Skocz do zawartości

Kto z was jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień....


Mmario

Rekomendowane odpowiedzi

Narzekamy (w dużej mierze słusznie) że panny chcą tylko pięknych i bogatych, same nie będąc ani piękne ani bogate.... Ilu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali. Może sami sobie robimy ten szajs. Jak obiektywnie lepszy facet interesuje się taka panną to ona myśli, że na takiego zasługuje i słabszego nie chce. A to spierdolenie idzie w dół. Czady psują panny 6-9 tacy w miarę ok psują panny 4-7, normiki psują te 1-4, a dla tych facetów od 1-5 już nic nie zostaje... Takie wieczorne przemyślenia niczym nie wymuszone.... 

  • Like 5
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Mmario napisał:

Ilu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali. 

Zdarzały się takie sytuacje, tyle że wokół tych pań się nie latało tylko się je brało jak swoje na jakieś ons-y przy ich pełnej aprobacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mmario napisał:

Narzekamy (w dużej mierze słusznie) że panny chcą tylko pięknych i bogatych, same nie będąc ani piękne ani bogate.... Ilu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali. Może sami sobie robimy ten szajs. Jak obiektywnie lepszy facet interesuje się taka panną to ona myśli, że na takiego zasługuje i słabszego nie chce. A to spierdolenie idzie w dół. Czady psują panny 6-9 tacy w miarę ok psują panny 4-7, normiki psują te 1-4, a dla tych facetów od 1-5 już nic nie zostaje... Takie wieczorne przemyślenia niczym nie wymuszone.... 

No jest to ludzka cecha, że każdy chce lepiej, zostawia rezerwy, zwodzi słabeuszy etc., nie sposób nie przyznać Ci racji. Jako populacji walimy podobnym schematem.

 

Przy czym chłop zejdzie z SMV trochę niżej i może być git, a kobieta zawsze wybiera w górę. Tylko tyle różnicy i aż tyle.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mmario napisał:

Narzekamy (w dużej mierze słusznie) że panny chcą tylko pięknych i bogatych, same nie będąc ani piękne ani bogate.... Ilu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali. Może sami sobie robimy ten szajs. Jak obiektywnie lepszy facet interesuje się taka panną to ona myśli, że na takiego zasługuje i słabszego nie chce. A to spierdolenie idzie w dół. Czady psują panny 6-9 tacy w miarę ok psują panny 4-7, normiki psują te 1-4, a dla tych facetów od 1-5 już nic nie zostaje... Takie wieczorne przemyślenia niczym nie wymuszone.

O czym ty do mnie rozmawiasz? Obejrzyj sobie patole typu „Magia nagości" i zobaczysz różnicę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję zdarzyło się obniżyć wymagania, ale nie latałem ani nie spermiłem do tych panien, prędzej to one zabiegały o mnie i były to przygody jedno lub kilkurazowe. Gdy ciśnienie rozsadza jaja to wymagania się obniżają, a zwłaszcza w młodości gdy testosteron buzuje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak się ustosunkować do wypowiedzi autora, bo ja nie klasyfikuję kobiet w ligach. Albo się podoba, albo nie. Czasami dziewczyna z pozoru przeciętna potrafi być bardziej ujmująca niż 'laska'. Ale brak tyłka i kościste ciało są aseksualne - brak biustu jeszcze ujdzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem jakiś czas temu na grilu. I była tak mega ulana laska. Coś tam wtrąciłem swoje 3 grosze do dyskusji jak się pojawiłem. A ona się odezwała. Jak mam być szczery. To zrobiła na mnie mega wrażenie sposobem bycia i wypowiedzi. Mega ciepła i życzliwa osoba. No super babka. Tylko że ulana. Zjadala na śniadanie te wszystkie chude dupy. Odrazu jak usłyszalem jak się wypowiada to mega pozytywne wrażenie :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje się do zarzucanych nam czynów😁

Zanim poznałem tajemną wiedzę co to jest kobieta, jak działa i czego chce to tak byłem kiedyś kukoldem nawet dla tych mniej urodziwych.

Z wiekiem gdy człowiek nabiera doświadczenia, wiedzy, uczestniczy w multum sytuacjach to przestaje.

Dlatego dzisiaj nie interesują mnie kobiety mało atrakcyjne czy mniej urodziwe ba nie płaszcze się przed nimi i szybko olewam.

Szkoda mojego czasu na kobiety, które mi się nie podobają i nie rokują na przyszłość.

Zażenowanie również bierze jak brzydka kobieta ma przeświadczenie o swojej zajebistości i oczekuje księcia na białym koniu😆

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Montella26 napisał:

Byłem jakiś czas temu na grilu. I była tak mega ulana laska. Coś tam wtrąciłem swoje 3 grosze do dyskusji jak się pojawiłem. A ona się odezwała. Jak mam być szczery. To zrobiła na mnie mega wrażenie sposobem bycia i wypowiedzi. Mega ciepła i życzliwa osoba. No super babka. Tylko że ulana. Zjadala na śniadanie te wszystkie chude dupy. Odrazu jak usłyszalem jak się wypowiada to mega pozytywne wrażenie :)

Umówiłeś się z nią czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tematu ja powiem Wam, że nie miałem nigdy powodzenia u lasek toteż umawiałem się zawsze z laskami sporo poniżej. Napewno wpływ na to miał trż fakt, że 90% lasek brałem z neta ale mniejsza. Jasne, facet może zaniżyć swoje SMV ale też tylko do pewnego stopnia. Dłuższe spotykanie się czy wręcz związek z dziewczyną która nam się nie w pełni podoba niestety rodzi frustracje - trust me...

Dlatego dziś już tego nie robię - nie zaniżam swoich wymagań (dlatego nie randkuje :D) ani nie daje atencji bo i po co?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Montella26 napisał:

Nie. Ale gdyby schudła i połączenie jej charakteru to była by ekstra babka. Pozatym zaręczona. Laska normalna wyluzowana bez kija w dupie. Bez much w nosie. 

Myślicie że te mniej ładne są bardziej ludźmi? Czy muszą takie być żeby jakoś istnieć w społeczeństwie? Ładni to wiadomo mają ekstra punkty za wygląd, ci mniej ładni muszą czymś innym nadrabiać? Często to widzę, że te mniej atrakcyjne mają mniej much w nosie.. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli atrakcyjny facet podbija do brzydkiej laski to jest to po prostu dziwne i podejrzane.  Jest z gościem coś nie tak.

Ma niską samoocenę?
Jest psycholem?
Robi sobie bekę z laski?

Nie ma doświadczenia z laskami?

Jest miękką fają z charakteru?

Pasztety wiedzą że gdzieś tkwi haczyk. To by było zbyt piękne inaczej.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Montella26 napisał:

Ale gdyby schudła i połączenie jej charakteru to była by ekstra babka.

Ja bym oddzielił w ogóle grubych od brzydkich. Gruba dziewczyna może być ładna. Tylko jeśli jest gruba to znaczy, że jest leniwa, żre, nie rusza się i nie dba o zdrowie. U mnie takie cechy wygaszają zainteresowanie skutecznie. 

 

Za to brzydka osoba jest po prostu brzydka. Znam jedną taką, której brzydota sprawiła, że była bardzo wartościowa osoba. Wiedziała, że chce więcej od zycia i uczyła się języków, trenowała, rozwijała się w pracy, można było z nią pogadać o wszystkim. Obecnie po ścianie musiała skończyć z jakimś słabym, ale podejrzewam miłym gościem. Budują (tzn pewnie on buduje) domek za miastem...

 

Niestety natury nie oszukasz... W głębi była taka jak inne, w myśl hipergamii chciała najlepszych samców. Niestety najlepsi samcy też mają swoją naturę i brzydkiej nie wezmą. I koło się zamyka... 

Edytowane przez Terve
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Massamba_ napisał:

Czy możesz sprecyzować co je do Ciebie ciągnęło?

 

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Mimo tego że jestem introwertykiem to potrafię zdominować grupę swoim zachowaniem. Czy chodziło o wygląd? Nie wiem. Fakt jest taki że na studiach najlepsze laski z roku same do mnie podchodziły i siadały na wykładach. Może podświadomie traktowałem ich jak zwykłe osoby a nie boginie i one to czuły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Terve napisał:

 Obecnie po ścianie musiała skończyć z jakimś słabym, ale podejrzewam miłym gościem. Budują (tzn pewnie on buduje) domek za miastem...

 

Niestety natury nie oszukasz... W głębi była taka jak inne, w myśl hipergamii chciała najlepszych samców. Niestety najlepsi samcy też mają swoją naturę i brzydkiej nie wezmą. I koło się zamyka... 

Co masz na myśli pisząc "słabym gościem "

 

Byłem kiedyś na imprezie. Przyszli o 20. A o 22 już wracali do domu. Panna z typkiem i dzieckiem. Typek wcale jakoś mocny i silny nie był. Wrażenie jakie sprawiał. To wstydliwy Krzysiek małomówny. Jakoś w związku jest. Już się człowiekowi się nie dobrze robi od tych waszych alfa sralfa i bad boyów. 

Edytowane przez Montella26
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mmario napisał:

lu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali.

Nigdy mi się nie zdarzyło. Nigdy też status majątkowy nie był dla mnie wyznacznikiem atrakcyjności. Z tego co wiem praktycznie większość facetów jest w stanie zaakceptować dużo biedniejszą od siebie kobietę. Większość moich znajomych była lepiej sytuowana niż ich obecne partnerki w momencie poznawania. Większość zaś dobrze sytuowanych kobiet, które znam wciąż szuka księcia z bajki bogatszego od nich. Więc spokojnie mogę pierwszy rzucić kamieniem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mmario napisał:

Narzekamy (w dużej mierze słusznie) że panny chcą tylko pięknych i bogatych, same nie będąc ani piękne ani bogate.... Ilu z was się zdarzyło dać atencje pani z obiektywnie niższej ligi niż wy, bo chcieliście się pobawić, ale w życiu byście się z nią na mieście nie pokazali. Może sami sobie robimy ten szajs.

 

Dlaczego wypowiadasz się w liczbie mnogiej? Ja nie narzekam i wielu innych też nie.

Kobiety chcą dobrych, silnych, pięknych genów, które mają szansę zostać bogate i to jest właściwie dla przetrwania ludzkości. Nie narzekaj tylko powiedz kobietom wielkie "dziękuję", że tak dbają o cywilizację. Idą nawet krok dalej, bo jak te geny znajdą to.... wciąż szukają ofiarnie, a system jeszcze mówi "brawo tak dalej". No i patrz, zaraz lecimy na Marsa.

 

Od Ciebie zależy jak wykorzystasz wiedzę, że "wiesz". Możesz zamknąć się w piwnicy i płakać, a możesz rozwijać się i wejść na 10 piętro. Wzrostu i ryja (za bardzo) nie zmienisz, ale na siłkę możesz iść bez problemu, a mózg nakarmić jakąś konkretną wiedzą dającą się zmonetyzować. Potem, gdy już znajdziesz swoją "księżniczkę/Himalajkę/Fionę" patrzysz jej na ręce, żeby kontrolować samicze odpały i świat idzie do przodu krok za krokiem.

Szajs z mózgu robią sobie tylko bierni narzekacze. Trzeba działać.

 

Odpowiadając na Twoje pytanie, nigdy nie zniżyłem się marnować czasu na jakieś nie-w-moim-typie albo kurduplice, które się wkoło mnie w miarę często kręciły. 

 

12 godzin temu, Mmario napisał:

1-5 już nic nie zostaje

 

Bardzo dobrze. Zawsze mnie wku***ał taki incelski bolszewizm, każdemu po równo. Nawet taki 1-3 za dwie-trzy stówy może mieć fajną "czasoumilaczkę". Jedynie co, to dzieci z nią mieć nie będziesz, chlip, chlip.

 

Reasumując, chcesz coś zmienić - zrób coś, żeby zmiana zaszła.

 

 

Edytowane przez Exar
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Montella26 napisał:

Co masz na myśli pisząc "słabym gościem "

Dziewczyna kręciła się wokół gości wyróżniających się, albo kierowników, albo sportowców. Obecny partner to skinny-fat, pracujący na szeregowym stanowisku, włożył nieatrakcyjnej dziewczynie 30++ pierścień na palec po mniej niż 2 latach znajomości. Masz rację, nic o nich nie wiem, oceniam powierzchowność. Może będą mieli w małżeństwie lepsze życie niż ja, ale bym się nie zamienił. Może kiedyś zmienię zdanie.

 

2 godziny temu, Montella26 napisał:

To wstydliwy Krzysiek małomówny. Jakoś w związku jest.

To dla mnie żadne osiągnięcie, ani argument. Jeśli Krzysiek jest zadowolony to brawo dla niego, ale jeśli akurat taką się trafiła i wziął to gorzej niż byłby sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.