Skocz do zawartości

Protesty zbuntowanych


Jan III Wspaniały

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, JudgeMe napisał:

Kobiety, które współżyły seksualnie i posiadają choć minimum inteligencji wiedzą jakie konsekwencje niesie akt płciowy.  

Mogły ruchać się dla przyjemności a nie dziecka. Jak Cię ktoś zerżnie, zaleje i wpadniesz to możesz sobie urodzić.

 

Jak jakaś kobieta nie ma ochoty to niech usunie.

 

3 minuty temu, JudgeMe napisał:

Świadomości nie da się zmierzyć. W jaki sposób chcesz rozstrzygnąć, czy ktoś ją posiada czy nie? 

Da się.

Widziałaś osoby zaburzone którym coś się wydaje ciagle? W psychiatryku u mnie co chwile jakiś dziadek szuka czekolady po szafkach czy inne bzdury. On nie jest już człowiekiem. Jego mózg jest uszkodzony.

 

2 komórki też nie mają świadomości. Skoro one ją mają to czemu jedna nie? Waląc konia spuszczam w zlewie miliony dzieci oooooj jakie one biedne nie zdążyły się urodzić.

 

xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Colemanka napisał:

Moja matka wyskrobała mojego brata czy siostre i ja nie mam z tym najmniejszego problemu. W ogóle mnie to nie rusza. A niechcianych piesków nie topiłeś nigdy?

Do tego doprowadza danie kobietom wielu praw i przywilejów, ale bez kropli odpowiedzialności za swoje czyny, która i tak w ostateczności spada na system czyli nas facetów. To samo widać od przedwczoraj na ulicach wielu miast i miasteczek. Wczoraj wracałem z roboty zamiast 50-60 min. ok. 1h40min. Wszystko stało. Na jednym ze stołecznych placów skorzystałem z okazji i przyjrzałem się owemu tłumowi protestujących. Jedyne co usłyszałem z tych "postulatów" to: "jebać PiS". Dobrze, że mamy takie forum, które jest ostoją pewnej normalności gdzie możemy sobie w miarę swobodnie popisać oraz opisywać te patologiczne zachowania kobiet oraz systemowe traktowanie mężczyzn jako gorsze jednostki, które jest wolne w bardzo dużym stopniu od zgnilizny i głupoty politycznej poprawności sprowadzającej się do podwoójnych standardów oraz typowo kobiecych racjonalizacji.

 

Mam nadzieję. że dożyję takich czasów gdzie przyjdą muzułmanie i zrobią z wami błyskawiczny porządek i pokażą wam wasze miejsce w szeregu. Niestety nie będzie to dla was ani miłe ani korzystne. Zezwierzęcenie niektórych osobników płci omyłkowo zwanej piękną osiąga momentami poziomy innych galaktyk. Nie, nie mylmy tego z testosteronem. Cóż, jeśli ma się światu do zaoferowania jedynie wygląd i to coś między nogami...

 

PS: zapomniałem jeszcze o darciu ryja. W tym też jesteście dobre:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Mam nadzieję. że dożyję takich czasów gdzie przyjdą mużułmanie i zrobią z wami błyskawiczny porządek i pokażą wam wasze miejsce w szeregu.

Przecież już grzecznie zasłaniają twarze - jak im nakazali :P

 

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Wczoraj wracałem z roboty zamiast 50-60 min. ok. 1h40min.

Wczoraj mówiły wyraźnie - macie to odczuć!

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krugerrand napisał:

Mam nadzieję. że dożyję takich czasów gdzie przyjdą mużułmanie i zrobią z wami błyskawiczny porządek i pokażą wam wasze miejsce w szeregu. Niestety nie będzie to dla was ani miłe ani korzystne.

Jaki CUCKOLD XD. Kolego sam nie zrobisz porządku? Nie no śmierdzi mizoginią. Niby racje masz - porządek trzeba zrobić ale nie dość, że pisząc to tak wyszedłeś na beciaka, troche cucka i jeszcze mizogina.

 

Patrząc na to co odwalają araby to chyba życzysz kobietom gwałtu ta?

 

5 minut temu, Krugerrand napisał:

Do tego doprowadza danie kobietom wielu praw i przywilejów, ale bez kropli odpowiedzialności za swoje czyny, która i tak w ostateczności spada na system czyli nas facetów.

Czyli kobiety mają rodzić bo Tobie tak się podoba a chuj z ich bólem przy porodzie i przed?

 

Sorry ale tutaj decyzja należy do kobiet.

Gdybym był kobietą to też bym skrobał bez wyrzutów sumienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Analconda napisał:

To weź sobie tych "ludzi" trzymaj u siebie. Nie każda kobieta ma ochotę znosić niedogodności ciąży i porodu.

 

AgiOEEP.jpg

 

Hahahahaha!!!!

Swoją drogą, nigdy nie słyszałem żeby jakaś kobieta podczas pierwszego badania USG, gdzie dziecko jest fasolą, mówiła do rodziny i znajomych "o, to mój ukochany płód" Choć oczywiście nie znam wszystkich kobiet. Czyżby dzieci chciane, są od samego początku Aniami, Kamilami, czy Brajankami, a niechciane są płodem i zlepkiem komórek? Wniosek jest taki, że w przypadku aborcji, głównym czynnikiem decydującym czy mówimy o człowieku, czy nie, jest to czy dziecko jest chciane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, JudgeMe napisał:

Oczywiście, że ma znaczenie. W oparciu o to uzasadniam swoje racje działania. 

Co to zmienia? Niektórzy mają Koran a inni wpisy cadyków. Czy to daje im prawo uznawać Cię za ladacznicę bo postępujesz nie tak jak powinnaś wedle pisma? Raczej nie

8 minut temu, JudgeMe napisał:

Nie insynuuj mi takich rzeczy. 

Moje rozmyślania zawsze dotyczą rzeczywistości. Rozmawiamy o aborcji, o realnych bytach: dzieciach i matkach, w obiektywnie istniejącej rzeczywistości. 

Untiddfftled.png

Anencephaly_side.jpg

800px-Child_with_Cyclopia.jpg

 

Czasem realnie dziecko tak wygląda. Rozumiem że po wiadomości że takie coś urodzisz, zdecydujesz się je utrzymać i zamówisz katalog trumien lub urn? Bo wyrok trybunału tego właśnie oczekuje

8 minut temu, JudgeMe napisał:

Wspieram organizacje prolife, wpłacam pieniądze na hospicjum, w którym kiedyś byłam wolontariuszką.  

I tak, kiedyś rzeczywiście zajmowałam się dziećmi niepełnosprawnymi.  

Czy zetknęłaś się dzieckiem z Agyrią lub Holoprozencefalią

8 minut temu, JudgeMe napisał:

Pamiętam jednego Kacperka na wózku.  Swoją drogą bardzo inteligentny chłopak. Jego mama mogła wtedy odpocząć.

Był jej oczkiem w głowie, bo ciągle do mnie dzwoniła, czy wszystko w porządku. 

Ojej. A wiesz jak wylądował na wózku? Czy był taki od urodzenia? Wiesz jak wyglądać będzie jego przyszłość? Na domiar złego jest inteligentny

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Johnny_B napisał:

Wniosek jest taki, że w przypadku aborcji, głównym czynnikiem decydującym czy mówimy o człowieku, czy nie, jest to czy dziecko jest chciane.

Serio? No to jest właśnie oczywiste.

Problem polega na tym, że katole i lewaki chcą odebrać prawo kobiet do decyzji czy chcą czy nie chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pro-choice nie narzuca nikomu OBOWIĄZKU aborcji. Partia rządząca, to jak ma głęboko w dupie osoby niepełnosprawne, pokazała już kilka lat temu w Sejmie.
Jak ma w dupie przedsiębiorców, rolników, prawa pracownicze, swobody obywatelskie, pokazuje od kilku lat, codziennie.
Wiem, że wielu z Was to nie interesuje ale to nie do Was. Jednak, jeśli zdamy sobie z tego sprawę i przestaniemy przy okazji obrzucać innych inwektywami typu "pewnie jej dawno nikt nie przeleciał", "te Julki mają mało w głowie i się nudzą" czy w ogóle wylewać swoje żale (każdemu jest ciężko tak przy okazji, nie tylko tym którzy nie ruchają albo są non-stop odrzucani) to być może Nasz kraj nie będzie od razu bogatszy ale będzie bardziej znośnym miejscem do życia.
A ludzi stąd, których świerzbią łapki i chcą bić "feminazistki", zapraszam do orientowania się kiedy są protesty mężczyzn, udziału w nich  i subskrybowania strony fb Społeczny Rzecznki Praw Mężczyzn, czy choćby śledzenia kanału o alienacji rodzicielskiej. Przede wszystkim faktycznego wspierania ruchów praw mężczyzn. Nie PiSu czy Bosaka Krzysztofa, bo oni się doskonale o siebie zatroszczą. 

Edytowane przez Personal Best
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Serio? No to jest właśnie oczywiste.

Problem polega na tym, że katole i lewaki chcą odebrać prawo kobiet do decyzji czy chcą czy nie chcą.

No, ale ja właśnie widzę w tym problem, wiesz dlaczego? Bo jeśli o człowieku mówimy tylko wtedy, gdy jest coś warty, a dehumanizujemy tych mniej wartościowych i potrzebnych, (czyli jednym dajemy pełnię praw a innym je odbieramy,) to za bardzo zbliżamy się do poglądów "rasy panów", gdzie człowiek dzielił się na nadludzi, ludzi i podludzi. Już to kiedyś ludzkość przerabiała z nieciekawym skutkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, JudgeMe napisał:

Świadomości nie da się zmierzyć. W jaki sposób chcesz rozstrzygnąć, czy ktoś ją posiada czy nie? 

http://filozofiawpraktyce.pl/wczesna-aborcja-a-mozliwosc-krzywdzenia/

Cytat

Aby istota posiadała świadomość w tym sensie, o który mi chodzi, nie musi posiadać samoświadomości, to znaczy nie musi zdawać sobie sprawy ze swojego „ja”, wystarczy, że posiada zdolność do odczuwania***. Trudno jest dokładnie określić, w którym momencie płód uzyskuje tak rozumianą świadomość. Jednakże w świetle obecnej wiedzy naukowej niemożliwe jest istnienie świadomości przed dwunastym tygodniem ciąży. Wiele danych naukowych wskazuje na to, że świadomość powstaje dużo później. Aktywność EEG mózgu jest wykrywana między dwudziestym a dwudziestym czwartym tygodniem ciąży. Z kolei mielinizacja dróg wzgórzowo-korowych, będąca wskaźnikiem dojrzałości układu nerwowego, trwa aż do dwudziestego dziewiątego tygodnia ciąży.

Cytat

Poza tym przeszła świadomość to świadomość, która już zaistniała, czyli jest świadomością realną w przeciwieństwie do hipotetycznej świadomości płodu, który zostanie zabity zanim po raz pierwszy uzyska świadomość. (...) Świadomość płodu, który zostanie zabity przed jej uzyskaniem jest tylko hipotetyczna.

Zgodnie z przedstawionym tu stanowiskiem aborcja płodu, który jeszcze nie uzyskał świadomości nikogo nie krzywdzi. Dopuszczalna jest zatem nawet z najbardziej błahych powodów.

Doktorant UJ, który niewątpliwie ma znacznie większą wiedzę w tym zakresie niż Ty.

 

***Co do samego "odczuwania" - badania naukowe wskazują III trymestr, bądź na samym końcu II.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Johnny_B napisał:

Bo jeśli o człowieku mówimy tylko wtedy, gdy jest coś warty, a dehumanizujemy tych mniej wartościowych i potrzebnych, (czyli jednym dajemy pełnię praw a innym je odbieramy,) to za bardzo zbliżamy się do poglądów "rasy panów"

Wiesz co... Adolf Hitler oddychał... wszyscy jesteśmy nazistami.

 

Musimy oddzielić słabych od silnych.

Chcesz utrzymywać ich? Po co? To marnowanie zasobów.

 

Oglądałem kiedyś film dokumentalny z 3 Rzeszy i tam podawali ile upośledzonych będzie za ile lat - dalej nie będę kontynuował ale powiem tyle, że już by wszystko upadło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Libertyn napisał:

Poza nieprzepuszczaniem karetek to nie ma w tym nic złego. Zresztą gdyby grzecznie siedziały w domu to by nie miały opcji wywarcia presji.

Poza nieprzepuszczaniem karetek, rzucaniem w ludzi petardami, waleniem butelkami po głowie oraz poza tym ze ktoś może długo czekał na wizytę lekarska i musi się dostać do lekarza, albo musi się dostać do pracy na druga zmianę lub tez musi się dostać do domu do obojętnie kogo. Poza tym. 
Protestować sobie można ale bez ingerencji przede wszystkim w zdrowie innych i życie. Bo każdy je ma.

A ci ludzie nie są winni głupiemu rządowi. Ktoś kto jedzie w karetce, ktoś kto jedzie do pracy i objętnie jaki człowiek w tej cholernej Polsce nie siedział tam i nie ustanawiał ustawy. Gdyby rząd powiedział „nie” ustawy by nie było. A wiele z tych biednych nie ma na nic wpływu ale cierpi bezsensownie. 

Ponadto nie powinno się poświęcać życia innych ludzi rzucając butelkami czy petardami, sami walczą o życie, o decyzje to czemu poświęcają życie innych? Chcieliby by ktoś ich bliskich rzucił petardą czy ich samych? Bo ja w to wątpię. A ktoś w nich rzuca petardami? Nie, wiec czemu sami to robią. Walcząc niby o lepsze robią gorsze. Walcząc o swoje poświęcają innych. A może ich życie tez by można poświecić? Są pewne granice których się nie przekracza. 

Edytowane przez Lalkaa
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lalkaa napisał:

Poza nieprzepuszczaniem karetek, rzucaniem w ludzi petardami, waleniem butelkami po głowie oraz poza tym ze ktoś może długo czekał na wizytę lekarska i musi się dostać do lekarza, albo musi się dostać do pracy na druga zmianę lub tez musi się dostać do domu do obojętnie kogo. Poza tym. 
Protestować sobie można ale bez ingerencji przede wszystkim w zdrowie innych i życie. Bo każdy je ma.

 

1 minuta 29 sekunda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lalkaa napisał:

Poza nieprzepuszczaniem karetek, rzucaniem w ludzi petardami, waleniem butelkami po głowie

To karygodne

Cytat

oraz poza tym ze ktoś może długo czekał na wizytę lekarska i musi się dostać do lekarza, albo musi się dostać do pracy na druga zmianę lub tez musi się dostać do domu do obojętnie kogo. Poza tym. 

Protestować sobie można ale bez ingerencji przede wszystkim w zdrowie innych i życie. Bo każdy je ma.

Ustawą zakażmy strajków i protestów.  Strajki i protesty nie ingerujące absolutnie w nic nie mają sensu. Ich ideą jest to by ingerować i ingerencją wymuszać pewne rzeczy na rządzie lub pracodawcy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Krugerrand napisał:

przyjdą muzułmanie i zrobią z wami błyskawiczny porządek i pokażą wam wasze miejsce w szeregu.

Przynajmniej będziemy mogły robić aborcje do 17 tygodnia;) Allah pozwala do 120 dnia od zapłodnienia bez większej przyczyny i do końca ciąży jeśli zagraża życiu matki.

 

Taki żarcik. Nikt raczej nie chce muzułmańskiego porządku i tak późnych terminacji ciąży. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Libertyn napisał:

Ustawą zakażmy strajków i protestów.  Strajki i protesty nie ingerujące absolutnie w nic nie mają sensu. Ich ideą jest to by ingerować i ingerencją wymuszać pewne rzeczy na rządzie lub pracodawcy

A to ja mam cierpieć bo ktoś musi zastawić drogę? Ja mam nie dostać się do pracy, maja mnie zwolnić, mam nie dostać leków czy się do lekarza bo ktoś strajkuje? To przepraszam kto tu cierpi, rząd czy osoba postronna? Osoba postronna. Można strajkować ale nie zastawiasz dróg. Bo jedna osoba która próbuje się dostać do lekarza, pracy nie jest winna ustawie. Protestować najlepiej jest w Wawie przed sejmem, Senatem, wszędzie tam gdzie siedzi rząd. Albo protestuj tak by ludzie mogli żyć. Bo jak kogoś zwolnią z roboty albo nie dostanie leków to to będzie efektem twojego strajku - cierpienie niewinnej osoby. 
 

@Libertyn może zadam pytanie inaczej. Postaw się w tej sytuacji - czy wkurzyłbyś się gdybys stracił robotę bo nie mógłbyś do niej dojechać? Gdyby nagle ktoś cię zwolnił albo gdybys dostał opieprz za spóźnienie się? 
Czy wkurzył byś się gdyby Twoja bliska osoba nie dojechała do lekarza a na wizytę czekała miesiąc/ dwa miesiące/ pół roku/ tydzień? 
Czy wkurzył byś się gdyby ta osoba powiedziała ci nie dostałam się do lekarza, nie mam leków a je potrzebuje? 
Czy wkurzylbyś się gdybys miał kogoś kto jeździ codziennie na dializy, są mu podawane leki bez których nie może żyć w szpitalu a nie podanie grozi ostrymi powikłaniami? 
Czy wkurzył byś się gdyby karetka z Twoja bliska osoba w stanie krytycznym nie dojechała do szpitala, owa osoba by umarła? (Tu myśle ze tak po poprzedniej odpowiedzi) 

Czy wkurzylbyś się gdybys miał chora osobę w domu: mamę, żonę, dziecko, które czeka by mu pomóc a ty byś chciał najszybciej do niego wrócić? 

To są sytuacje, które naprawdę istnieją a dla każdego z nas najważniejsi są nasi bliscy, bo ich kochamy. I wtedy ważniejsi są oni niż protest. Dla takich sytuacji powinny być przejezdne drogi. Bądźmy dla siebie ludźmi. Bo czasami sami możemy się znaleźć w takiej sytuacji a wtedy będzie płacz. 

Edytowane przez Lalkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co kobietami które chcą usunąć 3 dni albo 15min przed porodem? Powinny mieć prawo.

 

@Lalkaa Cierpienie ani smierć jednostek nie ma znaczenia. Liczy się dobro ogółu.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, melody napisał:

Doktorant UJ, który niewątpliwie ma znacznie większą wiedzę w tym zakresie niż Ty.

Jakie ma to znaczenie?

Nie napisałam, że osobą jest się w momencie w którym jest świadomość. 

Napisałam powyżej jak sobie przewiniesz, że osobą się jest niezależnie od posiadanych cech, w tym również od posiadania świadomości.  

Podobne rozważania nie mają jakiegokolwiek znaczenia, w kontekście tego o czym wcześniej wspomniałam. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Analconda napisał:

Cierpienie ani smierć jednostek nie ma znaczenia. Liczy się dobro ogółu.

W takim razie poczekamy aż będzie dotyczyć to Ciebie albo Twoich bliskich, wtedy wszyscy powiedzą ci to samo zdanie. Możesz umierać i cierpieć  i Twoi bliscy bo Ty się nie liczysz jako jednostka. 
 

Jesli ktoś tak mówi i tak postępuje to ja będę mieć zawsze gdzieś jego postulaty, protesty cokolwiek i nigdy za nim nie stanę. Bo dla mnie zawsze liczy się każda jednostka. Traktuj innych tak jak sam chcesz być traktowany. A jak nie traktujesz oberwiesz tym samym. 

Edytowane przez Lalkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.