Bohun Opublikowano 2 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2019 (edytowane) @ewelina Ja swoje a Ty mnie tu za słówka łapiesz. Mniejsza o to że nie rozumiesz, tak czy owak kciałem dobrze(w końcu to forum o wyjściu z Matrixa) Pozdro Edytowane 2 Października 2019 przez Bohun 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 2 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Października 2019 (edytowane) 15 godzin temu, Bohun napisał: Powiem wam coś, nigdy nie wierzyłem w afirmacje minęło wiele lat i...dalej nie wierzę w taki bullshit Czytałem badania naukowe, jak znajdę to podeślę, ze ludzie którzy afirmują, modlą się radzą sobie lepiej w trudnych sytuacjach. wierzą, ze ich życie zmieni się , pracują nad sobą, dążą do celu, poszerzają swoje horyzonty prędzej czy później coś wywalczą. 9 godzin temu, ewelina napisał: Życie jest takie proste, a wydaje się skomplikowane prawda? Co zasiejesz to to dostaniesz, zasiejesz wilcze jagody, otrzymasz wilcze jagody, zasiejesz coś lepszego , otrzymasz coś lepszego, tylko trzeba uważać na hejterów, i przystosować się do krytyki. Edytowane 2 Października 2019 przez Boromir 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bohun Opublikowano 3 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2019 @Boromir Pozytywne nastawienie i wiara w osiągnięcie celu to jedono, a wkręcanie sobie niestworzonych kitów i modły do jakichś "bogóf" to zupełnie inna bajka Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 3 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2019 15 godzin temu, Bohun napisał: @Boromir Pozytywne nastawienie i wiara w osiągnięcie celu to jedono, a wkręcanie sobie niestworzonych kitów i modły do jakichś "bogóf" to zupełnie inna bajka Pozdro Nie wiem czy zauważyłeś musisz być spójny, samo modlenie się, afirmowanie nic nie da, jak nie zaczniesz działać, pracować nad sobą, szukać jakiegoś rozwiązania, może to być napisanie do jakieś korporacji ze swoimi pomysłami, znalezienie nowej pracy, rozpoczęcie studiów, dzięki którym będziesz mógł znaleźć lepszą pracę. a jak nie masz pomysłu, co ze sobą zrobić, poszukaj, poczytaj kilka mądrych książek, spróbuj coś zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bohun Opublikowano 4 Października 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Października 2019 (edytowane) 7 godzin temu, Boromir napisał: Nie wiem czy zauważyłeś musisz być spójny, samo modlenie się, afirmowanie nic nie da, jak nie zaczniesz działać, pracować nad sobą, szukać jakiegoś rozwiązania, może to być napisanie do jakieś korporacji ze swoimi pomysłami, znalezienie nowej pracy, rozpoczęcie studiów, dzięki którym będziesz mógł znaleźć lepszą pracę. a jak nie masz pomysłu, co ze sobą zrobić, poszukaj, poczytaj kilka mądrych książek, spróbuj coś zrobić. Wierz mi, ja mam co ze sobą zrobić i nie potrzebuje kursu kreatywności do tego ani tzw."mądrych książek" ani innych bzdetów. P.S. Odnoszę wrażenie że co poniektórzy z tego forum tak bardzo wyszli z jednego Matrixa że wchodzą w jakiś inny Matrix ale dalej to Matrix(afirmacje, ezoteryka, religia i inne pierololo). Pozdro Edytowane 4 Października 2019 przez Bohun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 W dniu 4.10.2019 o 05:12, Bohun napisał: Odnoszę wrażenie że co poniektórzy z tego forum tak bardzo wyszli z jednego Matrixa że wchodzą w jakiś inny Matrix ale dalej to Matrix(afirmacje, ezoteryka, religia i inne pierololo). Nikt nie każe Ci w to wierzyć i praktykować. Każdy ma prawo postrzegać świat na swój sposób i wierzyć w różne rzeczy. Nie do końca wiem jednak co da Ci krytykowanie. Skoro innym pomaga to w byciu lepszą wersją siebie, to o co chodzi? Tobie akurat nie musi pomagać i może być Ci nie potrzebne w życiu. Jeśli nie lubisz takich tematów i cię to nie kręci, to po co się wypowiadasz? Sieje się w taki sposób w tym temacie zamęt i spustoszenie. Szanujmy się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
józekk Opublikowano 24 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 (edytowane) Kolejny temat który rozwala @Bohun totalny ignorant, który dotarł do sedna materi i głosi swom prawde wszem i wobec, jako namaszczony posłaniec samej prawdy, czy ktoś chce czy nie. Nie interesuje Cie temat? Pokaż kulture i nie zaśmiecaj go swoimi wywodami nie na temat. Ps. Nie będe zaśmiecał tematu, tutaj link do jednego z badań na temat afirmacji i ich skuteczności: http://skuteczneafirmacje.freshdesk.com/support/solutions/articles/145911-czy-są-dowody-naukowe-na-skuteczność-afirmacji-subliminalnych- Edytowane 24 Listopada 2019 przez józekk dopis 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 24 Listopada 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2019 @józekk Dziękuję za wsparcie i za ciekawy link. Czyli jednak nauka też wyjaśnia te zdarzenia tyle że nieco innym językiem (używając logicznych stwierdzeń), choć też dalej wiele kwestii zostaje zagadką, co jednak nie wyklucza ich istnienia. Może tak ma być? Może nie wszystko wymaga logicznego wyjaśnienia...? Tym samym też musi być równowaga między racjonalizmem a irracjonalizmem? Ten tekst też wg mnie potwierdza, że umysł ludzki jest błogosławieństwem a zarazem przekleństwem. Może wiec złotym środkiem jest równowaga? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser62 Opublikowano 25 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2019 (edytowane) Przepraszam ale muszę zrobić offtop To samo twierdziła moja była. "10 minut to jest średnio" ?. Tak, ludzki umysł jest w stanie wyleczyć cię z choroby, lub wręcz przeciwnie. Wpędzić cię w nią, przynajmniej na poziomie somatycznym. Strasznie lubię cytat: "Other than death, all failure is psychological." Edytowane 25 Listopada 2019 przez Dakota 10 minut to jest średnio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
józekk Opublikowano 28 Listopada 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2019 (edytowane) @HippieWedług mnie "nauka" nie wyjaśnia wszystkiego z powodu braku odpowiednich narzędzi to raz, a dwa to nie wszystko może być przekazane plebsowi, podkopało by to inne "fakty" - to tak w skrócie. Co do skuteczności afirmacji, z własnego doświadczenia działają; dość szybko jeśli chodzi np. o zmiane cech charakteru. Jeśli chodzi o grubsze tematy to tu temat jest bardziej złożony i wykracza poza psychologie. Edytowane 28 Listopada 2019 przez józekk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Claudianne Opublikowano 8 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2020 W dniu 24.09.2019 o 23:39, Hippie napisał: Ja już nie raz przekonałam się, że afirmacje, wizualizacje i różnego typu autohipnozy są skutecznym sposobem na poradzenie sobie z nawykami, zmianą podejścia do życia itd. Afirmacje i wizualizacje zawsze działają, ale trzeba w nie wierzyć tzn czuć, że już się to ma lub się to osiągnęło, a jednocześnie bez nakręcania się robić to, co przybliża Cię do celu, bo z pustego to i Salomon nie naleje. U mnie w życiu zdarzały się i zdarzają się absurdalnie nieprawdopodobne rzeczy, które np kiedyś sobie wizualizowałam. Nie wszystko da się z poziomu nauki i intelektu póki co wytłumaczyć. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjusz Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 Godzinę temu, Claudianne napisał: W dniu 24.09.2019 o 23:39, Hippie napisał: Ja już nie raz przekonałam się, że afirmacje, wizualizacje i różnego typu autohipnozy są skutecznym sposobem na poradzenie sobie z nawykami, zmianą podejścia do życia itd. Afirmacje i wizualizacje zawsze działają, ale trzeba w nie wierzyć tzn czuć, że już się to ma lub się to osiągnęło, a jednocześnie bez nakręcania się robić to, co przybliża Cię do celu, bo z pustego to i Salomon nie naleje. U mnie w życiu zdarzały się i zdarzają się absurdalnie nieprawdopodobne rzeczy, które np kiedyś sobie wizualizowałam. Nie wszystko da się z poziomu nauki i intelektu póki co wytłumaczyć. + Oczywiście, że działają to już nie ulega wątpliwości, od lat 70 ubiegłego wieku jest to bardzo solidnie badane, z tego co pamiętam głównie za sprawą Maultsbiego, który jest pionierem w stosowaniu wizualizacji na sportowcach zwiększając ich wyniki średnio o 23%. Tak samo różnego rodzaju lekarze to stosują, zaczęło się już za czasów Hipokratesa, a pewnie i dużo wcześniej i stosuje się z powodzeniem do dzisiaj, dobrym przykładem jest instytut O. Carla Simontona. Nie chcę mi się szukać wykresów, ale pacjenci chorujący na raka stosujący wizualizacje pozytywną, czyli wyobrażanie sobie pożądanego rezultatu (w tym przypadku wyzdrowienia) wyobrażali sobie jak komórki rakotwórcze, są niszczone, ich organizmy są zdrowe szybko się regenerują itd. mieli kilkukrotnie większą przeżywalność. Z drugiej strony pacjenci, którzy wyobrażali sobie, że nie mają szans itd. rak ich zjada, zgadnijcie jaką oni mieli przeżywalność? Każdy człowiek stosuje afirmacje i wizualizacje, ale lwia część ludzi nie wie jak się z tym obchodzić. Mówienie, że afirmacje nie działają to też afirmacja, nie dam rady, nie poradzę sobie to też afirmowanie, wyobrażanie sobie porażek to też wizualizacja. Najczęstszą przyczyną tego, że komuś "nie wchodzi" dana afirmacja lub wizualizacja jest to, że ma zbyt wiele sprzecznych z tą, którą chcę wprowadzić. Tworzy się wtedy dysonans poznawczy i dana wizualizacja, afirmacja, myśl zostaje wyrzucona z systemu. Jeżeli afirmacja dotyczy rzeczy, które są bardziej od nas zależne tym większa szansa, że się spełni. Wizualizacje dotyczące zmiany myśli, przekonań na temat danej rzeczy są bardziej prawdopodobne niż zmiana rzeczy, której dotyczą. Łatwiej jest afirmować i wizualizować " Kiedy będzie padał deszcz zachowam spokój i będę radosny" niż " Deszcz przestaje padać" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 @Hippie Jeden post o afirmacjach drugi w "Co cię dziś wkurzyło". Ciekawie to wygląda. Ja wiem że kobieta zmienna jest ale tak szybko? xD 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BumTrarara Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 W dniu 24.09.2019 o 23:39, Hippie napisał: afirmacje, wizualizacje i różnego typu autohipnozy są skutecznym sposobem na poradzenie sobie z nawykami, zmianą podejścia do życia itd. Mój Wiara w siebie/sukces na pewno pomaga. W dniu 24.09.2019 o 23:39, Hippie napisał: prawo przyciągania Jedyne co przyciąga "prawo przyciągania" to kupę hajsu na konto autora książki. Jeżeli mielibyśmy potraktować poważnie taki fragment, jakiejś "natchnionej" strony, o sekrecie: Prawo Przyciągania opisane w „Sekrecie” mówi, że dosłownie przyciągamy do siebie, do swojego życia i otoczenia to, na czym głównie skupiamy swoje myśli – i nie ma od tego wyjątku. ... Według Prawa Przyciągania – jeśli skupiamy na czymś swoje myśli, jeśli wciąż i wciąż o czymś myślimy, w końcu wydarzy się to w naszym życiu. To wystarczy, że poskupiam myśli na modelkach Victoria's Secret, a za tydzień jakaś zapuka do moich drzwi. ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 2 godziny temu, BumTrarara napisał: Cytat Prawo Przyciągania opisane w „Sekrecie” mówi, że dosłownie przyciągamy do siebie, do swojego życia i otoczenia to, na czym głównie skupiamy swoje myśli – i nie ma od tego wyjątku. ... Według Prawa Przyciągania – jeśli skupiamy na czymś swoje myśli, jeśli wciąż i wciąż o czymś myślimy, w końcu wydarzy się to w naszym życiu. To wystarczy, że poskupiam myśli na modelkach Victoria's Secret, a za tydzień jakaś zapuka do moich drzwi. Wg totalnej biologi to ponoć działa tak, że pień mózgu (czyli ta jego pierwotna cześć) selekcjonuje dane wejściowe tak by pasowały do zapisanych wcześniej przekonań. Dla mnie to ma sens ewolucyjny jako mechanizm przetrwania bo przecież każde młode danego gatunku ma jakiś czas na zapamiętanie i utrwalenie istotnych z punktu widzenia przeżycia zachowań. Ma to oczywiście plusy dodatnie jak i plusy ujemne, autopilot jest klawy ale nie zawsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brat Jan Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 A co w sytuacji, gdy afirmujecie swój cel, a np rodzice mają dla was inne cele, które na swój sposób również afirmują? Lub w związku, on chce swój cel, a ona chce aby on realizował jej cel. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nesq Opublikowano 9 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2020 Ze swojego otoczenia widzę, że na temat afirmacji i pozytywnego myślenia, najwięcej mają do powiedzenia atrakcyjne kobiety, które ułożyły sobie życie z bogatymi mężami. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
józekk Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 @Brat Jan Tutaj już wchodzimy w przestrzeń wolnej woli. Z założenia nie powinno się przymuszać nikogo do naszego widzimisię, niezależnie od stopnia relacji. I takie coś nie będzie działać, bądź wystąpi chwilowo by wrócić zaraz na swoje tory. Podświadomość to automat dbający tylko o swojego "ludzia". Dalej to już głębsze tematy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 W dniu 9.10.2020 o 12:11, Brat Jan napisał: A co w sytuacji, gdy afirmujecie swój cel, a np rodzice mają dla was inne cele, które na swój sposób również afirmują? Bardziej działa afirmacja osób, które "głębiej" afirmują. Nie praktykowałam, ale czytałam o tym. Mam za słabą wolę i jestem pesymistką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bohun Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 (edytowane) Co innego jest wiara że jakieś przedsięwzięcie się uda(wątpliwości jest sporo), a co innego wbijanie se do łba(zupełnie bezpodstawny optymizm) - ja jestem super i w ogóle to narysuję sobie w zeszycie gmach firmy i się to niby stanie i nalepkę już nawet mam P.S. Sprawa wygląda z goła odwrotnie, osoby z intuicją wiedzą że coś się uda i to się udaje, a nie że się udaje bo sobie tak wmówiły Dziecinne to jak huj jak dla mnie, ta cała afirmacja. Pozdro Edytowane 10 Października 2020 przez Bohun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 10 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 On 10/9/2020 at 6:54 AM, Trevor said: Jeden post o afirmacjach drugi w "Co cię dziś wkurzyło". Ciekawie to wygląda. Ja wiem że kobieta zmienna jest ale tak szybko? xD Po pierwsze primo, zobacz najpierw, kiedy ten temat został założony, nim zaczniesz takie błyskotliwe dogryzki pisać. Po drugie primo... fajnie się tak wyrywa z kontekstu i dopina do innego tematu, co? Wcale sobie nie zakrzywiasz obrazu w tym momencie... Po trzecie primo ultimo: Tak, spotykają mnie teraz niepowodzenia i miewam słabsze dni, jak każdy. Tyle, że w głębi duszy wiem, że to minie po za tym wiem ,że takie chwile też muszą być, by wyciągać jakieś lekcje. Muszę swoje odrobić i myślę, że jestem na dobrej drodze. Nie zawsze jest kolorowo, grunt to w tych złych chwilach też nie tracić nadziei na lepsze jutro. Nastawienie i optymizm czyni cuda. Czasem go brakuje, fakt, nie każdy i nie zawsze musi być na poziomie Buddy we wszystkim, szczególnie jak się ma natłok niepowodzeń w jednym momencie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 4 hours ago, Hippie said: Po pierwsze primo, zobacz najpierw, kiedy ten temat został założony, nim zaczniesz takie błyskotliwe dogryzki pisać. Żartowałem, ale widać że jak siadło to znaczy że coś jest na rzeczy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucjusz Opublikowano 11 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2020 13 godzin temu, JudgeMe napisał: Mam za słabą wolę i jestem pesymistką. No to czas na Schopenhauera, pesymizm zostanie (może), ale wola się wzmocni (też może). A nie tam tego nazistę czytasz (Heideggera) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 11 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2020 4 godziny temu, Lucjusz napisał: to czas na Schopenhauera, pesymizm zostanie Akurat mitem jest, że Schopenhauer jest pesymistyczny. Wręcz przeciwnie, jest on na wskroś optymistyczny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser80 Opublikowano 17 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2020 W dniu 11.10.2020 o 08:48, JudgeMe napisał: Akurat mitem jest, że Schopenhauer jest pesymistyczny. Wręcz przeciwnie, jest on na wskroś optymistyczny. A możesz uzasadnić? Ciekawa jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi