Skocz do zawartości

O urodzie, normictwie, wygranych i przegranych - słowem suplementu


Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, Hatmehit napisał:

No tak normalnie. Po prostu nie pociągają mnie męskie ciała, niewiele w tym filozofii moim zdaniem.

Ale lubisz kobiece ciała, hmmm czy nie jest to trochę...less? ?

9 godzin temu, BlacKnight napisał:

Dokładnie, zwykłe dziewczyny=ładne dziewczyny jeżeli chodzi o głowę, tylko opakowanie inne a seks wiadomo z ładną lepszy. Nic nie tracisz a zyskujesz.

Niby masz rację ale nie widzisz jak to działa? 

Wiesz niby to to samo ale STATYSTYCZNIE taka baba ma mniejszą szansę na zdradę, ponieważ podchodzi do niej zdecydowanie mniej facetów, więc szansa, że podbije chad dla, którego zapomni o dzieciach i rodzinie jest mniejsza. 

Kobiety czasem myślą podobnie, patrz temat @Stefan Batory

 

Nie każdy chce co chwila widzieć kolesia podbijajacego do żonki. 

Oczywiście rozpatruje to z poziomu osoby nieświadomej jak to działa.

 

To zwykła kalkulacja często jest, przecież nie każdy się do tego przyzna.

Plus dochodzi nieświadomość pewnych mechanizmów.

9 godzin temu, BlacKnight napisał:

Też słyszałem sporo takiego ględzenia.

Tak ale zobacz jak zachowują się panny z wyjebanym ego, a to niestety wystrzela dość często przez nadmiar atencji.

Tu też masz większą szansę na normalność u przeciętnej laski statystycznie. Dostają mniej atencji, więc mniejsza szansa na zepsucie.

 

Znowu zwykła kalkulacja.

 

Nie zawsze jest to racjonalizacja a po prostu racjonalna, skalkulowana decyzja. 

Nic więcej.

Gość wie, że nie jest czadem to szuka baby na swoim poziomie.

To jest kurwa coś złego?

A za chwilę w innym temacie będziecie płakać jak to baby mają wymagania i chcą tylko czadów. 

Ehh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, SSydney napisał:

Ale lubisz kobiece ciała, hmmm czy nie jest to trochę...less? ?

Kobiece ciała mnie podniecają, nic poza tym. Za to męski wigor, pewność siebie (tak tak), intelekt, humor, głos i ten wzrok owszem. W kobietach tylko ciało i w życiu nie chciałabym wejść w relację jednopłciową, sama sobie wystarczę z 'babskością':lol:

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Obliteraror napisał:

Naprawdę warto wystawić czasem głowę poza własne ograniczenia, by to zrozumieć. A to się powinno maksymalnie rozumieć, nie wiem, w wieku 25 lat?

Nie tylko w ograniczeniach rzecz, tylko w różnicy poziomów. To jest tak, jakbyś chciał z sebą dyskutować o aspekcie esencjonalnym i egzystencjonalnym bytu. Ty możesz rozpisać argumenty, spierać się, dyskutować, rozumieć różne niuanse, a on zrobi oczy jak spodki, wybałuszy je, ryknie śmiechem i zapyta "Pojebało Cię? Jaki kurwa byt? Przecież stoję tu bo mogę Ci zajebać, kumasz chuju? Jebany teoretyk!".

 

On też rozumie co to byt, na swoim poziomie. Ty rozmawiasz o bycie, on rozmawia o bycie, ale się nigdy nie dogadacie.

 

Wystarczy teraz zamienić słowo "byt" na "piękno". Z tą różnicą, że nasze forumowe sebiksy jeszcze piszą w tej analogii: "Ciebie kurwa nie ma teoretyku, nie wiesz co to jest byt, bo byś tyle nie teoretyzował, każdy to rozumie". 

 

Normalne zjawisko, dość częste tam gdzie mają ze sobą do czynienia ludzie na zupełnie innych poziomach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Hatmehit napisał:

Kobiece ciała mnie podniecają, nic poza tym. Za to męski wigor, pewność siebie (tak tak), intelekt, humor, głos i ten wzrok owszem. W kobietach tylko ciało i w życiu nie chciałabym wejść w relację jednopłciową, sama sobie wystarczę z 'babskością':lol:

Męskie ciała Cię nie podniecają bo Ty jeszcze chada nie spotkałaś. 

Jakbyś spotkała takiego Adonisa to sama byś mu się podkładała, fantazjowała o nim i w ogóle rzuciła byś się na niego żeby zedrzeć ubrania. 

Wiem to, bo żem wyczytoł coś takiego w internetach. 

To musi być prawda. 

Inaczej nie może być. 

Nie może i chuj. 

Nawet z tym nie handluj. 

Wiem to, bo żem wyczytoł... a już to pisałem.

Także ten, no. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Meg4tron napisał:

Jakbyś spotkała takiego Adonisa to sama byś mu się podkładała, fantazjowała o nim i w ogóle rzuciła byś się na niego żeby zedrzeć ubrania. 

Wiem to, bo żem wyczytoł coś takiego w internetach. 

To musi być prawda. 

Po prostu @Hatmehitkłamie, nie zna się i widać, że nie ma doświadczenia ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Meg4tron napisał:

Męskie ciała Cię nie podniecają bo Ty jeszcze chada nie spotkałaś. 

Oczywiście, że tak! Jak tylko spojrzę na Chada 10/10 szczęka kaloryfer badboy... Uh! 

6 minut temu, Meg4tron napisał:

rzuciła byś się na niego żeby zedrzeć ubrania. 

Od zdzierania ubrań jest facet, ot taka dyskryminacja z mojej strony.

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Po prostu @Hatmehitkłamie, nie zna się i widać, że nie ma doświadczenia ;)

Tak tak, nie zaznałam orgazmu i te sprawy. Wręcz z obrzydzeniem ten seks uprawiałam! Ale gdyby tylko Chad...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Po prostu @Hatmehitkłamie, nie zna się i widać, że nie ma doświadczenia ;)

Ja jestem ekspertem w tej dziedzinie. 

Wszyscy nie macie racji, każdy z was się myli! 

@Hatmehit nie dziwię się, że męskie ciała Cię nie kręcą jak ty się z Januszami umawiasz po 40 lat! 

Ale taki czad...sam bym nie pogardził. ?

 

@Meg4tron jest czadem, do tego zawsze ma przy sobie gumy!!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, SSydney napisał:

@Hatmehit nie dziwię się, że męskie ciała Cię nie kręcą jak ty się z Januszami umawiasz po 40 lat! 

A fe! Toż to już siwizna, łamanie w kościach, sflaczały penis! Po prostu nie zaznałam jurnego rówieśnika 190cm (o chryste, to byłoby ciężkie przy różnicy 40cm) i sobie wymyślam jakieś podniecenia babami! Jeszcze kuźwa wymagania intelektualne, no kto by pomyślał...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Hatmehit napisał:

Jeszcze kuźwa wymagania intelektualne, no kto by pomyślał...  

No po co to komu potrzebne. Kwadratowy łeb spokojnie każdemu wystarczy, albo i każdej. Jakieś burżuazyjne ciągoty, towarzyszko. Nieładnie! : )

 

A im mniej książek w życiu przeczytałeś, tym lepiej. Oczy bolą potem, głowa, dupą wystarczy przecież trochę pokręcić i już życie wspaniałe.

Edytowane przez Obliteraror
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Obliteraror napisał:

Jakieś burżuazyjne ciągoty, towarzyszko. Nieładnie! : )

Bom ja kobieta o jakichś przestarzałych ideałach... Koronkowych rękawiczek i gorsetu mi brakuje do powieści w bladych rąsiach i stęsknionego spojrzenia łani, jak z jakiejś pensji dla panien.

 

Kwadratowy łeb, mięśnie- oto prawdziwe męstwo! Nie wiedza, nie ikra.

 

"Zuta, jeżeli chcesz mieć dziecko nieślubne, bardzo proszę! A cóż w tym złego! Kult dziewictwa (wstaw jakąkolwiek wartość) ustał! My, inżynierowie konstruktorzy nowej rzeczywistości społecznej, nie uznajemy kultu dziewictwa dawnych hreczkosiejów!"

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, SSydney napisał:

STATYSTYCZNIE taka baba ma mniejszą szansę na zdradę, ponieważ podchodzi do niej zdecydowanie mniej facetów, więc szansa, że podbije chad dla, którego zapomni o dzieciach i rodzinie jest mniejsza. 

Mniejsza nie oznacza jej braku.

Powiedz @SSydney przecież wybrał byś ładniejszą, a ryzyko, zdrada to nie odebranie ci życia.

Żadne ryzyko, niczego nie ryzykujesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BlacKnight napisał:

Powiedz @SSydney przecież wybrał byś ładniejszą, a ryzyko, zdrada to nie odebranie ci życia.

Ja to pisałem z perspektywy faceta będącego w matrixie a nie siebie. 

 

Co się tyczy zdrady to nigdy się jej nie bałem. Nawet przed forum, chce to niech idzie. ?

 

Po prostu ktoś tu pisze, że faceci racjonalizują wybór średniej panny różnymi gustami.

Czasem tak jest, nie neguje tego ale często faceci myślą tak jak to opisałem. 

 

Jak napisał @tytuschrypus na atrakcyjność składa się nie tylko wygląd, nie ma co tego tak spłycać. 

 

Przykład. 

Ostatnio gadałem z kumplem na rybach i w pracy mam panią średnią z wyglądu. Obaj doszliśmy do wniosku, że ma coś w sobie, że chciałoby się ją wyjebać na wszystkie dziury.

Obaj nie byliśmy w stanie określić co to a według skal smv wrzucanych na forum jest ona 4-5/10. (dla mnie około 6) 

 

5 minut temu, BlacKnight napisał:

Mniejsza nie oznacza jej braku.

Patrząc przez pryzmat wiedzy z forum i nie tylko to tak. 

Ja pisałem o tym z perspektywy nieświadomego faceta.

Ma to podłoże logiczne.

Posłużę się analogią.  

Grasz w rosyjską ruletkę wybierzesz pistolet z 1 czy z 5 kulami w bębenku? ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Krugerrand napisał:

Dobrze wiedzieć co mnie za jakiś czas czeka. Chyba pora iść heblować sobie trumnę:P

No raczej! To przecież takie oczywistości... We łbie mi się poprzewracało i pewnie sobie wmawiałam ogrom energii, a tak naprawdę to on już prawie trupem był. Ah ten haj hormonalny. Idę do Chada, może z nim nie pogadam o literaturze modernistycznej, ale no cóż, przynajmniej żywy będzie, a nie 40. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, SSydney napisał:

Przykład. 

Ostatnio gadałem z kumplem na rybach i w pracy mam panią średnią z wyglądu. Obaj doszliśmy do wniosku, że ma coś w sobie, że chciałoby się ją wyjebać na wszystkie dziury.

Obaj nie byliśmy w stanie określić co to a według skal smv wrzucanych na forum jest ona 4-5/10. (dla mnie około 6) 

Ja podałem nawet kilka przykładów, a Ty od forumowych sebiksów dostaniesz odpowiedź że to dlatego, że pięknej kobiety nie widziałeś, nie gadałeś i nie ruchasz fajnych lachonów tylko wolisz kaszaloty. Czy coś w ten deseń. 

 

Z mojego punktu widzenia to, że na atrakcyjność i pociąg składa się więcej czynników niż wygląd to jest truizm. To nawet nie kwestia badań na ten temat (które istnieją), tylko to jest oczywista oczywistość dla chyba każdego, kto kiedykolwiek czuł pociąg do płci przeciwnej, taki zupełnie prozaiczny. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, SSydney napisał:

Grasz w rosyjską ruletkę wybierzesz pistolet z 1 czy z 5 kulami w bębenku? ?

1.W rosyjską ruletkę gra się rewolwerem.

 

2.Pistolet nie ma bębenka.

 

3. Naboje nie kule. Kule masz w armacie z 18 wieku.

??

Edytowane przez BlacKnight
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, tytuschrypus napisał:

Ja podałem nawet kilka przykładów, a Ty od forumowych sebiksów dostaniesz odpowiedź że to dlatego, że pięknej kobiety nie widziałeś, nie gadałeś i nie ruchasz fajnych lachonów tylko wolisz kaszaloty. Czy coś w ten deseń. 

 

Z mojego punktu widzenia to, że na atrakcyjność i pociąg składa się więcej czynników niż wygląd to jest truizm. To nawet nie kwestia badań na ten temat (które istnieją), tylko to jest oczywista oczywistość dla chyba każdego, kto kiedykolwiek czuł pociąg do płci przeciwnej, taki zupełnie prozaiczny. 

Ale tępoto jedna, gdzie napisałem, że tylko wygląd się liczy? Umiesz czytać ze zrozumieniem? Napisałem, że PODCHODZĄC do laski, którą chcesz zaliczyć/poderwać najpierw widzisz głównie wygląd. Ewentualnie sposób ubioru, jej ruchy i rysy twarzy, które też sporo mówią o człowieku, ale nie tobie, tumanie. 

 

Rozmowa z tobą nie ma sensu, ponieważ mając ZEROWE doświadczenie używasz prostych i dziecinnych manipulacji. Kto trochę ma pojęcie o tym, widzi to na odległość. 

Zabij się, śmieciu, uczynisz ziemię lepszą bez takich niedojebów. Amen. 

 

A Ty śmieciu @Obliteraror posłuchaj: Nie znasz mnie, więc nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz pisząc o książkach etc. Z pewnością przeczytałem ich więcej niż ty, bałwanie. Chociażby już w liceum czytałem amerykańską klasykę literatury tzw. "lost generation", Czechowa, Dostojewskiego, Turgieniewa a do tego od 4-5 klasy szkoły podstawowej książki historyczne, o doktrynach politycznych i psychologii, pajacu. Więc nie wkurwiaj mnie, śmieciu, bo jesteś zerem dla mnie. Poza tym interesują się szeroką pojętą sztuką, więc chłopcze, trafiłeś kulą w płot, @tytuschrypus też, dresiarzu i amebo intelektualna.  Teraz akurat zachwycam się tzw. "Pokoleniem 27". Chodzi o poezję hiszpańską, mówi ci to coś, śmieciu? 

 

I tak się już nie onanizujcie tym, że przyznajecie sobie rację i kumkacie w swojej nicości umysłowej. Idźcie lepiej na dziewczynki! :D 

Edytowane przez Bullitt
  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Bullitt napisał:

Poza tym interesują się szeroką pojętą sztuką,

Lachonków, czy kaszalotów?

 

W rzeczy samej, Twoje obycie wyziera z każdego zdania. 

To jest bardzo budujące, że przeczytałeś dużo książek, ale obawiam się że mogłeś z nich wiele nie zrozumieć, bo cała nasza dyskusja i w ogóle moja reakcja na to co piszesz zaczęła się od tego, że użyłeś terminu "obiektywnie" nie rozumiejąc go. Co udowodniłem powyżej. To jest naprawdę podstawowe pojęcie. Struganie w tym świetle intelektualisty i fana Giocondy wygląda groteskowo, zwłaszcza jak na kogoś, kto innym zarzuca teoretyzowanie, pozerkę czy co tam jeszcze.

 

7 minut temu, Bullitt napisał:

Rozmowa z tobą nie ma sensu, ponieważ mając ZEROWE doświadczenie

Podałem Ci konkretne przykłady na potwierdzenie mojej tezy, do których się nie odniosłeś. Twoja reakcja jest dziecinna. Tak jak pisałem - inaczej odbieramy rzeczywistość, co przy różnicach w naszych wykształceniu, inteligencji, obyciu, pozycji zawodowej i społecznej oraz jak mniemam po Twoich wypowiedziach finansowej jest zupełnie naturalne. 

 

Miłego łowienia lachonków i oceniania gestykulacji po zdjęciach :) 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Coś takiego w zasadzie dyskwalifikuje Cię jako partnera do poważnej rozmowy dwójki inteligentnych ludzi,

 

Ty, forumowy manipulant, pozer i atencjusz, piszesz komuś innemu, że coś dyskwalifikuje go jako partnera do rozmowy? Żenada. Tak, ktoś jest zdyskwalifikowany, ale tą osobą jesteś ty. 

 

Do tego wbrew swojej pozie, wcale nie jesteś zbyt inteligentny, a jedynie piszesz w przemądrzałym stylu. Jeżeli spojrzy się na to, co faktycznie przekazujesz (na treść, nie formę), jak się zachowujesz, to widać w tym sporo głupoty. Nie mówiąc już o kompleksach. 

 

Cytat

Ja Ci mogę zagwarantować, że takiej Violet Desires nawet jeśli jest kobietą i to tak dokładnie ładną, jak się maluje, kijem bym nawet nie tknął, gdybym wiedział że to ona - tak to działa. Nie odnajdywałbym przyjemności w ruchaniu żadnego pustaka,

 

Forumowy pozer i atencjusz sugeruje, że ja jestem "pustakiem"? Wow.

 

Mam znajomych, którzy mają lub robią doktoraty z dużo poważniejszych dziedzin, niż nauki społeczne. Dziwnym trafem uważają mnie za bardzo inteligentną osobą i lubią ze mną rozmawiać. Za to forumowy troll, od którego pozerstwo i kompleksy leją się strumieniami, sugeruje, że jestem "pustakiem". Ta tandetna żółć ma zrobić na mnie jakieś wrażenie?

 

Jeżeli chodzi o to, co by było na żywo, to łatwo jest ci napisać, że "kijem byś nawet nie dotknął". Niczego nie tracisz, bo i tak nie masz na mnie najmniejszych szans, Za to pompujesz sobie pozę "niewzruszonego", na co może nabierają się co mniej rozgarnięci użytkownicy forum. Ci, którzy nie zorientowali się jeszcze, że jesteś pozerem. Bo przecież to oni są prawdziwymi adresatami twoich słów i manipulacji, a nie osoby, które już cię przejrzały. 

 

Tak jak napisał @Bullitt, wielu słabych facetów wciska kit, że "oni to by nie chcieli". Bo wiedzą, że nie mają szans. Gdy pojawia się szansa, to nagle "nie chcę" znika i tracą głowę. Nie wiadomo, jak by było w twoim wypadku, a twoje słowa nic nie znaczą.

 

Inna sprawa, że pewnie przede wszystkim to byś się mnie bał i to z powodów niezwiązanych z moją urodą. 

 

47 minut temu, Bullitt napisał:

A Ty śmieciu @Obliteraror posłuchaj: Nie znasz mnie, więc nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz pisząc o książkach etc. Z pewnością przeczytałem ich więcej niż ty, bałwanie. Chociażby już w liceum czytałem amerykańską klasykę literatury tzw. "lost generation", Czechowa, Dostojewskiego, Turgieniewa a do tego od 4-5 klasy szkoły podstawowej książki historyczne, o doktrynach politycznych i psychologii, pajacu. Więc nie wkurwiaj mnie, śmieciu, bo jesteś zerem dla mnie. Poza tym interesują się szeroką pojętą sztuką, więc chłopcze, trafiłeś kulą w płot,

 

 

Co tu dużo mówić, @Obliteraror to kłamca. Ja nie czytałam tyle co Ty, ale i tak jego słowa względem mnie też były kłamliwe. 

Edytowane przez ViolentDesires
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ViolentDesires napisał:

Mam znajomych, którzy mają lub robią doktoraty z dużo poważniejszych dziedzin, niż nauki społeczne.

Nie zauważam w Tobie potencjału na rozstrzyganie, której dziedzina jest poważniejsza, to dla Ciebie i tak nieosiągalny poziom. Udowodniłaś to merytorycznym poziomem swoich wypowiedzi, na przykład pisaniem o tym, jak ludzie atrakcyjni są inteligentniejsi, bo tak przeczytałaś w nagłówku naprędce wyszukanym w Google. 

 

10 minut temu, ViolentDesires napisał:

Jeżeli chodzi o to, co by było na żywo, to łatwo jest ci napisać, że "kijem byś nawet nie dotknął".

Łatwo, bo miałem okazję zweryfikować to w praktyce. Co zresztą jest całkiem zabawne, bo im bardziej lejesz na laski, tym bardziej one zaczynają nadskakiwać.

 

Z racji na moją pozycję zawodową, często różne panie próbują sobie swoimi walorami poza intelektualnymi zjednać moją sympatię, no a mi ani drgnie i to bynajmniej nie z powodu problemów z potencją ;) Nie raz zresztą na imprezach niektórzy moi pracownicy zbierali się na odwagę po alko i pytali, jak to możliwe, że ja kurwa ją tak traktuję jak ona jest taka zajebista i jak daję radę utrzymać obojętność. Mnie zwyczajnie odrzuca od pustaków i kobiet, których jedynym atutem jest uroda, tak już mam. A Ty się słoneczko już popisałaś swoimi szerokimi horyzontami :) Pisałem akurat ogólnie o pustakach, nie o Tobie konkretnie, no ale wyniosły pustak to dalej pustak, jeśli już zdążymy poznać jego wypowiedzi. 

 

Zresztą, kobiety nie są priorytetem w moim życiu, można powiedzieć, że wyrosłem z tego. 

 

10 minut temu, ViolentDesires napisał:

Za to pompujesz sobie pozę "niewzruszonego", na co może nabierają się co mniej rozgarnięci użytkownicy forum

Myślę, że każdy użytkownik może sam ocenić, kto z naszej dwójki bardziej "pompuje" jakiekolwiek swoje cechy :)

 

Całą resztę pomijam, bo nie mam ochoty na wymianę argumentów ad personam, którą i tam bym zresztą wygrał, bo co to za sztuka. Nieodmiennie namawiam Cię do merytorycznej dyskusji, zamiast nazywania wszystkich niezgadzających się z Tobą kłamcami, manipulantami, piszącymi bzdury itd., bo to dziecinne. Adieu!

Edytowane przez tytuschrypus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na O urodzie, normictwie, wygranych i przegranych - słowem suplementu
  • Quo Vadis? zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.