Skocz do zawartości

Wskazówka inwestycyjna związana z portfelem SII


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Należę od lat do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych i po krótkiej przerwie chciałbym podzielić się z wami pomysłem na inwestycje związane z rynkiem kapitałowym. Korzystam z tego rozwiązania na co dzień. Moje wyniki z giełdy na dzień dzisiejszy to ponad 200% w przeciągu 3 lat. Portfel SII osiągnął w tym samym czasie ponad 100% (+/-). Nie jest to żadna reklama stricte, bo na tej współpracy w ogóle nie zarabiam. Płacę lekko ponad 400 zł rocznie za składkę rozszerzoną u nich - https://www.sii.org.pl/7/zostan-czlonkiem.html

 

Dzięki temu mam dostęp do zamkniętego forum, bardzo merytorycznego, bez spamu i trolli. Jedno z najlepszych for inwestycyjnych, jakie istnieje w krajowej sieci. Wiele osób tam pasjonuje się zagadnieniem. Każda spółka posiada swój profil z często bogatą bazą wiedzy.

 

Dlaczego portfel SII?

 

Już po samym dołączeniu do SII macie rabaty w domach maklerskich, oszczędzacie na prowizjach i to kwoty znaczące, jeżeli faktycznie handlujecie. W ostatnim miesiącu miałem obroty na rachunku podchodzące pod 80 000 zł, a stale rosną i mniejsza prowizja zwraca mi praktycznie ten koszt. Programy rabatowe w SII to dość rozbudowana kategoria, bo dotyczą edukacji, różnych narzędzi, najczęściej sensownych dla początkujących, udziału w konferencjach inwestorskich. A to zaledwie początek.

 

Sam portfel SII to moim zdaniem i na bazie własnych doświadczeń ciekawa perełka. Kilku ekspertów zarządza portfelem, a każdą decyzję poprzedza analiza najciekawszych spółek, często sugerowanych przez samych użytkowników forum. Człowiek ma wrażenie, że posiada pewien wpływ na rozwój tego projektu. Większość typów udawało mi się kupić w cenie podobnej lub nawet lepszej niż oni, bo szybko wysyłają powiadomienie na maila, właściwie od razu po dokonaniu zakupu papierów wartościowych.

 

Oczywiście nie ma tylko dobrych rzeczy.

 

Plusy:

 

+ portfel prowadzony przez faktycznych ekspertów, każdy posiada publiczną wizytówkę, certyfikaty branżowe często, realne osiągnięcia związane z rynkiem kapitałowym,

+ portfel, który można błyskawicznie odwzorować i przed podjęciem decyzji przeczytać dokładne analizy (techniczna oraz fundamentalna + perspektywy dla spółki),

+ dodatkowa inspiracja dla tych, którzy grają od dawna, ale poświęcają dużo czasu na wyszukiwanie okazji (mój przypadek, siedzę często dniami i nocami, żeby coś wyłuskać z giełdy, a oni się przydają, bo dają zwyczajnie inspirację),

+ portfel z realnymi finansowymi wynikami. Zaczynali od ok. 30 000 zł, a teraz mają ponad 70 000 zł,

+ mocno zrównoważony stosunek zysku do ryzyka, większość transakcji stratnych zamykają na poziomie około 20 - 25%, jeżeli chodzi o realizację zysków zdarzyły się spółki ze 100 - 200% zysku. Nieźle przewidują, ile trzeba trzymać dany papier wartościowy i też słuchają społeczności,

+ umiarkowane ryzyko, jedna transakcja to zwyczajowo 5-6% wartości całego portfela, maksymalnie w granicach 10%.

 

Minusy:

 

- musisz grać tak, jak oni dosłownie i pogodzić się z pewnymi stratami. Własna decyzyjność przy kopiowaniu innego portfela tylko szkodzi (znowu własne doświadczenia),

- wchodzisz do portfela już po pewnym czasie, więc nie odwzorujesz całego, tylko już nowe typy,

- często braki wiedzy u analityków i złe podejmowanie decyzji, szczególnie pod kątem czasu wejścia na rynek (tutaj generalnie w moim odczuciu leżą, więc własna obserwacja wskazana),

- musisz zdobyć minimum wiedzy o zasadach analizy technicznej oraz fundamentalnej, szczególnie z naciskiem na metody popytowo - podażowe,

- zamrożenie pieniędzy na dłużej w niektórych przypadkach,

- straty rzędu 20% na pozycji dla niektórych to za duże emocje i niepewność psychiczna na co dzień.

 

Jak chcecie oszczędzać na emeryturę lub coś zrobić z pieniędzmi sensownego to dobrym pomysłem na dzień dzisiejszy wydaje się uruchomienie IKE (III filar emerytalny, brak podatku od zysków kapitałowych, jeżeli dotrzymasz portfel do osiągnięcia wieku emerytalnego) + odwzorowanie portfela SII, a na ich portalu po opłacie składki zyskujecie dostęp do ogromnej bazy wiedzy o spółkach i tego, czym się zajmują. Często charakterystyki całej branży, łącznie z zawiłościami technologicznymi.

 

Myślę, że wskazany przeze mnie pomysł charakteryzuje się niezłym stosunkiem zysku do ryzyka i to coś godnego poznania, nawet z czystej ciekawości. Na początek spróbujcie z 10 000 zł i z tego część na składkę roczną, żeby mieć dostęp do ich forum, zamkniętych publikacji oraz portfela.

  • Like 11
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Trevor napisał(a):

Ziomek gdzieś ty był? Nie przejęli Ci konta? :P Nie jest to jakaś akcja w stylu: Kim jesteś? Jesteś Zwycięzcą?

Nic z tych rzeczy. Sam korzystam i mogę wysłać screen opłaconej składki. Chciałem się podzielić czymś sensownym, co stosuję i zwyczajnie działa, bez żadnych haczyków, czy zawiłości w świecie inwestycyjnym.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to działa, nie kwestionuję.

 

Od kilku lat spekuluję na rynkach z rożnym skutkiem. Czasem podwajałem depozyt, a i kilka razy paliłem konto. Jednak jestem na plusie i z czasem jest coraz lepiej.

 

Moje wnioski: 

- Analizowanie dziesiątek spółek i wykresów to strata czasu. Można osiągać dobre wyniki grając tylko na kilku instrumentach (max 5) - gram przede wszystkim kontrakty na indeksy, na akcje bardzo rzadko 

- Odradzam surowce ze względu na nieprzewidywalność

- Cuda wianki inwestycyjne jak stosunek zysku do ryzyka czy sztywne stop lossy nie działają. Rynek żywi się kapitałem tych, którzy te metody stosują, bezlitośnie wycinając ich pozycje.

- Kluczowe jest zarządzanie stratami i ich akceptacja, czasem przetrzymanie pozycji w stracie jeśli zakłada się optymistyczny scenariusz w dalszej perspektywie. Tu kwestia nauczenia się psychicznej możliwości znoszenia sytuacji bycia w stracie.

- Mało otwartych pozycji na różnych instrumentach na raz - maksymalnie 3

- Lepiej nauczyć się dobrze grać na kilku instrumentach niż grać źle na wielu 

- Przeinwestowanie prowadzi do strat - wchodzimy na rynek TYLKO gdy widzimy okazję. Bierzemy zyski gdy rynek zaczyna odwracać się od korzystnej tendencji. Gdy nie ma okazji - CZEKAMY. Choćby miesiącami. Rynek nagradza cierpliwość, karze za porywczość. Najlepiej grać rzadko, a dobrze

- Gramy niewielkim depozytem, ale wystarczająco wysokim aby być w stanie czasowo przetrzymać pozycję w stracie bez ryzyka wycięcia z rynku 

- Oszczędności trzymamy poza spekulacją. Depozyt to suma pieniędzy, której potencjalną utratę akceptujemy i przyjmujemy jako możliwą.

- Po zamknięciu pozycji zyskownej wypłacamy zyski poza rachunek i zostawiamy tylko bazową kwotę depozytu - TO BARDZO WAŻNE. Dzięki temu zyski są bezpieczne, tych pieniędzy już nie ryzykujemy. To ma znaczenie psychologiczne bo łatwo jest przepalać zyski pozostawione na rachunku, psychika ludzka traktuje je jak bufor

- Żadnego podwajania pozycji z wypracowanych zysków, robienia runów itp - to nie działa i na dłuższa metę prowadzi do utraty tych zysków 

- Piramidowanie pozycji nie działa

- Analiza techniczna co do zasady nie działa gdyż duzi gracze trzęsący rynkiem celowo tak nim poruszają aby wyciąć drobnicę grająca ściśle według wskazań AT. Czasem gra przeciw AT okazuje się słuszna 

- Nie walczymy z rynkiem, tylko z samym sobą. Z emocjami - chciwością i strachem. Kto im się poddaje, ten jest dawcą kapitału dla rynku.

- Kupuj tanio, sprzedawaj drogo - to takie proste, a tak trudne do stosowania w praktyce

 

- Była okazja i nie rozegraleś - nie szkodzi, będzie kolejna. Lepiej nie mieć zysku niż stracić.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nihilus napisał(a):

Może to działa, nie kwestionuję.

Nie wiem, dlaczego piszesz może. Ten portfel i metoda, którą przedstawiłem wygenerowała 100% zysku ponad w około 3 lata. Jak mówię. Gram również samodzielnie, ale nigdy za dużo okazji i wiedzy o tym, co się dzieje na rynku, też z perspektywy prawa, czy innych zawiłości. Ja i bez nich bym sobie poradził w zarządzaniu portfelem, bo robię to od dawna, ale wskazuję zwyczajnie na narzędzie do przetestowania i zobaczenia, jak to się robi. Można też się uczyć na cudzych błędach w dużym stopniu, a to cenniejsze od czegokolwiek. A rady, które przedstawiłeś zrozumie wyłącznie bardzo doświadczony spekulant. Początkujący nie ogarnie nawet 2 punktów z tego, co napisałeś prawdopodobnie.

Edytowane przez mac
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@mac @nihilus - jak wg. wygląda koniec roku na giełdzie? Mogą być truizmy (mam bardzo niewielką wiedzę w temacie). Mam jedną spółkę na oku, gdzie myślę, że sporo może się dziać z jej kursem.

 

Czy jest jakaś możliwość zwielokrotnienia zysku przy spadku obstawianiu spadku na NewConnect na Warszawskiej Giełdzie? Opcje są tylko na główny i indeksach?

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mac napisał(a):

I co, pewnie nikt się nie zarejestrował z moich wskazówek :)

 

Ja żem zainwestował, dzięki czemu dzisiaj jadłem obiad w Marriotcie, a jutro będę na jachcie polował na rekina. 😊

 

A serio, jak będę mieć kiedyś luźne środki, to wrócę do tematu. To trzeba usiąść na spokojnie.

:P 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz widzę temat. Gdzieś mi umknął. Nie jestem na ten moment w pozycji żeby inwestować ale mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.

 

400zl to naprawdę śmieszna kwota za dostęp do takich informacji. Dobrze wiedzieć że @mac to prawilnie wytestował. Zastanawiałem się ostatnio czy nie kupić tego kursu od Szafrańskiego i spółki, no ale zly timing... 

 

@macznajdzie się coś dla zagranicznych inwestorów? Mam na myśli UK, bo w Polsce to nawet konta bankowego już nie mam, a co dopiero zakładać maklerskie i się później bawić z rozliczeniami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, mac napisał(a):

I co, pewnie nikt się nie zarejestrował z moich wskazówek :)

Ja się zarejestrowałem, ale GPW chyba nie jest dla mnie. Wypracowane zyski poszły w pizdu, w ciągu kilku godzin dzięki jednemu złemu wyborowi. Na koncie PLN odrabiałem minusowe saldo przez miesiąc. Do tego denerwuje mnie niska płynność małych spółek (mniej więcej poniżej 1mld kapitału). Przez długie dni czy miesiąc potrafi coś stać prawie w miejscu, aby potem nagle albo polecieć mocno do góry, albo gwałtownie w dół. Tutaj Pepco też przykładem pewnego borderline. Co śmieszne załapałem się na wzrost, ale nie zakładałem, że w tym tygodniu będzie taki duży. Ustawiłem prostą automatyzację sell stop jaką oferuje broker i mi ucięło gdzieś na połowie wzrostu. Byłem po prostu za pozbyciem się tego aktywa przy kolejnym wywaleniu do góry. Nie sądziłem natomiast, że nagle, aż tak wiele się podniesie do góry z rana. Obecnie pilnuje konta w PLN, EUR oraz USD, więc minimalizuję konieczność nerwowego sprawdzania, przez ustawianie progów zabezpieczenia straty.

 

13 godzin temu, mac napisał(a):

Odkąd opublikowałem temat już dzięki możliwościom portfela wyciągnąłem ponad 20%.

Za to w ostatni miesiąc jako laik samodzielnie wykręciłem podobny lub lepszy wynik na spółkach zagranicznych. Też całkiem nieźle mi idzie z day tradingiem, ale wiadomo tutaj trzeba trochę czasu poświęcić. Akurat mnie praca, a raczej projekt ostatnio wpieniał to przerzucałem uwagę na wykresy. Próbuję kminić czy warto pod day trading założyć drugiego brokera. Może nawet napisać jakiś zewnętrzny skrypt zautomatyzowany, by mi samo kupowało i sprzedawało. Niestety XTB jak się przekroczy próg transakcyjny 100k euro miesięcznie to za każdą kolejną transakcję płaci się, aż 10 euro prowizji. Zagraniczni brokerzy natomiast jak się nawali dużo transakcji to podobno są problemy przy rozliczeniu podatkowym.

 

Co do członkostwa rozszerzonego SII jest kilka sposobów, aby dorwać go taniej. Najwięcej chyba się dało kupić na promocji przez połowę ceny kiedy ma się ileś tam akcji Orlenu lub PZU. Ja wykorzystałem prostszą metodę, która daje rabat chyba było ok. 60zł dla nowych członków za wypełnienie ankiety inwestora w pewnym banku. Przyznam mają tam ciekawe poradniki teoretyczne by zapoznać się z tematem. Jednak co do samego tradingu nie miałem cierpliwości oglądać albo czytać tutoriali, więc poszedłem na żywioł. Najpierw założyłem konto demo, a potem real i najwięcej nauczyłem się po prostu w praktyce. Celowo też nie oglądam tutoriali z analizą techniczną, jak odradzał czołowy polski trader Rafał Zaorski. Co ciekawe opracowałem "własny" algorytm z obserwacji "natury", aczkolwiek nie pcham się na Forexy i lewary.

 

Z odwzorowania portfela SII skorzystałem może 2 razy. Z czego jeden raz kupiłem za małą kwotę to samo aktywo i zarobiłem po tym jak już sprzedali ze stratą. Nawiasem mówiąc jest to w sumie ciekawa strategia. Widziałem z danych historycznych, że kilka razy zdarzało im się właśnie postawiać na jawnie "tonący okręt". Dlatego z dystansem podchodzę do ich analiz i porad. Trochę jestem zrażony do GPW, bo nie dało mi takiego spektakularnego zwrotu jak stawianie na wielkie spółki amerykańskie. Miałem nawet wypłacić resztę środków z konta PLN, ale może dam drugą szansę. Zostawię 2k i pozwolę SII chociaż na siebie zarobić. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti nie gram na wszystkich spółkach, które proponują do portfela, ale przyznam, że analizy mają wręcz wybitne i potwierdzające się w czasie. Ostatnie typowania to generalnie złoto.

 

Sam oczywiście też analizuję i spekuluję na innych spółkach od lat, ale taki dodatek to dla mnie piękny dodatek. Już się tak wkręciłem w to, że SII to moja strona główna. Przez ostatni rok przeczytałem praktycznie wszystko z ich strony i przeanalizowałem wszystkie spółki, które wskazywali + informacje o fundamentach. Na XTB mieli 345% zysku. To jest totalny odlot. Tracą czasami to fakt, ale zyskują również i właściwie podchodzą do wchodzenia na rynek, szczególnie kwotowo. Inwestycje na 5% portfela przy tak szczegółowej analizie to narzędzie niedostępne nigdzie.

 

@Piter_1982 jestem spekulantem krótkoterminowym, przeskakuję często po aktywach. Na koniec roku najczęściej równoważę portfel, żeby mieć ponad 50% w gotówce. USA ostatnio przestawiło się znowu na politykę niskich stóp procentowych, więc to działa pozytywnie na rynki kapitałowe. Na razie jestem w gamingu i nieruchomościach, ale z nieruchomości chcę się szybko ewakuować po kolejnej dywidendzie. Teraz szkoda sprzedawać, bo mam ponad 10% na jednej spółce. Aktualnie dysponuję takim kapitałem, że na rynku się utrzymam nawet w kryzysie, więc mi każdy scenariusz pasuje. Jestem w grze na słabym i mocnym rynku i tak + uzupełniam się wiedzą, za którą płacę i odrabiam lekcje, pilnuję wszystkiego codziennie. Mnie sytuacja na rynku ogólnym nie obchodzi, aż tak bardzo. Interesuję się konkretnymi spółkami i dogłębnie poznaję źródła, w tym plany finansowe, strategie, umiem czytać raporty i analizować wskaźniki, szczególnie odpowiadające za zadłużenie. Stawiam na firmy, które mają żywą gotówkę, niewielkie lub żadne zadłużenie, uprawiają politykę skupu akcji własnych i regularnie wypłacają dywidendy. To moje pierwotne założenia. No i ja się tym zwyczajnie interesuję i interesuję się nawet, kiedy nie jestem w grze.

 

Uprzedzam też, że nie we wszystkie typy SII wchodzę, szczególnie mało płynne, ale jednak korzystam regularnie.

 

Koniec roku zakładam raczej nudny. Chociaż z drugiej strony widzę, że miedź może wyjść z boczniaka. Będzie prawdopodobnie atak na 4 zł w niedalekiej przyszłości, może i w grudniu. A miedź to jeden z najlepszych wskaźników dla rynku ogólnego. Jakby przebiło 4 zł na miedzi to bym wtedy powiedział, że i na ogólnym będzie spoko po nowym roku + wspiera polityka niskich stóp procentowych, u nas rząd, który zaczął coś robić z różnymi sprawami, minister finansów specjalista rynku kapitałowego (na dwoje babka wróżyła), prawdopodobne porządki w spółach skarbu państwa (wielka niewiadoma, chociażby w kwestii podtrzymania ekspansji zagranicznej Orlenu i polityki dywidendowej, jednak z najlepszych na GPW w tym momencie). Medialna sprawa, że Chińczyk wchodzi grubo z samochodami na nasz rynek, do 80 000 zł samochód od Chińczyka z 5 - letnią gwarancją. Konkurencyjność Chińczyka może wywołać chaos ekonomiczny w UE i obudzić Niemcy. Obserwuję ten temat z wielkim zainteresowaniem. Fabryka Intela u nas powstanie. Wybory w USA na horyzoncie. Ciekawe miesiące się zapowiadają + spekulacja wojenna też na kierunku izraelskim. Będzie bujało, to na pewno.

2 godziny temu, UncleSam napisał(a):

@macznajdzie się coś dla zagranicznych inwestorów? Mam na myśli UK, bo w Polsce to nawet konta bankowego już nie mam, a co dopiero zakładać maklerskie i się później bawić z rozliczeniami.

Może to Cię zainteresuje. Akurat ostatnia u nich nowość https://www.sii.org.pl/16920/aktualnosci/aktualnosci/ostatnie-godziny-przedsprzedazy-kursu-inwestycje-zagraniczne.html

 

Kurs inwestycyjny, ale bardziej skierowany do ludzi, którzy nie mają świadomości rynków zagranicznych i chcą zacząć coś robić w tym kierunku, bo zachowawczo obracają się tylko na GPW. Sprawdź szczegóły. Może coś akurat trafisz z wiedzą i praktyką.

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2023 o 17:50, nihilus napisał(a):

Analiza techniczna co do zasady nie działa gdyż duzi gracze trzęsący rynkiem celowo tak nim poruszają aby wyciąć drobnicę grająca ściśle według wskazań AT. Czasem gra przeciw AT okazuje się słuszna 

Praktycznie z wszystkim jestem w stanie się zgodzić, ale z tym na pewno nie.

 

ANALIZA TECHNICZNA nie jest od tego, że masz się zgadzać, bądź wypełniać. Są to bzdury które nakładzono w głowy ludziom. Analiza techniczna jest po to, żebyśmy mogli rozpisać poszczególne, możliwe scenariusze i pod nie ustawili sobie plan działania i zarządzanie kapitałem. 

 I nie zgadzam się, że duzi gracze specjalnie oszukują, żeby wyprowadzić w pole drobnicę ( jak to mówisz). Jeśli wieloryby / duzi gracze kupują dane aktywo w strefie popytowej ( wyznaczonej po analizie technicznej), to żeby zarobić, sprzedać aktywo, czytaj też zrzucić cenę, to nie będą i nie robią tego w gówno miejscu na wykresie, tylko we wcześniej przygotowanym i zaplanowanym miejscu. To ludziom mało wyszkolonym z reguły wydaje się, że rynek zachowuje się irracjonalnie bo cena nie wiadomo z jakiego powodu nagle korekci. Prawda jest taka, że jest tam jakaś strefa podażowa i ustawione są zlecenia na sprzedaż, która przewyższa zlecenia na zakup ergo= cena spada. 

 

Jeżeli ja widzę jakąś strefę np, popytową, to wiem, że inni traderzy też ją widzą, natomiast to czy ta strefa będzie grana, to już jest zupełnie inna para kaloszy. 

 

15 godzin temu, Ksanti napisał(a):

Celowo też nie oglądam tutoriali z analizą techniczną, jak odradzał czołowy polski trader Rafał Zaorski. Co ciekawe opracowałem "własny" algorytm z obserwacji "natury", aczkolwiek nie pcham się na Forexy i lewary

Co do Rafała, on celowo będzie mącić, grać na emocjach, wprowadzać w błąd. Przecież to proste jak budowa cepa. Na rynku nie ma grania w teamie. Jeden drugiemu chce zabrać kasę. W końcu ty obstawiasz, że coś od danego miejsca będzie rosnąć, a ktoś inny obstawia przeciwnie, prawda? To dlaczego Rafał ma mówić prawdę w tej kwestii? Jemu zależy, żebyś ty myślał, że analiza techniczna nie działa i grał na czuja, bo przepierdolisz całą kasę, którą on ci zabierze. On albo jakiś inny trader/ spekulant. 

 

On obstawia wielkie iventy i w nich spekulacje czy dany aset zacznie spadać lub nie, wtedy ok analiza techniczna nie jest ci potrzebna. Masz info, że nowa gra naszego cd projektu to gniot i wtedy shortujesz cenę, ale nie wiesz, czy spadnie dzisiaj, jutro za 3 miesiące, a może nigdy. Jest to hazard i gra na zasadzie udo się, nie udo. 

Day trading, inwestowanie na giełdzie większości przypadków musi opierać się na analizie technicznej i planowaniu. 

 

To o czym pisze @macjest to tak naprawdę coś w rodzaju grupy sygnałowej, która podrzuca ci zagrania, a ty je kopiujesz, prawda? Może też nie tylko same zagrania ale również spółki, przeprowadzają za ciebie analizy fundamentalne, nauczą cię AT itd. Czy ma to sens? Nie mnie oceniać, każdy ma swoje zdanie, wydaje kasę, jak chce. 

 

 @mac

Fajnie, że się dzielisz takimi informacjami, może ktoś skorzysta, zainwestuje i będzie się cieszyć zyskami. W końcu o to w tym miejscu chodzi, żeby polecać rozwiązania, które rzeczywiście działają i są legitne, a nie jakieś wyjebki. 

 

Pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@giorgio to prawdziwy portfel giełdowy z prawdziwymi pieniędzmi. Prawdziwymi zyskami oraz stratami. Do tego maksymalnie transparentny i opisany pod kątem pierwotnej strategii podejmowania decyzji. Nie jest to żadna grupa sygnałowa. Nikt za nikogo niczego nie prowadzi. Dzielą się wiedzą, za którą płacisz. Czy Ty z tego skorzystasz, czy nie to Twoja sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

@mac mógłbyś się podzielić jak oceniasz po czasie to stowarzyszenie?
Z Twojego opisu brzmi zachęcająco a 400 zł w zamian za dostęp do ciekawych analiz to śmiech na sali.

Chce zacząć inwestować na giełdzie i szukam wiedzy. Najpierw chciałbym zacząć od podstaw: teoria, zrozumieć mechanizmy. Mam założone konto na xtb, tymczasowo gram sobie w wersji demo i zapoznaję się z tym wszystkim. Na początek chcę przeznaczyć około 5000 euro i zobaczyć co się będzie działo. Nie boję się ewentualnej straty ale nie chcę głupio wdupić tych pieniędzy tylko z powodu tego, że nie przyłożyłem się do tematu, bo byłem zbyt leniwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały no cóż. Ci, co mają portfel to potwierdzą, że w tym tygodniu zamykali pozycję ponad 60% zysku. Ja to mam i zamierzam mieć cały czas. Zarobiłem już na ich typach wiele tysięcy złotych. Nie zawsze tak dobrze wychodzi, ale z własnym rozumem można wykluczyć niekorzystne typy i wybrać bardziej sensowne, też czas wejścia. Mi się przydaje zwyczajnie selekcja spółek. Na tym oszczędzam najwięcej czasu i pieniędzy generalnie. Wszystko, co napisałem w pierwszym poście podtrzymuję.

 

Sztuki spekulacji będziesz się uczył całe życie. Tutaj nie ma litości. Trzeba konsumować i przyswajać wiedzę z masy źródeł i myśleć, szczególnie o tym, czego jeszcze nie ma w rzeczywistości, a co może być. A kiedy chociaż raz uda Ci się trafić, przewidzieć uzależnisz się od tego. Ja już jestem w takim stanie, że na co dzień na temat wszystkiego spekuluję.

 

Nazwałbym portfel SII portfelem bardzo zrównoważonym i bezpiecznym, szczególnie pod kątem zarządzania kapitałem, bo oni chyba nigdy nie weszli więcej niż 6% na spółkę całości kapitału. Mniej więcej 50% gotówka/50% akcje. Główna wada to czas wejścia i wyjścia z transakcji. Nad tym musieliby popracować. Zdarza się, że zamykają pozycję na stracie 20 - 30%, gdzie widmo zwały było widać znacznie wcześniej. Nie śpieszą się z podejmowaniem decyzji tak mi się wydaje i bardziej kompleksowo podejmują decyzję, przetrzymują pozycję. No, ale taka jest cena za kopiowanie strategii. Jak masz wiedzę to udoskonalisz, jeżeli nie masz to musisz się poddać decyzyjności grona ekspertów. Mają jednak bajeczne wręcz typowania spółek. Najwięcej trafili ponad 200% zysku na xtb właśnie lata temu.

 

Ja w tym roku wykupuję na 5 lat już. Wychodzi wtedy jakieś 250 zł rocznie za dostęp. Wykładasz tysiaka, masz 5 lat z głowy płatności.

 

Pościągaj sobie sylabusy przedmiotu rynek kapitałowy, który masz na wszystkich studiach ekonomicznych w kraju, chociażby z uniwerku rzeszowskiego. To program absolutnie podstawowy. Musisz opanować na tip top, później dopiero analiza techniczna, fundamentalna, wskaźniki i inne duperele.

 

https://www.ur.edu.pl/files/ur/import/private/38/potwierdzanie-efektow-uczenia-sie/Rekrutacja-2022_23/Ekonomia-II-st/EIIB.3-Rynek-kapitalowy-i-finansowy.pdf

 

W sylabusach masz literaturę podstawową oraz uzupełniającą. Idź do czytelni jakiegoś uniwerku ekonomicznego i wypożycz, co się da, zrób sobie ksera i się ucz w taki sposób. Przerobisz materiał wprowadzający ze studiów i teoretycznie przygotujesz się do zrozumienia rynku.

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają dużą i fajną bazę wiedzy dla początkujących. Jednak jest to miejsce raczej dla inwestorów w polski kapitał. Sam wyszedłem z polskiego kapitału już jakiś czas temu. Co do tradycyjnej giełdy zostawiłem tylko kilka tys. dolków na amerykańskie spółki. Reszta kapitału poszła tam gdzie widzę większy potencjał, czyli krypto. Mam tym bardziej takie zdanie po tym jak amerykańska giełda potrafiła w kilka dni polecieć ostro w dół. W drugą stronę niestety już na to samo liczyć nie można. Wolę, więc inwestować więcej w taką samą loterię, ale z większymi wzrostami. Jeśli ktoś szuka kompromisu między bezpieczeństwem, a zyskownością to ETF'y są szeroko polecane.

 

Edytowane przez Ksanti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jan III Wspaniały nie każdy to wie i powiem tutaj przy okazji, że nie trzeba być studentem, żeby z bibliotek uniwersyteckich oraz czytelni korzystać. Ja się w książki zaopatruję wyłącznie z tego źródła. Chodzę czytać i sprawdzam nową literaturę na uniwerku od czasu do czasu. Raz mi nawet baba wysłała ksero, o które poprosiłem telefonicznie z drugiego końca kraju. Zrobiłem jej przelew na prywatne konto 😆 Wszystko się da zrobić.

 

No i siebie skromnie zacytuję z prognoz okołorocznych, żebyście wiedzieli, że nie pierdolę głupot, tylko się tym tematem na poważnie zajmuję. Praktycznie wszystko, co napisałem w prognozie na zakończenie roku koledze się sprawdziło. Przeczytajcie mój poprzedni post, bo tutaj ciągle widzę niedowiarków. Nikt nikomu nie ufa, to macie tutaj kurwa czarno na białym.

Cytat

Koniec roku zakładam raczej nudny. Chociaż z drugiej strony widzę, że miedź może wyjść z boczniaka. Będzie prawdopodobnie atak na 4 zł w niedalekiej przyszłości, może i w grudniu. A miedź to jeden z najlepszych wskaźników dla rynku ogólnego. Jakby przebiło 4 zł na miedzi to bym wtedy powiedział.

Na KGHM zarobiłem bardzo dużo pieniędzy, dzięki tej spekulacji. Jeżeli ktoś mnie posłuchał i też tak podszedł to zarobił małą fortunę, bo aktualnie miedziak idzie, jak rakieta.

Edytowane przez mac
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei ja całe życie sobie z mordy odbieram, żeby oszczędności robić. Niestety inaczej nie ogarniesz. Cały system działa przeciwko człowiekowi. Plus jest taki, że to dopiero kapitał zarabia, bo z pracy to można tylko garba się dorobić.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, mac napisał(a):

Raz mi nawet baba wysłała ksero, o które poprosiłem telefonicznie z drugiego końca kraju. Zrobiłem jej przelew na prywatne konto 😆 Wszystko się da zrobić.

 

Jest coś takiego jak wypożyczanie międzybiblioteczne. Czasem trzeba trochę poczekać. Biblioteki mają podpisane umowy i można wypożyczyć książkę z innej "w sieci".

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac dziękuje bardzo za cenne informacje i szczerze gratuluje pomnożenia kapitału. Oby tak dalej 👍.

 

Obecnie mieszkam za granicą i nie mam pod nosem bibliotek ale ogarnę co się da i zaczynam się uczyć. Kolega namawia mnie też, żeby kupić abonament od DNA rynków- przy rocznym subie wychodzi 49 zł/mies, ponoć też dają tam radę.

 

Strat się nie boje a nawet wliczam to w naukę. Mam nadzieję tylko, że będę na tyle inteligentny, żeby zrozumieć te mechanizmy i może po jakimś czasie zacznie to przynosić korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.