Skocz do zawartości

Najgorsze święta ever :(


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze zauważyłem że facet po rozstaniu, który poznaje nowe kobiety często nawet podświadomie nawija o swojej ex, a baby chyba tego nie znoszą. U nich jest odwrotnie nawet jeśli poznają nowego gościa i truja mu dupe o bylym to on tylko zaciera rączki żeby ją pocieszyć, bo wie że to łatwy kąsek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Wolverine1993 napisał:

 U nich jest odwrotnie nawet jeśli poznają nowego gościa i truja mu dupe o bylym to on tylko zaciera rączki żeby ją pocieszyć, bo wie że to łatwy kąsek

No nie wiem. Mnie to wkurwiało jak moja była obrabiała dupę byłemu. Gdyż wiedziałem, że ze mną będzie tak samo.

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, SennaRot napisał:

Zawsze najważniejsze jest to połączenie dusz, wzajemne głębokie zrozumienie, szczerość i zaufanie a nie tylko powierzchowność :D:D:D:D:D:D

 

@Brat JanTo była głęboka ironia o czym świadczą te ikony na końcu Bracie. Nie musisz póki co się o mnie martwić na razie wszystko ze mną jest okay ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Wolverine1993 napisał:

U nich jest odwrotnie nawet jeśli poznają nowego gościa i truja mu dupe o bylym to on tylko zaciera rączki żeby ją pocieszyć, bo wie że to łatwy kąsek

Nie sądzę, jeśli kobieta widzi nowy cel, tak to nazwijmy to raczej nie wspomni Ci o byłym, o byłym to ona może wspomnieć becie - pocieszycielowi. Osobie, która jest dla niej aseksualna, taka męska koleżanka.

Jeśli już wspomni to raczej fragmentarycznie i to tyle. Nie łudźcie sie, że one będę płakać za byłym jak nowe, dobre, silne geny na horyzoncie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, leto napisał:

No jacha; to jest w ogóle całkiem częste, z tego co zauważyłem, -1pkt do urody to +10 do ognia w łóżku, po prostu chyba panny się bardziej starają. Albo nie wiem, może trafiłem na same nimfomanki 4-5/10 xd

Nie no chłopie, szanuj się mężczyzno... i miej wysokie wymagania względem towaru!!
Wybierając pańcię* niskiej jakości automatycznie obcinasz sobie jaja(tymczasowo żeby nie było xd) to raz.
A dwa niszczysz rynek matrymonialno-seksualny, ponieważ zabierasz przeciętnym facetom szansę na znalezienie kobiety.
I trzy, niszczysz towar na rynku. Kobiety niskiej jakości zaczynają mieć wymagania z kosmosu, no nic dziwnego jak napalony głodny biało-rycerz nie ma odwagi by poderwać kobietę na swoim poziomie i zniża się do poziomu pasztetów...
Szanuj się samcu! Mosze Red nawet o tym napisał artykuł na forum.

Ja nigdy w życiu paszteta nie tknąłem, może dlatego miałem późno inicjację seksualną(19-20 lat).
Ale dzięki temu nie czuję do siebie obrzydzenia, bo szanuję siebie i swoją wartość.
Moim zdaniem można podrywać kobiety minimum punkt jeden mniejszy od twojego na rynku.
Czyli gdy jesteś 7/10 to 6/10 to jest absolutne minimum i poniżej nie schodzimy.
Oraz na spokojnie można startować do 7 i wzwyż(a nawet powinno się!)

Poza tym liczby to tylko liczby.
Ciężko ocenić która jest 7, a która 8, ponieważ "gusta guścikami".
Clue sprawy jest takie, by po prostu nie podrywać pasztetów, gdy samemu jest się w miarę atrakcyjnym facetem.
Pasztety zostaw męskim pasztetom.

Edit. @Quo Vadis? już poprawiłem :) 
 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, michau napisał:

Nie zna miłości ten, co po okresie godowym nie zaczął z czasem więcej dawać (pieniędzy, czasu, atencji), a mnie dostawać (seksu), bo pani zaczęła migreny odczuwać, które to migreny są zwalczane za pomocą futer czy wyjazdów.

Bo cała nauka mesko damskich stosunków, całe tzw "PUA"-srua czy inne wynalazki typu jak to z tymi kobietami postępować - powinna sprowadzić się do poznania jednej, jedynej tajemnicy.

O ktorej juz kiedyś klasyk powiedział:

 

"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść - niepokonanym"

 

I tu tkwi sedno. Zasada jest prosta - dokąd możesz - pijesz słodką śmietankę. Gdy dama usiłuje wejść w etap realizacji zysków - albo schodzisz ze sceny od razu albo, co wymaga większego kunsztu - zaczynasz z damą grać w pokera. Tak samo jak Wielki Szu.

W tym momencie bezcennych wskazówek udziela sam mistrz w filmie o wymienionym powyżej tytule.

Mądre, zimne oko !

Bo prawdziwy Szu zawsze może wygrać, zaś przy długotrwałej grze wystarczy przewaga na 51%

 

Oczywiście i ta gra kiedyś dobiegnie końca. Ja oszukiwałem, ty oszukiwałeś - wygrał lepszy.

 

I cała sztuka w wyłapaniu takiego momentu, w ktorym gra staje się nie do wygrania. Czyli - wygrywasz ostatnią partię zaś kolejnego rozdania już nie podejmujesz.

Bo wiesz, że od tego momentu będzie to:

 

 

I dlatego - wiesz kiedy zejść ze sceny. Niepokonanym.

 

Bezcennych wskazówek całkiem niedawno udzielił nam p. dr Jan Kulczyk.

Gosć ten bowiem taktownie "umarł" w samą porę. Doskonale wiedział kiedy należy zejść ze sceny. Niepokonanym.

 

I o tym, w sposób oficjalny powiedziała jego córka na uroczystości, ktora wizualnie zachowała wszelkie cechy pogrzebu (tak samo jak orzeł wypchany zachowuje wizualnie wszelkie cechy orła):

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Quo Vadis? napisał:

@Ragnar1777
Bez loszkowania ?

 

@Ragnar1777 Nie na forum, w pw - możecie sobie używać ?

Dziękuję.

Ja zasadniczo nie używam tego słowa.
Staram się jakoś ubogacić język by nie powtarzać wyrazów i nie wiem dlaczego nasunęło mi się akurat to słowo ?

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

Jak ja już bym chciał o niej zapomnieć i ruszyć do przodu, ale nie daje rady cały czas rozpamietuje.  

Już Ci napisali.

Swoje trzeba odczekać, swoje trzeba odcierpieć.

 

Jak to ogarnąć? Zagłuszyć. Nie siedź na dupie, patrząc w sufit, bo pierdolca dostaniesz. Wyjdź z domu. Idż na spacer. Godzinny, dwugodzinny. Możesz iść poszarpać się z żelazem na jakiejś siłce, ale teraz to raczej wszystko zamknięte. Więc dupa w troki i IDŹ. Jakąś muzyczkę w słuchawki i wio, w miasto. Zająć czymś łeb i dupę.

Problemu to nie rozwiąże, ale trochę znieczuli i nie będziesz się nakręcał.

 

16 godzin temu, radeq napisał:

Czy macie tak, że jak laska jest ładna albo bardzo ładna, to jeżeli w łóżku jest kłodą to tracicie ochotę na seks z nią? 

 

Tak

16 godzin temu, radeq napisał:

Natomiast jak laska jest średnia, nawet ma delikatną nadwagę, to jeżeli w łóżku jest petarda to macie ochotę ją bzykać i bzykać?  

Tak ?

 

Niestety, zauważam pewną prawidłowość:

Jeżeli laska jest ponadprzeciętna urodowo (czasem wynika to TYLKO z faktu młodego wieku - jako stary miś potrafię ocenić z wysokim prawdopodobieństwem, że mega chujowo się zestarzeje), to często jest kłodą.

Jeśli laska jest średnia/średnia minus/"posunięta w latach" (27+ lat) - nagle rośnie ogarniętość w wyrze (ale bez reguły - pukało się brzydkie kłody...)

 

Jeśli natomiast laska jest ponadprzeciętna urodowo i DOBRA w te klocki, to zazwyczaj jest też w pakiecie szurnięta ? 

 

1 godzinę temu, michau napisał:

Naprawdę nie przeżyliście idealnego dopasowania osobowości? Tego samego poglądu na życie, tego samego poczucia humoru, kiedy ona śmieje się z waszych dowcipów? Kiedy mówi wam, jacy to jesteście wyjątkowi, inni niż wszyscy?

Przeżyłem.

Miała tylko jedną rysę na tym wizerunku - stukała się ze wszystkimi, tylko nie ze mną ?

 

1 godzinę temu, giorgio napisał:

OOOO właśnie, to jest ważne pytanie! Nie ma nic gorszego niż rysowanie zębami po berle! Nic! :) 

Potwierdzam.

Musiałem pewną panią odprawić.

Kurwęs, fobie potem miałem dobre 2-4 "związki"...

 

1 godzinę temu, Wolverine1993 napisał:

pewność siebie bardzo mi spadła, zwłaszcza że dostałem kilka zlewek  

Zejdź w dół z oczekiwaniami.

Po prostu.

Przerzuć się na brzydsze ?

 

Dlaczego? Inaczej wygląda ogarnianie laski, jak masz luz, a inaczej, jak na jajcach ciśnienie wyłącza myślenie.

Trust me, I'm a pro ?

Przecież nikt nie każe Ci od razu lecieć na zapowiedzi dawać ?

 

A wagina to wagina (wbrew pozorom).

Kutas ślepy przecie ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Ale chyba lepiej  nie odpisywać?

A po co?
Że niby Myszka wróci na kolanach i będzie potem pięknie, cudnie i wspaniale?

Pani bada, czy ma w razie czego dokąd wracać.

 

Idź to rozchodzić ?

Na wszelki wypadek skasuj tego SMS i logi w telefonie, żeby nie było, że "jednak odpiszę" ?  

 

(Mnie na niektóre byłe telepie nawet po dekadzie. Normalne ? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Nie no chłopie, szanuj się mężczyzno... i miej wysokie wymagania względem towaru!!
Wybierając pańcię* niskiej jakości automatycznie obcinasz sobie jaja(tymczasowo żeby nie było xd) to raz.
A dwa niszczysz rynek matrymonialno-seksualny, ponieważ zabierasz przeciętnym facetom szansę na znalezienie kobiety.
I trzy, niszczysz towar na rynku. Kobiety niskiej jakości zaczynają mieć wymagania z kosmosu, no nic dziwnego jak napalony głodny biało-rycerz nie ma odwagi by poderwać kobietę na swoim poziomie i zniża się do poziomu pasztetów...
Szanuj się samcu! Mosze Red nawet o tym napisał artykuł na forum.

Tylko, że @Mosze Red pisał o całej otoczce, z pominięciem wyglądu. 

Rynek matrymonialny i tak jest zjebany i tego nic nie zmieni, no może jakaś wojna, gdzie kobieta będzie musiała posiadać faceta żeby przetrwać, a aktualne realia są takie, że laski mają mokro na widok 5-10% facetów.

 

Ja mam totalnie wyjebane na to co napisałeś, jeszcze tekst o szacunku....

100x bardziej wolę wykształconą przeciętną z wyglądu laskę, która zrobi dla mnie praktycznie wszystko, niż ładniejszy odpowiednik, który mną pogardza.

 

No chyba, że mówiąc o szacunku masz na myśli laskę z jakieś patologii i marginesu społecznego no to wtedy zgoda. 

Zauważ, że te mniej urodziwe laski, które są mocno ogarnięte życiowo mają dość mocno przejebane, bo w chuj się starają, a faceci i tak mają je w dupie :]

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Zejdź w dół z oczekiwaniami.

Po prostu.

Przerzuć się na brzydsze ?

Potwierdzam :)

Zauważyłem niejednokrotnie prawidłowość polegającą na tym, ze laski uchodzące za ładne (czyli szczupłe, młode, pasujące do tzw "stereotypu urody kobiecej") - są w te klocki słabsze niż te uznawane za brzydsze.

Sam mam gust inny niż 90% braci i na przykład jesli laska jest chuda (np 165 cm wzrostu i mniej niz 50 kg, inna sprawa, że waga wadze nierówna) - to chocby mnie tysiąc doświadczonych braci zapewniało, że w łózku petarda - nie bzykne takiej.

Bo mi się nie podobają chudzielce i koniec, choćby z twarzy była najpiękniejsza.

 

Dla mnie kobieta musi mieć kształty. Cyc obowiazkowy i dupa. Jesli nie ma kumulatywnie spełnionych tych dwóch warunków - do widzenia. Pogadać mogę, pożartować, ale nie poigraszkuję :)

Natomiast jak ona wygląda z twarzy - a to już inna opowieść. Oczywiście są totalne pasztety z gęby o idealnej dla mnie budowie reszty ciała (że czar pryska po ujrzeniu pyska), ale to są dość wyjatkowe przypadki.

 

Jak juz kiedyś wspominałem - w "te klocki" najlepsze zawsze były tzw "szare myszki". Żadne tam wyzywające petardy, tylko takie zwyczajne - jakich tysiące.

 

I ciekawe jest to, że nierzadko te odpacykowane, odstawione jak szczur na otwarcie kanału ściekowego - gdy się rozbiorą lub usuną detaling z gęby - to opadają i ręce, i spodnie i kutas szczególnie.

A te niestylizowane - są prawie takie same na kolacji wieczorem jak i z rana gdy się zbudzą.

 

I dlatego gustuję nieodmiennie w damach po 40-tce, chętnie z delikatną tzw "nadwagą", zwłaszcza jesli takowa poszła w dupę i w cycki.

A że cyc nieco zwisający ? No cóż, lepszy zwisający ale cyc niż dama mazowiecka (równina) - gdzie cycek nie wisi bo go nie ma albo i owszem zwisa ale przypomina opróżniony balonik :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Wolverine1993 said:

Zajzalem z ciekawości na jej profil i patrzę wstawila chwile po tym smsie profilowe z romantycznym opisem (mimo że wcześniej wszystkie miala poukrywane dla nieznajomych)  ? o cos chyba babie chodzi 

To Ty sie łudzisz, że o coś jej "więcej" chodzi. 
Jej chodzi tylko o to, żeby podbudowac swoje ego informacją jak ci jest bez niej źle. Po czym kiedy ją dostanie ( nie musi to być wprost info) oleje Cię jeszcze bardziej, bo z pogardą dla słabeusza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Bonzo napisał:

Sam mam gust inny niż 90% braci i na przykład jesli laska jest chuda (np 165 cm wzrostu i mniej niz 50 kg, inna sprawa, że waga wadze nierówna) - to chocby mnie tysiąc doświadczonych braci zapewniało, że w łózku petarda - nie bzykne takiej.

Gud.

Możemy iść razem na podryw - mamy komplementarne gusta ?

 

31 minut temu, Bonzo napisał:

Natomiast jak ona wygląda z twarzy - a to już inna opowieść. Oczywiście są totalne pasztety z gęby o idealnej dla mnie budowie reszty ciała (że czar pryska po ujrzeniu pyska), ale to są dość wyjatkowe przypadki. 

W mojej "grupie targetowej" niestety bardzo często jest spotykany butterface ?

Ale za to reszta - oh mannn...

Wyjątki od tej reguły są obstawione BARDZO mocno ?

33 minuty temu, Bonzo napisał:

Jak juz kiedyś wspominałem - w "te klocki" najlepsze zawsze były tzw "szare myszki". Żadne tam wyzywające petardy, tylko takie zwyczajne - jakich tysiące.

Potwierdzam.

Wszelkie "spokojne dziewuszki", "matki polki" itp.

Ale - im zawsze (!) chujem z oczu patrzy. No mają to coś, że popatrzę i wiem, że grubo będzie. Nie potrafię zidentyfikować, co to jest, ale... No widać po lasce, że lubi ten sport ?
I - per analogiam - widać też, że pańcia jest egzaltowana pizda, w wyrze się nie spoci, bo to fuj, a do ust nie weźmie, bo to niehigieniczne...

50 minut temu, radeq napisał:

jeszcze tekst o szacunku

Na szacunek trzeba ZAPRACOWAĆ.

On się nie należy.

 

Kompletnie zły sposób myślenia. Właściwy wpizdu słabym jednostkom - "dej, mię się należy"

 

51 minut temu, radeq napisał:

Zauważ, że te mniej urodziwe laski, które są mocno ogarnięte życiowo mają dość mocno przejebane, bo w chuj się starają, a faceci i tak mają je w dupie :]

Mylisz się.

Pochwa jest pochwa.

O ile pani nie ma wargi przyszytej do nosa, to zawsze znajdzie amatora.

Serio.

Po prostu "pani się ceni", więc żyje w celibacie (przerywanym wizytami fuckboya, o którym szszszaaaa)

 

36 minut temu, AR2DI2 napisał:

To Ty sie łudzisz, że o coś jej "więcej" chodzi. 
Jej chodzi tylko o to, żeby podbudowac swoje ego informacją jak ci jest bez niej źle

@Wolverine1993, słuchaj kolegi!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Po prostu "pani się ceni", więc żyje w celibacie (przerywanym wizytami fuckboya, o którym szszszaaaa)

No wiadomo, przecież poniżej pewnego poziomu nie zejdzie, tworzy się wtedy spora luka, wkraczam ja i robię z nią co chcę :D 

Czasami się zastanawiam, jak to możliwe, że niektóre laski kilka lat się nie bzykają. Chyba, że to taka ściema jaka ona wyposzczona i aniołek ;)

Edytowane przez radeq
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Zajzalem z ciekawości na jej profil i patrzę wstawila chwile po tym smsie profilowe z romantycznym opisem (mimo że wcześniej wszystkie miala poukrywane dla nieznajomych)  ? o cos chyba babie chodzi

Oho zaczyna się.

Oj chodzi, chodzi, tylko nie o to samo co Tobie.

Podejrzewam, że jak wstawi zdjęcie kamienia, to zinterpretujesz je jako przesłanie o ukrytym znaczeniu i próbę kontaktu z jej strony :) 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.