Było, jest i będzie, a odpowiedzi nigdy nie znajdziecie

[maroon]

Jako że takich historii nigdy za wiele, podzielę się co spotkało mojego bliskiego kumpla. Zastanawiałem się czy to opisywać, bo tu nie ma happy endu i sytuacja jest rozwojowa, ale myślę że warto. 

 

Imiona, miejsca i nazwiska zmienione. 

 

Aktorzy Staś, lat 41 i Basia, lat 32.

 

Staś i Basia poznali się jakieś 4 lata temu. Wybuchła wielka miłość i namiętność. Miałem okazję poznać Basię, z pozoru fajna, ogarnięta dziewczyna, dość dobra praca, laska szczuplutka, miła buzia, długie blond włosy. 

 

Staś był wniebowzięty, cieszył się jak dziecko, że w końcu poznał swoją "docelową" kobietę. Basia wydawała się być równie szczęśliwa. 

 

Parę słów o Stasiu. Staś to indywidualista i twardziel. Ma na swoim koncie regaty samotnych żeglarzy przez Atlantyk, dwa razy opłyną świat dookoła, skacze na spadochronie, lata na szybowcach i prowadzi własną firmę czarterującą jachty. Nie był to facet który się byle czym emocjonuje. 

 

Basia podzielała jego zamiłowanie do wody, ba skoczyła nawet na spadochronie i zrobiła sobie licencję szybowcową. Jak w bajce, prawda? 

 

Sielanka jebutnęła gdzieś po wakacjach zeszłego roku. Okazało się że Basia miała jakąś historię z "przyjacielem". Staś podejrzewał, że został walnięty po rogach, ale dowodów nie miał. Chodziło o weekendowy wypad Basi z "długoletnim" przyjacielem, o którym to wyjeździe Basia mu nie powiedziała - tak, tak, ta zakochana po uszy Basia, zapomniała powiedzieć o takiej drobnostce, a Staś się o tym dowiedział przypadkiem. Profilaktycznie kazał pani opuścić domek, w którym mieszkali. A był to piękny domek z bardzo drogim widokiem ze skarpy na rzekę. 

 

Na ile Stasia znam, to musiał mieć naprawdę poważne podejrzenia, żeby swoją miłość życia z domu wywalić. 

 

I teraz zaczyna się tragiczna część historii. Staś nie urwał kontaktu, pozostał z Basią na stopie koleżeńskiej. 

 

Basia miała jakieś tam przygody i Staś coś tam miał. Jednak ciągnęło ich ku sobie. 

 

Jakiś miesiąc temu Staś zaproponował Basi, że może jednak zamiast szukać szczęścia osobno, to spróbują jeszcze raz. Przy czym, zgodnie z tym co zadeklarował, powrót miał być na ściśle określonych zasadach. Basia nie oponowała. 

 

Był to oczywiście wielki błąd z jego strony, ale nadzieja zawsze umiera ostatnia. 

 

Basia wróciła. Profilaktycznie nie zaproponował jej ponownego wprowadzenia się od razu, więc spotykali się to na mieście to u niego (Basia mieszkała z mamą, którą się opiekowała - to akurat fakt, kobieta leciwa i z problemami ze zdrowiem). 

 

Był szał ciał, namiętność, wino, śpiew i tańce.

 

Trwało to 2 tygodnie i nagle Basia literalnie z dnia na dzień znikła. Przestała odbierać telefony, odpisywać na wiadomości, w jej mieszkaniu (był 2x) domofon odbierała mama i twierdziła, że Basi akurat nie ma. Profil na fejsie zaczął być niewidoczny. 

 

Brzmi znajomo? Klasyczny ghosting. Przypominam, że Basia to nie 20-to latka, tylko 32-letnia poważna pani kierownik. 

 

I teraz puenta.

 

Staś się załamał. Wpadł w depresję. W 2 tygodnie chłop jak dąb schudł 20 kg.

 

Dziś byłem go odwiedzić w szpitalu, bo się jakichś prochów nałykał. Opowiedział mi z grubsza całe story. 

 

Cień człowieka. 

 

Ale wiecie co jest najgorsze? 

 

Facet mi dziś zadał proste przecież pytanie "Dlaczego tak mnie potraktowała?". 

 

No i mimo całego własnego niemałego bagażu doświadczeń, nie umiałem mu odpowiedzieć nic sensownego. 

 

Bo co tu można powiedzieć. 

 

Yet be warned. 

 

 

[Arthur Morgan]

To przykre jak facet który mial mega duzo pasji , był interesującym czlowiekiem , ustatkowany z firma , zdrowy jak koń  upadł tak nisko i jak zwykle przez kobietę. To przykre jak kobieta może złamać faceta tętniącego życiem we wrak człowieka 

[Dragonis]

@maroon 

Dlaczego mnie tak potraktowała?

 

Odpowiedz Blue Pill:

Bo nie dałeś się jej wykorzystać, więc poszła.

 

Odpowiedź Red/Black Pill:

Nie pozwoliłeś zrobić z siebie niewolnika, więc poszła szukać frajera który nim będzie.

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez Dragonis

[niemlodyjoda]

4 godziny temu, Arthur Morgan napisał:

To przykre jak facet który mial mega duzo pasji , był interesującym czlowiekiem , ustatkowany z firma , zdrowy jak koń  upadł tak nisko i jak zwykle przez kobietę. To przykre jak kobieta może złamać faceta tętniącego życiem we wrak człowieka 

 

Bo taki facet to najlepszy łup do złapania na rynku dla kobiety 30+ - ma hajs, jest "porządny" (to znaczy, że szantaż dupą bo ona ma na nią monopol wchodzi w grę) i jest w nią zapatrzony. Idealne combo do zgnojenia, a jak jeszcze jest to podlane sosem pt. "mam 40 lat i jestem sam Olaboga" to jeleń do golenia idealny.

 

7 godzin temu, maroon napisał:

Bo co tu można powiedzieć. 

 

Można powiedzieć tylko to, że Staś dał się podejść jak dziecko bo zignorował potężną Red Flag pt. "przyjaciel".

 

Są trzy "red Flags" absolutnie ucinające możliwość związku dla mnie:

- stosunek Pani do pieniędzy

- posiadanie "przyjaciela" vel "przyjaciół"

- Erazmus, "egzotyczna przygoda", fascynacja Pani odmiennymi genami niż polskie

 

Co one po kolei oznaczają?

- kasa - jeśli Pani patrzy z pożądaniem na drogie samochody, zegarki, ciuchy etc., a nie jest w stanie na to sama zarobić - haram. To nie jest problem dla mnie, że Pani dużo mniej zarabia ale jak rzuca się na kasę jak muchy do gówna to nie jest to żaden materiał na związek

- przyjaciel - jeśli przyjaciel nie jest ewidentnym gejem to rozwiązania są tylko dwa:

a) Pani jest "alpha widow" i ten ziomek albo ją stukał a potem zostawił i nadal stuka kiedy chce albo Pani ma mokro na samą myśl o tym - haram.

b) to beciak-orbiter, który albo już był w kolejce i dalej jest na orbicie albo czeka na swoją kolejkę - jest dla Pani "kołem ratunkowym" gdyby z najlepszym w danej chwili kandydatem "nie poszło" - haram.

- Erazmus, "egzotyczna przygoda", fascynacja Pani odmiennymi genami niż polskie - Pani de facto jest "alpha widow" po jakimś kolorowym, a Wy będziecie plasterkiem na czas wspominek albo beciakiem do golenia do końca życia podczas gdy ona sobie dalej fantazjuje o kolorowej knadze - haram.

 

W omawianym przypadku nastąpił klasyczny "plasterek" po przyjacielu, który dymał ją aż wióry leciały i, gdy skinął palcem, ona znów poleciała na dymanie.

 

Pozostaje też pytanie o to co 31 latka robi jeszcze na rynku matrymonialnym? Dla mnie odpowiedzi są cztery:

1. Alpha Widow

2. Nie zeszła jeszcze z karuzeli kutangów

3. Robiła "karierę"

4. Była w długim związku / rozwódka

 

i o ile 4 opcja (bez dzieci) ma jeszcze niby jakiś sens o tyle trzy pierwsze świadczą o tym, że Pani jest haram.

 

Napisałeś jeszcze @maroon o Ghostingu - coraz popularniejszy wśród kobiet - najlepsze jest to, że mi się przydarzył po ONSie, gdzie, jeszcze te 5-10 lat temu, można było być pewnym, że panna po seksie = sama będzie chciała utrzymywać kontakt. Kobiety się maskulinizują i przejmują pewne zachowania. 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez niemlodyjoda

[Libertyn]

7 godzin temu, maroon napisał:

"Dlaczego tak mnie potraktowała?". 

 

Bo czasem ludzie to szuje nie myślące o innych. 

[thyr]

Nastepny przyklad na to ze nie wraca sie do ex'ow nawet pod pozorem beznamietnego bzykania.Stare demony szybko wracaja i zostajesz z tym samym goownem + kacem moralnym bo gdzies tam wiedziales ze to sie tak skonczy.Chlop zasluzyl na ten kop w jadra . Tak koncza ci co nie nie szanuja siebie i maja za nic zdrowy rozsadek.

[icman]

8 godzin temu, maroon napisał:

Profilaktycznie kazał pani opuścić domek, w którym mieszkali. A był to piękny domek z bardzo drogim widokiem ze skarpy na rzekę. 

 

[yrl]

A może to było celowe działanie w ramach zemsty za to że ją wtedy kopnął w tyłek. Trochę go podkręciła i zerwała kontakt żeby było po jej myśli.

[Fury King]

Weź się ku.wa zakochaj. Schemat jak ch.j. Panna ogarneła super ustawionego gościa, zaspokajali ją seksualnie "przyjaciele". Jak gość jeb.ięty po rogach, się do niej umizgiwał to straciła do niego resztki szacunku. Szkoda. Słuchać mądrzejszych od siebie, pana Marka, pana Łysiaka. panów Braci z forum. 

Godzinę temu, niemlodyjoda napisał:

Pani jest haram

Haram to dobrze, czy źle? 

[Optimus Prime]

13 minut temu, Fury King napisał:

Haram to dobrze, czy źle? 

Haram to złe i zakazane. Tak tu chłopcy mówią o be kolorowych że panny lecą a lubią używać ich słów i innych tego typu rzeczy.

 

Nie dość że ich panny Urabiają z nimi to jeszcze się "asymilizują" nawet na tym etapie. 

Widział ktoś aby jakiś Arab mówił zakazane po Polsku na jakimś forum? 😅 

Zauważyłem pewna zależność wyzywają tu xo niektórzy ludzi od cucków a to właśnie na cuckach z tego co wywnioskowałem piętno kolorowego jest największym

 

" zaszczytem upokorzenia cucka"

Że nie dość że dostali poroże (bo jelenie je mają a nie rogi)  To jeszcze przez inną nacje. 

 

Co do gościa no cóż życie kopie w dupę i albo się wyciąga wnioski albo dalej jest się kopanym. 

 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez Optimus Prime

[niemlodyjoda]

14 minut temu, Fury King napisał:

Weź się ku.wa zakochaj. Schemat jak ch.j. Panna ogarneła super ustawionego gościa, zaspokajali ją seksualnie "przyjaciele". Jak gość jeb.ięty po rogach, się do niej umizgiwał to straciła do niego resztki szacunku. Szkoda. Słuchać mądrzejszych od siebie, pana Marka, pana Łysiaka. panów Braci z forum. 

Haram to dobrze, czy źle? 

 

Haram = zakazane.

 

1 minutę temu, Optimus Prime napisał:

Haram to złe i zakazane. Tak tu chłopcy mówią o be kolorowych że panny lecą a lubią używać ich słów i innych tego typu rzeczy.

 

Tak lubią bo akurat to w ich kulturze jest bardzo dobre dlatego oni często mają kobiety z zachodu za darmowe prostytutki, w większości zresztą, bardzo słusznie.

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez niemlodyjoda

[Optimus Prime]

Może i tak joda.

Lecz ja nie zmienię zdania że każdy ma zrobić się za takiego ogiera że jakby Cie postawili nago obok mokebe czy abdula to panny będą tylko tobie ssać. 

 

Zresztą kultura kulturą ale tutaj na zachodzie znam wiele panienek z północnej afryki czy zachodniej azji które też są za "free" 

 

Przykład znam polkę która jest z turczynką nawet fajne laski. Pokazuje turkowi a on że to niemożliwe bo u nich nie ma homo. A ja mu dalej pokazuje że no są razem a ten od razu chciał adres. To mu mówię że nie podam mu i tyle. 

 

Młodzi ludzi też odchodzą od "tradycji" Nawet z islamu. 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez Optimus Prime

[deleteduser146]

@maroon a nie było jakiegoś celu matrymonialnego tej pani? 

A on nie chciał tej umowy cywilnoprawnej? 

[deleteduser105]

Literalne rozjebanie mózgu.

[Baca1980]

8 godzin temu, maroon napisał:

"Dlaczego tak mnie potraktowała?"

 

Bo w jej oczach jest frajerem który do niej wrócił:). 

[deleteduser146]

Ktoś mi to ostatnio wysłał

 

Przyczyny zdrady o podłożu biologicznym:

• niepłodność partnera / ki

• zaburzenia funkcjonowania seksualnego o podłożu anatomicznym

• kryzys osobisty związany z procesem chorobowym (np. onkologiczną)

 

Przyczyny zdrady o podłożu osobowościowym:

Cechy narcystyczne:

• wyolbrzymione poczucie własnej wartości, brak empatii, instrumentalne traktowanie innych, egocentryzm, mściwość, zawiść

 

Niska sumienność

• zawodność, opieszałość, niedbałość, brak zorganizowania, lenistwo

 

Wysokie wyniki na skali psychotyczności:

• Impulsywność, brak zahamowań, brak samokontroli, brak empatii, manipulowanie innymi,

 

Tendencja do poszukiwania doznań:

• niska tolerancja monotonii, poszukiwanie przygód, rozhamowanie

• niski stopień/brak umiejętności zaangażowania emocjonalnego, negatywne emocje wobec współpartnera, brak zintegrowania sfery uczuciowej z seksualną

 

Labilność emocjonalna:

• tendencja do poniżania siebie

• łatwe uleganie negatywnym wpływom stresu, wolne powracanie do równowagi po stresie

 

Kłótliwość

• protekcjonalność, traktowanie partnera z wyższością

• niezaspokajanie potrzeb partnera

• deprecjonowanie partnera, tendencja do odrzucania partnera

 

Przykładowe przyczyny relacyjne:

• brak poczucia spełnienia i satysfakcji ze związku jako takiego oraz roli w nim pełnionej

• pozostawanie w długotrwałym konflikcie z partnerem

• pojawienie się osoby zaspokajającej potrzeby, także seksualne, lepiej od aktualnego partnera

• ucieczka od relacji powodującej napięcie – forma zapomnienia, poszukiwania spokoju, oderwania się od relacji)

• związek skoncentrowany tylko na dzieciach lub innych sprawach/aktywnościach

• niezakończenie związku z poprzednią osobą i kontynuowanie relacji, mimo tworzenia nowego związku

• niska atrakcyjność partnera / drastyczna zmiana wyglądu partner

[KolegiKolega]

18 minut temu, Optimus Prime napisał:

Haram to złe i zakazane. Tak tu chłopcy mówią o be kolorowych że panny lecą a lubią używać ich słów i innych tego typu rzeczy.

 

Nie dość że ich panny Urabiają z nimi to jeszcze się "asymilizują" nawet na tym etapie. 

Widział ktoś aby jakiś Arab mówił zakazane po Polsku na jakimś forum? 😅 

Haram i halal to nie tylko "zakazane" i "dozwolone". Haram to "zabronione bezwzględnie z powodów religijnych". Jak coś jest haram to jest tak, bo Allah tak chciał, a z Allahem nie będziesz dyskutował, prawda? Jak coś jest haram to jest tak teraz i zawsze tak będzie, jest tak tu i w każdym innym miejscu, w każdych okolicznościach. Nic się nie zmieni, nigdy. Nie będziesz tego dotykał ani ty, ani twoi bracia, ani twoi synowie.

 

Trudno znaleźć dokładny odpowiednik w języku polskim, a użycie tego zapożyczenia w tym kontekście było imho uzasadnione i całkiem halal.

 

[maroon]

1 hour ago, yrl said:

A może to było celowe działanie w ramach zemsty za to że ją wtedy kopnął w tyłek. Trochę go podkręciła i zerwała kontakt żeby było po jej myśli.

Też mi to przyszło do głowy, że pani była dużo dużo bardziej wyrachowana, niż wygladała. Nie chciałem kumpla dobijać, że mogła być to słodka zemsta.

 

Ale to by tylko świadczyło o tym, że to pieprzone aktorki są i nic więcej. 

1 hour ago, spitfire said:

@maroon a nie było jakiegoś celu matrymonialnego tej pani? 

A on nie chciał tej umowy cywilnoprawnej? 

Były oczywiście plany, ale to przed tym jak ją wywalił z chaty. Potem jednym z warunków "powrotu" był LTR, przynajmniej na wstępie. To też nie tak, że gość miał klapy na oczach i wszystko łykał. Myślę, że się przejechał na założeniu, że jak on chce być "w porzo", to pani odwzajemni podejście. 

 

Ja to widzę tak, że pomimo emocji, które nim trzepały widział pewne rzeczy, ale liczył na, nie wiem, uczciwość drugiej strony? 

 

Jego chyba te odcięcie kontaktu rozwaliło. Facet jest logiczny, to nie był w stanie zrozumieć co się wydarzyło. 

 

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez maroon

[BlacKnight]

Dla mnie Pan z historii, to nie żaden frajer. 

 

Pan nie stracił ani majątku/pozycji/nie odjebał czegoś za co mógłby siedzieć a wiadomo jak jest z rycerzami.

 

Wyjebał za drzwi raz i tutaj brawa. Pozwolił wrócić tu minus ale jak na gościa z poza forum i zapewne nie będącego alfa/sralfa to i tak dobrze.

 

Kto będzie tej decyzji w przyszłości żałował?

 

Koleś który jest ustawiony, spełnia się itp.

 

Czy lala która za kolejne 4 lata będzie pluła sobie w brodę.

 

[thyr]

23 minuty temu, maroon napisał:

. Facet jest logiczny, to nie był w stanie zrozumieć co się wydarzyło. 

 

Wydarzyla sie magia cipki , reszta to racjonalizacja rzeczywistosci .

[Redbad]

Twardziel, kasa, ciekawe pasje, a biologia i tak swoje. Dosadny przykład wyjaśniający porady typu: trzymaj ramę w związku, a będziesz miał kontrolę.

[jankowalski1727]

3 godziny temu, Libertyn napisał:

Bo czasem ludzie to szuje nie myślące o innych. 

Często tacy są. Nie "czasem".

[Libertyn]

Teraz, jankowalski1727 napisał:

Często tacy są. Nie "czasem".

Czasem nie myślą personalnie o nas, często zaś nie myślą o różnych osobach

[bassfreak]

To tylko pokazuje ze jak laska ma jakieś historie czy jest zaburzona to nawet alfa z pasjami nie da jej rady.

Dlatego jak zacznę znów randkować to będę stawiał jasne warunki ,robił wywiad i ostrzegał że jakiekolwiek kombinowanie z jej strony skończy się natychmiastowym kopem w dupsko z dnia na dzień.

Usłyszę dziwną rozmową? wypierdalaj, Dziwne sms-y? wypierdalaj, podejrzani "koledzy"? wypierdalaj. itd itp

Zacznie się granie dupką? kop w dupę z od razu.

 

Jak takiej za łeb nie złapiesz od samego początku to z chujem w dupie skończysz samemu.

Edytowane 20 Kwietnia 2021 przez bassfreak

[jankowalski1727]

Teraz, Libertyn napisał:

Czasem nie myślą personalnie o nas, często zaś nie myślą o różnych osobach

Chodzi mi ogolnie, że ludzie w większości sa beznadziejni i mają więcej minusów niż plusów. Z natury próżni egoiśći. Może masz inne wrażenie, ale to tylko wraenie. Z czasem z większości wychodzi mniejsza bądź większa świnia.