Wirus z Wuhan

[Leniwiec]

19 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Dlaczego osoby zaszczepione boją sie niezaszczepionych? 

Też od dawna się nad tym zastanawiam i odpowiedzi nie znam.

[Martius777]

28 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Dlaczego osoby zaszczepione boją się niezaszczepionych? 

 

Bo szczepionka nie działa, mają rozwalony układ odpornościowy na własne życzenie, boją się być zarażeni, panuje psychoza przed przeziębieniem bo może oznaczać śmierć

 

Żebyś widział jaką sensację zrobiłem jak kichnąłem na cmentarzu Przez moment patrzyli się na mnie jakbym odpalał bombę atomową   Strasznie i śmiesznie zarazem patrzeć na wyprane mózgi covidian. 

 

Już rozumiem co czuli odkrywcy w ciemnych wiekach. Litość i przerażenie nad stanem wiedzy ludzkości.

 

[spacemarine]

46 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Dlaczego osoby zaszczepione boją sie niezaszczepionych?

Ludzie to zwierzęta stadne, dawniej jak ktoś miał inne zdanie jak stado wypadał poza nie przez co był łatwym celewm drapieżników. Stado oznaczało bezpieczeństwo i dostęp w ramach handlu np do jedzenia, wody itd. Stado tez ma swoje wady, są ścisłe reguły i ten kto ma marchewkę wodzi całe stado za nos. Dawniej szamani rządzili stadem bezrozumnych itot bo wiedzieli kiedy są zaćmienia słońca, najwyższy się gniewa bo mało dajecie na szamana! Jest tak zły że będzie ciemność w środku dnia! A jak wiadomo "ciemny lud to kupi", "to aż niemożliwe że to działa" itd...

 

Dzisiejszym szamanem jest telewizja, która straszy dzień w dzień, ciemny lud uzależnony od pomocy społecznej, na emeryturze itd czy po prostu ignoranci którzy myślą że są tymi lepszymi bo mają mieszkanie pod korek w kredycie w modnej dzielnicy, oni wieżą dzisiejszym szamanom. Nie mieści im się w głowie, że może być inaczej, chociaż mają dowody pod nosem:

- impreze mazurka z politykami bez masek i ddm

- zmianę narracji że szczepionki chronią przed zarażaniem, później przed hospitalizacją, później przed ciężką chorobą covid itd

- wirus nie zaraża podczas wyborów itd

- samo who przyznało że śmiertelność na covid jest pożnej 0.14%!

 

Covid to religia, a w religii nie jest potrzebna logika i krytyczne myślenie. Nawet dużo inteligentnych ludzi w to wierzy i pewnie głeboko czuje że to ściema, ale ich ego im nie pozwala aby przyznać że popełnili błąd i gorzej że inni mięli rację. Zeloci narcyzy z duzym ego mają z tym ogromny problem i takie Exary, Batore i deleteduser dali temu upust w tym wątku. I to na codzień pewnie są normalni wspaniali ludzie tylko tak daleko zabrnęli w to bagno że nie są w stanie z niego wyjść.

 

Na koniec i tak przegrywamy wszyscy bo podzielonym motłochem najłatwiej się rządzi: strategia dziel i rządź, dzięki temu wprowadzają nowy wał, podwyżki czego się da, inflacją spłaca zadłużenie itd. Jak lud się temu przeciwstawi jak walczy sam ze sobą.

Edytowane 2 Listopada 2021 przez spacemarine

[Rnext]

2 hours ago, spacemarine said:

Posłuchajcie, potrzebna jest jakaś armia która na wzór militarny będzie walczyć z klimatem:

No jasne, będą latać komandosi, wiadrami wody polewać Słońce a jedwabnik w pocie czoła będzie budował rakiety za ryż. 

43 minutes ago, Zwykły Facet said:

Dlaczego osoby zaszczepione boją sie niezaszczepionych? 

Nie potrafimy (nikt?) tego na poziomie logicznym rozwikłać. To zdaje się być w ogóle zagadka logiczna bez odpowiedzi. No chyba że jest z zakresu zagadek lateralnych, wówczas prawidłowa odpowiedź to: "bo to nie są szczepionki". 

 

[Zwykły Facet]

3 minuty temu, spacemarine napisał:

Dzisiejszym szamanem jest telewizja, która straszy dzień w dzień,

Apropo to mój znajomy leżał na Covid w szpitalu pod respiratorem jakos dwa czy trzy tygodnie temu. 

W sali jeszcze około 20 osób pod respiratorami. Tylko 2 niezaszczepionych. Reszta zaszczepieni a i tak pod respirator trafili. 

Na sali puszczali im tv i cala sala sie wkurwiała jak w wiadomościach opisywali ze kowidowe łóżka sa w 90% zajete przez niezaszczepionionych. 

[cst9191]

2 minuty temu, Zwykły Facet napisał:

Apropo to mój znajomy leżał na Covid w szpitalu pod respiratorem jakos dwa czy trzy tygodnie temu. 

Niech się cieszy, bo 85% osób nie przeżywa spotkania z respiratorem.

 

Paracetamol mu dawali tam?

 

 

[Zwykły Facet]

3 minuty temu, cst9191 napisał:

Niech się cieszy, bo 85% osób nie przeżywa spotkania z respiratorem.

 

Paracetamol mu dawali tam?

 

 

Oj nie pytałem co mu podawali. Wymienilismy tylko kilka sms-ów jak wrzucil na fb fotke ze szpitala. 

Na jego oddziale wszyscy respirator przeżyli. 

Nie mniej mowi ze jest oslabiony ale to gosc po 60 więc jest w grupie ryzyka. 

[deleteduser179]

Godzinę temu, Zwykły Facet napisał:

Dlaczego osoby zaszczepione boją sie niezaszczepionych? 

Pytam całkowicie poważnie. Kilka osób z mojej rodziny nie chciało sie spotkac z kuzynem na obiedzie bo nie zaszczepil sie. 

Pomimo dostępu do wiedzy, ludzie wolą, aby inni wykonywali mózgową robotę za nich. Rząd i eksperci kłamiąc przekraczają kolejne granice bezczelności, covidowe absurdy biją na głowę te prl-owe, a dziennikarze już dawno temu przejęli rolę kaznodziejów. Celowe polaryzowanie społeczeństwa służy konsolidacji władzy, bo lud napierdalać się będzie między sobą, zamiast iść napierdalać ludzi naprawdę odpowiedzialnych za ten nieśmieszny cyrk. Covidioci są coraz bardziej napastliwi, wszak ich lęki i paranoje są regularnie dokarmiane przez rozmaite autorytety (jeśli nie medyczne, to przynajmniej moralne).

Kilka miesięcy temu jechałem w przedziale z pewną starszą panią. Oboje zamaskowani. Po jakimś czasie dosiadła się druga pani - bez maski. Moja współpasażerka zrugała ją, nie zważając, że ta cierpi na astmę i nie może się maskować. Zrugana pani opuściła przedział. Obserwowałem całe zajście z zupełną obojętnością. Nieco później starsza pani zaczęła opowiadać dzieje swojego życia (trasa była długa, a ja byłem jej jedynym słuchaczem...). I wyobraźcie sobie, że w pewnym momencie pani zdejmuje maskę i mówi do mnie:

- Pan zdejmie, ja tamtą tylko tak opieprzyłam, bo nawet nie zapytała, czy może maskę zdjąć...

 

Sami widzice. Żyjemy wśród spierdolonych ludzi.

Edytowane 2 Listopada 2021 przez zychu

[spacemarine]

26 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Apropo to mój znajomy leżał na Covid w szpitalu pod respiratorem jakos dwa czy trzy tygodnie temu. 

W sali jeszcze około 20 osób pod respiratorami. Tylko 2 niezaszczepionych. Reszta zaszczepieni a i tak pod respirator trafili. 

Na sali puszczali im tv i cala sala sie wkurwiała jak w wiadomościach opisywali ze kowidowe łóżka sa w 90% zajete przez niezaszczepionionych. 

Mój wujek zmarł pod respiratorem, a wcześniej nie chcieli go wziąć bo jeszcze nie byl wystarczająco chory. Jak masz płacone 15 tysięcy od covida to pandemia musiała trwać. Jak idziesz do sklepu i płacisz to wymagasz ,nie?

[MG-42]

 

[Zwykły Facet]

9 minut temu, spacemarine napisał:

Mój wujek zmarł pod respiratorem, a wcześniej nie chcieli go wziąć bo jeszcze nie byl wystarczająco chory

Przykre. Jednak nie wydaje mi sie aby było to tak czeste. Znam kilka osób po respiratorze, wszyscy po 60, ktorzy maja sie dobrze. 

[Leniwiec]

15 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Znam kilka osób po respiratorze,

Któryś lekarz mówił, w jednym z filmów. 

Praktycznie respirator to ostateczność i tylko 10% ludzi pod nim przeżywa.

[mpawel5]

@Zwykły Facettwój znajomy musiał mieć tlenoterapię a nie respirator. W sali na oiomie nie puszcza się TV. Dlatego wszyscy ma sali wydobrzeli bo po tlenoterapii większość się ogarnia. 

[spacemarine]

"Bezwzględny zakaz stosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 oraz kara finansowa nawet do pięciu milionów złotych grozi lekarzowi Włodzimierzowi Bodnarowi z Przemyśla. Medyk zasłynął ze skutecznego używania leku, stosowanego głównie w neurologii i psychiatroo do leczenia objawów COVID-19. "

https://korso24.pl/strefa-covid-19/piec-milionow-zlotych-kary-dla-doktora-wlodzimierza-bodnara-z-przemysla-wkrotce-decyzja-rzecznika-praw-pacjenta/mdJBPpPNpReYFkFTjSFa

 

Nie wolno w Polsce leczyć ludzi tak jak oni chcą, można tylko płacić składkę i umierać pod respiratorem. Co za kraj.

[Zwykły Facet]

42 minuty temu, mpawel5 napisał:

@Zwykły Facettwój znajomy musiał mieć tlenoterapię a nie respirator. W sali na oiomie nie puszcza się TV. Dlatego wszyscy ma sali wydobrzeli bo po tlenoterapii większość się ogarnia. 

Leżał na brzuchu pod resporatorem. 

Być moze puszczali tv na sali przed lub po podłączeniu. 

Dwaj inni też przeżyli respirator. 

[Martius777]

https://vm.tiktok.com/ZM8Hf1Fxf/

 

Wykładowca etyki o przymusowym szczepieniu, filmik trwa koło 3 minut.

[Rnext]

31 minutes ago, spacemarine said:

zakaz stosowania amantadyny w leczeniu COVID-19 oraz kara finansowa nawet do pięciu milionów złotych grozi lekarzowi Włodzimierzowi Bodnarowi z Przemyśla.

Uooo, to aż ciekaw jestem czy Morawieckiemu wystarczy te 70 mln majątku, żeby się wypłacić za setki tys. nadmiarowych zgonów za sprawą serii podjętych decyzji jego rządu. Strach też pomyśleć, ile sąd kapturowy przywali Niedzielskiemu.  

 

Oczywiście, wiemy, wiemy...

[cst9191]

@Rnext to jest w ogóle niezły cyrk:

 

Rzecznik Praw Pacjenta widzi w niedopuszczonym do leczenia COVID-19 leku liczne zagrożenia, wskazując na brak badań klinicznych, ale także na  stosowanie produktu Viregyt K wobec pacjentów, w tym dzieci, bez pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa, często przepisywanego na telefon, bez zbadania pacjenta

 

1. a szczepionki przeszły badania kliniczne? 

2. ustalanie choroby na podstawie testu pcr?

3. kto wreszcie wprowadził teleporady?

 

i dalej;

 

Ponadto Rzecznik Praw Pacjenta skierował zapytania do konsultantów krajowych z dziedziny medycyny rodzinnej oraz chorób zakaźnych, tj. odpowiednio dr hab. n. med. Agnieszki Mastalerz-Migas oraz prof. Andrzeja Horbana, o opinię, czy leczenie amantadyną choroby COVID-19 jest zgodne z aktualną wiedzą medyczną.

- Z odpowiedzi przesłanych przez konsultantów wynika, że lek Vigeryt K nie jest zalecany w przebiegu Covid-19, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, leczenie choroby COVID-19 tym lekiem nie jest też zgodne z aktualną wiedzą medyczną - informuje urząd Rzecznika Praw Pacjenta. 

 

Tutaj jest odpowiedź doktora Bodnara:

https://korso24.pl/strefa-covid-19/-rzecznik-praw-pacjenta-klamie-w-sprawie-amantadyny-komentuje-dr-wlodzimierz-bodnar/RXZHeXykGmhMv6x6xTXL

 

Cytat

- Warto dodać, że Rzecznik Praw Pacjenta zachowuje się przynajmniej arogancko a jego pismo ma na celu publiczne zastraszenie placówki i potencjalnie całe środowisko lekarskie. Bo w jakim celu zgłasza się do Przychodni o dane, o które jednocześnie prosi NFZ w tym samym czasie? I jednocześnie straszy nas karą na 50 tysięcy złotych za brak dostarczenia? Idąc dalej – jeśli mowa jest o aktualnej wiedzy medycznej co do skuteczności amantadyny, jest wiele badań i publikacji potwierdzających potencjał leczniczy amantadyny. To, że Rada Medyczna nie rekomenduje niczego skutecznego w leczeniu i hamowaniu replikacji wirusa SARS-CoV-2 nie jest argumentem do dyskredytacji leczenia choroby COVID-19.

 

Cytat

- Już zapowiedziano kolejną falę pandemii, nic nie mam do ukrycia. A być może to Państwo coś ukrywacie?

 

Temat wymaga uaktualnienia, bo:

https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=256643186268575&id=100740295192199

info pochodzi z początków lipca.

[cst9191]

Przestańmy leczyć COVID-19

Pismo wiceprezesa NFZ było podstawą do wszczęcia postępowania przez Rzecznika Praw Pacjenta przeciwko naszej przychodni, bo możemy jego zdaniem naruszać zbiorowe prawa pacjentów. Jestem pełny podziwu, że Pan Bernard Waśko tak dba o zdrowie i prawa pacjenta. Nareszcie dzięki Pana pomocy może nastąpi przełom, zaczniemy z odpowiednim nastawieniem dbać o zdrowie i życie pacjentów w Polsce. Z drugiej strony nietrudno zapomnieć o wypowiedzi Rzecznika Ministerstwa Zdrowia, który wskazywał, że pacjenci sami muszą sobie otworzyć przychodnie, bo Ministerstwo nic w tej sprawie nie może zrobić. A szkoda, że nie zajął Pan wtedy stanowiska w tej sprawie, zwłaszcza przy Pana tak pełnym zaangażowaniu i trosce o pacjenta!

Warto wspomnieć o samym Rzeczniku Praw Pacjenta. Na październikowej konferencji Rynku Zdrowia w Warszawie rzecznik publicznie przedstawił, że w ostatnim roku wpłynęło do niego ponad skarg pacjentów na nieprawidłowe działanie służby zdrowia w pandemii. Większość dotyczyła właśnie braku dostępu do lekarza. Życzyłbym sobie sprawozdania, w jakiej ilości te sprawy zostały załatwione. A to nam, na podstawie absurdalnych zarzutów ze strony prezesa NFZ chętnie wytoczono sprawę przeciwko mojej otwartej dla pacjentów przychodni lekarskiej i wisi nad nią widmo kary nawet do 5 milionów złotych oraz zakaz stosowania amantadyny

Mogę tylko podejrzewać, że to dlatego, bo nie zgadzam się z obecną polityką zdrowotną, która polega na śledzeniu zaleceń Rady Medycznej — czyli na nieleczeniu pacjentów. Która do dzisiaj, mimo 1,5 roku trwania pandemii nie wydała żadnej rekomendacji co do choroby COVID-19 na pierwszym etapie, leczenia ambulatoryjnego w przychodni. Chociaż z drugiej strony nie wydano też zakazu stosowania amantadyny. Nawet Ministerstwo Zdrowia finalnie wydało jasne i klarowne komunikaty, że lekarze mogą stosować amantadynę bez przeszkód poza wskazaniami. Widocznie rozporządzenia MZ nie dotyczą NFZ czy Rzecznika Praw Pacjenta. Dziwię się, że nie rozpoczęto jeszcze kolejnego postępowania, które zarzuciłoby mi, że przyjąłem za dużo pacjentów. Chociaż śmiem twierdzić, że to kwestia czasu.

Pan Bernard Waśko doskonale wie, że chory z pozytywnym testem PCR-RT na SARS-CoV-2 lub podejrzeniem jest zamykany na izolacji z zakazem opuszczania domu. Wówczas lekarze w Polsce bardzo często przepisują różne leki poza wskazaniami, w tym antybiotyki w COVID-19, gdzie nie są one oficjalnie zalecane. I to bez badania pacjenta! Tu niestety rodzi się problem. Czy przejrzał Pan bazę NFZ pacjentów, kto dostał antybiotyk w COVID-19 zdalnie? I czy zgłosił to Pan do Rzecznika Praw Pacjenta? Przecież to może dotyczyć nawet milionów osób w Polsce, gdzie różne leki były przepisywane poza wskazaniami. Idąc Pana interpretacją, można śmiało stwierdzić, że przepisywanie leków bez badania pacjentów – cytując Pana “budzi uzasadnione podejrzenie, że działanie to miało charakter eksperymentu medycznego przeprowadzanego w dużej skali”. Dodałbym jeszcze, że właśnie takie leczenie przez telefon, z perspektywy lekarza eksperymentuje na ludzkim zdrowiu i życiu. Bo między innymi pacjenci po takim niesprawdzonym leczeniu trafiali do mnie, czy do szpitali w zaawansowanym stanie choroby.

Jeśli nie zgadza się Pan z tą tezą, to mam podstawy twierdzić, że przekroczył Pan swoje uprawnienia i szykanuje Pan moją osobę i przychodnię.

Zgłoszę wtedy także sprawę do prokuratury. Zwłaszcza że to NFZ przekazał dokumentację medyczną moich pacjentów do jednej z gazet, która napisała na mnie i na przychodnię paszkwila, ujawniając jednocześnie dane medyczne tych pacjentów. Dziwi też, z jaką precyzją podał Pan dane w tym piśmie i które są zaskakująco zgodne z tymi, które pojawiły się w gazecie. A sam dziennikarz potwierdził, że dostał je właśnie od NFZ. Czy to przypadek A to Pan odpowiada za sprawy medyczne w tej instytucji. Czy NFZ może udostępniać dane pacjentów do gazet bez ich zgody Do pisania paszkwili Czy to jest skandal Niech ocenią to czytający.

Trudno nie stwierdzić, że przez takie podejście jest ciche przyzwolenie na odebranie pacjentom podstawowych praw wynikających z konstytucji, czyli dostępu do lekarza i właściwego leczenia. W swojej sprawie dodam jedynie, że nikogo nie zmuszałem do leczenia amantadyną, nie warunkowałem tym badania czy leczenia pacjenta, którzy przyjeżdżali do mnie z całej Polski z własnej i nieprzymuszonej woli, bo często nie otrzymali żadnej pomocy.

Zgadzam się z ostatnimi wypowiedziami Pana Profesora Kuny, że źle się stało, że Rada Medyczna przy premierze w większości opiera się na lekarzach zakaźnikach. A nie ma tam ani jednego pulmonologa, mimo że większość osób w COVID-19 umiera na powikłania płucne! I uzurpowała sobie prawo do decydowania jak leczyć tę chorobę. Będąc na konferencji w Warszawie we wrześniu tego roku “Pacjent POST-COVIDOWY” przedstawiono dokładne dane analiz stanu zdrowia pacjentów. Wykazano, że aż 24% chorych nawet po roku od przebytego zapalenia płuc wykazuje nadal widoczne zmiany i uszkodzenia w układzie oddechowym. To jest ten wielki sukces oddziałów zakaźnych w leczeniu tej choroby!

Nie liczę nawet zgonów, bo cały czas są publikowane na stronach Ministerstwa Zdrowia. W końcu obywatel musi się bać, bo nigdy nie zna dnia ani godziny zarażenia się wirusem SARS-CoV-2 i może osobiście odczuć konsekwencje nieleczenia COVID-19. Można śmiało stwierdzić, że przez taką troskę() i niekompetencję wiele osób w Polsce umiera lub zostaje inwalidami. Niestety lekarze chorób zakaźnych nie są przygotowani do leczenia schorzeń układu oddechowego i widać efekty.

Dobrze by było, gdyby prezes do spraw medycznych NFZ Bernard Waśko zapoznał się z literaturą światową co do działań niepożądanych amantadyny. Nie można mówić w tym leku o powikłaniach, czyli trwałym uszczerbku na zdrowiu — bo mimo 50 lat na rynku takich doniesień nie ma. Ten lek niczego nie uszkadza, bo nie kumuluje się w organizmie. A po odstawieniu jego poziom szybko spada w zaledwie kilka godzin i tym samym mijają wszelkie działania niepożądane. Dodatkowo w innych krajach Unii Europejskiej ten lek jest zarejestrowany od 1 roku życia. Jest też wiele doniesień ze świata o potencjale leczniczym amantadyny choroby COVID-19 i innych chorób wirusowych — takie doniesienia także publikują Polscy naukowcy. Stosowanie zarejestrowanych ogólnodostępnych leków poza wskazaniami jest powszechną praktyką w medycynie (20%) i nie może być nazwane eksperymentem medycznym.

Mogę podejrzewać, że nie ma Pan podstawowej wiedzy o tym leku. A szkoda, przecież był Pan kiedyś przedstawicielem i akwizytorem firmy farmaceutycznej GlaxoSmithKline (a przy okazji gratuluję szybkiej ścieżki awansu i rozwoju zawodowego). Prawdopodobnie wie Pan, w jakim celu pisana jest ulotka leku. Po pierwsze o jego działaniu, a także wszystko to, co może się po nim wydarzyć — nawet w domniemaniu. Bo to chroni producenta przed ewentualnymi roszczeniami pacjentów. Proszę zaprzeczyć, jeśli to nieprawda? Dobrym przykładem jak działają firmy farmaceutyczne, jest sposób wycofania amantadyny z rekomendacji grypy. Bo pojawił się inny lek na grypę, o rzekomym lepszym działaniu. Dziwnym trafem jednak po latach, rozpoczął się w sądzie federalnym USA proces przeciwko korporacji na kwotę 1,5 MLD dolarów w związku z fałszowaniem wyników badania tego leku. A tym samym niesłusznego częściowego wycofania amantadyny z leczenia

Dzisiaj mija dokładnie rok, gdy publicznie opublikowałem schemat leczenia amantadyną COVID-19. Jako jeden z pierwszych lekarzy w Polsce i na świecie nie zgodziłem się z polityką nieleczenia COVID-19. Dlatego też w Polsce jest więcej swobód niż w innych krajach. Wystarczy nawet spojrzeć na sąsiadujące z nami państwa. Bo Polacy doskonale wiedzą, że COVID-19 można leczyć z pomocą między innymi amantadyny. Wiele osób w Polsce i ich rodziny leczyło się amantadyną. Co prawda nie wszyscy się do tego publicznie przyznają — ale to jest ich prywatna sprawa.

Na koniec przytoczę motto przewodnie wypowiedziane przez Dr Roberta Malone podczas ostatniej konferencji: “Pozwólcie lekarzom swobodnie leczyć chorobę COVID-19” – Rzym, Wrzesień 2021.

Włodzimierz Bodnar, pediatra, specjalista chorób płuc

[spacemarine]

Patrzcie jakiś profesorek opowiada u Mazurka że na oddziałach są głównie antyszczepionkowcy teraz, wogóle i to bez maseczki jak na tej imprezie...

No taki uśmiechnięty, interes sie ponownie zacznie kręcić.

 

 

A najlepsze że sama wybiórcza nakręcająca srovid sama przyznaje że co trzecia osoba na oddziale covid jest zaszczepiona:

 

Czyżby osoby bez trzeciej dawki betonującej z automatu stają się antyszczepionkowcami?

Edytowane 2 Listopada 2021 przez spacemarine

[Trevor]

4 hours ago, Martius777 said:

Żebyś widział jaką sensację zrobiłem jak kichnąłem na cmentarzu Przez moment patrzyli się na mnie jakbym odpalał bombę atomową  

 

Niektórzy potrafią zdrowo jebnąć

 

[Garrett]

Straszenie i wróżenie z fusów odcinek 1435:

 

https://next.gazeta.pl/next/7,173953,27759325,covid-19-znow-obejdzie-sie-z-polska-bardzo-dotkliwie-bedzie.html#s=BoxMMt1

 

58 minut temu, spacemarine napisał:

Patrzcie jakiś profesorek opowiada u Mazurka że na oddziałach są głównie antyszczepionkowcy teraz, wogóle i to bez maseczki jak na tej imprezie...

Ta rozmowa to jakieś kuriozum totalne.,... Upadek dziennikarstwa kompletny...

[wrotycz]

12 hours ago, spacemarine said:

WHO wskazuje że śmiertelność na COVID to 0.14%! a ilość zarażonych to 10% populacji świata.

https://www.globalresearch.ca/who-accidentally-confirms-covid-no-more-dangerous-flu/5726311

 

"The global population is roughly 7.8 billion people, if 10% have been infected that is 780 million cases. The global death toll currently attributed to Sars-Cov-2 infections is 1,061,539.

 

To stare jest - z grudnia 2020.

Teraz można złożyć, że co najmniej 80% ludzi ma przeciwciała* a wg tzw. oficjalnych statystyk** zmarło 5 milionów.

Bądźmy konserwatywni i załóżmy, że tylko 75% ludzi na świecie ma przeciwciała***, czyli tyle (5,925 miliarda przy populacji 7,9 miliarda) miało kontakt z wirusem.

5'025'151 / 5'925'000'000 = 0,00084 = 0,084%.

To mniej niż 0,1%. I więcej nie będzie.

I są to dane "oficjalne", jak najbardziej mejnstrimowe.

 

 

--

* przypomnę, że w kwietniu w Polsce to było 40% a w maju 55%.

** dokładnie 5'025'151.

*** Covid-19 antibodies detected in 67% of India’s population (21 Jul 2021)

 

 

--

12 hours ago, mpawel5 said:

ten milion ofiar to sam covid bez chorób współistniejących? 

 

W oficjalnych statystykach wszyscy są wrzucani do jednego wora i nic z tym nie zrobisz. Zresztą jak przeczytasz wyżej to jest mało istotne. Przy śmiertelności 0,084% jest to bez różnicy.

 

6 hours ago, Zwykły Facet said:

 

 

6 hours ago, Zwykły Facet said:

 

 

Edytowane 2 Listopada 2021 przez wrotycz

[Martius777]

Nie mamy odporności populacyjnej, w pełni zaszczepiło się bowiem zaledwie 46,34 proc. Polaków. Dr Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog, przekonuje, że Polska powinna - wzorem zachodnich krajów - zmobilizować obywateli, np. ograniczając świadczenia...

 

https://www.money.pl/gospodarka/zasilek-tylko-dla-zaszczepionych-potrzeba-bardziej-restrykcyjnych-rozwiazan-6700465937595328a.html

[wrotycz]

17 minutes ago, Martius777 said:

Dr Tomasz Dzieciątkowski

 

Nie wiem kim jest ten pan ale chyba nie umie liczyć. Skoro rząd podaje, że 19 milionów się zaczepiło a w tym samym artykule jest napisane 19,9  miliona, to jakie 46%? To ilu jest ludzi w tej Polsce 38 milionów czy 43 miliony?

I on jest doktorem?

To raz a dwa to proszę o pokazanie deklaracji dotyczącej konfliktu interesów.