Skocz do zawartości

Damskie przypałowe akcje pod wpływem haju hormonalnego


Rekomendowane odpowiedzi

Jedyne co mi przychodzi do głowy to kiedy mój Misiaczek, nie odpisywał mi przez cały jeden długi dzień ( a mieszkaliśmy dość daleko od siebie) to moja 19 letnia logika podopowiadała mi, że na pewno coś mu się stało i dlatego się nie odzywa. I wtedy dzwoniłam do znajomego policjanta, i błagałam go żeby mi odnalazł jego adres zamieszkania ( jeszcze zanim znałam adres i później zanim zamieszkaliśmy razem), albo żeby w ogóle pojechał ze mną do miasta kilkaset km stąd, bo życie mojego Misiaczka jest zagrożone.

Za 3 takim incydentem, ten znajomy przestał odbierać ode mnie telefony i odpisywać mi na smsy, W sumie nie odzywamy się do dzisiaj. Oczywiście po czasie wyszło że mój Miś ma problemy z alkoholem i po prostu wtedy kiedy nie było z nim kontaktu wpadał w cug alkoholowy.

Co oczywiście martwiło mnie jeszcze bardziej, no bo przecież podczas tego cugu mogły się zdarzyć jeszcze straszniejsze rzeczy.

Więc kiedy nie odzywał się 2-3dni, to zakładałam konto na portalu randkowym, pisałam z facetami cały dzień by trafić na policjanta. I kiedy już miałam kontakt z jakimś, to oczywiście naświetlałam mu sytuacje i prosiłam żeby pojechał pod wskazany adres patrolem, bo to jedyna szansa żeby uratować mu życie? 

raz nawet napisałam do @Adolf- z tego forum, który jest byłym policjantem, w tej samej sprawie, ale to już jak nie byliśmy z EXem razem.. 

oprócz tego wydzwaniałam po szpitalach, znajomych, firmach developerskich, a nawet do CEIDG bo były miał firmęXD... dłuższa historia..

 

no nie wyobrażałam sobie życia bez niego

kuuuurła ja jak go kochałam

obecnie nie czuje już nic  

 

  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W podstawówce podobał mi się jeden kolega i nagrałam kasetę na magnetofonie na której powiedziałam że go kocham :D  . Oczywiście mnie olał :D

Potem jakoś w lo uganiałam się za jednym który całkiem mnie nie zauważał. Finalnie dziękuję Bogu że mnie nie zauważył bo po latach straszny z niego material na cokolwiek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się taka o to historyjka z życia. Ziomal po ciężkim rozwodzie, zmęczony samotnością oraz długotrwałym i uciążliwym testowaniem pań z portalu na S. (tak około 70 sztuk) wreszcie poznał kolejną miłość swojego życia, z którą postanowił zamieszkać. Pani też po przejściach, z bąblem na stanie. Pani inteligentna, dobry zawód, wysokie dochody i wyjątkowo ładna, bez zbędnej przesady- uroda gwiazdy filmowej. Wg. dobrowolnych zeznań kumpla  była świetna w łóżku i również postanowiła wieść szczęśliwe życie przy jego boku.  Jednym słowem sielanka.

 

Wysokie, układające się strony ustaliły przed wspólnym zamieszkaniem, że kwadrat pani pójdzie pod wynajem, co razem z jej wysoką pensją i również wysokimi alimentami na bąbla od byłego męża dawało jej więcej niż przyzwoite dochody, a pani  z dzidzią wprowadzi  do kumpla dzieląc się kosztami utrzymania 50/50. To bardzo dziwne, ale okazało się wbrew wcześniejszym ustaleniom, że pani nie chciała partycypować w kosztach utrzymania nowej rodziny, uważając, że utrzymanie rodziny to przecież męska sprawa.

 

Ziomal będąc zwykłą, męską szowinistyczną świnią nie przystał na taki układ. Na jego usprawiedliwienie mogę dodać, że sam miał sporo alimentów do płacenia. Doszło do nieuchronnego kryzysu i rozpadu związku. Kolega nie miał wyjścia, powiedział pani zgodnie z prawdą, że nie wie co czuje, nie dojrzał jeszcze do związku, nie chce jej krzywdzić, bo ona zasługuje na dużo więcej itd. itp. Pani w jedno popołudnie, przy pomocy byłego konkubenta zabrała swój mandżur i bąbla i się wyprowadziła. Prawdziwa miłość nie zawsze pokonuje wszystkie trudności. Faktem jest, że oni się wzajemnie pokochali, takim uczuciem czystym i pięknym, ale przyziemny materializm i typowa samcza podłość kolegi wzięła jednak górę.

 

Po kilku dniach od wyprowadzki, będąc już orbiterką pani przysłała kumplowi MMS-em swoje zdjęcie w stroju topless w majtkach od bikini, ze stosownym komentarzem, żeby widział co traci. ?Oczywiście ziomal fotę pokazał wszystkim kumplom wywołując u nich wielki podziw i zrobił sobie z niego tapetę na komputerze. Morał z tego jest taki, że oprócz fajnych cycków i ślicznej buzi u kobiety ważne jest też jej wnętrze. U płci męskiej jest tak samo. Nic nowego.

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator W sumie będzie śmiesznie. 

Chyba byłam niegrzeczną nastolatką i kiedyś w szkole średniej za bardzo szalałam na wfie, akurat byłyśmy na siłowni no i sztngą dostałam w twarz niestety ułamało mi pół jedynki. 

Poszłam do dentysty, zrobił mi to i po takiej świeżej wizycie spotkałam się z takim figo fago. 

Ja ogólnie jestem bardzo nieśmiała, tzn teraz może nie bo nie to mi już w głowie, ale jako nastolatka to ja byłam mega nieśmiała, wstydliwa i w ogóle. A ten figo fago był kilka lat starszy xD i on mnie chciał pocałować, a jak mnie pocałował to mi wypadł ten ząb bo się jakoś tak spłoszyłam, że uderzył mnie w niego. Hahahaha. 

I uciekłam. Hahah. 

Pierwszy raz o tym komuś mówię/ opowiadam. 

XD 

 

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka

 

Hahah pewno myślał, że jesteś wróżka zębuszka :D 

 

Idealna historia romantyczna!

Koleś powinien schować sobie do kieszeni ten kawałek zęba i mieć na pamiątkę, mogłaś mu powiedzieć że to jego, i on chciał ci "wepchnąć" hahahahahaha beka w cholerę ? ?? 

 

Koleś pewno ma traumę do dzisiaj i mu to się śni po nocach :D:D:D 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

1 Miejsce:

 

eGzeKfO:  @Eleanor  za organizację i logistykę akcji z pampersami i finezję wykonania.

                @catwoman  za jazdę na 2 koniec kraju aby przespać się z kolesiem, a w efekcie aby przespać się U innego,  randomowego.

 

Nagroda: 5 dni mojej atencji

 

 

2 miejsce:

 

@_oliv2407 za próbę zmiany orientacji seksualnej osobu homoseksualnej swoja miłością.

 

Nagroda: 2 dni mojej atencji

 

3 miejsce:

 

eGzeKfO: @deomi za robienie na portalu randkowym biednych policjantów w bambuko

               @sol  za udowodnienie, że wzrost to nie wszystko u faceta

               @JudgeMe za pokazanie, że prawdziwa dama też może zostać zgaszona

 

Nagroda: pierwsza orbita

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez TheFlorator
  • Dzięki 2
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wieku 15 lat uciekłam z domu, żeby pojechać na koncert na drugi koniec Polski z chłopakiem ode mnie starszym o 8 lat. Bardzo mi się podobał, ale po powrocie więcej się nie kontaktowaliśmy. Prawdopodobnie dlatego, że nie pozwoliłam na nic więcej, niż niewinne przytulanie ?

 

Spotykając się z człowiekiem "ze świata nauki" powiedzmy strasznie nużyły mnie jego kilkugodzinne wywody o fizyce kwantowej, algebrze i innych takich, o których nie mam pojęcia. Dowcipy o matematykach były nawet śmieszne, ale miałam wrażenie, że on mówi mi te wszystkie zawiłości tak, jakobym była jego koleżanką z pracy siedzącą w temacie, a nie kompletnym laikiem. Ciekawym świata i nowej wiedzy, ale laikiem. Przez ponad pół roku jednak słowem się nie odezwałam, że mi to przeszkadza, bo nie chciałam być niemiła. Za bardzo mi się podobał, żebym śmiała mu zwrócić o cokolwiek uwagę ?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flirtowałam z kolesiem z pracy w której to pracowała również jego dziewczyna ahhaha, w dodatku nawet lubiłam ją jako przełożoną. No cóż tak mi się podobał, że uznałam że mam ochotę i tyle. xD

 

Standard, jak byłam młodsza to łaziłam w pewne miejsce tylko po to by spotkać takiego jednego kolesia, a jak przestał je odwiedzać to miałam deprechę.

 

Jak byłam jeszcze trochę młodsza to spodobałam się pewnemu przystojniakowi ze starszej klasy, ale wówczas miałam zacząć nosić okulary. Uważałam, że tak mnie oszpecają że przestałam je nosić na przerwach, w efekcie na serio nic nie widziałam, w tym przystojniaka oczywiście xDD ale wolałam już stracić widoki niż być odrzucona haha (mam -3,5 i teraz noszę soczewki).

 

Ja bym założyła drugi temat w którym piszemy kogo i dlaczego odrzuciliśmy mimo, że był hot albo jak przeciwstawiliśmy się hajowi dla własnego dobra (są takie przypadki na forum w ogóle?).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Bruxa napisał:

Ja bym założyła drugi temat w którym piszemy kogo i dlaczego odrzuciliśmy mimo, że był hot albo jak przeciwstawiliśmy się hajowi dla własnego dobra (są takie przypadki na forum w ogóle?).

Nie zakładaj bo ja mam miliard takich opowieści więc znowu by była gównoburza jakbym się wypowiedziała że np odrzuciłam kogoś przez liczbę partnerów czy cos. :)

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bruxa napisał:

piszemy kogo i dlaczego odrzuciliśmy mimo, że był hot albo jak przeciwstawiliśmy się hajowi

Ta chadowi lub badboyowi niby. To tzw mechanizm wyparcia. Chad albo badboy rzuci kobietę a ta wmawia sobie i innym, że ona go zostawiła.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Claudianne napisał:

@Elfii a pamiętasz jaki to był dział z kwantowej (albo jakieś hasła)? Może faktycznie się spotykałyśmy z tą samą osobą, jakimś dziwnym trafem. ;) 

Pod innym wątkiem wspominałaś rocznik urodzenia tego Pana, który nie zgadzał się z moim spotykaczem. Więc mała szansa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Elfii napisał:

Pod innym wątkiem wspominałaś rocznik urodzenia tego Pana, który nie zgadzał się z moim spotykaczem. Więc mała szansa. 

Istnieje szansa, że mnie okłamał co do wieku, gdyż mówiłam mu, że dla mnie - im starszy facet, tym jakoś bardziej mnie kręci (znaczy też bez przesady). Chociaż ten Pan mnie już kompletnie nie interesuje, to zżera mnie ciekawość czy ten świat jest aż "taki mały".

Edytowane przez Claudianne
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Claudianne napisał:

Istnieje szansa, że mnie okłamał co do wieku, gdyż mówiłam mu, że dla mnie - im starszy facet, tym jakoś bardziej mnie kręci (znaczy też bez przesady). Chociaż ten Pan mnie już kompletnie nie interesuje, to zżera mnie ciekawość czy ten świat jest aż "taki mały".

Dobra, to inaczej: miasto/województwo, imię (bez nazwisk), cecha charakterystyczna? Podaj mi jakiś punkt zaczepienia lub napisz na priv, też mnie to ciekawi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Elfii napisał:

Dobra, to inaczej: miasto/województwo, imię (bez nazwisk), cecha charakterystyczna? Podaj mi jakiś punkt zaczepienia lub napisz na priv, też mnie to ciekawi ?

No właśnie nie mogę napisać żadnej wiadomości do Ciebie, don't know why - a Ty możesz? Jakbym napisała cechy charakterystyczne tutaj (bo jest dość charakterystyczny lub inne dane o nim tutaj to myślę, że bez problemu, łącząc mój "wejściowy" post mógłby ktoś go rozpoznać, jak i on sam siebie). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Claudianne napisał:

No właśnie nie mogę napisać żadnej wiadomości do Ciebie, don't know why - a Ty możesz? Jakbym napisała cechy charakterystyczne tutaj (bo jest dość charakterystyczny lub inne dane o nim tutaj to myślę, że bez problemu, łącząc mój "wejściowy" post mógłby ktoś go rozpoznać, jak i on sam siebie). 

No to chyba nie jesteśmy w stanie sobie pomóc, nie mam innego pomysłu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.