Skocz do zawartości

Państwo policyjne w natarciu (ale w sumie mogli zabić). Bo miał hulajnogę


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Producenci chyba nie zadbali należycie o środki bezpieczeństwa w tych urządzeniach skoro mogą w nich wybuchać baterie.

 

https://www.antyradio.pl/News/Wybuch-w-bloku-w-Warszawie-Eksplodowala-elektryczna-hulajnoga-41750

 

Quote

To nie pierwszy taki przypadek w Polce. Hulajnogi elektryczne wybuchały już w Warszawie i Poznaniu, w którym eksplozja również wybiła szyby. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, Trevor said:

To głosujcie na lepszych polityków bo to oni je tworzą.

Dobry punkt, tylko na tym forum pewnie wyborców obecnej władzy za wiele nie ma.

55 minutes ago, Trevor said:

Producenci chyba nie zadbali należycie o środki bezpieczeństwa w tych urządzeniach skoro mogą w nich wybuchać baterie.

Ciekawe czy miała homologację CE do sprzedaży w EU?

4 hours ago, Libertyn said:

"Ordnung muss sein" i nie trawię anarchistów

Też nie trawię bezprawia ale anarchia akurat oznacza brak władców a nie prawa. Patrząc co wyrabia obecna władza to oni chętnie łamią sami prawo, jawnie i bez konsekwencji.

Policja nie tylko nie reaguje ale ochrania. Wyobrażacie sobie żeby policjanci dali mandat albo skierowali do prokuratury wniosek o ukaranie za łamanie zakazu chodzenia na cmentarzu czy nie zachowywanie dystansu i noszenia masek przez polityków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1443801305810266&id=211290855727990

 

Poczytajcie, obejrzyjcie wideo i przestańcie bronić uciemiężonego Sebixa.

 

W szczególności moment jak tańczy, otwiera sobie drzwi włącznikiem awaryjnym, albo przelewa wódkę do butelki z pepsi :)

 

https://dolnoslaska.policja.gov.pl/dokumenty/zalaczniki/411/411-57314.mp4

 

 

P. S

Piękny przykład na to jak łatwo manipulować opinią publiczną. Pozostawiam do refleksji chociażby pod kątem sytuacji na Białorusi. 

Edytowane przez Moriente
  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Libertyn said:

A kto w anarchii stanowi prawo? Kto je egzekwuje?

W USA w XVII-XIX wieku lokalna społeczność (bazująca na brytyjskim common law zazwyczaj) a egzekwował wybrany i opłacany przez nich gość. Brytyjczycy mieli common law, zasady wynikające z wcześniejszych wyroków w lokalnej społeczności. Stefan Molyneux miał tez ciekawe rozwiązanie UPB jako moralna podstawa zasad i wybieralne, opłacane agencje zajmujące się reprezentowaniem ludzi w konfliktach itd. Jeśli faktycznie cię to interesuje i znasz angielski mogę poszukać audycji.

 

https://www.amazon.com/Universally-Preferable-Behaviour-Rational-Secular-ebook/dp/B004Z81ZD4

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami policjanci sami prowokują.

Z 10lat temu przeskoczyłem przez bramkę w metrze, była sobota mało ludzi.

Zdążyłem przeskoczyć patrzę kuźwa policja. No ale nic nie palę głupa i już nie wracam się. Schodzę ale udaję że ich nie widzę (wyczuli że ich tak widziałem) wołają mnie.

Policjant z policjantką, pytają się czego przeskoczyłem? Nie udawałem,  powiedziałem że nie chciało mi się biletu wkładać.

Mówią dokument ze zdjęciem, po fakcie z orientowałem się, że ona zapytała czy mi się śpieszy. Odpowiedziałem że niee. Spisała mnie i ten dowód dała jemu. Poucza ona  mnie i dała mandat 30zł.

W trakcie jak ja z nią rozmawiałem tak na luzie on zapytał o meldunek sprzed  jakieś tam  15lat.  Nic mu nie odpowiedziałem a z nią rozmawiam. Powtórzył pytanie tak donośnie!! Spojrzałem się na niego zrobiłem pauzę i się zastanowiłem i odpowiedziałem spokojnie aaa to było dawno. On dalej naciska, już mnie to podkurzyło lekko i mu mówię nie muszę mówić co robiłem naście lat temu. To ona coś zaczyna naciskać. Tak se myślę o co tu chodzi. Nie powiedziałem mu co robiłem z tym meldunkiem naście lat temu.

Odpuściłem, coś tam on mówił że albo się dostosuje albo nie. Nic nie odpowiedziałem. Po jakimś czasie coś tam zcieraliśmy się słownie, ale wyczułem że pogrywają ze mną, co ma to za związek z zatrzymaniem.

Nie wiem, może chcieli się wykazać czy coo.  Byli młodzi. Ona chyba nie miała 30lat a on koło 35lat. Ona też jakoś tak nie wyglądała że mogła by krzywdę zrobić. Dopóki on nie podniósł głosu to z nią nawet fajnie się rozmawiało.

Trzeba pilnować się samemu  ale na nich też trzeba uważać. Ogólnie spokojnie miałem z nimi spotkania. To też ludzie są. Fakt też użerają się z ludźmi i im puszczają nerwy. Ale jak to w życiu i trafiają się głupi w każdym zawodzie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Moriente said:

Poczytajcie, obejrzyjcie wideo i przestańcie bronić uciemiężonego Sebixa.

Nikt chyba normalny nie broni ludzi którzy zakłócają porządek innym. Dyskusja dla mnie jest dlaczego państwo zabrania czegoś przewozić jeżeli to nie zagraża innym. I czemu zamiast szukać rozwiązań (vide przykład Danii wyżej) jest zakaz + kara + policjant w standardzie podejścia do obywateli. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Orybazy said:

Nikt chyba normalny nie broni ludzi którzy zakłócają porządek innym. Dyskusja dla mnie jest dlaczego państwo zabrania czegoś przewozić jeżeli to nie zagraża innym. I czemu zamiast szukać rozwiązań (vide przykład Danii wyżej) jest zakaz + kara + policjant w standardzie podejścia do obywateli. 

W same Jeleniej Górze mieli przypadek że hulajnoga elektryczna wybuchła na parkingu pod supermarketem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po obejrzeniu pierwszego filmu z tematu byłem ciutkę zdziwiony zajściem...

Ale gdy zapoznałem się z nagraniem z kamery autobusu stwierdzam, że funkcjonariusze postąpili prawidłowo.

Gdyby gość siedział spokojnie a nie pajacował jak pato-menel pewnie nikt nie zwróciłby na hulajnogę uwagi, a jeśli nawet to mógł wyjaśnić kierowcy, że jest z dziećmi i musi jakoś dotrzeć do domu.

Na pewno nie byłoby tak spektakularnego zajścia...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Moriente said:

W same Jeleniej Górze mieli przypadek że hulajnoga elektryczna wybuchła na parkingu pod supermarketem.

Zbadać czy miała CE, jak tak to trzepać laboratorium odpowiedzialne za testy. Jak nie to trzepać nielegalnego importera.

Ford wypuścił kiedyś Pimto które stawało w płomieniach. Czy to znaczy że należało zakazać aut w garażach podziemnych czy ścigać producenta za fuszerkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Orybazy napisał:

Zbadać czy miała CE, jak tak to trzepać laboratorium odpowiedzialne za testy. Jak nie to trzepać nielegalnego importera.

Kto to ma zrobić ? A może policja powinna sprawdzić, czy na hulajnodze jest znaczek CE ? 

Jeśli są przypadki wybuchu tych akumulatorów, to przewoźnik woli się zabezpieczyć i zakazać przewozu tych hulajnog jak i innych niebezpiecznych przedmiotów.

A jak ktoś tego nie rozumie, to ma jak widać problem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Moriente napisał:

Poczytajcie, obejrzyjcie wideo i przestańcie bronić uciemiężonego Sebixa.

 

W szczególności moment jak tańczy, otwiera sobie drzwi włącznikiem awaryjnym, albo przelewa wódkę do butelki z pepsi

A to nie była jakaś lewicowa prowokacja?

Jak z tymi aktywistami LGBT, gdzie wszystko jest od początku ustawione, są przygotowani kamerzyści... i tylko się czeka, aż uda się zmusić policję to wkroczenia żeby sobie nagrać piękne ujęcia "floyd style". Które już po 30 minutach są na łonetach i podobnych.

 

Przecież to jest banalne do przeprowadzenia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Moriente Właśnie o tym pisałem. Nie raz już takie akcje widziałem, jak jakiś patus robi z siebie niewinnego. Tyle razy policja do mnie podjechała i NIGDY jakoś problemu z nimi nie miałem. 

Nie tak dawno, niedaleko mnie, goście wybili szybę w sklepie. Przyjechała policja i zaczął się mocny dym. Było dużo  szarpaniny i proszenia się. Jeden z gości wyjął kosę. 

Za tą kosę  to już powinni strzelać. No, ale oczywiście później będzie płakania, że brutalność policji. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy na tym filmie to debile. Regulamin przewozu się kłania, jak już pisał wcześniej kolega. Kierowca nie będzie ryzykował robotą, problemami i innym gównem, bo chce spokojnie pracować, jak chyba każdy człowiek, prawda? Na pewno prosił, nie docierało, blokowali chuje innym pasażerom jazdę. Można wysiąść i wsiąść do kolejnego, ewentualnie podjąć inne działania, przespacerować się, zamówić większą taksówkę i nauczyć się na błędach, przestudiować regulamin i się dowiedzieć przed lub po sytuacji. Policjant poinformował, w miarę grzecznie o konsekwencjach, a uważam, że jak się grozi (tutaj policjant) to za wszelką cenę trzeba groźbę spełnić, żeby później kwiatki nie wychodziły. System, kultura, wychowanie, w tym cały problem. Tutaj już nie ma i nie będzie dobrych rozwiązań, bo w Polsce każdy człowiek jest pozostawiony samemu sobie, każdy to indywidualna kostka do zarabiania hajsu i do gnojenia i każdy wie najlepiej. Nie ma żadnych norm, praw, tylko każdy po swojemu, jak życie uczy. Wszystko rozumiem, mam mieszane uczucia. 

 

Gdybym usłyszał prośbę od kierowcy autobusu, żebym opuścił pojazd z hulajnogą to bym powiedział zgoda, proszę mi tylko wyjaśnić, z jakiego powodu, żebym nie blokował innych pasażerów, z czystej ciekawości. On by odpowiedział, ja bym wiedział i popierdolił na inny środek transportu. Wzywanie służb to droga debila. Na pewno była możliwość porozumienia kierowcy z pasażerem, a skoro nie potrafi jeden z drugim się dogadać to go wypierdolili siłą i to popieram. A nie kurwa wszyscy najmądrzejsi. Po to w sumie jest ta formacja, żeby wypierdalać niewychowanych tłuków. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że zwyczajowo w USA na pewno zostałby porażony paralizatorem lub prawdopodobnie zastrzelony.

 

Nie lubię policji w Polsce gdyż 95% to półgłówki do których z racji postępowania nie mam szacunku.

Mam jednego w rodzinie, masakra.

 

Nie, nie mam szacunku bo narażają dla mnie zdrowie i życie - serio, robią to na własne życzenie, chcieli tak żyć, chcieli stanąć do testów sprawnościowych.

Nigdy mi policja w życiu nie pomogła choć długie lata pracowałem we współpracy z tymi półgłówkami.

Policja w Polsce ma już znikome poważanie, a Covid ostatecznie ich pogrąży, co będzie skutkowało omijanie ich szerokim łukiem.

Już teraz jest wstydem pracować w Policji, dlatego takie braki w kadrach.

 

W USA jeszcze trochę szacunku mają, ale powiedziałbym 50/50, pewnie dlatego że każdy radiowóz to mały arsenał broni, ale zjebów zasłaniających się "bo takie jest prawo" nie brakuje.

 

Tutaj występuje dodatkowo jeszcze jeden element tj.Jelenia Góra, a jak wiedzą prawnicy i ludzie pracujący w okolicach tej branży, Dolny Śląsk to mekka bezprawia i agresji na linii sąd + prokuratura + policja.

Policja wie, że może pozwolić sobie na więcej ponieważ prokuratura machnie na to ręką.

 

Fakt, na pierwsze wezwanie kierowcy mógł jegomość wyjść z autobusu bo zwyczajnie łamał regulamin, a pogoda nie upoważniała go do korzystania z komunikacji w asyście hulajnogi.

 

Tak czy siak, jak najdalej od polskiej Policji, również wśród znajomych.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę sobie obejrzeć drodzy sceptycy i wjeżdżający na policję. Przepisy stanowią jasno. Policjanci się zachowali w porządku i zobaczcie co ta patologia wyczynia w tym autobusie przed przybyciem policji.

 

 

Wszystko w temacie.

Edytowane przez Trevor
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Exile napisał:

Wyjdź z autobusu z hulajnogą.

A wtedy słyszysz - podstawa prawna. 

 

5 godzin temu, Orybazy napisał:

Policjantów szkolisz właśnie by nie byli ludźmi. Gdy im każesz strzelać do demonstrantów mają wykonać rozkaz jak w Wujku. 

Właśnie opisałeś wojsko lub milicję, a nie policję. 

 

 

 

Tak samo jak teraz z maseczkami, też każą, nie ma podstawy prawnej i jest to niezgodne z prawem, a i tak to robią, więc chcemy żyć w państwie prawa, czy w burdelu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Mosze Black said:

Tak samo jak teraz z maseczkami, też każą, nie ma podstawy prawnej i jest to niezgodne z prawem, a i tak to robią, więc chcemy żyć w państwie prawa, czy w burdelu? 

Podstawy teoretycznie są ale przepisy są tak niejasne że samych prawników wprawia to w konsternację. Szczególnie w początkach epidemii były wielkie wątpliwości tego jak interpretować przepisy. Policja zachowała się tu dosyć porządnie bo wystawiali mandaty a nie kierowali spraw do służb nakładających kary administracyjne. Polecam kanał Pani Wilk.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mosze Black napisał:

A wtedy słyszysz - podstawa prawna

I autobus stoi godzinę bo kierowca dzwoni do dyrekcji a Ci konsultują się z prawnikiem. Myślę że w takiej sytuacji bez podstawy prawnej by takiego prawniczka pasażerowie wypierdolili. Albo wypierdolono by jego hulajnoge. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.