Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

3 minutes ago, RealLife said:

  Covidowcy zajmują łóżka szpitalne a grypowcy raczej nie. 

Że słucham? 

 

A spraliżowana służba zdrowia w trakcie epidemii grypy, to pies? Ostatnio w 2017 łóżek brakowało. 

 

Od covida różni się jedynie tym, że nie było MEDIALNE. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, cst9191 said:

 

"Obywatelka Lesotho przebywała w Polsce na Cyfrowym Szczycie ONZ w Katowicach..."

 

Jak szczyt cyfrowy to powinien być przez Teamsa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego świat zwariował na punkcie wirusa mającego śmiertelność podobną do grypy ?

Nie ma podobnej śmiertelności do grypy, to zupełnie inne choroby i inne powikłania, nieznane jeszcze w aspekcie długofalowym, w każdej grupie wiekowej. Od dzieci do dorosłych.

 

48 minut temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego stosuje się lockdowny i maski skoro nie ma naukowych dowodów na ich skuteczność ? 

Na używanie masek jest sporo dowodów odnośnie ich skuteczności, co do lockdownów, gdy nie było szczepionek, była to naturalna metoda wypłaszczania fali i unikania kolapsu służby zdrowia, co jest oczywiste. Lockdown na dłuższą metę jest jednak zabójczy dla gospodarek, więc mam nadzieję, że nie będzie potrzeby do stosowania takich nadzwyczajnych środków. Koszty są zbyt wielkie.

 

51 minut temu, Leniwiec napisał:

-jaka jest funkcja preparatu, skoro nie chroni ani przed zarażeniem, ani przed transmisją wirusa ?

Chroni przed jednym i drugim, ale z mniejszą skutecznością, niż było to oceniane po pierwszych testach i badaniach, a skuteczność spada wraz z upływem miesięcy od przyjęcia ostatniej dawki.

 

52 minuty temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego dzieci w klasie nie muszą mieć masek, a na korytarzach muszą ?

A to jest istotna głupota, faktycznie. IMO albo wszędzie w obszarze zamkniętym, albo wcale. Sensu w tym nie ma za grosz.

 

54 minuty temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego firmy farmaceutyczne ani rządy nie biorą odpowiedzialności za te preparaty? Podobno są przebadane i bezpieczne ?

Już to tyle razy było o tym mówione, że nie ma chyba sensu się powtarzać :)

 

https://szczepienia.pzh.gov.pl/faq/obalamy-najczestsze-mity-na-temat-szczepionek-i-szczepien-przeciw-covid-19/

https://www.gov.pl/web/szczepimysie/bezpieczenstwo

https://ec.europa.eu/info/live-work-travel-eu/coronavirus-response/safe-covid-19-vaccines-europeans_pl

 

58 minut temu, Leniwiec napisał:

-jaki jest cel stosowania wątpliwej wiarygodności testów ?

Bo nic lepszego do tej pory nie powstało. Stety albo niestety.

 

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego wirusa grypy- jak dotąd nie wyeliminowano przy pomocy szczepionek ?

Nie mam pojęcia. Zapewne z powodu szybkości mutacji. Wiele osób co roku szczepi się na grypę. Ale grypa to nie Covid, jak pisałem powyżej :) Celem walki z pandemią jest zredukowanie Covida do ew. choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności.

 

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

-dlaczego osoby dziabnięte, boją się osób niedziabniętych, skoro ten preparat ma ich chronić ?

Nie wiem, czy jestem dobrą osobą do odpowiedzi, bo się nie boję. Pomijam fakt, że nie znam w moim gronie nikogo, kto by się nie zaszczepił. Poziom strachu jest kwestią zbyt indywidualną, bym mógł przesądzać czyjeś stany psychiczne i ich powody.

 

Godzinę temu, Leniwiec napisał:

Mówiłeś, że bazujesz na EBM, po co Ci opinia jakiegoś lekarza ?

Dr Piotr Witczak też bazuje na EBM rozumiem, że podzielasz jego zdanie nt  wirusa ?

Witczak nie jest lekarzem i nie podzielam jego spiskowych teorii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, maroon said:

Że słucham? 

 

A spraliżowana służba zdrowia w trakcie epidemii grypy, to pies? Ostatnio w 2017 łóżek brakowało. 

 

Od covida różni się jedynie tym, że nie było MEDIALNE. 

 

Myślę, że różni się jeszcze paroma innymi czynnikami. W 2017 (faktycznie nie było to medialne bo nie pamiętam tego) raczej nie tworzyli szpitali tylko grypowych w ten sposób ograniczając miejsca dla innych chorych. Myślę, że w 2017 tymi samymi drzwiami szpitalnymi wjeżdżał grypowiec jak i zawałowiec. Dzisiaj do szpitala covidowego zawałowiec nie wjedzie, chyba ze będzie miał to szczęście i test na wirusa da wynik pozytywny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, RealLife said:

 

Myślę, że różni się jeszcze paroma innymi czynnikami. W 2017 (faktycznie nie było to medialne bo nie pamiętam tego) raczej nie tworzyli szpitali tylko grypowych w ten sposób ograniczając miejsca dla innych chorych. Myślę, że w 2017 tymi samymi drzwiami szpitalnymi wjeżdżał grypowiec jak i zawałowiec. Dzisiaj do szpitala covidowego zawałowiec nie wjedzie, chyba ze będzie miał to szczęście i test na wirusa da wynik pozytywny. 

Nie widzisz nielogiczności tego co napisałeś? 

 

Nie widzisz i to jest największa tragedia. 

 

Teraz pomyśl co by było, jakby wtedy przeszkształcono kilka szpitali na "grypowe". 

 

I zakazano innym wstępu. 

 

Straszna epidemia. W szpialach SAMI chorzy na grypę. 

 

Brak miejsc dla innych. 

 

Dorzuć jeszcze do tego testy. 

 

Oraz szczepionki na grypę, które są od dawna, wymagają dwóch dziabek co roku i charakteryzują się niską skutecznoscią. 

 

Brzmi znajomo? 

 

Dodam jeszcze, że do szczypania się na grypę najbardziej zachęcały korpo, niektóre nawet sponsorowały. 

 

Od paru lat też co roku pojawiały się coraz bardziej intensywne kampanie "zaszczep się na grypę - dziś w promocji szczepka za darmo". 

 

Też brzmi znajomo. 

 

Urabianie tematu tak naprawdę zaczęło się dawno, gdzieś z 10 lat temu. 

 

Covid jedno z dwóch albo przygotowana koncepcja dojrzała do testów albo pojawił się jak manna z nieba i został błyskawicznie wykorzystany. 

 

To jednak nie ma znaczenia, liczą się efekty świadomych działań. 

 

Problem z grypą był taki, że ona nie jest medialna i nikt się jej nie boi, choć powinien, bo to potencjalnie b. ciężka choroba. 

 

Potrzebne było coś nowego aby płynnie wprowadzić w demokracjach aparat przymusu i kontroli. 

 

No to się znalazło. 

Edytowane przez maroon
  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Obliteraror napisał:

Nie mam pojęcia. Zapewne z powodu szybkości mutacji. Wiele osób co roku szczepi się na grypę. Ale grypa to nie Covid, jak pisałem powyżej :) Celem walki z pandemią jest zredukowanie Covida do ew. choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności.

 

Czy uważasz, że gdy covid zostanie zredukowany do choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności, czyli mówiąc wprost, do sezonowej infekcji wirusowej, wszystkie wprowadzane teraz nowinki jak: restrykcje, paszporty, całe prawodawstwo epidemiczne, zostaną cofnięte? Czy zostaną z nami na dłużej?

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Obliteraror napisał:

Powiedziałbym raczej, że aktualny stan wiedzy co do szczepionek na grudzień 2020 r.

Poziom tej wiedzy nie był inny niż teraz. Po prostu można było wciskać kit bardziej niż teraz. Co "badanie" to inny wynik. Dalej nie wiedzą jak skuteczna jest szczepionka, a co ważniejsze jakie skutki uboczne może przynieść. Wystarczy komunikat "więcej korzyści niż strat" i po temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Obliteraror napisał:

Na używanie masek jest sporo dowodów odnośnie ich skuteczności,

Jest sporo publikacji, w tym używających bardzo starannie metodyki, które to twierdzenie kwestionują. Trzeba odróżniać skuteczność masek w warunkach laboratoryjnych od warunków rzeczywistych, a dodatkowo uwzględniać fakt, że są szkodliwe i wykazać, że korzyści przewyższają koszty.

 

Kowid pod względem makro (przenoszenie się, ale także objawy i powikłania) jest b. podobny do grypy. Czy przypominasz sobie noszenie przez ludzi maseczek w sezonie grypowym, kiedy na grypę chorowało 3.5 mln Polaków? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kapitan Horyzont said:

Niekoniecznie, z wywiadów z lekarzami, m.in. drem Martyką, wynika, że szczepionka na grypę nie hamuje transmisji. Podobnie jak przy kowidzie to jest tylko osobista ochrona.

To słaba ochrona, z obserwacji własnej w tym sezonie grypowym chorują zaszczepieni i nie po połowie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

to zupełnie inne choroby i inne powikłania

To oczywiste,

5 minut temu, Obliteraror napisał:

nieznane jeszcze w aspekcie długofalowym

dwa lata to chyba wystarczający okres czasu?

Wg GUS różnica zgonów 2019 a 2020 to 68 000 czyli 0.17% więcej.

14 minut temu, Obliteraror napisał:

Na używanie masek jest sporo dowodów odnośnie ich skuteczności

Gdzie te badania ? 

18 minut temu, Obliteraror napisał:

Koszty są zbyt wielkie.

Tak, nieadekwatne do zagrożenia.

21 minut temu, Obliteraror napisał:

Chroni przed jednym i drugim, ale z mniejszą skutecznością, niż było to oceniane po pierwszych testach i badaniach,

No tak, miało być 100% ostatnio ten tekst został usunięty ze strony rządowej.

Przechorowanie też daje odporność na jakiś czas+ do tego mamy pamięć komórkową wirusa.

25 minut temu, Obliteraror napisał:

Już to tyle razy było o tym mówione, że nie ma chyba sensu się powtarzać

Ale co Ty mi linkujesz, stronę rządową ? To jakiś żart ? 

Nigdzie nie jest napisane, dlaczego nikt nie bierze odpowiedzialności ?

Na każdym leku z apteki masz napisane : "Podmiot odpowiedzialny: "

28 minut temu, Obliteraror napisał:

Bo nic lepszego do tej pory nie powstało.

Jak do tej pory diagnozowano człowieka, czy jest chory ?

29 minut temu, Obliteraror napisał:

Celem walki z pandemią jest zredukowanie Covida do ew. choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności.

Ale tak już jest od początku, jest chorobą sezonową. Przecież Morawiecki mówił przed wyborami, że wirusa już nie ma i można iść bezpiecznie na wybory. 😉

30 minut temu, Obliteraror napisał:

Poziom strachu jest kwestią zbyt indywidualną,

Więc po co jest forsowana teoria, że zaszczepiony nie zaraża ? Zarówno w mediach, jak i przez polityków, w reszcie przez samych dziabniętych ? 

 

33 minuty temu, Obliteraror napisał:

Witczak nie jest lekarzem

Jest Dr nauk medycznych i immunologiem. 

Jest jeszcze np Dr Martyka 😎

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Obliteraror napisał:

Bo nic lepszego do tej pory nie powstało. Stety albo niestety.

Odpowiedź jest prosta. Z naukowego punktu widzenia testy pcr są całkowicie bezwartościowe. Z medycznego punktu widzenia są bez sensu. Z politycznego punktu widzenia są jak najbardziej cenne, dają narzędzie do zamykania ludzi, tym bardziej cenne, że wyniki można celowo podkręcać.

Edytowane przez Kapitan Horyzont
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Eskel napisał:

 

Czy uważasz, że gdy covid zostanie zredukowany do choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności, czyli mówiąc wprost, do sezonowej infekcji wirusowej, wszystkie wprowadzane teraz nowinki jak: restrykcje, paszporty, całe prawodawstwo epidemiczne, zostaną cofnięte? Czy zostaną z nami na dłużej?

Pisalem pare stron temu na ten temat cofania i odpowiedz brzmi NIE.

NIe zostanie nic cofniete, nie po to jest to wszystko i tyle trwa i ludzie robia z siebie kretynow /maski nic nie daja/noscie mask/nie zaraza,bo nie zakaza/ bla bla, zeby potem cofac Qarowa rzeczywistosc.

Bedzie ona tylko coraz bardziej automatzowana, tak jak wczesniej napisalem zamiast cecia w galerii / pracy/ kinie itd. beda automatyczne skanery zamiast kuaroow w telefonie beda w nanoczipach.

Ludzie sie na to zgodza, bo bedzie wygodniej i bezpieczniej

:)

Proces juz wystrtowal i nasze gadania na forach czy niesmiale prostesty go nie zatrzymaja . To cos jakby iczyc ,ze komentator sportowy swoimi komentarzmi wplynie na wynik meczu.

Tylko radykalne dzialania moglyby cos zmienic i na pewno nie pokojowe, wiec modlmy sie o jakiegos ''szalenca''inaczej bedziemy kodami kuar.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Eskel napisał:

Czy uważasz, że gdy covid zostanie zredukowany do choroby sezonowej, o znikomym stopniu śmiertelności, czyli mówiąc wprost, do sezonowej infekcji wirusowej, wszystkie wprowadzane teraz nowinki jak: restrykcje, paszporty, całe prawodawstwo epidemiczne, zostaną cofnięte? Czy zostaną z nami na dłużej?

Jeżeli by zostały w warunkach normalnych, to jedynie w roli narzędzia kontroli społecznej. A to już z krajami o ustroju demokratycznym czy republikańskim nie miałoby wiele wspólnego. Mam zatem nadzieję, że nie :) Bo o ile nadzwyczajne sytuacje wymagają nadzwyczajnych środków, to w warunkach pokoju autorytaryzm (jakikolwiek) ma charakter zbrodniczy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, RealLife napisał:

Bo mógł. Zwariował bogaty świat zachodni, stać nas na to.

 

Tak się zastanawiałem, czemu wirus atakuje głównie Europę i Północną Amerykę. Jako Zachód mamy najlepszą służbę zdrowia, a tu dziwna sprawa, bo to my nie dajemy rady z wirusem, a reszta świata już tak. Przynajmniej w mediach nic nie trąbią o stosach trupów na ulicach i zapaści służby zdrowia.

 

Czemu tego nie ma? Czemu kraje drugiego i trzeciego świata nie znajdują się w zapaści systemu opieki zdrowotnej? Nie jest to podejrzane?

 

Godzinę temu, RealLife napisał:

To trochę jak z człowiekiem - robotnik fizyczny (Afryka, Ameryka Płd, część Azji) jak się skaleczy w rękę to przyciśnie kciukiem ranę, wytrze rękę w spodnie i po problemie. Ale jak się skaleczy pani Asia z HRu (Europa, USA) to alarm na całe piętro a wracać do tego to będzie przez pół roku na kawie w kuchni. Możemy sobie pozwolić na takie fanaberie.

 

Nietrafione porównanie. Skoro wirus zabija 500 osób dziennie w takiej Polsce, to ile zabija w krajach z dużo gorszą służbą zdrowia? 

 

Godzinę temu, RealLife napisał:

Pisałem już kiedyś, że jakby SARS-COV-2 dotknął tylko Afrykę to skończyło by się na: ubolewaniu UE, zaniepokojeniu USA i rezolucji WHO/OZN. 

Jakby dotknął. Ale nigdy nie dotknął :)

 

Godzinę temu, RealLife napisał:

Politycy zgodzą się na n-ty lockdown byle nie mieć problemów wizerunkowych związanych z przepełnionymi szpitalami.

Kilka stron wcześniej wrzucałem porównanie liczby hospitalizacji w Polsce za lata 2019-21. I co? W dobie strasznej pandemii mamy o 1/3 mniej hospitalizacji niż w 2019 roku, to samo dotyczy oddziałów zakaźnych.

 

Gdzie te przepełnione szpitale?

 

Godzinę temu, RealLife napisał:

To, że przez sparaliżowanie służby zdrowia jeszcze więcej ludzi się przekręci z innych powodów to już nie widać w mediach a dodatkowo rozciągnie się w czasie. 

To nie niezaszczepieni doprowadzili do zapaści służby zdrowia, ale rozporządzenia ministra zdrowia. Administracyjna likwidacja elementu obciążającego system, tutaj osoby starsze i/lub schorowane.

 

Godzinę temu, RealLife napisał:

Co do samej śmiertelności to może i ona jest podobna do grupy ale jednak więcej jest hospitalizacji. Co z tym zrobić? Covidowcy zajmują łóżka szpitalne a grypowcy raczej nie. 

Czemu więc w 2019 było o 30% więcej hospitalizacji na oddziałach zakażnych?

 

Wiesz, że rocznie na POchP umiera według szacunków MZ 14,000 osób?

https://www.gov.pl/web/zdrowie/krajowy-program-zmniejszania-umieralnosci-z-powodu-przewleklych-chorob-pluc-poprzez-tworzenie-sal-nieinwazyjnej-wentylacji-mechanicznej-na-lata-2016-2019

 

JLYXA5S.jpeg

 

Przedostatnia rubryka:

RtLUuHG.png

 

 

 

Nic do Ciebie nie mam, ale tutaj pleciesz bzdury. 

 

 

 

 

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Na używanie masek jest sporo dowodów odnośnie ich skuteczności, co do lockdownów, gdy nie było szczepionek, była to naturalna metoda wypłaszczania fali i unikania kolapsu służby zdrowia, co jest oczywiste.

 

Wiesz, że lockdown wysłał na tamten świat ponad 150,000 ludzi?

 

 

A to nie koniec, bo nieleczone choroby (nowotwory np.) doprowadzą wkrótce do prawdziwej zapaści służby zdrowia.

 

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Chroni przed jednym i drugim, ale z mniejszą skutecznością, niż było to oceniane po pierwszych testach i badaniach, a skuteczność spada wraz z upływem miesięcy od przyjęcia ostatniej dawki.

Ale powołujesz się na badania producenta. Czy ktoś weryfikował te wyniki? Może Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych?

 

I jak odróżnić czy mniejsza śmiertelność jest zasługą szczepionki, a nie słabszej odmiany wirusa? Kilka stron wcześniej wrzucałem porównanie kilkunastu państw UE, gdzie nie widać korelacji między poziomem zaszczepienia, a liczbą zgonów.

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Leniwiec napisał:

-jaka jest funkcja preparatu, skoro nie chroni ani przed zarażeniem, ani przed transmisją wirusa ?

Spróbuję odpowiedzieć poważnie, bez teorii spiskowych. Funkcją jest ochrona przed zachorowaniem i zgonem. Początkowe, bardzo optymistyczne dane o bardzo wysokiej skuteczności w tym drugim przypadku nie potwierdziły się. Skuteczność jest zresztą ciężko zweryfikować ze względu na brak pewności co do rzeczywistej przyczyny zgonu. Zgony na kowid to są tak naprawdę zgony z dodatnim wynikiem testu pcr. Wiadomo, że zaszczepieni umierają na ciężką chorobę dróg oddechowych i są to przypadki na tyle częste, że wykluczają b wysoką skuteczność szczepionek. Może zresztą umierają na grypę albo combo grypa+kowid?

 

To, co szczepionki robią dobrze, to odraczają zachorowanie przez jakiś czas. Odporność jest jednak nietrwała i trzeba szczepienie powtarzać albo... przechorować.

 

Niestety, jest sporo prac naukowych sugerujacych, zarówno na podstawie badań nad tym kowidem, jak i badań wcześniejszych, że szczepionki docelowo osłabiają naturalny układ immunologiczny.

 

Co do transmisji - są różne opracowania, jedne pokazują brak różnic, inne niewielką różnicę na korzyść zaszczepionych, ale podstawy do segregacji sanitarnej wymagają, aby 1. Choroba była wystarczająco groźna 2. Szczepienie wyraźnie (wielokrotnie i trwale w jakimś czasie) redukowało transmisję. Co do p. 2, to na pewno nie jest spełniony, p. 1 wg mnie też nie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

To, co szczepionki robią dobrze, to odraczają zachorowanie przez jakiś czas

Może tak, może nie.

8 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Niestety, jest sporo prac naukowych sugerujacych, zarówno na podstawie badań nad tym kowidem, jak i badań wcześniejszych, że szczepionki docelowo osłabiają naturalny układ immunologiczny.

Też o tym czytałem.

8 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

Co do p. 2, to na pewno nie jest spełniony, p. 1 wg mnie też nie.

Dlatego jak dla mnie, ten preparat to tzw maść na sz(cz)ury. 

 

Jeszcze jedno bonusowe pytanie mi się nasunęło do @Obliteraror

 

Jeśli preparat chroni przed ciężkim przebiegiem choroby osoby zaszprycowane, to co te osoby robią w szpitalach ? 

Przechodzą tam łagodnie ? Łagodnie to sobie można w domu przejść, a nie zajmować łóżka szpitalne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, cst9191 napisał:

Nietrafione porównanie. Skoro wirus zabija 500 osób dziennie w takiej Polsce, to ile zabija w krajach z dużo gorszą służbą zdrowia? 

Błagam, nie powielajmy BZDUR z kurwi-mediów tutaj! Te 500-600 osób to "Z" kowid. Oni tam w szpitalach każdemu chetnie przypiszą bo z tego kasa jest! Wiemy o tym przecież ile miliardów idzie rocznie na dodateczki... 😕  "Na" kowid to 150-180 dziennie. O ile oczywiście wierzymy tym PeCeERom i tym podobnym.

 

28 minut temu, cst9191 napisał:

SS-man Piecha mówi: "te 30% (niezaszczepionych) trzeba zlikwidować"

Przejęzyczenie pewnie. Nakręcił się chłop w studiu za bardzo ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

Nie widzisz nielogiczności tego co napisałeś? 

 

W zasadzie to nie wiem o czym już dyskutujemy więc nielogiczności nie widzę a i w takową wątpię bowiem bardzo rzadko zdarza mi się formułować nielogiczne wnioski. 

 

Moim celem było wskazanie, że Covid jest groźniejszy dla służby zdrowia i pacjentów niż grypa bo przy grypie szpitale byly dostępne dla wszystkich a przy covidzie część z nich jest zamykana i dostępna tylko dla covidowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Leniwiec said:

Jeśli preparat chroni przed ciężkim przebiegiem choroby osoby zaszprycowane, to co te osoby robią w szpitalach ? 

 

 

Skuteczność szczepionki jest na poziomie 80-90%. To oznacza że zawsze znajdzie się 10-20% zaszczepionych na których szczepionka nie podziałała. Ci mogą wylądować w szpitalu będąc zaszczepionymi. 

 

I to owe 10-20% zaszczepionych daje 4,9% pacjentów na oddziałach Covidowych a także przekłada się na 6,3% zgonów wśród całkowitej liczby zmarłych na Covid. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Fury King said:

Jak ktoś umiera na covida  kilka dni po przyjęciu trzeciej dawki, to umiera jako zaszczepiony czy nie? Tak teoretycznie pytam, bo denata pewnie to nie interesuje.

Do samolotu nie wejdzie, bo musi być dwa tygodnie po ostatniej dawce. Stawiam na to że umiera jako nieszczepiony, mógł trzecią dawkę przyjąć szybciej i żyć.

1 hour ago, cst9191 said:

Czemu tego nie ma? Czemu kraje drugiego i trzeciego świata nie znajdują się w zapaści systemu opieki zdrowotnej? Nie jest to podejrzane?

Mógł być zaprojektowany jako broń biologiczna pod konkretną rasę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.