Ekonomia według Bacy (kootas) / Sztuczne systemy nas otaczajace i co w nich zmienić (baca)

[kootas]

2 godziny temu, baca napisał:

Nie zauważyłem, żebym gdzieś wspominał że z niej rezygnujemy. Owszem odstrzeliwujemy niepraktyczne technologie, które skupiają się na wyprodukowaniu następnego modelu smartfona. Skupiamy się na technologiach praktycznych (które to to wystarczy spojrzeć jakimi działkami od zarania dziejów zajmowały się same z siebie państwa).@VascoDaGama

Miło, że zauważyłeś iż przeniesienie tego postu do wątku trolli, pozwoli im tylko go "zagłuszyć", sraniem pierdylionem informacji, co już zresztą powoli ma miejsce.

ŻEBYŚ NIE PITOLIŁ, ŻE ZAGŁUSZAM, TO MASZ PYTANKA:

 

No, naukowcy będą pracować, za dosłowną michę.

Gdzie ty masz rozum. W pierwszym roku wyprowadzą się z takiego bidula.

1 Technologia, a skąd ona się weźmie, przecież nie masz pieniędzy?

Cytat

odstrzeliwujemy niepraktyczne technologie,

2 A kto będzie decydował, Co idzie do odstrzału?

3 Proszę o wyjaśnienie stwierdzenia :

Cytat

kwestia edukacji i rzetelnej informacji.

- Jak wygląda edukacja prowadząca do obudzenia?

- Kto wytwarza rzetelne informacje?

[Mosze Red]

Akurat niepraktyczne technologie pochodzą z dwóch źródeł 90% z "badań" finansowanych przez tzw. państwo - czyli marnowania pieniędzy ludzi, no może wątpliwe wykorzystanie efektów bzdurnych badań w celach propagandowych i inne polityczne cele . Z 10% od dzianych entuzjastów, którzy sobie coś ubzdurali, no ale to akurat ich prywatna sprawa na co marnują swoje pieniądze.

 

Za prawie wszystkie wynalazki w XX wieku (99%+), które przyniosły ludziom poprawę jakości życia odpowiadał sektor prywatny, który kierował zasoby w stronę nauki, a w zamian oczekiwał wymiernych i UŻYTECZNYCH rezultatów, które mogły dać zysk = takie na których rozwój było zapotrzebowanie wśród konsumentów.

 

 

[SledgeHammer]

Panofffie

 

Nie obrzucajcie sie "sarkastycznie" gównem , bo się śmierdząco robi.

 

Chciałbym wam przekazać, że mi się czyta wasze wpisy z niemal "Perwersyjną Przyjemnością"  i czekam na nastepne.

Ogólnie jest merytorycznie i zabawnie fhój - bawię się znakomicie, tylko to gówno trochę psuje klimat.

 

 

[Enemy]

Czyli uderzamy w centralne planowanie i to bez możliwości kalkulacji ekonomicznej (nie ma handlu i pieniądza, nie ma więc cen rynkowych). Coś mi to przypomina

 

 

Oczywiście mocno przesadziłem. W ZSRR jeszcze mieli przemysł a nie tylko rolnictwo, więc nie byłoby aż tak różowo.

[Mosze Red]

Panowie ale ja wam nawet mogę wyjaśnić, że socjalizm może działać i kreować sprawnie funkcjonującą gospodarkę, zarządzaną odgórnie . Jednakże musiały by zostać spełnione ściśle określone warunki, bardzo szczegółowe, które przy naszym stopniu rozwoju są możliwe jedynie w modelu teoretycznym.

 

[VascoDaGama]

10 godzin temu, EnemyOfTheState napisał:

No i USA w zasadzie miały standard złota do 1933 r., nie uchroniło to jednak przed kryzysem 1929 r., ponieważ to utworzony w 1913 r. Fed, czyli bank centralny trzymał rezerwy w złocie, a nie banki komercyjne (jak to było wcześniej) i wyznaczał praktyczne całą politykę monetarną w kraju.

 

 

Nie zgadzam się, mylisz ciąg przyczynowo-skutkowy. Kryzys 1929r powstał dlatego, że właśnie standard złota nie był przestrzegany i FED nadrukował waluty bez pokrycia. Ta nadrukowana waluta bez porycia była przyczyna bańki, krachu na giełdzie i kryzysu.

To że US odeszło od pełnego standardu złota to tylko tego skutek drukowania i urealnienie zasobów w skarbcu a to też nie do końca. Skala przekrętu była tak duża, że prezydent Roosevelt musiał podpisać "Executive Order 6102" o zakazie posiadania i konfiskacie złota w US. Zrobiono to z dwóch powodów, pierwszy to zamknięto dostęp obywatelom do wymiany rzekomo wymienialnych dolarów na złoto i powstrzymano run na FED a drugi to przez konfiskatę uzupełniano rozpaczliwie braki złota w skarbcu. Całkowite zerwanie ze złotem odbyło się w latach 70-tych, po tym jak de Gaulle powiedział "sprawdzam" i zaczął wymieniać dolary na złoto.

 

5 godzin temu, baca napisał:

 

Co do wymierania z głodu pierwszej zimy, to mówi o tym "kawałek" postu w 4 akapicie. Zresztą cały post starałem się napisać tak, by czytało się go w miarę "chronologicznie" - zresztą jak można zauważyć wszystkie w nim poruszane zagadnienia nakładają się i przenikają się wzajemnie.

O uzbrojenie obywateli (ogólnie o całą "wojskowość zoorganizowaną") dba państwo. Co do stricte broni (jej produkcją i kupnem spoza kraju również). Po to m. in. są podatki, a wierz mi - żarcie z tak ekologiczniego państwa będzie chodliwym towarem (inna sprawa, że za jakiś czas jakiekolwiek żarcie będzie chodliwym towarem ;-)).

 

Ekologiczne żarcie jest chodliwym towarem, ale tutaj Ty mi musisz uwierzyć, nie będzie go tyle aby można by nim handlować. Ledwo wystarczy na wykarmienie poborców "podatków" i "państwa". Co to znaczy, że o uzbrojenie obywateli i kupno broni dba państwo? Państwo nie zarabia i nie ma pieniędzy, musi zabrać obywatelom a jak wcześniej napisałem nie starczy tego na nic więcej niż przeżycie. Nie mówiąc już o utrzymaniu, nawet nie rozbudowie, infrastruktury. Wybacz, ale to brutalna prawda.

Skąd weźmiesz energię do ogrzewania. Na drewnie nie ujedziesz przy takiej ilości ludzi. Gdyby nie węgiel, ropa, gaz to już dawno lasów by nie było.

Tutaj jak się zmieniało zalesienie Europu w ostatnim stuleciu:

https://www.washingtonpost.com/news/worldviews/wp/2014/12/04/watch-how-europe-is-greener-now-than-100-years-ago/

Co do 4 akapitu jak miliony będą chciały wyjechać z kraju to sąsiedzi pozamykają granice i zostaniesz większością, która jest nieprzygotowana, głodna i zdesperowana. To byłby armagedon.

[Enemy]

11 godzin temu, VascoDaGama napisał:

 

Nie zgadzam się, mylisz ciąg przyczynowo-skutkowy. Kryzys 1929r powstał dlatego, że właśnie standard złota nie był przestrzegany i FED nadrukował waluty bez pokrycia. Ta nadrukowana waluta bez porycia była przyczyna bańki, krachu na giełdzie i kryzysu.

To że US odeszło od pełnego standardu złota to tylko tego skutek drukowania i urealnienie zasobów w skarbcu a to też nie do końca. Skala przekrętu była tak duża, że prezydent Roosevelt musiał podpisać "Executive Order 6102" o zakazie posiadania i konfiskacie złota w US. Zrobiono to z dwóch powodów, pierwszy to zamknięto dostęp obywatelom do wymiany rzekomo wymienialnych dolarów na złoto i powstrzymano run na FED a drugi to przez konfiskatę uzupełniano rozpaczliwie braki złota w skarbcu. Całkowite zerwanie ze złotem odbyło się w latach 70-tych, po tym jak de Gaulle powiedział "sprawdzam" i zaczął wymieniać dolary na złoto.

 

Wiem o tym, zaznaczam tylko że jak rząd bardzo chce dobrać się do pieniądza, prędzej czy później to zrobi. Mogą być nawet złote monety, ale jak rząd uzyska monopol na ich bicie, to zacznie się stopniowe rozwadnianie ich tańszymi metalami. Rozdział państwa od pieniądza musi być naprawdę bardzo silny, żeby utrzymać stabilność waluty.