Inni o naszym forum :)

[Qsiorz]

Niekoniecznie. To znaczy tak, masz rację, ale są też ludzie którzy doskonale wiedzą o co chodzi, ale celowo przekręcają, zmieniają sens, odwracają kota ogonem, żeby potem z satysfakcją patrzeć jak ofiara się logicznie tłumaczy, odkręca, Wciągają w taką swoistą grę, gdzie fakty, wiedza, badania, prawda, nie mają żadnego znaczenia. Z tego czerpią energię. Znany jest jeden taki przypadek na samczymrunie.

Też tęsknie za tym przypadkiem, nudno tak bez tej głupoty.

 

Oj to mordobicie to prawdziwa rzecz, zwłaszcza że są tutaj chłopaki którzy znają się na boksie i są zadbani (umięśnieni i z kondycją).

Sądzę że tan typek to jakiś zindoktrynowany frajer co jeszcze nie dostał pod dupie od życia, dostanie nauczy sie.

[deleteduser10]

Tylko czy wyciągnie właściwe wnioski?

[Qsiorz]

Miejmy nadzieje że bedzie pamiętał Marka felietony i zakapuje o co chodzi i dołączy do nas, by ukazać jak bardzo się pomylił.

[Marek Kotoński]

Miejmy nadzieje że bedzie pamiętał Marka felietony i zakapuje o co chodzi i dołączy do nas, by ukazać jak bardzo się pomylił.

Wątpię...

[Grzesiek]

Eeee tam, Hayek, do niektórych trzeba w ten sposób, zresztą niedouczony palant, czy palantka tylko tyle wyłapał/a z Marka wypowiedzi.  Znalazł co chciał żeby uderzyć. Zadnych konkretów w wypowiedzi. 

 

 

Szacun dla Marka za cierpliwość i nie poddawaniu się takim ludziom. Ja bym palanta olał, niech idzie być "mądry" gdzie indziej.

Właśnie o to chodzi, że jgdyby nie było tego fragmentu o dojebaniu mu i sile, to gość nie miałby się do czego przyczepić, ale bluzgałby dalej, co byłoby dużo bardziej widoczne dla postronnych. Masz jakieś swoje powody, dla których sięgnąłeś po argument siłowy, ale mnie osobiście wydaje się że niepotrzebnie. Było coś napisać o miłości bliźnich takich jak on czy coś i dostałby wścieklizny. Cała reszta ładnie. I dobrze, że o nas gadają, im więcej szumu tym lepiej

 

Ja ze swojej strony zalinkowałem do arta o herbacie na SB w takiej gierce przeglądarkowej w ramach promocji forum. Może mnie nie zbanują

[aras]

E Marek, ja w swoim życiu, bardzo mało dałem w mordę za to dostałem wiele wpierdolów i dzięki temu rosną cohones Raczej ty niemiłosiernie lałeś drechów, jak na lidera przystało Ja w takich sytuacjach co najwyżej bym zablokował cios i się roześmiał że bija jak baba

[Odchodzebawciesiesami]

Jak smutne trzeba mieć życie żeby uważać, że bycie w związku to osiągnięcie? Zawsze mi się śmiać chce z ludzi którzy za przykład swoich osiągnięć stawiają fakt ożenienia się i założenia rodziny. Rozmnażać się potrafią nawet bakterie. Marku robisz błąd, nie nawracaj nikogo na siłę. Do tego żeby zmienić swoje życie trzeba dojrzeć i samemu tego chcieć.

[Potężny]

Z drugiej strony po co wchodzić w polemike z takimi osobami!? Przedstawiasz im swój sposób myślenia i twoje poglądy na dany temat, czy cos z nich wyciągnie, czy pokłoni sie nad nimi troche dłużej to juz tylko ich sprawa i wybór! Nie bądź mesjaszami i nie przedstawiajmy sie jako lepsi!

Bo to jest misja. Żeby nie gdzieś kiedyś 5-6 lat temu nie zauważył zupełnie przypadkiem będąc na onecie bloga Marka; nie był bym tu teraz, nie miał bym tego co mam teraz w głowie, nie poznał bym tych historii i ludzi.

[Marek Kotoński]

Właśnie o to chodzi, że jgdyby nie było tego fragmentu o dojebaniu mu i sile, to gość nie miałby się do czego przyczepić, ale bluzgałby dalej, co byłoby dużo bardziej widoczne dla postronnych. Masz jakieś swoje powody, dla których sięgnąłeś po argument siłowy, ale mnie osobiście wydaje się że niepotrzebnie. Było coś napisać o miłości bliźnich takich jak on czy coś i dostałby wścieklizny. Cała reszta ładnie. I dobrze, że o nas gadają, im więcej szumu tym lepiej

 

Ja ze swojej strony zalinkowałem do arta o herbacie na SB w takiej gierce przeglądarkowej w ramach promocji forum. Może mnie nie zbanują

Na wykopie Sławek Kowalski jako Kanister i ze 20 innych multikont, jedzie po mnie nonstop i nikt nie zwraca uwagi. Pozwalanie na bicie siebie publiczne, bo ktoś zobaczy i się zlituje, nie zadziała w takim miejscu. 

 

E Marek, ja w swoim życiu, bardzo mało dałem w mordę za to dostałem wiele wpierdolów i dzięki temu rosną cohones Raczej ty niemiłosiernie lałeś drechów, jak na lidera przystało Ja w takich sytuacjach co najwyżej bym zablokował cios i się roześmiał że bija jak baba

 

Oj tam, kilku zlałem tylko w obronie, nie ma się czym chwalić za bardzo

 

Jak smutne trzeba mieć życie żeby uważać, że bycie w związku to osiągnięcie? Zawsze mi się śmiać chce z ludzi którzy za przykład swoich osiągnięć stawiają fakt ożenienia się i założenia rodziny. Rozmnażać się potrafią nawet bakterie. Marku robisz błąd, nie nawracaj nikogo na siłę. Do tego żeby zmienić swoje życie trzeba dojrzeć i samemu tego chcieć.

 

To nie nawracanie, a reklamowanie. Działa

 

Bo to jest misja. Żeby nie gdzieś kiedyś 5-6 lat temu nie zauważył zupełnie przypadkiem będąc na onecie bloga Marka; nie był bym tu teraz, nie miał bym tego co mam teraz w głowie, nie poznał bym tych historii i ludzi.

 

Bolesna misja często, od czasu do czasu jakaś niewielka osłoda się zdarza tylko. Ale myślę że teraz jest łatwiej, rośniemy w siłę.

[Miner]

Uważam, że reakcja Marka była idealna.

 

Stosunkowo krótko, rzeczowo, bez emocji. Każdy kto czyta taką wymianę zdań wyrabia sobie opinię na temat osoby wypowiadającej się. Osoby, które czują, że coś nie gra w życiu i realcjach damsko - męskich, dzięki takim wypowiedziom mogą złapać haczyk i wpaść w dobrej intencji na to formu. A potem jeżeli serce będzie żyzne, to ziarno w nim zakiełkuje.

 

Widocznie chłopak nie jest, a być może nigdy nie będzie, gotowy by zacząć poznawać świat, mechanizmy czy psychikę od innej strony. Natomiast, tak jak wspomniałem: taka rzeczowa wymiana zdań na pewno ściągnie na forum rząd dusz do wymiany wiedzy i doświadczeń. A reszta? Hm ...

[Eredin]

Zawsze będą nas krytykować.

 

Przecież kobieta to takie ogromne szczęście, a my wystawiamy na światło dzienne ich manipulacje i kurestwo. Na pewno jesteśmy pedałami, mieszkamy z rodzicami i robimy na budowie.

[Pikaczu]

nie...my po prostu mówimy o tajemnicy poliszynela.no ja raczej sie procesami muskowymi interere%-)ludzie chca zyc złudzeniami.ze wszystko bedzie pieknie ładnie.no a budza sie dopiero z reka w nocniku

[Zygmunt]

Najwidoczniej Marek, jak każdy wielki autorytet światowy, zostanie doceniony dopiero po śmierci.

[Damian]

I jak każdy prorok, nie we własnym kraju

[Brzygot]

nie...my po prostu mówimy o tajemnicy poliszynela.no ja raczej sie procesami muskowymi interere%-)ludzie chca zyc złudzeniami.ze wszystko bedzie pieknie ładnie.no a budza sie dopiero z reka w nocniku

Jakby sie budzili gdy schematy nie działają to by coś zmianiali ,ale robią dalej to samo niczym mucha napierdalająca z uporem w szybe. Gdzueś słyszałem fajny cytat "wiesz czym jest szaleństwo? Robić ciagle tą samą rzecz i spodzewać sie innych skutków".Myśle że nauka bezgranicznego pozytywizmu typu "próbuj dalej napewno ci sie uda" i upór debila są temu częściowo winne.

Pozaty dobrze,że ludzie sie burzą przynajmniej zwraca ich to ich uwagę wiekszości nie przekonasz odrazu ale kilka jednostkek tak a te kilka jak sie uda to przekonają inne . Przekazywanie z ust do ust to potężniejsze narzedzie niż czytanie w internecie.

[Marek Kotoński]

Najwidoczniej Marek, jak każdy wielki autorytet światowy, zostanie doceniony dopiero po śmierci.

 

I jak każdy prorok, nie we własnym kraju

 

Potraficie pocieszyć 

[wroński]

Najwidoczniej Marek, jak każdy wielki autorytet światowy, zostanie doceniony dopiero po śmierci.

 

Sugerujesz coś?

[Eredin]

Gdzueś słyszałem fajny cytat "wiesz czym jest szaleństwo? Robić ciagle tą samą rzecz i spodzewać sie innych skutków".Myśle że nauka bezgranicznego pozytywizmu typu "próbuj dalej napewno ci sie uda" i upór debila są temu częściowo winne.

 

 

Dokładnie. Oni są po prostu zmanipulowani. Wierzą, że jeśli jakaś panienka nie doceniła ich ,,zrobienia dla nich wszystkiego'', to pewnie...

 

 

 

Tymczasem zawsze się tak będzie działo, a oni nie widzą swojego błędu. Nieważne czy ,,zła'' czy ,,dobra'', każda ich będzie traktować tak samo za stulejarskie podejście.

 

Ale oni tego nie wiedzą i czekają na wymarzoną księżniczkę, my tego nie robimy, wiemy o co chodzi, więc pewnie pedały, żadna ich nie chce itp.

[Zygmunt]

Sugerujesz coś?

Hahah skądże !