Skocz do zawartości

Czy obecni mężczyźni to nieuleczalni słabeusze? Ekstremalnie mocny wywiad z miliarderem Danem Pena


Messer

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Obliteraror napisał(a):

większość Europejczyków jest leniwa. Powiedziałbym raczej, że wielu ludzi ma potężny problem z cierpliwością i zaakceptowaniem odroczonej gratyfikacji. Ale czy to domena wyłącznie Europy?

A propos tego spostrzeżenia. Jakiś czas temu wdałem się w dyskusję z amerykańską polonią zza wielkiej wody. Wiele osób z tamtego środowiska uważa, że w Polsce ludzie mają za dobrze. Jako przykład podano tutaj to, że Polacy mają bardzo dużo dni wolnych od pracy i co chwilę jeżdżą na jakiś urlop. Jedna pani narzekała, że kiedy przyleciała na kilka tygodni do Polski, to nie mogła znaleźć nikogo chętnego do skoszenia trawy wokół jej rodzinnego domu, choć oferowała dobrą stawkę. Pojawiły się również głosy, że w Polsce obecnie żyje się lepiej niż w Stanach. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Messer napisał(a):

Dan ma w dupie co ty czujesz. Dan ma w dupie to, że jest ci niewygodnie. Dan ma w dupie to, że masz ograniczenia. Dan ma w dupie, że jesteś tym, kim jesteś.

 

Jak pewnie 99,99% celebrytów. Jak jesteśmy przy literce D jak Dan, to pozwól że wrzucę tutaj innego Dana. Myślę że gość może być takim samym "wzorcem" dla młodych gości jak ten Dan którego Ty linkowałeś:

 

https://www.instagram.com/danbilzerian/

 

"Mój" Dan ma jeszcze dodatkowo wyrzeźbioną sylwetkę, styl życia który imponuje pewnie większości facetom i jest dużo młodszy -więc ma więcej czasu żeby się tym cieszyć (a czas jest najcenniejszym zasobem, bo jego nie "kupisz").

 

(od razu wyjaśnienie że to z przymrużeniem oka przykład -po prostu ma podkreślić że łatwo się złapać na "propagandę sukcesu" danego osobnika. Kiedyś to była "dobra prasa" - czyli np, właśnie wywiad, a w młodszym pokoleniu jest to Insta, ex Tweeter itp).

 

 

W dniu 29.08.2023 o 21:49, Messer napisał(a):

"(...) było badanie. 87% ludzi będzie raczej filmowało telefonem jak gwałcą kobietę na ulicy. (...) Nikt nie będzie się mieszał [do pomocy]! 87% ludzi woli zrobić zdjęcie!"

 

To jest ciekawe zagadnienie. Jakiś czas temu we Francji był przypadek gdzie jeden z "lekarzy i inżynierów" zaatakował nożem dzieciaki i matki na placu zabaw. Od razu pojawiły się komentarze...czemu faceci którzy tam byli nie pomogli. Mnie osobiście wkurza taka postawa. Bo albo mamy równouprawnienie i kobiety same dbają o swoje bezpieczeństwo, albo wychodzimy z założenia że jednak faceci są odpowiedzialni za bezpieczeństwo innych (słabszych w społeczeństwie), ale wtedy nie pierdzielimy o "opresji patriarchatu" i tym jak to faceci są zbędni w obecnym społeczeństwie. 

 

https://www.courthousenews.com/knife-attack-at-park-in-french-alps-critically-wounds-4-young-children-as-people-cry-for-help/

 

@Messer powiedz mi proszę czemu we współczesnym ZACHODNIM społeczeństwie (bo jak rozumiem w takim żyje "Twój" Dan) miałbym interweniować w obronie kobiety. Serio pytam. Chodzi mi o coś więcej niż o zadzwonienie pod 112 i zgłoszenie sprawy policji. Mam robić za "rycerza w lśniącej zbroi" jak za dawnych czasów Matrixa i przychodzić z pomocą kiedy (dla kobiet) to wygodne, po czym ustawić się grzecznie w koncie gdy (Mu**n swoje już zrobi)?

 

Zakładając że jednak działamy.... atakujesz tych gwałcicieli (lub tego gościa z nożem którego podlinkowałem) i dostajesz kose pod żebra (walka nieuzbrojonego z uzbrojonym w nóż zazwyczaj kończy się jednoznacznie). Po kilku miesiącach wychodzisz ze szpitala, czy myślisz że ktoś będzie na Ciebie czekał z kwiatami że go uratowałeś?

 

 

 

 

Odniosę się do tego co podał @Obliteraror bo to jest ciekawe. Dostrzegam pewien paradoks. 

Jeśli jesteśmy w temacie obrony osób zaatakowanych na ulicy, to dla mnie oczywistym jest że będę bronił swoją rodzinę (moich najbliższych).  Dan którego @Messer linkował twierdzi, że z rodziną to trzeba ostro. Czyli rodzinę mamy w d**e, ale za to obca osoba na ulicy....a to co innego tutaj swoje życie trzeba na szali postawić. Widzisz w tym @Messer jakiś sens? Coś poza bajarzeniem starszego Pana wychowanego w czasach tego strasznego zgniłego patriarchatu?

 

  • Like 3
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tadamichi Kuribayashi napisał(a):
W dniu 30.08.2023 o 01:13, Ksanti napisał(a):

Jest też trochę Red pułkowej prawdy o relacjach D-M, ale to nie prawda, że to był default mindset dla mężczyzn w dawnych czasach. Gdyby dostali pod warsztat współczesne kobiety to też by zapewne nie wiedzieli jak się zachować poza garstką.


Szalenie ciekawa i prawdziwa rzecz powiedziales teraz. Zrobmy sobie eksperyment myslowy jakbysmy grupe mezczyzn sprzed 50 czy nawet i 100 lat przeniesc do czasow obecnych i od razu dac im jakies wspolczesne kobiety do zwiazkow. Oni wykorzystujac swoj meski autorytet by z miejsca kazali im sprzatac, prac, gotowac, zmywac, rodzic dzieci itd. A kobiety na to ze nie ma mowy i one sluzacymi nie beda. Polowa facetow stanela by jak wryta bo takie postawienie sie to bylaby dla nich nowosc i cos czego sie nie spodziewali a druga polowa no coz... zakasalaby rekawy i spuscila kobiecie manto sadzac ze to sprawi ze nieposluszna kobieta dostanie nauczke. A tu zonk. Telefon na policje, przyjezdzaja, typa skuwaja, aresztuja, niebieska karta, sprawa w sadzie, przydomek "207" , latka damskiego boksera i wywalenie z ich wlasnej chalupy moze. Ci rowniez byliby w niemalym szoku poznawczym totalnie nie rozumiejac co sie wlasnie odwalilo. Innymi slowy tamci faceci nie mieliby jakiegokolwiek sposobu ktory wtedy byl stosowany na przekonanie wspolczesnych kobiet do tego ze to oni rzadza.

Hah fajnie przedstawione, i też mi się wydaje, że ci, jak to Pan Dan opisuje, męscy faceci sprzed lat, nie mieliby w obecnych warunkach karty przetargowej, jeśli obecnie przeciw nim stoi prawo, ekonomia, standardy zachowań. Nie ustawiliby kobiety do ról jakie dawniej były stereotypowo kobiece (sprzątanie, zajmowanie się domem, rodzenie wielu dzieci, stały związek i dzieci od 18-19 roku życia). No i, z jedną pensją nie utrzymaliby przecież (mówię o większości) domu czy mieszkania, siebie i swojej kobiety, kilku dzieci -> co za tym idzie kobieta musiałaby i tak pracować, co za tym idzie czułaby się mniej od faceta zależna i mu podporządkowana. I nie miałaby fizycznie czasu na rodzenie wielu dzieci i zajmowanie się domem skoro ona dziennie 10 godzin poświęca na pracę i dojazdy.

W środowisku zawodowym też tacy faceci mogliby się nie odnaleźć. Widziałem kiedyś fragment kursu z zamku Dana, gdzie uczestnik przytoczył mu swoją historię jak został zwolniony, bo w pracy wyzwał ludzi, którym szło gorzej, od "cunts". Dla mnie to niesamowite, że ten gość zamiast dokonać autorefleksji, to dalej jest zapatrzony w swego "guru" i kupuje od niego szkolenie.

 

Podsumowując powyższe, uważam że w dużym stopniu, Pan Dan, jak i jego fani, są odklejeni od obecnie otaczającej nas rzeczywistości i żyją w jakimś świecie fantazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, El Indio napisał(a):

Pojawiły się również głosy, że w Polsce obecnie żyje się lepiej niż w Stanach. 

Kwestia dyskusyjna, zależy od dziesiątków rzeczy, jak i samego stanu, w którym żyjemy ;)

Co do reszty masz rację. Przeciętny Amerykanin pracuje naprawdę dużo. Statystycznie o wiele więcej, niż mieszkaniec Europy. Ma też mniej urlopu.

 

@Morfeusz, racja. Miliarder (bo już dawno nie multimilioner) p. Tomasz Biernacki, właściciel Dino jak najbardziej istnieje i mieszka w Krotoszynie ;) Chronicznie jednak unika mediów. Nawet na IPO własnej spółki go nie było. To jest facet, którego naprawdę chętnie bym poznał osobiście. Ale nawet w branży nie ma wielu osób, które go gdzieś fizycznie spotkały. To chyba jedyny przypadek w Polsce (mi znany), w którym właściciel spółki giełdowej całkowicie pozostaje w cieniu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo jest oceniać współczesnych mężczyzn tylko nikt się nie zastanawia z czego się to wzięło.

 

Jaki wpływ miały poprzednie pokolenia na nich, jaki mają wpływ kobiety w każdej sferze życia gdzie wręcz nakazują mężczyznom być, zachowywać się czy myśleć jak one.

 

Kobiety nie rozumieją natury mężczyzn, chcą pozbawić agresywnosci, rywalizacji czy ryzykowania bo wtedy będą miały na nich wpływ. 

 

Czyli jak zwykle wychodzi ten egoizm kobiety i patrzenie na własny czubek nosa. 

 

Swoje trzy grosze dołożyła propaganda i rządzący, którzy ze słabych mężczyzn mają interes i przede wszystkim niewolników. 

 

To co mówi ten dziadzia na filmie w pewnych sprawach ma rację i to taką dosadną. Natomiast tego czego nie chce przyjąć do siebie to to, że świat się zmienił od jego czasów.

 

Są negatywne wzorce, socjalizacja, wychowanie w kulcie cierpiętnictwa. 

Mężczyzn kastruje się z męskości i wmawia, że jest toksyczna. 

 

Mężczyznom zakazuje się mówić co myślą, uzewnetrzniać swoje poglądy w imię poprawności politycznej czy nie narażenia płci przeciwnej na krytykę. 

 

Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia. 

 

 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już ktoś na jutjubie właściwie to podsumował:

Cytat

 

@sebakruk2017

1 dzień temu

Świetny wywiad. Udowadnia, że można być debilem i zarobić kupę szmalu! Rosja przykładem dyscypliny ? Spadająca asteroida ?

 

 

Jestem pod wrażeniem że ktoś chociaż przebrnął przez ten wywiad. Obejrzałem tylko fragmenty i mi wystarczy. To że ktoś to w ogóle nagrał i się tym jara i jeszcze gotów płacić za podobne opowieści w książce to dla mnie kosmos.

Dziadek snuje opowieści dziwnej treści typu 'kurła kiedyś to było' jaki to on jest twardy, gdzie to on nie był (np. w Polsce w 67-68 jako oficer wywiadu) i zajebisty a reszta to pizdy.  

Obraża prowadzącego, jadąc po Polakach, a ten się jeszcze cieszy.

Także zdecydowanie nadczłowiek o wielu talentach. Biznesmen, kryminalista, filantrop, prawdziwy samiec alfa i internetowy guru.

No ale widać jestem zbyt słabym i pizdowatym współczesnym mężczyzną aby zrozumieć głębie jego myśli.

 

Ogólnie: XD

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kacapowski Zapomniałeś dodać jeszcze o podniecaniu się pochwalania kukoldztwa swojego kuzyna. Kuuuurła kiedyś to byli mENSZCzyźni - teraz to tylko róże do pracy wysłajO! 🤣🤣😆

5 godzin temu, kacapowski napisał(a):

, jadąc po Polakach, a ten się jeszcze cieszy.

Ja to zauważyłem u koleżki za granicą, który wybił się "ogólnie życiowo" ponad przeciętną. Coś jak zachwyt w latach 90. wszystkim co zza Odry. 

 

21 godzin temu, Messer napisał(a):

, dobrą książkę na temat mechanizmów obronnych, proszę.

Z racji tego, że w przeciwieństwie do ciebie pracuję na etacie i 1h dziennie pochłaniają mi dojazdy i psychologia aż ak mnie nie interesuje - zdobywanie wiedzy o mechanizmach obronnych ograniczę do ponownego przeczytania twojego tematu z d**y  o pillowcach, którym chciałeś się wkupić w łaski forumowiczów.

 

 

21 godzin temu, Messer napisał(a):

. Ze ZROZUMIENIEM.

 

21 godzin temu, Messer napisał(a):

, polecam.

 

Nie podam autora ani tytułu, ale polecałbym coś o samoakceptacji.😃

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywiad jak wywiad 

znam jego wcześniejsze wypowiedzi, wiec niczym nie zaskoczył.

Piekny shit test za to zrobił Osmanowi, wiadomo był w gościach wiec tez musiał się zachowywać, niemniej oblał z kretesem przyda mu się jescze kilka szkoleń u swego guru. 
Wiem tez ze nie da się być samcem Alfa na każdym polu, i zapewne pan Pena ma swoje słabości, które obdarlby go z boskości. 
Można obejrzeć wybrać sobie co Ci pasuje i tyle … podziwiam Tych co kupią jego książkę, w wydaniu Polskim za 500zl, za bycie wzywanym od cunts tyle płacić 😉
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Timidus W samo sedno.

 

Kilka razy się potknął, raz wdepnął na minę zmieniając temat. Dużo chwalenia się, mało konkretów, dużo lizania Dana po jajach.

Wywiad ok, jednak Osman nie podołał. Ale nie ma co się dziwić.

Książki nie kupię, albo kupię na wyprzedaży w antykwariacie za jakiś czas.

 

 

Edytowane przez vodkas85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic wartościowego się z tego filmu nie dowiecie. Strata czasu.
Nic mądrego nie mówi a plecie takie farmazony, że mózg staje w poprzek.

 

Na początku pieprzy o tym, że ludzie byli kiedyś bici i poniżani, i że to było najwyraźniej dobre. No nie, nie było.
Potem jeszcze coś o gościu, który zarobił milion euro, jeszcze na studiach, i że nikt nie podszedł z nim porozmawiać. Serio? I o czym miałbym z nim rozmawiać? Jak zarobił ten milion? Nie jestem nim i nie zarobię w ten sposób miliona.

 

W końcu się okazuje, że jest zwykłym, psychopatycznym bandytą, który siedział, wiele razy, i dorobił się miliardów. I to ma być jakiś wzorzec? No proszę was!

 

PS. Jedyną wartościową rzeczą jaką powiedział, to to, że miliarderzy chcą tylko zarabiać kasę. Wszyscy. I nie obchodzi ich jak. Jeśli ma to zniszczyć świat to chętnie się do tego dołożą, byle tylko zarobić mamonę.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrotycz

Z tym biciem i poniżaniem to wyrwałeś z kontekstu bo dał tu żołnierzy czyli ekstremalny przykład. Natomiast co do tego, że ludzie są coraz bardziej wrażliwi to nie ma co dyskutować. Zauważ, że 'słownik' wyrazów zakazanych stale się powiększa, a wyrazy te były używane przez dekady jako stwierdzenie jakiegoś faktu i nikt nie poczuwał się mocno dotknięty. Dziś za stwierdzenie takiego faktu jak niegdyś w młodości Twój ojciec czy dziadek jesteś nieuspołecznionym odmieńcem, który nie pasuje do społeczeństwa. Już pal licho z tymi wyrazami zakazanymi, ale krytyka? Ludzie dziś nie znoszą krytyki, a łakną aprobaty, która z resztą jest niezwykle łatwa do zdobycia. Wystawiasz zdjęcie na facebooku i dostajesz np. 80 likeów i serduszek od znajomych + komentarze podbijające zajebistość. A spróbuj skrytykować. Z automatu jesteś wrogiem. Ja w tym sensie rozumiem Dana Pena. Nie trzeba od razu bić i poniżać, a wystarczy dziś skrytykować i jesteś wrogiem numer 1.

 

Serio nie ma nic niezwykłego w tym, że 22 letni student zarobił milion euro? Gdybyśmy wzięli 10 tysięcy studentów nie wiem czy nawet na palcach jednej ręki moglibyśmy zliczyć tych, którym to się udało. Nie chodzi już o sam wymiar materialny, ale równie dobrze mógłby promować swoją książkę z wyprawy na Mount Everest i wskazać jedynego gościa na sali, który również zdobył Everest. Jest to po prostu rzecz niezwykła i większość nie będzie w stanie tego osiągnąć. Zatem jeśli nie tylko predyspozycje fizyczne zaprowadziły go na szczyt, ale jeszcze predyspozycje mentalne to ja chcę poznać mental tego człowieka bo może i ja mam predyspozycje fizyczne, ale dalej jestem pełen obaw przed wyruszeniem na szczyt.

 

 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łatwo być majętnym jeśli zarabianie i oszczędzanie i inwestowanie, traktuje jako zabawę/pasję niczym grę rpg aby zdobywać lv w raz z wykształceniem w tym kierunku.

 

Ludzie biedni myślą o kasie jak jej nie mają a bogaci zawsze.

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja to tylko widze, ze ten gosciu to jedna wielka sciema? Sprzedaje kursy i gromadzi mase wiernych. Praktycznie jak jakis kult. Nie twierdze, ze nie ma umiejetnosci motywacyjnych, ale dla mnie to taki sprzedawca czarodziej co potrafi sprzedac olej z weza jako lekarstwo na raka. Swietna autopromocja, mocno skrajne poglady, co przyciaga slabych i naiwnych. Taka starsza wersja Tate'a. Sam mechanizm finansowy z tego co szybko zobaczylem ociera sie o piramide finansowa, amway i trumpizm. Mieszanka wybuchowa. Tego ostatniego na piedestale trzyma. Kontentu ma olbrzymia ilosc i udostepnia na YT i namawia do subskrypcji. Serio? Zwroccie uwage tez, jak zachowuje sie jego "obsluga". Rowniez jego jezyk i mowa ciala to imo aktorstwo. Nie wspominajac o jego historiach, ktorych nikt nie potrafi udowodnic. Historie z dziecinstwa? JPRDL. Moze ma w c***j siana, ale nie tym sposobem o jakim mowi. Nawet Warren Buffet mowi, ze w calym zyciu mial moze tuzin zlotych strzalow, co mu daly ta fortune, a ten wali w cel co chwile. Uwierze, jezeli jego celem sa ludzie co placa ponad 100K zl za "szkolenie". Wlaczcie krytyczne myslenie.  

 

Do dzisiaj nie znalem tego Osmana, ale wydaje mi sie,ze to jakis walek i promocja jego ksiazki w PL za  500+. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, EVerest said:

Z tym biciem i poniżaniem to wyrwałeś z kontekstu

 

Nie wyrwałem. I nie mówił tylko o wojsku. Wojsko było przykładem. Nie jedyny i nie najważniejszym.

 

7 hours ago, EVerest said:

Natomiast co do tego, że ludzie są coraz bardziej wrażliwi to nie ma co dyskutować.

 

Bo się ich tresuje, żeby tacy byli.

 

7 hours ago, EVerest said:

Dziś za stwierdzenie takiego faktu jak niegdyś w młodości Twój ojciec czy dziadek jesteś nieuspołecznionym odmieńcem, który nie pasuje do społeczeństwa.

 

Jakiego faktu? Napisz to po polsku.

 

7 hours ago, EVerest said:

Ludzie dziś nie znoszą krytyki,

 

Jak wyżej (bo tak są tresowani), przez szkołę, państwo , media, społeczeństwo.

 

7 hours ago, EVerest said:

, a łakną aprobaty,

 

Co ty powiesz. Łakną aprobaty ci, którzy jej nie dostają.

 

7 hours ago, EVerest said:

Serio nie ma nic niezwykłego w tym, że 22 letni student zarobił milion euro?

 

Jest, bo i co? Ale, jakbyś oglądał film to byś wiedział że nie o tym mówiłem.

Gość (ten student) się żalił, że nikt do niego nie podszedł i nie chciał z nim porozmawiać.

Raz, czy to nie jest właśnie płaczliwe jedzenie o uwagę, arencję?

Dwa, o czym miałbym z nim rozmawiać? Możesz mi to wyjaśnić?

 

Nie potrafisz spojrzeć krytycznie na wywiad swoich egocentryków, który nie wnosi nic pożytecznego do Twojego życia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wrotycz

20 godzin temu, wrotycz napisał(a):

Co ty powiesz. Łakną aprobaty ci, którzy jej nie dostają.

Niekoniecznie. Kiedy ktoś zamierza coś zrobić/kupić, obojętne często potrzebuje się podzielić tym ze swoim znajomymi i rodziną. A w tym celu komunikuje to im, albo pyta o radę spodziewając informacji zwrotnej, która może zapewnić go o słuszności swojego wyboru.

 

20 godzin temu, wrotycz napisał(a):

Dwa, o czym miałbym z nim rozmawiać? Możesz mi to wyjaśnić?

 

Nie potrafisz spojrzeć krytycznie na wywiad swoich egocentryków, który nie wnosi nic pożytecznego do Twojego życia.

Nie wiem dlaczego zaszufladkowałeś mnie jako 'fanboya' Dana Pena skoro śmiało mogę przyznać, że pewnie 95%+ jego materiałów z internetu w ogóle nie widziałem, ani nie czytałem jego książek. Owszem słyszałem o nim, ale nie podążam za nim tak jakby był 'moim egocentrykiem' jak to nazwałeś.

 

W kwestii tego o czym miałbyś rozmawiać z tym studentem odpowiem Ci używając do tego mojej branży. W mojej branży duże sukcesy odnoszą ludzie ze wschodu czyli Rosja, Ukraina, Białoruś. Oczywiście sukcesy też odnoszą ludzie z całego świata, ale gdybyśmy mieli określić procentowo, które rejony świata są najbardziej skuteczne to właśnie te wschodnie rejony biją na głowę całą resztę świata. Zastanawiałem się skąd się biorą te dysproporcje i czytając ich fora zrozumiałem, że są to ludzie z często mniej rozwiniętych rejonów niż Moskwa czy Kijów, którzy świadomi, że mają wybór albo babrać w gównie, albo obrać ten drugi kierunek (w ich mniemaniu jedyny żeby coś zmienić) wybrali to drugie i wręcz obsesyjnie za nim podążali. Z tego wynika ich skuteczność w działaniu. Na skuteczności stoi całe to forum: "jak podrywać?", "jak prowadzić związek?", "jak być bardziej produktywnym?", "jak nawiązywać relacje?" itd itp a to wszsytko czytaj "jak być skuteczniejszym?". Z czego wynikała skuteczność tego studenta? Nie dowiemy się bo nikt nie zapytał 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, EVerest said:

Z czego wynikała skuteczność tego studenta? Nie dowiemy się bo nikt nie zapytał 😀

 

I co by Ci to dało? Nie zarobisz tego co bogaty człowiek bo nie jesteś tym człowiekiem. Nie użyłeś się chemii czy zarządzania przez 4 lata,  tak jak on,  nie miałeś takiego wychowania jak on, nie miałeś takich cech osobowości jak on, ani takich rodziców, znajomych jak on, i nie pracowała nad swoim pomysłem, wynalazkiem, biznesem, przez 4 lata jak on. W skrócie nie byłeś nim żeby osiągnąć jego sukces.

A już powielanie nawyków milionerów to totalna bzdura.

Tego typu kołczingowe rady nie działają, że względów wymienionych, ale też ze względu na to, że ci ludzie nie mówią prawdy. Tak jak w badaniu ankietowym nikt Ci prawdy nie powie, bo chce się pokazać z lepszej strony tak tu tym bardziej będzie chciał się pokazać z lepszej strony.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 8/30/2023 at 9:27 PM, vodkas85 said:

Żeby się nie zesrali.

 

Pamiętam jak ojciec mojego kumpla bite 20 lat temu śmiał się jak się zachwycaliśmy jednostkami specjalnymi "Pluton dobrze wyszkolonej zwyczajnej piechoty i ich nie ma". I taka jest prawda. Podczas operacji Red Wings drużynę SEAL nakryło 20 kolesi z kałasznikowami i tylko jeden ocalał cudem. Życie to nie film a wojsko to nie klip z kampanii reklamowej tylko ciężka orka jak w polu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor, @wrotycz, bo specjalsi są bardzo medialni i ogólnie cool, ale sprawdzają się tylko w specyficznych uwarunkowaniach. Ich przeznaczenie jest bardzo wyspecjalizowane.

Ale teraz taka moda - na komandosów z brodami i szejdami na oczach. Dziatwa gra w Call of Duty i chłonie te debilizmy. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Trevor said:

 

Ok, ale tych afgańców nie było 20.

Sami nie wiedzą i podają coraz bardziej fantastyczne liczby.

 

U.S. and Afghan Intelligence reports: 8–10 insurgents [3]
U.S. Navy: 50+ insurgents[6]

Luttrell's claim: 80-200 insurgents[2][7][8]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, wrotycz said:

 

Ok, ale tych afgańców nie było 20.

Sami nie wiedzą i podają coraz bardziej fantastyczne liczby.

 

U.S. and Afghan Intelligence reports: 8–10 insurgents [3]
U.S. Navy: 50+ insurgents[6]

Luttrell's claim: 80-200 insurgents[2][7][8]

 

Zazwyczaj bierzesz najwyższa podaną liczbę i najniższa i wypośrodkowujesz. 200 to przesada, ale mogło ich być max z 80. Najniższa podana liczba to 8. Więc pewnie było ich tam pewnie ze 40 plus minus 10 bym powiedział czyli pluton plus minus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji Dana przypomniała mi się postać, słynnego z 8 lat temu, youtubera, Testovirona.

Postac przez niego kreowana, to bogacz, który wyjechał do USA i ma lepsze życie, gardzi teraz biedniejszymi Polakami.

Część komentujących go krytykowała, a część - uwielbiała, co fajnie podsumował słowami "Zrobiliście ze mnie swojego bożka".

I taka jest natura ludzka, człowiek wyszukuje sobie wzorców, postaw do naśladowania, teraz słynni są Andrew Tate, David Goggins, Dan Pena

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.