Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Rnext napisał:

Bo co jest najważniejsze? Timing! To nie ten czas. Najpierw BTC posłuży mimowolnie do zbudowania powszechnego zaufania do cyfrówek, powchodzą tzw. "poważni gracze" a potem może się wywoła krach i to da świetne podłoże do akcji - "wiecie co, mamy tu coś lepszego od BTC bo jest oficjalne, nad stabilnością czuwa system bankowy, jest uznane przez rządy do rozliczania podatków, co więcej mega-wygodne bo konta i płatności za free. Nazywa się to CBDC". Jakoś się BTC zdelegalizuje, bo np. niesie zbyt duże ryzyko spekulacyjne i biedni będą tylko na tym tracić. I wtedy już jesteśmy na całego w dupie. 

 

No "finansowanie terroryzmu" to świetny powód, bo przecież państwo powinno mieć dowolną możliwość zablokowania ludziom kasy.

W Kanadzie - na razie nieśmiało - blokada kasy za poglądy i nie zgadzanie się z rządem.

 

Nie przetłumaczysz Januszowi i Grażynie, a jeszcze bardziej Julce i Oskarkowi, bo im się wydaje, że zawsze będą po "słusznej stronie".

I też nie ogarniają, że pieniądze w banku też nie do końca należą do nich.

 

Tylko gotówka , albo poza systemowe krypto o wysokiej adopcji, ale gotówka, wiadomo - roznosi wirusy, a krypto - roznosi terroryzm.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CDC po cichu obniża standardy dla mowy we wczesnym rozwoju dzieci.

CDC obniżyli normy zamiast przyznać, że maski i lockdowny spowodowały opóżnienia w rozwoju dzieci.

 

https://twitchy.com/samj-3930/2022/02/18/evil-cdc-quietly-lowers-standards-for-speech-in-early-development-to-avoid-admitting-damage-lockdowns-and-masks-have-done-to-children/

  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, wrotycz said:

, interes poszedł świetnie i w niecały rok NFZ zapłacił Mateuszowi za testy i szczepienia ponad 2,1 miliona złotych.

 

--

 

Tak... bo każdy przecież może otworzyć punkt wymazowy i szybko uzyskać zgodę Narodowego Funduszu Zdrowia.

 

Od zera do milionera. Czego nie rozumiesz? Tu nie Ameryka, nie trzeba być pucybutem, wystarczy tynkarzem. 

 

Ps. Pytanie retoryczne: Ile działy odpalił pod stołem pasierb? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, spacemarine said:

“If you are involved in this protest, we will actively look to identify you and follow up with financial sanctions and criminal charges. Absolutely.”

 

Zostawiam tygodniówkę, że nie mają podstawy prawnej na której mogą gnębi ludzi za legalny protest. Zupełnie jak policja obywatelska w Polandii.

Mimo to nie mają oporów straszyć ludzi poprzez ekrany telewizorów.

 

 

3 hours ago, cst9191 said:

Serio ludzie w Kanadzie nie potrafią się bronić? Tak jakby tamtejsi mężczyźni byli wypompowani z testosteronu.

 

A jeśli chodzi o Kanadyjczyków, to myślę, że dopiero do nich dociera, że "pokojowo" tego się nie zakończy.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, slusa said:

Gdyby to ode mnie zależało, wpakowałbym ulice ile wlezie w btc, następnie wprowadził cbdc bez opcji wymiany btc - cbdc, i patrzył jak świat płonie ^^

Szatan właśnie przez Ciebie przemówił ;)

42 minutes ago, spacemarine said:

Kanada to dopiero faszyzm, nie wolno protestować, no chyba że wybijasz szyby to klękają

No czarnych za mało. Może niedługo to będzie metoda? Import czarnoskórych na potrzeby protestów. Znów wodzowie plemienni zarobią na koraliki. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dr Cambell rozmawia z kolejną osobą z nopem po szczepieniu

 

 

 

Co ciekawe zawsze powtarza się metaliczny posmak w ustach i późniejsze problemy zdrowotne, Dr Cambell łączy to z wstrzykiwaniem ambrozji w żyłę zamiast pod skórę. Wtedy zawartość szybko jest rozprowadzana po organizmie, w niektórych krajach wogóle podając dziabkę nie zwraca się na to uwago jak poprawnie wykonywać szczepienie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziennik Zarazy | Wpis nr 707 || Rozkręca się ostatnio ruch pragnący pociągnąć do odpowiedzialności zarządzających pandemią.
 
 

Wiadomo – w tamie kowidowej pojawiła się rysa i nagromadzone kłamstwem wody wywierają znaczne ciśnienie na osłabione miejsca. Tak mają działać prawa fizyki dziejowej sprawiedliwości, jeśli taka w ogóle istnieje. Ja mam do tego stosunek ambiwalentny. No, bo z jednej strony wydaje się to zbyt proste. Nie po to tak wielkie siły i interesy globalizmu ujawnione w co najmniej korzystaniu z okazji, jaką dał kowid (a niekiedy podejrzewane o rozkręcenie całego interesu), siliły się praktycznie po całym globie, żeby teraz z podkulonym ogonem zwinąć cały interes, bo parę rządów zniosło obostrzenia a paru foliarzy otworzyło szampana z okrzykiem „a nie mówiliśmy?!”. Wielcy świata (np. ostatnio Gates) zatrąbili może nie do odwrotu, ale co najmniej do przegrupowania kierunków.

Bezkarni?

Wszyscy spekulują co teraz „wejdzie”. Jaki temat? Obstawiają a to jakieś HIVy, a to nowe wirusy, może też wirusa zastąpić panika klimatyczna. Za dobrze poszło. Ludzkość pokazała, że jak się ją dobrze postraszy, to łyknie każdy absurd, jest bezwolna i godzi się na wszystko, byleby ocalić swoją (coraz bardziej sprowadzoną do materialności) egzystencję. A więc jest koncepcja, żeby nie triumfować, bo to jeszcze nie koniec zabawy, ale taka „pieredyszka”. A więc żadnych publicznych sądów nie będzie, rządzący są poza zasięgiem woli ludu, jeśli ten ma w ogóle takową. Jest też inna koncepcja. „Trzeba dać świadectwo”, nawet jak to ma się skończyć na geście bez praktycznego efektu.

Pamiętam kiedyś w stanie wojennym kolportowałem kasety z nagraniami Stefana Bratkowskiego. Miał on ciekawe wtedy prelekcje, które dawały szerszy kontekst bieżącej szarości. W jednej ze swoich audycji miał taki fragment, w którym mówił, że za wprowadzenie stanu wojennego należy się trybunał, bo komuniści przekroczyli nawet własne prawo, gdyż stan wojenny mógł być ogłoszony tylko przez sejm, jeśli się odbywa jego sesja. A wtedy była sesja sejmu, a więc Rada Państwa, która ogłosiła stan wojenny, dopuściła się czynu nielegalnego. I Bratkowski powiedział, że w wolnej Polsce trzeba będzie o tym pamiętać i pociągnąć winnych do odpowiedzialności. Nawet gdyby to się wydawało niedorzeczne, a właściwie właśnie dlatego.

Wtedy, w czarnej nocy stanu wojennego takie inwokacje do praworządności wydawały się jakąś fantasmagorią. Tu, panie, czołgi na ulicach, władze wszystko mogą, a tu jakiś inteligencik mówi o Trybunale Stanu. Gdzież tam. Kto ich tam pociągnie? Trzeba żyć swoim życiem i się nie wychylać, a nie trwać w jakiejś malignie. Teraz mamy to samo. Władcy sanitaryzmu wydają się bezkarni, przekroczono już wszystkie granice, łącznie z limitami logiki, ale w ramach – chwilowej? – odwilży warto wrócić się do prawnego kontekstu pandemii.

Filary pandemii

Mamy taką inicjatywę doktora Fuellmicha, który skupił grupę tysięcy prawników, sędziów, ekspertów i lekarzy, by stworzyć zbiorowy pozew w imieniu… ludzkości, za zbrodnie poczynione przeciwko niej w trakcie pandemii. Akt oskarżenia jest wciąż formułowany, bo skala śledztwa ma wymiar światowy i tropione są zbrodnie i przestępstwa z całego świata. Ja się temu przyglądam, skala jest porażająca, ale i wymiar globalny. Właśnie oddałem do druku swój materiał okładkowy do „Do Rzeczy” o tym kto kiedy podjął w polskim wydaniu pandemii jakie decyzje i jakie przyniosło to skutki. Ale skupiłem się w tym wypadku na rządzących, bo wydawało mi się, że jeden obszar muszę odpuścić: kłamców pandemii, bo nie ma na nich paragrafów, o których przekroczenie można by ich było oskarżyć.

A aspekt kłamstwa jest jednym, obok strachu, z filarów pandemii. A więc trzeba wrócić do narzędzi dystrybucji kłamstwa, które miało wywołać strach. I tu mamy właściwie trzy aspekty: kłamców statystycznych, którzy kręcili przy danych, „ekspertów”, którzy to uwiarygadniali oraz media, które to wszystko nagłaśniały. To trójkąt straszny. Pierwszy jego wierzchołek – statystyka – to źródło kłamstwa. Od samego początku pisałem, że skończymy z takim oszustwem na tym, że nawet po latach nie będziemy wiedzieli – jak było. Istnieje takie pojęcie jak „roboty zanikające”. To są w budownictwie takie etapy prac, które jak przykryje się je następnymi, to nie wiadomo co jest w środku i czy jest dobrze zrobione. Tak jest ze statystyką kowidową. Paru grzebaluchów kasandrzy, że jest tu źle, ale kto by ich słuchał? Co z tego, że się od prawie dwóch lat bije na alarm, że „zgony” kowidowe zawierają w sobie gros ludzi z chorobami, na które tak naprawdę umarli? Nic. Tłucze się i tłucze, te same podrasowane dane, otwiera się każdą gazetę i rozpoczyna poranne wieści od ilości trupów kowidowych ewidentnie dętych, ale cóż – przyzwyczailiśmy się do tego i już. W normalnym świecie byłoby odwrotnie – władze by malowały trupa, zaniżałyby rzeczywiste dane, bo te świadczyłyby o ich nieudolności.

U nas nie – pompujemy gdzie się da, co oznacza, że władze mają inne priorytety niż polepszanie własnego wizerunku. Jest to bardzo dziwne i – w zaskakującej różnorodności międzynarodowych standardów raportowania kowidowego – stanowi dość niezwykły wyjątek wśród innych krajów, które (niektóre dopiero teraz ale jednak) biorą się za to kto i jak wcześniej ściemniał ze statystykami, stanowiącymi glebę do wzrostu medialnej paniki. Gdzieś tam pewnie siedzą jacyś mistrzowie excela, pochowani po jakichś ministerstwach cisi siewcy statystycznych rewelacji, podkręcacze fal oraz spadków i ciężko ich będzie znaleźć. Ale w nie bądźmy małostkowi – na końcu odpowiada za nich ten, co tym wypiekom dawał okrągłą pieczątkę z orłem w koronie.

Łatwiej będzie z ekspertami. To proste, by takich zidentyfikować, a naród polski pamiętliwy jest. Rola ekspertów była (była, bo już nie jest z powodu erozji ich autorytetu w trakcie pandemii) znacząca. Zwłaszcza na początku, kiedy większość z nas w ogóle nie wiedziała o co chodzi, to oddała się w zawierzenie tym wszystkich epidemiologom, zakaźnikom, których istnienie, dorobek i praca były dla nas niezauważalne. Ich coraz bardziej zaostrzające się stanowisko sanitarystyczne wykorzystywało pośrednio wcześniejsze zawierzenie społeczeństwa. Stąd też płynęły strumyczki strachu, które zlane w jedno przez media stawały się rzeką społecznej paniki. W dodatku kompletna bezkarność tego towarzystwa, plus ewidentny „ciąg na szkło” powodowały eskalację przekazu. Media z ochotą czekały na coraz bardziej sensacyjne wieści, zaś obrażanie foliarzy dodawało temu wszystkiemu smaczku emocjonalnego zaangażowania, w ulubionym medialnym sosie podziału na naszych i wrogów.

Media

No i trzeci element – media. Ktoś temu wszystkiemu przystawiał medialne mikrofony do ust. A tu poszło wszędzie i po równo. Nawet ponad podziałami wojny polsko-polskiej. Ten cud według mnie to ostateczny dowód manipulacyjnego charakteru całego zjawiska. To jak to jest? Takie TVP i TVN to by się pozabijały, a o kowidzie śpiewają jedną piosenkę, a właściwie tańczą razem jak im ktoś zagra. To zjawisko niepojęte, bo przecież takie telewizje to nawet sobie robią chyba prognozę pogody na przekór, a tu taka jednomyślność. Dużo o tym pisałem, że to znak czasu upadku (ja je jeszcze pamiętam) wolnych mediów, degrengolady dziennikarstwa jako profesji społecznego zaufania i takie tam. Tak czy siak – to będzie piekło dla nich i chyba… żadnej kary w doczesności.

Nie wiem czy przedstawiciele tych trzech obszarów poniosą kiedyś za to odpowiedzialność. Ja wiem, wydaje się bezsilnie, że są bezkarni. Ale zająłem się w tym kontekście kwestią prawną. No, powiedzmy, że zbiera się taki trybunał pokowidowy, na ławie siedzą te wszystkie cwaniaki od statystyki, eksperci, wreszcie te medialne hieny sanitaryzmu, które codziennie od ponad siedmiuset dni straszyły naród podrasowanymi kadrami ze szpitali, wykresami z alarmistycznymi wzrostami krzywych. Te które tak straszyły ludzi, że ci się bali zadzwonić na pogotowie, a potem nabijały się z głupich chorych, że za późno dzwonią po kosmitów. Myślicie, że jesteśmy bezsilni? Nie. Proszę bardzo: art. 165 Kodeksu Karnego:

 § 1. Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wiel­kich rozmiarach:

….

  • działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

§ 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 3. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

§ 4. Jeżeli następstwem czynu określonego w § 2 jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

A więc kiedyś można (trzeba?) będzie tak zrobić. Wracając do Bratkowskiego: nawet jak to się dziś wydaje niedorzeczne, a właściwie właśnie dlatego, że się to dziś takie wydaje.

Jerzy Karwelis

https://dorzeczy.pl/kraj/265342/czy-jest-paragraf-na-ten-trojkat.html

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Martius777 napisał:

A więc kiedyś można (trzeba?)

Tia... Tak samo jak nocna zmiana... Co ludzie na to? Nic... Polacy nigdy nie reagowali na to co powinni... Teraz zobacz ilu masz covidiotów... "filantropii" przygotowali sobie najpierw pewny grunt, szkoły zostały przejęte, medycyna, media, służby i sądy bo politycy to kurwy więc chętnie same się sprzedały, świadomych jest garstka i jak garstka ma zmienić świat? Ich plan idzie za dobrze i za szybko, dlatego nawet z tym wszystkim się nie kryją bo po co? Widzisz ilu debili intelektualnych wypiera rzeczywistość, nawet jak jego własny mędrzec powie mu w oczy ze robi go w uja i tak nie da wiary... Najgorsze jest to że skończymy w małych pomieszczeniach, nie mając nic, zapier... za miskę ryżu i będziemy szczęśliwi, bo tak nam mózgi wypiorą, Orwell chyba przewidział to aż za dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaus Schwab wyjaśnia harmonogram mikrochipowania wszystkich do 2026 r.

"Najpierw wszczepimy je w nasze ubrania… Wszczepimy je do mózgu lub na skórę… W końcu może będzie bezpośrednia komunikacja między naszym mózgiem a światem cyfrowym". Wywiad z 2016 roku.

 

https://gettr.com/post/pvsi4xd465

 

Komentarz z neta:

 

Przecież w tym nowoczesnym gułagu z dochodem podstawowym trzeba będzie jakoś kontrolować czy niewolnik zasłużył na swoją michę karmy czy nie. To znaczy czy dostatecznie gorliwie chwali pana oraz czy się grzecznie stawia na przymusowe roboty.

Te pierdy że ten cały bydlęcy dobrobyt to z dobrego serduszka i za darmo, to standardowa śpiewka dla debili bo w tym ich rajskim systemie wszystkim którzy się nie słuchają strzela się w tył głowy. Z resztą covid to chyba taka przygrywka do tego nowego, lepszego ładu i nagrodą za bycie dobrym baranem będzie na przykład pozwolenie na godzinne opuszczenie klatki w chlewie i pójście do lasu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet tego nie komentuję.

 

Szury robią protest aby przywrócić obowiązek noszenia masek

Wywiad od 5:40 - "Czujemy się zagrożeni(...)Proszę pomóż nam !" Protest jest uniwersytecki także, biorą w nim udział oraz organizują go ludzie światli i inteligentni. Tak zwany kwiat sanitaryzmu.

 

 

 

comment_1645359361Gb9au5ePpFGNUyJWMdwAq2,w400.jpg

comment_1645359402dRKpatjpJOMlxwSFJtk7j3,w400.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Martius777 said:

Protest jest uniwersytecki także, biorą w nim udział oraz organizują go ludzie światli i inteligentni. Tak zwany kwiat sanitaryzmu.

To są zasadniczo nie od dziś, jedne z najważniejszych miejsc osadzania lewackiej dywersji ideologicznej i formatowania młodych umysłów. W latach '80 wskazywał już na to niebezpieczeństwo Bezmenov. Lewacto, podobnie jak faszyzm powinno być zdelegalizowane, bo ono w swych efektach bardziej przypomina chorobę psychiczną niż ideologię. Przecież nie byłoby dobrze, gdyby społeczeństwa ogarnęło zbiorowe szaleństwo. A tęgą próbkę tego zbiorowego szaleństwa mamy z "plandemią". Zwłaszcza, że obłąkany zwykle sam z siebie nie zdaje sobie sprawy z własnego obłędu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym rozwiązał większość dzisiejszych uniwerków i próbował zrobić na nowo, oddzielić od ideologii, zostawić techniczne, ekonomiczne i pokrewne. Chcecie artystyczne? To zróbcie sobie prywatne szkoły, bo większość tych humanistcznych to przechowalnia ludzi co nie wiedzą co z sobą chcą zrobić, imprezowiczów itd. Jasne znajdują się wybitne jednostki, ale jak ich machina przemieli to później mamy efekty jak w USA. Najlepsze że studia w USA są płatne więc ludzie sami płacą by być zindoktryzowanymi. Udał im się marsz przez instytucje, teraz udał się marsz przez korporacje. Marks i Lenin śmieją się z swoich grobów

Edytowane przez spacemarine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestię z koronawirusem można uznać za zamkniętą. Wiemy co i jak, mamy masę badań. Nawet klakiery globsów jak Gates, to przyznaje. Ok, przeszliśmy przez to, nie daliśmy się zaczadzić propagandzie i to, co stało się w tym wątku to absolutne mistrzostwo. Chciałbym podziekować braciom, za kapitalną robotę, szerzenie informacji z drugiego obiegu i piętnowanie nielogiczności użytkowników z drugiej strony barykady.

 

Jednocześnie, Gates powiedział, że będzie nowy wirus. I to ma sens, bo wiele celów wciąż nie zostało zrealizowanych. To było rozpoznanie bojem i mogą sobie przekalkulować, co się sprawdziło, a co nie. Pytanie teraz, jak się przygotować na ich kolejne zakusy, bo to, że będą, to już pewne. Wiadomo, że ciężko się przygotować do tego, o czym prawie nic nie wiemy (wiemy tylko, że będzie nowy wirus nie będący koronawirusem oraz że jest to planowane przez globsów), ale nie można dać za wygraną i opuścić gardę.

 

Bill Gates nie ma wątpliwości, że czeka nas kolejna pandemia. "Tym razem to będzie inny patogen" (msn.com)

Edytowane przez manygguh
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, manygguh napisał:

Kwestię z koronawirusem można uznać za zamkniętą. Wiemy co i jak, mamy masę badań.

Kolega chyba nadmierny optymista. Nadal mamy durne prawo w "akcji". Limity, maseczki, kwarantanny...

Poza tym media nadal nie przeprosiły za sianie propagandy. Ba! Nadal to robią, ale juz mniej. Mają na tapecie Ukrainę i Putina.

 

33 minuty temu, manygguh napisał:

To było rozpoznanie bojem i mogą sobie przekalkulować, co się sprawdziło, a co nie.

Bardzo możliwe.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/19/2022 at 9:49 AM, Imiennik said:

u mnie 140/90-100 to norma i mam tak od zawsze i czuję się bardzo dobrze

Ja też mam podobne wyniki. W wczesnym etapie życia, rodzina chciała to "leczyć" i farmacją zbito ciśnienie do 110/70-60. Efekt był taki, że po tygodniu zdarzało mi się stracić kontakt z otoczeniem, wchodziłem w ściany itd. ale "byłem w normie". Nowej, lepszej normie. Na szczęście wtedy moja ciotka lekarka się wtrąciła, że tętno rzędu 100u/m przez długi czas było normą, i żeby przestać robić ze mnie chorego.

21 hours ago, wrotycz said:

Mimo to nie mają oporów straszyć ludzi poprzez ekrany telewizorów.

Były screenshoty z Twittera Policji z Ottawy, w wolnym tłumaczeniu "każdy znaleziony na zakazanym terenie może zostać aresztowany". Strefy zakazane.

Tutaj, podobne ostrzeżenie dla dziennikarzy.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Garrett said:

Kolega chyba nadmierny optymista. Nadal mamy durne prawo w "akcji". Limity, maseczki, kwarantanny...

Poza tym media nadal nie przeprosiły za sianie propagandy. Ba! Nadal to robią, ale juz mniej. Mają na tapecie Ukrainę i Putina.

Skoro nawet Izrael czy Australia znoszą, to znaczy że coś jest na rzeczy. Kierunek jest widoczny. A oczekiwanie, że media przeproszą za cokolwiek (zwłaszcza bez egzxekwucji sądowej) jest niepoważne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kanadyjska policja:
 "police did not use gas on protesters"


comment_1645313551jhR4l9JSuJN3JREXJLJAuo

 

A to co jest:

Policja rozpyla gaz na protestujących w Ottawie
https://streamable.com/ys35u5

 

Ale to jeszcze nic.

17 lutego 2022 Kanada potępia Kubę za karanie protestujących a dzień później twoi swoich protestujących aresztuje.


comment_1645321896kC2PVyH1H4mGZyPxvYcZDn

 

A pan Justin Fidelowicz Trudeau jakby wykonywał ustalony wcześniej plan.


comment_1645350594PKBDOxbh8phBbflvhNhLuW

 

Nie tylko on.

 

Mer, czy jak mu tam, Ottawy chce konfiskować majątek protestantów.

 

Ottawa mayor wants to sell confiscated Freedom Convoy trucks

 

Czyli, wpisz, wymaluj, "label them as criminals and shut down their finances" and property.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.