Skocz do zawartości

Czy nie boicie się wzrostu liczby Ukraińców w Polsce?


Rekomendowane odpowiedzi

2 hours ago, Gixer said:

Ja wynajmuje pokoje pracownikom z Ukrainy od paru lat. Ostatnio dostałem SMS że Vladnyslaw wysłał cała kasę na wojsko i nie ma czym zapłacić za pokój. Mowa o kwocie 700 zł. Co teraz zrobić? W budynku mam 10 takich gości więc za chwilę będę 7k w plecy. Kredyt i rachunki do zapłaty. 

Prosić gościa żeby to jakoś udokumentował? Rozłożyć mu płatność na raty? 

Stary, to tylko 7k - miej trochę serca. Ludzie cierpią, a Ty tylko o pieniądzach myślisz. 

Naprawdę przykro się robi czytając coś takiego.

 

 

Poza tym zawsze możesz napisać do Mateusza, dostaniesz medal z czekolady.

:D 

  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, $Szarak$ napisał:

Coraz bardziej przekonuje się do tego, że gdyby Ukraina upadła szybko, bylibyśmy następni. Oczywiście, mogłoby się wszystko zdarzyć,ale prawdopodobieństwo by było naprawdę duże, więc jeśli ktoś teraz trzyma kciuki za ruskich bo NATO złe, jest idiotą.


Więc tym bardziej należy się zastanowić nad obecną sytuacją, nad stanem obronności, wartością obecnych sojuszów i może jednak się z niektórych wypisać.

Ostatni gwizdek.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2022 o 07:15, Angel_Sue napisał:

Tak jak pisałam uważam, że pomoc im jest teraz konieczna, ale nie ufam Ukraińcom i tyle. Tak samo jak nie zaufałabym w pełni Rosjanom, czy Niemcom, choć tym drugim już trochę prędzej, bo są mimo wszystko bardziej cywilizowani.

Ukraina to dziwny kraj, takie połączenie rusków, tatarów i polaków. Niestety historycznie nasze relacje z Ukraińcami były dość napięte więc podejrzewam, że tym razem będzie podobnie. Na początku to będzie postawa przyjazna na zasadzie to ofiary wojny a później polacy będą widzieć, że ukraińcy zalewają rynek pracy tym samym pogarszając warunki pracy (prawo popytu i podaży), wyjdą też różnice kulturowe i historyczne (tak naprawdę tożsamość ukraińców została zbudowana na mordzie na polakach).

 

Skorzystają trochę faceci bo o ile wcześniej był głównie zalew chłopów to teraz przybywają głównie kobiety, a jak wiemy kobiety są wybitnie nielojalne, zwłaszcza na wojnie, więc będą porzucać swoich chłopaków i mężów i wiązać się z polakami. Pewnie większość po wojnie nie wróci do ukrainy bo nie oszukujmy się nawet przed wojną ten kraj to było gównopaństwo przeżarte korupcją.

 

Przedsiębiorcy, politycy i część chłopów skorzysta, reszta raczej straci na imigracji ukraińców.

 

No i te 2-3 miliony ukraińców załata nam dziurę demograficzną co pewnie opóźni bankructwo polski o jakieś 10 lat. Minus jest też taki, że napływ ukraińców może przedłużyć bańkę na rynku nieruchomości o kolejne nawet 10 lat. Gdyby nie imigracja to max 2-3 lata i ceny by zaczęły gwałtownie spadać.

 

ps. Słyszałem, że na tinderze zalew ukrainek, założyłem go bo chciałem to sprawdzić, i widać, że ich jest więcej ale nie aż tak dużo jak myślałem.

 

Całościowo Ruscy niebezpiecznie się do nas zbliżają i radzę rozważyć emigracje bo czy ruski wygrają czy nie, w pl nie będzie za ciekawie.

Edytowane przez NoHope
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, zychu napisał:

A jakie to są te różnice kulturowe? Ilu znasz ukraińców? I od jak dawna ich znasz?

W sensie, że jak znam dwóch ukraińców i są spoko to ukraińcy dobrzy a jak znam dwóch ukraińców i są do kitu to są źli? Argumenty oparte na ograniczonym własnym doświadczeniu są bez sensu. To samo można by powiedzieć, że ruscy to są tacy pokojowi bo ja znam dwóch rusków i są spoko.

 

Dla ukraińców banderowcy są bohaterami bo mordowali polaków z niemcami żeby załatwić sobie własny kraj. Zachodnia część ukrainy to tak naprawdę dawna część polski. Różnice kulturowe są takie, że ukrańcy zbudowali kraj na krzywdzie polaków i to sobie celebrują, to dość duże różnice. Z resztą jak będzie większy napływ to zobaczysz.

 

Sam kraj jak ich tożsamość to sztuczny twór banderowców. Nie ma czegoś takiego jak ukrainiec, może tatar, może rusek albo polak z pochodzenia.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

Tymczasem Ukrainiec zarobi dwa razy więcej od Polaka. 

 

No i w czym problem, każdy pracodawca zatrudni tańszego pracownika, czyli Polaka.

 

Z wyjątkiem sytuacji, że na dane stanowisko kwalifikacje ma tylko Ukrainiec ;) 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mosze Red napisał:

No i w czym problem, każdy pracodawca zatrudni tańszego pracownika, czyli Polaka.

 

Z wyjątkiem sytuacji, że na dane stanowisko kwalifikacje ma tylko Ukrainiec ;) 

Raczej polski rząd szykuje rybę bo wie że mamy dziurę demograficzną i trzeba ją załatać a wojna w ukrainie to świetna sprawa bo przyjedzie kilka milionów ukraińców.

 

Polski pracodawca janusz też zadowolony bo przez demografie ostatnie lata to był rynek pracownika, trzeba było podnosić pensję bo polacy nie chcieli pracować za miskę ryżu. Zamiast automatyzować, usprawniać swój biznes i lepiej opłacać pracowników to dalej może ciągnąć swój januszeks za pomocą taniej siły roboczej tylko że ukraińców. Z takim myśleniem i tak i tak te firmy pozdychają ale tanie niewolnictwo pozwoli się dorobić na kolejnego golfa xd

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Szczery Człowiek napisał:

Tymczasem Ukrainiec zarobi dwa razy więcej od Polaka. 

 

Niestety władza w Polsce Polaków ma tam gdzie nie dochodzi słońce.

Ukrainiec nie ważne czy będzie pracował 4, 6 czy 8 godzin i tak minimalna dostanie natomiast Polak nie.

Są prace gdzie Ukraincy bez kwalifikacji zarabiają więcej od wykwalifikowanego Polaka.

Teraz sami widzicie kto jest bardziej uprzywilejowany w Polsce.

 

 

Tutaj macie wypowiedź Trzaskowskiego nawet on mówi jak jest z imigrantami.

 

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Mosze Red napisał:

 

No i w czym problem, każdy pracodawca zatrudni tańszego pracownika, czyli Polaka.

 

Z wyjątkiem sytuacji, że na dane stanowisko kwalifikacje ma tylko Ukrainiec ;) 

Problem będzie jeśli wejdzie kolejna ustawa, że jakiś % zatrudnionych będzie musiało być imigrantem. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie naprawdę działania rządu mnie nie dziwią i ta ustawa o imigrantach też nie. Polacy niskowykwalifikowani będą mieli bardziej przesrane. Byłem na randce z białorusinką to mówiła, że polscy janusze zatrudniają imigrantów bez znajomości polskiego do pracy, tacy pracownicy są trochę bezużyteczni bo jak sama mówiła nie rozumieją co do nich ludzie mówią, i ona musiała im tłumaczyć z polskiego na ruski. Dlaczego zatrudniają więc? Bo polacy nie chcą pracować za te głodowe stawki. Ukrainiec nie może wyjechać do niemiec, polak może. Trochę ironiczna sytuacja.

 

Ja tam jestem robotnikiem wysokowykwalifikowanym i tak w mojej branży pracują ludzie z całego świata więc mi ta sytuacja nie zagraża. Natomiast miałem nadzieje, że ceny najmu spadną. Cóż nie spadną bo ukraińcy zasrają mieszkania.

 

PiS pewnie w przyszłym roku dopieprzy mi wyższym podatkiem jak w tym bo według nich należę do "bogatych". Coraz mniej powodów by w tym kurwidołku siedzieć.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz Ukraińców w kraju będziemy mieli też ruskich. Rosyjska gospodarka pada. Upadnie całe państwo. Z dnia na dzień zostały pozamykane największe firmy, pracę potraciło setki tysięcy osób. Nie ma nawet pracy dla ludzi w sektorze zbrojeniowym, gdyż sankcje uniemożliwiły dostawy kluczowych surowców.

Sytuacja wygląda tak, że ruskie w przeciągu 2-3 tygodni porzucą swój sprzęt na Ukrainie i zdezerterują. Braknie amunicji a nawet żywności. 

Czeka nas fala milionów rosjan poszukujących pracy. Jedyny plus - kryzys demograficzny w Polsce rozwiązany. Nie musimy już się rozmnażać i można wycofać 500+ :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Jedyny plus - kryzys demograficzny w Polsce rozwiązany.

To półprawda. Kryzys zostanie opóźniony bo ruscy i ukraińcy też się nie rozmnażają. Przyjadą tutaj i będą żyć jak polacy czytaj statystycznie bezdzietnie więc mamy zasilenie ludźmi na obecną sytuację ale dalej problem z odnawialnością pokoleń.

 

Jednak politycy zadowoleni bo rzeczywiście problem na obecny czas chyba się właśnie rozwiązuje.

 

Trzeba będzie się chyba ruskiego uczyć. W Warszawie są regiony gdzie wszystko jest w cyrylicy i czujesz się jak w postsowieckim czarnobylu. Mówię do ciebie warszawo zachodnia xD

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między ukraińcami a ruskami nie ma za dużej różnicy tak naprawdę. Jeśli polska by wzięła zachód ukrainy a ruscy wschód to mielibyśmy bardziej naturalnie historycznie granice xD

 

Zachód chyba nie do końca rozumie kim są naprawdę ukraińcy. Że tak naprawdę ruscy walczą z ruskami xD

 

Ukraina przypomina mi te sztuczne kraje stworzone w afryce przez kolonizatorów.

Edytowane przez NoHope
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Władimir Władimirowicz napisał:

Oprócz Ukraińców w kraju będziemy mieli też ruskich. Rosyjska gospodarka pada. Upadnie całe państwo. Z dnia na dzień zostały pozamykane największe firmy, pracę potraciło setki tysięcy osób. Nie ma nawet pracy dla ludzi w sektorze zbrojeniowym, gdyż sankcje uniemożliwiły dostawy kluczowych surowców.

Sytuacja wygląda tak, że ruskie w przeciągu 2-3 tygodni porzucą swój sprzęt na Ukrainie i zdezerterują. Braknie amunicji a nawet żywności. 

Czeka nas fala milionów rosjan poszukujących pracy. Jedyny plus - kryzys demograficzny w Polsce rozwiązany. Nie musimy już się rozmnażać i można wycofać 500+ :)

 

 To niestety realny scenariusz. Powiem tak: Miałem okazję szukać pracy, w latach 2011, 2013, 2014 i miałem okazję szukać roboty w roku 2019/2020 - kolosalna różnica na minus.

 Tak, jak w 2013, 2014 wysłałem aplikację i tego samego dnia był telefon i praca na biegu, tak w 2020 przez kilka miechów się nałaziłem i nałaziłem po mieście (ale i województwie) jak palant. Po drodze jakieś krótkoterminowe gówno-prace. Generalnie, w listopadzie 2019 roku straciłem pracę, przez bubel prawny, a dopiero w lipcu 2020 roku, znalazłem pracę, z której jestem jako tako zadowolony...

 Czyli aż strach się bać, co to będzie, jak obok ukrów, będą się te wielkorusy zjeżdżać...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, NoHope napisał:

W sensie, że jak znam dwóch ukraińców i są spoko to ukraińcy dobrzy a jak znam dwóch ukraińców i są do kitu to są źli?

Nie, w sensie że: "jeżdżę na Ukrainę od lat, mieszkałem z nimi, żyłem z nimi, znam kraj i ludzi od dekady". Bo Ukraińców poznałem niemal tylu, ilu poznałem Polaków. Nie ma między nami różnic kulturowych, które by mogły stwarzać problemy w życiu codziennym.

12 minut temu, NoHope napisał:

tak naprawdę ruscy walczą z ruskami

Nic bardziej mylnego. Nie wiem, skąd takie uproszczenia. Ukrainiec to nie ruski. Ukrainiec to Ukrainiec*.

Nie ma na świecie ludzi, którzy by byli bardziej do nas podobni.

 

* tak jak Mołdawianiec to nie Rumun, a Gagauz to nie Mołdawianiec.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, zychu napisał:

Nic bardziej mylnego. Nie wiem, skąd takie uproszczenia. Ukrainiec to nie ruski. Ukrainiec to Ukrainiec.

Nie ma na świecie ludzi, którzy by byli bardziej do nas podobni.

 

 Nie zgodzę się. Słowo "Ukrainiec" w kontekście narodu (rzekomego), pojawiło się dopiero pod koniec XIX a może na początku XX wieku. Wcześniej to byli, jacyś "Rusini", "ruscy chłopi", "Kozacy zaporoscy". Z tymi "podobieństwami" też jest różnie.

 Samo słowo "ukraina" pochodzi z języka staropolskiego i znaczyło mniej więcej tyle, co kresy/peryferia a nie odnosiło się do jakiegokolwiek narodu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, zychu napisał:

Nie ma między nami różnic kulturowych, które by mogły stwarzać problemy w życiu codziennym.

Dobra - rzucę to. Powiedz to polakom na wołyniu którzy z ukraińcami razem sobie święta spędzali a później ukrainiec wbijał polakowi siekierę w plecy i gwałcił jego córkę. Kiedy się ludzie w końcu tego nauczą, że jak jest dobrze to jest dobrze a jak jest źle to wychodzą ukryte problemy, niesnaski i tak dalej. Podobnie było z żydami i polakami. Jak było fajnie to było fajnie a jak nie było fajnie to polacy zamykali żydów w szopie i ich palili żywcem i też polacy byli dymani przez żydów w czasach pokoju więc antysemityzm był popularny.

 

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Edelgeist napisał:

 

 Nie zgodzę się. Słowo "Ukrainiec" w kontekście narodu (rzekomego), pojawiło się dopiero pod koniec XIX a może na początku XX wieku. Wcześniej to byli, jacyś "Rusini", "ruscy chłopi", "Kozacy zaporoscy". Z tymi "podobieństwami" też jest różnie.

 Samo słowo "ukraina" pochodzi z języka staropolskiego i znaczyło mniej więcej tyle, co kresy/peryferia a nie odnosiło się do jakiegokolwiek narodu.

Owszem. Ale teraz nie ma Rusinów, są Ukraińcy. Tak jak Mołdawianie wcale nie czują się Rumunami, a Mołdawianami - nawet swój język, będący rumuńskim z rusycyzmami nazywają mołdawskim, nie rumuńskim. I co? Będziesz ich przekonywał, że nie powinni sie czuć Mołdawianami? Powodzenia. Podobnie z Ukraińcami. I podobnie z Polakami, oraz wieloma innymi narodami.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, NoHope napisał:

Ukraina przypomina mi te sztuczne kraje stworzone w afryce przez kolonizatorów.

 

 Kto stworzył Ukrainę? ZSRR... Nigdy wcześniej przed "ukraińską republiką radziecką", Ukraina nie była nigdy, w jakikolwiek sposób zdefiniowana, jako prowincja, okręg administracyjny, etc...

 I po rozpadzie ZSRR, I po upadku ZSRR, właśnie URR stała się podstawą do powstania państwa ukraińskiego w 1992 roku....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, NoHope napisał:

Dobra - rzucę to. Powiedz to polakom na wołyniu

Prosiłem o konkrety, a nie "powiedz to Polakom na Wołyniu". Ilu Ukraińców znasz? Jak dobrze ich znasz? Jakie różnice zaobserowałeś? Konkrety.

Dobrze, panowie, maszerujcie na Lwów, oderwijcie dla Najjaśniejszej Rzeczpospolitej kawałek kraju. 😅 Ja pierdolę, rewizjoniści historyczni to najgorsza swołocz. 😆

"Nie ma narodu ukraińskiego" - jesteście niebezpiecznie blisko putinowskiego wielkoruskiego pierdolenia.

Zresztą, nie ma o czym mówić. Ja też bym wolał, aby Ukraińcy żyli u siebie, a wielkopolactwo oglądali raz na jakiś czas, we Lwowie czy Kamieńcu Podolskim. Ale niestety, wielka polityka narobiła nam do czapki.

Edytowane przez zychu
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.