająca większość jest biała? Jeśli chcą sprzedać nie mogą iść pod prąd. To nielogiczne. To że media głównego ścieku promują mult-kulti nie znaczy, że prywatne firmy, które chcą sprzedawać na lokalnym rynku mogą sobie pozwolić (dokładnie tak) na takie fanaberie - wiedzą co się podoba i to będą reklamować albo pójdą z torbami.

3 hours ago, Johnsons said:

Kanon piękna tworzymy my i nasze przekonania, to nie jest jakaś stała matematyczna, na której można solidnie się oprzeć. 

Tu się zgodzę ale jest małe ale: "w najbardziej zurbanizowanych regionach znaleźli pociąg do bardziej męskich mężczyzn i bardziej kobiecych kobiet". Tak się składa, że Europa jest silnie zurbanizowana a nawet większość świata, która to większość żyje w miastach. Więc przez tą jakże "jednostronną" i z tego powodu "uniwersalną" przyczynę mamy uniwersalny kanon piękna. Sami go stworzyliśmy? Fakt. Jest on jak najbardziej w zgodzie z naturą? Też fakt. Jest generowany przez media? Fakt. Te same mainstreamowe media są wszędzie. Fakt. Wniosek - mamy, nolens volens, jeden, uniwersalny, kanon piękna.

 

3 hours ago, Johnsons said:

PS. Jesteś zwolennikiem Wielkiej Lechii? 

W zasadzie tak. Jest to co prawda nazwa wymyślona ku pokrzepieniu serc ale nie bez przyczyny.

Nasza, przekłamana historia uczona w szkołach zakłada, że w VIII wieku Słowianie zeszli z drzew i pojawili się znikąd. Tymczasem znajdują się coraz starsze dowody na bytność na tych terenach. Tu 4 tys. lat temu , tam 7 a nawet 10,5 tys. lat temu (tego nie mogę znaleźć, może było w jakimś magazynie popularno naukowym, ale czytałem o tym nie tak dawno - ok. rok temu).

Wytłumacz mi jak to jest? Rzymianie wybrali się 1500 km od Rzymu, żeby zdobyć Anglię, 2000km, żeby podbić Palestynę, pływali przez morze Śródziemne a nie mogli przejść 500-metrowej rzeki (Dunaj) 250km od stolicy? Tak im było ciężko czy raczej tambylcy im na to nie pozwolili?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmęczenie,brak czasu, niskie zarobki to są główne powody zaniedbania wyglądu. Bardzo lubię chodzić po galerii i kupować ubrania, ale niestety na coś takiego mogę sobie pozwolić póki co bardzo rzadko.

 

Co do brzydkich kobiet i jedynie może z 5 ładnych spotkanych w centrum miasta to chyba zaczyna niektórym już ładnie odwalać. Ładny tyłek z nałożonymi ciasnymi krótkimi spodenkami przez które przebijają majtki już działa tak mocno że nie wiem co ze sobą zrobić. Przez ostatnie tygodnie ciężko przejechać przez Kraków z punktu A do B żeby za bardzo się nie nabuzować.

 

Na ulicach dużych miast jest zatrzęsienie pięknych kobiet nawet bez makijażu i drogich ciuchów tylko już wasze mózgu chyba nie wiem od nadmiaru pornografii? Złapały taką habituację że mało co was już rusza.

 

Od kiedy zrobiło się ciepło jak idę przez ulice to najczęstsza moja myśl brzmi "dla tyłka tej dziewczyny to chyba zrobiłbym wszystko" i tak co 30 sekund aż nie pojawi się następna. Oczywiście jest to w formie żartu.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.