Skocz do zawartości

"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!"


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, witam :D

Moja zatroskana przyszła-niedoszła wysłała mi jakiś czas temu życzenia urodzinowe. Wszystko było by w porządku gdyby nie to że się nie odzywała przez X miesięcy podobnie jak i ja do niej. 

"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!"

Skwitowałem to tylko gorzkim "Ok, dziękuję"

Potem kolejny sms od niej - jak mi się żyje i że nie może się pogodzić z tym co się stało.

No cóż - nie mam ochoty odpisywać. One zawsze muszą szukać kontaktu? To już nie pierwszy raz.... Blokowanie nie pomaga, a zmiana numeru nie wchodzi w grę. 

Drogie panie, zrozumcie że po rozstaniu droga dla Was jest ZAMKNIĘTA i nie macie co mieszać się w nasze życie.

Dziękuje, dobranoc. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, swatpoland napisał:

One zawsze muszą szukać kontaktu?

Sprawdza kilka rzeczy:

- swoją atrakcyjność

- czy nie rozpaczasz za nią (to jej podbiło by ego) czyli jak sobie radzisz bez niej

- czy w razie czego może do Ciebie wrócić jakby coś jej nie wyszło z innym

Taka mini sonda. Ona dostaje wiadomość zwrotną i wie na czym stoi i nie bój się, nie tylko Ty dostajesz takie wiadomości. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, swatpoland napisał:

Drogie panie, zrozumcie że po rozstaniu droga dla Was jest ZAMKNIĘTA i nie macie co mieszać się w nasze życie.

Pisanie apeli do pań z użyciem tego konkretnego forum jest trochę jak słynne pisanie na Berdyczów.

A tak serio:

Nie masz wpływu na innego człowieka, żadnego!

Nie kontrolujesz tego co ona myśli, robi, czuje, knuje.

To na co masz wpływ, to własne myśli, emocje, czyny i knowania.

Zastanów się czemu wiadomości od ex po X miesiącach tak Cię ruszają? Gdybyś dostał esa od sąsiadki też by tak kuło?

 

14 minut temu, Konstruktor napisał:

A moja ex przypomniała sobie o mnie po 12 latach. Ma wpaść do mnie na kawkę na dniach. :)

Wypożycz Beemkę, po chałupie porozrzucaj trochę biletów narodowego banku, koniecznie w wysokich nominałach, dyskretnie przeplatanych z "zapomnianą" damską bielizną i pacz w jakim kierunku pójdą sprawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak 12 lat to śpiąca królewna, ciekawe który to ja całował aby wybudzić z klątwy... A kto wybolcuje to już mam nadzeje ze wiemy... z tym ze t800 musi się dobrze sprzedać...

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Konstruktor napisał:

Nie wiem, co jest na rzeczy. Ale samotna to ona nie jest. Najgorsze jest to, że ma faceta. Żeby nie było przypału.

 

Ma faceta, mimo to po 12 latach sobie o Tobie przypomina, i wpada na "kawę"... 

 

Niezła artystka :D Gdyby to nie było u Ciebie, to mógłbyś ja zerżnąć, po czym rzucić od niechcenia dychę i wyjść. No sorry, ale ja tylko takie rozwiązanie widzę w przypadku takich "dam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ja swojej po rozstaniu nie wysyłałem życzeń :(, świątecznych i noworocznych też nie. Chyba przesadziłem. Póki co od niej też nie dostałem, może na urodziny mi coś wyśle xD. Nie wiem tylko co w takiej sytuacji odpisać zdawkowo czy po prostu olać jakby nic do nas nie "przyszło" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Pozytywny napisał:

 

"Bardzo mi miło, ale przypomnij mi skąd się znamy bo nie mam zapisanego twojego numeru? :) "

Cudo:)

 

A tak serio, to ja to traktuję jako jebane skurwysyństwo mimo że oczywiście motywy Pań są mi znane i to nie tylko dlatego, że @Quo Vadis?idealnie podsumował:) Jest na to tylko jedno wyjście, ale...

 

3 godziny temu, swatpoland napisał:

Blokowanie nie pomaga,

Ale dlaczego? Ja raz się dałem nabrać na taki powrót bo w naiwności swojej liczyłem, że ex coś zrozumiała (jak jeszcze byliśmy razem i ją zostawiłem była taka sytuacja że po tygodniu przyszła i obiecała poprawę) i mocno to odchorowałem, bo oczywiście dalej coś czując posłuchałem tylko absurdalnych oskarżeń i przerzucania winy na mnie. Myślę, że nawet tutaj parę osób by się zdziwiło, jak absurdalnych:) Po tej sytuacji zapowiedziałem kategorycznie, że blokuję wszystkie kanały komunikacji jakby za jakiś czas znów przyszło jej do głowy inicjować kontakt. I cisza.

 

3 godziny temu, swatpoland napisał:

No cóż - nie mam ochoty odpisywać.

Możesz zignorować, ale może warto napisać chłodno "Nasze drogi się rozeszły. Nie widzę sensu wymieniania tego typu informacji. Proszę się ze mną nie kontaktować" czy coś w tym stylu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, swatpoland napisał:

"Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!"

Skwitowałem to tylko gorzkim "Ok, dziękuję"

Mogłeś napisać. A przepraszam z kim mam przyjemność, bo nie mam numeru? A jak odpisuje swoje imię, np. Ania, to pytasz, jaka Ania?

3 godziny temu, swatpoland napisał:

One zawsze muszą szukać kontaktu? To już nie pierwszy raz.... Blokowanie nie pomaga, a zmiana numeru nie wchodzi w grę. 

Nie zawsze. Na początku przez kilka, kilkanaście miesięcy łudzą się, że zrobiły dobrze zostawiając swojego ex. Dopiero potem dociera do nich skala popełnionego błędu. Te, które mają godność cierpią w samotności bądź wyżywają się na swoich obecnych lub przyszłych. Te bez godności próbują wrócić, wmawiając Ci swoją zmianę oraz chęć naprawienia błędów z przeszłości. Akcja może się rozgrywać na przestrzeni lat , bądź miesięcy. 

 

Jeśli baba wraca to musiało się zdarzyć kilka rzeczy:

- Zostawił ją boy

- Boy chce ją zostawić

- Boy stracił pracę/straci pracę

- Boy ma problemy ze zdrowiem

- Boy ma problemy finansowe(długi)

- Boy dał się spantoflić

- Boy oznajmił, że nie chce ślubu i dzieci

- Ty zrobiłeś progres i się odkułeś finansowo

- Ty uciąłeś wszelki kontakt po rozstaniu i ona nie wie co u Ciebie 

- Ona pokłóciła się ze swoim Boyem

- Ona jest po 30 i nikt jej nie chce

- Potrzebuje kasy 

- Potrzebuje przysługi

- Czuje się samotna i pragnie atencji

- Ktoś jej zmarł w rodzinie

- Zaszła w ciąże, a tatuś "is gone" :) 

( Więcej pomysłów nie mam :) ) 

 

Przy czym powrót musimy rozumieć jako odnowienie kontaktu po x czasie, nie powrót stricte do siebie jako para. 

 

Tak czy siak. Jeśli po x czasie ex się odzywa, a my wchodzimy z nią w jakieś gadki, dajemy sygnał, że nadal wisimy( jesteśmy na orbicie). W większości przypadków, one tracą zainteresowanie, odchodzą, ucinając kontakt i podbijając swoje ego. 

 

Dlatego apeluję. Nie gadać z ex, nie spotykać się, nie marnować czasu. Odciąć się i stać się taką wersją samego siebie, takim facetem, żeby do końca życia żałowała swojej decyzji. 

 

Kochanie ten statek już dawno odpłynął, a ja już dawno nie gustuję w podrobach. Pa :) 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.