Skocz do zawartości

Rozwój technologii- które zawody będą w cenie?


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie. Które zawody będą w cenie? A które znikną, przestaną być opłacalne? Mówi się, że w cenie mają być zawody, w których potrzebna będzie zdolność manualna. Kiepsko niby wygląda przyszłość zawodów intelektualnych? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Raz niektórzy mówią, że na przykład psychoterapeuta to będzie świetny i pewny zawód, a z drugiej strony ma powstać robot, który będzie robił psychoterapię lepiej od człowieka. Słyszałem też teorie, że lekarze, prawnicy, piloci samolotów mogą czuć się zagrożeni, a na przykład zawód fryzjera jest nie do ruszenia. Temat jest ciekawy, ale jestem na tyle zielony w tym temacie, że trudno mi wyrazić własny pogląd. Chętnie bym przeczytał Wasze opinie. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo zmiennych żeby to realnie ocenić. Ta sztuczna inteligencja fajna rzecz, ale ona nie będzie za darmo. Zaczną ją monetaryzować. Trzeba będzie pod nią systemy po integrować. To proces na lata. 

 

W jednym z założeń miała wspomóc/zastąpić wysokoopłacanych specjalistów pracy intelektualnej.

 

Przede wszystkim bardziej widziałbym zmianę postrzegania pracy. Nie będzie płacone za dniówkę 8h, tylko za projekty lub inne mierzalne etapy. Nie dla jednego, a dla kilku pracodawców. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psycholog/ psychoterapeuta.

 

Wprawdzie AI szybko osiągnie taki poziom, że będzie mogła zastąpić człowieka, do tego taki psychologiczny asystent AI, będzie w abonamencie kosztował kilka dolarów miesięcznie.

 

Jednakże są czynniki, które wpływają na to, że żywy terapeuta będzie pożądany i kosztowny, po pierwsze ludzie nie ufają AI potrzebna będzie zmiana pokoleniowa, po drugie AI nie zastąpi w pełni kontaktu z żywym człowiekiem, po trzecie człowiek woli się zwierzać innemu człowiekowi, po czwarte zawsze będzie obawa, że AI szpieguje.

 

Po piąte mamy w sobie coś takiego, że pożądamy rzeczy i usług, które są prestiżowe i drogie to również jest element naszej natury, którego łatwo się nie wypleni. 

 

Najtańszy G-shock kosztuje mniej niż 300 PLN i biorąc pod uwagę precyzję, wytrzymałość, wodoszczelność, trwałość i cenę jest najlepszym zegarkiem na świecie (jednym z najlepszych w każdym razie).

 

A i tak ludzie, których stać wybierają zegarki za dziesiątki tysięcy, setki, a czasem i miliony, zrobione ręcznie w szwajcarskiej manufakturze.

 

I będzie tak samo z usługami psychologicznymi świadczonymi przez AI, będą z nich korzystać ci, których nie stać na prywatnego terapeutę i ci, którzy przedłożą wygodę nad prestiż.

 

Ludzie z kasą będą chodzić do żywego terapeuty, będzie to trendy.

 

 

I tak będzie z wieloma zawodami, a ceny usług świadczonych przez żywego człowieka wzrosną. 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie tak będzie jak napisał @Mosze Red, dlatego większość ludzi nie będzie miała pracy. Oczywistością stanie się dochód podstawowy. Tylko, że to pociąga za sobą kolejne konsekwencje. Po co się uczyć np. na takiego psychologa, skoro roboty nie będzie. Kończyć studia dla dochodu podstawowego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie pracy, dochód podstawowy, robaki, woda z kibla do picia (vide plany kalifornii) to po co utrzymywać te hordy zużywające zasoby? Soylent Green nas czeka albo bardziej radyklane rozwiązanie.

Poza tym nie przesadzajcie z tym AI. Lanie wody na wypracowanie dla nastolatka to nie kreatywne rozwiązywanie problemów i zadań. Bez przełomu technologicznego (nie znam sie ale chodzi chyba o komputery kwantowe, ale czy beda tak jak i zimna fuzja tego wcale za pewnik brać nie mozna) wiele więcej tzw AI nie osiagnie. I może i lepiej dla nas wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, balin napisał(a):

 większość ludzi nie będzie miała pracy.

Już większość ludzi w naszym kraju nie pracuje. Około 15 mln pracujących ludzi, gdzie kraj 38 mln.

Edytowane przez mac
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ciekawyswiata napisał(a):

zawód fryzjera jest nie do ruszenia

 

Tu bym polemizował, przez durne ograniczenia podczas srandemii sam nauczyłem się siebie strzyc na różne sposoby. Od tej chwili nie chodzę do fryzjera.

 

Dużo osób zrezygnowało z ich usług, widząc, że samemu jest szybciej i nik ci nie odetnie 1cm o długości 5cm :D

 

Zobacz filmiki instruktażowe na YouTube a nauczysz się w 5 min.

 

Farbowanie męskie to jedynie nałożenie farby jak szampon na 5 min i spłukać, gotowe.

 

11 godzin temu, zychu napisał(a):

Czyszczenie kibli.

 

Zmartwię ciebie, jednak potrafi.

 

https://www.google.com/amp/s/filmiki.tv/w-pelni-automatyczny-robot-do-czyszczenia-toalet_33537%3famp=1

Edytowane przez Martius777
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kierunku rozwoju, nie przewidzisz. Pytasz bo chcesz podyskutować filozoficznie o przyszłości czy jaki kierunek rozwoju wybrać (wnioskuje, że to drugie)?

 

Moim zdaniem najlepiej jest iść od projektu zamkniętego czasowo do następnego. Przynajmniej na początku. Wchodzić w każdy projekt nie na zasadzie, że to będzie mój sposób na życie, ale że ma przynieść to i to. Potem mogę przekształcać to dalej. Czyli nie otwieram firmę robiącą strony internetowe, a raczej zrobię 5 stron za kasę. Przy czym uczę się jak na nich zarobić i żeby mi umiejętności pozostały, a nie że raz się uda na szczęście przepchnąć. A więc negocjuję z grafikiem i uczę się jak mu zlecić, a nie dzwonię do kolegi, który ogarnia, żeby poprawił jak się nie dogadałem z firmą. Na pewno warto nauczyć się angielskiego jeśli go nie znasz w formie komunikacyjnej. Moim zdaniem to prawdziwy "Game Changer" niezależnie od dziedziny w jakiej działasz. Nawet jeśli AI się rozwinie jeszcze bardziej to chociażby z powodu dostępnych publikacji łatwiej (przy użyciu mniejszej liczby tokenów, czy jak tam będziemy w przyszłości mierzyli zasoby i odpłatność za tego typu usługi), taniej i szybciej uzyskasz to co inni. A świniopas/pastuch AI może być przyszłościowym zawodem. Chociaż i tak coraz częściej dochodzę do wniosku, że kawałek pola, święty spokój i możliwość wyboru osób z którymi prowadzisz (lub nie) relacje jest najważniejsza. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red względem psychologów i terapeutów w większości zgoda. Jednak AI znajdzie sobie miejsce w tej branży- będzie alternatywą dla spotkania z żywym terapeutą i zajmie część rynku- początkowo niewielką, ale niewątpliwa przewaga AI nad żywym terapeutą polega na tym, że raz stworzony program będzie można powielać w nieskończoność. Nke zmęczy się, będzie można od ręki zacząć rozmowę. 

W nagłych przypadkach (kompletne załamanie, paskudny dysonans poznawczy, myśli samobójcze) - do terapeuty zainteresowany nie zawsze się dostanie. Do AI po 2-3 kliknięciach. 

 

Fryzjer- myślę, że bezpiecznie. Dość długo człowiek nie pozwoli maszynie zbliżać się do swojej szyi, oczu i karku z ostrym narzędziem. 

Przypuszczam, że po przełamaniu tej bariery będzie to działało hakiś czas- aż do pierwszego poważnego zranienia, albo zarżnięcia klienta. 

 

Spokojny l swoją przyszłość może być lekarz- zwłaszcza jeśli w pracy wykonuje czynności manualne. Chirurgi, anestezjolog, kardiolog. 

Dermatologów z kliniki może wymieść- dla nich prywata i zabiegi kosmetyczne .

 

Służby mundurowe- policja, wojsko, a także straż pożarna: tutaj będzie AI i robotyka baaaaardzo duzo miała do powoedzenia, ale nie zastąpi człowieka- jako wspomaganie potencjał ogromny. 

 

W cholerę pójdą influencerki (tu akurat dobrze) -są już pierwsze sztuczne lafiryndy, co zbierają ogromną popularność. 

 

Są też zawody rzadkie gdzie się nie sa zastąpić człowieka chyba nigdy:

-przytulacz pand w chińskim zoo

 

-wymieniacz żarówek na masztach telekomunikacyjnych 

 

- poławiacz krabów

 

- testerka wibratorów 😅

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jeszcze jeden aspekt jest ważny. Legislacja. No bo kto miałby zaopiniować, że AI nadaje się do leczenia ludzi, albo testy jak nie dotychczasowi lekarze. Już widzę jak jakiś chirurg stwierdza, że AI może pracować bez nadzoru lekarza albo prawnika, który pozwoli, żeby algorytm pisał pisma.

Wystarczy spojrzeć jak przebiega restrukturyzacja "polskiej nauki". Pieniądze, nie są tu problemem bardziej pańszczyźniano folwarczne relacje. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Albert Neri napisał(a):

-przytulacz pand w chińskim zoo

 

-wymieniacz żarówek na masztach telekomunikacyjnych 

 

- poławiacz krabów

 

- testerka wibratorów 😅

 

- Robot przytulacz albo rozmnożenie pand za pomocą sztucznych macic.

 

- Latające roboty załatwią sprawę.

 

- Robot wodny z siecią.

 

- Wystarczy skan narząd rodnych i cyk leci idealny wibratorek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Albert Neri zgadzam się, większość społeczeństwa ma jakieś problemy i potrzebuje pomocy terapeutycznej, a większości już teraz nie stać na żywego terapeutę, na NFZ jest mało wizyt, prywatnie brak kasy, więc terapeuta AI dla mniej zamożnych będzie użytkowany na masową skalę.

 

Co do lekarzy to AI będzie dla nich wielką pomocą, zresztą dla żywych psychologów też.

 

Co do influencetów wszelkiej maści, to na rynku część zostanie, jakaś część ludzi będzie preferowało żywych ludzi ponad sztucznie wykreowanych. AI zgarnie większość rynku, ale topka influ i pań pracujących na kamerkach dalej będzie miała klientów. Będzie to wyglądało tak, że jakieś 75 - 90% z rynku wymiecie AI, a pozostali żywi to będzie "elita" tych zawodów i będą zarabiali jeszcze więcej kasy.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mosze Red napisał(a):

zgadzam się, większość społeczeństwa ma jakieś problemy i potrzebuje pomocy terapeutycznej, a większości już teraz nie stać na żywego terapeutę, na NFZ jest mało wizyt, prywatnie brak kasy, więc terapeuta AI dla mniej zamożnych będzie użytkowany na masową skalę.

Ja jestem optymistą i myślę, że w końcu ludzie ogarną, że te problemy to sami tworzą z podstawową podświadomą intencją by czuć się niezależną jednostką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Piter_1982 napisał(a):

Nawet jeśli AI się rozwinie jeszcze bardziej to chociażby z powodu dostępnych publikacji łatwiej

Póki co są jakieś projekty, typu grant Google na rozwój AI i wdrożenie go do danych segmentów biznesu. Ale nie oszukując się jeszcze długa droga przed tym. Wyzwanie polegająca na różnorodności języków. Pointegrowaniu tego. 

 

11 minut temu, Piter_1982 napisał(a):

Myślę, że jeszcze jeden aspekt jest ważny. Legislacja. No bo kto miałby zaopiniować, że AI nadaje się do leczenia ludzi, albo testy jak nie dotychczasowi lekarze. Już widzę jak jakiś chirurg stwierdza, że AI może pracować bez nadzoru lekarza albo prawnika, który pozwoli, żeby algorytm pisał pisma.

Algorytm już piszę proste procedury prawne w wersji darmowej i po angielsku, podobnież opisuje proste sytuacje prawne. Wiem, korzystam. Mam więcej czasu na obijanie się ;) Oczywiście nie zastępuje to pracy człowieka, ale wymiernie ją skraca. 


Co do pracy lekarza, to sąsiad opowiadał, że algorytm jest w stanie dobrać stosownie leki i przewidzieć interakcje między nimi. W Izraelu wprowadzili go w formie czatu jaki pierwszy kontakt, przed kontaktem z żywym człowiekiem. Pytanie jak rządy będą otwarte na tą nowość. 

Kluczowy jest aspekt odpowiedzialności. Ale to było już przerabiane przy okazji autonomicznych aut. Czyli kto ponosi prawną (cywilną lub karną) odpowiedzialność za błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz w Polsce nie było problemu, żeby u Ministra Zdrowia prof. Mariana Zaremby, ubiegał się o dofinansowanie szef kliniki prof. Marian Zaremba, żeby nie było niedopowiedzeń i podejrzeń o korupcję, zasięgnął opinii krajowego konsultanta w sprawach ds. transplantologii i chorób serca prof. Mariana Zaremby.

Wg. nowej władzy największym problemem jest, czy będziemy mówili ministra/minister albo profesor/profesorka. To że znacząco więcej kobiet jest przyjmowanych na medycynę to na pewno nie jest też problem dla ministry do wyciskania co się da z mężczyzn ds. równości. 

Niektóre przypadki stwardnienia rozsianego można leczyć chirurgicznie (czasami dochodzi do choroby z powodu złego ukrwienia struktur mózgu). Są to rzadkie przypadki, ale jeśli rozpoznanie jest poprawne, to leczenie przynosi skutki(!). W Polsce takie leczenie jest uznawane za eksperymentalne. Nie została wydana ani jedna zgoda na zabieg (nawet prywatnie), na pewno nie ma to nic wspólnego z tym, że krajowa konsultant ds. neurologii ma badania finansowane przez jeden z koncernów farmaceutycznych. Przecież lekarz nie skazywałby na kalectwo/śmierć ludzi żeby napychać sobie kieszenie. Na pewno jest inny powód. 

AI świetnie sprawdza się w diagnostyce, ale raczej będzie narzędziem wspomagającym pracę radiologa. Może powstanie nowa specjalizacja, jednak nie wierzę, że zastąpi lekarza. 

W tym przypadku Meksyk może okazać się największym wygranym. Tam do Konstytucji mają wpisane, że pacjent ma prawo wybrać terapię. Dlatego jest tam wiele klinik medycyny ludowej. Chińczycy czy Filipińczycy jeżdżą tam  do "swoich" lekarzy, którzy z powodów ubezpieczeniowych nie mogą pracować w USA. Oczywiście to też ma swoje ciemne strony. Nie bez powodu poseł Łajza Mejza właśnie w Meksyku oferował leczenie dla chorych dzieci. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Reelag napisał(a):

Elektryk. Bez dwóch zdań. Gdybym miał teraz się przebranżawiać z IT to właśnie na elektryka. Moda na elektryki, farmy wiatrowe czy tam całe OZE sprawia, że roboty przy infrastrukturze będzie mnóstwo. 

Zastanawiam się nad zmianą zawodu i myślałem o tym, ale jak sobie też przypomnę, że mam deficyt uwagi i jeszcze przez moje roztargnienie coś niebezpiecznego się stanie, to dałem sobie spokoj.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Martius777 napisał(a):

 

Tu bym polemizował, przez durne ograniczenia podczas srandemii sam nauczyłem się siebie strzyc na różne sposoby. Od tej chwili nie chodzę do fryzjera.

 

 

Jedyna osoba która jest w stanie sama sobie zrobić każdą fryzurę jest mój barber, dlatego właśnie został barberem xd

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fryzjerem zgłaszam veto, branża beauty o egzekucji manualnej w dość długiej perspektywie będzie bezpieczna. Natomiast może wspomagać się AI, np. w salonie fryzjerskim symulacja proponowanej przez fryzjera fryzury "na żywo" i sugestie sztucznej inteligencji co do optymalnego wyboru, z uwzględnieniem rysów twarzy, kształtu głowy, gęstości i jakości włosów. Albo symulacja finalnego koloru, jaki się uzyska przy farbowaniu włosów.

 

Jest gigantyczny potencjał we wspominanym wyżej "pastuchu" AI. Chodzi tu o osobę, która:

a) w skuteczny i precyzyjny sposób rozporządzi sztuczną inteligencją co do tego, co ona ma zrobić

b) będzie w stanie elastycznie i szybko zareagować, jeśli zmienią się warunki czy potrzeby wobec zadania

c) będzie w stanie zadecydować o kolejnych krokach po wykonanym zadaniu, typu korekta, dodatkowy task follow-up czy alternatywny scenariusz

d) będzie w stanie dostrzec potencjalne ryzyko czy problemy już w trakcie pracy AI i zarządzić tym ryzykiem

 

Nie wiem, czy będzie to jeden nowy zawód czy wiele nowych pod różne branże i zadania, może po prostu te rzeczy wejdą w zakres obowiązków większości pracowników.

Edytowane przez Foxtrot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MG-42 napisał(a):

Nowszego auta nie zawsze będziesz musiał mieć. Ale jeść i srać ludzie zawsze będą. 

 

Kupa to jest życie, to jest odpowiedź ;)

1 godzinę temu, bassfreak napisał(a):

Jedyna osoba która jest w stanie sama sobie zrobić każdą fryzurę jest mój barber, dlatego właśnie został barberem xd

 

To podam Ci lepszy numer. Mam kolegę jest dentystą, na studiach miał zajęcia z babką co sama sobie zęby leczyła. To jest dopiero wyższy poziom.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.