Jump to content

Ty nie interesujesz się polityką, ale ona interesuje się Tobą...


Recommended Posts

W tym momencie odsłuchuję : 


1. Ambasador nie mówiący w języku urzędowym kraju, w którym urzęduje!!! Jakiekolwiek nie mignęły mi polskie kampanie reklamowe/społeczne, wywiady, w których brali udział nawet pracownicy ambasad w Polsce, to... wszyscy mówili w języku polskim. 

Nie znam się na protokołach dyplomatycznych, więc nie wiem, jaki obecnie jest wymóg językowy dla pracowników dyplomacji, ale z psychologicznego punktu widzenia - wszędzie i zawsze minimalizuje się bariery w komunikacji/przekazie - od kwestii językowych po wizerunkowe. 
Macie na czas wyborów polityków, którzy mają podwinięte rękawy i odpięte dwa guziki przy koszuli na wiecach wyborczych, albo noszący dżokejkę ("zakasane rękawy do roboty" ---> zbliżenie się do ciężko pracującego społeczeństwa).
Tutaj dla mnie powinna być emocjonalna wstawka ambasadora, który w języku polskim powinien powiedzieć na początku wywiadu "Moje kondolencje dla rodziny ofiary! Zrobimy wszystko, jako państwo Izrael, by zostały wyjaśnione przyczyny śmierci pana Damiana i by ukarani zostali sprawcy! Obojętnie, jakiego pochodzenia ci sprawcy będą!". Resztę wywiadu niech od psiego powodu prowadzi se po angielsku. 
Mówienie o czymś trudnym w obcym języku jest trudne, no ale - ludzie na stołkach muszą mówić o trudnych rzeczach. 

2. Regularnie odwołanie do antysemityzmu w rozmowie.... Rozmowa dot. ODSTRZELONYCH CYWILI... nie dotyczyła ODSTRZELONYCH, POLSKICH ŻOŁNIERZY, którzy weszli we współpracę z wrogiem! 
Gdy czynisz symetrię/licytację w cierpieniu (tutaj mowa o regularnym podkreślaniu przez ambasadora wzrostu NIE TYLKO W POLSCE nastrojów antysemickich!), to znaczy, że podświadomie przyznajesz się do dokonanego ataku/użycia przemocy! 
Klasyczna reakcja obronna. 
Na przykładzie prozy życia :
10-latek, który jest podejrzany o napisanie wulgarnych przezwisk na nauczycieli. Pytasz się, czy to on napisał te wulgaryzmy na nauczycieli. Gdy od razu odpowiada "Nie, ale na mnie też pisano. Z resztą widziała Pani, co o Pani napisano! O Pani różnie się mówi!" Wiadomo wtedy, że nawet jeśli młody tego nie napisał, to w tym incydencie uczestniczył - mając swoją motywację, np.nie lubił któregoś nauczyciela albo broni sprawcy. 

3. Narracja ambasadora o "stworzeniu zaufania"... To dotychczas nie było zaufania w stosunkach polsko-izraelskich? Ktoś kogoś wychujał/utworzyły się nowe państwa, że trzeba "tworzyć zaufanie"?!
Od świata reklamy i myślę, że po świat komunikacji dyplomatycznej nie stosuje się zdań połowicznie potwierdzających " To oni są złodziejami! Nie kradniemy, tak jak oni!" --> "aha, to kradniecie po prostu mniej od nich?! :)"; "myślimy, że warto Nam zaufać!" ---->"aha, to nie możecie dać konkretów i musimy się opierać na ryzyku? ---> uczucie braku sprawczości i niepewności. Dlatego stosuje się czas przeszły, dokonany w przekazie dot.terminu "zaufanie", "ryzyko" "Zaufało Nam 80% Polaków!", "Nigdy nie ryzykowaliśmy! My po prostu za każdym razem sprawdzamy pomieszczenia, trzymamy się fachowych procedur! Pewność nie ma za sobą ofiar i przypadków!"

4. Ww ambasador urodzony w Moskwie... dwa lata temu powołany na ten urząd... w Polsce... Przy nastrojach antyrosyjskich... Czy leci z Nami doradca PR'owy, jakikolwiek doradca w MSZ???!!! 


Nie znam się na polityce, ale gdy nie kajasz się/nie bajerujesz/nie mówisz tego, co większe grono odbiorców chce usłyszeć, to znaczy, że... masz ich w dupie, bo możesz no i... nie boisz się ataku? z ich strony. 

Zastanawiam się...
Dlaczego nie został zdjęty ten wywiad z youtube'a? Naprawdę chcą w Nas wywołać określone emocje i nastroje - mówiąc wprost - antysemickie - by Nas, Polaków wjebać w maszynkę na mielonkę zwaną "wojną"??! 

  • Like 9
Link to comment
Share on other sites

Właśnie obejrzałam ten wywiad. We mnie nie wzbudza nastrojów antysemickich - w ogóle wydaje mi się, że słowo antysemityzm jest tak często używane i w tak dziwnych kontekstach, że traci swoje znaczenie. 

Za słownikiem języka polskiego: antysemityzm «wrogość wobec Żydów jako grupy wyznaniowej lub etnicznej; też: teoria uzasadniająca taką postawę»

Myślę, że niechęć wobec polityki Izraela powinna grubą kreską być odcięta do niechęci wobec narodu żydowskiego. 

Moim zdaniem ambasador nie powiedział niczego, czego nie mówią inni przedstawiciele Izraela. Bo Izrael to państwo, które bezpardonowo i bezczelnie gra do swojej bramki i troszczy się wyłącznie o swoje interesy (wystarczy popatrzeć na manewry jakie robili w trakcie rozpoczęcia wojny Rosji z Ukrainą). Rząd izraelski jest delikatnie mówiąc skorumpowany, a tu i ówdzie przebijają się pogłoski, że cały konflikt w Gazie ma pomóc utrzymać się premierowi przy sterach, bo wiadomo, w trakcie wojny nie zmienia się władzy :)

Skoro tak cyniczny rząd nadaje kierunek państwu, to jaki ma być ambasador? Dokładnie taki. 

Myślę, że czas, aby Polska się obudziła i zdjęła romantyczne okulary - w polityce nie ma przyjaciół, a sojusznik to rywal, z którym tymczasowo jest po drodze. Jeśli czegoś Polska mogłaby się nauczyć od Izraela, to właśnie tego, że dla naszej polityki nasz interes jest na pierwszym miejscu, a potem wszystko inne.

Nadanie jawnie prorosyjskiego ambasadora, zdaje mi się, może mieć dwie przyczyny:

1)Nikt się z Polską nie chce liczyć, więc nawet prorosyjski ambasador obleci.

2)Polityka nie jest tak antyrosyjska jak wszyscy chcieliby, żebyśmy myśleli, a temperatura debaty publicznej jest podnoszona celowo, żeby wzbudzić w ludziach wściekłość, którą będzie można wykorzystać do określonych celów.

 

Dlatego to wszystko trzeba brać na chłodno i łapać kontakt z rzeczywistością.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

34 minuty temu, Nakhema napisał(a):

Dlatego to wszystko trzeba brać na chłodno i łapać kontakt z rzeczywistością.

 

Mój wpis właśnie opisywał, jak wygląda narracja rozmówcy, kiedy zależy mu na interesach/relacji/kontakcie/współpracy.

 

Sprawdziłaś sekcję komentarzy pod tym wywiadem? 

Cel osiągnięty: często przewija się hasło "antysemityzm" w komentarzach.

 

Tzw.geoinżynieria? jest niesamowita, zarazem przerażająca i skurwiała. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

Pogadaj sobie o polityce z przeciętnym ~50latkiem w DE i PL. W pierwszym wypadku będziesz zdumiona ile oni kumają tylko siedzą cicho przez 4 pokolenia szczucia ich (oczywiście nie bez powodu) winą za wywołanie wojen. W drugim (mając już możliwość porównania z pierwszym) zrozumiesz dlaczego to oni nas najebali potem palili nami w piecach a potem mimo przegranej wojny skolonizowali gospodarczo i to my jeździmy robić na nich a nie oni na nas.

 

Polactwo to lemingi do jebania tylko trzeba trochę wyjść z własnego podwórka, żeby to dostrzec i porzucić bajki o husarii i "od morza do morza", którymi gęsto karmili nas najebani wujkowie przy okazji rodzinnych schadzek zakrapianych alkoholem. Typowy 50latek w pl to albo PiS czyli komuna posypana nacjonalizmem dla picu albo PO czyli neokomuna.

Tak jak widzę po polskim robolstwie, że najlepiej się im żyje jak ich rucha na co dzień system, w pracy szef, w domu jakaś typowa p0lka i najlepiej jeszcze nałóg alkoholowy, tak w mniejszym lub większym stopniu odnosi się to do reszty społeczeństwa.

My niewolnictwo mamy w DNA.

Ktoś tu wrzucał fajnego mema "fajnopolactwo kiedy a)braun niszczy menore i tam była wkurwiona godżilla i b) kiedy bombardują konwój z naszym człowiekiem i tam fota niewidomego o lasce w ciemnych okularach" ten mem był wart więcej niż 1000słów.

Ja już się nawet nie dziwie polskim dupom, że się tak kurwią bo patrząc na większość polactwa to bez względu na płeć to jakby mogli to by sami dali dupy Hansowi czy Żakowi (albo komukolwiek w nowej trójce...) i taki wzór dają.

  • Like 6
  • Thanks 5
Link to comment
Share on other sites

Hamas zabił 1200 Żydów (trochę mniej bo IDF sporo wykończył gdy na imprezie techno otworzył ogień z karabinów maszynowych do uczestników, ale trupy poszły na konto Hamasu). 

 

Żydzi zabili w odwecie ponad 70 tys Palestyńczyków. Ratio 1:60. Takie tam mają zwyczaje ponoć, że trzeba pokazać siłę. 

 

Zwyczaje trzeba więc uszanować. 

 

Żydzi zamordowali 1 Polaka. Dalej nie napiszę ale przypominam o ratio. 

 

Nie jestem antysemitą - mam żydowskich kolegów :)

 

Link to comment
Share on other sites

Proponuję jeszcze sprawdzić najnowsze sondaże prezydenckie.

One najlepiej wyjaśniają dlaczego ambasador izraela mógłby w zasadzie nic nie powiedzieć tylko zesrać się na posadzkę a większość tego narodu z "naszymi" rządzącymi na czele uznała by, że trzeba to zeżreć albo chociaż nic nie gadać :)

  • Like 1
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, meghan napisał(a):

Nie znam się na protokołach dyplomatycznych, więc nie wiem

1106526-352x500.jpg

 

Właśnie widzę że się nie znasz...

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał(a):

@meghan wiesz co chciałbym napisać? 

Ruchać, obserwować? xDD

 

Niestety to oni dymają nas :(

1 godzinę temu, Król Jarosław I napisał(a):

Pogadaj sobie o polityce z przeciętnym ~50latkiem w  PL.

Nie stary nie, ja już odpuszczam z januszerią i grażynerią JAKIEKOLWIEK dyskusje polityczno/związkowo/zdrowotne to jest BETON a nawet ŻELBET.

Edited by bassfreak
  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

23 hours ago, Król Jarosław I said:

Polactwo to lemingi do jebania tylko trzeba trochę wyjść z własnego podwórka, żeby to dostrzec

To jest piątek wieczór a ten temat będzie trwały jeszcze za 1000 lat więc się streszczę.

 

Popatrz na Polaków za granicą jakie potrafią robić kariery.

Tam-bylców aż zatyka z wrażenia.

Nie mówię, że 100%, tak nie ma nigdzie, nie było i nie będzie.

Jednak Polacy są często lepsi niż ludzie z Zachodu.

Od tych z Orientu też, tyle że przegrywają w 2 obszarach:

1. Tamci będą robić za 10% kwoty jaką chce dostawać ktoś z Europy czy Ameryki.

2. Będą robić jak niewolnicy.

 

Chyba się rozpisałem...

Kończę, tylko jeszcze uwaga do tematu wątku:

Ty nie interesujesz się polityką, ale ona interesuje się Tobą.

 

Ten tekst słyszałem jakieś 4 dekady temu choć wtedy był tylko jeden słuszny sposób interesowania się polityką.

Za każdy inny dostawało się w d*pę.

Tak że mnie za bardzo nie rusza.

Znacznie lepiej ruszył mnie inny.

Książka o tytule:

"Jak mieć prawie wszystko w d-pie".

Tylko potwierdziła to, do czego sam doszedłem wcześniej, ale potwierdzenie informacji to dobra rzecz, każdy szpieg to wie.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

W dniu 4.04.2024 o 19:42, meghan napisał(a):

2. Regularnie odwołanie do antysemityzmu w rozmowie.... Rozmowa dot. ODSTRZELONYCH CYWILI... nie dotyczyła ODSTRZELONYCH, POLSKICH ŻOŁNIERZY, którzy weszli we współpracę z wrogiem! 
Gdy czynisz symetrię/licytację w cierpieniu (tutaj mowa o regularnym podkreślaniu przez ambasadora wzrostu NIE TYLKO W POLSCE nastrojów antysemickich!), to znaczy, że podświadomie przyznajesz się do dokonanego ataku/użycia przemocy! 
Klasyczna reakcja obronna. 
Na przykładzie prozy życia :
10-latek, który jest podejrzany o napisanie wulgarnych przezwisk na nauczycieli. Pytasz się, czy to on napisał te wulgaryzmy na nauczycieli. Gdy od razu odpowiada "Nie, ale na mnie też pisano. Z resztą widziała Pani, co o Pani napisano! O Pani różnie się mówi!" Wiadomo wtedy, że nawet jeśli młody tego nie napisał, to w tym incydencie uczestniczył - mając swoją motywację, np.nie lubił któregoś nauczyciela albo broni sprawcy. 

U nas to urabianie antysemityzmem dawno przekroczyło granice logiki i dobrego smaku. To się nawet znaczeniowo nie klei, co pokazuje taki anglojęzyczny mem:
bb2lK0z.png 


 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, JoeBlue napisał(a):

Ten tekst słyszałem jakieś 4 dekady temu choć wtedy był tylko jeden słuszny sposób interesowania się polityką.

Tekst z Vabank 2.

Link to comment
Share on other sites

11 hours ago, Perun82 said:

tekst z Vabank 2

Wtedy jeszcze Vabanka nie było.

Słyszałem na uczelni, na wychowaniu politycznym.

Zapomniałem jak dokładnie nazywał się ten przedmiot.

Link to comment
Share on other sites

A ja tylko tyle napiszę.

 

Powinniśmy być militarną potęgą, oczywiście lokalnie, a nie globalnie bo na to drugie nas nie stać.

 

I tu nie starczy modernizacja armii jako takiej.

 

Powinniśmy dążyć do własnej broni atomowej, w której zasięgu byłaby każda stolica w Europie + Moskwa.

 

Powinniśmy to zrobić po cichu jak Izrael, jednocześnie puszczając przecieki żeby wszyscy wiedzieli, że mamy mimo braku oficjalnego potwierdzenia.

 

Do tego środki przenoszenia odpowiednie, o których wszyscy oficjalnie wiedzą, że mamy i że niby są konwencjonalne głowice, ale mogą też przenosić coś mocniejszego ;) 

 

W dzisiejszym świecie tylko atom jest wyznacznikiem prawdziwej siły w skali międzynarodowej.

 

Można by też iść dodatkowo w stronę broni biologicznej, która będzie służyła do niszczenia upraw wroga, żeby wszyscy wiedzieli, że jak fikną to ich zagłodzimy.

 

 

Wyjść z tych bzdurnych traktatów o nieużywaniu min przeciwpiechotnych (do tej pory się zastanawiam jak ci idioci to podpisali, żaden duży gracz tego nie zrobił USA/ Chiny/ Rosja).

 

 

Dopiero jak masz znaczenie militarne to masz siłę w dyplomacji.

 

Do tego dochodzi jeszcze niezależność energetyczna i żywnościowa kraju, wzmacnianie własnej waluty.

 

 

I tyle, nie ma innej drogi dla kraju, który mówiąc dyplomatycznie nie jest otoczony przyjaciółmi, co wiemy patrząc w kontekście historycznym.

  • Like 7
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

W dniu 4.04.2024 o 21:50, meghan napisał(a):

Sprawdziłaś sekcję komentarzy pod tym wywiadem? 

Cel osiągnięty: często przewija się hasło "antysemityzm" w komentarzach.

 

Tzw.geoinżynieria? jest niesamowita, zarazem przerażająca i skurwiała. 

Tak, widziałam komentarze. Tylko wydaje mi się, że pod tematami, które budzą kontrowersję zawsze będzie dużo komentarzy, oburzenia. Kanał Zero to biznes, który robiony jest dla kasy. Tacy odbiorcy jak my i nasze emocje, które nas tam ciągną to więcej i więcej kasy. 

Nie mamy też pewności czy ogół tych komentarzy wyraża ogólne nastroje społeczne. Ludzie z reguły piszą negatywne rzeczy w sieci, niż pozytywne lub emocjonalnie neutralne. 

 

Co do manipulacji odbiorcami - już od dawna i to wszelkiego rodzaju media próbują (z dużym sukcesem) podburzać i dzielić nasz naród. Staram się podchodzić do tego na chłodno, a mimo to dostrzegam w sobie niepokojące oznaki radykalizowania się i "wkurwu" w wielu tematach. To bardzo silne i przerażające mechanizmy. 

Dlatego trzeba samodzielnie myśleć i zachęcać innych do tego samego - i zawsze zadawać sobie pytanie, dlaczego teraz i dlaczego ci konkretni ludzie wychodzą z danym przekazem. 

Ja uważam, że dobrze się stało, że taki program wyszedł. To dokłada tylko cegiełkę do cynicznego obrazu Izraela. Może naród przejrzy na oczy :) 

Link to comment
Share on other sites

6 hours ago, Mosze Red said:

Powinniśmy dążyć do własnej broni atomowej, w której zasięgu byłaby każda stolica w Europie + Moskwa.

 

W dzisiejszym świecie tylko atom jest wyznacznikiem prawdziwej siły w skali międzynarodowej.

 

Można by też iść dodatkowo w stronę broni biologicznej, która będzie służyła do niszczenia upraw wroga, żeby wszyscy wiedzieli, że jak fikną to ich zagłodzimy.

Przemyśl to jeszcze raz.

Broń atomowa to fikcja.

Nikt nigdy jej nie użył poza oczywiście pierwszym razem przeciw Japonii gdy po prostu chciano wiedzieć co potrafi.

Biologiczną czy chemiczną wyeliminowano z potencjalnych opcji  jako kompletnie nieludzką a ty wołasz do odtworzenia takich rzeczy.

Sądzę, że gdybyś raz zobaczył skutki takiej broni zostałbyś zakamieniałym pacyfistą.

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, JoeBlue napisał(a):

Nikt nigdy jej nie użył

 

A próby nuklearne to nie użycie? :)

 

Broń atomowa to jest jedyny skuteczny środek odstraszania.

 

Kto posiada broń atomową ten unika pełnoskalowego konfliktu konwencjonalnego na własnym terytorium.

 

I serio uważasz, że Rosja czy Chiny nie mają broni biologicznej?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

19 hours ago, JoeBlue said:

Broń atomowa to fikcja.

O użyteczności atomu sądzić zmanipulowanym jedwabnikom nie wypada, bo tylko narażą się na śmieszność. Niestety.

A tylko w takie karty się gra na poziomie "szczytowań" międzynarodowych. Przecież koledzy od wspólnego golfa, dziwek i "miłości" do dzieci i demokracji, nie licytują się wzajemnie o ilości dzid bojowych per rekrut.

 

6 hours ago, Mosze Red said:

Broń atomowa to jest jedyny skuteczny środek odstraszania.

Kto posiada broń atomową ten unika pełnoskalowego konfliktu konwencjonalnego na własnym terytorium.

Amen, kurrwa. I kropka. 

 

6 hours ago, Mosze Red said:

I serio uważasz, że Rosja czy Chiny nie mają broni biologicznej?

Też myślenie dane przecież do wierzenia naiwnym jedwabnikom. "To niesamowite że ludzie są tak głupi, że to działa" - cytując klasyka. 

Czy "akcja C19" nie pokazała wyraźnie nawet ostatnim "zahipnotyzowanym", co się mniej więcej dzieje w labach? Na pierwszym miejscu wojna a potem może użytek w medycynie. 

No i ciekawe, że bardzo zręcznie wyciszono temat bio-labów u naszych "panów-braci" (udajemy że to nasi bracia, a to nasi panowie) z wUkrainy. A szykowała się taka fajna akcja medialna, tylko jej łeb upierrrr. 

  • Like 8
Link to comment
Share on other sites

@Rnext USA też ma taką broń, do niszczenia plonów na dużym obszarze.

 

Powinniśmy kopiować najlepszych graczy i tyle.

 

USA, Chiny, Izrael to są wzory do naśladowania jeśli chodzi o wachlarz środków bojowych i metody ich przenoszenia.

 

 

Zobacz taka Ukraina zmajstrowała sobie takiego z pozoru gównodrona, który wygląda jak Cesna z kartonu.

 

No ale zasięg 2,5k kilometrów, słaba wykrywalność przez radary, wygląda jak samolot cywilny i może atakować daleko za linią wroga.

 

Koszt kilkadziesiąt tysięcy dolarów, w porównaniu do rakiety powietrze ziemia, która kosztuje 1 - 2 mln dolarów i ma znacznie krótszy zasięg to taniocha.

 

Czemu nikt się nie zainteresował u nas skopiowaniem tej technologii?

 

Przecież w drony jesteśmy dobrzy.

 

Pomyśl, że ładujemy w takiego gównodrona bombę paliwowo powietrzną (a jako jeden z nielicznych krajów na świecie mamy technologię).

 

I już mamy zdolność rażenia celów kluczowych z militarnego punktu widzenia na terenie całego kontynentu.

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Link to comment
Share on other sites

1 hour ago, Mosze Red said:

Czemu nikt się nie zainteresował u nas skopiowaniem tej technologii?

Bo wskazałeś dokładnie przyczynę - drony są (za) tanie. Ponieważ w (pół)światku polskich pół-elYt, obowiązuje zasada "jeszcze z początków lotnictwa", że "im droższy jest ten miś... koniaczek?" ;)

My mamy kupować za tęgie kredyty jakieś helikoptery, które potem milicjanci będą psuli. W ogóle najlepiej to przyjąć proponowaną nam rolę militarnego złomowiska. Najlepsze z tego prowizje.

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

@Rnext w zasadzie masz rację, przecież ten nowy kredyt od USA na zakup helikopterów za 2 mld dolków nie jest jakimś efektem starań PL czy racjonalnych decyzji zakupowych.

 

Wojsko amerykańskie zrobiło analizę użyteczności helikopterów szturmowych w wojnie na UKR i w analizie napisali, że ich znaczenie znacząco spada na współczesnym polu walki i trzeba inwestować w inne środki techniczne.

 

Tak się dziwnie składało, że armia amerykańska wycofała się po tej "diagnozie" z kontraktu na helikoptery na 2 mld dolków, a Amerykanie jako ludek przedsiębiorczy wcisnęli tradycyjnie przestarzały sprzęt Polakom i to w kredycie na te 2 mld dolków xD

 

I armia syta i producent cały albo odwrotnie xD

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

25 minutes ago, Mosze Red said:

@Rnext w zasadzie masz rację, przecież ten nowy kredyt od USA na zakup helikopterów za 2 mld dolków nie jest jakimś efektem starań PL czy racjonalnych decyzji zakupowych.

Mnie to w ogóle po tej info natychmiast wjechało skojarzenie filmowe, kiedy gangus oświadcza jednemu z "frajerów" że wprawdzie nic nie pożyczał, ale od dzisiaj ma u niego dług. Na dobry procent ;) 

  • Haha 2
Link to comment
Share on other sites

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.