koksownik Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Czołem! Od dłuższego czasu główkuję nad rozpoczęciem uczęszczania na zajęcia ze sztuk walki. Jestem osobą, która pracuje dosyć nieregularnie - w różne dni tygodnia o różnych porach. Moja profesja wymaga, żebym przychodził do roboty wypoczęty. Piszę o tym, bo myślałem się nad boksem, ale nie wiem, czy rzyganie jak kot oraz wymęczające treningi mogą wpłynąć negatywnie na moje samopoczucie cielesne. Prywatnie zastanawiam się nad judo. Chyba, że jeszcze co innego? Dzięki za sugestie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Judo jest ok. Na każdym treningu sw się zmęczysz, zawsze jest przygotowanie kondycyjne 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koszwil Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Na samopoczucie cielesne nie wpłynie prawie w ogóle ponieważ nie będą Cie dojeżdżać na początku bo nie o to w tym chodzi. Co do samopoczucia psychicznego po treningu jest taki wyrzut endorfin, że czujesz się świetnie. Przed przystąpieniem do boksu proponuję zwiększyć kondycje, bo nie będziesz miał sił nawet na ćwiczenia przy technice, już nie mówiąc o sparingach. Koniec końców jak się decydujesz na boks to musisz wiedzieć że to nie jest spacerek, trzeba się troszkę poświęcić żeby coś umieć. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carl93m Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Muay Thai 4 ever. Sam planuję powrót za kilka miesięcy. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 (edytowane) Liznąłem Judo i uważam, że jest świetne. Warto sobie poczytać o Jigoro i kodokanie. Jakie były jego intencje. Judo ma wiele twarzy i jest bardzo szerokim pojęciem. Ja polecam. Edytowane 23 Grudnia 2018 przez icman 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Jestem po dwóch pierwszych treningach boksu. Z treningu trwającego 1,5h, 50 minut poświęcili u mnie ostatnio na wyczerpującą rozgrzewkę. Jeśli zamierzasz iść to proponuję uzupełnić magnez bo dosyć często na początku zdarzają się skurcze łydek. Też zależy od sekcji, ale u mnie duży nacisk kładą na wytrzymałość. Reszta treningu to wyprowadzanie ciosów prostych, sierpów i podbrudkowych z partnerem + pompki. Samopoczucie się znacząco zmienia, ale poza boksem jeśli jeszcze chce się coś osiągnąć to warto od czasu do czasu biegać, chodzić na siłownię lub pływać. Wytrzymałość i szybkość odgrywa z boksie dużą rolę. Pierwsze treningi będziesz miał zakwasy, ale sądzę, że powinieneś dać radę. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blck.shp Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Polecam sambo, albo bjj. Co do ciała, to wszystkie sztuki walki wyczerpują i wymagają dobrego przygotowania. Jednak jeśli boisz się o jakieś konkretniejsze uszczerbki na zdrowiu, to chyba boks zostaje. Niefortunny lub nieumiejętny upadek podczas judo, czy bjj, nawet na matę, potrafi przysporzyć sporo bólu. A tak boks to sama kondycja, szybkość i koordynacja, same ręce atakują + praca nóg. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 1 godzinę temu, rejdi napisał: Jestem po dwóch pierwszych treningach boksu. Z treningu trwającego 1,5h, 50 minut poświęcili u mnie ostatnio na wyczerpującą rozgrzewkę. Jeśli zamierzasz iść to proponuję uzupełnić magnez bo dosyć często na początku zdarzają się skurcze łydek. W jakim mieście trenujesz? Też się wybieram na pierwsze treningi po Nowym Roku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rejdi Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 (edytowane) 2 godziny temu, Bullitt napisał: W jakim mieście trenujesz? Też się wybieram na pierwsze treningi po Nowym Roku. Średniej wielkości miasto między Łodzią a Warszawą. Właśnie dziś uświadomiłem sobie jakim dobrym połączeniem jest trenowanie boksu + crossfit (wydolnosciówka) od czasu do czasu. Nawet jeśli nie ma typowej sali do tego przystosowanej to można jako początkujący trenować na siłowni. Jeśli się pocisnie dobry trening to możliwy jest bełt. Żeby mieć super sylwetkę to wcale nie trzeba dźwigać nie wiadomo jakich ciężarów. Więc dwa w jednym - nauka pięściarstwa i budowanie sylwetki :). Po tak ciężkich treningach widać naprawdę szybko rezultaty. Edytowane 23 Grudnia 2018 przez rejdi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Najlepszych mężczyzn, jakich poznałem to trenujących, właśnie sztuki walki. Sukces na wszystkich polach. Boska dyscyplina. To jest styl życia, czynnik zdecydowanie godny do naśladowania w świecie bez zasad. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rycerz76 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 6 godzin temu, koksownik napisał: Chyba, że jeszcze co innego? Aikido z tym, że musisz się liczyć, że postępy będą dopiero po jakimś roku czasu. No i już pierwszy trening może Ciebie całkowicie zniechęcić. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser91 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 Sekcja gdzie, chodzę ma treningi zarówno dla początkujących i zaawansowanych sześć razy w tygodniu, więc na prawdę trzeba się postarać, żeby nie znaleźć czasu. Też mam nieregularną pracę i faktycznie na treningach akrobatyki, które były raz w tygodniu zdarzało się, że byłem tylko raz w miesiącu. Cóż się zdarza, dużo nadrabiałem ćwicząc samemu. Kondycją w ogóle się nie przejmuj, organizm się szybko przyzwyczaja. Rzygania jak kot, to na sekcji nie widziałem, zdarza się, że ktoś nie wytrzymuje tempa i po prostu i idzie usiąść do szatni, nic w tym złego. Myślę, że na bjj jest bardziej skomplikowane, więc trzeba pewnie chodzić częściej. Nawet Marek podkreśla parę ciosów i jechana!! 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 23 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2018 1 godzinę temu, rejdi napisał: Żeby mieć super sylwetkę to wcale nie trzeba dźwigać nie wiadomo jakich ciężarów. Więc dwa w jednym - nauka pięściarstwa i budowanie sylwetki :). Po tak ciężkich treningach widać naprawdę szybko rezultaty. Zgadza się. Szybkie efekty są zwłaszcza na początku. Kilogramy lecą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 24 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2018 16 godzin temu, koksownik napisał: Czołem! Od dłuższego czasu główkuję nad rozpoczęciem uczęszczania na zajęcia ze sztuk walki. Jestem osobą, która pracuje dosyć nieregularnie - w różne dni tygodnia o różnych porach. Moja profesja wymaga, żebym przychodził do roboty wypoczęty. Możesz ogarnąć jeden, dwa treningi tygodniowo żeby nie kolidowało z pracą, poza tym jak koledzy wspomnieli, po treningu jest super samopoczucie. Pierwsze dwa, trzy tygodnie będzie zmęczenie duże po treningach, a później ogarniesz to kondycyjnie bez problemu. 16 godzin temu, koksownik napisał: Piszę o tym, bo myślałem się nad boksem, ale nie wiem, czy rzyganie jak kot oraz wymęczające treningi mogą wpłynąć negatywnie na moje samopoczucie cielesne. W normalnej sekcji dla amatorów, nikt nikogo nie doprowadza do rzygania, to nie wojsko, poczujesz że nie dasz rady to przeprosisz i pójdziesz posiedzieć chwilę. Nikt normalny nie zrobi z tego problemu. 16 godzin temu, koksownik napisał: Prywatnie zastanawiam się nad judo. Chyba, że jeszcze co innego? Dzięki za sugestie. Bardzo fajne, ale ja mimo wszystko polecam boks. Zdecydowana większość bójek idzie na pięści, nie używa się w nich chwytów, obaleń, kopnięć, tylko leje na pięści. I w tym będziesz o wiele sprawniejszy, niż gdybyś ćwiczył inne sztuki walki. Moim ideałem jest rok, dwa boks, a później MMA. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koksownik Opublikowano 26 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Okey panowie! Szukam sekcji i zaczynam od nowego roku uczyć się boksu. Dzięki bracia! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magnum223@ Opublikowano 26 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Boks jest jaknajbardziej ok.Ja osobiscie wybrałem Kickboxing,ktory trenuję już ponad 2 lata.Jak zaczniesz przygodę z boksem,no to przygotuj się na spadek wagi,ale nie przejmuj się.Sadełko zamienisz na mięsien a siła wzrośnie.Więc,powodzenia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Johny_B Opublikowano 26 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Ja też sie zastanawiam, jestem troche stary na początki i mam zerową kondycję. Wybór też nijaki, praktycznie w moim mieście tylko Krav Maga... Co o tym sądzicie? Podołam? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi