Skocz do zawartości

Jaka była największa różnica wieku waszej partnerki?


Rekomendowane odpowiedzi

Na forum różne ciekawe historie latają, niektórzy się chwalili naprawdę młodymi laskami, sami będąc już bliżej 40, zastanawiam się jaką mieliście największą różnicę wieku partnerki z którą uprawialiście seks (na czyją korzyść?), oraz jak to było? Jaka ona była? Pytam zarówno o ONS, FWB czy LTR. (Prostytutki się nie liczą). 

 

U mnie największa różnica wieku to było ~10 lat (ja 34 ona ~24), to co wyprawiała w łóżku to nie do pomyślenia, oceniam tę relację jako FWB, chociaż ona myślała, że to LTR. Dzisiaj oczywiście zapaliłaby mi się czerwona lampka, laska ewidentnie była na karuzeli kutang (grała taką cnotkę, że mała bania). Ale podświadomie czułem, że coś z nią nie jest tak, także ewakuowałem się w porę. Wracając do tematu patrząc z przekroju wszystkich związków – średnio to różnica była w przedziale max 5-7 lat (miałem zawsze młodsze), im starszy tym ta różnica była mniejsza (ostatnia partnerka to 2 lata różnicy).

 

Ważne info: wcześniej nie do końca świadomie wybierałem partnerki / bądź one mnie wybierały. Może to mieć realny wpływ na wyniki. 

 

W tym roku, właściwie nie tak dawno była opcja z laską młodszą o ~14 lat, ale odpuściłem temat (obsrałem zbroję, początek pigułki, no fap, mieszana uczucia, na tamten moment to była dobra decyzja). Dzisiaj myślę, że gdyby kolejny raz nadarzyła się taka okazja to jestem gotowy na to "wyzwanie hehe" i bym jednak skorzystał.

 

Pisząc ten temat pomyślałem o tym, czemu nie miałem starszych i były dwie sytuacje, jedna w LO... nvm, a druga która się wkręciła w naszą znajomość i chciała czegoś więcej, nie doszło do seksu, ale wszystko inne było. Ona była przekonana, że jest zajebista, ale była po ścianie. Teraz to jest oczywiste, wtedy nie czaiłem co ona pierdoli. No i nie pasowało mi, że miałem ją "na widelcu", zawsze fajnie jak zgrywa chociaż chwilę niedostępnej, a ona wyjebała wszystkie karty i nie tylko... Co nie zmienia faktu, że to ładna kobieta. Dzisiaj jako świadomy zawodnik bym ją szarpnął dla zasady, oczywiście max FWB. 

 

No Bracia, a jak jest z Wami? 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zdałem sobie sprawę, że nigdy nie mialem starszej ;)

Zawsze oscylowałem koło swojego wieku.

Najwieksza różnica to -5-6 lat

- raz ONS gdy ja miałem 21 (chyba dwa miesiace wczesniej prokyirator rękę zdjął) co ciekawe dziewicą nie była :) - w sumie szybko i byle jak, czysta mechanika; 

- raz ostatnio też ONS, ale ja prawie 40 ona 35, tu był ogień, nie takie gówniarskie podejście jak wyżej. Oboje byliśmy bardziej świadomi czego chcemy i co robimy.

Podobno (bo tylko z jej opowieści, ale to kraj muzułmański, gdzie za cudzołóstwo jest rok wiezienia, więc w tych realiach brzmi prawdziwie), miala jedengo partnera (byłego męża), gdzie seks był z przymusu, koniecznie z żelem itd. Natomiast ze mną było naturalnie, (podobno) pierwszy w życiu orgazm i parę innych pierwszych spraw :P

Nie powiem, nieco meskie ego rośnie w takiej sytuacji.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największa 14 lat młodsza, jednorazowo, kłoda, bała się ciąży jak szatan kropidła. Skusiła się bo myślała że jestem 10 lat młodszy. Ehhh piękne czasy😂

 

W drugą stronę plus 6 albo 7 i tu już było całkiem sympatycznie, miło wspominam. To trochę tak jak z doświadczonym obrońcą powoli kończącym karierę. Niby jest wolniejszy, mniej zwrotniejszy od młodych wilków, jednak zawsze wie gdzie i jak się ustawić, tu pociągnie, tam kopnie. Nooo czasami się zdarzy, że piłka przejdzie, zawodnik już nie😁

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając 31 lat byłem w związku z 22-latką (różnica 9 lat).

Teraz mając 38 spotykam się z 29-latką, czyli wychodzi znów 9 lat. Jakoś nie mogę przekroczyć tych 9 lat różnicy w PL, ponieważ do chada mi daleko. ;-)

 

Miałem i starsze od siebie, ale tylko do przygód, FWB.

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im jestem starszy, tym różnica się zwiększa. Mam więcej lat, ale nie zmienia się, iż dalej najbardziej podobają mi się panny 20+. 

Moja pierwsza dziewczyna w życiu to był rok różnicy, czasy liceum. Długi związek (kilka lat) na studiach i tuż po - 2 lata młodsza. Później, gdy miałem bardziej 30 niż 20, to kilka lat różnicy. Ostatnie lata to różnice 10-14 lat. Nigdy nie miałem starszej w LTR. Nawet dzisiaj, gdy mi bliżej do 40 niż 30, panna powyżej 28/30 lat jest dla mnie stara. Musi być naprawdę wow, żeby mnie kręciła tak jak 23-24 latka (szczyt). Gdybym kiedyś się ożenił z rówieśniczką, olaboga, katastrofa. Kobiety są jak kwiaty, szybko więdną. 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Morfeusz napisał:

Miałem i starsze od siebie, ale tylko do przygód, FWB.

I jak było? 

2 minuty temu, Bullitt napisał:

Mam więcej lat, ale nie zmienia się, iż dalej najbardziej podobają mi się panny 20+. 

Natura, te płodne są spoko, ja dopiero po połknięciu pigułki bardziej otwarcie myślę żeby coś tam atakować (miałem jednak okazję i odpuściłem). Wcześniej się bałem: - że ja skrzywdzę, że "co ludzie pomyślą", - "będę się czuł z tym źle xD". 

6 minut temu, Templariusz napisał:

Pojadę po bandzie 21 lat 

Nice! ONS? 

16 minut temu, Gianni napisał:

Największa 14 lat młodsza, jednorazowo, kłoda, bała się ciąży jak szatan kropidła. Skusiła się bo myślała że jestem 10 lat młodszy. Ehhh piękne czasy

Farciarz! 

 

16 minut temu, Gianni napisał:

W drugą stronę plus 6 albo 7 i tu już było całkiem sympatycznie, miło wspominam

To ciekawe, mam nadzieję że przede mną.  Ciekawości kto częściej przejmował inicjatywę? 

20 minut temu, bzgqdn napisał:

Oboje byliśmy bardziej świadomi czego chcemy i co robimy

Ooooo + ciekawa historia. Myślę, że nie kłamała. Takie laski potrafią podbudować ;)

2 minuty temu, Chcni napisał:

Te starsze od początku dawały do zrozumienia, że interesuje je tylko bara-bara

Powtórzę się: kto przejmował inicjatywę? Jakieś nowości? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o jaką różnice chodzi?  Bo miałem młodsze i starsze od siebie. Starsze dwa lata. Młodsze to jakoś 11-12 lat. Mam teraz jednak większy problem gdyż startuje do mnie od dawna 15 lat młodsza i nie mogę się jej pozbyć. Tak, przeczytaliscie dobrze: ona sie stara, nie ja. Może to kiedyś na forum opiszę. Mam podobnie jak niektórzy wyżej, że im starszy jestem to przyciągam coraz młodsze.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Spokojnie napisał:

Natura, te płodne są spoko, ja dopiero po połknięciu pigułki bardziej otwarcie myślę żeby coś tam atakować (miałem jednak okazję i odpuściłem). Wcześniej się bałem: - że ja skrzywdzę, że "co ludzie pomyślą", - "będę się czuł z tym źle xD". 

Rekord, nie tyle nawet w sensie samej różnicy, ale wieku tej konkretnej dziewczyny, to: ona 17 lat, ja 32/33 (leciała na mnie, ale nie pukałem jej, nie z powodu wyrzutów sumienia). Była też maturzystka, gdy ja miałem 33/34.

Edytowane przez Bullitt
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spokojnie napisał:

Ooooo + ciekawa historia. Myślę, że nie kłamała. Takie laski potrafią podbudować

Ostatnie razy w małżeństwie - ona nie dochodziła, ja sie frustrowałem, błedne kolo. Regeneracja ponpierwszym razie minimum godzina, wiec ego leciało w dół.

Tutaj, panna reagowała bardzo jak należy. Cieszyłem się że tam gumki pakują po 4szt., bo inaczej by brakło 😜

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Bullitt napisał:

ona 17 lat, ja 32/33. Była też maturzystka, gdy ja miałem 33/34.

Ooooooo, pięknie! Jeśli można szczegóły poznać? Jednorazowe strzały, impreza? Czy przemyślany atak i konsekwentne dążenie do celu? Strzelam że raczej luźne relacje typu ONS, FWB? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spokojnie napisał:

I jak było? 

Seks ogólnie dobry z doświadczonymi ale w związek z równolatką albo starszą bym nie wszedł. Nie wytrzymałbym patrzenia jak organizm kobiety partnerki i uroda przemijają o wiele szybciej od nas mężczyzn. 

U kobiet 40+ zdarzały się ciasne pochwy po 1 porodzie ale też luźne po 3 porodach. 

9 minut temu, Krugerrand napisał:

Mam teraz jednak większy problem gdyż startuje do mnie od dawna 15 lat młodsza i nie mogę się je pozbyć. Może to kiedyś na forum opiszę

Chętnie przeczytam, trzymam za słowo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Spokojnie napisał:

Ooooooo, pięknie! Jeśli można szczegóły poznać? Jednorazowe strzały, impreza? Czy przemyślany atak i konsekwentne dążenie do celu? Strzelam że raczej luźne relacje typu ONS, FWB? 

Raczej luźne znajomości. Nie tyle ONS, ale na pewno nie LTR. Zresztą ostatnio "kręci się" koło mnie nowa panna w pracy. Ona - 22 lata. Ewidentnie coś jest na rzeczy, ja to widzę, nawet inni zauważyli, bo po zmianie miejsc w pokojach kilka osób skomentowało: "No, A. będzie miała bliżej do Ciebie". Ona wie dobrze ile mam lat, nie przeszkadza to jak widać. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bzgqdn tej egzotyki trochę ci zazdroszczę, oczywiście pozytywnie. Wierzę, że taki klimat jeszcze mnie spotka. 

1 minutę temu, Morfeusz napisał:

Nie wytrzymałbym patrzenia jak organizm kobiety partnerki i uroda przemijają o wiele szybciej od nas mężczyzn. 

U kobiet 40+ zdarzały się ciasne pochwy po 1 porodzie ale też luźne po 3 porodach. 

Tego jeszcze nie doświadczyłem, ale czuję, że to przede mną. Jako białorycerz brałem w ciemno, że będę z kobietą "na zawsze", bez względu na to jak przemija jej uroda. Ostatniej partnerce też to mówiłem, bo już wykazywała obawy. Także myślę, że bym to przełknął będąc w starych urojeniach zwanych programowaniem społecznym.

4 minuty temu, Bullitt napisał:

Raczej luźne znajomości.

Czyli też nie najgorzej. Ale wchodziłeś to już będąc świadomym co się odwala?

 

5 minut temu, Bullitt napisał:

Ona - 22 lata.

Ryzyko że w pracy. Ale dobrze mieć taką na oku ;) ja jestem już bardziej otwarty. Mam na myśli - wcześniej białorycerskie pierdololo, że ja skrzywdzę itp. a tu się okazuje, że taka panna może mnie wiele nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Spokojnie napisał:

 tej egzotyki trochę ci zazdroszczę, oczywiście pozytywnie. Wierzę, że taki klimat jeszcze mnie spotka. 

Teraz mam followerkę, dziewczyna już zdążyła sprawdzić warunki wizowe i pracy w PL mimo że jej wprost powiedziałem ze to ONS 😂 

Wypisuje do mnie, ze kocha tęskni itd.

 

Ledwo oduczam się bycia "nice guy", a tu się okazuje, że muszę się nauczyć być "bad guy" i ucinać takie znajomości.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, bzgqdn napisał:

Ledwo oduczam się bycia "nice guy", a tu się okazuje, że muszę się nauczyć być "bad guy" i ucinać takie znajomości.

To ciekawe. Jak widać - nasze wyzwolenie niesie kolejne wyzwania. Dzięki, że się w tym podzieliłeś, to dla mnie ważna lekcja. Muszę mieć to na uwadze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Bullitt napisał:

Raczej luźne znajomości. Nie tyle ONS, ale na pewno nie LTR. Zresztą ostatnio "kręci się" koło mnie nowa panna w pracy. Ona - 22 lata. Ewidentnie coś jest na rzeczy, ja to widzę, nawet inni zauważyli, bo po zmianie miejsc w pokojach kilka osób skomentowało: "No, A. będzie miała bliżej do Ciebie". Ona wie dobrze ile mam lat, nie przeszkadza to jak widać. 

 

Bo to nie przeszkadza. Z tą różnicą wieku to jest pierdolenie. Jak się lasce podobasz, to nie będzie jej przeszkadzać nawet 15 lat różnicy. A pewnie i więcej przy wysokim SMV. Do mnie ostatnio startowała 24-latka (praca). 16 lat różnicy. Odpuściłem, bo niskie SMV - 4.5/10. Zdarzało się, że startowali do niej równolatkowie, chociaż z lekkimi bruszkami, na pewno nie czady i ona ich zlewała, więc desperacja zdecydowanie nie, że startowała do starszego, "byleby coś było". Spodobałem się po prostu. Tylko warunków tu jest kilka: musisz być zadbany i młodo wyglądać. Łysiny itp. rzeczy młoda zadbana laska nie zaakceptuje (chyba, że jako utrzymanka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, SamiecGamma napisał:

Łysiny itp. rzeczy młoda zadbana laska nie zaakceptuje (chyba, że jako utrzymanka).

Andrew Tate łysy jak kolano a rucha jak ogier… a no tak, zapomniałem o bugatti ;) 


Ja to jestem młody żbik po 30 to i pole manewru „niskie”. Największa różnica to młodsza o 12 lat, a starsza to 3 lata.

Młodsza to była 19 stka 7/10, ons, niezbyt temperamentna. Starsza miała 32 7,5/10, fwb, doświadczona, kulturalna, chyba nimfomanka zresztą. 


Wniosek: moje skrajne pozycje nie są tymi najlepszymi w żadnym aspekcie ;) 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Spora.

Cumplu, akurat jesteś jednym z nielicznych który mnie wyprostował i których darzę szacunkiem x 100. Możesz rozwinąć?

 

Spora, masz na myśli:

- 20 lat w twoja stronę, że po inicjacji pojechałeś zdobywać medale na zawodach i udało Cię się? 

- 20 lat w jej stronę, z tym że ona po tej akcje się nie ruszała i przyjechał zakład pogrzebowy? 

Teraz, Pyrkosz napisał:

Największa różnica to młodsza o 12 lat, a starsza to 3 lata.

Młodsza to była 19 stka 7/10, ons, niezbyt temperamentna. Starsza miała 32 7,5/10, fwb, doświadczona, kulturalna, chyba nimfomanka zresztą

Ciekawe doświadczenie. Chyba nimfomanka - zgodnie  MOIM doświadczeniem brzmi. Raczej na pewno. Kiedyś tego nie widziałem, nie rozumiałem, nie akceptowałem. Dzisiaj - why not?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.