Skocz do zawartości

Skuteczny sposób na kreta


Muatafaraj

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia, gnojek już przesadza ostro i robi srogą rozpierduchę na działce, macie jakieś skuteczne sposoby na koleżkę? Pułapki mechaniczne sprawdzają się? Nie bardzo chce się bawić z jakimiś ultradźwiękami itp bzdurami, chce się go pozbyć raz na zawsze, jeśli kumacie o co mi chodzi ;) Są 2 miejsca z kopcami oddalonymi od siebie więc pewnie jest ich dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas, mój ojciec na działce różnych rzeczy próbował, świece dymne, jakieś mat. pseudo-wybuchowe itp. Pomogło dopiero wbicie tu i ówdzie stalowych prętów z zawieszkami z blaszek, które na wietrze o te pręty dzwoniły. I jakoś krety się wyniosły. Ale dzieciakiem byłem i tyle pamiętam. Może jakiś zbieg okoliczności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RealLife napisał:

Widły + stołeczek do siedzenia + chwila cierpliwości. Trzeba być cicho. 

 

 

O 4 rano :)

 

 

Pulapka mechaniczna dziala, ale i tak masz rozryta dzialke.

 

Jak juz rozryje calosc to wkopac siatke 10-15 cm pod ziemia, pracochlonne

 

Mnie tak wk*****, ze polozylem wloknine i kamyszkami wysypalem :)

 

 

btw. Zabijanie kretow jest nielegalne.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, Johny_B said:

btw. Zabijanie kretow jest nielegalne.

 

Dlatego nie będziemy tego nazywać zabijaniem tylko specjalną operacją z użyciem środków mechanicznych.

 

A co do godziny to kret jest aktywny całą dobę śpiąc i żerując co kilka godzin i tak w kółko.

Edytowane przez RealLife
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwie pułapki mechaniczne i w 2 dni 2 szt szkodnika schwytane w ogródku warzywnym. W ciągu kilku tygodni 6 sztuk, ponieważ przyłaziły nowe i rozkopywały teren. Na razie znów spokój.

 

Sprawdziły się poniższe, koszt kilkanaście zł za sztukę. Ważne żeby wstawić w tunel używając rękawic (brak ludzkiego zapachu na pułapce) oraz przysypać lekko, aby do tunelu nie dostawało się w tym miejscu powietrze.

Nie zdały egzaminu pułapki w postaci rurek, elektroniczne odstraszacze ani też brzęczące puszki na metalowych drutach. 

PULAPKA-NA-KRETY-lapka-NORNICE-kretolapk PULAPKA-NA-KRETY-NORNICE-LAPKA-kretolapk

W Polsce na mocy Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. nr 237 z 2011 r. poz.1419: załącznik nr 2) kret objęty jest ochroną częściową "z wyjątkiem występującego na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek, lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych oraz obiektów sportowych".

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Johny_B napisał:

btw. Zabijanie kretow jest nielegalne.

W Polsce na mocy Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 12 października 2011 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz.U. nr 237 z 2011 r. poz.1419: załącznik nr 2) kret objęty jest ochroną częściową "z wyjątkiem występującego na terenie ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek, lotnisk, ziemnych konstrukcji hydrotechnicznych oraz obiektów sportowych".

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można spróbować pręty wbić w ziemię wys. ok 1m. i puste puszki po piwie na te pręty pozakładać do góry dnem. Na wietrze będą puszki się ruszać i obijać się o pręt i przenosić dźwięk w ziemię. Może kretom to przeszkadzać i przeniosą się.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

shutterstock_404117803_e1526907673637_7b

 

Jak pisałem zabawy miała co niemiara, ale skutku nie było żadnego. Akurat był to trawnik, a nie ogródek, a jakoś nie zależało mi wtedy na idealnym wyglądzie więc i stresów nie miałem. Model podobny do uwidocznionego na zdjęciu, potwierdzam zajadłość. 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na wsi to się brało siekierę, zasypywało i ubijało ziemię ze świeżego kretowiska i siadało niedaleko na stołeczku.

A potem się czekało. Jak się kret pojawił, to się mu pokazywało siekierę. Zazwyczaj pomagało.

 

Parę lat temu podpowiedziałem małemu dziecku (kuzynowi), żeby zrobiło kretowi niespodziankę.

Dziecko wzięło grabki z piaskownicy, rozgrzebało kretowisko i zrobiło do środka kupę. Potem ładnie to zasypało i kret już się nie pojawił.

 

Znajoma fryzjerka mówiła, że ludzkie włosy wrzucone do kretowiska i przysypane skutecznie odstraszają krety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi, spróbuje pomysłu z puszkami i kupie kilka pułapek, zobaczymy co będzie. Pies odpada bo na działce jeszcze nie mieszkam i nie jest ogrodzona, siatka też się nie sprawdzi bo działka duża (40ar) więc na całość dać siatkę to kupa roboty i kasy. Kiedyś przechodziłem i kret akurat wychodził na wierzch, cichutko poleciałem po łopatę ale gdy wróciłem to już się chyba ukrył w tunelu, a czekałem dosyć długo :) 

 

PS: Pamiętam gdy jeszcze babcia mieszkała na tej działce to nie było ani jednej kretówki, ale ona miała ze 3 koty i one chyba robiły porządek z nimi.

Edytowane przez Muatafaraj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.