Skocz do zawartości

Czy nie boicie się wzrostu liczby Ukraińców w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, zychu napisał:

Prosiłem o konkrety, a nie "powiedz to Polakom na Wołyniu". Ilu Ukraińców znasz? Jak dobrze ich znasz? Jakie różnice zaobserowałeś? Konkrety.

No a jakie ty masz konkrety? Poza twoją anegdotką typu przyjechałem sobie i było fajnie. To jest dowód na to, że? Że byłeś w ukrainie i gratuluję. Rywalizowałeś z ukraińcami o robotę, miałeś z nimi napięte sytuacje, żyłeś tam całe życie? Nie. Masz takie pojęcie o ukrainie jak hiszpan o polsce co wpada do polski i mówi, że polki takie super.

 

Jeden z najgłupszych argumentów poza atakami personalnymi to dowody anegdotyczne oparte na własnym małym doświadczeniu.

 

Znam białorusinów co mieszkają tutaj dość długo ale też nie kumają za bardzo polski i naszego klimatu więc unikam takich rozmów z nimi. Jak nie jesteś swój to często mało wiesz o czymś.

 

No dobra na czym ja się opieram? Na książkach i wiedzy. Zobaczymy kto będzie miał rację. Już mieliśmy sytuacje gdzie polacy i ukrańcy żyli obok siebie w przyjaźni, skończyło się to jak skończyło, ale ludzie nie uczą się na błędach bo przecież teraz jest inaczej. No chyba że zobaczysz czego ukrańców uczą na lekcjach historii.

Edytowane przez NoHope
  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Jedyny plus - kryzys demograficzny w Polsce rozwiązany. Nie musimy już się rozmnażać i można wycofać 500+ :)

 

Tylko że 500+ nigdy nie było wprowadzone przez kryzys demograficzny, żeby się rozmnażać. 

 

To było zwykłe kupienie głosów wyborczych i dalej to jest celem tego programu. 

 

BTW, po wprowadzeniu 500+ przyrost naturalny i tak zwolnił. 

Edytowane przez Szczery Człowiek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, NoHope napisał:

Rywalizowałeś z ukraińcami o robotę, miałeś z nimi napięte sytuacje, żyłeś tam całe życie? Nie. Masz takie pojęcie o ukrainie jak hiszpan co wpada do polski i mówi, że polki takie super.

Tak, rywalizowałem z nimi o robotę, mieszkałem z nimi, piłem z nimi, uczyłem się z nimi. Sporo czasu przepędzałem w tamtych stronach (Podole, Besarabia, Gagauzja, wszystkie te historyczne krainy - o Odessę też się otarłem). O życiu z nimi w Polsce nawet nie wspomnę, bo to osobny rozdział. Lublin swego czasu miał najwięcej młodzieży akademickiej z Ukrainy, a tak jakoś wyszło, że byłem związany z tym towarzystwem. Ogółem mam z nimi styczność od 12 lat, są dla mnie takimi samymi znajomymi jak Polacy, znam ich rodziny, znam ludzi od roboli po pracowników akademickich. Coś mogę na ten temat powiedzieć. I widzę też, że ty gówno wiesz.

A spin z nimi nie miałem, bo potrafię z nimi żyć.

 

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zychu napisał:

I widzę też, że ty gówno wiesz.

Jak mówiłem dowody anegdotyczne i własne doświadczenie jest gówno warte. Bo to samo można powiedzieć o ruskach, dokładnie to samo. To że sobie trafiłeś na jakąś grupę ludzi i wyrobiłeś zdanie spoko, tak działa mózg człowieka. Ale w rzeczywistości liczy się kultura, historia i podskórne problemy. Jak zapytasz się ruska to duża szansa, że będzie przeciwny atakowi na ukrainę. I co z tego? Ano gówno.

 

To już któryś raz w historii gdy ludzie tego nie rozumieją.

 

I gdy dojdzie do problemów to ukrainiec stanie po stronie ukraińca a polak polaka. Niestety. Tak było jest i będzie. Dlatego ludzie przeżywają szok gdy ich miły sąsiad chce ich zamordować tylko dlatego, że jest innej nacji. Kontekst się zmienił to i zachowanie. Teraz żyjemy w czasach pokoju, przynajmniej u nas.

Edytowane przez NoHope
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, NoHope napisał:

Jak mówiłem dowody anegdotyczne i własne doświadczenie jest gówno warte.

😆

Wywalić całą antropologię do śmietnika! Badania terenowe są chuja warte!

Oj, chłopie, chłopie... 😆

 

17 minut temu, NoHope napisał:

Ale w rzeczywistości liczy się kultura, historia i podskórne problemy.

I ja te problemy znam dobrze - zapewne lepiej niz miruś, co to Ukraińca widuje w tramwaju.

17 minut temu, NoHope napisał:

Jak zapytasz się ruska to duża szansa, że będzie przeciwny atakowi na ukrainę. I co z tego? Ano gówno.

Oni mogą tyle w temacie polityki zagranicznej, ile my w temacie covida. Pojął analogię, czy mam prościej wyjaśnić?

 

 

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zychu napisał:

To co nie jest gówno warte? Wołyń? Hajdamaczyzna?

Historia, fakty i to co się zdarzyło i się regularnie powtarza. Przerabialiśmy to z żydami gdzie polak żył z żydem w teorii w pokoju, a w praktyce niebardzo, przerabialiśmy to z ukraińcami z którymi polacy w teorii żyli w dobrych stosunkach a jakoś nie wyszło. Polecam posłuchać wypowiedzi polaków z wołynia - mówili to samo co ty, byli w szoku bo razem spędzali święta i w ogóle było spoko.

 

I to nie tylko w polsce takie akcje a po prostu. Każdy kraj multikulti się rozwala.

 

Obecny syf na ukrainie, w sensie wojna to kwestia właśnie historyczna. Przeciętnego ruska gówno obchodzi ukraina, ale i tak mamy wojnę. Mamy wojnę bo ukraina to sztuczny twór do którego putin i reszta rosji ma jakieś ambicje.

 

Komuniści i wojna paradoksalnie dała nam o tyle dobrego, że polska stała się jednorodnym krajem więc problemy II RP zniknęły. A teraz będą wracać. Już są napięcia, ale jest wojna więc ukraińcy cacy.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, skąd to wytrzasnąłeś, że "teoretycznie" panowało pokojowe współżycie różnich etnosów i kultur. Toż w każdym rzetelnym podręczniku zwraca się uwagę na te napięcia.

5 minut temu, NoHope napisał:

Obecny syf na ukrainie, w sensie wojna to kwestia właśnie historyczna.

Nie, to kwestia polityczna. Historia jest tylko tłem, wygodną propagandową wymówką. Ruscy nawet nie wiedzą, o co tam walczą (czyli tak jak jankesi w Wietnamie - i nic nie dadzą wykłady politruków, bo chłopski rozum wbrew pozorom każdego kitu nie przyjmie).

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historie zostawmy historykom. Zajmijmy się tym co jest tu i teraz. A tu i teraz jest tak  że mamy szanse stworzyć bardzo bliską więź między narodami. 

 

Anglikom i Francuzom się udało chociaż rżnęli się wzajemnie od czasów Bolesława Szczodrego aż do jakiegoś 1830. Turcy 100 lat po Wiedniu wyglądali ambasadora Lechistanu. Lechistanu który wymazano z map. 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zychu napisał:

Ruscy nawet nie wiedzą, o co tam walczą

Tak, szeregowy rusek nie ma pojęcia. To tak jakby kaczor sobie coś ubzdurał i zaatakował litwę a ciebie wysłali na front żebyś zabijał litwinów a byłeś tam i to byli spoko ludzie. Tak działa historia i tak działa świat. Możesz próbować dezerterować i może się udać a mogą cię zabić.

 

Dlaczego szeregowy ukrainiec zabijał swego rzekomego przyjaciela polaka? Bo jakiś banderowiec sobie ubzdurał, że to ziemia ukraińców i że ukraińcy pracują niesłusznie dla polaków. Zadziałała psychologia tłumu. I to nie pierwszy raz. Dlatego właśnie personalne doświadczenia nie są do końca wiarygodną miarą czegoś. Oczywiście ja też mogę się mylić, dlatego zawsze czas jest rozwiązywaczem sporów. Ja uważam, że będą napięcia między ukraińcami a polakami, ty że się z asymilują. Za 10-20 lat się dowiemy ale obawiam się, że wtedy nie będziemy mogli sobie wytknąć racji.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ja wiem, że Rusini to nie np. Rusowie.

Tylko co z tego wynika?

A Polacy to kto? Skąd się wziął ten naród? Naród ten stworzyła elita Rzeczpospolitej w okresie schyłku XVIII wieku i w ciągu wieku XIX i XX. Przedtem nie istnieli Polacy - nie w takim sensie, w jakim istnieją dziś.

 

Zatem ostrożnie z tymi argumentami historycznymi, bo bardzo łatwo można sobie samobója strzelić.

 

Wcześniej nie było czegoś takiego jak Mołdawianie - a teraz są. I bronią prawa do posiadania własnej tożsamości.

 

Powoływanie się na historię w polityce jest niebezpieczne, lekkomyślne, i zazwyczaj instrumentalne.

Edytowane przez zychu
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, zychu napisał:

Naród ten stworzyła elita Rzeczpospolitej w okresie schyłku XVIII wieku i w ciągu wieku XIX i XX. Przedtem nie istnieli Polacy.

Naród jest sztucznym tworem i siedzi w głowie ludzi. Jeśli ktoś jest z pochodzenia arabem, jego pra, pra, pra dziadek był turkiem a teraz ten "arab" nazywa się paweł i ma trochę śniadą karnację ale poza tym mówi po polsku, czuje się polakiem, i wyznaje wartości polskie to jest takim samym polakiem jak słowianin i nie ma z tym problemów.

 

Problemy się zaczynają przy okazji tworów multikulti czyli masz państwo gdzie ktoś ma na przykład obywatelstwo polskie ale nie czuje się polakiem. Jak jest dobrze to jest dobrze, jak jest źle to wtedy pojawia się myślenie: "ukrainiec zabrał mi pracę", "polak nie traktuje mnie jak swojego". To są oczywiście myśli. Ale jak pojawia się kontekst na przykład pojawia się partia polityczna ukraińska w polsce albo jakieś ugrupowanie polityczne to pojawiają się problemy. Dlatego państwa multikulti się rozlatują.

 

USA jest ciekawym przypadkiem bo tam udało się stworzyć ponadnarodową tożsamość czyli ktoś jest amerykaninem polskiego pochodzenia - to jest trochę wyjątkowe.

 

Natomiast u nas w polsce tworzą się ukraińskie getta, masz strefy które przypominają małą rosję albo polskę z lat 90. To nie jest dobre.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zychu Żeby nie było, nie jestem w obozie, który kwestionuje tożsamość narodową Ukraińców. To było tak dla rozładowania atmosfery bo mimo, że (jak to ktoś ujął) Polak zawsze stanie po stronie Polaka to zaraz sobie tu wszyscy łby pourywamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NoHope napisał:

Natomiast u nas w polsce tworzą się ukraińskie getta, masz strefy które przypominają małą rosję albo polskę z lat 90. To nie jest dobre.

Ja to raczej widzę, że Ukraińcy czy Białorusini stapiają się z Polakami. Ale to tylko moje spostrzeżenia - zresztą, teraz może to iść w innym kierunku, bo to nie jest stopniowa migracja na przestrzeni osmiu lat, tylko najście niemal miliona ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zychu napisał:

Ale to tylko moje spostrzeżenia

Jak patrzę na białorusinów akurat to faceci w ogóle się nie wtapiają. Pary też nie. Asymilują się oczywiście (xd) kobiety które na przykład są z polakami.

 

Mam przyjaciela białorusina i różnice kulturowe są spore, kiedyś o tym gadaliśmy nawet. On tu zostanie, dobrze mówi po polsku ale tak kulturowo żeby się zasymilował to raczej nie ma szans. Otacza się głównie białorusinami.

 

Ale to dowód anegdotyczny więc xD

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okazję pracować z ukraińcami, bardzo dobrze mówią po polsku, przyjeżdzają na dwa, trzy miesiące i tyle samo robią sobie wolnego, są kumaci, pracowici i pogadać z nini można, ale jak mieli jakieś sprawy do załatwienia przez które ja musiałem pośredniczyć to zachowywali się jak ludzie którzy stoją wyżej w hierarchi ode mnie.

 

Wcale nie liczyli się z moim zdaniem, wolnym czasem i nie brali pod uwagę że mogę odmówić.

W końcu się postawiłem w kulturalny sposób, ale zaznaczyłem że w pracy nie zamierzam się z nimi kłucić. I wiesz co to co chcieli żebym im załatwił na stopie prywatnej przenieśli chamstwo na stope służbowe i nie chcieli mi w pracy pomagać a wręcz zachowywali się jakby byli moimi zwierzchnikami.

 

Generalnie słoma z butów czasami im gorzej wyłazi niż polakom, tylko dobrze się kamuflują i odbieramy ich zachowanie lepiej od rodaków, ale duch sowiecki jest w nich zakorzeniony.

  • Like 8
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, LiderMen napisał:

ale duch sowiecki jest w nich zakorzeniony.

Jak gadałem z białorusinami i pokazywali mi z czego korzystają to są to głównie rosyjskie strony typu vk.com, rosyjskie komunikatory, rosyjski YT i tak dalej. Białoruski na przykład jest bardzo podobny do polskiego, ale jak z nimi gadałem to mówili, że wolą rozmawiać po rusku i to jest ich główny język. Jak gadałem z kumplem o tym wszystkim to zrozumiałem, że istnieje rosyjski blok kulturowy który łączy wspólny język. Te kraje nie mają jakieś wielkiej tożsamości narodowej jak polacy. Z ukrainą jest podobnie dlatego atak putina na ukrainę to moim zdaniem kwestia ambicji, coś jak chiny i tajwan. Putin chce przywrócenia chwały rosji i pewnie chce wchłonąć kraje z ich bloku kulturowego. Na samej ukrainie poza żyzną ziemią nic nie ma i atak jest bez sensu, dlatego ludzie nazywają putina szaleńcem.

 

Jak gadałem i przebywałem z białorusinami to właśnie przypominali rusków albo polaków z PRLu. Nieufni, skryci, bardzo prywatni i też właśnie dość zamknięci. Kumpel mi gadał, że część zachowań polaków uważa za chamskie na przykład, że obcy ludzie mówią sobie na ty i tak dalej.

 

My, zwłaszcza nowe pokolenia jesteśmy bardziej zachodni i mimo, że wiele rzeczy nas łączy z wschodem to jednak jest bardzo ale to bardzo dużo różnic. 

 

Jak blok wschodni się rozpadł to czechy, polska i tak dalej to jedne z niewielu krajów z własną kulturą. Kraje jak ukraina i białoruś to głównie ruscy tak naprawdę którzy się odłączyli od ZSRR. Dlatego traktowanie ukrainy jak prawdziwego państwa jest trochę problematyczne, białoruś podobnie. Co to za kraje gdzie obcy język jest tym głównym, to nawet u nas za czasów PRL nie było xD

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, eknm2005 napisał:

Gay Gey | OK.RU

Z takim tutaj bracie ! ....to banan się należy

23 minuty temu, NoHope napisał:

Jak gadałem z białorusinami i pokazywali mi z czego korzystają to są to głównie rosyjskie strony typu vk.com, rosyjskie komunikatory, rosyjski YT i tak dalej. Białoruski na przykład jest bardzo podobny do polskiego, ale jak z nimi gadałem to mówili, że wolą rozmawiać po rusku i to jest ich główny język. Jak gadałem z kumplem o tym wszystkim to zrozumiałem, że istnieje rosyjski blok kulturowy który łączy wspólny język. Te kraje nie mają jakieś wielkiej tożsamości narodowej jak polacy. Z ukrainą jest podobnie dlatego atak putina na ukrainę to moim zdaniem kwestia ambicji, coś jak chiny i tajwan. Putin chce przywrócenia chwały rosji i pewnie chce wchłonąć kraje z ich bloku kulturowego. Na samej ukrainie poza żyzną ziemią nic nie ma i atak jest bez sensu, dlatego ludzie nazywają putina szaleńcem.

 

Jak gadałem i przebywałem z białorusinami to właśnie przypominali rusków albo polaków z PRLu. Nieufni, skryci, bardzo prywatni i też właśnie dość zamknięci. Kumpel mi gadał, że część zachowań polaków uważa za chamskie na przykład, że obcy ludzie mówią sobie na ty i tak dalej.

 

My, zwłaszcza nowe pokolenia jesteśmy bardziej zachodni i mimo, że wiele rzeczy nas łączy z wschodem to jednak jest bardzo ale to bardzo dużo różnic. 

 

Jak blok wschodni się rozpadł to czechy, polska i tak dalej to jedne z niewielu krajów z własną kulturą. Kraje jak ukraina i białoruś to głównie ruscy tak naprawdę którzy się odłączyli od ZSRR. Dlatego traktowanie ukrainy jak prawdziwego państwa jest trochę problematyczne, białoruś podobnie. Co to za kraje gdzie obcy język jest tym głównym, to nawet u nas za czasów PRL nie było xD

Ale to nic dziwnego wystarczy poczytać skąd to się wzięło , i wcale nie znaczy że tak musi zostać !

Przykładem tutaj jest chociaż by - Wojna o niepodległość Stanów Zjednoczonych

 

Dla nas jest to nie dziwne i ja to rozumie. Jednak nasze nie zrozumienie nie upoważnia nas do negacji a historia innych krajów pokazuje że można żyć w normalności

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Staś napisał:

Jednak nasze nie zrozumienie nie upoważnia nas do negacji a historia innych krajów pokazuje że można żyć w normalności

Tak, ale w XIX i XX wieku miałeś głupi proceder tworzenia sztucznych krajów i narodów. W afryce na przykład angole czy inni kolonialiści potworzyli kraje które składały się z plemion które walczyły ze sobą od setek lat. Efekt? Burdel w afryce.

 

Okres po II wojnie światowej to podobna sprawa. Ukraina nie jest prawdziwym narodem dlatego musieli zbudować swoją tożsamość narodową za pomocą banderowców i mordach na polakach. I dlatego mamy teraz wojnę moim zdaniem. Wschodnia część ukrainy zawsze powinna należeć do rosji bo to jest rosja. Rozpad bloku wschodniego to słabość polityków po stalinie.

 

Stany zjednoczone to była kolonia na obcym kontynencie, całkiem inna sprawa. Tu sytuacja wygląda tak, że masz powiedzmy kaszubów po stronie polskiej i niemieckiej. Kaszubi mordują polaków i ich wypieprzają ze strony polskiej a później w wyniku peturbacji geopolitycznych powstaje kraj "kaszubia". Polaków tam nie ma bo większość albo uciekła albo została wymordowana. Taki kraj ma mega liche fundamenty stąd też korupcja i tak dalej.

 

Polskę zaborcy na 100 lat "zniknęli" ale jednak nie nadało się zabić narodu. Naród który tworzy się organicznie to jest coś innego niż narody sztuczne jak ukraina czy białoruś. To nie są polacy, to są bardziej ruscy, ale też nie do końca.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, NoHope napisał:

Tak, ale w XIX i XX wieku miałeś głupi proceder tworzenia sztucznych krajów i narodów. W afryce na przykład angole czy inni kolonialiści potworzyli kraje które składały się z plemion które walczyły ze sobą od setek lat. Efekt? Burdel w afryce.

 

Okres po II wojnie światowej to podobna sprawa. Ukraina nie jest prawdziwym narodem dlatego musieli zbudować swoją tożsamość narodową za pomocą banderowców i mordach na polakach. I dlatego mamy teraz wojnę moim zdaniem. Wschodnia część ukrainy zawsze powinna należeć do rosji bo to jest rosja. Rozpad bloku wschodniego to słabość polityków po stalinie.

 

Stany zjednoczone to była kolonia na obcym kontynencie, całkiem inna sprawa. Tu sytuacja wygląda tak, że masz powiedzmy kaszubów po stronie polskiej i niemieckiej. Kaszubi mordują polaków i ich wypieprzają ze strony polskiej a później w wyniku peturbacji geopolitycznych powstaje kraj "kaszubia". Polaków tam nie ma bo większość albo uciekła albo została wymordowana. Taki kraj ma mega liche fundamenty stąd też korupcja i tak dalej.

 

Polskę zaborcy na 100 lat "zniknęli" ale jednak nie nadało się zabić narodu. Naród który tworzy się organicznie to jest coś innego niż narody sztuczne jak ukraina czy białoruś. To nie są polacy, to są bardziej ruscy, ale też nie do końca.

Z cały szacunkiem zbędnie komplikujesz proste sprawy. 

 

Ukraina ostatnio ruszyła do przodu (nie istotne z czyja pomocą )

Rosja (nie mowie o enklawach gdzie żyją dostatnio) stoi w tym samym miejscu bieda i zacofanie

 

I to ich różni.  Zadaj sobie pytanie czy chcesz się rozwijać w nowej firmie gdzie przeszedłeś okres próbny czy wrócić do poprzedniego gównianego pracodawcy który mówi że tak ma być i już.

 

Nawiasem mówiąc to wstyd dla rządzących i Rosjan ze ich kraj jest biedny i zacofany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.