Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2017 w Odpowiedzi

  1. Panowie nie macie nic innego do roboty niż interesowanie się Rafonixami itp. No z tego macie? Jakie profity? Po co żyć czyimś życiem? Oni na tym zarabiają, że ich oglądacie tracicie swój najcenniejszy zasób na tej ziemi - czas, bez korzyści.
    10 punktów
  2. A ból dupy będzie gigantyczny, jak za 20+ lat dzieci wychowywane przez samotnego ojca osiągnął spektakularny sukces życiowy. A znaczny % dzieci chowanych przez samotne matki wyrasta na ludzi z problemami, nie radzącymi sobie w życiu.
    8 punktów
  3. Witam Panowie: krótko i zwięźle. To od Marka i od Was zaczęło się dosłownie wszystko. Chciałbym podziękować za wiedzę którą przekazujecie innym. Na początku roku pisałem, że mam zamiar uciekać z kraju i zaczynać prace jako animator sportowy. Dziś piszę tego posta z Greckiej kawiarni na Krecie - jako animator sportowy w hotelu "Malia Park". NIGDY nie dopuszczajcie do momentu w którym zaczynacie wątpić w swoje marzenia. NIGDY nie zapominajcie o sile podświadomości. DZIĘKUJĘ
    6 punktów
  4. Tym razem Kelthuz tak ładnie powiedział o Paniach.... znaczy o niektórych Paniach :> Kelthuza coraz bardziej banujo na YT więc prawdopodobnie przeniesie się na portal Vidme. Tymczasem ze względu na dwutygodniowego bana nadaje audycję z drugiego kanału:
    5 punktów
  5. Ostatnio usłyszałem bardzo ciekawy sposób na radzenie sobie ze skrajnymi emocjami, zwłaszcza bólem odwyku. Bo tak bracie, przezywasz właśnie odwyk. Uzależniłes swoje szczęście od tej osoby, ona zniknęła, szczęście jest fizycznie POZA Tobą, wytworzyliśmy uczucie przyjemności związane z jakimś przedmiotem świata zewnetrznego, ten przedmiot zniknął, organizm dąży do równowagi - wywołuje uczucie nieprzyjemnosci. Co możesz zrobić? Możesz zacząć szukać go gdzieś indziej w świecie (jak sugeruje kolega u góry u innych kobiet), starać się stymulować się fizjologicznie - trening fizyczny, spacery, zdrowe jedzenie (lub przeginać ze słodyczami...), budować na tym nieszczęściu fundament pewności siebie, fałszywej siły, "zawalczyć", wykazać się. Nie ma w tym nic złego. Z pozoru. Bo widzisz, moim zdaniem i od niedawna dochodzę do takich konkluzji, to nie wzięło się znikąd, ze wytworzyłes tak silne poczucie przyjemności i powiazales je z jakimś przedmiotem czy osoba. Każdy z nas ma w sobie pustkę, której nie stawia czoła. Pewnego rodzaju egzystencjalny nierozwiazywalny problem, nie są to bynajmniej pytania typu "kim jestem", "skąd pochodzę" itd. ale ten niewytłumaczalny strach przed niebytem. Przed tym, ze nic się nie liczy z tego co widzisz i doświadczasz i nigdy nic się nie liczyło. Zauważ, ze nie mówię ze tak jest, mowię tylko, ze tego nasz umysł boi się najbardziej, skąd to wiadomo? Wiadomo to stad, ze w odpowiedzi na ten lek tworzy cały nieskończenie skomplikowany i reagujący sam ze sobą system iluzji, aby go utrzymać ucieka od konfrontacji z tym lekiem, gdyż najwyraźniejszą cecha charakterystyczna ego jest samoochrona. Co można z tym zrobić? Najtrudniejsza rzecz, sam się do tego powoli przygotowuje i nie wiem czy podołam. Trzeba zagłębić się w niebycie, pustce, musisz się do niej zbliżyć i spróbować poczuć czym jest. Nigdy nie zrozumiesz, masz zacząć uczyć się z nią godzić i do niej zbliżać. Zmusić się do NIEDZIAŁANIA przez kilka godzin, do nierobienia nic i tylko obserwowania siebie. Wykształcać nawyk medytacji, najbardziej frustrujace zajęcie. Gdzie obserwujesz swój wewnętrzny stan emocjonalny nie wchodząc ze sobą w żadna interakcje. Nie działasz tez w świecie fizycznym i na niego nie reagujesz. Dodam jeszcze może do tego notkę osobista. Rozwijam się powoli wlasnie w ten nurt. Kusiło mnie by po rozstaniu skupić się na innych dziewczynach, bardziej katować się treningiem czy coś w tym stylu, ale zdecydowałem, ze ważniejsze jest zajęcie się swoim wewnętrznym dzieckiem. Powiem Ci, ze mimo ze robię to od niedawna to już widzę pewne efekty. Więcej dostrzegam, lepiej rozumiem innych, jestem spokojniejszy, mniej reaktywny, bardziej wyluzowany, asertywny. Widzisz, moja była poszła np. w kontakty z innymi ludźmi (dużo spotyka sie, podbiera mi znajomych) i mocno ciśnie sprawy zawodowe - pierwszy raz od chyba zawsze naprawdę stara się na balecie. Niestety znam ja i wiem, ze to nie jest dla niej, ona tego nie kocha, uśmiecha się sztucznie na próbach jak tylko może, ale wiem, ze w głębi serca nigdy się w tym nie spełni, czasem po próbach płacze, czasem zasmucona patrzy w okno. Podjada na pewno, gdyż utyła ostatnio, albo co gorsza dla niej hormony jej się pierdola. Nie reaguje, wiem jak to się musi skończyć, znajomi, którym mnie obrzydziła nie są warci mojego zachodu, nie będę o nich walczył, nie tam muszę kierować swoją energię. Wciąż mam pewne braki, trochę jestem białym rycerzem ale nawet mi to tak w sobie nie przeszkadza, z czasem znajdę balans, nie potrzebuje stawać się czarnym rycerzem p.s. Ktoś na gorze tam ryczy, ciekawe kto to tym razem xd
    5 punktów
  6. @Assasyn dokładnie. W większości przypadków miłość matczyna kończy się tam, gdzie zaczyna się jej interes. Słowo matki, zastąpiłabym kobiety. Mam wrażenie, że próbujesz przedstawić sytuację w warunkach próżniowych. Realia są takie, że dziecko dla przerażającej ilości kobiet to chodząca "sztabka złota" lub spełnienie swojej biologicznej powinności. Bardzo możliwe, że taki Ronaldo chciał, aby jego potomstwo nie musiało patrzeć na ten cały cyrk związany biologiczną i "kościelną" lubą. Może wiedział, że żadna kobieta bezinteresownie nie wejdzie z nim w związek. Wolał zapłacić jakiejś poczciwej, biednej kobiecinie, aby zajmowała się jego szkrabami. Straty psychiczne potomstwa urodzonej przez surogatkę były wg niego pewnie niższe niż jeśli by postąpił "po Bożemu". Mnie to nie dziwi.
    3 punkty
  7. Jest pod opieką matki, która karmi, przewija, dba o nie. Czyli robi to co ma robić kobieta. Rozmawiamy o tym kto ma wychować dziecko, a nie zmieniać jego pieluchy. Do takich czynności można wynająć specjalną niańke. Wychowanie zapewnia ojciec dziecku, a nie rozchwiana emocjonalnie istota, która może zrobić z niego zranionego wewnętrznie kalekę, bo nie znajduje ono racjonalnego wytłumaczenia zachowania swojej matki. Przez to ma później olbrzymie problemy ze sobą. Dalej czekam na komentarz dotyczący depresji poporodowej.
    3 punkty
  8. Gość jest kumaty i wybrał MGTOW. Nie chce pakietu w postaci ślub+żonka by mieć dzieci, bo wie jakie byłby tu konsekwencje. Na alimentach i adwokatach spaliłby miliony euro. Kobiety nienawidzą surogatek, bo to obejście systemu i kobiety tracą swój nacisk na mężczyzn, zwłaszcza na takim poziomie SMV jak Cristiano. Brawo CR7!
    3 punkty
  9. Nie wspouchwalaj się z nikim zbyt bardzo. Traktuj wszystkich z szacunkiem, kulturą ale z dystansem. Nie wypytuj, nie obgaduj, staraj się nie uczestniczyć w plotkach. Trzymaj zdrowy dystans do wszystkich, nigdy nie daj się niczym wyprowadzić z równowagi. Nie kabluj, nie daj się wpuścić w żadnej tanie gierki. Nie daj sobie wejść na głowę, nie pozwól na żarty z siebie, nie daj się wykorzystywać.
    3 punkty
  10. H5, dowaliłeś tym tinderem Swoją drogą, chirurgia jest dziś na mega poziomie - nie widać żadnej blizny po trepanacji i nasraniu do wnętrza mózgoczaszki.
    3 punkty
  11. Kiedyś czytałam jakiś artykuł o 3 etapach miłości matczynej, nie mogę go znaleźć, ale spróbuję to z pamięci wygrzebać: 1) miłość tylko do swojego potomstwa 2) miłość do swojego potomstwa oraz dzieci osób bliskich 3) miłość do wszystkich dzieci Myślę, że coś w tym jest. Jeśli kobieta ma miłość z rodzaju 3ciego to będzie w stanie zaopiekować się jakimkolwiek gówniakiem jak swoim. Wychowanie w świecie zewnętrznym mężczyzna bierze naturalnie na siebie. Nawet jak sięgnę pamięcią, to zawsze mój ojciec uczył mnie wszystkich praktycznych rzeczy - granie, czytanie, pływanie, rower itd. Matka ma funkcję wspierającą, ale nie inicjatorską.
    2 punkty
  12. W sprawie typów takich jak Rafonix zawsze mówię: kozak zawsze kiedyś trafi na większego kozaka.
    2 punkty
  13. Ronaldo prezentuje nowoczesne podejście bogatych sportowców i w ogóle ludzi do tematu. Pokazuje, że jeśli chcesz przekazać dalej swoje geny to nie musisz brać powszechnie przyjętego małżeństwa z jakąś kobietą i ryzykować nie tylko majątku czy alimentów (bo to jednak tylko pieniądze) ale też w przypadku rozejścia się braku widzeń z dzieckiem i braku uczestnictwa w jego wychowywaniu. Kobiety w takim układzie służą tylko do urodzenia dziecka (surogatki) i nie mają potem do nich żadnych praw i nawet nikt nie wie kim są, albo do sexu gdzie są co jakiś czas wymieniane jak robi to Ronaldo albo tworzą razem cały harem jak w przypadku Floyda Mayweathera. Floyd zresztą sam przekonał się na własnej skórze czym może skończyć się wejście w związek z babą i zrobienie jej dzieci będąc milionerem. Między innymi skończyło się to dla niego dwumiesięczną odsiadką. W takim układzie czegoś takiego nie ma, kobiety znają swoje miejsce, dzieci są przy ojcu, pieniądze są zabezpieczone. Myślę, że za 20-30 lat będzie to normalna praktyka wśród topowych sportowców i milionerów. Ciekawe ile obecnie wyfrajerowanych facetów sobie pluje w brodę, że nie pomyślało wcześniej o surogatce.
    2 punkty
  14. oglądajac to nie wiem czy smiać się czy płakać
    2 punkty
  15. @Minia93 może robisz coś źle i nie zdajesz sobie z tego sprawy.
    2 punkty
  16. Nie podoba mi się ten wpis. Wolałbym taki jak kiedyś Glux. Przestaje pisać, ale pozostaję na forum. Odezwę się gdy będę miał coś ciekawego do powiedzenia.
    2 punkty
  17. Rafonix też jest inteligentniejszy i bardziej doświadczony życiowo (Dom dziecka, a następnie ośrodek wychowawczy) od Daniela. Jak wyżej wspomniał @Pogromca_wdów_i_sierot Daniel bardzo mocno siedzi w matriksie oraz ma dziewczynę - Agnieszkę i on chce mieć z nią dzieci i to jak najszybciej. Agnieszka nie chce natomiast mieć dzieci (Może opatrzność chroni Daniela za jego głupotę). Jest to pierwsza dziewczyna Daniela ogólnie w jego życiu. Daniel ma Agnieszkę od pół roku (czyli akurat od czasu kiedy jego kanał nagle zaczął bardzo szybko wzrastać i pojawiły się większe pieniądze ). Największym problemem Magicala jest tak naprawdę jego rodzina i przyjaciele: a) matka czyli Gocha jest alkoholiczką i palaczką, która zdradziła Ojca Daniela aż 2 razy (6). Dla niej ważniejsze jest piwo niż jej młodszy syn Łukasz (którego ma właśnie z innym ojcem ) przez co Daniel musiał zabrać Łukasza z domu i dać go do Agnieszki z którą Magical też mieszka. Moim zdaniem Daniel powinien zapisać matkę na AA, ale ona sama tego nie chce. Wszystkie streamy Daniel robi zawsze w mieszkaniu Gochy, z którego ostatnio dostali list dotyczący ich eksmisji. b ) Jaca - to nie jest tak naprawdę żadna rodzina Daniela ale obecnie jest on w związku z Gochą i razem z nią mieszka. To także alkoholik, palacz i dodatkowo Jaca siedział w więzieniu. Na streamach można czasamiusłyszeć jak kłóci się z Gochą, a raz nawet ją uderzył. Mimo to Jaca to jedyna osoba realnie zaangażowana w remont ich mieszkania oraz on siedzi najmniej się odzywa zazwyczaj. c) Arsen - kuzyn Daniela. Na streamach pojawia się od niedawna. Z tego co wiemy to koleś który był bity przez ojca kiedy był mały (Daniel tak samo) przez co się jąka co wykorzystują widzowie. Jest też alkoholikiem i hipokrytą jednocześnie, ponieważ uważa, że "rodzina jest najważniejsza" a jego dziewczyna wraz z jego dzieckiem odeszli od niego ze względu na jego alkoholizm, a on nic z tym nie zrobił - czyli alkohol jednak jest ważniejszy Poza tym to typ, któremu włącza się "Agresor i Tryb Boga" kiedy trochę wypije. (Chciał pobić Rafonixa rzekomo). d) Seba (Baobab) - obecnie skłócony z Danielem przez jego ostatnią akcję na której Daniel wraz z kolegą Walterem chcieli pomalować długopisem na streamie Sebę wbrew jego woli i pokazywać to widzom oczywiście. Seba jednak był świadomy całej akcji i wygarnął co myśli o Danielu a ten go wyrzucił z domu i wyjawił sekret (Seba ma kuratora za seks z 13-latką) mimo, że wcześniej na tym samym streamie Daniel obiecał Sebie że nie wyjawi jego tajemnicy. Baobab chyba 2 tygodnie temu wraz z Łukaszem rzucił petardę przez którą potem wywiązała się bójka z sąsiadami. W bójce brał udział Daniel i przez to trafił na 48h na dołek. Seba miał też podobno okradać Daniela i jego rodzinę o czym często mówiła Gocha. Jednak dla widzów Seba jest wręcz nieodłączną częścią streama ponieważ pojawiał się na nich od bardzo dawna i pomagał Danielowi zyskiwać popularność na Youtube więc brak Seby tylko przeszkodzi Danielowi w zdobywaniu nowych widzów. e) Łukasz - przyrodni brat Daniela. Ma kuratora i jest ciągle możliwość, że jeśli sytuacja w rodzinie Daniela się nie poprawi to Łukasz trafi do Domu Dziecka. Pomagał Sebie w rzucaniu petardą przez którą wywiązała się późniejsza bójka która zaowocowała zamknięciem Daniela. Łukasz przez swój wiek i dozór kuratora jest "kulą u nogi" dla Daniela ponieważ musi on organizować tak streamy aby nie było w pobliżu Łukasza, gdyż na tych streamach ewidentnie widać ciągły alkoholizm, przekleństwa, pijaństwo i syf w całym domu - co przecież może obejrzeć sobie kurator i zabrać potem Łukasza. Tutaj macie film o tym, że Daniel chce zostać ojcem a matką ma być Agnieszka. Rafonix natomiast swój 1 raz miał z prostytutką, potem był jeszcze kilka razy u prostytutki (1 i 2). Obecnie ma dziewczynę Kingę z którą jakiś czas temu się rozstał, ale znów są razem. Rafonix dodatkowo też hejtuje białorycerzy, którzy ciągle tylko piszą miłe komentarze pod zdjęciami dziewczyn na Instagramie dając im atencję jednocześnie (3). Rafonix ma świadomość, że kobiety lecą głównie na hajs i pokazał na swoim streamie sposób na podrywanie lasek poprzez hajs (4). Rafon ma także możliwość seksu z różnymi kobietami bo one same do niego piszą i wysyłają swoje nagie foty (5). Daniel Magical nie ma takiego brania wśród kobiet nawet mimo zarabiania dużego hajsu obecnie. Tutaj macie filmy na ten temat: 1. 2. 3. 4. 5. 6. Podsumowując - osobiście wolę DanielaMagicala i kibicuję mu aby wygrał dramę z Rafonixem, ale jestem też realistą i widzę, że Rafonix nad nim góruję w wielu aspektach jak: 1. Rafonix ma swoje mieszkanie, w którym nikt mu nie przeszkadza - Daniel ma ciągłe zadymy oraz wraz z rodziną dostał niedawno list dotyczący ich eksmisji. 2. Jak wcześniej przyznał @Stulejman Wspaniały Rafonix jest zwyczajnie bardziej przystojny, szczuplejszy i agresywny, a to wszystko przyciąga bardziej widzów do osoby Rafona niż Magicala - nie oszukujmy się Daniel ogólnie jest nudnym człowiekiem i cała jego popularność polega tylko na tym, że robi Big Brothera ze swojego domu i rodziny. Daniel na streamach praktycznie nic nie robi tylko czyta donejty i komentarze od widzów, a całe Show toczy się samo. Rafonix na swoich lajwach natomiast robi wiele rzeczy jak np. telefony do różnych miejsc, rozmowy na omegle, granie w gry iitp i co najważniejsze Rafonix jest źródłem i centrum swojego streama, a Daniel jest tylko częścią składową Youtubowego Big Brothera. 3. Jak wcześniej pisałem Rafonix jest też bardziej inteligentny i doświadczony życiowo, a także zamożniejszy od Magicala. 4. Daniel ma ciągłe problemy z rodziną, kuratorem, sąsiadami itp. natomiast Rafonix ma spokój i nie musi się z nikim użerać (przynajmniej tyle jestem w stanie wywnioskować po porównaniu streamu Rafonixa i Daniela). 5. Rafonix trenuje sztuki walki i pracuje nad sylwetką, a Magical nie. 6. Daniel ma ledwo jedną dziewczynę, z którą już chce mieć dziecko i uważa, że to "ta jedyna" - Rafonix także ma dziewczynę, ale on dodatkowo jest rozchwytywany przez inne samice więc nawet jakby zerwał z Kingą to znalezienie sobie kolejnej laski to dla niego żaden problem + większe doświadczenie seksualne ma Rafonix. 7. Rafonix ma prawie 3 razy więcej widzów od Daniela więc siła przebicia w walce informacyjnej jest zdecydowanie na niekorzyść Magicala.
    2 punkty
  18. Musisz postawić sprawę na ostrzu noża. Gdybym był Tobą to powiedziałbym mu tak: Albo mnie zerżniesz dzisiaj jak jaskiniowiec i będziesz to robić regularnie, albo odchodzę.
    2 punkty
  19. Sam kiedyś dostałem poradę by na żonę brać kobietę brzydką i bogatą Kobieta która faktycznie samodzielnie wypracowała sobie pozycję która daje zarobki powiedzmy 8-30k co miesiąc ma problem. Jeśli chce rodzinę to zamożniejszych panów mało a i konkurencja duża. Nawet jeśli weźmie ślub z zamożniejszym mężczyzną to liczba pokus ogromna. Równocześnie są to zarobki pozwalające na utrzymanie rodziny więc przez wzgląd na "stabilność związku" wolą wybrać wśród mniej zamożnych ale przez to mogą zwracać uwagę na kwestie drugorzędne. ambicję, pracowitość, brak nałogów, dobry kontakt z dzieckiem, prorodzinność, dokładność , wygląd fizyczny czy co kto lubi. (generalnie cechy wspierające trwałość związku % na przyszłość) Chciałbym zauważyć ,że są zawody gdzie pozycję wyrabia się latami i zarobki początkowe ok 2k po 10 latach może to być 2k ale dziennie To ,że kobieta więcej zarabia wcale nie znaczy ,że dominuje psychicznie w związku. Czym innym jest bogata z domu księżniczka a czym innym pracowita kobieta której pracowitość zaowocowała.
    2 punkty
  20. Zabawa w wynajem w Polsce przy prawie lokatorskim z PRL to jak gra w sapera. Bezpieczniejszą i z lepszą stopą zwrotu jest zabawa w tzw. "remont dla zysku". Kupuje się na rynku wtórnym mieszkanie pod remont, odpicowuje się je pod dane trendy i odsprzedaje dalej. Różnica to zysk, tutaj trzeba się dobrze znać na sprawach prawnych przy kupnie/sprzedaży nieruchomości, budowlance i mieć zaufaną ekipę remontową, ewentualnie samemu robić. Zysk w 2-4m może oscylować od 30-80k PLN. Po obróceniu tak kilka razy, można spłacić nieruchomość.
    2 punkty
  21. @SennaRot Dłoń mu drży, nieudolne próby zamienienia sytuacji w żart, próba zakumplowania się z napastnikami którzy już zobaczyli w nim frajera. I żeby było jasne - ja nie wyśmiewam tego, że on się nie chce bić z kilkoma chamami, bo sam bym nie chciał, tylko że to człowiek agresywny w sieci i gnojący słabszych; tworzący image kozaka. No i tu wyszło, że kozakiem jednak nie jest. A są tacy, znam takich osobiście, co mimo przewagi chamów by zrobili tam rzeźnię.
    2 punkty
  22. @Adolf tak to ja:) film z wczoraj;) Jestem cholernie zadowolony. Ja w życiu bym nie zmienił tej decyzji. To było najlepsze co mogło mnie spotkać. Tutaj życie płynie inaczej. Lepiej, spokojniej, przyjemniej, bez stresu. Każdy jest uśmiechnięty. @Brat Jan Caly czas sobie powtarzałem ze będzie ciężko, ze będzie przejebane. Tymczasem po 3 dniach ludzie w hotelu uśmiechają się na mój widok. Jest przezajebisice dobrze. Jest wręcz idealnie. Jest perfekcyjnie. ... nie będę mówić na temat tego jak przez tydzień tutaj podciagnelem język, jak poznając ponad 100 osób w ciągu tygodnia zmienił się mój charakter. Jak to wszystko się kosmicznie rozwinęło. Moja postać przez tydzień zrobiła większy progress niż w Polsce przez 3 lata. Brakuje mi mojej kuchni, w sensie... tutaj mogę jeść co chce (all inclusive) i jest masakra bo nie mogę się pohamować Panowie tam macie mój kanał na YouTube, będą vlogi także bez obaw. Obczajcie tez face i insta. Wszystko w opisie pod filmem. Ta decyzja o wyjeździe postawiła mnie w takim dziwnym świetle. Podobno każdy w mojej małej mieścinie porusza mój temat. Jestem na tapecie. Tylko nie bardzo mnie to już obchodzi a szczerze- nawet cieszy i to bardzo. Teraz w tym miejscu gdzie jestem- wszystko się zmieniło. Oderwałem się od rzeczywistości. CHWYCILEM SWOJE ŻYCIE i wreszcie to ja decyduje co się będzie działo. Zostaje tutaj na 5 miesięcy- później szukam miejsca gdzie będę mógł się osiedlić na stałe. Myslalem o Malcie albo Hawajach. Na pewno będzie coś egzotycznego. Chciałbym już znaleźć dobre miejsce do osiedlenia się, kupić e30 i po prostu żyć. Teraz jest idealny moment bo wszystko idzie tak jak ja chce, tak jak marzyłem. Jest idealnie.
    2 punkty
  23. Chciałbym poznać waszą opinię o tym "utworze" jak wam się podoba taka muzyka ? link -
    2 punkty
  24. Moim zdaniem lepiej teraz przez kilka lat zapierdzielać, nawet biorąc dodatkowe zajęcia, niż zapierdzielać później, żeby spłacać kredyt. Tym bardziej, że dzieci jeszcze nie mają. Oczywiście, możliwe że kredyt ich nie minie, ale zawsze lepiej wziąć mniejszy niż większy. Dochód pasywny spoko opcja, ale wymaga zainwestowania środków (no chyba, że się nie znam, co też jest całkiem możliwe ), myślę, że póki co autorka takich środków nie ma.
    2 punkty
  25. @Superego masz wciąż problemy o tym samym podłożu. Fatalnie do tego wszystkiego podchodzisz i nie idziesz z tym do przodu ani o krok. Ale może: - laska wstydzi się Ciebie przed kuzynką (zasugerował to zresztą Red) - prawdopodobne - laska boi się że "wybierzesz" kuzynkę zamiast niej - wątpliwe - "kuzynka" może mieć 20 centymetrowego kutanga - nie zdziwił bym się
    2 punkty
  26. Rozumiem czyli cały czas męczysz się z dziewczyną o której pisałeś między innymi tutaj: tutaj: tutaj: tutaj: I tutaj też: Ile jeszcze tematów o tej dziewczynie założysz? Wygląda na to że pisanie pisanie braci w Twoich tematach jest bezcelowe. Nie chcesz niczego zrozumieć. Chyba nikt tyle rad nie dostał co Ty. Tak bardzo masz wyjebane na te wszystkie rady które od nas dostałeś. Przykro mi to stwierdzić ale nie szanujesz nas. Bądź w końcu mężczyzną!
    2 punkty
  27. Kisnę. Gdyby loszka wartościował cię wysoko, chciała by się pochwalić tobą przed kuzynką.
    2 punkty
  28. Czyżby syndrom kameleona? Jak czytam, że jakaś samica ma dużo wspólnego, to już czerwona lampka się świeci. Weź ją odpytaj solidnie z tych wspólnych rzeczy, jak zacznie się wykręcać albo pytać, po co te pytania? Po co drążysz? to już wiesz, ze sciemnia. Zamiast znów brać się za CIPKE, zacznij pracę nad sobą bo znów będziesz zdołowany.
    1 punkt
  29. Nie zmienisz innej osoby. Koniec tematu. Na forum jest pare tematów jak walczyć z takim problemem. Tylko, że jest mały szkopuł. Jesteś tutaj Ty, a nie osoba, której tyczy się problem. Tobie pozostaje tylko akceptacja lub ewakuacja. W innym razie powstanie z tego po pewnym czasie patologia.
    1 punkt
  30. Spinacie się że ktoś żyję czyimś życiem, my tylko sobie temu przyglądamy, ciekawe przypadki do analizy psychologicznej w mojej opinii. Peace.
    1 punkt
  31. Chyba bedzie wiecej kombinowania u mnie, bo adresy mam w UK, konto w UK, wszystko w UK.
    1 punkt
  32. Ja tu widzę spore prawdopodobieństwo, że bzyka inną. Co Ty możesz zrobić? Zaakceptować, że tak to będzie wyglądało. Albo zrezygnować z tej relacji. W innym wypadku będziecie się zdradzać. To jego problem i on musi się tym zająć. Ale z tego co piszesz to chyba nie ma na to ochoty. Nie przeszkadza mu to za bardzo. Więc nie liczyłbym na Twoim miejscu, że coś się zmieni.
    1 punkt
  33. Mało tego. Leci z konta PL na konto PL. Można w Polsce założyć konto dla angielskiej spółki. Odchodzi się od płacenia podwójnego podatku Własnie mi się coś takiego robi
    1 punkt
  34. Jeśli chodzi o poziom zepsucia i degeneracji człowieczeństwa, to Rafonix jest znacznie gorszy niż Daniel. Ale jest przystojniejszy, szczuplejszy i agresywniejszy - czyli ma więcej cech szanowanych społecznie. Daniel przez nadwagę i brak golenia, wygląda jak brudas niekiedy. Do tego nadwaga, w mieszkaniu syf i mamy łatkę tłustego śmierdziela. Daniel mógłby streamować swoją zmianę - dogadać się z jakimś klubem, i chodzić na boks, siłownię, do stylisty. Zrobić się z prostaka w kozaka.
    1 punkt
  35. @Samiec Alfa mysl o zarabianiu na swojej pasji zrodzila sie dosyc nie dawno, jest to jakis wymysl 'kolczow' z kursem przez internet aby zbijac na naiwnych i zakompleksionych osobach siano, stwarzajac im wizje bogactwa, czesto pokazujac sie w drogim aucie i cipa z boku Nie masz zadnych talentow? Naucz sie go, ogolnie moim zdaniem wszystko to kwestia pracy, zobacz, kiedys nie umialem wlozyc dobrze rekawicy bokserskiej, teraz mam naprawde dobre umiejetnosci, czy mam talent? No wlasnie...poprzez powtarzanie pewnych ruchow jak ciosy, poruszaniu sie na nogach itd doszedlem do takiego poziomu ze robie to z automatu, ktos z boku powie ze mam talent, ale to wszystko tylko dlatego ze powtarzalem cos setki tysiace razy... Rob siano na czymkolwiek, naprawde
    1 punkt
  36. Winne jest poryte prawo drogowe. Gdy kierowca potrąci pieszego musi wypłacić duże odszkodowanie za jego leczenie. Ale że za przejechanie pieszego na śmierć kary są niskie, bardziej opłaca się zabić. Jakaś masakra, tu jest o tym artykuł: http://www.transport-publiczny.pl/wiadomosci/chiny-celowe-zabojstwa-drogowe-51757.html Końcówka trochę optymistyczna, prawo ma się zmienić, tak żeby sprawcy trafiali do wiezień. Generalnie Chiny poza tym, że przeszły pozytywne reformy gospodarcze nadal mają problem z przestrzeganiem praw człowieka. Polecam również poczytać m. in. o przymusowych aborcjach i o powszechnych torturach w stronę wyznawców Falun Gong. To nadal w dużej mierze dziki kraj. Potrzeba jeszcze długich lat, żeby to się ucywilizowało.
    1 punkt
  37. Moja mama pali pety od chyba kurwa zawsze mój ojciec to były piłkarz sędzia i trener - gdyby nie cukier i słodycze byloby super. No i właśnie zawsze go podziwiam jak on wytrzymał i żyje z typiara co pali fajki, a to moja mama przecież. Ja na to juz nie pójdę pali pety - dla mnie nie istnieje. To samo ze złym odżywianiem - bo kurwa przed, po lub w trakcie okresu to kurwa mogę... Ok pozwala sobie, odbija się to w jej wyglądzie, a Ciebie to nie kręci - sorry nic z tego nie będzie - skoro ona Cie nie kręci fizycznie to rokuje ze jak z nią będziesz to dopiero ok 50 roku życia się ockniesz... Jak sam zjebales sobie życie... Brutalne lecz prawdziwe... Przemyśl sobie z którymi wadami możesz żyć, a z którymi nie....
    1 punkt
  38. @OGÓR Fajny post i pełna zgoda co do tego że w życiu warto mieć plan albo przynajmniej jego zarys. I do tego mieć kilka jego wersji: plan A, plan B, plan C itp Życie ma to do siebie, że nigdy nie jest do końca idealnie (i nigdy nie jest całkiem kiepsko). Zawsze jest jakieś "ale". I tak samo jest z wyborem miejsca do życia. Bycie na Zachodzie ma swoje plusy i bycie w Polsce ma takie. Myślę, że nie ma się co spierać co do tego że na emigracji jest łatwiej finansowo. W Polsce jest lepiej, niż było dawniej ale jednak finansowo nadal żyje się lżej na Zachodzie. Natomiast plusem Polski jest to, że zwykle zostają tutaj najbliższe osoby: rodzina i przyjaciele których zna się od dzieciństwa. Co do stabilności politycznej to mamy takie czasy że nigdzie nie jest idealnie. W Polsce oczywiście jedni wolą jedną partię, inni drugą. Za to w UK jest niepewność związana z Brexit (bo nikt nie wie co będzie), a do tego medialna panika związana z zamachami. Jednemu będzie mocno przeszkadzało kto w Polsce rządzi, natomiast kto inny stwierdzi że nie akceptuje ryzyka związanego z uchodźcami. Piszesz o 10 latach w UK i generalnie widać, że się tam odnalazłeś. Ja z kolei byłem szereg lat w Irlandii i mimo sukcesów zawodowych wróciliśmy jednak do Polski. W naszym wypadku przeważyła chęć bycia bliżej rodziny i przyjaciół. Wiadomo, że zarobki tam były wyższe (i koszta także) jednak w życiu nie tylko o finanse chodzi. Znam także kilka innych osób, które zarabiały rozsądnie i robiły tam karierę które albo już wróciły albo planują powrót. Myślę więc że nie da się prosto powiedzieć gdzie jest lepiej. Każdy jest inny i ma inne preferencje oraz wyznaje inne wartości. W życiu oprócz planu trzeba mieć także wizję tego jak się chce żyć EDIT: W sumie każdemu bym polecił wyjazd z Polski na rok, dwa żeby zobaczył "jak tam jest", poznał trochę świata i mógł zdecydować czy woli żyć w Polsce czy za granicą. @Tomko Myślę podobnie jeśli chodzi o latanie. Ciężko w ten sposób o wyjazd spontaniczny. Jeśli kosztuje on kilkaset euro/funtów. Do tego to nie są 2 godziny ale realnie patrząc wraz z dojazdem do lotniska, pobytem na nim, lotem, odbiorem bagażu i dojazdem do domu wychodzi zwykle okolo 6. A skoro napisałeś "Przeraza mnie jednak, ze najlepsze lata zycia spedzasz sam jak palec w dupie sam w pokoju." to oznacza, że masz już dość i warto to zmienić.
    1 punkt
  39. Nie będę pisał: "nie odchodź", "Twój wkład był nieoceniony", "forum ucierpi na Twoim odejściu" itp. To wszystko wiesz, a i takie więzi za często po prostu ograniczają człowieka ambitnego. Nie życzę Ci, powodzenia, szczęścia - bo takie pisanie to klepanie się po chujach - nie często cokolwiek daje mężczyźnie. Życzę Ci coś co zrozumiałem w twórczości Nietzcsche'go: Żebyś miał jak najgorszej i żeby dopadły Cię jak największe klęski i błędy możliwe, żebyś upadał niezliczoną ilość razy, ale żebyś koniec końców, każdą napotkaną trudność w życiu przezwyciężył i stał się dzięki niej silniejszy. Tego Ci życzę drogi @Subiektywny, żebyś nie osiadł na laurach choć w Twoim wieku już bardziej się ceni komfort. Żebyś nie umarł po nudnym życiu, jak prawie każdy, bo jesteś wartościowy. A jeśli chodzi o Twój wkład tutaj to kojarzy mi się ten cytat:
    1 punkt
  40. @Fedde Słuchałem dziś dwie audycje "Tu i teraz" i "Prawo przyciągania" Radio Samiec. Posłuchaj, może pomogą.
    1 punkt
  41. @Grim, domyślam się, że chcesz chętną pannę tylko puknąć. Jesteś młody (w tym samym wieku co ja), więc wiem jak to jest. Każda dziewczyna lepsza od jazdy na ręcznym. Jeśli stoi ci przy niej choć trochę, napisałbym, że możesz się brać za nią. ALE - jak wspomniałeś, pracujecie razem. Aby sypiać ze współpracownicami, trzeba mieć twardą psychikę, czyli mieć wyjebane całkowicie na opinię innych (nie musi ci specjalne zależeć na pracy, bo istnieje szansa że laska się fochnie i zacznie ci dupę obrabiać). Przestroga "nie bierz dupy z własnej grupy" vel "tam gdzie się uczy i wojuje, tam się chujem nie wojuje" nie wzięła się znikąd. Miałem też doświadczoną chętną dziewczynę w podobnym wieku. Spaliłem się na byciu zbyt chamskim i napalonym (pisałem z nią o seksie wprost, pytając kiedy to nastąpi).
    1 punkt
  42. @K272 Technika palcowa w gitarze to podstawa . Najważniejsze że nie skończyło się na lekcjach gry na bębnie. Podziękuj ojcu.
    1 punkt
  43. @jaro670 coś nie idzie mi wstawianie zdjęć, nie wiem czemu nie chcą się dodawać, ale głównie militaria, samoloty śmigłowce czołgi statki, kartonowe, z plastikami dopiero zaczynam, drogie są skubane, te auto 110 zł. Oczywiście ręcznie malowany ^^
    1 punkt
  44. Jebnął to jebnął! Na chuj drążyć temat.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.