Ruch Nofap: Zerwij z pornografią i masturbacją, by być wolnym!

[HumanINC]

4 minuty temu, verde napisał:

Jakie polecacie najlepsze środki do zmniejszenia libido, które mogę kupić w aptece bez recepty?

 

Tak jak napisał brat @WsiunzSuchej. Wysokie libido, to oznaka dobrego zdrowia i nie powinno się go obniżać. Jeżeli Ci to przeszkadza, to możesz spróbować technik mindfulness. 

[deleteduser136]

17 minut temu, verde napisał:

Jakie polecacie najlepsze środki do zmniejszenia libido, które mogę kupić w aptece bez recepty?

 

Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że niejedzenie mięsa, jajek i nabiału zmniejsza libido ale na dłuższą metę nie polecam. Na wege potrafiłem wytrzymać długo na nofap a gdy wróciłem do mięsa, jajek itd. to jest ciężko. Libido tak wielkie, że to co było na wege to pikuś.

[deleteduser159]

25 minut temu, verde napisał:

Jakie polecacie najlepsze środki do zmniejszenia libido, które mogę kupić w aptece bez recepty?

Medytacja, terapia behawioralna, trening poczucia własnej wartości.

[Kamil9612]

30 minut temu, verde napisał:

Jakie polecacie najlepsze środki do zmniejszenia libido, które mogę kupić w aptece bez recepty?

Ćwiczenia fizyczne, odechce Ci się wszystkiego  

[Libertyn]

Regularne spuszczanie z kija podnosi jakość spermy. 

[verde]

Godzinę temu, Kamil9612 napisał:

Ćwiczenia fizyczne, odechce Ci się wszystkiego  

Właśnie wtedy bardziej się chce...

[Kamil9612]

Śmiało koniobijcy  

Teraz możecie dać upust  

Proszę nie brać tego poważnie, to żart i fikcja ogułem.

 

aaa, Dorota Weltmaister, Dorota Weltmaister, aarghh ❤️ 

Edytowane 30 Lipca 2021 przez Kamil9612

[ZamaskowanyKarmazyn]

Jak radzicie sobie panowie z polucjami? Staje się to męczące jak 20 letni chłop musi latac do łazienki co drugą Noc zmieniać gacie. xD

[deleteduser159]

5 godzin temu, Libertyn napisał:

Regularne spuszczanie z kija podnosi jakość spermy. 

Jest zupełnie odwrotnie niż mówisz.

Na czym polega to podniesienie jakosci, chciałbym się dowiedzieć?

[Tajski Wojownik]

Panowie pomóżcie. 

Jestem już na 13 dniu no fapu, ale mnie ciśnie niemiłosiernie. Za dużo lasek w Tajlandii ubranych w te swoje krótkie spodenki z długimi seksownymi nogami.

Ćwiczę codziennie, robię medytację, ale tylko wyjdę do sklepu to jest ich tam od groma i naprawdę ciężką przechodzę batalię w głowie.

Wcześniej miałem 3 miesiące nofapu, potem kilka spotkań z dziewczynami u mnie i wróciłem, żeby raz w tygodniu sobie walnąć. Zauważyłem, że mi to przeszkadza, więc postanowiłem wziąć się za siebie. 

 

Dzisiaj 13 dzień i jak wychodzę na zewnątrz to wręcz patrzę na te kobitki jak pies na kość. Aż same dostrzegają, że się im przyglądam. Libido baaaaardzooooo wysokie. Wręcz rozwala mnie od środka. 

Odkąd mieszkam sam, coś się zmieniło. Bardzo mi się chce.... ale nie ma z kim kurde.

[Wolverine1993]

22 minuty temu, Tajski Wojownik napisał:

Panowie pomóżcie. 

Jestem już na 13 dniu no fapu, ale mnie ciśnie niemiłosiernie. Za dużo lasek w Tajlandii ubranych w te swoje krótkie spodenki z długimi seksownymi nogami.

Ćwiczę codziennie, robię medytację, ale tylko wyjdę do sklepu to jest ich tam od groma i naprawdę ciężką przechodzę batalię w głowie.

Wcześniej miałem 3 miesiące nofapu, potem kilka spotkań z dziewczynami u mnie i wróciłem, żeby raz w tygodniu sobie walnąć. Zauważyłem, że mi to przeszkadza, więc postanowiłem wziąć się za siebie. 

 

Dzisiaj 13 dzień i jak wychodzę na zewnątrz to wręcz patrzę na te kobitki jak pies na kość. Aż same dostrzegają, że się im przyglądam. Libido baaaaardzooooo wysokie. Wręcz rozwala mnie od środka. 

Odkąd mieszkam sam, coś się zmieniło. Bardzo mi się chce.... ale nie ma z kim kurde.

To skoro tyle ich jest i tak lecą na białasów to nie możesz którejś zapoznać i się pobawić? 😀

[RENGERS]

@Tajski Wojownik Totalnie ciebie nie rozumiem.

 

Masz możliwość seksu z wieloma kobietami, a przed tym uciekasz w no FAP.

 

Rozumiem, że pisałeś że masz problemy z erekcja, ale musisz się wystawić na wiele ewentualnie nieprzyjemnych sytuacji z kobietami, jak brak wzwodu np.

 

A nie uciekać w no FAP.

 

Wiecie co najbardziej podnosi w życiu testosteron i poziom hormonów?

 

Wychodzenie ze strefy komfortu.

Robienie męskich rzeczy.

 

Zdobywanie, próbowanie.

 

Dużo łatwiej jest wstrzymywać wytryski

 ( mój rekord to pół roku), niż się przełamać i podejść, zagadywać laski, chodzisz i gadać z ludźmi, zdobywać różne cele.

 

Dodam, że na mnie wstrzemięźliwość seksualna działała w sposób taki, że po pół roku czułem się bardziej kobietą niż mężczyzną...

 

No FAP to nie jest lekarstwo na wszystkie wasze problemy w życiu.

 

Rozumiem porno to syf, od tego trzeba się uwolnić, ale seksualność?

 

To piękno i rozkosz tego świata!

 

Rozumiem, nie jestem uduchowiony.

 

[Tajski Wojownik]

2 minutes ago, Wolverine1993 said:

To skoro tyle ich jest i tak lecą na białasów to nie możesz którejś zapoznać i się pobawić? 😀

 

Teraz się dużo pozmieniało w Tajlandii. Odkąd Covid tutaj rośnie w zastraszającym tempie (17k/dzień) to laski zaczęły mnie pytać czy mam zaświadczenie, że się zaszczepiłem LOL.

Głównie to na tym się rozmowa urywa, więc nawet nie przechodziłem głębiej.

Nawet jak wałek strzelałem, że się zaszczepiłem to i tak były niechętne. No ale ja głównie jechałem na Thaifriendly, Badoo, Tinder. 

Masakra jakaś! Albo ja mam pecha.

3 minutes ago, RENGERS said:

Rozumiem, że pisałeś że masz problemy z erekcja, ale musisz się wystawić na wiele ewentualnie nieprzyjemnych sytuacji z kobietami, jak brak wzwodu np.

 

A nie uciekać w no FAP.

 

Próbuję jak mogę, rozmawiam, flirtuję, ale teraz pozamykali wszystko w Tajlandii i nie można nigdzie pójść, a laska nie chce na pierwszym, drugim spotkaniu do mnie pójść na mieszkanie. Plus do tego to zaświadczenie. No można bajerkę robić, ale co mam kogoś okłamywać i robić w bambuko dla seksu?

Nie mój typ charakteru.

Dlatego wiesz, ja ze strefy komfortu wyszedłem już dawno, a No fap to jest po prostu sposób na to, żeby czuć się lepiej, ponieważ fap zabierał mi dużo energii.

[Mosze Red]

@Tajski Wojownik nie miałeś pecha, już to słyszałem z kilku źródeł. 

 

Aktualnie w Azji panuje przekonanie, że to biali roznoszą zarazę. 

 

Kambodża, Wietnam jest dokładnie tak samo, białemu nawet trudno jest taksówkę zamówić, w niektórych miejscach taka paranoja panuje. 

[Tajski Wojownik]

15 minutes ago, Mosze Red said:

@Tajski Wojownik nie miałeś pecha, już to słyszałem z kilku źródeł. 

 

Azja szybko się zmienia.

Dam radę jakoś, pozostaje medytacja. Wydłużę ją sobie o 15 minut i zrobię z 200 pompek. Powinno pomóc.

[Mosze Red]

1 minutę temu, Tajski Wojownik napisał:

Azja szybko się zmienia.

 

To jest raczej kwestia paranoi wywołanej przez media/ propagandę.

 

Na zachodzie jest promowane "wirus wyszedł z Chin", a dla wielu każdy Azjata wygląda tak samo, czy Chińczyk czy inna narodowość.

 

W Chinach i krajach orbitujących gospodarczo jest promowane, że wirus przyszedł z USA, a większość białych w krajach azjatyckich to Amerykania, więc propaganda weszła mocni i "biały" roznosi zarazę. 

[Tajski Wojownik]

Just now, Mosze Red said:

W Chinach i krajach orbitujących gospodarczo jest promowane, że wirus przyszedł z USA, a większość białych w krajach azjatyckich to Amerykania, więc propaganda weszła mocni i "biały" roznosi zarazę. 

 

 W zupełności się z tobą zgadzam.

Nie chcę tutaj robić off topu, ale różne rzeczy się teraz dzieją. Ludzie dziwnie na mnie patrzą. Dotychczas nie wpuszczono mnie do 7/11 aż 10 razy. W tych swoich sklepach mają czujniki temperatury, więc jak załóżmy pojeżdżę sobie kilka minut na słońcu i potem trzeba sprawdzić dłonią to wychodzi 37.3 i to już zależy od ludzi. Jedni mnie nie wpuścili, drudzy patrzyli podejrzliwie. Resztę pieniędzy kładli na ladzie i nigdy nie chcieli mi podać do ręki, jak robili z innymi Tajami. Co prawda nie wszyscy tacy są, ale już widać rezerwę do białych. Laski to samo plus jeszcze minister zdrowia walnął taki tekst:

 

https://thethaiger.com/coronavirus/thai-health-minister-has-a-slash-at-dirty-farang

 

Stąd też laski niechętne, bo się buduje przekonania, że biały to brudas. Skutkiem tych dziwnych niepowodzeń przeszedłem na No Fap.

[cst9191]

Godzinę temu, Tajski Wojownik napisał:

Odkąd mieszkam sam, coś się zmieniło. Bardzo mi się chce.... ale nie ma z kim kurde.

Właściwie to większość facetów jeśli już jest uzależniona, to od porno. Czysta masturbacja raz na jakiś czas nie musi być czymś złym.

 

U mnie mija 10 dzień i niespodziewanie łatwo mi to idzie.

 

 

 

 

[דניאל]

U mnie dzisiaj 12 dzień. Wczoraj było trochę ciężko, ale jeszcze raz przesłuchałem podcast od Musisz Wiedzieć i pomogło. Po prostu łatwiej jest mi zachować dyscyplinę lub robić pewnie rzeczy kiedy pamiętam o intencji. 

Poza tym nie chcę wracać do tych mrocznych czasów:

[Wincenty]

1 godzinę temu, cst9191 napisał:

Czysta masturbacja raz na jakiś czas nie musi być czymś złym.

Ty tu się nie wymadrzaj, żadnego rwania za pałę na odwyku!

 

 

Chłopaki nie liczcie dni, zgubne nabijanie licznika, odwyk to odwyk a nie liczenie cyferek 

[Egregor Zeta]

9 godzin temu, Libertyn napisał:

Regularne spuszczanie z kija podnosi jakość spermy. 

[Libertyn]

4 godziny temu, Maninblack napisał:

Jest zupełnie odwrotnie niż mówisz.

Na czym polega to podniesienie jakosci, chciałbym się dowiedzieć?

https://www.gyncentrum.pl/blog/pl/jak-czesto-uprawiac-seks-aby-zwiekszyc-szanse-na-poczecie-dziecka

 

Jak nie chcesz mieć dziecka to jakość nie ma znaczenia. 

[deleteduser159]

@LibertynTakie badania można sobie wsadzić między otwór, są tyle warte.

Reklamujące lokalnych lekarzy oraz usługi.

Tego typu badania nigdy nie będą miały sensu ponieważ potrzeba była by ogromna próbka ludzi o identycznych parametrach genetycznych i w dodatku najlepiej aby wszyscy znajdowali się w takich samych warunkach bytu (poziom stresu, styl życia i jedzenie)

 

Zatrzymanie tira ręką - to właśnie robią tego typu artykuły, skupiają się na jakimś dowodzie, który stanowi wyjątek w grupie kontrolnej lub wynik wynika z zupełnie innych czynników. Dopisują do tego ideologię że ich teoria działa bo przecież mają na to dowody.

 

A ja mam dowody na to że średnia krajowa a realna to zupełnie inne liczby.

 

 

 

 

[Libertyn]

Mózg nieużywany zanika. Ale jaja niby mają dostać super mocy? Couche z netu są bardziej wiarygodni od lekarzy? 

[deleteduser159]

7 godzin temu, Libertyn napisał:

Mózg nieużywany zanika. Ale jaja niby mają dostać super mocy? Couche z netu są bardziej wiarygodni od lekarzy? 

Tak dokładnie.

Mocno kumaty osiedlowy "steryd" ma większe pojęcie na temat praktycznego zastosowania terapii hormonalnej od nie jednego lekarza.