Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

44 minuty temu, Lalka napisał:

uczucia @JudgeMe są jak najbardziej ok, fajnie

przeciez nawet by nie wiedziała że on komentuje wyglad innych bab (co każdy facet robi,my zresztą też komentujemy wygląd facetów, co nie znaczy że zaraz będziemy go dosiadać, prawda?) gdyby nie trzepała mu telefonu. Gigantyczny red flag w jej stronę. Ona mu rozpiernicza granice 😑

1 godzinę temu, Amperka napisał:

Nie wyobrażam sobie, żeby mój partner mówił w grupie, gdzie ja jestem ,,ale dupeczka poszła"

no jasne. Ale umknął Ci fakt, że on tego nie mówił przy niej tylko do kumpli w PRYWATNEJ wiadomości 😉

37 minut temu, sol napisał:

Był jakiś temat o ideałach kobiet i ona rzuciła, że ideałem jej narzeczonego jest Sasha Grey

😂😂😂 coś mi się wydaje, że babka lubi być "inna niż wszystkie" i twierdząc, że to jest spoko zyska szacun na dzielni 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, JudgeMe napisał:

Jak sobie z tym radzić. Wydaje mi się, że moje zachowania nie są normalne. 

Nie poradzisz sobie.

To normalne reakcje kiedy już masz PLAN ZWIĄZKOWY.

.....A takowy ewidentnie już Ci się kołacze po łepetynie(wynika z opisu sytuacji).

 

'Wydaje mi się'.... ta sekwencja zwala z nóg.

Znaczy się jeszcze nie byłaś tak mocno 'najarana/wkręcona' na żadnego TYPA wcześniej.

LUB.

BOMBA REPRODUKCYJNA TYKA!!!

 

 

....dusza jesteees, sama dokonaj interpelacji które Z?! ...raczej oba na raz.

:)

 

 

* Czy przeleciała Ci choć raz myśl:

"ja go zmienie/naprawie"???

4 godziny temu, Lalka napisał:

Daj się nasycić tej zazdrości i w końcu się wypali bo zrozumiesz,

Nic się nie wypali.

ZAZDROŚĆ działa scalająco na związek.

Godzinę temu, Iceman84PL napisał:

To ten twój partner to jakiś beciak bo prawdziwy samiec powiedziałby, że 80 kg to za dużo musisz schudnąć😁

Nie wiesz CO autorka myślała, jak liwtował konkurencję.

 

...." ta tłusta #$@#$@*** mogła by schudnąć, bo mu kręgosłup strzeli"...

Takie te kochane dziewczyny są.

10 godzin temu, JudgeMe napisał:

bo ma z nią jedną niezałatwioną jeszcze sprawę. Niestety. 

Ale laska jest strasznie namolna ,jakby chciała wrócić.

Tyle czasu na forum, a ta szmata tobie robi 'podkop do ZAMKU'?

KRÓLEWNA, OBUDź SIę!

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MalVina napisał:

a ja byłam chorobliwie zazdrosna (aczkolwiek nie trzepałam exowi telefonu) gdy bylam młoda i głupia. młoda w sensie 19+. i dokładnie wynikało to z niskiej samooceny, albo i bardzo niskiej (mimo, że obiektywnie niczego mi nie brakowało) przez to, że miałam narcystycznego rodzica, a co za tym idzie nigdy nie czułam się "wystarczająca". Dlatego tez właśnie to napisałam co wyżej. Bo samo przegadanie czegoś w zwiazku nic nie zmieni jeśli nie przepracujesz pewnych rzeczy, i nie zacznie sama kochac siebie, prawda @SzatanKrieger?

Szatan wytłumaczy, jak Kuba Bogu:

 

Zazdrość jest spowodowana niezadowoleniem z obrazu samego siebie . To niezadowolenie jest również nazywane niską samooceną – słabą samooceną. Ponieważ czujesz się gorszy od osoby, której zazdrościsz, zazdrość wiąże się ze wstydem. Zazdrość zachęca do osiągnięcia wyższego wzrostu. 

 

Nasza droga autorka zrozumiała, że wygląd to za mało i to boli, bo zawsze wygląd i maratony seksu wystarczały by ona kontrolowała innych panów i była władczynią - panią życia i śmierci (relacji, związków). TO inni inicjowali ona nie musiała, ona była zdobywana a tu się stało, że drogiej autorce trafił się "lepsiejszy egzemplarz" i jak każda kobieta, czuje się ona w kropce może i nawet we wielokropce - panie kurła co tu tero zrobić, bo jo niwiem?!"

Drogie panie chcą najlepszego faceta topki (zrozumiałe) ale drogie panie nie rozumieją, że takiego pana również chcą inne panie o czym pisałem w dzieleniu się nasieniem. 

Należy pamiętać, że na "alfę" zawsze są młodsze chętne, z mniejszym charakterkiem czy tam ego, które nie są tak "pragmatyczne" które nie będą przeglądać komórek i robić dramatów z dupy.

Jednak, żeby nie było alfa jest numer 3 w hierarchii nie jest najwyżej tylko używam słowa, który odnosi się do atrakcyjnego samca. Natomiast należy pamiętać, że alfa nie jest lojalnym, bo jaja mu pęcznieją i kobiety, które ich wybierają godzą się na to, że ich facet czasem będzie miał inne, negatywny alfa na pewno nie będzie lojalnym, możliwe że pozytywny tak, ale większość jest zdecydowanie negatywna bo tak jest prościej i efektywniej.

 

1 godzinę temu, sol napisał:

Przypomniała mi się taka wyluzowana parka, którą poznałam przez znajomych. Potem spotkałam dziewczynę z tej parki na jakiejś kameralnej babskiej domówce. Był jakiś temat o ideałach kobiet i ona rzuciła, że ideałem jej narzeczonego jest Sasha Grey.

Cóż, z pewnością ten o to mężczyzna, dla którego gwiazda porno jest ideałem kobiety to z pewnością jest to godny mężczyzna by mu się oddawać, na pewno będzie z tej relacji coś wartościowego, nie wątpię! - w sumie ciekawe co robił w łóżku z Twoją znajomą, zapewne jeszcze mu podarowała bycie pierwszym, czego to się nie robi dla fana Sashy - 😄

Miejmy nadzieje, że nie robił to co ze Sashą robili bo ponoć nie może trzymać kupy więcej - tak gdzieś słyszałem.

1 godzinę temu, sol napisał:

Nie miała problemu z tym, że facet sobie czasem dogodzi do Saszki w pokoju obok

Miała.

1 godzinę temu, sol napisał:

Nope. Zostawiła go ostatecznie dla innego typa bo coś się wypaliło :)

 

BBD - Większa, lepsza opcja.

1 godzinę temu, sol napisał:

Także zerowa zazdrość, dystansik i

super otwartość jest IMHO mocno podejrzana czy to u pani czy to u pana.

Czy ja wiem, zależy jak rozumieć tą otwartość. 

 

----

 

I tak w ogóle drogie dzieci, nie wiem czy wiecie ale czyjeś korespondencji czy telefonów się nie czyta.

Nie wyobrażam sobie sytuacji, że laska mi grzebie w telefonie i blokuje jakaś moją koleżankę czy znajomą no beka niezła. Do kabaretu to się nadaje, a potem jeszcze zapytać - "kotek, nie masz nic przeciwko? A facet: NIE, NIE, NIE nic nie mam, dobrze że czytasz mój telefon i mnie kontrolujesz co piszę z innymi ludźmi i dobrze, że dyktujesz mi co mam robić, tak trzymaj! 

Cieszcie się, że macie tak wyrozumiałych facetów, naprawdę - Ci Polscy faceci nie raz powinni być noszeni na rękach za to co laski wyczyniają. My faceci nie raz naprawdę mamy zbyt wielkie serca dla tych naszych kruszynek polskich. Koleś podniósł 80 i pół kilową znajomą i to powód do rozstania i wygaśnięcia uczuć, powodzenia z kruszynką, która z takiego gówna potrafi zakończyć relację, gorzej jak z dzieckiem.

4 godziny temu, Lalka napisał:

Widzi, że była pisze to mówi: daj zablokuje Ci ją, będę miała głowę spokojniejszą, a przecież moje szczęście jest dla Ciebie najważniejsze. XD

Złoto xd 🤣 😂

 

Godzinę temu, Hatmehit napisał:

Może ustosunkuj się do tej inwigilacji? Jak długo i dlaczego to robiłaś? Co skłoniło Cię do takiego naruszania prywatności?

Ale co CI ma odpisać? No ma pełne majty bo chce go dla siebie i tak mocno go kocha i tak chce tej relacji, że aż ją sabotuje. Nie czuje się wystarczająca, nie dosyć atrakcyjna i robi za Jamesa Bonda agentkę 007 i dwie dziesiąte.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Ale co CI ma odpisać?

Nie wiem kurde. Dla mnie to jest po prostu ostateczne zagranie, takie skrajne naruszanie prywatności własnego partnera/partnerki. Tak jak w żaden sposób nie bronię zachowań jej faceta, tak coś takiego jest moim zdaniem ohydne i żałosne, ostateczne okazanie słabości i strachu. Jednak to da się naprawić. Niekoniecznie związek, ale psychikę i schematy zachowań.

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hatmehit napisał:

Dla mnie to jest po prostu ostateczne zagranie, takie skrajne naruszanie prywatności własnego partnera/partnerki

To unikaj związku z programista, jedno połączenie przez wifi i jesteś szpiegowana, najbardziej mnie bawi jak coś robię, a mój stoi za mną i zaczyna czytać moje głupoty gdzie na babskich grupach na FB wypisywalam. 😆

Edytowane przez Lalka
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Lalka napisał:

To unikaj związku z programista

Zapamiętam sobie! :D Mi to po prostu nie gra. Mogłabym nie mieć absolutnie nic do ukrycia przed partnerem, ale i tak dziwnie bym się czuła z takim zainteresowaniem moją prywatnością. Tak samo mnie nigdy właściwie nie obchodziła zawartość cudzego telefonu/komputera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Hatmehit napisał:

Nie wiem kurde. Dla mnie to jest po prostu ostateczne zagranie, takie skrajne naruszanie prywatności własnego partnera/partnerki.

Droga @Hatmehit to jest notoryczne zachowanie wielu ludzi na całym świecie. Byłem taki jak ona i dawna @MalVinaponieważ, gdy się ma niską samoocenę to się odwala takie numery i nie tylko. Jak człowiek nie ma problemu ze samooceną, to nie musi przeglądać treści smsów osoby bliskiej czy hakować komórkę i patrzeć co i jak.

30 minut temu, Hatmehit napisał:

Tak jak w żaden sposób nie bronię zachowań jej faceta, tak coś takiego jest moim zdaniem ohydne i żałosne, ostateczne okazanie słabości i strachu. Jednak to da się naprawić. Niekoniecznie związek, ale psychikę i schematy zachowań.

Nie ma co oceniać tak negatywnie @JudgeMe jej facet na pewno też święty nie jest bo podobne przyciąga podobne. Nie bez powodu ich do siebie ciągnęło. Należy rozpoznać i zlikwidować źródło i przeprosić i zadość uczynić jeśli da radę i gra. Jak się kochają to sobie wybaczają i relacja będzie silniejsza a jak będzie wiało sandałem z masłem (dziecianiadą) to nic i tak nie pomoże i prędzej czy później relacja się rozwiązane i nasza autorka będzie znów gotowa by poznać kogoś np z tego bożego forum.

 

4 minuty temu, Lalka napisał:
54 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Cieszcie się, że macie tak wyrozumiałych facetów, naprawdę

Pijesz do mnie z tym, że zablokowałam kogoś mojemu? 🤔

I tak i nie dla mnie to czysty kabaret jak sobie wyobrażam 😂

Ja tego nie odbieram, strikte że to Ty tak zrobiłaś nawet jak zrobiłaś.

 

Serio nie jest to do Ciebie inwidualnie, bo wiem że tak ludzie robią notorycznie, po prostu na samą myśl jak to sobie wyobrażam to mi się śmiać chce - autentycznie. 

"Kotek wiesz zablokuję tą mendę społeczną, bo moje szczęście jest ważniejsze co nie? "🤣

Czyste złoto i kobiecość w pełni uwidocznioniona :D 

Zajebisty motyw do kabaretu @Lalka serio.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Nie wiem jak to jest, Mój robi apke bierze mój fon testuje widzi, że pisze znajoma to się przywita i nas to śmieszy. Wyśle jej jakieś moje zdjęcie przypałowe czy mema, no i co mam zrobić? Oczywiście, że odwet. Tu blokne kogoś, tak usunę i wszyscy zadowoleni i śmiesznie jest. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, JudgeMe napisał:

stwierdzam, że mam z tym straszny problem. 

Ciągłe inwigilacje, w postaci sprawdzania telefonu , notorycznego czytania wiadomości prywatnych i czepiania się o drobnostki. 

Przeszłość stawia piętno nad Tobą.

Ale to słaba cecha w związku, dla mnie Red alert.

Nie można budować realizacji na braku zaufania, wtedy to patorelacja.

Ciesz że Cię nie rzucił, powinien za takie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka prywatnie uważam, że nie powinien czytać Twoich wiadomości, jeśli sobie tego nie życzysz i vice wersa. Nie to że masz coś do ukrycia ale według mnie to takie "okej ufam Ci ale pokaż mi wszystko co masz" - czyli Ci nie ufam i jestem kontrolujący/a - to nie jest zdrowe w mojej ocenie.

Generalnie nikt nie powinien usuwać nam kogoś z buta z naszych znajomych pod pretekstem własnego samopoczucia i stawiać kogoś przed faktem dokonanym. Choć mówię dla mnie ta sytuacja naprawdę zabawnie brzmi i się trochę uśmiałem bo ludzie robią naprawdę różne rzeczy w imię miłości. Natomiast w pełni rozumiem jeśli to zrobiłaś choć nie pochwalam, ON SAM POWININEN ją usunąć, nie Ty 😉 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SzatanKrieger napisał:

to jest notoryczne zachowanie wielu ludzi na całym świecie.

Powiem Ci tak- wiele jestem w stanie zrozumieć, ale tego akurat nie. Przekracza jakieś moje granice pojmowania rzeczywistości. Ani razu nie wpadłam na pomysł takiej inwigilacji, nawet mając słuszne podejrzenia w pierwszej relacji. To pewnie w większości kwestia samooceny, ale i jakiejś dziwnej potrzeby kontroli. Związek to nie dwie połówki pomarańczy, a dwie jednostki, które mają własne życie. Można być nie wiem jak zakompleksionym, ale i tak trzeba minimalnie szanować cudzą prywatność.

16 minut temu, SzatanKrieger napisał:

wiało sandałem z masłem

Wyobraziłam sobie ten zapach. A miałam tak przyjemny dla zmysłów wieczór. Nie bez powodu jesteś Szatan.

Edytowane przez Hatmehit
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hatmehit napisał:

. Można być nie wiem jak zakompleksionym, ale i tak trzeba minimalnie szanować cudzą prywatność.

Jak masz niską nieistniejącą samoocenę, to chcesz tą jednostkę posiąść, zawładnąć na własność w jakimś sensie, by spędzała tylko czas z Tobą i każda osoba, która zabiera Ci jej czas to chcesz tą osobę "ochronić" przed wpływem innych choć raczej powinienem powiedzieć zagrodzić. Ja to w pełni rozumiem, bo byłem jak autorka w jakimś sensie, na szczęście wykonałem odpowiednie prace i nie mam już tego problemu.

 

5 minut temu, Hatmehit napisał:

Wyobraziłam sobie ten zapach. A miałam tak przyjemny dla zmysłów wieczór. Nie bez powodu jesteś Szatan.

Hahahaha 😁 

 

2 minuty temu, Lalka napisał:

@SzatanKrieger Dlatego wyżej pisałam, że na związek nie ma złotej rady i trzeba siebie słuchać. My sobie lubimy robić jaja, dokuczać sobie, nie wyzywamy się, nie kłócimy, akceptujemy i szanujemy. I tyle. 🤷

Luzik Lalek - cokolwiek co wam sprzyja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że każdy ma prawo stawiać granice tam, gdzie czuje, że powinny być, a potem powinien partnerowi zakomunikować gdzie one są i ich pilnować. Rozumiem, że @JudgeMe może czuć się źle, kiedy facet dotyka innej kobiety. Każdy jest inny i każdy ma problemy z czymś innym w temacie relacji. Dla osoby X flirt z inną osobą będzie czymś niewinnym, a dla osoby Y taki flirt podejdzie pod zdradę. Chyba istotne jest przepracowanie ze sobą tych wszystkich bolączek - sprawdzenie co wychodzi z miejsca kompleksów, poczucia "niewystarczalności", gdzie musi się odbyć praca nad sobą, a co wynika z granic, których nie powinno się naginać dla nikogo. 

 

W mojej subiektywnej opinii utrzymywanie kontaktów z byłymi - o ile nie jest to konieczne ze względu na dzieci - w ogóle nie powinno mieć miejsca. Były/była to, jak czas przeszły tego słowa sugeruje, przeszłość i rozumiem, że obecna partnerka może odczuwać dyskomfort w momencie, kiedy kontakt jej partnera z jego byłą ciągle jakiś jest. 

 

Jeśli zaś chodzi o czytanie prywatnych wiadomości i inwigilacja - strasznie słabe, bardzo niedojrzałe i ultra toksyczne. Gdyby mój partner tak robił, rozważałabym rozstanie. Myślę, że pozostaje jedynie ochłonąć, zastanowić się nad sobą i nad tym czy ten związek jest w ogóle dla Ciebie - bo może nie jest - a potem porozmawiać z partnerem, ale nie na zasadzie "wypominek" i pretensji, tylko szczerze, asertywnie, z miejsca "ja" wyłożyć z czym masz problem, co Cię boli, czego nie lubisz, czego nie zaakceptujesz, itd. Przede wszystkim receptą na wiele problemów z innym człowiekiem jest rozmowa, bo ta druga strona może kompletnie nie zdawać sobie sprawy z tego, że jej zachowanie powoduje w Tobie takie emocje. Podsumowując - praca nad sobą, nad granicami - szanowaniem tych własnych i cudzych, komunikacja i wszystko się w końcu ułoży. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lalka napisał:

To unikaj związku z programista, jedno połączenie przez wifi i jesteś szpiegowana, najbardziej mnie bawi jak coś robię, a mój stoi za mną i zaczyna czytać moje głupoty gdzie na babskich grupach na FB wypisywalam. 😆

większej bzdury nie słyszałam. co ma do tego bycie programistą czy nie? jeśli z kimś jesteś i go szanujesz to nie sprawdzasz jego prywatnych wiadomości 🙄

45 minut temu, Kamil9612 napisał:

Przeszłość stawia piętno nad Tobą.

Ale to słaba cecha w związku, dla mnie Red alert.

Nie można budować realizacji na braku zaufania, wtedy to patorelacja.

Ciesz że Cię nie rzucił, powinien za takie jazdy.

weź proszę pod uwagę, że inni ludzie też mogą sobie tego nie życzyć, bo skoro pisze koleżanka do Ciebie to do Ciebie a nie do Twojego męża. Ja np przestałam się odzywać na komunikatorach do kumpeli gdy mi zakomunikowała, że dała hasło do nich swojemu facetowi. Dla mnie to nie do pomyslenia. Sorry, relacje mają się opierać na zaufaniu. Jeśli ktoś Tobie o czymś pisze to nie po to by twoj partner wiedział. Nie bardzo ogarniam też ludzi co mają na facebooku łączone profile. To nie jesteś osobną osoba tylko dwoma w jednym? Ale ja się przyjaźnię tylko z 1/2 😂 Tak ogolnie. Jeśli oboje macie takie podejście to wasz wybór. Ale pomyśl też o tym, że inni ludzie moga się poczuć oszukani 🤷🏼‍♀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, MalVina napisał:

To nie jesteś osobną osoba tylko dwoma w jednym? Ale ja się przyjaźnię tylko z 1/2 😂 Tak ogolnie.

Miałem taką sytuację, kiedyś z parą z polski jak pracowałem za granicę i nie wiedziałem w końcu kogo to jest numer i podpisałem dwoma imionami, potem wyszło na jaw bo jedna ze stron potrzebowała zadzwonić do drugiej no i trochę się uśmialiśmy. Teraz w sumie mi o tym przypomniałaś, cóż im też nie wyszło - ciekawe czemu.

 

Zazdrością związku nie pomalujesz, związek je co innego i zwykła farba nie pomoże to musi być farba specjalna amelinowa  ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Hatmehit napisał:

Może ustosunkuj się do tej inwigilacji? Jak długo i dlaczego to robiłaś? Co skłoniło Cię do takiego naruszania prywatności?

Dlatego ja nigdy nikomu nie daję do ręki mojego telefonu. A jeśli już gdzieś na chwilę zostawiam, to zawsze z blokadą na odcisk palca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Patton napisał:

Dlatego ja nigdy nikomu nie daję do ręki mojego telefonu.

Ja z tym aż takiego problemu nie mam, czasem coś pokazuję i naturalnym odruchem jest podanie telefonu. Jednak otaczam się w miarę normalnymi ludźmi, którzy, niezależnie od pobudek, nie będą naruszali mojej prywatności i przeglądali cokolwiek bez mojej zgody.
 

Czy gdyby spytał mnie partner to bym pozwoliła? Nie. Mogłabym nie mieć absolutnie nic do ukrycia, ale dla samej zasady bym się nie zgodziła. Z resztą sama nigdy o to nie poprosiłam i raczej nie będę tak jebnięta, aby to zrobić. Każdy ma swoje grzeszki i negatywne schematy, ale dla mnie to jest coś skrajnie niewłaściwego. Niezależnie czy podejrzewałby mnie o zdrady w wielokątach czy chciał sobie „pożartować” jak facet Lalki, to i tak bym jasno określiła, że nie ma takiej możliwości. Pewnie tylko wzmocniłoby podejrzenia, ale to już nie mój problem:) Irytują mnie próby kontroli mojej własnej codzienności- zerkanie na telefon, już nie mówiąc o zabieraniu go, pretensjonalne wypytywanie gdzie/kiedy/z kim idę etc. Moim zdaniem wcale nie wskazują na „siłę świadomego mężczyzny”, a jego niepewną pozycję w związku, niezaleczone kompleksy. To samo w przypadku kobiet. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.